Grupa Podkarpacka
George - 03-11-2004 11:20
Anka
wyłącznik róznicowo pradowy czy powinien wywalić po dotknieciu przez czlowieka NIE !!!
:roll: :roll: :roll:
Wyłączniki różnicowoprądowe są wyłącznikami ochronnymi o działaniu niezależnym od napięcia sieci do użytku domowego i podobnego.
Przeznaczone są do ochrony przed porażeniem prądem elektrycznym przez dotyk pośredni, zapobiegając pojawianiu się długotrwałych niebezpiecznych dla życia napięć na obudowach i osłonach urządzeń elektrycznych
Podstawowym elementem wyłącznika różnicowoprądowego jest przekładnik sumujący w postaci toroidalnego rdzenia magnetycznego, przez który są przeprowadzone przewody czynne instalacji (fazowe i neutralny), lecz nie przewód ochronny PE. Jeżeli odbiornik i instalacje za wyłącznikiem są całkowicie sprawne, to suma prądów przepływających przewodami fazowymi i neutralnym jest równa zeru i wyłącznik daję się załączyć oraz pozostaje w pozycji załączonej. Jeżeli jednak nastąpi zwarcie doziemne zagrażające porażeniem elektrycznym, to część prądu przepływa przewodem ochronnym bezpośrednio do ziemi lub przez ciało człowieka i nie wraca przewodem neutralnym tak, że suma prądów przepływających przewodami fazowymi i neutralnym przechodzącymi przez okno przekładnika sumującego jest różna od zera
Przy istnieniu w obwodzie sprawnego wyłącznika różnicowoprądowego wysokoczułego nawet bezpośrednie dotknięcie przewodu pod napięciem przez człowieka stojącego na dobrze przewodzącym podłożu (np. na mokrej podłodze w łazience) nie powinno spowodować nieszczęśliwego wypadku, bowiem
szybko zadziała wyłącznik
januszek - 03-11-2004 11:34
och George
zgadzam sie z Toba w 100% ale zważ że pytająca to kobieta
a podkreslam że winien nastąpić upływ pradu itd...
wielokrotnie dotykałem przewodu pod napięciem ba nawet majstrowałem przy takowym i ???? nic pod warunkiem że stałem na izolowanej podłodze (dobre kapcie)
ptaszki siadają na przewody pod wysokim napięciem i nic.
natomiast gdy jedną ręką doktnołem takowego przewodu a druga ściany nieco wilgnej to :oops: wywaliło i tak winno być
:-?
:D :D :D
Anika - 03-11-2004 12:50
Widzisz Janusz... no tak... blondynom trzeba kawę na ławę. Dotknęłam przewodu podczas wieszania oprawki z żarówką przy włączonym włączniku. Kopa dostałam (spadłam z drabiny), podejrzewam więc, że Twój upływ prądu był. I wyłącznik się nie wyłączył :evil: . Czyli coś takiego, jak gdy Ty dotknąłeś mokrej ściany...
Reszcie nie musze tłumaczyć, bo najwyraźniej zrozumiała :wink: Jureczku - dziękuję.
Ubrań nie wyrzucam bo z niezrozumiałych przyczyn przywiązuję się do rzeczy (tak, jak i do ludzi :P) po prostu suszę je w suszarce. Ale czasem są takie rzeczy, które niestety trzeba wywiesić :-? .
A ten dobry stolarz, to ten od drzwi? To namiary chyba jeszcze mam :wink:
januszek - 03-11-2004 13:10
Cha cha cha
wyjaśniło się po prostu obwodów z oświetleniem nie ma obowiązku podłączać przez różnicówkę i zapewne Twoi fachowcy tak zrobili i prawidłowo. a to że że nie zadziałał wyłącznik, to proste bo jego po prostu nie ma w tym obwodzie.
chociaż to żle że dostałaś kopa.
to przykre :( moze lepiej już nie podłączej więcej opraw.
nie to nie ten stolarz od drzwi. :evil: :evil:
pozdrawiam wszystkich cieplutko
od łabędzi nad Wisłokiem
Anika - 03-11-2004 13:26
Właśnie w tym problem, że obowiązku podłączania wprawdzie nie ma, ale ja kazałam podłączyć :-? I wyszło mi, że chyba nie podłączono!
Brzoza: "Ottakringer" ... mniam mniam :wink: Również pozdrawiam!!! Nie ma racji z tym kominkiem, prawda? Bardzo ładny!
Gregor 456 - 03-11-2004 23:29
Anika probuje sie przekonac do tego kominka, tak to jest jak sie chce cos odpatrzec od kogos, a potem jak on jest inny to.... :(
pierwszy raz jestem nie w pelni zadowolony z wykonania czegos na mojej budowie, ten wykonawca nie staral sie mnie zrozumiec, kara za to bedzie nie polecanie go przeze mnie, ale srogi jestem nie :roll:
tak, wlasnie teraz przyjechalem do Wiednia ,zjedlismy kolacje, zona sprawdza ile kwiatuszki urosly i je podlewa, a ja sprawdzam co na forum
wlaczylem sobie radio Wieden przez internet, slucham i nagrywam co lepsze kawalki
czytam, i czytam i tak :
Brzoza najmocniej Cie przepraszam za e-mail,
jadac tu samochodem przypomnialem sobie ze wylaczylem opcje z mailem, ale zaraz dostaniesz na priwa
ja tez sie bardzo ciesze ze Was poznalem, jaka Twoja rodzina jest mila, radosna, przesympatyczna, wesole, kochane dzieci, zona
moja zona pierwsze co powiedziala to : u nich podstawa to rodzina, jacy oni sa szczesliwi,
usciskaj ich wszystkich od nas porzadnie prosze
wiesz ile jechalem od Ciebie do Nowego Targu - 2 h, 40 min.
droga byla pusta :wink:
Ottakringer Wam smakowal ? super,
aha na drugi raz to ja Was zapraszam do siebie :P tylko kiedy to bedzie !
nie dziwie sie ze
Anika pisze o takich pradowych sprawach, bo jak zobaczylem u niej wlacznik to oczka przecieralem czy ja dobrze widze :roll:, ale tak naprawde mysle ze ona wie co robi !
Anika gratuluje postepow na budowie, pieknych swiecacych fliz,
kolorkow w ponieszczeniach i cudnych plytek w lazienkach oraz debowych schodow .
Januszek Ty potrafisz straszyc ludzi, jak to sie tlucze, co sie tlucze !!! kiedy sie tlucze, jaka brame masz ocieplana, 40 mm.
taka jak ja, nowa piekna, panelowa, do gory skladana i sie tlucze , nieee ja sie zalamie chyba,
jak ja widzialem prezentacje bramy Wisniowskiego na targach to chodzila niezwykle cicho, taka na pilota
opisz historie choroby twojej bramy prosze :roll:
pozdrowienia :P
- 04-11-2004 06:35
Brzoza: "Ottakringer" ... mniam mniam :wink: Również pozdrawiam!!! Nie ma racji z tym kominkiem, prawda? Bardzo ładny! :D:D:D
Aniko - baaardzo ładny!
:D:D:D
Grześ
zdjecia masz juz w skrzynce
z gustem smakowym "wstrzeliłes" sie w mój z
Ottakringer'em w 10 - tke :D:D:D
Twój domek i wnetrza sa zachwycajace - ten drobny niuans odcienia piaskowca - przerzyjesz ...:wink:
a co do pochwał - to zatkało mnie z wrazenia, ze az tak Ci sie spodobało u nas
dziekuje
:D :D :D
ale ja mam co najmniej takie samo zdanie o Was :D
jesteśmy zauroczeni Waszym optymizmem, poczuciem humoru, wiedzą
i darem opowiadania - tak interesujacego jak macie oboje
- wyjawie, ze tematyka po jakiej poruszaliśmy sie w rozmowie była niesamowita jak na nasza pierwsza znajomośc ... i swoboda skakania po tematach ... nawet geografi, historii czy sztuce nie "przepuścilismy"...
:wink:
za zaproszenie dziekuje
usciski przekazuje
a "buta" to TY masz .... 2:40 min .... :roll:
:D:D:D
januszek - 04-11-2004 09:29
Gregor
wcale nie miałem zamiaru straszyć kogokolwiek
poza tym wiśnowski i wiśniowski to mogą być różne bramy. moja też chodzi całkiem normalnie tylko że prowadnice są przykręcone do muru na sztywno i wszelkie dzwieki przenoszą się do domu, ale pamietaj że ja tak mam, zresztą mam wiele innych rzeczy które nie występują u innych np: komin cieknący, że nie wspomnę o wyłącznikach które u mnie działają u innych nie :wink:
:P :P :P
Aniu tak sobie jeszcze myślałem o tym kopnięciu bo najczęściej jest tak że dotykamy jednego kabelka a przez przypadek, może wkrętakiem nie izolowanym drugiego i wtedy :o :o następuje przepływ pradu przez nasze ciało, bez upływów w bok , wtedy też różnicówka nie zadziała mimo iż jest sprawna .
a czy jest i to sprawna mozna w prosty sposób przekonać sie.
pozdrawiam wszystkich serdecznie
i ponawiam apel odezwijcie się pozostali.
Wojtek pooooooooomocy odezwij się
AnetaS - 04-11-2004 22:04
Zaczynają się "schodki"
To co było najłatwiejsze zrobione.
Dziś na budowie rozmawiałam z elektrykiem i wiecie co,
mam zastanowić się gdzie co będzie stało, w którym miejscu chcę mieć kontakt, czy drzwi będą prawe czy lewe no bo po której stronie ma być włącznik oświetlenia itd.
:o
a skąd ja mam to wiedzieć :-? . Pewnie wezmę z kogoś przykład i zacznę bazgrać po projekcie.
George dzięki za wyjaśnienia na temat różnicówki,
jarpol - 05-11-2004 07:48
po której stronie ma być włącznik To jeszcze nic ostatnio projektant od przylacza wody polecil zmienic mapy poniewaz rure nalezy przesunac o 1 mm w skali 1:500 bo koliduje ze smietnikiem.
- 05-11-2004 08:07
To jeszcze nic ostatnio projektant od przylacza wody polecil zmienic mapy poniewaz rure nalezy przesunac o 1 mm w skali 1:500 bo koliduje ze smietnikiem.
:o :o :o
serio ?????
to na powaznie ?
osłabiło mnie ....
januszek - 05-11-2004 08:09
Witaj Anetko
Mam nadzieję że nie przemarzłaś przez ostatni tydzień
zresztą pogoda była raczej ładna (jak na tę porę roku) nawet Krzyś podtrzymywał Cię na duchu słyszałaś co mówił :wink: :P :P :P
Z tymi wyłącznikami to fakt bo własnie funkcjonalność domu przejawia sie takimi detalami jak wyłączniki.
najlepiej teraz kiedy są już ściany pochodzic po domu, pootwierać drzwi zapalać światła i gaśić (tak wirtualnie)
wówczas wyjdzie gdzie winien być wyłącznik
nie do końca to prawda że wyłącznik winien być po stronie gdzie drzwi mają zamek, to zależy czasami od układu pomieszczeń i od tego czy jesteśmy lewo, czy praworęczni.
A co z oknami? są?
I muszę Się Wam pochwalić wczoraj był u mnie kominiarz :o :o oj głowa boli, oj boli
ale odbiór jest !!!!
:P :P :P
Witam wszystkich cieplutko
Wojtku Wojtku w Tobie ma ostatnia nadzieja.
czy już nikt nic nie robi????
AnetaS - 05-11-2004 08:59
Witam
Januszek, faktycznie było bardzo cieplutko
Krzyś? byliście? :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
ale mi łyso.
zasługuję na całkowite oddelegowanie z grupy.
Okna będą w przyszłym tygodniu.
Jurpol z projektantami tak już jest, może w niedługiej przyszłości dołączę do ich grona. :oops: :P
januszek - 05-11-2004 09:25
Ani mi sie waż oddelegowywać z grupy juz nas coraz mniej
to raczej Krzyś jest mało rozmowny :wink:
i niech Ci nie będzie łyso bo nie bylismy ciałem.
Jak bedą okna zrobi sie tak ????? domowo zobaczysz?
ps: ty masz jakiegos maila własnego ?
to dobrze że bedę miał znajomego projektanta bo coraz bardziej nachodzi mnie ochota na dom dla przyjaciela (II w kolejce) :wink:
:D :D :D
Baru - 05-11-2004 18:49
Ja tak w związku z wizytą kominiarza u Januszka!
Było takich dwóch czarnych u mnie dzisiaj i mało mnie szlag na miejscu nie trafił!!
Jakimś "dziwnym trafem" :evil: :x :evil: :evil: - tu zastosowałam baaardzo dyplomatyczne określenie; moim murarzom z pustaka wentylacyjnego z czterema otworami - wyszedł trójotworowy!! :evil: :evil: :evil: No i pan kominiarz odkrył, że wentylacja z kotłowni na dole jest w tym samym , qr..., kanale co łazienka na górze!! :evil: :evil: :evil: Kretyni przesunęli o jedno oczko pustaczek gdziesik na poziomie stropu!!! :evil: :evil: :evil: I teraz trzeba kuć w łazience na górze (oczywiście k-g już jest) i szukać gdzieś tego brakującego przewodu!! No załamka :-?
Czy to tylko ja mam takiego farta?? :cry:
A z pozytywów to: mam gościa, który mi płytki bedzie kładł, ma zacząć początkiem grudnia, jak już drzwi będą. Aaaa właśnie! I drzwi też sobie zamówiłam!
januszek - 06-11-2004 08:13
Basiu
Aby nie było Ci smutno to powiem Ci historyjkę
dorwałem sie do wiertary udarowej z udarem hydraulicznym (cudo) otwór w betonie to wierci sie tak jakby to było masło
i tak żona mówi jeszcze tu, a jeszcze kwiatek, obrazek,
i tu, i jeszcze tam,
a ja :P wrrrryt jest gotowy
a w jednym otworze wr???? i cisza :-?
zepsułem taką maszynę :(
no nie :o przewierciłem kabel :evil: :evil:
ale u mnie zadziałała różnicówka :P
nie tylko Ty masz takiego farta
wiem żadne pocieszenie, ale tak jakoś raźniej jak u innych też coś się dzieje :lol: :lol:
pozdrawiam cieplutko elektrycznym pozdrowieniem
miech to piorun strzeli
:P :P :P
Gregor 456 - 06-11-2004 16:19
Hallo
pokaze Wam kilka zdjec z moich nowych dokonan
http://foto.onet.pl/upload/6/55/_361739_n.jpghttp://foto.onet.pl/upload/14/80/_361728_n.jpghttp://foto.onet.pl/upload/4/80/_361730_n.jpghttp://foto.onet.pl/upload/46/1/_361733_n.jpgkominek i pierwsze w nim palenie, brama Wisniowskiego z tymi lepszymi sprezynami skretnymi czy cos takiego i drzwi z K & P
kochani to jest normalne ze co sie, czy cos ktos spiepszy, np. komin wentylacyjny zaniknie lub tak jak u mnie zabuduja mi kabelki od alarmu panowie od poddasza :evil: zawsze cos sie stanie i dlatego trzeba to przyjac ze spokojem :wink:
pa :P
januszek - 08-11-2004 09:00
nie ma nic przyjemniejszego niż zaprosić ogień do środka domu, to namiastka ogniska wokół którego już od pradziejów działo się wszystko, to wokół niego toczyło się życie, zawiązywały sie znajomosci, przyjaźnie, i ogień towarzyszy ludziom w ostatnij podróży i ogniem wyrażamy pamięć o bliskich, których nie ma.
to nieważne jaka obudowa kominka ważny jest ogień w środku, i ciepło w nas.
ale powiało :wink:
wiśniowski mój a Twój to zupełnie inne bramy tak że spoko a drzwi? no cóż moje są takie same tylko szybki mam płaskie bo nieco starsze te drzwi.
zimno sie robi na zewnątrz czyżby i w weszych sercach zawitała zima ? odezwijcie się
- 08-11-2004 10:15
piekne wnetrza i fajny kominek u Grzesia
(miałem okazje obejrzeć go ciut wczesniej ..:D)
Januszek i Baru zaserwowali porcje horroru
ja miałem przygode moze nie az tak drastyczna
ale
było tak
kupiłem pigment do malowania czerwony ... jak cegła :-?
i zleciłem malowanie
zagladam po pewnym czasie ... a tam sciana zółłta :o
okazało sie ze pigment ma własciwości zmiany barwy
a nazywa sie ..."żółty 13" ! @#&^^^$%### :evil:
ale ostatecznie to uznałem ze tak samo jak Grzes z piaskowcem i ja musze te żółć polubic ...
w mysl przysłowia
jak sie nie ma o sie lubi
:D
pa
tigermoth - 08-11-2004 10:16
Do:
gregor456jaki masz wymiar drzwi wejściowych, panowie projektanci chcieli mi włożyć 210x100 ale wydają mi się za wąskie, pewnie najlepsze byłyby 120 cm szerokości i 210 wysokości. Te u Ciebie to standard czy na zamówienie?
Aha i jeszcze jedno: w jakiej kwocie zamknął Ci się koszt tego kominka?
pozdrówka z Bieszczad
januszek - 08-11-2004 10:31
eeee tam
brzoza nie przesadzaj to nie horror tylko
humor taki budowlany, bo jak mawiają fachowcy
nie ma tego coby nie można było spiep....
więc wszystko trzeba brac na :P :P :P
Wiesz odezwał się Długi może coś powie?
tiger.... (trudne) przepraszam
drzwi zewnętrzne standardowo wykonuje sie o wysokości 210 natomiast szerokość?
jeśli jedno skrzydło to 100 natomiast 120 to za mało bo ta dostawka wyjdzie za wąska
a robienie skrzydła tego otwieranego węższego niż 90 mija się z sensem.
wojciechb - 08-11-2004 13:38
Może ktoś kupował blachę z Regametu blacha z huty florian. Proszę o opinię bo mam zamiar u nich kupić.
Gregor 456 - 08-11-2004 16:25
tigermoth moje drzwi to 140 na 240 poniewaz:
100 szerokosc skrzydla + 40 dostawka stala
210 wysokosc + 30 naswietle stale u gory
to jest standard, tylko z naswietlem i z dostawka
widzialem skrzydlo drzwi wieksze jak 100 bez dostawki i naswietla wygladaly bardzo ladnie, wielkie masywne
kominek kosztowal 7000, za duzo , za duzo !!!
jak bym byl na miejscu to zaplacilbym za niego do 5000
ale czasu brak !!!
Januszek jak Ty to pieknie napisales z tym ogniem, brawa, brawa dla Januszka
jak bede robil chrzest (poswiecenie) domu lub kominka to uzyje twojego cytatu :wink:
Brzoza dziekuje za komplementy, bede sie przyzwyczajal do ciepla domowego ognia nawet z zajasnym piaskowcem :P
pozdrawiam wszystkich :P
tatanka26 - 12-11-2004 20:06
hej , heeeeejjjjj,
HEEEEEEEJJJJJJJJ,
HHHHEEEEJJJJJJJJTo ja, piszę do WAS , ze wsi............
Tyle nie pisałam, i nawet rzadko Was czytałam..
Dała mi w.......przeprowadzka, oraz dobra pogoda.
Sama przeprowadzka, nie aż tak, ale pogoda.
Jak by było zimno, to roboty wykończeniowe we wnątrz poszłyby szybciutko, a stety, niesety trzeba było też i ogarniać zewnętrze krajobrazu księzycowego. Nawet zdązylismy cos posadzić, np. brzózki :))) i jakiś parę innych krzaków.
Jakby było wiadomo, że będzie aura aż tak sprzyjająca, to i trawka by urosła.
Pozatym, jak to na większości wsi interenet jest na modem.
Niedawno dopiero fundnęłam sobie pakiet. Zresztą i tak czowiek nie ma czasu na grzebanie w sieci, tylko tyle ile to naprawde konieczne.
We wczorajsze świeto państwowe daliśmy czadu pracom wykończeniowym i dałam se dziś luza, tak więc JESTEM.
No, i jeszcze 2 tygodnie i beton wogóle zniknie. Nie wiem czy nie bedę listów pisać do tego betona z tęsknoty :)
A przepraszam, zostanie mi na strychu. Listów pisać nie będę.
Cieszę się, że o mnie nie zapomnieliście.
Ale sami też chyba ostro pracowaliście, bo za dużo nie piszecie.
A tak wogóle to sie patrzę na tytuł strony, a tam pisze KLUB BUDUJĄCY, a tu po kolei wszyscy hyc, i będą mieszkać.
Moje spostrzeżenia.
Prawdę ktoś pisał, ze kominek ŚWIETNA rzecz, ale i prawdę, ze to kotłownia w domu. A`propos,
Januszek, gdzie i po ile ten brykiet kupowałeś?
Prawdę pisał Greg, odgłosy nowego domu mogą przyprawić człowieka o ... nawet nie wiem co.
UWAGA blokersi i nie tylko, wszystko na Waszej głowie. Wszystko jest przemyślane, zrobione jak w książce stoi, przedyskutowane po setki razy i i tak nie będzie świętego spokoju.
Dużo bym jeszcze pisała, ale blokuje telefon :(, muszę zwolnić łącze.
Trzeba tez podłożyc do kominka.
Pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo GORĄCO.
- 13-11-2004 08:10
a ja juz myslałem ze Cie co zjadło ... bo tak długo nie pisałas ...
a witaj witaj Sąsiadka :D
posadziałąs brzózki ?????
dobry wybór !!!
pochwalam ...
:D:D:D
czemu ja Ci tego kominka nie wyperswadowałem wtedy :-?
aaa .... , bo przy piatej flaszce gadalimy wtedy o Gregu ...
taaa ...
:wink:
o o brykiet pytaj Januszka bo "brykiet
januszka" jest lepszy - (prasowany na mokro)
tego "mojego" (klejonego) nie polecam bo sklejony jakims klejem który kopci i zasyfia kominek
- tyle wiem, ze ten o który pytasz sprzedaja k. Jasła ... namiary dokładne zna Janusz
równiez Iwierzyce robią dobry brykiet - słyszałem
fajno ze sie odezwałaś - i wiem jaka róznica na modemie ...
a jak sie zaoptował Brytan ?
podrap za uszkiem ode mnie
... co to za odgłosy masz w domu ?
styraszszszy moze ... ???? :o :o :o
AnetaS - 13-11-2004 19:56
Tatanka jak miło, że jesteś :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
a u mnie "kicha" miały być w tym tygodniu okna i nie ma
:cry:
ponoć są już na magazynie i będą montowane w poniedziałek :wink:
Baru - 14-11-2004 11:58
a u mnie "kicha" miały być w tym tygodniu okna i nie ma
:cry:
ponoć są już na magazynie i będą montowane w poniedziałek :wink:
Aneta!!Ostrzegałam Cię, że poślizg murowany! Nie chciałaś mi wierzyć! Ciekawe jaki długi ten poślizg będzie...
A z rzeczy okrutnie mnie dołujących to fakt, że "cudowny" - kiedyś faktycznie - pan Janusz, znowu nie przyjechał przez cały tydzień do mnie! :evil: :x :evil: Zabiję, sparzę, oskóruję... tylko po co mi ta skóra z niego?? hmmm...
Nie mniej jednak szlag mnie trafia i moja nerwica kwitnie bujnym kwieciem jak to mawiała Chmielewska. Bo zima się zbliża a grzania nijakiego u mnie niet :cry: .
Aaaa, z rzeczy fajniastych to mam dwa kotki na budowie :P , takie dwa małe burasy, no suuuper są. Tylko co w zimie z nimi będzie? Bo teraz oczywiście dokarmianko leci, że aż miło. Do mieszkania ich nie wezmę, nie ma szans, nie mam nawet gdzie kuwety postawić, takie zagęszczenie jest. Jak długo koty się uczą korzystania z kociego WC czyli do żwirku??
Renia - 14-11-2004 18:23
Jak długo koty się uczą korzystania z kociego WC czyli do żwirku??
Hej,
długo mnie nie było, ale żyję. Prawie że zakończyłam roboty przed zimą, nie wykonałam wszystkiego co zamierzałam, no i poprawek do licha jeszcze.
Baru,
koty wystarczy włożyć raz do kuwety i pozwolić im zrobić sisi. Żwirek dla kotów produkują ze specjalnym zapachem, który je przyciąga. Drzwi muszą być do wc (łazienki) otwarte lub uchylone, żeby mogły wchodzić kiedy chcą. Nie mam od 14 lat większych problemów z moją kotką, chociaż jak podczas naszej nieobecności w domu w kuwecie jest za dużo narobione i nie sprzątnięte, to potrafi sikać w chodnik w przedpokoju.
Teraz jest po ciężkiej operacji guzów nowotworowych na brzuszku, dochodzi pomału do zdrowia.
AnetaS,
jeśli możesz, to napisz mi na priva jakie okna wybrałaś i w której firmie zamówiłaś, też na wiosne przymierzam sie do plastików barwionych, a jak dobrze pamiętam, to takie właśnie wybrałaś. Dokonujesz trafnych wyborów, negocjujesz dobre ceny i sprawnie prowadzisz tę swoją budowę, jestem pod wrażeniem i szczerze Cię podziwiam.
W ogóle jestem pod wrażeniem dokonań niektórych forumowiczów, rosną te nasze domy jak na drozdżach !!! Tylko czasu coraz bardziej brak (przynajmniej mi) żeby pisać o postępach.
Tylko patrzeć jak u niektórych niedługo ogień w kominku zapali sie na stałe i zasiądą przy wielkim rodzinnym stole do wieczerzy :D
Tatanko,
życzę Ci przyjemnego zamieszkiwania w nowym upragnionym domu, więcej czasu na odpoczynek (wszak zasłużyliscie wszyscy na to), no i wklej jak możesz troche zdjęć, a może one już są w sieci ? Poszukam w galerii.
Januszku
nic nie mogę urodzić na razie, dobrze, że przestało boleć.
Pozdrowienia dla wszystkich.
januszek - 15-11-2004 08:45
Noooooooo ja nie mogę
jak sie czyta taką prozę to jest to sama poezja!!!!
Tatanko jak zobaczyłem twojego posta to o mało nie spadłem z krzesła z wrażenia
fajnie się mieszka we własnym domku ale faktycznie trzeba się go nauczyć prawda? to nic że beton ale własny. :wink:
A te odgłosy w domu to przypadkiem nie tęsknota za nami ?
teraz interesy
Brykiet? :-? chmm czy jest to takie dobre rozwiązanie?
- worek waży 40 -50 kg jest co dzwignąć
- brykiet kruszy się (nie jest klejony) i zostają troty
- jak namoknie to rozpacz
- nigdy nie wiesz z jakiego drewna ( te moje po analizie okazało się że są i ze świerku i z buka i z ?? chyba wikiliny :-?
- konieczne jest miejsce na nie (skład opału)
- zapach (no nie jest to drewno)
to wady a zalety:
nie trzeba ciąc, rabać, sezonować mało popiołu
ja kupuje w Szebniach po 250 zł za tonę (na drodze między Krosnem a Jasłem) firma STEF-MARK (mam gdzieś telefon ale mi sie zapodział jak odnajdę to podeślę)
Brzoza
no popatrz jakie to popularne drzewo nie prawdaż?
Anetko
Poslizg taki to żeden problem, przed montażem obejżyj dokładnie czy jest dokładnie to co zamówiłaś
bo u mnie wydzierali już zamontowane a co :evil:
Baru
e no chyba nic Ci ze skórki z Janusza, nie dobre to to takie (wiem bo sam czasmi podjadam swoją) chi chi
nie masz jakiejś kozy do grzania? bo wiesz kotki niewiele nagrzeja :wink:
Reniu :P :P :P :P :P :P :P
nic nie urodziłaś? to tylko powód do spotkania,
kominy są już, a piwo pomaga oj bardzo pomaga na te sprawy.
pozdrawiam cieplutko w ten zimny ranek
AnetaS - 15-11-2004 22:30
Mam dobre wieści z placu „boju” są okna. Dziś zostały zamontowane, drzwi zewnętrzne zbite z desek i zamykane na kłódkę, otwór garażowy zabity dechami, Budowa zamknięta dla niezapowiedzianych gości. :D
Januszek przyszło to, co miało być, nie ma mowy o wydzieraniu.
Miałeś rację zrobiło się bardzo domowo i wiatr nie hula po pokojach.
A jak już będzie kominek to braknie mi słów, aby opisać wrażenia, (ale to jeszcze daleka przyszłość) :P
Baru poślizg z oknami nie był taki duży, ponieważ nie zdecydowałam się na firmę którą mi poleciłaś. Pierwszy powód to oglądając okna w różnych firmach na białych profilach w kolorze złotego dębu dopatrzyłam się odprysku na łączeniu gdzie nie ma okleiny a jest malowane w kolorze z palety ral, było widać kolor biały. Po drugie dali mi termin dopiero na grudzień i tak sobie pomyślałam, że pewnie przed nowym rokiem nie ma co marzyć o oknach. Cena była dobra, przynajmniej tak mi się wydaje.
Dziękuję za rady.
Renia na priva wysyłam namiary na firmę od okien.
i nie stawiaj mnie na tak wysokim pieriestale, bo nie zasługuję.
Popełniłam ileś tam błędów, niektóre materiały przepłaciłam.
Wybierane ekipy nie zawsze się sprawdziły np. cieśle którzy stawili konstrukcje dachu, (na ich myśl od razu dostaję gęsiej skórki ).
KB ... chyba dla mnie nie ma czasu, a może uznał, że skoro jest ze mnie człowiek „techniczny” to dam sobie rady. Dzwonię do niego, nie ma go w domu, proszę o oddzwonienie, nie dzwoni. :cry: :evil:
Ale marudzę a dzień był taki piękny.
Gregor 456 piękny kominek, brama garażowa i drzwi
tatanka26 - 15-11-2004 23:35
witajcie w pierwszy przymrozkowy wieczór
Brzoza, brzózek se jeszcze nasadzę dużo, bo czas mi nie pozwolił,
Aneta, a jakaż to firma niechlubnie trzyma na magazynie okna, zamiast montowac je w terminie u klienta?
Januszek dzięx za namiara i rady dot. brykietu. Czetnie bym go przepróbowała w moim kominku P Powiedz jak długo można palić np. takim workiem? Naprawdę masz rację z tą nauką mieszkania we własnym domu. A jak tam z odgłosami u Ciebie? Zanikły? U mnie przede wszystkim to jest ECHO. Tyle jest przestrzeni, że co zdanie, to każdy jakby był głuchy, gada - CO??
Renia, hmmm. jakby Ci powiedzieć o zdjęciach?
Mam dośc dużo, ale jak dom róśł, a jak już urósł, no to łapami trzeba urabiać wewnątrz i nawet do głowy mi nie przyszło, ze nie mam zdjęcia jak już jest ziemia wyrównana w obejściu. Muszę to zrobić.
Jeszcze to. Na biurku pietrzą mi sie kolorowe karteczki z listami spraw do załatwienia, ale myślę, ze przełom nastąpi i w końcu zapanuję - nad tymi karteczkami :)
Pytanie do JUŻ mieszkająch:
Czy zdarza sie Wam "cofka" wentylacji grawitacyjnej, t.zn., przy jakichś zmianach cisnienia, zamiast ciągnąć, to wpycha się powietrze?
Szanowna organizacjoco z tą zaległą czerwcóweczką vel lipcóweczką? czy ona czasami nie wypadnie aby w styczniu???
Gregor 456 - 16-11-2004 00:01
Dzieki
Anetko pozdrawiam Cie milo serdecznie i ciepluuuuutko
Fajnie ze masz juz okienka z ktorych jestes zadowolona,
od okienek przez drzwi do kominka juz nie tak daleko Anetko :P
zaczalem masowo sciagac muzyke swiateczna z calego swiata
Wam tez juz sie udziela ta atmosfera, bo u nas we Wiedniu w tamtym tygodniu bylo otwarcie swiatesznego rynku tzw. Chryskindl Markt (dla mnie troche za wszesnie dlatego pojde tam dopiero w grudniu)
http://www.weihnachtenseite.de/gifs/wien1.jpghttp://www.weihnachtenseite.de/gifs/wien10.jpghttp://www.weihnachtenseite.de/gifs/wien9.jpghttp://www.vienna.cc/wienpix/christkindl_freyung01.jpghttp://www.vienna.cc/wienpix/christkindlmarkt22.jpghttp://www.vienna.cc/wienpix/christkindlmarkt03.jpgpozdrawiam Was, jeszcze nawet nie adwentowo, ale... :P
januszek - 16-11-2004 08:31
Witajcie
Anetko
no to teraz jest dobra pora na wyznaczenie gniazdek i kontaktów trzeba troszkę "pomieszkać" tak wirtualnie i same wyjdą.
A kominek? :-? no tu mozna miec mieszane uczucia
na początku urok, a póżniej obowiązek, miły obowiązek.
Tatanko
co do brykietu to mam propozycję mam kilka woreczków może jak dotrzesz do mnie to jeden na spróbowanie odstąpię :wink: masz do mnie namiary. prawda?
pytasz co z odgłosami?
juz się przyzwyczaiłem do jęków Barowego szkła,
ale skoro o tym mowa to powiem Wam w sekrecie że czasami je podlewam :wink:
mnie nie zdarza się cofka wentylacji ale ja mam mechaniczną.
natomiast zdarza się cofka z kominka jak otwieram drzwiczki i buch kłebek dymu w salonie żona patrzy
:evil: a ja :P :oops: :lol: że to taki własnie urok.
Gregor jeszcze nie ma u nas tej atmosfery świątecznej ale juz jesteśmy jacyś tacy podekscytowani sam nie wiem czy świętami czy napietym planem spraw które trzeba jeszcze w starym roku załatwic a doba taaaaaaka krótka.
wystrój domków sliczny, jak będę duzy to se takie zrobię. :wink:
Widziałem pierwsze płatki śniegu :P
Baru - 16-11-2004 10:02
pytasz co z odgłosami?
juz się przyzwyczaiłem do jęków Barowego szkła,
ale skoro o tym mowa to powiem Wam w sekrecie że czasami je podlewam :wink:
Nooooo... ludziskaaa!! Trza pomóc Januszkowi!!
maksiu - 16-11-2004 14:43
Zapraszamy wylicytowania przedmiotów przekazanych przez forumowiczów na II aukcje dla Nikoli.
Na chwilę obecną licytujemy:
1. Obrazek namalowany przez Osowę zobacz obrazek
2. Obrazek wyszywany przez Tolę zobacz obrazek
3. Butelka legendarnego 'kompociku' od Emems
4. Koszulka z emblematem osoby która wylicytuje tą koszulkę, przekazne przez Emems
5. Kubek z logo Muratora
6. Kubek z logo Muratora
7. Kask budowlany z logo Muratora
Zapraszamy do licytowania, z radością przyjmiemy również inne przedmioty na licytacje.
Adres licytacji:
http://www.dlanikoli.prv.plPrzypominamy nr konta:
Stowarzyszenie Przyjaciół Osób Niesłyszących i Niedosłyszących 'Człowiek - Człowiekowi'
ul. Pstrowskiego 1; 01-943 Warszawa
PKO S.A. IV O/W-wa
47 1240 1053 1111 0000 0443 2036
koniecznie z dopiskiem:
Na zakup implantu ślimakowego dla Nikoli Żybury
W sprawach organizacyjnych kontakt edzia27@op.pl
Edzia & Maksiu
AnetaS - 16-11-2004 23:15
wczoraj pisałam
A jak już będzie kominek to braknie mi słów, aby opisać wrażenia, (ale to jeszcze daleka przyszłość) :P
a dziś :P :P :P :oops: :oops: :oops:
przyjeżdżam na budowę i oczka przecieram a ja mam kominek w salonie, cieplutko, ogieniek się żarzy...
:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
Gregor 456 - 16-11-2004 23:53
marzenia sie spelniaja prawda, nawet czasami szybciej jak sie mysli
tym bardziej jeszcze goretsze pozdrowienia dla Anetki :P
januszek - 17-11-2004 10:29
Ani widu ani słychu
znikąd pomocy
mysle że jak zima spowije nasza ziemię jak wiele zaplanowanych zadań bedzie wykonanych i powieje nudą to się spotkamy organizacja coś takiego wymyśli że ... 8)
Gregor
marzenia po to są aby je realizować nieprawdaz?
Anetko
to jest rewelacyjny przepis na budowanie
dzisiaj napisz tak
"a jak już bedą podłogi i dywany to dech mi zaprze z wrażenia"
i jutro przychodzisz na budowę a tam.....
:P :P :P
cieszymy się razem z Tobą. ogień w srodku to już się da żyć.
Pozdrowionka dla wszystkich budujących i wykańczających i tych co mieszkają i tych co nie budują ale tyko dlatego ze jeszcze nie wiedzą o tym że będą.
Gregor 456 - 17-11-2004 11:40
Januszek, chyba zaczne marzyc o czyms !!!!!!!!!!!!! niemozliwym :roll:
a noz, sie spelni tak jak Anetce
januszek - 17-11-2004 13:10
Gregor
nie ma rzeczy niemożliwych to tylko kwestia chęci
Mi juz brakuje słów aby opisać wrażenia z posiadanego ogrodu (ale to daleka przyszłość)
Jutro Wam powiem co zastałem w domu może i mnie się spełni :wink:
Pozdrawiam :P
Gregor 456 - 17-11-2004 13:18
:P :P :P
czekamy Januszek na... :P :P :P
AnetaS - 17-11-2004 13:53
:D :D :D
Ciekawa jestem co dzisiaj zobaczę.
Szkoda, że wczoraj nie napisałam co chciałabym mieć. :P
Zrobię zdjęcie tego kominka.
januszek - 17-11-2004 14:00
Nie napisałaś ? :( :o
moze wystarczy tylko pomysleć, nie trzeba pisać
zobaczymy zobaczymy
Baru - 17-11-2004 21:35
No doobra!
Zaczynaam marzyć:
Jutro przyjeżdżam na budowę a tam pan Janusz zapycha aż miło (ciągle go nie ma oczywiście :evil: ).
Przyjeżdżam pojutrze, , noo... w sobotę... a tam kominek...i ciepełko...
Może też mi się spełni jak Anecie??
- 18-11-2004 07:40
a dziś :P :P :P :oops: :oops: :oops:
przyjeżdżam na budowę i oczka przecieram a ja mam kominek w salonie, cieplutko, ogieniek się żarzy...
:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P jak TY to robisz Anetko?
zawsze wszysko akurat i na czas ... :roll:
farciara :wink:
gratulacje
:D:D:D
a ja zastanawiam sie ile bezkarnie jeszcze moge wode w instalacji wodociagowej utrzymac ...
idzie zima ? - co mysli na ten temat ORGANIZACJA ?
Tatanko, ile spalasz dziennie drzewa w kominku przy takiej jak dzis - bezmrozowej jeszcze - pogodzie ?
Grzes ... Wiedeń cudowny
nastrój iście filmowy, jak z bajki ...
u nas bardziej sielsko ... za oknem wierzby, brzozy, iglaki
Zajaczki i Sarenki podchodza po same okna
popodglądac ludzi ...
:wink:
januszek - 18-11-2004 08:25
Ale numer słuchajcie rewelacja już mówię
przyjeżdżam na bud.? do domu a tam Janusz zapycha aż miło, fuguje płytki w holu brązowiutką fugą, ale się ucieszyłem :lol: :lol: :lol:
dalej idę patrzę na ogród "sliczota" :D :D :D :D
taki super dziewiczy :P :P :P :P
jest taki jak był śliczny :wink:
a i rece mam takie jakieś brazowe, takie jak fuga :( :( :(
eeee coś mi się wydaje że mi sie niespełnia :-?
może to tylko dobrym ludzom, a może tylko paniom
szybciutko Anetko gadaj jak Ty to robisz, jeśli nie zdradzisz tego sekretu to :evil: organizacja się Tobą zajmie 8)
pozdrawiam cieplutko w ten mokry poranek
:P
greg - 18-11-2004 10:31
Witajcie.
Dobrze trafiłem 8) Ja też pomarzę :D Przyjeżdżam dzisiaj do domu a tu kostka dookoła domu i piękne suche miejsce do zaparkowania samochodu :o
I jeszcze droga dojazdowa. Bo wczoraj musiałem 2 samochody wyciągać z błota przed domem.. Brrr.... :evil: :evil: :evil:
Moje CC przerobiłem już na samochód terenowy - po prostu nie myję bo nie ma sensu :(
Ostatnio byłem na urlopie to pokafelkowałem kotłownię i zacząłem korytarz w piwnicy.
Pozdrawiam wszystkich.
Baru - 18-11-2004 21:02
Daję krasnoludkom jeszcze tę noc, jutro do południa jadę na budowę. I wszystko sie okaże :-?
Ale coś dziwnie czarne myśli mam... a zawsze taką optymistką byłam...
greg - 19-11-2004 09:08
Kiszka. U mnie dalej bajoro :(
Zapomniałem się Wam pochwalić, że mam już numer domu i jestem tam zameldowany 8)
Baru - 19-11-2004 19:39
Jutro przyjeżdżam na budowę a tam pan Janusz zapycha aż miło (ciągle go nie ma oczywiście :evil: ).
Słuchajcie! Przyjeżdżam dziś na budowę, a pan Janusz jest :o !! Z tym zapychaniem to bym trochę przesadziiiła, ale JEEST!!
cdn...
w końcu sobota dopiero jutro :P
Greg!Nie martw się, w tym bajorzeniu nie jesteś odosobniony. U mnie też ciaplawa, że aż miło. I jeszcze tak długo będzie bo jak nam jeden miły pan wyliczył ile by nas ta kostka wydarła, to aż usiedliśmy z wrażenia. U Aniki też błocko - po wczorajszej wieczornej wizycie buty myyyłam... i myyyłam... Ludzie! Jakie ona ma podłogi :o 8) piękniuśkie!!
Ale jak jej urosła ta zestresowana psica! Mówię Wam! I wcale nie wygląda na zestresowaną :lol:
PS. To błocko to oczywiście u Aniki przed domem :P :P
tatanka26 - 19-11-2004 21:01
witajcie':)
ja szybciutko
Brzózko, drzewa budowlanego , a więc w wiekszości są to pociete palety, t.j. i kostki drewna i deseczki, spalam ok. 3 koszyki. Hmm. ile to jest mój koszyk? no mniej więcej tyle ile można wziąć na raz - ile sie da.
Dziś, okrutny wiatr, wentylacja działa jak trzeba ( a to nie wiem czemu) tak darło w kominku jakby 2 szybry były otwarte, idzie już trzeci koszyk.
Przy czym próbowaliśmy jeden wieczór palić sprezentowanym drzewem, normalnym, wysuszonym, to tak jakby był inny kominek.
Wcale cieplej nie było! , szybrem trzeba było regulować , żeby wogóle hulał, ale drzewa spaliło się 4 kłody.
Trochę dobrze , że już śnieg troszkę zasypuje bajoro otaczjące wogół dom, normalnie za darmo zrobił mi ten Anetowy krasnoludek otoczenie :), ale i trochę nie dobrze bo trzeba bedzie uruchomić wyczyszczacz kieszonki p.t. "piec c.o."
Greg, ja też od 1.5 m-ca jestem zameldowana :), choć nr domu nie wisi na domu :(
Gdzież jesteś Aniko???, ach gdzież???
Oprócz tego wieczornego krasnoludka, to innych też jakoś nie było, moze w okolicach Mikołaja bedzie ich więcej.
Januszek, jakim czadem ty kładziesz jakieś płytki, chyba 3cią warstwę?
Chyba, ze dobudowałeś sobie 2gi dom, tak juz z przyzwyczajenia do ogólnego budowania??
Pozdrawiam Was wszystkich, cieplutko - kominkowo w ten pierwszy biały wieczór.
- 20-11-2004 09:05
Kiszka. U mnie dalej bajoro :(
Zapomniałem się Wam pochwalić, że mam już numer domu i jestem tam zameldowany 8) Grzes numer mam od ... ho ho ho
meldujac sie cos wiecej wymagali od Ciebie, niz numer domu ?
np. odbiór ?
a u Ciebie Tatanko jak to wyglada z zameldowaniem ?
jakie "załaczniki" obowiazuja ?
wczoraj 6 sciokrotnie prad rwało u mnie, cegła fruneła mi nad głowa ... :evil:
a nawet fruwajacego kota widziałem
przelelatywał wczoraj... :-? :-? :-?
sliskie miał podłoze ...najwyraźniej ...
a wiało jak ... :evil: !!!
U Aniki też błocko - po wczorajszej wieczornej wizycie buty myyyłam... i myyyłam... Ludzie! Jakie ona ma podłogi :o 8) piękniuśkie!!
Ale jak jej urosła ta zestresowana psica! Mówię Wam! I wcale nie wygląda na zestresowaną :lol:
PS. To błocko to oczywiście u Aniki przed domem :P :P
wszedzie bajorka, Baru ...
ruszyłem ziemie obok budynku ... i mam ! :evil:
wnosze ją teraz na butach .. po co mi to było ?:(
mam nadzieje ze kiedys uda sie te cudeńka Aniki looknac chocby na zdjeciu :D
/bo jak obejscia pilnuje psica ... to pewno nie wpuszcza byle kogo ... /
:wink:
Brzózko, drzewa budowlanego , a więc w wiekszości są to pociete palety, t.j. i kostki drewna i deseczki, spalam ok. 3 koszyki. Hmm. ile to jest mój koszyk? no mniej więcej tyle ile można wziąć na raz - ile sie da.
Dziś, okrutny wiatr, wentylacja działa jak trzeba ( a to nie wiem czemu) tak darło w kominku jakby 2 szybry były otwarte, idzie już trzeci koszyk.
Przy czym próbowaliśmy jeden wieczór palić sprezentowanym drzewem, normalnym, wysuszonym, to tak jakby był inny kominek.
Wcale cieplej nie było! , szybrem trzeba było regulować , żeby wogóle hulał, ale drzewa spaliło się 4 kłody.
Tatanko - ja przepalam dobrze wysuszonym debowymi "klocuszkami"
kalorycznośc jest super ale tylko ....próbuje "okiełznac" ilośc ...
ile by nie włozyc ...wszysko sie spala ...
czy to normalne ...:-? :-? :-?
nawet zasuwka nie pomaga ... dymi wtedy .... i pali sie dalej
taaa..
a snieg sobie - pada ... pada ... pada ...
wieje juz mniej
miło tak w ciepełku ...
:D
januszek - 20-11-2004 09:57
Coś w tym wszystkim jest
Witajcie
mówie o krasnoludkach
niby nic ale błokto zniknęło ziemia stala sie taka jakby mniej mokra i obraz za oknem jest taki sliczny biały
i to zrobiło sie samo w jedną noc
ja właśnie staram się o odbiór budynku, moze w tym roku będę miał numer (ale to daleka przyszłośc)
żartujecie Z tym kominkiem u mnie jest tak samo ile bym nie wrzucił wszystko się spala.
Anetce sam się kominek, Baru wymarzyła Janusza Tylko patrzeć jak Anika walnie jakiegoś posta "Już ubrałam choinkę w Elizie"
a Ja no cuż robię trzecią warstwę płytek a co :wink: :wink: :wink:
pozdrawiam wszystkich kominkowców i nie tylko
EDZIA - 20-11-2004 10:17
Witam Grupę Podkarpacką :)
Z radością informuję, że na aukcji zebraliśmy
na dzień :
20 listopada godz. prawie 10-ta ....625 zł + pieniążki grupy szczecińskiej 770 zł RAZEM 1395 zł. Czy powtórzymy wynik I Licytacji / 3410 zł/ ?
Wierzę, że tak , że mimo obecnego, trudnego okresu finansowego uda nam się!!! :D .
Pozdrawiamy i zapraszamy do wzięcia udziału w licytacji :)
Edzia&Maksiu
http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=36615
Baru - 21-11-2004 21:46
Wiedziałam, wiedziałam, że to by było zbyt piękne! Byłam dzisiaj i NIC!! Żadnego kominka! Zimno jak diabli, piecyk się nie chciał dać odpalić - albo my z małżem jakieś nie kumate, bo nam się nie udało.
Zasypało nas, co jak zwykle baaardzo zaskoczyło naszych drogowców. Bo niby jak w środku lata można się spodziewać śniegu?!?!
Kiciusie są sobie grzecznie, miauczą radośnie na widok karmicielki, wspinają się po mnie i skaczą mi po meblach kuchennych. To by było na tyle: krótko i treściwie i spadam lulu.
pozdrówka dla wszystkich
januszek - 22-11-2004 09:49
Snieżynki gonią się, jest ich cała masa, tańczą w kółeczko lub lecą z dużą prędkością równolegle do ziemi, pokryły całą ziemię taką puchową pierzynką zasłoniły to całe błotko i zrobiło się ślicznie, dzięcięce oczka z noskami przyklejonymi do szyby obserwują tę całą zamieć, a w środku cieplutko, cichutko, tylko słychać cichutkie wiiiiii jak wiatr gwiżdże w kominku, a iskierki podskakują wesoło i tańczą, chcąć się wyrwać z okowów pieca i spoktać z snieżynkami, przed kominkiem w fotelu januszek grzeje stopy na skórce :wink: i ?????
dobra dość tego trzeba się wziąć do roboty
wynieść popiół, dorzucić drew, nanieść wody, iść do lasu po chrust i zabrać sie za sipowanie (odgarnianie śniegu) nie wiem jak u was ale u mnie przed wejściem zawsze robi zaspę no chyba szlag mnie trafi usawiałem auto i wzdłuż i w poprzek zawsze przed schodami jest zaspa :evil:
Acha jeszcze muszę czwartą warstwę płytek położyć chichi
A tak wogóle to zima jest śliczna taka mroźna i słoneczna
Witam wszystkich bardzo gorąco :P :P :P
greg - 22-11-2004 12:03
Hej, hej.
No i nie ma błota tylko śnieg. Akurat w sam raz, żeby upiększyć krajobraz . Boję się tylko bo zapowiadają dalsze opady. A ja się dzisiaj wybrałem w traskę do Lublina na letnich oponach i z zamarzniętym płynem w spryskiwaczu :evil: Potem jadę dalej. Poprosiłem prezesa Kółka rolniczego aby jak napada jeszcze śniegu odśnieżyli mi dojazd. Dobrze, że mam ich za sąsiada :)
Brzoza jak się meldowałem to coś tam wspominali, że dom powinien być odebrany ale nie stwarzali problemów z meldunkiem. Dopiero teraz to załatwiłem bo wcześniej nie było czasu.
Nie mogę jednak zameldować dzieci bo wozimy je do miasta do przedszkola. Chyba, że nas wciągną do miasta (jest taki plan) to zamieszkamy wszyscy legalnie :)
Odpaliłem też co bo wcześnie kominek doskonale się sprawdzał. Zakupiłem odpady z tartaku. trochę drobnica ale za to suche i dobrze się pali. Teraz można by również ogrzewać kominkiem ale wracamy późno z pracy i zanim się rozpali to trzeba iść spać. W sobotę i niedzielę jak jestem w domu to dalej palę i kocioł się nie włącza. Szkoda tylko, że nie mam dgp w łazienkach bo tam muszę wtedy dogrzewać farelką.
Pozrówka
- 23-11-2004 07:58
odwilz
kapie z dachów
Grzes - pytam bo przepisy sa niespojne
wynika z nich zdaje sie ze mozna sie zameldowac bez odbioru
lecz za to nie wolno mieszkac
natomiast inerpretacja tego co znaczy "mieszkac" jest równie płynna wiec raczej to przypomina bezprawie niz prawo
urzednicy w róznych gminach postepuja roznorodnie a petenci nie dysponujacy dostepem do ustaw wierza ze jak urzednik - to "zna sie"
a on czesto albo nadrabia mina albo robi to z premedytacja zeby pozniej zainkasowac "w łapke"
z DGP w łazience słyszałem opinie ze zapach moze byc odczuwalny w innych pomieszczeniach - wiec sporo osób to pomija
Januszku
zima faktycznie jest cudowna ... przy kominku, z bosymi stopami na skórce ... :D
ale
życie cześciej jest brutalne
robota przy odsniezaniu i zimne łapki :evil:
pa
miłego dnia
:D
greg - 23-11-2004 09:12
Brzoza jestem w trakcie załatwiania odbioru domu. Nowy adres chciałem mieć wcześniej żeby go podać przy zmianie prawa jazdy i dowodu na nowe.
januszek - 23-11-2004 09:51
Było pieknie :P :P :P
i spłynęło :cry:
a teraz jest i błoto i woda i śnieg
taaa życie jest brutalne
widzę greg że objechałeś na letnich oponach zuch z Ciebie
ja też staram się o odbiór bo mnie nie chcą zameldować bez odbioru takie życie
Baru - 23-11-2004 10:36
Witajcie w tą pluchę paskudną. Januszek ma rację: a było tak pięknie... :cry:
Mam pytanko - czy ktoś ma wkład kominkowy Supra? Bo przymierzam się do zakupu takowego na ul. Popiełuszki (za Tesco w szeregówkach). Słyszeliście może jakieś opinie o tej firmie?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl
Strona
31 z
150 • Zostało znalezionych 16707 wyników •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60,
61,
62,
63,
64,
65,
66,
67,
68,
69,
70,
71,
72,
73,
74,
75,
76,
77,
78,
79,
80,
81,
82,
83,
84,
85,
86,
87,
88,
89,
90,
91,
92,
93,
94,
95,
96,
97,
98,
99,
100,
101,
102,
103,
104,
105,
106,
107,
108,
109,
110,
111,
112,
113,
114,
115,
116,
117,
118,
119,
120,
121,
122,
123,
124,
125,
126,
127,
128,
129,
130,
131,
132,
133,
134,
135,
136,
137,
138,
139,
140,
141,
142,
143,
144,
145,
146,
147,
148,
149,
150