ďťż
Przejrzyj wiadomości
Grupa Podkarpacka




Anika - 16-06-2004 14:24
No, szlifujmy więc formę, rurki i co tylko się da, bo godzina W znowu się zbliża.
Zasady imprezy takie, jak majówkowe, więc poproszę o kontakt z propozycjami menu lub ofertą siły roboczej :P
Wiecie, ile osób już potwierdziło udział?
Ha!
Aneta, Baru, Renia, Tampiko, Tatanka, Brzoza, Greg, Janon, RS, Wojtek Tymowicz, a i Januszek pewno będzie :wink: I jeszcze chyba będzie niespodzianka :D I nie wiem, czy kogoś nie pominęłam :-? Aaaa, i kolega Janona :wink:

I czekamy na resztę

Chciałam Wam jeszcze pochwalić się, że mam piękniuśkie tynki :D





januszek - 16-06-2004 15:04
no nie wiem czy będzie januszek :-?
on ostatnio jakis taki niezdecydowany miesza i miesza :wink:

może się boi tej rurki :oops:

:P :P :P :P



Anika - 16-06-2004 15:30
Tak mysle sobie, że Organizacja 8) się postara i jakoś przekona Januszka. Z tego, co wiem, ma wzanadrzu bardzo poważne argumenty :wink: Takie nie do odrzucenia :D



Baru - 16-06-2004 22:10
A ja mam wylewki, a ja mam wylewki!! Polecam ekipę. Fachury są :)
Co prawda Anika mi tu ciśnienie podnosi pisząc o ładnych tynkach, ale cóż... Za kilka tygodni ja też będę miała równie piękne tynki, a co :P
Proszę mi powiedzieć, czy ktoś coś wie z autopsji nt deski barlineckiej? Się waham: parkiet czy deska. Bo panele zdecydowanie są be :evil:





januszek - 17-06-2004 08:38
Dobra ja też się pochwalę co prawda nie jest to takie wielkie :o jak wylewki i tynki ale zawsze to coś
mam drzwi :) (do malowania :cry: ) :P :P :P
Bardzo mnie ciekawią te argumenty nie do odrzucenia :wink:
z tego co wiem ( a znam Go dobrze) to ten januszek to uparta cholera :P :P :P
Baru lekkie zmniejszenie ciśnienia, Anika nie ma okien, ani szpalet, jak wprawi okna wykona szpalety a tynk wejdzie w zawiasy to wtedy pogadamy o ładniutkich tynkach :wink:

Jeżeli zaś chodzi o deska kontra parkiet
deska to takie panele ale jest to drewno a zapewne jak wiesz drewno to drewno. :)
deska jest dla wygodnych, szybko sie układa, równo wychodzi, mozna samemu montowac, od razu pomalowana, nie ma szpar zwiazanych z porami roku, bardzo ładnie wygląda, o trwałości niewiele powiem bo mam pół roku.
parkiet hmmm :-? to parkiet sama wiesz (kupić, sezonować, ułożyć, kleić, szlifować, malować) a póżniej tu sie wypaczy, tam odklei, tu łódeczka, tam szparka.

Wybór należy do Ciebie



Baru - 17-06-2004 09:55
No tak... Januszek... argumenty są nie do odrzucenia...
Rafałku!
Dostarczysz na czerwcóweczkę u ww szkło? I taki mały kwadratowy pojemniczek z niebieską przykrywką, pliss. Już któryś tam z kolei kupiłam, bo zawsze gdzieś zostawię i się nie upomnę :lol:



- 17-06-2004 10:23

brzoza to może we weekedzik zorganizujemy jakiś mały spacer szlakami wokół moich górek ? Widzę, że się nam trochę ta imprezka odwlecze.
Podszlifujemy formę przed lipcówką? :roll:

Dodam tylko, że moja wątroba już się zregenerowała ........... nie wiem jak u pozostałych cioraczy ? :wink:
wiesz ze i ja mam juz dość ciorania a zaczynałem od wylewek - etapu jaki ma Baru
byłem niedawno w ramach relaksu w Połomi gdzie trafiaja sie takie widoki jak u Ciebie ...no prawie takie ...zobacz

http://polomia.webpark.pl/strona_2_p....rzeszow.z.jpg
watroba mówisz ...lubi trening ...:roll: taaa ... - ciekawe co na to ... nerki
co proponujesz ? pózne popołudnie sobota ... czy niedziela ...?:D :wink:



George - 17-06-2004 10:24
Wiam wszystkich starych i nowych znajomych!
(szczególne pozdrowienia dla Aniki :oops: )
Dawno mnie tutaj nie było, bo jakoś ... praca, praca :roll: , ale może nadejdą lepsze czasy i będzie luźniej.
Bardzo miło mi się czyta Wasze wypowiedzi i przypominają mi się te wspaniałe chwile budowania :lol: . Wówczas był to koszmar, ale teraz ... po latacha ... :D :D :D - naprawdę, to było SUPER !!! Obecnie próbuję trochę to wszystko powykańczać, ale bardziej chyba wykańczam siebie niż mój domek - jednak OPTYMIŚCI GÓRĄ !!! - mam czas do emeryturki, a jeśli nawet nie zdąrze, to ... na tej emeryturze też coś będę musiał robić :lol: :lol: :lol:



Anika - 17-06-2004 11:39
George - :oops: :D uściski również :D

Januszek: ciekawy jestes argumentów? Obawiam się, że jest to słodka tajemnica Organizacji 8) Oporny będziesz, to się przekonasz :P

Jak sobie wstawię te okna, zrobie te szemrane szpalety i te takie inne, które dyskredytują moje piekne tynki w Twoich oczach (nawet wiem dlaczego: bo nie są gipsowe!!! :P ) to Ci tak oko zbieleje :o :o :o :o :o
A trochę gipsowego mam i wcale nie jest fajniejsze!!! HA! :P

Baru: dylemat deska czy parkiet? Się nie będę wypowiadała. Januszek faktycznie ma te argumenty jakieś tego... rozsądne. A skoro to jest drewno i to jest drewno, dlaczego jedno ma się rozsychać, a drugie nie? Zaznaczam od razu (Januszek!!), że nie chce tu słuchać o blondynkach!!
Basiu, Cieszę się okrutnie, że masz te wylewki!!

Pozdrowionka :D



januszek - 17-06-2004 12:46
Anika
jeśli chodzi o oczy to prawie cały czas mam białe :o :o :o :o (Ci co szpachlowali i szlifowali wiedzą ) :wink:
:P :P :P
jeśli chodzi o drewno to zawsze pracuje, kurzczy się i rozszerza wraz ze zmianą wilgotności i temperatury, ale skurcze drewna w różnych kierunkach są różne, inaczej kurczy się drewno wzdłuż słoii inaczej w poprzek
deska panelowa (celowo nie nazywam barlinecka bo sa różne firmy robiące takie coś) składa sie z kilku warstw klejonych naprzemiennie (wzdłuż i w poprzek włókien) i to zapobiega skurczom deski (jej paczeniu itp.)
poza tym deska na podłodze pracuje jako " monolit" poszczególne klepki są złączone sklejone lub na "click" co nie pozwala na zmianę szczelin pomiedzy deskami
parkiet natomiast jest to układanka z pojedyńczych klepek które są przyklejone tylko do podłoża (nie do siebie) i klepeczka kurcząc się daje w efekcie większe szczeliny (ale tylko zimą kiedy jest sucho)

lepiej nie potrafię wytłumaczyć zresztą ja sie na tym nie znam ja sie znam na polerowaniu rurek :oops: :oops:
:P :P :P



Anika - 17-06-2004 12:54
Bardzo dziekuję za wykład. Zobacz, zrozumiałam. :D
Jeżeli nie znasz się na drewnie.... jeżeli lepiej znasz się na polerowaniu rurek... hmmm...
a na używaniu ich???? :P :P



RS - 17-06-2004 13:01
,



januszek - 17-06-2004 13:08
jeżeli chodzi o używanie rurek polerowanych fi 35 to moja specjalność :oops: :oops: :oops:
tylko nic mojej żonie bo jeszcze wykorzysta tę wiedzę :wink:

:P :P :P

A czy mozna odwrotnie przewietrzyć nerki i oczyścić płuca?
:wink:



Anika - 17-06-2004 14:44

:i obiecuję że pokażę Wszystkim :wink:

:D :D :D

Januszek, my żonie nic. Gosia pozostanie w błogiej nieświadomości. Ale pamiętaj!!! Trzymamy za słowo!!!



Gregor 456 - 17-06-2004 15:00
Witajcie moi drodzy
widze ze postepy na budowie u niektorych wielkie, a to skutek takzwanego ciorania, nawet na odpoczynek czasu nie macie, z czerwcoweczki robicie lipcoweczki a miod, cytryna i spyrytus sie grzeje, :wink:
jak wiecie do Polski przyjezdzam 15-go lipca a wiec nie bedzie mnie na lipcowce 3-go i bardzo zaluje :cry:
lecz jeszcze raz zapraszam wszystkich do mnie albo na wtorek albo na sobote lub piatek, jak bedzie ustalimy jeszcze bo byc moze pojedziemy na Majorke w tygodniu od 26-go lipca wlasnie z moimi sasiadami ktorzy maja wesele (podroz poslubna) :P
pozdrowionka



Baru - 17-06-2004 15:58
Januszek!!
Ty masz tą deskę na klej czy na zatrzask czy tam po Twojemu: "dick"? Bo ja tak ze względów praktycznych wolałabym ten zatrzask, bom se tak wykombinowała, że jak mi się coś stanie z jedną dechą to sobie ją klik-klik i wymienię na nową. Można tak?



Wojciech Tymowicz - 17-06-2004 18:02
Witajcie !

Nareszcie trochę popisaliście bo taki jakiś zastój był przez chwilę.

RS- wspaniały pomysł masz z przewietrzaniem płuc u ciebie bo masz do tego fantastyczne warunki terenowe i powietrzne co ja bardzo lubię.
Niestety ja znowu ten łikend mam obciążony bo w sobotę jest piłka na Stali o wejście do II ligi z Ruchem Chorzów a potem na karty do brata lecę a w niedzielę żużel jest - i tylko nie wiem co moja żonka powie bo jeszcze nic nie wie a ona chętnie by połaziła po takim terenie. Ja natomiast też bym pochodził a twoje i Brzozy towarzystwo byłoby wspaniałe. Hmmm.

ANIKA - co można pomóc w organizacji lipcówki ja z jedzeń no nie wiem mogę coś wiejskiego załatwić .

BARU - co do dyskusji na temat desek to powiem tylko tyle byłem
u " znajomego " Lubomirski się nazywa on ma taką małą starą chałupkę w Łańcucie z Parkiem i u niego już parkiety ze trzy wieki leżą a imprez i ludzisków już było co nie ma - hahah nie obraź się ja tak sobie zazartowałem - osobiście wole parkiet .

POZDRAWIAM WSZYSTKICH POZOSTAŁYCH I DO WIDZENIA.



Anika - 18-06-2004 08:20
Wojtuś, Twoja Ania to musi przede wszystkim zrobić andruta!! :wink: Ze trzy co najmniej :P A na temat jedzonka pogadamy na g-g.



RS - 18-06-2004 08:53
,



januszek - 18-06-2004 09:15
Witam wszystkich w ten jakże śliczny poranek (popatrzcie która godzina) właśnie wstają ciracze (sól tej ziemi) :P :P :P
poranek iście śliczny deszczyk kropi. :x

Melduję posłusznie Baru że ja mam na klej (nieco tańsze) :wink:
aleś sobie wykombinowała i tu muszę Cię zmartwić, owszem da sie wymienić jedną deskę, ale trzeba rozebrać wszystkie układane po tej desce w kolejności odwrotnej czyli mozna ale to jest robota tak jakby od nowa. :-?

Patrz Rs a mnie to by się przydało wentylowanie płuc oj przydało :wink:

Wojtuś ja tak w kwestii formalnej odnośnie parkietów ten znajomy to "Potocki" a parkiety z wstawką z czarnego dębu, intarsjowane, nie lakierowane tylko woskowane polerowane przez setki lat
ech marzenie chciałbym takie razem z salą balowa :P :P :P



RS - 18-06-2004 09:33
,



januszek - 18-06-2004 09:45
Rs słyszałem że welna nieżle kręci :roll: i zajmuje płuca (niestety) :-?
ochote oczywiście że mam
myśliśz że Anika jest z tych co paplają :-? no tak to kobieta :wink:
zastanowię się jeszcze czy pokazać dzięki za ostrzeżenie
:P :P :P



Anika - 18-06-2004 10:44
No nieeeeeeeee
o mnie, beze mnie??? :-? :evil:
Gdybym ja paplała, biedniuścy byście byli!!!! :P

Januszek, też marzą mi się woskowane podłogi i swoich raczej nie będę lakierowała. Tak przynajmniej na razie stanęło.
A tak w ogóle, to powiedzcie mi, co kładzie się pod podłogę? Najlepiej? Ponieważ początkowo planowałam piankę, nie rozglądałam się specjalnie. Ale obawiam się, że jest to ciut za mało :-?

RS: a przy tym szlifowaniu miałeś maseczkę??? Widzisz, dlatego wybrałeś działkę w takim miejscu, żeby w każdej chwili móc reanimować płuca. Bierz naszego Januszka, bo on przez tę "czerwcówkę" wykończy nie tylko płuca, ale i siebie :wink:



RS - 18-06-2004 11:02
,



Baru - 18-06-2004 12:56
Januszek!!
Kurna! Myślisz, że jak żem baba to nie wpadłam na ten pomysł, że trza by od któregoś końca klik-klik robić?? Moje pytanie zawierało pytanie domyślne czy aby gdzieś tam na końcu, przy ścianie nie ma jakiegoś czegoś, co by mi na stałe wiązało tą podłogę w "kupę"?? Rozumiem, że nie ma czegoś takiego...
A jak sobie listwy przypodłogowe klejone zafunduję? Bo z takich na "zatrzask" już się wyleczyłam. Mam takie i ciągle mi złażą i muszę poprawiać. Na dodatek bliźniaczki wyczuły, że toto ruchome jest i matka nie pozwala, to ostro demontują, gdzie tylko się da.



januszek - 18-06-2004 13:05
masz babo placek człowiek z sercem a Tu "kurna" mi sie dostało :wink:
no tak to kobieta :wink:
nie, panele nie mocuje się nigdzie. podloga "pływa"
listwy przypodłogowe mocuje sie do ściany na trwale, plecam gwóżdź w płynie (super patex fix)
natomiast panele muszą mieć swobodę ruchu pod tą listwą.



Baru - 18-06-2004 16:11
Tym, że mam wylewki - już się chwaliłam... Ale spieszę donieść, że po owych wylewkach zostało mi " trochę" styropianu FS 20. 19 paczek
"piątki" oraz 10 - "dziesiątki". Czyli o ile dobrze pamiętam to jest tego ok. 10 m sześć.
Renia, AnetaS, Tampiko... i inni "przedwylewkowcy" :wink: ogłaszam, że sprzedam to białe coś po 150 zł za kubik.



George - 18-06-2004 17:25
Baru twoja radość jest naszą rodością, a na tę reszte styropianu to może ogłoś jakiś przetarg ?!
A swoją drogą, to troche tego nakupiłaś że tyle Ci zostalo ale masz rację, lepiej dźwigać niż ścigać :lol:



Baru - 18-06-2004 20:28
Tak mi policzył mój kierownik - tfu - budowy, skubaniec jeden.
A tej "piątki" to tyle, bo na początku miało być 15 cm na dół, ale doszliśmy do wniosku, że byłoby za nisko no i odpuściliśmy.



Janon - 19-06-2004 23:13
Witajcie :wink:

dla inwestorów po godzinach, dajcie luz.... 8) kto wie co się jeszcze może zdarzyć :o

http://www.flashring.com/content/sti...dmishaps.shtml

i coś na deser :oops: :oops: :oops:
http://www.szybkieczytanie.net/fun/c...a_2004/462.jpg



- 20-06-2004 10:55

Witajcie moi drodzy
widze ze postepy na budowie u niektorych wielkie, a to skutek takzwanego ciorania, nawet na odpoczynek czasu nie macie, z czerwcoweczki robicie lipcoweczki a miod, cytryna i spyrytus sie grzeje, :wink:
postepy ... Grześ... yhyyy ...:roll: :oops:

własnie burzę sobie sciane ...(zapatrzyłem sie w januszka i RS'a i tez mnie naszło)
że cos sobie rozwale ... tak pomyslałem
ale płuca za to ...ech .... wrazenia te same co u RS'a ....wspaniale jest pózniej wyjść na świerze powietrze ...
umysliło mi sie okienko podawcze osadzic wraz z szafka wnękowa ...ale mam pomysły ... :-?
kto widział takie rozwiązania ... ? wydziwiam chyba ... :roll:
Baru ... a Ty nie sprzedawaj tego styropianu tylko trzymaj ! - jak ta wojna polsko -iracka potrwa dużej to ceny ropy znów skocza w góre i stryropian jako produkt ropopchodny podrozeje - mówie Ci ... zarobisz na tym kobito ...:wink:
(a w siłe naszych wojsk chyba nie wątpisz ... guzika nie oddadzą ... podobno ... :-? )

:D:D:D



Piotr J. - 20-06-2004 19:22
Witam Wszystkich!!!

Buduje w Rzeszowie. Jestem na końcowym etapie stanu surowego. :lol:



Renia - 20-06-2004 19:31
Witaj,
w której dzielnicy budujesz ? Pochwal się jaki domek ?



tatanka26 - 20-06-2004 19:49
Witam wszystkich...deszczowo - niedzielnie.
Jak miło wypocząć jak pada, no nie?

Najpierw gratulacje dla Paty, za cytat w Muratorze :))
Nie ma numeru, zeby kogoś z podkarpatczyków nie cytowali?

Wszyscy jestesmy zaciorani....
Króciutko sie pochwalę :oops: , w sobotę legł ostatni gąsior na domku.

Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i do zobaczyska na rurkach :D :D :D



Piotr J. - 20-06-2004 20:40
Buduje w dzielnicy Pobitno. Domek Żonkil w Archetonu. 110 użytkowej. JAk na razie idzie bez większych problemów. Oprócz sąsiada. Po dwóch odwolaniach sparawa w NSA. Sąsiad dobrze sie zapowiada :evil:



Renia - 20-06-2004 21:37
Piotr J, a to dopiero, rzut beretem ode mnie, bo ja na Wilkowyji, konkretnie na Olbrachta, 131 użytkowej + garaż dobudowany z boku.
Wyrazy współczucia z powodu sąsiada :evil: , jednak niektórzy lubią mieszać i utrudniać drugim, wtedy odczuwają satysfakcję, czasami staje się to sensem ich życia.
Szkoda że na takiego trafiłeś, jak dobrze byłoby mieć jakąś ludzką istotę obok siebie.
Zapraszamy Cię serdecznie na nasze spotkanie 3 lipca, dołącz do nas, zabieraj małżowinkę (jeśli ją posiadasz) i przybywaj, wypijemy cytrynówkę, skosztujemy dobrych mięs na grillu, pochwalimy się cośmy do tej pory zrobili, pożartujemy i dalej będziemy ciorać na budowach. No, ale przede wszystkim oglądniemy domek Januszka, a jest co oglądać !!! :D
Pozdrawiam



Renia - 20-06-2004 21:40

Króciutko sie pochwalę :oops: , w sobotę legł ostatni gąsior na domku.

Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i do zobaczyska na rurkach :D :D :D
Gratulacje !!!! Jestem pod wrażeniem Waszego tempa !!!! Jak to możliwe ?



RS - 21-06-2004 08:12
,



t-man - 21-06-2004 09:35

Lato, Lato wszędzie, a Ty dziewczę zaraz wpadniesz w moje ręce ....
mam ręce i nimi cioram lub kręcę .. :lol: :lol: :lol: :lol:
Pogodnego LATA dla Wszystkich cioraczy :P
Zazdroszcze wspanialego humoru w ten piekny letni poranek. :x
Ledwo wczoraj zdazylismy przed piekna burza. (Aby uspokoic Was co do moich przekonan na temat alkoholu i pojazdow mechanicznych - oswiadczam, iz prowdzila zona - ja tylko pierwsze kilkaset metrow - "Ale wyjedz mi na wstecznym - prosze" - nie mozna bylo odmowic) :D
Przyjchalismy do domku - ja do komputerka, zeby cos skrobnac - a tu pstryk - pradu niet! Nie bylo tak zle - kolacja przy swiecach .........

Reasumujac - oswiadczam iz pluca oczyscilem a nerki przewietrzylem (lub odwrotnie) a widoki sa cudne.

P.S. Droga Organizacjo 8)
Poszukuje kierownika budowy (takiego z oplaconymi skladkami :D) i takiego "bezproblemowego" - tzn wpisy do dziennika i papa :lol:
Polecicie kogos ??



- 21-06-2004 10:00
RS całą ściana to jednak nieeee
ale kurzu to sobie podjadłem :lol:

i wiedziałem, ze mamy z soba baaardzo duzo wspolnego ...i gusta na okienka i smaki ...:wink:
i
własnie ...
a'propos dziewczyn ...
wiesz, ze impreska wczorajsza i na która i ja myslałem Cie zaprosić do siebie - (a zoczyłem przez zacioranie sie ....:D i chyba uratowałem Cie od kopletnego przemokniecia tym samym ...)
została przerwana taka nawałnica z piorunami i w takim momencie, ze wybory miss były urozmaicone ... baaardzo ....
(jury prawdopodobnie obmacało dziewczyny bo miara metrowka w swietle błyskawic i reflektorów samochodowych chyba nie mogła być przydatna ... )
wybrano zamiast zwykłej miss .... miss mokrego podkoszulka ...
i co Ty na to ... hmmm .... :-? :-? :-?
a zdrugiej strony .... parafrazujac Alicje Majewska
...byc jurorem ...byc jurorem

t-man trafilismy na ta sama burza zdaje sie ... prąd wrócił nad ranem ...

:D:D:D



januszek - 21-06-2004 12:21
Duchem bedę z Wami cały czas. 8)

:P :P :P



Anika - 21-06-2004 12:30
Witajcie budujący imprezowicze podkarpaccy :D
I Piotrze J. - niech Ci się wiedzie :)

Też się pochwalę: mam już schody wejściowe do domu. Mówię Wam, całkiem inaczej niż po pustaczkach :P I ścianki k-g na poddaszu - całkiem inaczej wygląda :wink:

Tatanka - tak trzymaj. Weź zdjęcia na rurki Januszkowe. A porkapatczyków cytują bośmy mądry naród, a co! To czysta skromność właśnie przemiawia :wink:
Słuchajta, mądrzy ludziskowie: taras mam sobie zrobić przed czy po wykonaniu elewacji? Jak będzie lepiej? Dodam, że on, oczywiście, drewniany...

Dobrego tygodnia...



Anika - 21-06-2004 12:33
Januszek: jak myślisz, że Ci podarujemy, bo nie będzie Ci się chciało do kafejki czasem zaglądnąć, to się grubo mylisz!!! Żadne pożegnania, nie ma takiej możliwości!!! Bo inaczej dowiesz się, co to znaczy Organizacja 8) Taka Ośmiornica przy niej to pikuś!!



RS - 21-06-2004 13:02
,



Baru - 21-06-2004 13:28
Januszek!!
Ty tu nie wymyślaj głupot i się nie wymiguj! Myślisz, że tak łatwo Ci odpuścimy?? To się grubo mylisz! :roll:
Może wkrótce i na Niwę zawita internet :)



George - 21-06-2004 14:43
Januszek - nie desperuj - bądź mężczyzną :-) wszystko się dobrze skończy, zobaczysz !!!



Piotr J. - 21-06-2004 16:53
Dziękia za otuchę. Sąsiad jest jaki jest i nic na to nie poradze. Renia, dzieki za zaprosznie , niestety bede w stolicy :cry:
Olbrachta rzeczywiscie blisko, ja z przeciwnej strony E4, Mazurska. Chyba mniej malownicza okolica , bloki tuż, tuż....



AnetaS - 21-06-2004 18:22
Witajcie :D
Tatanka, jechała do Ciebie „kontrola” ale nie dojechała (tzn. nie trafiła) :oops:
Mam prośbę jakbyś mogła się ze mną skontaktować.
Wysyłam Ci na priva moje namiary.



Anika - 23-06-2004 09:30
Pomór na Podkarpaciu, czy co????
Ja nie wiem, czy nie należałoby Wam zabronić tego budowania, bo nie macie czasu już na nic! Nawet ze znajomymi się spotkać :cry: :cry: Powiedzieć, że wszystko w porządku... :cry: :cry:
Podejrzewam, że wielu z nas czyta tylko posty, nie odpowiadając, bo rzeczywiście ten czas galopuje, więc chciałabym o coś Was poprosić. Mianowicie, jak wiecie, znowu zbliża nam się godzina W. Poproszę o kontakt w celu uzgodnienia obowiązków "czerwcówkowych" :D

Nie pracujcie tak ostro, tylko wyhamujcie ciut, ciut...
Wakacje się zbliżają...

Pozdrawiam cieplutko...



greg - 23-06-2004 13:32
Witajcie wszyscy.
Jak zwykle pezeczytałem szybko co u Was się dzieje. Gratuluję postępów (tynków, wylewek ścianek, dziurek, rurek itd :))

Pochwalę się, że plan zrealizowany!
Od ubiegłej soboty mieszkamy już w swoim domu :D Jest SUPER! Chociaż przez pierwsze 2 dni czuliśmy się jakoś dziwnie. Od razu pierszej nocy przeżyliśmy potężną ulewę :o Najbardziej obawiałem się o starszą córkę ale akurat ona najszybciej się aklimatyzuje. Ma swój pokoik i jest zadowolona :)
W salonie siedzimy po turecku na podłodze a do domu wchodzimy po paletach :) W jednym pokoju zrobiliśmy wielką garderobę, w której przechowujemy większość rzeczy w kartonach. Jest jeszcze dużo pracy......
Z przykrych niespodzianek związanych z przeprowadzką to ta, że zdechła nam rybka, która była u nas już 4 lata i nie przyjęła się w nowym miejscu :cry:
Złożyliśmy w TPSA podanie o telefon już 2 razy i kiszka :evil: Chyba się na nich wypnę. Tylko szkoda bo nie będę mógł podłączyć się do Sieci.
Pogubiłem się w terminach tych czerwcówek/lipcówek. Możecie napisać konkretnie co, gdzie i kiedy? Aniko jakie obowiązki mam wziąć na się?
Pozdrówka



RS - 23-06-2004 15:27
,



- 24-06-2004 09:18

Pomór na Podkarpaciu, czy co????
Ja nie wiem, czy nie należałoby Wam zabronić tego budowania, bo nie macie czasu już na nic! Nawet ze znajomymi się spotkać :cry: :cry: Powiedzieć, że wszystko w porządku... :cry: :cry:
Podejrzewam, że wielu z nas czyta tylko posty, nie odpowiadając, bo rzeczywiście ten czas galopuje, więc chciałabym o coś Was poprosić. Mianowicie, jak wiecie, znowu zbliża nam się godzina W. Poproszę o kontakt w celu uzgodnienia obowiązków "czerwcówkowych" :D

Nie pracujcie tak ostro, tylko wyhamujcie ciut, ciut...
Wakacje się zbliżają...

Pozdrawiam cieplutko...

wywołany i wyszarpniety z pieleszy - melduje sie ...
choc post januszka mnie zgnebił ... :(
januszek trzymam kciuki a Organizacjabedzie dopingowac abyś wrócił jak najszybciej ...


Witajcie wszyscy.
Jak zwykle pezeczytałem szybko co u Was się dzieje. Gratuluję postępów (tynków, wylewek ścianek, dziurek, rurek itd :))

Pochwalę się, że plan zrealizowany!
Od ubiegłej soboty mieszkamy już w swoim domu :D Jest SUPER! Chociaż przez pierwsze 2 dni czuliśmy się jakoś dziwnie. Od razu pierszej nocy przeżyliśmy potężną ulewę :o Najbardziej obawiałem się o starszą córkę ale akurat ona najszybciej się aklimatyzuje. Ma swój pokoik i jest zadowolona :)
W salonie siedzimy po turecku na podłodze a do domu wchodzimy po paletach :) W jednym pokoju zrobiliśmy wielką garderobę, w której przechowujemy większość rzeczy w kartonach. Jest jeszcze dużo pracy......
Z przykrych niespodzianek związanych z przeprowadzką to ta, że zdechła nam rybka, która była u nas już 4 lata i nie przyjęła się w nowym miejscu :cry:
Złożyliśmy w TPSA podanie o telefon już 2 razy i kiszka :evil: Chyba się na nich wypnę. Tylko szkoda bo nie będę mógł podłączyć się do Sieci.
Pogubiłem się w terminach tych czerwcówek/lipcówek. Możecie napisać konkretnie co, gdzie i kiedy? Aniko jakie obowiązki mam wziąć na się?
Pozdrówka
Grześ ... ale tempo !
gratulacje
a u mnie
czuje ze o pewien pokoik moze być ostra walka bo spodobał sie wiecej niz jednej młodej osobce ... :( :wink:

tatanka i Anetko wiem jakie teraz macie urwanie głowy ale jak miło jak piszecie ... piszcie

RS oj - to czuje ze ORGANIZACJA dostała poteżny zastrzyk swieżej krwi ... mówisz, ze Tomek zapowiada sie na rokujaco ... dla Organizacji ?
zamawiamy wiec pogode na łikend ? :D
miłego dnia



t-man - 24-06-2004 10:25

I jeszcze jedno. Wczoraj t-man wraz z rodziną zaszczycił obecnością mój domek. Mogliśmy porozmawiać już jak sąsiad z sąsiadem....... . Będzie wielkim wsparciem dla ORGANIZACJI. A zaszczycil, zaszczycil... ale mnie kolega z rodzina swoim przyjeciem. Jestesmy pod wrazeniem.

A co do tego wsparcia... obawiam sie ze na poczatku to moze byc odwrotnie :-? (przynajmniej w sprawach bezposrednio zwiazanych z Organizacja).

PS. w sobote szaleje u mnie geodeta....... :lol:



RS - 24-06-2004 10:34
,



t-man - 24-06-2004 10:54

brzoza i co Ty na to.
może zorganizujemy wsparcie dla t-man `a ? :wink:

http://www.republika.pl/sten1/dostal.gif !!!!!! RATUNKU !!!!!! http://www.republika.pl/sten1/rotfl.gif



skorpionka - 24-06-2004 14:51
Brzoza,przesyłam Ci pozdrowienia od ślivki.
Przy okazji pozdrawiam Grupę podkarpacką-trzymajcie się ciepło i słonecznie. :D



RS - 24-06-2004 15:17
,



George - 24-06-2004 18:08
Witam wszystkich cieplutko!
Bardzo fanie się cichutko siedzi i czyta Wasze posty, ale musialem w końcu się odezwać, ponieważ ... "namierzyła" mnie Organizacja :-) i urzeczony jej urokiem osobistym ( :o !) ... nie byłem w stanie odmówić i ... nie mogę się już doczekać kiedy Was wszytkich spotkam na czerwcówce. :D :D :D
Żałuję, że nie byłem poprzednio, ale teraz ... nie zmarnuję tej okazji !

Nie, żebym się podlizywał, ale ... Dzięki o Wielka Oraganizacjo !!! :lol: :lol: :lol:



Baru - 24-06-2004 21:59
Noo taaak... Organizacja to zawsze nas namierzy... Samo czytanie nie wystarcza... trza się jeszcze meldować... Czynię to więc niniejszym.
I pytanko mam, do wszystkich: czy ktoś ostanio robił rozeznanie w cenach kostki (z ułożeniem oczywiście) albo czegoś innego w celu utwardzenia i odbłotnienia podłoża trwiastego.



Gregor 456 - 24-06-2004 22:19
Witam wszystkich
Gratulacje Greg z okazji przeprowadzki, tylko rybki szkoda :cry:

UWAGA UWAGA Anika sprawdza obecnosc, jak nie bedziecie regularnie odwiedzac forum to nasza organizacja wystawi wam
na koniec semestru obnizone zachowanie :roll: jak na czerwcowce wystawi swiadectwa, to wszystkim opadna sz...i lub cos innego :roll:

czy wie z Was ktos co sie dzieje z filipsem ???

pozdrowionka



AnetaS - 25-06-2004 06:51
Witajcie w piękny słoneczny poranek.
Dziś WIELKI DZIEŃw południe będą zalewać strop. :P

Śniło mi się dzisiaj, że w betoniarni brakło piachu i nie mieli z czego zrobić betonu. :o

Ale co tam sny. Rzeczywistość jest wspaniała. :P

Baru jeśli jeszcze nie sprzedałaś tego styropianu, to może odkupię. (Tylko sprawdzę, czy mi taki potrzebny. Dam dziś odpowiedź.)

Szanowna Organizacjo melduję że 3 lipca będę tak na 99,99 % i proszę o narzucenie mi jakiegoś obowiązku, bo jak sama zacznę myśleć co mogę zrobić to ta data minie, a ja dalej będę myśleć co by tu przygotować.

Jeśli ktoś nowy pokazał się to witam serdecznie - mam zaległości w czytaniu :oops: i pisaniu również. Ale kończy mi się urlop, strop będzie zalany to będę mieć trochę więcej czasu.
Ale numer chodzę do pracy aby odpocząć. :wink:



- 25-06-2004 07:09

brzoza i co Ty na to.
może zorganizujemy wsparcie dla t-man `a ? :wink:
RS wysyłam Ci na priva mój nr
Przypomnij swój ...

Baru - sróbuje sie zorientować o płytach yomb
kostka kosztuje w zalezności od grubości kostki - inna cena chodnikowej - inna jezdniowej

Anetko trzymam za Twój strop kciuki ...
i równiez witam nowe postacie
bo tak jak Anetka miewam zaległości ...
miłego dnia



George - 25-06-2004 10:11
Baru ja za swoją kostkę płaciłem w granicach 60 zł za 1m.kw. To była cena za wszytko czyli materiały (kruszywo grube, drobne, piasek, cement i ... chyba tyle + oczywiście 2 rodzaje kostki) i za robociznę. To było w zeszłym roku, ale z tego co się orientuję, to ceny się nie zminieły, albo zmieniły niewiele.



Baru - 25-06-2004 12:58
George!
Dzięki za odpowiedź.
Brzoza!
Tylko jakbyś mnie jeszcze mógł oświecić co to takiego te płyty yomb?? :o
Aneta!
To białe jeszcze mam. Wysyłam Ci na priva telefon do mnie w razie "W".

Aaleee się nam pogoda polepszyła, prawda?? Można budować, sprzątać śmietnik na około budowy i na głowę się nie leje :lol:
Pewnikiem Organizacja załatwiła :wink:



- 26-06-2004 08:04

Brzoza!
Tylko jakbyś mnie jeszcze mógł oświecić co to takiego te płyty yomb?? :o

Pewnikiem Organizacja załatwiła :wink:
Baru YOMB to płyta wielootworowa drogowa o rozmiarach 1.0m x 0,75m i gr ok 12 cm
te płyty układa sie na podobnej podbudowie jak kostka brukowa lub na piasku i wtedy "przerasta" trawa przez otwory w betonie - czyli masz jednocześnie utwardzony podjazd i trawnik
cena za kostke na podbudowie lub YOMB na podbudowie piaskowo - cementowej o grubości 30 - 40 cm to 65 PLN/m2
w przypadku kostki grubszej (od 5-6 cm) i jesli chcesz fakture VAT cena w góre
w przypadku duzych ilości i cieńszej kostce - cena w dół

a w Sobótki pogoda wymarzona
tak Baru ... Organizacja moze wszysko :wink: ...załatwiła wiec na dziś taka fajniasta pogoda :D
a
i własnie brakuje mi (oprócz januszka) jeszcze janona, tampiko filipsa ... - kochani co u Was ?



tampiko - 26-06-2004 09:01
Brzoza napisał
Melduję się i pozdrawiam Wszystkich
Raduje sie serce, raduje się dusza.......... mury pną sie do góry.
Fundamenty śliczne, ocieplone na tym wylana posadzka i leza sobie piekne palety z Ytongiem 36,5 owinięte żólciotka folia. wkoło zieleń aż kipi
i łąki z łanami polnych maków. Na to wszystko patrzą moje wierzby z zielonymi bujnymi czuprynami...........echhhhhhhh rozmarzyłam sie .

Sciany juz podciagniete na wysokosc szesciu bloczkow.........teraz rusztowania i jedziemy w góre...wszystko dopieszczone, na budowie czysciusienko.........moja firma umie sobie robic reklame :lol:
Sasiad zazdrosnym okiem patrzy..juz widzi swoj bład.........postawili mu sciany.......a w srodku piach.........oj bedzie sie trzeba wyrabiac taczkami przy posadzkach :D

greggratulacje.......Ty juz masz to za sobą.
Do Aniki
Czekam na wytyczne odnosnie lipcowki.........co, ile i czego........pisz na priv.....padło mi GG.
Ja nawet nie wiem jak ja mam tam dojechac ........buuuuuuu ........ratunku.
................ Buzki dla Wszystkich...........do zobaczyska.[/b]



filips - 27-06-2004 12:26
Ciao belli 8)

Witam wszystkich serdecznie. Dzisiaj nareszcie mam chwilke czasu wiec poczytalem i melduje sie w "grupie".

Widze ze pracujecie dzielnie a niektorzy juz nawet skonczyli - gratulacje

Mamy w domu wielkie zamieszanie i dlatego ostatnio nic nie pisalem wiecej informacji napisze na stronce bo nie bede zanudzal wszystkich :wink: kto chce to poczyta :) :D :lol:

Buziaki i do zobaczenia :o :o :o



- 28-06-2004 07:24
ciao belli filips ciao belli Wszyskim :D
ja miło Was czytac
tampiko - "...raduje sie serce ...raduje sie dusza ... " - ślicznie to ujełas ... :D
a nam z RSem nie udało sie spotkac ... :cry:
- mielismy ważki temat do przedyskutowania - oczko wodne, pomka, roslinki ...
ale obaj nadal usilnie pracujemy nad tematami "wodnymi", płynami
... tak marynistycznie nastawieni jesteśmy ... :wink:
i mysle, ze co sie odwlecze ...
miłego dnia

:D:D:D



RS - 28-06-2004 08:05
,



Anika - 28-06-2004 08:41
Witajcie :D
Miło mi donieść, że zaczęli u mnie robić c.o. Cieszę się strasznie, acz ruszać się nie mogę po sprzątaniu budowlanym. Mówię Wam! ani rączką, ani nóżką! :-? Skąd u mnie tyle różnych różności było?? :o :o Nabrałam podejrzeń, słusznych chyba, że sąsiedzi mi popodrzucali.

Czerwcówka się organizuje. Organizacja 8) donosi, że jakieś 23 osoby będą (licząc ze współmałżelami). Dobrą markę te nasze "miesiącówki" mają :wink:

Brzoza: też jestem na etapie zakładania wodnych ustrojstw u siebie na działce. Na razie tylko powstał problem w którym miejscu. Bo ja najchętniej wykopałabym dziurę zaraz przy zejściu z tarasu, natomiast Pan Mąż chce daleeeeko od domu, bo komary. Faktycznie taki problem z tymi komarami??? Ale gdyby coś, to służę loiteraturą fachową :D

Grzesiu: cieszę się bardzo, że już mieszkacie w swoim domku :) A zapisaliście, co śniło się Wam w pierwszą noc? Podobno są to sny prorocze :P

Anetko, Tampiko - koniecznie zróbcie trochę zdjęć i przytargajcie na czerwcówkę. Niech Wam się pną te mury.

Baru! Aleś załatwiła Krasnoludka!!! :D :lol:

A wiecie, co Wam jeszcze powiem? Januszek jest cały i zdrów. Humor mu nawet dopisuje, a jak zobaczycie postępy na budowie, to oko Wam zbieleje :o

Miłego dnia i duuużo słoneczka :D



greg - 28-06-2004 09:19
Dzięki za gratulacje.
Tampiko, filips ja jeszcze nie skończyłem i nie mam tego za sobą :(. Po prostu doszedłem do tego etapu , że można bezpiecznie zamieszkać razem z rodziną :)
Pozostała do zrobienia górna łazienka i obejście. O innych szczegółach nie wspomnę :)
Sprawdza się to powiedzenie, że jak się zamieszka to już robota idzie wolniej. Przedtem pojachałem sobie na budowę w sobotę czy po południu, miałem spokój i mogłem się zająć swoimi zajęciami - robota szła. Teraz już tak nie jest. Trzeba godzić obowiązki domowe z budowlanymi. Ale i tak jest fajnie :)
Aniko nie zapisaliśmy co się nam śniło bo przez pierwsze 2 noce to mało spaliśmy przez najmłodszą pociechę - ząbkowanie :(
Pozdrówka



George - 28-06-2004 17:23
Witam wszystkich !
Mam do Was troche nietypowe (albo bardzo typowe!) pytanie, a w zasadzie prośbę. Otóż mieliśmy zamówionego pieska, a dokładnie owczarka niemieckiego i ... jak to się - niestety - często zdarza, "sprawa się rypła". Oczywiście w domu rozpacz wielka i w ogóle ... tragedia! :(
Gdyby ktoś z Was wiedział o jakieś hodowli w okolicy albo posiadal wśród "członków rodziny" poszukiwanego osobnika, to byłybym bardzo wdzięczny za wiadomość. Najchętniej chcielibyśmy coś w miarę młodego i małego, bo choć my się psów nie boimy, to jednak ... małe jest piękne :-)
Moją wdzięczność za pomoc - w ten oczywiście wiadomy sposób;-) - okażę w sobotę u Januszka - mam nadzieję, że Gospodarz pozwoli mi na odrobinę prywaty ; :lol:



Wojciech Tymowicz - 28-06-2004 18:14
DZIEŃ DOBRY I DOBRA NOC - WSZYSTKIM.

Czerwcówko/ lipcówka zbliża się ORGANIZATORKA ANIKA telefonicznie z moją żoną poustalały sobie techniczne szczegoły żywnościowe a ja nie wiem gdzie to mam stawić się i o której i takie tam organizacyjne - nic nie wiem - czyżbym przeoczył jakieś teksty reklamowe w Nowinach.

Tak poważnie czy są wytyczne dojazdowe na sobotę.

RENIA, BRZOZA I RS - pamiętam o nagrodach za udział w konkursie i będą nagrody czyli obiecane piwa z wiejskich czyli mało znanych browarów.

GEORGE - szkoda e nie wcześniej bo znajomy z Lubaczowa miał takie włochate łobuziaki typu owczarek do opchnięcia.Poszukam coś dla ciebie może znajdę do soboty.

Pozdrawiam wszystkich gorąco i pędzę do pracy aby do soboty wszystko pozałatwiać.



Renia - 28-06-2004 20:15
Witajcie,
oczekuję wytycznych w sprawie menu na priva: co przygotować ?
Zupełnie nie mam pomysłów, Aniko pewnie wiesz czego będzie brakować, skoro wszystko już ustalone. Podaj jakiś oryginalny przepis a ja się postaram zrealizować.

Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w sobotę.



George - 28-06-2004 23:05
Wojciech-u Tymowicz-u wielkie dzięki za chęci :-) będę (tzn. będziemy!!!) bardzo wdzięczni za jakiekolwiek namiary albo informacje. Jak tak dalej pójdzie to na pewno zobaczysz w sobotę "wyrazy wdzięczności" :lol: - pozdrawiam



- 29-06-2004 07:53

Witajcie :D

Czerwcówka się organizuje. Organizacja 8) donosi, że jakieś 23 osoby będą (licząc ze współmałżelami). Dobrą markę te nasze "miesiącówki" mają :wink:
sa ...powiedziałbym ... takie familijno - biesiadne ...:wink:


Brzoza: też jestem na etapie zakładania wodnych ustrojstw u siebie na działce. Na razie tylko powstał problem w którym miejscu. Bo ja najchętniej wykopałabym dziurę zaraz przy zejściu z tarasu, natomiast Pan Mąż chce daleeeeko od domu, bo komary. Faktycznie taki problem z tymi komarami??? Ale gdyby coś, to służę literaturą fachową :D

[D
chetnie chetnie literaturą sie doszkole
a pomysł mam podobny jak TY - zaraz przy wejsciu ...:D
i również rozwazam to co powiedzał Twój Pan Mąż - bo ma racje ...
woda stojaca i roślinki sciągna komary dlatego raczej woda lekko zachlorowana i płynaca
czyli jednak cos zbizonego do mała fonntana niz oczko sie szykuje :-?
wczorajsza ulewa i nawałnica powaliła kilka drzew - u Was tez tak solidnie popadało ?



RS - 29-06-2004 08:06
,



wojciechb - 29-06-2004 13:00
Witam.
Zaczynam budowe i brakuje mi prądu.
Czy może ktoś ma jakieś doświadczenia z zakładem energetycznym. Jak najlepiej sobie poradzić. Czy robić prowizorke, czy taniej pożyczyć od sąsiada i potem dopiero robić przyłącze a może jeszcze jakoś inaczej?
Czy robić już stałe przyłącze dopiero po wylaniu fundamentów.
Pozdrawiam.
Wojtek



greg - 29-06-2004 13:19
Wojciechub ja robiłem przyłącz 2 i pół roku temu i odrazu wykonałem przyłącz docelowy. Nie miałem jeszcze fundamentów więc wykonałem taką prowizoryczną konstrukcję z daszkiem, wbiłem ją w ziemię ok. 50cm od planowanej ściany domu. Na tej konstrukcji zamontowałem skrzynkę pezyłączeniową. Tam też panowie z ZE umieścili licznik i zaplombowali. Już po wybudowaniu domu przeniosłem całą skrzynkę na dom.



Anika - 29-06-2004 13:25
Wojciechb - nie wiem, jakie masz układy z sąsiadami, ale lepiej jest "pożyczyć" prąd na czas robienia fundamentów (w sumie ileż Ci go potrzeba - do cięcia drutu) niż robić przyłącz tymczasowy, ponieważ prąd budowlany jest mooocno drogi. A jak bedziesz miał fundamenty, zrobisz przyłącz stały. Chociaż w sumie nie musisz czekać na skończenie fundamentów, możesz robić już: skrzyneczka, zadaszenie, a później przeniesiesz na dom.

Jak tam nastroje przed "czerwcówką"? Humory już macie zapakowane?



januszek - 29-06-2004 13:37
Che Che Che
:P :P :P
Jesli myślicie że tak łatwo sie mnie pozbedziecie to jesteście w wielkim błędzie. mam dostęp ale taki wolny że stronę otwiera 15 min lepsze to niż nic. a mówią że internet to nie choroba :D :D :D chyba Ci którzy nigdy nie byli z tyloma przyjaciółmi.
W sprawie komarów
te bestie wyczuwają zapach człowieka z 70 km tak że duuże musielibyście mieć te działki :wink:
powiem tak jeśl okolica jest komarna to komarów bedzie dużo, jesli nie to oczko nie wpłynie na zwiekszenie komarnosci okolicy oczywiście jesli w oczku jakieś żabcie, jakieś rybcie są.
jest jeszcze inny sposób na komary ale to tylko u dobrych ludzi, jaskółki, te to potrafią przetrzebić stada komarow, co prawda sa inne dolegliwości spadające z nieba :oops: :P

W sprawie pradu najlepiej jest podciagnąć prąd od razu jako stałe przyłącze żadnych prowizorek a tak na marginesie po co komu prąd na budowie :)

W sprawie czerwcówko-lipcówki 8) podałem w profilu swój adres jak ktoś nie wie jak dojechać będę tłumaczył , jak nabaźgram jakąś mapkę to wyślę każdemu.

i jeszcze jedno znajdzie się wsród Was jakiś informatyk (że nie powiem hacker) potrzebuję jego pomocy.

pisze tak duzo bo następne spotkanie może być już jutro

Całuję wszystkich a niektórych szczególnie bo mnie oświeciło :) :) :)



t-man - 29-06-2004 14:24

Witam wszystkich !
Mam do Was troche nietypowe (albo bardzo typowe!) pytanie, a w zasadzie prośbę. Otóż mieliśmy zamówionego pieska, a dokładnie owczarka niemieckiego i ... jak to się - niestety - często zdarza, "sprawa się rypła". Oczywiście w domu rozpacz wielka i w ogóle ... tragedia! :(
Gdyby ktoś z Was wiedział o jakieś hodowli w okolicy albo posiadal wśród "członków rodziny" poszukiwanego osobnika, to byłybym bardzo wdzięczny za wiadomość. Najchętniej chcielibyśmy coś w miarę młodego i małego, bo choć my się psów nie boimy, to jednak ... małe jest piękne :-)
Dwa miesiace temu kupilem ladnego wilczurka na gieldzie na Lubelskiej. Nie wiem jak to sie dokladnie nazywa "Gielda Rolno-Spozywcza ? " jakos tak, zaraz za granicami Rzeszowa po prawej stronie, kierunek Jasionka.
Tam przeniesli handel zwierzetami z Dolowej, przy Rejtana.
Tak czy inaczej w kazda sobote od rana stoja chetni do pozbycia sie zwierzatek. Za 2 miesieczna suczke (mowie wam - cudo) :) dalem stowe.

Wojciechb Ja to rozwiazalem tak: Rejon Energ. - wybralem warunki przylaczenia do sieci, facet z uprawnieniami zrobil mi plan przylacza energ, rozpisali przetarg, fachura od elektryki (ten z przetargu) postawil skrzynke przylaczeniowa na postumencie (bede mial skrzynke i licznik w ogrodzeniu), na skrzynce przylaczeniowej inny fachura postawil mi skrzynke licznikowa, a na niej z tylu (na czas budowy) powiesil skrzyneczke przylaczeniowa (bezp. gniazda silowe, i 220V) wypelnil dziwny swistek do Rejonu energet. gdzie narysowal schemat podlaczenia. (A propos - dzialo sie to dzis rano - ciekawe co zastane na miejscu - jeszcze nie widzialem). Z tym swistkiem ponownie do Rejonu, tam wypiszemy umowe, zaplace haracz, przyjada z Rejonu, powiesza licznik i puszcza prad. (Do podstawionego wiaderka.... :) ) Uffff....

POWODZENIA !!!



wojciechb - 29-06-2004 14:34
Jeszcze jedno pytanie w sprawie prądu. Na razie jestem wogóle niezorientowany jak z kosztami. A dokładniej za co ja płace podczas przyłącza stałego. Czy wszystko pokrywa zakład, czy tylko część.



Janon - 29-06-2004 23:14
Kochani Budowlańcy

pozdrawiam Was gorąco :wink: , tych co budują i tych co skończyli, a szczególnie Januszka bo się ponownie złapał w sieć.

do zobaczenia w sobotę

http://muzeumhumoru.onet.pl/_g/czartesciowejwin.jpg

czerwone wino do karkóweczki .... pyszota

i lody też przywiozę :oops:

http://muzeumhumoru.onet.pl/_i/_h/lody.jpg



George - 01-07-2004 12:12
Dzięki wielkie za wszystkie wiadomości odnośnie poszukiwanego pieska.
Spieszę donieść, że ... już go mamy! Co prawda ma dopiero 2,5 tygodnia i musimy jeszcze chwilę zaczekać zanim weźmiemy go do domu, ale radość w domu nastała niesłychana !!! To jest lekkie pomieszanie mastifa z bokserem - znam osobiście "rodziców" i są naprawdę "inteligentni" :lol: - mam nadzieję, że syn się do nich poda !

Pozdrawiam i do soboty :-)



januszek - 01-07-2004 15:02
ale cisza zacioroni wszyscy
albo coś szykujecie jakąś imprezkę :wink: :oops:
i nie chcecie sie pochwalić
powiedzcie może i ja się załapię co

:P :P :P
podzrowienia dla wszystkich organizacja 8) czeka

I tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle słońca Wam życzy
:D



Janon - 01-07-2004 22:54
ale cisza,

poszliście szukać sprzedawce lodów ??? 8) 8) 8)



Anika - 02-07-2004 08:06
A zaciorani, zaciorani...
sezon urlopowy się zaczął, qrczę i zastępstwa za 1000 osób. Jak człowiek wyrzebrze już urlop dla siebie, to nie ma siły z niego skorzystać :-?

Jutro kończą mi centralne, w poniedziałek wylewki, a później przenoszę się do ogrodu. Już mi chyba skończyli te szemrane wykopy, będę mogła więc podziałać.
I teraz problem: w życiu nie miałam ogródka, nie mam pojęcia co się tam robi i jak. Teoretycznie wiem co chcę w tym ogrodzie, praktycznie umieram ze strachu, że cóś spierniczę. Macie może jakiegoś cudotwórcę ogrodowego, który doradziłby co i jak? I - zaznaczam - nie chodzi mi tu o architekta krajobrazu!, który zedrze ostatnią skórę z grzbietu :evil:

Organizacja 8) donosi, że imprezka przygotowana, wszystko dopięte na ostatni guzik, a te malutkie guziczki zapnie się w sobotę :wink:
Zapakujcie więc dobre humory na drogę i bawmy się dobrze :D



Renia - 02-07-2004 08:06
Czy ktoś jadący na imprezkę mógłby mnie po drodze zabrać ?
Nie wiem na którą godzinę organizacja ustaliła rozpoczęcie, ale się dostosuję.
Proszę tylko na priva o wiadomość, Tatanka jak jedziesz, to daj znać, ale ja dopiero wieczorem odbiorę wiadomość, bo cały dzień ciorom na budowie.
Baru, na wszelki wypadek też odezwij się wieczorem, bo bez Was nie dojadę.
Pa, pa.



tampiko - 02-07-2004 08:11
Witajcie !

Czasu brak...........pakuje sie na lipcowke.....hihihihi :lol:

DO ZOBACZYSKA...............ORGANIZACJO



- 02-07-2004 08:37
tatanko, a ja mam pytanko ...
na pogode ... :wink: mozna liczyć ?



greg - 02-07-2004 08:45
Szanowna ORGANIZACJO proszę o obiecaną mapkę lub jakiś opis jak znaleść dom Januszka na Niwie :-?



greg - 02-07-2004 08:58
Mampka już jest 8) . Dziękuję ORGANIZACJO. Jestem pod wrażeniem. :o Wszystko dopięte na ostatni guzik.
Brzoza jak widać o pogodę też nie ma się co martwić - nad wszystkim czuwa ORGANIZACJA 8)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 23 z 150 • Zostało znalezionych 16189 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting