Grupa Podkarpacka
Gregor 456 - 02-07-2004 09:57
Kochani
zycze wszystkim milej zabawy, pieknej pogody cieplego wieczoru i dobrego humoru :P pojedzcie i potancujcie za wsze czasy,
jakie to mile jak sie ludzie raz na jakis czas spotkaja i sobie poopowiadaja i zdjecia poogladaja, posmieja itd. itp. :P :P :wink:
pozdrowcie odemnie wszystkich pa i do zobaczenia koncem lipca
Janon - 02-07-2004 14:38
Melduje posłusznie :D , karkóweczka po staropolsku się marynuje czyli dochodzi, jak dojdzie to przyjedzie. :wink:
czuwaj
Renia - 02-07-2004 21:35
Aniko, dziękuję za szybkie działanie, jadę z Anetką.
Indyk też już się marynuje.
Do zobaczenia.
- 02-07-2004 21:58
Mampka już jest 8) . Dziękuję ORGANIZACJO. Jestem pod wrażeniem. :o Wszystko dopięte na ostatni guzik.
Brzoza jak widać o pogodę też nie ma się co martwić - nad wszystkim czuwa ORGANIZACJA 8)
no jak czuwa... to ja juz nic nie mówie ...
Grześ - mniemam, ze dzieciaki masz przy kim zostawić, bo myśle, że "Ciotki" - wrazie co (jakbyś nie miał) beda do dyspozycji i chętnie sie nimi zajma - oczywiście te nietańczacew tym czasie przy rurce ...
Gregor 456 ... dziekujemy ... a Twoja sympatia i wielkoduszność bardzo nas ujmuje
... mowie za wszystkich - ale niech mnie ktos poprawi jesli przekłamałem
Janon ... karkóweczka - karkóweczką ... ale my musimy usiać przy czymś słodkim ...
pamietasz jak nam tamtym razem smakowały andruty ?
siadamy przy andrutach ... co nie ?
Renia Ty masz super! z Anetka to ja też bym chciał ...
coz ... mnie ktoś inny obiecuje porwac ...
:wink:
AnetaS - 02-07-2004 23:17
melduję, że skrzydełka marynują się i mam nadzieję że będą jadalne :-?
Do jutra :P
Janon - 03-07-2004 22:54
BYŁO PRZEPYSZNIE :D OT CO...
Anika, przepis na sosik... migusiem!!!
przesyłam serdeczności i pa pa :wink:
Janon - 03-07-2004 23:09
Porada dnia8)
nie budujcie za dużych domów :o :oops: :o
Ciężkie życie człowieka, który wygrał w Lotto ;)))
http://www.funiaste.net/czerwiec/28_...4/w_palacu.mpea po za tym ... :D
:o
8)
:wink:
:roll:
:lol:
http://www.funiaste.net/czerwiec/27_...004/roznie.jpg
- 04-07-2004 01:30
... a ksiezyc u januszka świeci zupełnie inaczej ...poznałem fantastycznych ludzi
odnowiłem przyjaźnie
ludzie podkarpacia sa chyba inni
inni.... szczerzy.... szczersi ....
umieja sie zorganizowac
spotkać bezinteresownie
pomoc w odwiezieniu czy dowiezieniu
gdybym komukolwiek indywidualnie zaczał dziekowac ... popełniłbym foux paux
dziekuje ... gospodarzom i dziekuje gościom
niezapomniany wieczór
Gregor z zona i dziecmi ... cudowni nowo poznani (w realu) ludzie ... o fantastycznym humorze i otwartym sercu ...
rekuperator i łazienka
januszka .. to cos na co januszek moze sprzedawać bilety ... i warto je obejrzec ...polecam
a rodzina
januszka .... .zona.... córa ... syn ....jestem pod wrazeniem !
SYN - (powiem w zaufaniu) przejawia juz wielki talent TATY
Niwa ... cudowne osiedle
mozna było i zatańczyć przy Nil'u Sedace czy Polu Ance ...
mozna było zjeść i wypić ... do syta !!!
ale uczta duchowa ze wspaniałymi ludzmi .... to coś ... co postaram sie aby w mojej pamieci trwało...
trwało ...
... trwało
dodam jeszcze ze ORGANIZACJA dokonała pewnych podsumowań i oceniła działalnośc Gupy Podkarpackiej ....
ale o tym opowie Organizacja
dziekuje Wam kochani
p.s.
janon
wiedziałem, ze Jesteś najszybszy :D i za kierownica i ....wogóle
ale ze aż tak ?!!!
ja biegiem z samochodu i po schodach ... prosto do kompa aby pierwszy zdac relacje na goraco .... a tu juz post janoa !!!
o quffa ....
:-?
a wydawało mi sie ze jeszcze około 1 - sza siedzisz obok mnie ... i mówisz "brzoza ... strzemiennego"!!!
widać, że to czar zamglonego ksiezyca na mnie zadziałał ... :( :-?
Ty ... mysmy te andruty jedli ? czy nie ....
bo "Zwierzyńca" w puszce - Wojtkowa nagrode za udział w konkusie na "zlepieńce" - to pamietam, ze piłem
ale andruty ... :roll:
... jednak u januszka ksiezyc swieci zupełnie inaczej ...:D:D:D
RS - 04-07-2004 09:57
,
Renia - 04-07-2004 11:06
Hej,
wielkie dzięki gospodarzom i gościom za przemiłą atmosferę, myślę, że żadna inna grupa na forum nam nie dorównuje pod żadnym względem.
Z przyjemnością dowiedziałam się o tym, że nawet Wielki Brat chciał z nami wczoraj pobiesiadować, ale nic z tego nie wyszło (może to i dobrze).
Jestem pod wrażeniem wszelkich dokonań
Januszka, przekonałam się ostatecznie do pastelowych ponadczasowych kolorów w łazience. Trzymam kciuki za to, żeby Wam się szybko udało zamieszkać.
Wszystkim życzę dużych postępów na budowach i dobrych humorów.
Baru - 04-07-2004 12:05
Oj, Brzoza, Brzoza... Nie wiedziałeś, że Janon ma taki refleks? Ja też nie! :lol: Ale właśnie wczoraj u Januszka się przekonałam.
Dziękujemy Januszkowi i Gosi za gościnę i obiecujemy, że damy im chwilę odpocząć. Było odjazdowo, a ten księżyc to faktycznie...
George - 04-07-2004 13:29
Ja też chciałem się zameldować, że już wstałem ;-) i sedecznie podziękować za wczorajszy wieczór. Było naprawdę PRZESUPER !!!
Szczególne podziękowania oczywiście dla gospodarzy czyli
Januszka i jego rodzinki, dla
Organizacji za organizację i dla
Was wszystkich za wspaniałą atmosferę i cieplutkie przyjęcie nas - nowych.
... już nie mogę się doczekać następnej imprezki, która - mam nadzieję - będzie u nas !
Całuski dla Wszystkich także od mojej żony ;-)
tampiko - 04-07-2004 16:49
KOCHANI BYŁO PYSZNIE
Cudowni ludzie.............cudna atmosfera.............jestem pod wrazeniem.
Januszkowi i Gosi ..........za użyczenie miejsca.
Anice.............za całokształt
Georgowi i Uli.............za odwiezienie
Całej Organizacji.............za to ze jesteście
http://www.nev.pl/grafika/gify/milosne/usta1.gif
Stokrotka - 05-07-2004 11:41
Kochani, my z Grześkiem jesteśmy zachwyceni - było super! Dziękujemy bardzo wszystkim Organizatorom i gospodarzom (następnym razem ja też coś wyszykuję, jak się ząbkowanko młodej nie włączy ;-) ) , ciekawa jestem tylko, o której Januszkowy junior padł i do której spał rano ;-)
AnetaS - 05-07-2004 12:16
Dziękuję Wszystkim za wspaniałe spotkanie, Januszkowi i jego żonie za gościnę.
Organizacji 8) za rozplanowanie
Gregowi i Stokrotce za odwiezienie
oraz Wszystkim za obecność i miłą atmosferę :P
Anika - 05-07-2004 15:19
Witajcie :D
Również chciałam podziękować. Wszystkim za wszystko.
Wojciech Tymowicz - 05-07-2004 16:47
CZEŚĆ WSZYSTKIM !
Moja pmniejsza połowa oraz ja serdecznie dziękujemy po kolei:
JANUSZKOWI I MAŁŻONCE - za wspaniałą gościnę i atmosferę.
Januszek pogratulowa raz jeszcze wspaniałej myjki ciśnieniowej haha
i pytanie czy ten taniec z rurką to byla premiera czy nie.
STOKROTCE Z MĘŻEM - za dużo tematów do rozmów.
ANICE - za zebranie takiej ekipy i jej sterowanie medialne.
TATANCE- za szybką dostawę mnie do punktu około domowego
RS - za ciekawe wiadomości na temat oaz spokoju.
WSZYSTKIM OBECNYM TEGOŻ PAMIĘTNEGO WIECZORA - za ciepło, które z siebie dali bo nie zmarzłem, oraz za rewelacyjną atmosferę, która bezkolizyjnie dla zdrowia przeniosła mnie na niedzielę i ciągle we mnie siedzi.
Pozdrawiamy wszystkich gorąco i oby wszystkim starczyło sił w realizacji swoich pomysłów.
Na razie hej - teraz ostro muszę popracować.
tatanka26 - 05-07-2004 21:26
Witajcie
RODZINO internetowa,
Czołem biję dla dokonań Januszkowych, medal Ci się
Januszku i Małgosi należy,
za odwagę przyjęcia tak licznej naszej rodziny :), nie wspominając już o rurce....
( Ten złoty medal, to chyba spacerował właśnie między szeregówkami, a potem sobie poszedł - razem z nami :D :D :D )
Wielki medal należy się
Anice za organizację!
A nam wszystkim należy się po małym medalicku, żeśmy się oderwali od swoich cioraczek i spotkaliśmy się!!!
Dzięki za to
WSZYSTKIM :D :D :D
a teraz b. proszę o przesyłanie Waszych prac fotograficznych na krzynkę, albo wiadomość jak odebrać.
AnetaS - 05-07-2004 22:58
Kochani mam do Was prośbę.Proszę napiszcie z czego macie zbudowane ścianki działowe.
W projekcie mam na parterze pustaki keramzytobetonowe gr. 11.5 cm na poddaszu płyty GKF.
Chciałabym mieć ściany murowane na parterze i poddaszu.
Jak myślicie zamówić keramzyt czy coś tańszego. Jeśli tańsze to co?
Dużo tańszy jest siporex ok. 20 zł/m2 (to jest taniej o ok10 zł/m2), ale mam do niego jakieś anty nastawienie, a porotherm i pustak ceramiczny w podobnych cenach.
Jakie jest Wasze zdanie?
- 06-07-2004 02:47
wypadałoby wspomniec o dyplomach ...
wiec powiem, że za wybitny wkład w rozwój Grupy Podkarpackej ORGANIZACJA
( rekoma i ustami
januszka) przyznała dyplomy,
które zostały wreczone uroczyscie w swietle jupiterów, błysku kamer-filmowała
Anetkai otrzymali je m.in.
Anika, RS i GregRS i Greg za najdłuzszy i aktywny staż
Anika za wkład organizacyjny i rozruszanie grupy :D
GRATULACJE, BRAWO
Stokrotko - JUNIOR - Januszek jest wspaniały i On był z nami do końca ! :D
Anetko proponuje Ci głogowski beton komórkowy nie tylko ze wzgledu na koszty ale ze wzlędu na mozliwośc
1. łatwego w nim kucia bruzd dla instalacji elektrycznej
2. jak zechcesz powiesic obrazek na scianie to wbijasz gwóźdź nie szukasz wiertarki i dybli
3. lekkość bloczków - wazne dla scianek poddasza ...
4. ciecie pustaków - tniesz zwykła piła
a "anty nastawienie" zostało Ci prawdopodobnie zakodowane po bloczkach stalowowolskich- ( tych stalowo sinych) do których dodawano popioły wielkopiecowe a pustaki te określano jako "niezdrowe"
Anika - 06-07-2004 12:13
Hmmm, zeżarło mi posta. A dlaczego???
Jeszcze raz, więc...
Uprzejmie informuję, że pozapychałam Wam skrzynki zdjęciami. Fachura ze mnie żadna :cry: Cóś będę kombinowała :-?
Tatanka: obiecany adres do meblarza kuchennego:
Rewera Mieczysław
86 340 69
602 355 781
Ciekawa jestem wrażeń :P
AnetaS: ścianki działowe z białego siporex'a są spoko. Nastaw się pozytywnie: lekki, nieszkodliwy, dobry do cięcia i kucia...
Muszę zrobić odprowadzenie wody deszczowej. Nie umiem. Polecicie mi jakiegoś fachowca???
Pozdrawiam i dużo słoneczka życzę :D
wojciechb - 06-07-2004 12:24
Może ma ktoś podobne doświadczenia. W planie domu mam piwnice pod częścią dokładnie na połowie. Może lepiej zrobić pod całością budynku, prawdopodobnie koszt nie będzie dużo większy, gdyż teraz (fundament) trzeba łączyć jedną część z drugą schodkami tak jest w planie.
Pozdrawiam.
Renia - 06-07-2004 19:00
AnetaS
Ja będę mieć ścianki działowe z maxa 25 cm i 12 cm, ale u mnie ściany zewnętrzne też są z maxa, więc nie zmieniam.
Myślę, że powinnaś wziąć pod uwagę taką sprawę: jak później będziesz wieszać jakieś szafki, obrazy itp. lub drążyć jakieś przewody, w niektórych materiałach jest łatwiej w innych trudniej. Akustyczność ścianek też jest ważna. Musisz zdecydować co ważniejsze.
Gregor 456 - 06-07-2004 23:34
Anika serdeczne dzieki za fotki, widac ze milo sie bawiliscie a
Januszek obiecany taniec przy rurce wykonal fantastycznie i pogode mieliscie bardzo ladna
pozdrowionka :P
- 07-07-2004 09:03
niestety wojtkub - bedzie duuuzo wiekszy - tak mysle
to nie tylko sciany i strop a równięż tynki i posadzi i instalacje
to po prostu kolejne pomieszczenia, które bedziesz chciał wykończyc i wyposarzyc jak innne pomieszczenia
Aniko podałem Ci moja poczte i usmiecham sie o zdjecia
greg - 07-07-2004 12:30
Witajcie.
Dopiero teraz mam okazję coś napisać od naszego spotkania.
Chcę wszystkim gorąco podziękować za spotkanie. Januszkowi i jego rodzinie za miłe przyjęcie oraz Organizacji - tak jak pisałem wcześniej nawet pogoda była załatwiona i dopisała :)
Żałuję tylko, że nie starczyło czasu na dokładne pooglądanie tych wszystkich wynalazków w domu januszka. Może przy innej okazji :)
Aneto ja mam działówki z ceramiki tak jak reszta domu.
Aniko a gdzie chcesz tę wodę odprowadzać? Do przydrożnego rowu czy jakieś rozsączenie na działce?
wojciechb moim zdaniem częściowe podpiwniczenie opłaca się wykonywać tylko przy dużym domu. jeśli domek jest niewielki lepiej go podpiwniczyć pod całością. Ja pierwotnie planowałem podpiwniczyć tak jak Ty połowę ale ostatecznie wykonałem pełne podpiwniczenie i nie żałuję. Te dodatkowe pomieszczenia bardzo są przydatne. Owszem doszła powierzchnia do tynkowania i wylewki ale dalsze wykończenie nie musi być w piwnicy z najwyższej półki. Ja np. wszystkie drzwi w piwnicy i wykładziny mam z odzysku :)
Anika - 08-07-2004 10:56
No i, Grzesiu, będziesz miał tam swoją "świątynię dumania" więc całkiem rozumiem, że agitujesz :D A tak poważnie, to zależy wszystko od podłoża. Jeżeli jest takie jak u mnie (mokro!) to kondygnacja piwnic trochę więcej kosztuje. A reszta się zgadza. Wojciechu, będziesz chyba sam musiał podjąć decyzje. Weź pod uwagę, ile masz miejsca dodatkowego w domu na pomieszczenia gospodarcze, ewentualny budynek gospodarczy i rachunek jest prosty. A wiesz co, jeszcze? Posłuchaj swojej żony. To ona będzie musiała poupychać różne badziewie. Podpowie Ci najlepiej :P
Greg - odprowadzenie będzie do drenazu, który był robiony jeszcze przed fundamentami, a później do rzeki ("nad rzeczką, opodal krzaczka" :wink: ). Tylko mam wielki problem z samym systemem. Teoretycznie - wiem co i jak. Obczaiłam nawet sprzęty. Tylko nie umiem sobie poradzić z odprowadzeniem deszczówki z podwórza: zrobić odwodnienie w poprzek drogi dojazdowej do garażu? ścieżki, prowadzącej do schodów wejściowych? dlatego trza mi fachowca. Rowki i spady wykonam człowiekiem :P
To all: resztę zdjęć powysyłam Wam jutro - mam okrutne urwanie głowy, a musze obczaić kto czego nie dostał.
Miłego dnia :D
Baru - 08-07-2004 12:02
Wy tu o piwnicach, drenażach... a ja tak od góry zacznę.
Mianowicie: czym obić część dachu (od wewnątrz oczywiście, więźba z folią wysokoparo...): jakieś dechy czy płyty - myślałam o takich, z jakich Januszek stół biesiadny zrobił. Bo ta część tyż będzie poniekąd użytkowa - tam wylądują wszystkie pudła i inne "przydasie" oraz suszarnia ma być czyli nie może zostać w takiej postaci jak obecnie.
Poproszę o rozsądne propozycje i o ile to możliwe, to z cenami materiału.
A teraz Wam powiem, że mój pokój na dole - salon znaczy się - wygląda... wygląda... nooo.... zarąbiście!!!! Czyli tak, jak powinien salon wyglądać!! Jak mi jeszcze gość tak wszystko zrobi, co ma zrobić (znaczy poprawić po tych imbecylach niby-tynkarzach), to...
Muszę się w końcu nauczyć wklejać jakieś rysunki, wtedy będzie mi łatwiej
Anika - 08-07-2004 12:24
Nooooo. zalogować mnie nie chciał! :evil:
Basia: jak Twój salon wygląda to szkoda gadać - peany słyszę na cześć! Kasę bęiesz pobierała za wstęp - jak Grześ za Niedźwiedzia :P i zrobisz sobie poddasze :lol:
A czemu tak kombinujesz z tym poddaszem? zrób normalny drewniany strop - grosze kosztuje - i nie kombinuj. Musisz na to wleźć i łazić po tym, co się będziesz stresowała? A jak Pan Mąż przytyje???? Bo nam to nie grozi :P Nie kombinuj, tylko dawaj wymiary - coś wymyślimy!
Baru - 08-07-2004 12:36
No żesz... mnie chodzi nie o strop, jeno o boki (przecież nie napiszę ściany :D ), że na podłogę dechy to ja wiem!! Ja się pytam, co przybić do krokwi, żeby zakryć tą folię wysokoparo...coś tam, żeby mi nie łopotała na wietrze.
greg - 08-07-2004 14:26
Aniko ja nie agituję za piwnicami. Po co się pchać zażycia pod ziemię :) Ale ładnie je nazwałaś :) Przed wejściem powieszę taką tabliczkę "świątynia dumania" :D U mnie przy wąskiej działce poszedłem w ziemię aby wygospodarować dodatkowe pomieszczenia. Chociaż teraz bym znalazł inny projekt. Zakładam, że u wojciechab nie jest mokro skoro zastanawia się czy podpiwniczyć część czy cały dom. Jeśli jest mokro to lepiej zapomnieć o piwnicach w ogóle. To faktycznie potrzebujesz fachowca do tego odprowadzenia. :o
Baru w jaki sposób gość poprawia te tynki? Szpachluje czy jak? Stryszek u kumpla widziałem obity na krokwiach zwykłą płytą paździerzową. Pięknie to to nie wygląda ale chyba nie jest drogie a folia nie łopoce :)
- 08-07-2004 21:27
No żesz... mnie chodzi nie o strop, jeno o boki (przecież nie napiszę ściany :D ), że na podłogę dechy to ja wiem!! Ja się pytam, co przybić do krokwi, żeby zakryć tą folię wysokoparo...coś tam, żeby mi nie łopotała na wietrze.
oj dziewczyno ..... i co Ci teraz poradzić ...
mam boazerie ... z brzozy i wierzby ....a okap, o którym piszesz i patrzy sie na niego od spodu nazywa sie
podbitka
siding .... moze byc ale ...
zamiast desek ...proponuje blache pomalowana na matowy kolor ... brąz np ...
w gre wchodzi wiecej materiałów ...panele podłogowe czy scienne ...również ...
ja optuje za drzewem naturalnym lub blachą
Ty wybierasz ....
:D:D:D
AnetaS - 08-07-2004 22:09
Witajcie, dziękuję wszystkim za rady dotyczące ścianek działowych,
Pewnie będzie to głogowski beton komórkowy. :D :D
Dziś założyli mi licznik prądu :P
Baru - 08-07-2004 22:46
No i wychodzi, że się nie potrafię wysłowić.
Brzoza! Nie chodzi mi o podbitkę!! Wyobraź sobie, że wiem co to takiego i gdzie występuje.
Mnie chodzi o tę część domu, która jest nad poddaszem użytkowym - czyli naszymi sypialniami. To coś ma przekrój trójkąta - nie wnikam - równoramienny czy równoboczny, bo to mało ważne. I właśnie ten "trójkąt" chcę jakoś wykończyć. O ile wcześniej nie wykończe się sama usiłując Wam wytłumaczyć o co mi biega :lol:
A podbitka będzie plastikowa, chyba siding, bo panele podobno nie mają tych "przerywników" wentylacyjnych, a siding - owszem. Drewniane może i ładniejsze, ale kto to będzie skrobał i malował? No kto? Nie wiecie? A ja wiem... I właśnie dlatego będzie plastik. I tyż piknie...
Greg!Te największe dziurska gość jedzie tynkiem gipsowym, a całość szpachlą jeszcze ciągnie.
Anika - 09-07-2004 07:44
Baru :D pieknie się wysłowiłaś, tylko nie przyszło mi do głowy, że z tym "trójkątem" masz problem. A czemu nie chcesz tego normalnie pociągnąć płytami k-g z piąteczką wełny??? Mów mi natychmiast, bo ja tak robię nad swoją sypialnią i spiżarnią, gdzie będzie miejsce na rupiecie, typu sprzęt biwakowy!! :-? Wyszło mi, że ocieplić trochę trza, bo będzie mi się nagrzewało czy wyziębiało skolko ugodno, a to zawsze jakaś izolacja. A podbitkę mam drewnianą chociaż też wiem, kto ją będzie malował :P Ale odkryłam taki fajny środek, którym maziasz pędzlem po drewnie i stara farba, czy stary lakier sam pięknie schodzi pod karcherem :)
- 09-07-2004 07:45
No i wychodzi, że się nie potrafię wysłowić.
Brzoza! Nie chodzi mi o podbitkę!! Wyobraź sobie, że wiem co to takiego i gdzie występuje.
Mnie chodzi o tę część domu, która jest nad poddaszem użytkowym - czyli naszymi sypialniami. To coś ma przekrój trójkąta - nie wnikam - równoramienny czy równoboczny, bo to mało ważne. I właśnie ten "trójkąt" chcę jakoś wykończyć. O ile wcześniej nie wykończe się sama usiłując Wam wytłumaczyć o co mi biega :lol:
oj juz dobitnie mi wyłuszczyłaś !:D:D:D kumam
Baru mysle podobnie jak Anika
deski pod jetki
ale nie na styk bo i tak sie rozeschna , szczeline miedzy deskami zamaskujesz listwa ... ładnie wygladaja dechy opalone palnikiem lutlampy
a gips karton :-? czesto ....prawie pewne ze pod dachem bedzią sie rysować na łaczeniach bo krokwie pracują ...
zaimpregnowane ogniochronem deski, płyty OSB czy jakies inne wiórowe wchodza w gre
z tym ze gips karton najpopularniejszy ....
Baru - 09-07-2004 12:46
Baru :D pieknie się wysłowiłaś, tylko nie przyszło mi do głowy, że z tym "trójkątem" masz problem. A czemu nie chcesz tego normalnie pociągnąć płytami k-g z piąteczką wełny???
Ano z tej prostej przyczyny, że z tego co se tak myślę to piąteczka mi nie styknie, bo krokwie mam 14, musiałabym walić 15! A to już niestety koszty mi robi niezłe. Poza tym, od kilku lat trzymam te wszystkie niepotrzebne rzeczy (generalnie ciuchy moich dzieci, wyrośnięte, sezonowane) na nieogrzewanym strychu, gdzie na dodatek wicher hula. I nic im nie jest.
A podbitkę mam drewnianą chociaż też wiem, kto ją będzie malował :P Ale odkryłam taki fajny środek, którym maziasz pędzlem po drewnie i stara farba, czy stary lakier sam pięknie schodzi pod karcherem
Weź jeszcz pod uwagę, na jakiej wysokości Ty masz ową podbitkę a na jakiej ja. I jeszcze liczebność i wiek naszych dzieci też se prównaj. Chyba, że idąc za ciosem, będziesz robić renowację i u mnie :lol: .
Renia - 11-07-2004 19:22
Witajcie,
RS
mam do Ciebie pytanie w kwestii komina do kominka. Zamontowano mi ten komin i niestety nie pomyślałam o tym, że mogę palić niezbyt suchym drewnem, będą się więc pojawiać skropliny. Komin jest wybudowany do wysokości parteru, płyty stropowej jeszcze nie ma.
Był przedstawiciel Schiedla na budowie dwa razy, doglądał, ja też doglądałam, generalnie jest wszystko dobrze, kamionki w środku stoją we właściwą stronę połączone.
Ale...niepokoją mnie te skropliny. Przedstawiciel Schiedla mówi, że można teraz włożyć rurkę przez wyczystkę, położyć ją na dnie i tam ją tym kitem kwasoodpornym oblepić, wypuścić przez kamionkę - dziurą i też oblepić wyjście kitem.
Technicznie nie jest to takie trudne, sama chyba bym to zrobiła, tylko trzeba trochę cegieł rozwalić. Przedstawiciel mówi, że nie powinno być skroplin, bo temperatura je wysuszy, ale ja się boję. Zupełnie zapomniałam o tym, że u Ciebie takie zjawisko widziałam.
Powiedz mi kiedy instalowałeś tą rurkę do skroplin, przed czy po wybudowaniu komina ?
Po - to trochę trudno, bo przecież nie podniosę do góry 2,5 m kamionek żeby podłożyć oryginalne naczynie. Pozostaje tylko ta rurka z kitem kwasoodpornym, tylko z czego ta rurka ?
Myślę, że jak nie zainstaluje tej rurki, to wilgoć będzie wchodzić w postument w cegieł, na którym postawiony jest pierwszy pustak.
Jeśli możesz to napisz mi jak Ty byś to zrobił.
Mam do siebie żal, że zapomniałam i nie kupiłam tego naczynia. Ale swoją drogą taki przedstawiciel powinien uprzedzać i doradzać takie rzeczy.
Na szczęście w drugim kominie do gazu naczynie było w komplecie i jest wszystko zamontowane zgodnie z instrukcją.
Pozdrawiam
RS - 12-07-2004 09:05
,
Gregor 456 - 12-07-2004 10:08
Witajcie tu cioracz Gregor
pora zdecydowac sie w sprawie lipcowki 2,
poniewaz ja we Wiedniu jestem jeszcze tylko trzy dni dostep do komputera mam rowniez tyklo trzy dni, trzeba zdecydowyc czy macie ochote przyjechac do mnie w sobote 24 - go lipca czy jestescie jeszcze za bardzo zmeczeni po ostatniej imprezie u
januszka, jesli tak to rozumie, moze tez wydawac sie Wam za daleko Jaroslaw , to tez rozumie
lecz jesli chcecie przyjechac i doradzic mi cos w sprawie budowy domku to bardzo bym sie ucieszyl i Wszystkich zapraszam.
Jak nie mozecie na biesiade przyjechac w sobote to ja chcialbym poogladac w tygodniu od 19 do 25 Wasze domki i doradzic sie tego czy tamtego i ja zapraszam w tym tygodniu rowniez kazdego z osobna jak kto ma czas przyjechac i poogladac moj domek (napoje chladzace i gorace dostepne na budowie non stop) lecz to wszystko w razie nie odbycia sie lipcowki 2 w wyzej wynienionym tygodniu.
moj numer w Polsce to: 016 623 18 47 od piatku 16 - go do wtorku 27 mozna dzwonic i przyjechac w kazdej chwili ,
prosze jeszcze o wyslanie mi numerow teleforow do Was na moj e-mail, ale prosze do srody
pozdrowionka :P
Wojciech Tymowicz - 12-07-2004 17:25
Cześć - witajcie gorąco w to " piękne " lato.
RENIA - niestety RS ma całkowitą rację z każdego komina są skropliny
w zależności tylko od czego jak się pali i czym się pali różnią się ich ilości.
Szkoda że Pan z SChiedla przespał takową lekcję a może był w Liceum.
Najlepiej by było jakby pod spód podłożyć tzw. " patelnię " i odprowadzić
skropliny do kanalizacji - jest to jedyne pewne połączenie komina - szkoda że wcześniej nie było pytania bo bym ci od razu powiedział .
GREGOR 456 - dzięki za zaproszenie na budowę - gdzieś koło ciebie w Jarosławiu kręci mi się nadmuch na dom i centralny odkurzacz ale w tym tygodniu tam nie pojadę bo jutro czeka mnie Strzyżów i jeszcze Bieszczady na ten tydzień i nie wiem co jeszcze wyskoczy haha.
Myślę też że ja mogę ci się przydać z podpowiedzią o centralnym później i mój telefon to ( 603) 67-40-50
PAPATKI DLA WSZYSTKICH.
Renia - 12-07-2004 18:34
Włożenie samej rurki nie załatwia sprawy. Potrzebne jest specjalne naczynie z rurką, ułożone na dnie komina. Tylko jak je tam umieścić ?
NIE WIEM JESZCZE JAK, ALE COŚ MUSZĘ WYMYŚLIĆ, BO NIE ZOSTAWIĘ TEGO TAK JAK JEST.
Średnica takie naczyńka musi być mniejsza od średnicy rur kominowych, inaczej (chyba) nie wejdzie i dopiero wtedy należy to jakoś uszczelnić kitem ( czy ja już cały ten kit wyrzuciłem ?). Od zewnątrz komina trzeba chyba wywiercić dziurę (dużą dziurę) tak aby rurka przeszła kiedy naczyńko będziemy wkładać od środka komina przez wyczystkę.
BOJĘ SIĘ, ZEBY TA DODATKOWA DZIURA NIE OSŁABIŁA TEGO ODCINKA KAMIONKI, STOI PRZECIEŻ NA SAMYM DOLE I NA NIM SPOCZYWA CIĘŻAR WSZYSTKICH KAMIONEK DO GÓRY, MA JAKĄŚ OKREŚLONĄ WYTRZYMAŁÓŚĆ. MOŻE SIĘ ZŁAMAĆ ?
Tak chyba to wykonam, ale mam nadzieję, że zrobisz to wcześniej i będę mógł podpatrzeć aby czegoś nie sknocić. Takie naczyńka są do nabycia w specjalistycznych sklepach z akcesoriami kominowymi.
PRZEJDĘ SIĘ DO TAKIEGO SKLEPU I POOGLĄDAM, MOŻE COŚ DORADZĄ.
Czy już wiesz jak to zrobisz ?. Przemyśl ten temat, wbrew pozorom trzeba to jakoś zorganizować.
JAK WYMYŚLĘ I WYKONAM, TO CI OCZYWIŚCIE NAPISZĘ.
Pozdrawaim serdecznie
Baru - 13-07-2004 11:44
Wiecie co? Tak sobie wczoraj z wieczora czytałam te Wasze posty o skroplinach i się z lekka podłamałam. Po czym wykonałam telefon do użytkownika kominka - naszego kumpla. Gość pali w nim od 4 lat, ma mały domek, parterowy, więc kominek jest jedynym źródłem ciepła - znaczy używany rzetelnie cztery zimy. I kumpel zeznał, że żadne skropliny nie występują u niego, nawet kominiarz jak był ostatnio, się zdziwił, że ten komin taki czysty! Drzewem pali twardym - jak to określił, niekoniecznie suchym.
Więc co jest grane??
RS - 13-07-2004 12:32
,
Baru - 13-07-2004 13:14
No mój osobisty ślubny mąż twierdzi, że kumpel ma ten komin z cegły.
My z resztą też mamy ceglany.
Anika - 13-07-2004 14:01
Noo, wlazłam
Witajcie :D
Namieszane mam strasznie. Proszę o natychmiastową wypowiedź kominiarzy. To samo mam co Baru. Ci moi instalatorzy wykonali mi odpływ z komina do kanalizacji, ale tylko od gazowego, twierdząc, że od kominka nie potrzeba, bo tam nie będzie żadnych skroplin, a przynajmniej nie taka ilość, która mogłaby zaszkodzić. Jeszcze mogę ich wziąć za czupryny, bo cós tam mają mi robić. Jak to jest w końcu??? Mam ich uszkadzać czy nie?
Renia - 13-07-2004 17:00
[quote="RS"]
Jest nieprawdą, że skroplin w przewodzie kominkowym nie będziesz miała. Aktualnie na dnie wyczystki włożyłem stare szmaty, które wchłaniają kondensat. Trzeba je co jakiś czas wymieniać. Niestety jest to tylko rozwiązanie tymczasowe
Włożenie samej rurki nie załatwia sprawy. Potrzebne jest specjalne naczynie z rurką, ułożone na dnie komina.
Zdaje mi się, że oprócz RS jeszcze
januszek się wypowiadał na temat skroplin w kominku, chyba że mnie pamięć zawodzi.
Wczoraj w innym wątku ktoś napisał, że sąsiadowi to nawet po jednym sezonie zrobił się grzyb od tej wilgoci na ścianach komina, bo palił ostro przez całą zimę.
Więc chyba coś w tym jest !!! Bzdur by przecież nie pisał.
Ale myslę, że my to na własnej skórze dopiero przerobimy te skropliny w kominku, tylko wtedy będzie cokolwiek za późno żeby rozwalać ściany i remontować.
Renia - 13-07-2004 17:01
[quote="RS"]
Jest nieprawdą, że skroplin w przewodzie kominkowym nie będziesz miała. Aktualnie na dnie wyczystki włożyłem stare szmaty, które wchłaniają kondensat. Trzeba je co jakiś czas wymieniać. Niestety jest to tylko rozwiązanie tymczasowe
Włożenie samej rurki nie załatwia sprawy. Potrzebne jest specjalne naczynie z rurką, ułożone na dnie komina.
Zdaje mi się, że oprócz RS jeszcze
januszek się wypowiadał na temat skroplin w kominku, chyba że mnie pamięć zawodzi.
Wczoraj w innym wątku ktoś napisał, że sąsiadowi to nawet po jednym sezonie zrobił się grzyb od tej wilgoci na ścianach komina, bo palił ostro przez całą zimę.
Więc chyba coś w tym jest !!! Bzdur by przecież nie pisał.
Ale myslę, że my to na własnej skórze dopiero przerobimy te skropliny w kominku, tylko wtedy będzie cokolwiek za późno żeby rozwalać ściany i remontować.
Piotr J. - 13-07-2004 17:10
A ja troche z innej beczki niż skropliny, poszukuje ekipy do tynków i kogoś od kominków, oczywście dobrych i tanich w Rzeszowie. Komin też mam murowany i z chęcią dowiem się o skroplinach.
Piotr
George - 13-07-2004 17:42
Witajcie !!!
To może jeszcze i moje zdanie się przyda do tej dyskusji o skroplinach. Mam kominek, dwie zimy palony praktycznie codziennie. Przed chwilą zaglądnąłem do niego (przez wyczystkę) i ... nic, nic tam nie ma - ani wilgoci, ani grzyba, tylko piękne suchutkie cegiełki. Odprowadzenie skroplin mam tylko z gazowego komina przez taką piękniusią rureczkę z nierdzewki, więc wydaje mi się, że skoro to działa, to po co szukać dziury w całym... :lol:
Baru - 13-07-2004 18:01
Ooooo! Mamy następny optymistyczny przykład kominkowy.
Rafał mnie jeszcze stresował, że dlatego jest cacy, że cegła bardzo ładnie chłonie kondensat. Aż kiedyś on (kondensat, nie Rafał oczywiście) nam wylezie przez ściany :-? Ale ja się pocieszam, że mam taaaką warstwę na ścianach tynku i poprawy tynku, że przez 20 lat mi nie wylezie :lol:
Ludziska! Co robimy w kwestii lipcóweczki 2 u Gregora 456?? Odezwijcie się. Organizcja ma z letka utrudniony dostęp do internetu, więc Was nie nagabuje. Co niniejszym ja czynię
AnetaS - 13-07-2004 21:51
Witajcie
Pierwsza sprawa - kominek
odprowadzenie skroplin mam tylko w kominie do którego będzie podłączony kocioł gazowy, przy kominku nie ma. :-?
Druga sprawa - LIPCÓWKA - jest mi niezmiernie przykro ale nie dam rady przyjechać :cry:
Gregor 456 przepraszam
Gregor 456 - 14-07-2004 00:06
Kochani nie przejmujcie sie co sie odwlecze to nie uciecze ,
RS naswietlil mi nieco sprawe,
nie robmy z tego problemu juz za ok. 1,5 roku bede mieszkal w Polsce to wtedy znajdziemy odpowiedni termin, a teraz budujmy, budujmy, budujmy
jak juz mowilem moze ja Was odwiedze i zapraszam w ciagu mojego urlopu na szybkie ogledziny
pozdrowienia :P
RS - 14-07-2004 09:01
,
t-man - 14-07-2004 15:22
Witajcie,
jak to dobrze w koncu miec chwile na skrobniecie czegos.... Mam mlynek w pracy, ale moze to dobrze, bo inaczej to bym tylko o budowie myslal... :) Cale szczescie ze pewnie juz niedlugo internet i u mnie w domku zaswieci (Upss, przepraszam - domek to dopiero bedzie - "w obecnym betonowo-zelbetowym miejscu zamieszkania... :) ) i mozna bedzie cos wieczorami popisac.
Do rzeczy. Zly jestem :evil: bo ominela mnie niezla zabawa... Taniec z rurka- przedni... :lol: (Anika - dzieki za fotki). Mam nadzieje ze na juz z lekka wspominanej lipcowce bede mial okazje blizej Was poznac.
Przy okazji mam pytanie, macie moze jakies rozeznanie jakie rabaty mozna wyciagnac w Prefabecie? (BK P/W 400) Mam wycene "cennikowa" ale sam facet, ktory mi to liczyl stwiedzil, ze "mozna z panem dyrektorem pogadac"
Pozdrawiam
Tomek
- 15-07-2004 07:45
witam po przerwie
rozgorzała dyskusja o kominie, skroplinach wkładach itp....powtórze i swój głos w tej sprawie
jestem tego samego zdania co Baru, George, instalatorzy Aniki i Anetki
czyli - bez paniki
ale
uwazam ze jesli w procesie odgazowania spaliny zostana zduszone za czpuchem a opał jest nawet nie suchy to -
kondensat nawet wykroplony na kominie z cegły zostanie wysuszony w pózniejszym procesie zagazowania
lecz
jesli bedzie w kominie wkład z blachy , mokry opał i palenie zimnym dymem "zimnym" czyli notoryczne zduszanie ognia
kondensat wystapi i scieknie po gładkiej sciance na dół ...
Gregor ... nie martw sie ...chce równiez przeprosic i zapewnic ze pragnienia mam aby sie spotkac ... ale realia zderzaja sie z rzeczywistościa ... :(
na razie zyczenia te Urodzinowe ...moze spóźnione ale najszczersze WSZYSTKIEGO NAJ ... łacznie z
januszkiem który pozdrawia Wszyskich (rozmawiałem z Nim wczoraj )
mysle ze trzecia próba "zakokoszenia" sie posta na forum okaze sie skuteczna ... dwa inne nikły ...:(
Forum sie obraziło na ORGANIZACJE :-?
czy
jak zwykle ... awaria
miłego dnia
:D:D:D
RS - 15-07-2004 08:03
,
Janon - 17-07-2004 00:39
Pozdrawiam serdeczniesory za przerwę w nadawaniu :cry: , ale na budowie wyjechałem powyżej stanu "0"
mury 1 piętra stoją i garaż pod stropem osłonięty od nader częstych ostatnio deszczów, które mam nadzieje miną bo udaję się na krótki urlop :D :D :D
Anika przepraszam :oops: :oops: :oops: ,
wiesz za co,
po urlopie za 2 tygodnie biorę się za realizacje,
wiesz czego ...
w sprawie kominów mogę powiedzieć tylko tyle, że podjąłem się pewnego eksperymentu i jak się nie uda to RS mnie na zapas pocieszył i dzięki Mu za to :)
Janon - 17-07-2004 00:56
Jak was wykonawca wnerwi :evil: polecam relaksujące zajęcie :wink:
http://www.dumpzone.com/swf/billy.swfjak ktoś trafi, to stawiam skrzynkę regionalnego specjału 8)
- 17-07-2004 09:36
Janon
wnerwił mnie wykonawca kanalizacji ... przerabiam podejście na poddaszu ...
moze dlatego nie trafiłem :roll:
gratuluje Ci tempa budowy !:D
miłego łikendu :wink:
RS - 18-07-2004 22:01
,
Baru - 18-07-2004 23:14
Jak was wykonawca wnerwi :evil: polecam relaksujące zajęcie :wink:
http://www.dumpzone.com/swf/billy.swf
jak ktoś trafi, to stawiam skrzynkę regionalnego specjału 8)
Janon!! A czy komuś się ten manewr udał kiedykolwiek?? Ale zabawa!!
A u mnie jutro zaczyna się ocieplanie z zewnątrz.
A trawsko wstrętne, niekoszone przeze mnie przez dwa prawie tygodnie, rozrosło się bujnym kwieciem białej koniczyny, co mnie o palpitację przyprawia. Bo pszczół tam co niemiara, a moje laski - wszyskie ctery -zapychają po tym w te i z powrotem. Na razie oberwało się żądełkiem jeno Ewci czyli najstarszej.
A niekoszone toto, bo kosiarka w naprawie, żeby nie było, że mi się nie chciało! No!!
I dobrej nocki życzę i przyjemnego poniedziałku.
PS. Jeszcze Wam powiem, że w końcu mamy samochód, w którym się wszyscy po ludzku mieścimy :lol:
Baru - 18-07-2004 23:22
mojemu mężowi się udało ......
greg - 19-07-2004 08:31
Hej.
Wreszcie się dorwałem do Forum.
Dużo pisaliście o kominach. Ja jak większość z Was mam kwasówkę w kominie gazowym i tam też jest odkraplacz. Komin do kominka mam zwykły, murowany z cegieł. Wyczystkę mam w piwnicy. Nawet nie pomyślałem o tym, że może się w nim coś skraplać. Do tej pory paliłem w kominku sporadycznie. Zobaczymy jak to będzie tej zimy.
Janon gratuluję postępów i życzę lepszej pogody. Też jestem ciekaw co to za patent z tym kominem.
Baru fajnie, że masz nowy samochód. Oj mi też by pasowało kupić większy pojazd.
Mam pytanie: znacie jakiś sposób na zabezpieczenie sie przed owadami? Nie mogę okna otworzyć bo pcha się to wszystko do domu. Wczoraj mieliśy małą imprezkę, okna były pootwierane i nalazło wszelkiego rodzaju much, muszek, komarów i ciem. O 1 w nocy odkurzaliśmy sufity bo nie szło spać. Mieszkam prawie w polach,obok jest zarośnięta działka i jest tych stworzeń mnóstwo :o .
George - 19-07-2004 11:11
Greg odnośnie owadów, to ja miałem ten sam problem, bo też mieszkam w miejscu gdzie jest mnóstwo tego dziadostwa, ale ktoś poradził mi nieco inny sposób niż odkurzacz i narazie dziala. :D
Kupiłem w sklepie coś co było napisane, że nazywa sie moskitiera, a jest to tak naprawdę bardzo drobna siateczka, którą docinasz sobie do wymiaru okna i mocujesz na rzepy, które mają z drugiej strony taśmę samoprzylepną - tylko takie małe kwadraciki. Co prawda przez to okno już nie wyjdziesz, bo ta siateczka jest naprawdę drobna, ale jak się ma tak jak ja okna dzielone, to można sobie na to pozwolić.
Tak czy inaczej życzę powodzenia w walce z insektami, a swoją drogą ciekaw jestem co na to Brzoza... On to w końcu pisał:
"...zobaczysz we mnie spokój traw, zobaczysz we mnie dziki wiatr..."... a właśnie tam, w tych trawach jeśli jeszcze jest nieco podmokły grunt, jest tych insektów najwięcej... :lol: :lol: :lol:
Renia - 19-07-2004 21:18
Też jestem ciekawa co to za eksperyment z kominami Janon wymyślił.
Szkoda, że pojechał na urlop, bo nic nie napisze przez 2 tygodnie. A potem też nie wiadomo czy zdradzi tajemnicę ??? :o
A u mnie przez ten czas będą ciągnąć te kominy na poddaszu.
Na razie nic nie wymyśliłam z tymi skroplinami, bo zajmowałam się kładzeniem stropu, a teraz będą wieńce, schody i balkon.
Na każdym kroku mam podejrzenia, czy to aby dobrze zrobione...a mój kierownik budowy wybył na 2 tygodnie na wczasy. Samiuteńka zostałam.
- 20-07-2004 00:46
Greg odnośnie owadów, to ja miałem ten sam problem, bo też mieszkam w miejscu gdzie jest mnóstwo tego dziadostwa,
Tak czy inaczej życzę powodzenia w walce z insektami, a swoją drogą ciekaw jestem co na to Brzoza... On to w końcu pisał:
"...zobaczysz we mnie spokój traw, zobaczysz we mnie dziki wiatr..."
... a właśnie tam, w tych trawach jeśli jeszcze jest nieco podmokły grunt, jest tych insektów najwięcej... :lol: :lol: :lol:
cha cha cha
najpierw do komarów rzucałem poduszka ... w sufit !!!:D:D:D
ale
jest cos takiego jak
działajacy pod wpływem pradu - emiter zapachowy wkładany do gniazdka pradowego z wymienna wkładka ... lecz nazwa handlowa moze w róznych regionach byc rózna ...
pewnych zapachów owady nie lubia
i zdaje sie zapachu miety i łetów pomidorów równiez ...wiec w oknie te rosliny sa jakas bariera ....
ale nallepszy sposób ... to nafaszerowanie sie samemu antidotum ...
to antidotum odkryli (podkradli) "nasi" jeżdżacy na koło podbiegunowe do Szwecji zbierac runo lesne ... gdzie komary jak małe helikoptery ...
wiec odkryli, że
... pewne substancje nie smakuja tym krwiopijcom
albo
nic (prawie) na"p" nie powinno sie robic ... tzn. nie palic ....nie pić kawy ... itd...
....
:D:D:D
George - 21-07-2004 14:20
...nadejszła wiekopomna chwiła...
Chciałbym, a raczej wspólnie z moją wife, i rzecz jasna w porozumieniu z Naszą Prześwietną Organizacją - tak, jak to już było mówione u Januszka - chcielibyśmy poinformować, iż Lipcówka, czy jak kto woli Sierpniówka została wstępnie zaplanowana na dzień
7 sierpnia 2004 roku w Nowej Dębie ! :D
Zdajemy sobie sprawę, iz jest to praktycznie środek sezonu urlopowego i być może niektórzy z Was w tym czasie będą wypoczywać na Balearach lub innych budowach (może nawet własnych!) i dlatego jest to narazie propozycja do przedyskutowania. Bardzo proszę o wypowiedzenie się w tej kwestii - najlepiej na priv lub na mail`a
Jesteśmy zaszczyceni, że będziemy mogli Was gościć w naszych skromnych progach, a na zachętę mam to, co jest poniżej... :wink: ...mam nadzieję, że nikt do tego czasu nie rozbije...
http://nowadeba.npl.pl/aktualnosci/f...erpien2004.JPG
RS - 22-07-2004 07:55
,
- 24-07-2004 07:52
...nadejszła wiekopomna chwiła...
Chciałbym, a raczej wspólnie z moją wife, i rzecz jasna w porozumieniu z Naszą Prześwietną Organizacją - tak, jak to już było mówione u Januszka - chcielibyśmy poinformować, iż Lipcówka, czy jak kto woli Sierpniówka została wstępnie zaplanowana na dzień 7 sierpnia 2004 roku w Nowej Dębie ! :D
Zdajemy sobie sprawę, iz jest to praktycznie środek sezonu urlopowego i być może niektórzy z Was w tym czasie będą wypoczywać na Balearach lub innych budowach (może nawet własnych!) i dlatego jest to narazie propozycja do przedyskutowania. Bardzo proszę o wypowiedzenie się w tej kwestii - najlepiej na priv lub na mail`a
Jesteśmy zaszczyceni, że będziemy mogli Was gościć w naszych skromnych progach, a na zachętę mam to, co jest poniżej... :wink: ...mam nadzieję, że nikt do tego czasu nie rozbije...
George - no smiałby rozbic !!! :D
takiemu zaproszeniu trudno sie oprzeć ... ale to milczenie ... :-? oglądnałem sobie zdjecia Twojego domeczku .... druga odsłona
wszystko OK - brawo
mebelki w pokoju dzieci ... "zwydziwianą" :P łazienkę na górze ... otoczenie domu ...
wyrazy podziwu !
zachwyciły mnie maleństwa :D
a Organizacja ... jak to jest
zaciorani ....czyyyyyyy bez Ani ? :roll:
a wszystko pewno przez te upały ... ufff
jolly - 25-07-2004 16:37
WITA WAS DALEKI SZCZECIN!!!!
Słuchajcie, są u nas Górale, niestety zajęci do końca roku!!!
Może znacie w okolicy kogoś, kto za chlebem jeździ i układa dachy!!!
Informacje na priv, będę wdzięczna i pozdrawiam bardzo gorąco!!!
P.S.
Te psiaczki są słodziuteńkie!!!
Czy u Was jest wymóg, by stawiać domy tylko w stylu góralskim?
RS - 26-07-2004 07:12
,
Wojciech Tymowicz - 26-07-2004 17:18
Witam wszystkich
Widać po wpisach że sezon ogórków w pełni - wymiotło wszystkich i tylko czasem jakiś nowinek się pojawi.
Widziałem ponętne zaproszenie na sierpniówkę na poligonie w Nowej Dębie haha - tam jest przestrzeń i dziękuję za nie, lecz niestety wszystkie trzy soboty sierpniowe mam zajęte 7 i 14 jesteśmy z rodziną na wypoczynku choć ta druga data jeszcze nie zaklepana natomiast 21 dostaję od niemiaszków samochód wystawowy z kotłami i muszę się tam przez trzy dni pokazywać z kotłami.
Jeżeli ktoś z was jest zainteresowany cudami techniki grzewczej z RFN - u
to zapraszam was wszystkich - nie ma problemu.
Gdyby ktoś potrzebował kiedy i gdzie mnie z tymi metalami poszukać to służę - i tak niestety ta sierpniówka mnie przepadnie i smutek w mym sercu wielki.
Jednak gdyby się coś w terminach porobiło że będę mógł to oczywiście przyjadę nie ma problema.
Na razie pozdrawiam wszystkich gorąco i życzę miłych odpoczynków i naładowania akumulatorów.
Anika - 26-07-2004 18:11
Witajcie :D
Strasznie dawno mnie tu nie było, ale miałam straszne urwanie głowy w pracy - sezon urlopowy :evil: . Ale już jestem na urlopie i mam trzy tygodnie świętego spokoju :wink: Chyba :P
Słuchajcie: jestem w pmiejscu, w którym ma się odbyć sierpniówka. Coś pieknego, naprawdę. Ponieważ będę miała utrudniony dostęp do netu, nie będę za bardzo bywała na Forum, to samo będzie z pocztą.
Większość z Was ma mój domowy nr telefonu, wszyscy macie namiary na gg do Baru. Piszcie do niej na gg, ja będę z nią cały czas w kontakcie. A w tygodniu imprezowym - jak zwykle zdzwonimy się. Jeszcze jest troszkę czasu do imprezki, ale już mam jedną propozycję: zorganizujemy sobie transport, ok?? Kuszę już powolutku jednego takiego - pojedzie nam za cenę paliwa. Jak nawet mój urok osobisty nie zadziała - naślemy Organizację 8) . Kombinujcie z czasem - będą niespodzianki.
Buziaczki serdeczne dla wszystkich i do napisania :D
AnetaS - 27-07-2004 06:10
Witam
Dobrze Anika to ujęła "sezon urlopowy"
Mam prze.... w pracy przez najbliższe 2 tygodnie tzn. będzie urwanie głowy :evil: , a oprócz tego wizyty na budowie.
Niespodzianki kuszą :D , ale co do imprezki to cienko widzę swoją obecność :cry: ,
Zobaczymy jak będzie później.
Pozdrawiam
Aneta
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl
Strona
24 z
150 • Zostało znalezionych 16264 wyników •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60,
61,
62,
63,
64,
65,
66,
67,
68,
69,
70,
71,
72,
73,
74,
75,
76,
77,
78,
79,
80,
81,
82,
83,
84,
85,
86,
87,
88,
89,
90,
91,
92,
93,
94,
95,
96,
97,
98,
99,
100,
101,
102,
103,
104,
105,
106,
107,
108,
109,
110,
111,
112,
113,
114,
115,
116,
117,
118,
119,
120,
121,
122,
123,
124,
125,
126,
127,
128,
129,
130,
131,
132,
133,
134,
135,
136,
137,
138,
139,
140,
141,
142,
143,
144,
145,
146,
147,
148,
149,
150