ďťż
Przejrzyj wiadomości
Piaseczno i okolice




Zazdrośnica - 04-01-2007 14:33
No to fajnie, do wyboru różnych rzeczy dojdzie głowienie się nad nazwą ulicy, obok jest Popularna i Dworcowa, nie chce do nich dopasowywac bo mi się nie podobają te nazwy.

Napiszcie mi jakie wnosiliście zmiany do projektu i ile to kosztuje, bo ja chciałabym zmienić strop i dach pod dachówkę ceramiczną, jeśli wyjdzie za drogo, będę musiała pomyśleć o zmianie projektu a tego nie chcę :(





barozi - 04-01-2007 14:42
Z tego co mi się wydaje to płaci się za zmiany związane ze zmianą konstrukcji. Jeśli chcesz mieć dachówkę ceramiczną to pewnie będziesz musiała zwiększyć wytrzymałość dachu. To może kosztować różnie. Zależy od architekta. Może kosztować 400 zł a może kosztować 900. To zależy ile zmian trzeba będzie w dachu dokonać.

Aha. Kiedy rozmawiałem z architektem to zastanawialiśmy się z nim nad zmianą właśnie pokrycia na ceramikę. Ja stwierdziłem że w takim razie trzeba wzmocnić więźbę. Architekt na to stwierdził, że w Polsce przepisy przewidują krokwie o grubości 16 cm, co powinno bez problemu utrzymać każde pokrycie. Także sprawdź projekt i popytaj architektów jak to na prawdę jest.

Jeśli chodzi o strop to sprawa wygląda tak samo. Koszty wydaje mi się że mogą być trochę wyższe, bo to bardziej skomplikowana konstrukcja.



bipop - 04-01-2007 14:47

No to fajnie, do wyboru różnych rzeczy dojdzie głowienie się nad nazwą ulicy, obok jest Popularna i Dworcowa, nie chce do nich dopasowywac bo mi się nie podobają te nazwy.

Napiszcie mi jakie wnosiliście zmiany do projektu i ile to kosztuje, bo ja chciałabym zmienić strop i dach pod dachówkę ceramiczną, jeśli wyjdzie za drogo, będę musiała pomyśleć o zmianie projektu a tego nie chcę :(
A moze dachówka betonowa - tak samo trwała jak ceramiczna a w cenie blachodachówki (oczywiście układanie drozsze od kładzenia blachy)

Moj projekt wyjściowo- standart = 1500

wyprostowanie scięcia na dachu + 2 okna + 2 kominy + zmiana 4 scian wewnętrznych (wszystkie zmiany "kosmetyczne nie wpływajace na konstrukcje") = 4500 (znegocjowane z 7000)

a w trakcie skrócenie domu o 80cm = +700



bipop - 04-01-2007 14:52

Z tego co mi się wydaje to płaci się za zmiany związane ze zmianą konstrukcji. Jeśli chcesz mieć dachówkę ceramiczną to pewnie będziesz musiała zwiększyć wytrzymałość dachu. To może kosztować różnie. Zależy od architekta. Może kosztować 400 zł a może kosztować 900. To zależy ile zmian trzeba będzie w dachu dokonać.

Aha. Kiedy rozmawiałem z architektem to zastanawialiśmy się z nim nad zmianą właśnie pokrycia na ceramikę. Ja stwierdziłem że w takim razie trzeba wzmocnić więźbę. Architekt na to stwierdził, że w Polsce przepisy przewidują krokwie o grubości 16 cm, co powinno bez problemu utrzymać każde pokrycie. Także sprawdź projekt i popytaj architektów jak to na prawdę jest.

Jeśli chodzi o strop to sprawa wygląda tak samo. Koszty wydaje mi się że mogą być trochę wyższe, bo to bardziej skomplikowana konstrukcja.
dobrze mówi...

W rozmowie z architektami słyszałem ze większośc (99%?) domów w projektach gotowych ma dach projektowany pod dachówke aby nie trzeba przerabiać





barozi - 04-01-2007 14:56


wyprostowanie scięcia na dachu + 2 okna + 2 kominy + zmiana 4 scian wewnętrznych (wszystkie zmiany "kosmetyczne nie wpływajace na konstrukcje") = 4500 (znegocjowane z 7000)

a w trakcie skrócenie domu o 80cm = +700
:o

O cholerka. Dlatego zdecydowałem się na rysowany za 3200 zł .



Zazdrośnica - 04-01-2007 14:59
no tak a mój to ten 1 procent :( widziałam projekty pod ceramike i betonówkę, a ten ma wpisany blacha i koniec, strop drewno i koniec, ale nie kupiłam jeszcze więc zasięgne rady architekta najpierw, chyba że projekt indywidualny od podtsaw ale to chyba za dużo czasu trwa



ms. - 04-01-2007 15:20
Zazdrośnica, jak to masz strop drewniany?
Domek na avatorze ma wyraźnie pięterko. My będziemy budować parterówkę i w projekcie walnęli strop monolityczny. Zamieniamy go na terivę i to jest nasza najpoważniejsza zmiana w projekcie.
Więźba jest obliczona na dachówkę i tego będziemy się trzymać.



Betsi2006 - 04-01-2007 15:26
Witajcie wszyscy Nowi (Tomki 4) i Starzy Forumowicze w Nowym Roku.

Widzę, że po światecznej ciszy, wszyscy biorą się z robotę.

Mi udało się dzień przed końcem roku załatwić ostateczna decyzję o budowę gazociągu ( w Starostwie Piaseczyńskim było cichutko i przyjemnie, jeszcze świąteczna atmosfera). Mam nadzieję, że jak dalej nie będzie mrozów to jeszcze w styczniu podłączę gaz ( na poczatku grudnia podłączyłam wodę miejską).
Nie znalazłam jeszcze ekipy do kontynuowania budowy mojego domu, ale w przyszłym tygodniu umówiłam sie z dwiema firmami ( jedna polecana przez Was). Mam nadzieje, że do końca stycznia podpiszę umowę i będę spać spokojniej ?????

Czy uważacie, że powinnam juz szukć firm od drzwi wejściowych, bram garazowych, okien, kostki brukowej, schodów wewn. drewnianych.
Może orientujecie się jakie są terminy u tych wykonawców?
A może możecie kogoś polecić.

Rrmi polecała w innym wątku przedstawiciela Hormanna, spróbuję tam zadzwonić.

I dla wszystkich, którzy będą szukli ekipy do budowania domu - uważajcie na jedną firmą z okolic Piaseczna ( siedziba w Runowie ) - budują w naszych okolicach. Mam przykre doświadczenia z tą firmą. :evil:

Pozdrawiam
Betsi



ms. - 04-01-2007 16:21
Warto się tym zainteresować. Poznasz oferty firm, paramtery, materiały. Sprawdzisz, czy otwory na okna lub bramę garażową są typowe. Potem może się okazać, że 3 cm wychodzi poza typowy wymiar i co nabija koszty.



speek - 04-01-2007 20:36
Zazdrośnica- architekt pobiera 1200zł za zmiane stropu jezeli nie ma uprawnień konstruktorskich.



barozi - 04-01-2007 21:14

Zazdrośnica- architekt pobiera 1200zł za zmiane stropu jezeli nie ma uprawnień konstruktorskich. No to zależy od architekta, ale cena rzeczywiście oscyluje w tej wysokości.



Jezier - 05-01-2007 10:49
23 stycznia rozpoczynają się w Poznaniu największe targi budowlane w Polsce Budma 2007. Jadę na nie właśnie we wtorek na jeden dzień. Mam w samochodzie wolne miejsca - 3. Może są chętni? Wyjazd wcześnie rano z okolic Piaseczna, powrót wieczorem. Czas jazdy w jedną stronę ok 4 godziny.



Betsi2006 - 05-01-2007 13:13


wyprostowanie scięcia na dachu + 2 okna + 2 kominy + zmiana 4 scian wewnętrznych (wszystkie zmiany "kosmetyczne nie wpływajace na konstrukcje") = 4500 (znegocjowane z 7000)

a w trakcie skrócenie domu o 80cm = +700
:o

O cholerka. Dlatego zdecydowałem się na rysowany za 3200 zł .
Moja kolezanka za zmiane swojego projektu zapłaciła 1500 zł.
Wydłużenie budynku o 1m i w związku z tym coś zmieniane było w kontrukcji dachu i fundamencie, przesunięcie ścian działowych, przerobienie całego poddasza i inne drobizagi typu otwory okienne.
Ja za swoje zmiany ( też nie małe) zapłaciłam podobnie-może trochę więcej

Pozdrawiam
Betsi



bipop - 05-01-2007 14:20


wyprostowanie scięcia na dachu + 2 okna + 2 kominy + zmiana 4 scian wewnętrznych (wszystkie zmiany "kosmetyczne nie wpływajace na konstrukcje") = 4500 (znegocjowane z 7000)

a w trakcie skrócenie domu o 80cm = +700
:o

O cholerka. Dlatego zdecydowałem się na rysowany za 3200 zł .
Moja kolezanka za zmiane swojego projektu zapłaciła 1500 zł.
Wydłużenie budynku o 1m i w związku z tym coś zmieniane było w kontrukcji dachu i fundamencie, przesunięcie ścian działowych, przerobienie całego poddasza i inne drobizagi typu otwory okienne.
Ja za swoje zmiany ( też nie małe) zapłaciłam podobnie-może trochę więcej

Pozdrawiam
Betsi no i wyszło na to że jestem jeleń :-?

ale cóż, był to nasz wymarzony domek pod wzgledem układu wewnętrznego, z małżonką tez stwierdziliśmy że drogo ale nie znależliśmy innego projektu nawet w w połowie tak dobrego. Inne po prostu w żaden sposób nie pasowały na działkę a dom do tego ma byc dwurodzinny.



Betsi2006 - 05-01-2007 15:52
No to co innego.
Jesteście usprawiedliwieni.

Papa
Betsi



Zazdrośnica - 05-01-2007 18:47
Dzięki wielkie Speek i Betsi :D chodziło mi o konkretną kwotę, chyba w razie co poszukam podbnego projektu ale ze stropem odpowiednim i na dach ceramiczny. Co do tego który wybrałam, patrząc na to że ma poddasze użytkowe nawet do głowy mi nie przyszło że może być drewniany i szczerze przyznam że nie zwróciłam uwagi, dopiero parę dni temu.



jewrioszka - 05-01-2007 19:13
A dlaczego nie chcesz mieć drewnianego stropu, czy masz jakies konkretne powody?

Czy to tylko kaprys?
A może ktos udzielił Ci błędnych informacj temat stropów drewnianych?



Zazdrośnica - 05-01-2007 19:20
Nie to, że nie chcę ale wszystko słychać jak ktoś na górze chodzi, a do tego dużo drożej wychodzi niż murowane stropy - rady z forum i od moich przyszłych ewentualnych wykonawców, jak masz możliwość to zapytaj swoich majstrów co sądzą o tym



speek - 05-01-2007 19:39
Dla Zazdrośnicy kilka uwag z praktyki użytkowania drewnianego stropu:
-nie słychac na dole jak ktoś chodzi w kapciach
ale
słychac zabawe kota piłeczką od tenisa,suwanie krzesłem,tupanie,upadająca zabawkę itp.
Wściec się można.Ja osobiście nie polecam stropu drewnianego w domu z użytkowym poddaszem.Wiele rodzin tak mieszka i przyzwyczaili się do tego.Ja jakoś nie mogłam.



jewrioszka - 05-01-2007 19:50
Co do ceny to nie wiem.
podejrzewam raczej że to by im obniżyło robociznę i musiałabyc dac zarobic innym.

Jeśli natomiast chodzi o jego akustykę.

Głównym problemem jest przenoszenie sie drgań podłogi na legary, tak więc wystarczy je odizolować i problem z głowy. Przeciesz to samo jest z ażurową ścianą z gips-kartonu, jeśli pod konstrukcje nie dasz taśmy tłumiącej drgania to dźwięki będą sie przenosić za pomocą konstrukcji. Zerknij na początek tutaj:
http://www.paroc.com/spps/Poland/BI_...opy_062005.pdf

I jestem jeszcze pewien że ten problem był poruszany w któryms z Muratorów z ubiegłego roku.
Jak znajdę czas to poszukam i dam znać.

Acha z trgo co pamiątam to szukasz małego domku, spory wybór mają Lipińscy, szukałas tam może?
http://www.lipinscy.pl/collection_pr...0&page=1&w=yes

P.S.

To jest tak samo ja z budownictwem szkieletowym, poniewaz nasi cieśle nie zrozumieli pewnych zalezności, to nie stoswali sie do specyficznych zaleceń tego systemu i wszystko przez knocili.
Stąd wzięła się opinia że domy szkieletowe to zły produkt.



Zazdrośnica - 05-01-2007 20:18
Spojrzę na te linki, lipińscy są ok. ale jakieś "bez duszy" te domy ale na pewno przejrzę ich jeszcze raz jak i inne pracownie, szczerze powiem że mi sie nie chce jak już wybrałam :(.
A chcę zbudować szybko i w miarę ok. i nie ma czasu na przymiarki stropowe niestety.



jewrioszka - 05-01-2007 20:51
Aga, to dlatego sama stawiasz dom że chcesz w niego tchnąc duszę, jakby ci na tym nie zależało to do tego dążyła tylko kupiła gotowca lub dalej mieszkała w bloku.

To co widac na stronie to tylko wizualizacja.

To my dajemy naszym domom cząstke siebie i dlatego są one jest dla nas jak członek rodziny, jak dzieci, pamiętaj że będziesz w nim żyła, a nie tylko spała.
Przynajmniej my tak z Kasią to rozumiemy.



speek - 05-01-2007 20:53
Jewrioszka dlaczego nie wybrałeś stropu drewnianego ?



jewrioszka - 05-01-2007 22:25
A dlaczego miałbym taki wybrać?



łosie - 06-01-2007 00:39
czy może ktoś polecić architekta "godnego zaufania", który wykona projekt indywidualny i nie "zedrze" :-? za bardzo...

sama juz nie wiem co robic :cry: - czy płacic za zmiany w gotowym projekcie czy rysować indywidualny ?
zmiany mogą byc dość kosztowne,bo zwęzenie budynku,przestawianie układu pomieszczen,likwidacja jednego tarasu...
a w projekcie indywidualnym - boję się niedokładności,braku sprawdzonych rozwiązan,wydaje mi się ze projekty gotowe są dokładniej dopracowane...
nie wiem,nie wiem... :(



jewrioszka - 06-01-2007 07:34
Masz ten sam problem co my mieliśmy i dotyka on chyba każdego. :wink:

Po roku poszukiwań juz podłamany zadecydowałem że wybieramy z 3 wstępnie zaakceptowanych projektów.
W każdym z nich należało przestawiac ściany, dobudowywać lub przesuwać.
W dniu w którym miała zapaśc decyzja, moja nieoceniona żonka znalazła całkiem nowy projekt, który o dziwo odpowiadał nam we wszystkim :)

Proponuje więc więcej optymizmu,a na pewno znajdziesz odpowiadający Ci projekt w najmniej spodziewanym momencie.



bipop - 06-01-2007 10:22

czy może ktoś polecić architekta "godnego zaufania", który wykona projekt indywidualny i nie "zedrze" :-? za bardzo...

sama juz nie wiem co robic :cry: - czy płacic za zmiany w gotowym projekcie czy rysować indywidualny ?
zmiany mogą byc dość kosztowne,bo zwęzenie budynku,przestawianie układu pomieszczen,likwidacja jednego tarasu...
a w projekcie indywidualnym - boję się niedokładności,braku sprawdzonych rozwiązan,wydaje mi się ze projekty gotowe są dokładniej dopracowane...
nie wiem,nie wiem... :(
z tym "dokładniej dopracowane" to troszeczke prawda

mojej małzonki wujo miał "własny" projekt, w bardzo atrakcyjej cenie. Projekt był cieńszy niz gazetka reklamowa z Auchan i był cholernie niedokładny, nie było projektów niektórych instalacji, nie było zwymiarowane drewno na dach.



Betsi2006 - 06-01-2007 17:42

czy może ktoś polecić architekta "godnego zaufania", który wykona projekt indywidualny i nie "zedrze" :-? za bardzo...

sama juz nie wiem co robic :cry: - czy płacic za zmiany w gotowym projekcie czy rysować indywidualny ?
zmiany mogą byc dość kosztowne,bo zwęzenie budynku,przestawianie układu pomieszczen,likwidacja jednego tarasu...
a w projekcie indywidualnym - boję się niedokładności,braku sprawdzonych rozwiązan,wydaje mi się ze projekty gotowe są dokładniej dopracowane...
nie wiem,nie wiem... :(
Wydaje mi sie że mimo wszystko taniej wyjdzie kupić projekt gotowy bardzo zbliżony do Waszych oczekiwań i ewentualnie zrobić tylko adaptację z innym architektem.
Wiem, że niektóre pracownie mogą zmienić pewne elementy na własny koszt ( np Archipelag). Nie robiłam indywidualnego projektu, wię nie wiem czy są dokładniejsze od tych gotowych ale słyszałam że nie.
Do mojego projektu z archipelagu była nawet możliwośc otrzymania dokładnego projektu wentylacji z odzyskiem ciepła ( rekuperacja).

Zmiany, które chciałam zrobić ( drobne zmiany w konstukcji dachu, poszerzenie i wydłużenie garażu, zmiany w otworach okiennych, schody dwubiegowe zamiast kręconych, przesunięcie ściany nośnej-ze wzgłędu na schody i kilka innych drobiazgów) wykonała mi inna pani architekt.
Suma opłat była duzo niższa niż zrobienie projektu indywidualnego i mam to co chciałam.

Szukajcie, wybór gotowców jest przeogromny.

Pozdrawiam
Betsi



Betsi2006 - 06-01-2007 17:56

czy może ktoś polecić architekta "godnego zaufania", który wykona projekt indywidualny i nie "zedrze" :-? za bardzo...

sama juz nie wiem co robic :cry: - czy płacic za zmiany w gotowym projekcie czy rysować indywidualny ?
zmiany mogą byc dość kosztowne,bo zwęzenie budynku,przestawianie układu pomieszczen,likwidacja jednego tarasu...
a w projekcie indywidualnym - boję się niedokładności,braku sprawdzonych rozwiązan,wydaje mi się ze projekty gotowe są dokładniej dopracowane...
nie wiem,nie wiem... :(
Wysłałam wiad na priv, ale nie wiem czy przeszło, bo jakoś innaczej się robiło niż zawsze.

Pozdrawiam
Betsi



ms. - 06-01-2007 19:42
Łosie,
moja rada - szukajcie metodą kolejnych przybliżeń. Za którymś razem sami się zdzwiwicie, że jest projekt przygotowany jakby specjalnie dla was.

Najlepsze są projekty nieznalezione.



- 06-01-2007 22:50
Hello łosie,

ja mam projekt indywidualny robiony przez znajomego. architekt młody i dobry (tak mówią... :roll: ), ale niestety nie jest tani. po ogromnych zniżkach dla mnie ledwie wydoliłem finansowo :( , ale ponieważ z małżonką mieliśmy dość specyficzne wymagania, których naprawdę nie dało się pogodzić z przeglądanymi projektami metodą kolejnych "przybliżeń", to zdecydowaliśmy się na niego. prace nad projektem trwały w sumie ok. 8 m-cy i będziemy chyba zadowoleni (okaże się po zamieszkaniu, he, he) ale finansowo niestety nie mogę go polecić.
dobry projekt gotowy + rzetelna adaptacja po przeanalizowaniu waszych potrzeb przez architekta i będziecie zadowoleni. na pewno będzie taniej niż indywidualny. chyba, że macie specyficzne potrzeby, jak my... :lol:

pozdrawiam,



tomki 4 - 06-01-2007 22:53
Mnie także wydaje się, iż taniej kupić gotowy projekt i dokonać jakiś zmian niż "rysować" projekt od podstaw u architekta. Kupiony projekt to jakiś kompromis, ale nie jest wykluczone że robiac indywidualny nie trzeba bedzie z czegoś zrezygnować (bo konstrukcja, bo komin itd).
My po bardzo intensywnych poszukiwaniach znaleźliśmy taki który nam odpowiadał ale po pewnych przeróbkach. Okazało się, że sam architekt miał podobne propozycje a i inni którzy go kupili także podobne zmiany wprowadzili. :)

Teraz projekt jest w adaptacji u architekta. 1200 - plan zagospodarowania działki, 100 - plan szamba, ok. 700 wykonanie przeróbek w projekcie (wydłużenie garażu o ok 1,8 m i co za tym idzie zmiana konstukcji dachu nad garażem i wiele innych drobniejszych zmian, które bezpieczniej uzgodnić z architektem niż później mieć problemy podczas budowy).
Nie wiem czy to tanio czy drogo. Myślę, że kupno projektu za 2000 plus 700 zmiana to i tak taniej niż indywidualny, gdzie koszty kształtują sie od 40-60 złotych za metr kwadratowy domu.

A znalezienie odpowiedniego projektu to najczęściej przypadek. Po prostu pewnego dnia jest ... :D



bipop - 07-01-2007 09:56
Ja szukając narysowałem sobie nasza koncepcję-idee środka (a ze 2 tygodnie to trwało- nawet chciałem z tymi projektami iśc do projekanta by robić indywidualny) a nastepnie przeglądałem wszystkie projekty. Efekt: znalazłem dokładnie to co chciałem, zmiany które robiłem wynikły z tego że już po znalezieniu projektu teściom się uwidziało że ich cząstka domu powinna mieć schodki na górę, czego wcześniej zdecydowanie nie chcieli

W internecie jest około kilku tysięcy projektów, trzeba mieć tylko siłę wyszukiwać je i przeglądać.

A z innej beczki: Pogoda sprzyja - ruszyłem z budową. Na razie geodeta wytyczył dom, a w poniedziałek zgarniam humus i robie ławy fundamentowe. zobaczymy kiedy pogoda przewie moje działania



groblus - 07-01-2007 10:00
Jest chyba jeszcze jeden element utrudniajacy wykonanie projektu "na zamowienie" - trzeba znalezc dobrego i kreatywnego architekta, bo zwykle wybiera sie konkurencyjna cenowo oferte a ci ktorzy chca za projekty malo pieniedzy zwykle maja takich fuch mase i projektuja klocki - ktore co prawda wewnatrz spelniaja wszystkie zalozenia iwestorow ale sa po prostu nieciekawe. Przygladalem sie kiedys "najlepszym projektom" takiego wlasnie architekta i te ktore jego zdaniem byly najlepsze - byly na poziomie srednio ciekawych projektow katalogowych. Oczywiscie mozna zatrudnic architekta ktory zrobi wszystko na tip top, zrobi wizualizacje 3d,etc., ale jemu trzeba bedzie zaplacic kuuuupe kasy - znacznie wiecej niz projekt gotowy + adaptacja.



groblus - 07-01-2007 10:04

A z innej beczki: Pogoda sprzyja - ruszyłem z budową. Na razie geodeta wytyczył dom, a w poniedziałek zgarniam humus i robie ławy fundamentowe. zobaczymy kiedy pogoda przewie moje działania Tez stoje przed taka mozliwoscia - wykonawca chcialby zaczac - kierownik budowy odradza. Nie spieszy mi sie az tak bardzo bo zamieszkac w domu chce dopiero lato/jesien 2008. A jaka bipop jest opinia twojego kierownika budowy ?



bipop - 07-01-2007 15:15

A z innej beczki: Pogoda sprzyja - ruszyłem z budową. Na razie geodeta wytyczył dom, a w poniedziałek zgarniam humus i robie ławy fundamentowe. zobaczymy kiedy pogoda przewie moje działania Tez stoje przed taka mozliwoscia - wykonawca chcialby zaczac - kierownik budowy odradza. Nie spieszy mi sie az tak bardzo bo zamieszkac w domu chce dopiero lato/jesien 2008. A jaka bipop jest opinia twojego kierownika budowy ? Kierownik i wykonawca są nie za bardzo obietywni bo :lol: beda zamieszkiwać w drugiej czesci mojego domku.

Ale teraz jedynie robimy tylko ławy, jak je "wysadzi" w mrozy to powróca na swoje miejsce i nie popękają (mam taka nadzieję).



ms. - 08-01-2007 08:30
Groblus, uporałeś się już z drzewami? Wspominałeś, że wystąpiłeś o pozwolenie i czekała Cię wizyta urzędniczki na działce. Sprawa załatwiona?

Zajrzałam też do dziennika Speek i dziewczyna ma naprawdę ciągle pod górę. Ma u siebie jakieś niezydentyfikowane dreny, ale żeby dostać papier ze Spółek Wodnych najpierw musi zrobić projekt przesunięcia drenów.

Czy was też zmuszano do czegoś takiego? W jej przypadku nie ma 100% pewności, że dreny tam są, tylko mogą być, bo mapy nie były uaktualniane od lat. Coś mi się tu nie podoba - z powodu zaniedbania urzędników naciąga się ludzi na dodatkowe koszty.

Z drugiej strony Spekk może mieć u siebie jakieś specyficzne warunki glebowe i wodne, stąd takie zabepieczanie się ze strony Spółek Wodnych.



ms. - 08-01-2007 08:37
Zazdrośnica, nasz gotowy projekt kosztował 1600 zł, adaptacja 1500 zł, przeróbka stropu 900 zł. Nam i Speek'owi adaptcję robi ten sam architekt. W przypadku stropu współpracuje z konstruktorem.

Kontakt do architekta dostałyśmy od rrmi - nieustające dzięki. Żałuję, że nie wzięłam też geodety, który był w komplecie. Mapę już bym dawno miała, a tak - nie mam!



speek - 08-01-2007 08:56
Sasiad dwa lata temu sukał drenów na swojj działce - znalazł jedynie 1 szt kamionki w stanie rozkładu bez jakiegos połaczenia do ciagu.Ot- taka jedna sierotka sobie w ziemi siedziała.W poszukiwaniu czegoś czego nie ma można przeorac i całą działkę na głębokości 1 ,30m i nic nie znależć.
Logicznym dla mnie jest,że w momencie kopania fundamentu znajduje dreny to je przesuwam i oddalam o 1m od domu ale ryć według projektu wykonanego przez Spółkę ? Przeciez oni nie wiedzą, czy te dreny istnieją.
Do tej pory nikt zadnych pozwoleń nie załatwiał i projektów nie załatwiał.
Ale muszę przez to przebrnąć bo nie mogę złozyć papierów o pozwolenie na budowę.



groblus - 08-01-2007 10:36

Groblus, uporałeś się już z drzewami? Wspominałeś, że wystąpiłeś o pozwolenie i czekała Cię wizyta urzędniczki na działce. Sprawa załatwiona?

Zajrzałam też do dziennika Speek i dziewczyna ma naprawdę ciągle pod górę. Ma u siebie jakieś niezydentyfikowane dreny, ale żeby dostać papier ze Spółek Wodnych najpierw musi zrobić projekt przesunięcia drenów.

Czy was też zmuszano do czegoś takiego? W jej przypadku nie ma 100% pewności, że dreny tam są, tylko mogą być, bo mapy nie były uaktualniane od lat. Coś mi się tu nie podoba - z powodu zaniedbania urzędników naciąga się ludzi na dodatkowe koszty.
Z drzewami walcze. Czekam na telefon z gminy i na ta wizytacje. (moze ich nawet jakos pogonie dzisiaj) - wiec sprawa jest ciagle w zawieszeniu.
Co do melioracji - to akurat sprawdzilem jeszcze przed zakupem dzialki, bo na jednej z map w gmini widzialem row melioracyjny biegnacy przez moja dzialke a zadnego rowu fizycznie nie bylo wiec dla pewnosci poszedlem do melioracji zeby to sprawdzic. Wtedy okazalo sie ze moj teren jest zmeliorowany i ze przez moja dzialke biegna saczki - kobieta zapewnila mnie ze to nie jest problem.
Przy pozwoleniu na budowe jak zalatwialem opinie od melioracji to poza zaznaczeniem dwoch saczkow na mojej mapce dostalem takie pisemko informujace ze saczki sa tak u nich na mapie ale ze nie wykonali zadnej inwetaryzacji geodezyjnej i ze moze ich tam nie byc.(kladzione w latach 80., nikt nie sprawdzal robotnikow, podobno sznasze na to ze sa tak jak na mapie sa na poziomie 50% :D). Melioracja nie robila zadnych problemow, upomnieli mnie tylko ze jak sie trafi taki saczek to musze zrobic obejscie (wg mapy jeden z saczkow przebiega w jednym z rogow mojego budynku)
Maly zrzyt pojawil sie dopiero przy pozwoleniu na budowe - bo choc melioracja twierdzi ze saczki moga wogole tam nie lezec (i tak jest napisane w opini od nich), to czlowiek rozpatrujacy moj wniosek uparl sie zebym zrobil projekt zmian w melioracji, znowu go uzgodnial itd - po to zeby obesc saczek ktorego wcale moglo nie byc.
Skonczylo sie tym ze napisalem oswiadczenie ze zbadalem miejsce przebiegu saczka wg mapy i ze go tam nie znalazlem. Wiecej problemow z powodu melioracji mojej dzialki nie mialem. Podobno wieksze chocki klocki sa jesli w dzialce sa nie saczki tylko jakies zbiorcze nitki melioracyjne (rury o jakis wiekszych przekrojach).



groblus - 08-01-2007 10:39

Ale muszę przez to przebrnąć bo nie mogę złozyć papierów o pozwolenie na budowę. No to jak sasiad szukal to sprawa jest prosta - pewnie wylgasz sie tak jak ja - pismem w ktorym stwierdzasz ze szukalas i nie znalazlas i ze nie ma. U mnie wystarczylo - obylo sie bez dalszych bojow z melioracja.



ms. - 08-01-2007 11:04
Chyba u mnie jest coś takiego. Z przodu działki mam nawet studzienkę melioracyjną i wiem, że dren idzie wzdłuż granicy działki i jego wylot jest w rowie melioracyjnym (u sąsiada). W mojej części rowu nie ma rur odprowadzających wodę. Na mapie w Spółkach Wodnych ten węzeł jest naniesiony.



misze78 - 08-01-2007 11:34
Ja też mam dreny i sprawa wygląda trochę podobnie. Też nie wiadomo gdzie te dreny są, bo nie było zrobionej inwentarycacji, a najlepsze, że w geodezji mają zaznaczone inaczej, a w Spółkach wodnych inaczej. Jak poszedłem do melioracji, to skierowali mnie do Spółek wodnych, żeby nanieśli dreny na mapę i powiedzieli, że jak będą kolidowały z budynkiem, żebym przyszedł to zrobią obejścia. Tak też zrobiłem, załatwili to od ręki, przystawili pieczątkę, z pozwoleniem na budowę nie było problemu. Jak coś znajdę to tylko mam im dać znać, wtedy ustalimy co dalej. :D



speek - 08-01-2007 16:47
Wracając do drenów- to melioracja naniosła na moją mapę całą sieć drenów tak,że nie ma jak na mapę nanieść budynku bo co kawałek kolizja.Dlatego kazali mnie sporządzić projekt przesunięcia drenów bo jak tego nie zrobię z niczym nie ruszę.Zadnych studzienek i rowów przy działce ani na mojej drodze nie ma.A w melioracji żadne słuszne argumenty nie są przyswajalne.Dlatego brnę dalej.

I żeby było lepiej,łatwiej i "krócej" zlikwidowali w mojej gminie wydział architektury.Obecnie jest w Piasecznie.Byłam tam dzisiaj - o zgrozo- urzedniczka u kresu wytrzymałości, masa pytających interesantów.Ludzie nerwowi i o byle co skłonni do awantury.Wszystko na nie, każą dzwonić a tlefonów nie maja czasu odbierać.A tak było fajnie w mojej gminie.Jak się wyrobią z pozwoleniami na budowę- po prostu będą wzywać do uzupełnienia dokumentów i czepiać się aby odwlec w czasie nie z ich winy.



speek - 08-01-2007 17:43
Zapomniałam dodać,że wszelkie opłat skarbowe (do tej pory były znaczki) wnosi się przelewem.Druk wypisujcie o jeden egz.więcej bo nie bedzie śladu,że taką opłatę wnieśliście.A jak o tym zapomnicie to musowo oblecieć trzeba Piaseczno w poszukiwaniu ksero.



jewrioszka - 08-01-2007 20:20
Hmm, u nas tez sa dreny, ale po odkryciu jednego z nich (bo był o 0,5m bliżej niz na planach) okazało sie że są one całkowicie niedrożne.
I tak jest na pewno bo jak byliśmy tam na wiosnę to brodziliśmy w wodzie po kostki.

Misze78 jeśli masz namiar do spólki wodnej to prosze podeslij mi na priva.

Bipop widziałem dzis jak u was koparka ryła :lol: i widze też że rozpoczęcie budowy oficjalnie ogłosiłes na forum.

Równie oficjalnie gratuluje rozpoczęcia budowy i życzę samych dobrych wiadomości. 8) :lol: 8) :lol: 8) :lol:



ms. - 08-01-2007 20:39
Służę, centrala dla powiatu:

Związek Spółek Wodnych
tel. 0 22 757 00 28
05-500 Piaseczno, Kościuszki 22



jewrioszka - 08-01-2007 20:52
Czyli to jest w tym samym miejscu co melioracja?



Zazdrośnica - 08-01-2007 21:14
Witaneczko, wciąż czekam na mapki i akt notarialny ale spokojnie nie spieszy mi się na razie. Dziękuję Ms. teraz mniej więcej wiem na czym stoję, szukam w razie innego projektu z wiatą i podobnym układem wnętrz ale z większą kotłownią itp.

Bipopki fajniusio, że ruszacie do boju :D



misze78 - 08-01-2007 21:14
Jewrioszka,

Wydział melioracji (taki gminny) znajduje się w Urzędzie miasta i gminy, na ostatnim piętrze, pok. 89 z tego co pamiętam. Natomiast cała składnica map melioracyjnych znajduje się na ul. Kościuszki 22 - to jest kilka budynków dalej od UM - tam jest właśnie Związek Spółek Wodnych i też chyba Melioracja. Myślę jednak, że jeżeli masz jakąś sprawę to najlepiej najpierw udać się do UMiG - osoby tam pracujące są kompetentne i raczej pomagają, takie jest moje zdanie.



jewrioszka - 08-01-2007 21:42
Misze78 i Marta duże dzięki, jutro będe działał, może uda mi sie wywalczyc sprawe rowu melioracyjnego.



Forsycja - 08-01-2007 21:58

No to jak sasiad szukal to sprawa jest prosta - pewnie wylgasz sie tak jak ja - pismem w ktorym stwierdzasz ze szukalas i nie znalazlas i ze nie ma. U mnie wystarczylo - obylo sie bez dalszych bojow z melioracja. Kochani, z tą melioracją to ostrożnie i bez kozakowania :lol:
Sąsiad się na tym przejechał - jakieś przedpotopowe plany wykazywały nitkę drenów, ale nikt nie umiał powiedzieć, czy one są tylko narysowane, czy są, czy je ktokolwiek kiedykolwiek robił. Jak stawiał swoją parterówkę, w wykopach nic nie było - sprawdzili dokładnie. No a rok później dom odsiadł, jak to miewają w zwyczaju domy, i na wiosnę taplał się równo wraz z rodziną na działce po kolana. Garaż zalany równo na kilka centymetrów - w domu sucho, bo większość garaż przejął, ale i fundamenty, i ściany mokre.
Naprawdę, nie życzę najgorszemu wrogowi. Gdy się trochę osuszyło, zabrał się za łopatę i odkopał fundamenty. A jakże. Dom osiadając zmiażdżył dreny. Przechodziły trochę niżej, niż się ich spodziewano znaleźć. Robota, jaką miał przy robieniu nowych drenów wokół domu, nie do pozazdroszczenia :(

Nie wiem czy jest jakieś urządzenie, dzięki któremu można odkryć przebieg drenów. Może na grupie się jakiś specjalista wypowie? Coś co odszukuje cieki wodne może?

Problem nie w tym, czy dreny są, czy ich nie ma, a w tym, gdzie mogą być ewentualnie. Kiedyś nikt się nie bawił w dokładne umieszczanie (a i pewnie teraz nie). Pół metra w te czy wewte, co za różnica? A jak kopara weźmie te 40 cm więcej to i dreny będą głębiej - kiedyś, gdy na naszych działkach siano żyto, rolnikom i fachurom było ganca ryba. A na żytnim polu to i dwa metry rozrzutu w poziomie było do przyjęcia.

Sprawdźcie dokładnie, jak ktoś ma u siebie wątpliwości. Osuszanie domu to nic ciekawego...



ms. - 08-01-2007 22:34
Jewrioszka, wróć z tarczą!
I oczywiście opisz dokładnie co i jak.



łosie - 08-01-2007 23:31
no własnie...

ale czasu mało :cry: szukam i szukam a budowa ma ruszyc na wiosnę :o
wydawało mi się ze znalazłam - dom zachwycił mnie od początku,ale działka za wąska...,no więc chcę podobny tylko węższy. i nic innego mi się juz nie podoba :(
tak to jest z babami :lol: ...nie urazając innych sióstr z forum :D

na razie czekam na wycenę ile by chciało biuro za projekt indywidualny,na podstawie ich projektu
no i szukam dalej ,ale bez przekonania

ale dzięki za pomoc - zawsze to razniej jak ktos doradzi



jewrioszka - 09-01-2007 07:19
Łosie moje Kochanie znalazła nasz projekt w dniu w którym mieliśy wybrac z 3 wstępnie zaakceptowanych. :lol:

Ms dzięki za wiarę, ale czasu brak. :cry

[/quote]Misze78 i Marta duże dzięki, jutro będe działał, może uda mi sie wywalczyc sprawe rowu melioracyjnego[quote]

Powinno byc od jutra. :wink:



ms. - 09-01-2007 08:46
Łosie, wierzę w Was i popieram, ale co poza brakiem projektu macie? Nam została melioracja i uzgodnienie zjazdu z drogi gminnej, no i oczywiście pozwolenie na budowę.

Ponieważ podlegam pod Piaseczno to uważam, że mam szansę na rozpoczęcie budowy późną wiosną/wczesnym latem. W listopadzie naiwnie myślałam, że wystartuję w marcu.

Jewrioszka,
tak, jest drobna różnica jutro/od jutra, tak jak z terminem u urzędników: mają miesiąc i to może oznaczać albo dwa dni, albo dwa miesiące.



łosie - 09-01-2007 13:11

Łosie, wierzę w Was i popieram, ale co poza brakiem projektu macie? Nam została melioracja i uzgodnienie zjazdu z drogi gminnej, no i oczywiście pozwolenie na budowę.

Ponieważ podlegam pod Piaseczno to uważam, że mam szansę na rozpoczęcie budowy późną wiosną/wczesnym latem. W listopadzie naiwnie myślałam, że wystartuję w marcu.
co my mamy poza brakiem projektu ??? działkę ... :lol: :lol: :cry:
i wypis z planu,geodeta pracuje nad mapami. i tyle...
nie mam jakos zapału bez projektu :cry:
my podlegamy pod prazmów - więc mam nadzieję się wyrobic do konca marca :-?



Meb - 09-01-2007 13:17
Hej Łosie,
A jak w końcu z prądem ? udało się bez problemów?



łosie - 09-01-2007 13:26
nie... zaraz będę płakać :cry: nic się nie udało...
na razie to sie sąsiad zgodził na "pozyczkę" prądu na budowę...
a ja nie mam czasu zeby sie wybrac do konstancina i złozyc co trzeba
od poniedz.do piątku jestem 180 km poza warszawą, a druga połowa dopiero co zaczeła pracę i nie moze brac co parę dni urlopu :cry: :cry: :cry:
kłody pod nogi !!! :evil:
wybaczcie - to mój pierwszy kryzys budowlany...



- 09-01-2007 13:38
Hello,

czy ktoś może mnie poratować namiarem na konkretnego przedstawiciela handlowego zajmującego sie polskimi silikatami na pd od W-wy? potrzebuję pilnie zamówić ok. 200m2 bloczków 24/25 i ok. 30m2 "12"...
jest dostępna xella, ale cena powala... :o

pozdrawiam i dziękuję,



Meb - 09-01-2007 16:01
Łosie, trzeba widziec pozytywy. Sąsiad chce pozyczyc prądu to ekstra.

A na pocieszenie z tymi dokumentami jak masz wypelniony wniosek to jest 15 minut zabawy w urzędzie i 2 tygodnie czekania polecnony z poczty z "Warunkami". A tylko Warunki są potrzebne do pozowlenia na budowe. A budowac możecie na prądzie od sąsiada. Co za róznica.

Głowa do góry.
Pzdr Meb



łosie - 09-01-2007 16:34
Meb - dzięki za słowa otuchy :P

być moze kryzys został przełamany ...

ale jestem ciemna !!! :wink:

tyle czasu szukam projektu,przeglądałam strony BAUHERRA tysiąc razy,bo te parterówki strrrasznie mi sie podobają , juz nawet napisałam pytanie do nich o projekt indywidualny na podstawie dg 28...
i jeszcze raz postanowiłam zajrzec do innych pracowni - oczywiscie nic mi sie nie podobało :evil: - wiec jeszcze raz bauherr od poczatku -
i co ???? :o :o :o
dg 10 jest idealny !!! :lol:
czemu wczesniej tego nie widziałam ? nic nie muszę zwężać,przekładac kuchni,likwidowac tarasu - wszystko co miało byc w indywidualnym jest w
dg 10 !!! :D no może małe zmiany w częsci prywatnej - ale to tylko scianki działowe... :wink:

muszę tylko troszkę ochłonąć...

a może ktoś zechce jakoś skomentowac moj wybór ?

http://www.dom-parterowy.pl/maxi/dg_10.jpg
http://www.dom-parterowy.pl/maxi_b/dg_10.jpg

http://www.dom-parterowy.pl/rzuty.ph...ria=dg&id=dg10



jewrioszka - 09-01-2007 17:59
Łosie

A nie mówiłem :) (pisałem) 8)

P.S.

Cały dom do obecnego stanu zbudowałem na pożyczonym prądzie (meb ma rację i całkowicie sie zgadzam z ta tezą) , więc głowa do góry. :roll:



tomki 4 - 09-01-2007 18:43
Łosie,

Gratuluję wyboru projektu. :D
Bardzo mi sie w nim podoba oddzielenie części dziennej od nocnej, co w domach parterowych czasem trudno osiągnąć.

Pozdrawiam



Zazdrośnica - 09-01-2007 19:29
Łosie super ta zieloniutka parteróweczka, lubie ten kolor, zresztą będę u siebie też preferowała zielony



coli - 09-01-2007 21:48
Moze mi ktos polecic kierownika budowy? Bede wdzieczna.
Zaczynamy wkrotce w Krupiej Wolce
coli@op.pl



ms. - 09-01-2007 23:13
Łosie,
też trafiliście na BAUHERRA. O mały włos, z zakupiliśmy projekt dg16. Ale jak wyszło ile zmian chcemy zrobić, to nam przeszło. Niemniej jednak BAUHERR i jego projekty - the best!

Ich parterówki są tanie w budowie. Wszystkie jednak zostały zaprojektowane w technologii jednowarstwowej, sufit podwieszany na wiązarach dachowych. Szkoda, że tak mało informacji i szczegółów na stronie.

A teraz z innej beczki - trochę się namieszało ze starymi opłatami wnoszonymi po nowemu. Gdzieś przeczytałam, że można zrobić przelew przez internet i jako potwierdzenie dać wydruk z komputera. Czy ktoś już próbował dołączyć jak potwierdzenie wniesienia opłaty? Czy nadal królują kwity, pieczątki i prowizja dla banku za przelew?



jewrioszka - 10-01-2007 06:28
Jeśli to prawda to byłoby ogromne ułatwienie.

Za moich czasów tak nie było. :cry:



ms. - 10-01-2007 08:13
Ale czy urzędnicy są przygotowani na takie zaawansowane technologicznie rozwiązania?



jewrioszka - 10-01-2007 08:28
Jak do tej pory nasze urzędy nie sa przygotowane do takiego skoku technologicznego. :(

Od kilku lat, a dokładnie od dnia wstąpienia do Unii obowiązuje przepis że firmowy wydruk z komputera na firmowym dokumencie oraz potwierdzenie wpłaty z konta internetowego nie wymaga stempli i pieczątek.
Niestety nasze urzędy, a także firmy prywatne z uporem maniaka żądaja stempelków.
Prawdopodonie minie jeszcze troszke czasu zanim to się zmieni :cry: .



coli - 10-01-2007 08:36
Ktory sklad/hurtownie w okolicy polecacie? Potrzebuje wycene materialow na stan surowy. Bylismy na skladzie w Krupiej Wolce (zaczelismy od najblizszego), ale tylko orientacyjnie podali cene materialow bez wyszczegolnienia.



komarek - 10-01-2007 09:09
Witam wszsytkich budujących.
Czytam, czytam i wreszcie zgłupiałam. Powiedzcie mi co wreszcie trzeba mieć do pozwolenia na budowę. Była mowa o prądzie i wodzie bo to niezbędne. Ale jeżeli mogę budować na prądzie sąsiada to pozostaje tylko woda?



Meb - 10-01-2007 09:30
Cześć Komarek.
Musisz rozgraniczyć "pozwolenie" od budowania.
Do pozwolenia potrzebujesz taki dokument "Warunki przyłączenia do sieci energetycznej"., a to jeszcze daleka droga do własnego prądu.

A jak już masz pozwolenie, to żeby nie tracic czasu bierzesz prąd od sasiada i budujesz, a w miedzyczasie starasz się o swoje przyłączenie (szafke, licznik itp).

Na 45 stronie tego postu piomod opisał co trzeba do pozwolenia, a ja kawałek dalej zamieściłem link do ZE Teren tam jest sporo informacji.

ewentulanie pytaj,



komarek - 10-01-2007 09:32
Dzięki bardzo, zabeiram się za dogłębne czytanie



maksik78 - 10-01-2007 09:53
Witam,

Jestem z okolic Piaseczna - Uwieliny (ok. 15 km ale chyba zaliczam sie do tej grupy ;-)). jestem na etapie zalatwiania pozwolenia na budowe i czekam na decyzje w sprawie pradu. I juz mam studnie wywiercona ;-) chetnym moge dac namiar na dobrego czlowieka ktory wierci w rozsadnej cenie. Pozdrawiam wszystkich ;-)



coli - 10-01-2007 10:52
Maksik78 bardzo prosze o namiary na studniarza



ms. - 10-01-2007 11:00
witaj, maksik78

Komarek, dawno nie zaglądałaś do naszej piaskownicy (hi, hi, wszak to Piaseczno). Warunki przyłącza prądu - ZEW-T Konstancin Jeziora, warunki przyłącza gazowego - Gazownia, Piaseczno, ul. Stołeczna 4 (?), warunki przyłącza woda, kanalizacja - Urząd Gminy, III piętro, któryś z pokoi po prawej stronie od schodów.
Do wszystkiego akty notarialne, mapa ze składnicy map + wypełnienie druku.



łosie - 10-01-2007 11:01
maksik78
ja bym chciała taki namiar... :P
mam jeszcze jeden to sobie porownam oferty 8)

a ja się zastanawiałam czy mozna wiercic studnie jak sie nie ma pozwolenia na budowę ?
ms.
no własnie,mało inf.na stronach,ale bardzo chętnie wysyłają na maila więcej,własnie czekam...
co do technologii jednowarstwowej - to oczywiscie zmienimy na 2-warstw.
ale co do sufitu - to chyba ok pomysł ( tak twierdzi znajomy budowlaniec),podobno taniej i szybciej,a my nie zamierzamy uzywac poddasza...

ale może ja sie mylę ??? jeśli tak to proszę - oświećcie mnie...

Zazdrośnica
az tak zielono nie będzie :lol: może dach ? ale tu trwają przepychanki z mężusiem :wink:

tomki 4 - dzięki :D za komentarz

i w ogóle dzięki wszystkim za słowa otuchy
teraz to mi wróciły siły ,zeby powalczyc o resztę...

monia



coli - 10-01-2007 11:08
łosie podzielisz sie tez swoimi namiarami, z gory dziekuje

na studnie nie trzeba pozwolenia (no chyba, ze sie przyznasz, ze wiercisz na 40m 8) )



Zazdrośnica - 10-01-2007 11:12
"w ogóle dzięki wszystkim za słowa otuchy
teraz to mi wróciły siły ,zeby powalczyc o resztę... "

od tego tu też jesteśmy, porad, wspierania, napędzania się nawzajem, bardzo polubiłam to forum odkąd tu trafiłam, można się wygadać, pochwalić, pomarudzić, załamać, podnieść i każdy to zrozumie, dlatego jak tylko zacznę cokolwiek załatwiać tak samo będę zbierać konatakty, zapisywac różne rzeczy i podziele się z innym tak jak do tej pory ja korzystam z wiedzy już budujących

bo o to w tym wszystkim chodzi



ms. - 10-01-2007 11:23
Czy mogę chcieć?
dg10
- dom dobry na działkę z wjazdem od północy lub wschodu (mniej korzystnie), wjazd od zachodu - lepsze odbicie lustrzane, wjazd od południa - wybrać inny projekt.
- kuchnia wąska, tak na oko max. 90cm, na dodatek w tym bardzo newralgicznym miejscu zaprojektowano zlewozmywak
- dom niewielki, ale ma kibelek + dwie lazienki. Lepiej zostawić kibelek + jedna większa łazienka. Mniejsze koszty instalacji.
- pomieszczenie gospodarcze w środku domu - dostępne z wąskiego korytarza. Jakoś mało praktyczne.
- kominek w rogu salonu - lepiej przenieść go na środek ściany, wygodniej do DGP
- wąski i długi korytarz (10 mkw) - tyle co powierzchnia gabinetu. Jeśli zamierzacie przeorganizować pokoje, może uda się ukręcić coś z powierzchni komunikacji.



komarek - 10-01-2007 11:32
Ms dzięki za podpowiedź. Niestety dzielenie czasu pomiędzy pracę a forumi nie wychodzi mi na dobre. I tu niestety kłania się kolejny wydatek - zakup kompa do domu. A wtedy biedna moja rodzina.



łosie - 10-01-2007 11:52
ms.

własnie chcemy lustrzane :lol:
- kuchnia bedzie otwarta ( raczej półotwarta ) i raczej połaczona w jedno ze spizarnią - takie mam rozwiązanie teraz u siebie w mieszkaniu ,nie czuć zeby było wąsko ,kuchnia ma 2 na 5 m - chyba moze byc ? mniej wydam na meble :lol:
- bedziemy tak przerabiac zeby były 2 łazienki - jedna przy sypialni :lol: i jedna duża dla "ogółu",bez kibelka oddzielnego... takie kibelki to najbardziej depresyjne miejsca w całym domu... :lol: szkoda by mi było gości...
- to bedzie częsc łazienki raczej,a pom.gosp. moze tam gdzie kibelek jest teraz, tylko dostepne z garazu...?
- tu na pewno cos pokombinujemy

dzięki za spostrzezenia,kazda uwaga daje coś pozytywnego,zwłaszcza jak się nie ma pojęcia na co się człowiek porywa :lol: :lol: :lol:



bipop - 10-01-2007 12:13
my z małzonka włąsnie zwróciliśmy uwagę na "korytarz", zajmuje za dużo % powierzchi, jest za długi. Będzie ciemny?

uważam że toaleta przy sypialni to fajne rozwiązanie a kiedy jest ich jeszcze 5 innych (i dlatego w układzie jest ten dodatkowy wc)

W układzie rodziny 2+2 (1) jeżeli jakiś domownik zajmie ta ogólną to kolejmy domownik biegnacy za potrzebą bedzie przechodził przez sypialnię



jewrioszka - 10-01-2007 12:39
Studnia do 30 m bez pozwolenia, na zabudowe tejże studni zgłoszenie do Gminy.

Łosie studniarzy wysłałem wam na priv, może będzie cos czego nie macie?



ms. - 10-01-2007 12:51
Dzisiaj rano po wejściu na forum zwróciłam uwagę, że zalogowana była też nasza Matka Założycielka wątku - bułeczka_77

Kiedyś Zazdrośnica się zastanawiała czy ona jeszcze zagląda na forum. Jak widać działa, ale w innych obszarach forum.



Betsi2006 - 10-01-2007 13:11
[quote="jewrioszka"] Studnia do 30 m bez pozwolenia, na zabudowe tejże studni zgłoszenie do Gminy.

A co jest jak studnia jest głębsza niż 30 m.
Kto sprawdzi jaka jest głębokość?

Pozdrawiam
Betsi



Betsi2006 - 10-01-2007 13:17
i co ???? :o :o :o
dg 10 jest idealny !!! :lol:
czemu wczesniej tego nie widziałam ? nic nie muszę zwężać,przekładac kuchni,likwidowac tarasu - wszystko co miało byc w indywidualnym jest w
dg 10 !!! :D no może małe zmiany w częsci prywatnej - ale to tylko scianki działowe... :wink:

muszę tylko troszkę ochłonąć...

a może ktoś zechce jakoś skomentowac moj wybór ?

Łosie

Piekny domek, cieszę się, że udało Ci się znaleźć to ca chciałaś.
Nie będzie potrzebny już architekt ( chyba że do małych zmian)
Osobiście bardzo podobaja mi się domki parterowe i z użytkowym poddaszem takie niskie i rozłożyste-ładnie prezentują się na działce.
Ja mam z użytkowym poddaszem ale jest duży w podstawie i bardzo, bardzo ........ładnie wygłąda na mojej działce. :wink:

Pozdrawiam
Betsi

Ciemno zielony tynk jest chyba ciut za ciemny ( moim zdaniem)



Betsi2006 - 10-01-2007 13:27
Pisaliście wczesniej o prądzie do budowy od sąsiada.

Jak to załatwiacie?
Sąsiedzka uczynność czy podlicznik zgłoszony do elektrowni.?

Niestety elektrownia daje jakieś "chore" terminy na podłączenie prądu i ciężko jest coś tym zrobić. Oni chyba nie wiedzą, że teraz buduje się szybko a nie jak kiedyś-kilka lat?

Pozdrawiam
Betsi



komarek - 10-01-2007 13:28
widziałam osobiście domek Betsii i jest cudowny. Działka również.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 24 z 133 • Zostało znalezionych 16661 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting