Piaseczno i okolice
Montana - 12-10-2007 10:43
Montana,
Tiaaaaa ... skorka przed kominkiem? Chyba z banana na stercie tektur, na ktorych stoi sterta farb, walkow, pedzli, jakis rozpuszczalnik i cale mnostwo skrobakow, aby tynk wyczyscic 8) Tak oto wyglada nasz salon, ktory przypomina maly skladzik budowlany a nie living room ;)
My tez nie zdazylismy z podjazdem ... ani z tarasem, ani ze sciezkami. Zajmiemy sie tym od wiosny, a do tego czasu jakos trzeba zniesc tony piachu wnoszone do domu. O trawie i roslinkach to nawet nie marzymy ... To tez na wiosne.
Montana, czy nie masz wrazenia, ze sprzatasz, scierasz z mebli, kafli, okien te osady i scierasz, a i tak po paru godzinach wszedzie jest taki budowlany pyl?
Kupilismy juz separator do odkurzacza i zapychamy z nim po scianach ... mam wrazenie, ze to od nich najbardziej pyli, wiec moze to cos pomoze :roll:
:lol: skórka od banana mnie rozłożyła :lol: :lol:
Tak jakoś się rozmażyłam... u mnie podobnie, chociaż dół już jako tako się nadaje (poza betonem w jadalni - to jak wykończymy górę - bo inaczej się zniszczy).
A o tym osadzie.... można godzinami... :evil:
Identiko ... mam już wrażenie, że w czasie "wolnym" to wszyscy mnie widzą z odkrzaczem, mopem, albo inną ścierą... Nie powiem, że jak otwieram komukolwiek drzwi (niezapowiedzianemu), to wyglądam jak półtora nieszczęśćia.... W końcu prowadzę wojnę z tymi "opadami nerwotwórczymi", to jak mam wyglądać... :roll:
Ze ścian też ściągam, mam wrażenie, że końca ne widać !!! Myję już wszystko co się da... Jest mniej...coraz mniej... ale jest...
Spraw sobie roślinę (z tego co pamiętam, to chyba nie masz), wsadzaj pod prysznic - po liściach będziesz widziała jak zmienia się ilość tego osadu ;) - to pomaga, gdy z dnia na dzień widzisz, że możesz "kąpać" roślinkę rzadziej ;)
Damy radę :wink:
AmberWind - 12-10-2007 11:01
Spraw sobie roślinę (z tego co pamiętam, to chyba nie masz), wsadzaj pod prysznic - po liściach będziesz widziała jak zmienia się ilość tego osadu ;) - to pomaga, gdy z dnia na dzień widzisz, że możesz "kąpać" roślinkę rzadziej ;)
Damy radę :wink:
To jest jakas mysl :roll: Jesli rzeczywiscie tak jest, to moze optymistyczniej zaczne patrzec na bialy syf, majac swiadomosc ze mimo wszystko i wbrew temu co widac - UBYWA :D
Niestety, teraz nie mozemy zbyt wiel czasu poswiecic na sprzatanie, dopicowywanie i inne takie. Pazdziernik mam okrutnie zajety, ale od polowy listopada robimy sobie 2 - 3 miesieczne wakacje :-) Jak juz odpoczniemy w cieplych krajach, to zabieramy sie za dom, a potem za plany co robic wiosna, aby w koncu zakonczyc wykonczeniowke :-)
Betsi2006 - 12-10-2007 12:23
Montana,
Tiaaaaa ... skorka przed kominkiem? Chyba z banana na stercie tektur, na ktorych stoi sterta farb, walkow, pedzli, jakis rozpuszczalnik i cale mnostwo skrobakow, aby tynk wyczyscic 8) Tak oto wyglada nasz salon, ktory przypomina maly skladzik budowlany a nie living room ;)
:lol: skórka od banana mnie rozłożyła :lol: :lol:
W końcu prowadzę wojnę z tymi "opadami nerwotwórczymi",
Damy radę :wink:
Bardzo śmieszne rzeczy piszecie, aż miło się czyta w to piątkowe, szro-bure południe. :lol:
Skórka od banana, opady nerwotórcze - też mnie to czek w całkiem już bliskiej przyszłości. :wink:
AmberJak żyje się bez podjazdu? Wjeżdżasz jakoś do garażu?
Ja też nie mam jeszcze nic wokół domu i nie sądzę abym zdążyła coś zrobić.
Już wymyśliłam tymczasowy podest żeby wejść do domu :-?
Ale jak wjechać do garażu?
Myślałm żeby podsypć trochę piachu przy samym wjeżdzie i położyć płyty chodnikowe pod kątem ( mam trochę jakiś straych więc nie muszę nic specjalnie kupować), może i na wąski chodniczek do domu by starczyło.
Przez czysty przypadek, a w zasadzie przez moje nie dogadnie z mężem - wyszła super zabudowa kominka :lol: :lol:
Betsi2006 - 12-10-2007 13:22
Jeśli mogę to pochwalę się trochę moją " miętóweczką-łazieneczką". Tu jeszcze nie dokończona ale już ogólny zarys widać ( a zwłaszcza piekne zielone luksfery w ściance od prysznica :P
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...41895af12.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...0a27f7f79.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...ef10daf67.htmlJak wejdziecie na moją www. w stopce to jest jeszcze kilka zdjęć z łazienek i ogólnie glazury i terakoty.
Betsi2006 - 12-10-2007 14:20
I jeszcze jedno ładne zdjęcie :wink:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...8652540c0.htmlZachód słońca "w oknach"
Lukasz_Kangoo - 12-10-2007 14:40
Ładniutkie ;)
Chciałbym też takie mieć ;)
Fajny domek.
Bardzo mi się podobają takie okienka narożne jak Ty masz (w salonie?)
Betsi2006 - 12-10-2007 15:04
Tak w salonie.
Od środka też wyglądają super :P
Lukasz_Kangoo - 12-10-2007 15:07
Wiem ;)
Prawie kupiłem jakiś czas temu mieszkanie które miało takie okno ;)
Nie ma żadnych technologicznych problemów żeby takie okienka sobie zrobić? Chyba nadproże musi być jakieś specjalne.
Mieliście takie okno w projekcie, czy w ramach adaptacji zrobiliście?
Betsi2006 - 12-10-2007 15:37
Nie trzeba robić nic specjalnego, nadproże jest standartowe.
Takie okna były już w projekcie tylko do samej ziemi, a ja skróciłam je do 50cm nad podłogę ( ze względu na kaloryferki, na które miejsca nie było :lol: )
Przy zamawianiu okien trzeb tylko zamówić specjalne wzmocnienie na te naroże, ale dobry sprzedwca będzie wiedził co ma zrobić by to łączenie było mocne i stabilne.
zuber - 12-10-2007 15:56
BetsiPatrzę z zazdroscią na Twoje postępy.Chwal się chwal!
Myślę dokładnie o takiej terakocie na podłogi, też tak ulożonej tylko jasnej.
Pisałaś chyba kiedyś, że twój glazurnik pracuje bez spec. maszyn, a widzę, że daje radę na łączeniach itd.
Chodzi mi w szczególności o brak plastikowych listewek wykańczających , za którymi nie przepadam. Czyli można?
AmberWind - 12-10-2007 16:16
Betsi,Bardzo fajna Wam wyszla ta lazienka :-) I pomysl z luksferami przedni :-) Stanowia konkretny i wyrazisty akcent. Doprawdy finisz jest u Ciebie bardzo, bardzo bliski. Fajnie, wiem jakie to ekscytujace wypatrywac momentu malowania. Wtedy na dobre mozna sie pakowac :-)
BTW przewidujesz jakis urlop na sprzatanie domu i przeprowadzke? Zupelnie sie nie spodziewalam, ze te prace zajma nam dokladnie 2 tygodnie, a i tak wiele rzeczy jest niezrobionych i nieposprzatanych.
Np. garaz :roll: Nie wjezdzam do niego, bo wciaz zawiera mnostwo otwartych workow z resztkami materialow, jakiej pozostalosci plytkowe, troche specjalnej welny do kominka (moze chcesz? - mam chyba 3 albo 4 arkusze), nie mowiac juz ze chyba 3 metry parkietu, ktorym w akcie desperacji zaczelam palic w kominku (sic!) :lol:
Nie mniej jak to uporzadkujemy to spokojnie moge korzystac z garazu. Piasek mam juz dosc utwardzony :-)
Betsi2006 - 12-10-2007 19:41
Dzięki dziewczyny za komentarze.
Cieszę się że łazienki są ładne i mogą się podobać ( choć wszystko zalezy od gustów) :wink:
Jeśli chodzi o tego mojego glazurnika, to oczywiście ma maszynę z woda do cięcia i szlifowania kantów. Byłam tak zaaferowana łazienkami, że nawet ta maszyna nie rzuciła mi się w oczy. :lol:
Listwy plastikowe to daaawny przezytek ale w kotłowni i garażu przydatny, wiec tam te listwy dałam na wszystkich naroznikach-przynajmniej nie będę miała stresu wjeżdżając kosiarką że obtłuczę glazury :lol:
ZuberTa terakota-deski drewniane to Paradyż Quercia ( ja wzięłam brown ale jest też beige-bardzo ładny, cena nieco pow. 50zł/m2) - polecam
AmberKominek już zamontowany i obudowany ( narazie GK) także dzieki za wełnę.
To mówisz, że jak zaczna malować to mogę pakować już graty?
Generalnie to 60% mam spakoawane od ponad roku i porozmieszczane w domach u rodziców i teściów. Tu gdzie obecnie mieszkam mam niewiele
( i starczyło na cały rok !!!!!!!!!!! :lol: ). Wiekszy kłopot bedzie z pozbieraniem wszystkiego z kilku miejsc w jedno.
Na przeprowadzke z cała pewnością wezmę trochę urlopu, ale niestety nie mam już 2 tygodni :-? Będę musiała się streścić.
rrmi - 12-10-2007 23:17
Witaj
LukaszZycze powodzenia
Betsi Ladnie juz masz i faktycznie czuc przeprowadzke czego Tobie zycze jak najszybciej.
Wiem jakie dojazdy na budowe moga byc uciazliwe.
Plytki te z zielonej lazienki widzialam dzis w Leroyu z bliska.
Luksfery sliczny maja kolor :)
Bylam w markecie po pedzelki , nienawidze tych kolejek .
Jednak male sklepiki maja nad nimi przewge.
zuber - 12-10-2007 23:34
Wiem Betsi, znam, widziałam , oglądałam :)
Chciałam jeszcze napisać, że pomysł z łazienką syna-strzał w dziesiątkę.
:)
Za mną też ostatnio "chodzi" czerwony.
W małej łazience chciałabym połączyć brudny , zgaszony czerwony i brudny szary.Nie wiem czy się precyzyjnie wyrażam, ale dokładnie wiem o co mi chodzi.
Przejadły już mi sie wszystkie brązy, beże i.t.d. i mam ochotę na coś bardziej "energetycznego".
zuber - 12-10-2007 23:42
A -
dzabijDzisiaj mijałam domek z napisem kwatery pracownicze.
W Pilawie-zjazd na Zalesie z trasy na G.Kalwarię.Kilkaset metrów po tym zjeździe po lewej stronie.Do Henrykowa skrótem przez Piskórkę jakieś 15 min.
rrmi - 12-10-2007 23:45
BetsiCzy masz juz meble w kuchni ?
Mi ostatecznie nie pasowal jednak projekt od tego Pana , chociaz Pan mily byl bardzo.
Dlatego ciekawa jestem Twoich opinii.
I czy Pan terminowy jest :)
Betsi2006 - 13-10-2007 13:12
RrmiMeble do kuchni czekają na montarz ( w Częstochowie) :wink:
Niestety ja przesówałam termin już 2 razy.
Panowie z firmy są bardzo mili i cierpliwie czekają. Na razie tylko telefonicznie ustalamy szczegóły, które sa mi potrzebne do ułozenia glazury i podwieszenia GK w kuchni.
Dogrywamy też projekty pozostałej zabudowy, którą bedą wykonywac.
ZuberCzerwony jest super :lol:
W łazience syna jest ciemno szara terakota ( nie widać tego na zdjęciach, bo jest przykryta). Do tej łazienki będzie grafitowa kabina prysznicowa.
Nad umywalką, na tle białej ściany jest duża czerwona półka ( tez zasłonięta)
Fugi dam chyba jasno szare?
Myśle, ze ta łazienka bedzie najfajniejsza :wink:
Montana - 13-10-2007 14:09
Betsi bardzo fajne łazienki - kolor luksferu - super! Taki głęboki i ciepły - fajnie współgra z resztą. Łazienka syna po odsłonie pewnie będzie natchnieniem dla niejednej następnej :lol: :wink: .
Amber - tak chciałam Cię pocieszyć, bo odkryłam pewną zależność - ja nie mam drzwi wewnętrznych - ani framug!! Z tego się strasznie sypie :( . Ty już masz, więc powinno Ci pójść szybciej z ogarnięciem ...
Dziewczyny - apropo tych ilości kartonów i rzeczy - to dobry moment, aby się pozbyć "nadmiaru". Jak Betsi pisała - miała część już od roku popakowane - i jakoś żyła... U mnie też tak - i po tym właśnie doświadczeniu odkryłam, że mam pełno rzeczy niepotrzebnych... Szybko się ich pozbywam, aby nie przywyknąć z powrotem ;)
dzabij - 14-10-2007 19:22
Zuber, Montana, Betsi - dzieki za namiary. Do środy chłopaki kończą zalewać strop i do tego czasu zostaną w blaszaku, ale jak wrócą wczesnym listopadem to napewno coś lepszego muszę im zorganizować (no chyba że zasiedlą tymczasowo jako pierwsi mieszkańcy moją chałupę :-))
Pozdrawiam
Dawid
Betsi2006 - 15-10-2007 10:30
(no chyba że zasiedlą tymczasowo jako pierwsi mieszkańcy moją chałupę :-))
Pozdrawiam
Dawid
Jak będzie już dach nad głowa, to zamieszkanie ekipy w Twoim domu też jest rozwizaniem. Jesli mają pracować całą zimę to licz się z kosztami prądu ( farelki i piecyki elektryczne).
Moi mieszkają w domu od końca lutego i tak im dobrze, że wyprowadzić się nie chcą :wink: :-?
Betsi2006 - 15-10-2007 12:56
Poproszę pomóżcie mi proszę znaleść cieślę ( byłoby dobrze gdyby też znał się na dekarstwie) do zrobienia więźby kopertowej na budyneczku gospodarczym o podstawie 2x3.
AmberWind - 15-10-2007 17:46
Amber - tak chciałam Cię pocieszyć, bo odkryłam pewną zależność - ja nie mam drzwi wewnętrznych - ani framug!! Z tego się strasznie sypie :( . Ty już masz, więc powinno Ci pójść szybciej z ogarnięciem ...
Montana, to jestem w grupie wysokiego, pylowego ryzyka :lol: Prawie juz wybralam drzwi, ale okucia do nich wydawaly mi sie za ciezkie. Szukam wiec i drzwi i okuc, ktore beda ok. Wydaje mi sie, ze prawie znalazlam. Jednak czas zamowic bedziemy dopiero mieli w listopadzie, po naszych wakacjach :D
Jakos z tym pylem musze zyc ... To jeszcze nic ... wciaz walcze z ogrzewaniem :lol:
troj - 15-10-2007 19:16
Witam
Poszukuję ekipy wykonującej tynki cementowo - wapienne agregatem.
Jeżeli macie jakieś sprawdzone namiary to podeślijcie na PW.
zuber - 16-10-2007 07:42
troj-kontakt wysłałam
Mam pytanie z serii naiwnych :P
Co zrobić z krajobrazem księżycowym wokół domu-w sensie zielsko+ góra humusu?
Rozwieźć humus/ w moim przypadku glinę zmieszaną z piaskiem/ po działce wywalając wcześniej zielsko?
A może po prostu rozwieźć na zielsko/ dzięki, któremu nie toniemy w glinie/, poczekać do wiosny i wiosną rozpocząć prawdziwą pracę nad ogrodem?
Szukam rozwiązania tymczasowego, tylko po to, żeby zrobić ogrodzenie.Reszta i tak w przyszłym roku.
ms. - 16-10-2007 08:42
Z moich skromnych doświadczeń ogrodowych najpierw pozbyłabym się zielska (tu potrzebna glebogryzarka).
magnolia - 16-10-2007 08:48
Hej Zuber
Ja bym chyba zostawiła te górę. Zawsze to jakaś warstwa urodzajna i można by ją ochronić na czas zakładania ogrodu. Można by skosić to zielsko np. kosą- to by dało efekt jakiegoś porządku i miałoby sens. Ale jest póżno, zaraz bedzie zima, więc można tez odpuścić i wiosną ruszyć do walki. Wtedy to już nie kosić bo będzie taka sfilcowana, pokładająca sie warstwa, ale zaorać jeśli byłoby to możliwe. I potem wytruć perz np. roundapem kiedy zacznie odrastać. To byłoby przygotowanie pod zakładanie ogrodu.
Z tym skoszeniem kosą teraz to byłoby jednak dobrze tez ze względu na to że wiosna nie byłoby tej grubej warstwy położonych chwastów.
Pozdrawiam Marta
Betsi2006 - 16-10-2007 09:04
Zuber, MagnoliaŚwietnie że poruszyłyście ten temat, bo mam dokładnie te same dylematy :roll:
Po uprzątnięciu reszty śmieci planowałam tą górę humusu rozsypać na działce i podrównać nierówności a na wiosnę dosypać dobrej, czarnej ziemi i zakładać trawnik. Nie wiem tylko czy jesli na tej górze jest mnóstwo chwastów to czy nie powinnam ich najpierw usunąć?
magnolia - 16-10-2007 09:37
Betsi, jeśli masz tam darń z tych chwastów, to trudno Ci będzie z tym walczyć.Pewnie że lepiej jak ziemia do rozsypania po działce jest czysta z chwastów. Może spradź co tam rośnie i czy uda sie to przeczyścić choćby z grubsza. Jak nie to trudno- wiele z nich i tak sie wysiało w ziemię, albo ma kłącza trudne do usunięcia- i tak będą odrastać. Gdyby tam było dużo perzu to dobrze jest to spryskać ,ale może całą działkę należy spryskać ( jeśli perz panoszy się wszędzie). A większość innych chwastów po założeniu trawnika z czasem, podszas koszenia będzie przegrywać konkurencję z trawą.
Może też tą pierwszą warstwę humusu możesz dać do najgłębszych zagłębień i dołków a na wierzch już tę czystą warstwę spod spodu.
zuber - 16-10-2007 11:18
MagnoliaZ górą humusu muszę coś zrobić, bo leży dokładnie na linii ogrodzenia.
Zielsko spryskane roudapem już dawno i uschnięte, tyle tylko , że gdzieniegdzie badyle sterczą na metr.
A może tak jak radziłaś już Betsi-skosić ile się da, na to rozwieźć ten humus, a wiosną to wszystko przeorać porządnie?
magnolia - 16-10-2007 11:32
Jak tak macie to oczywiście. Tylko wiosną przeorajcie to bo tak to znowu wyrosną burzany. No a jak przeoracie to już by sie przydało mieć jakis pomysł na to - gdzie trawa, a gdzie coś innego i do dzieła. Zima to dobry czas żeby sobie wyrysować plan ogrodu z domem, podjazdem, kierunkami świata, potrzebną komunikacją i wszystkim co byście chcieli.
zuber - 16-10-2007 12:31
Jak tak macie to oczywiście. Tylko wiosną przeorajcie to bo tak to znowu wyrosną burzany. No a jak przeoracie to już by sie przydało mieć jakis pomysł na to - gdzie trawa, a gdzie coś innego i do dzieła. Zima to dobry czas żeby sobie wyrysować plan ogrodu z domem, podjazdem, kierunkami świata, potrzebną komunikacją i wszystkim co byście chcieli.
MagnoliaDzięki za rady.
Jak wyjdziemy z dołka finasowego związanego z wykończeniówką, chętnie skorzystamy z Twojej pomocy-OK? :D
Betsi2006 - 16-10-2007 12:32
MagnoliaA gdyby rozsypać ten humus ( po ogólnym oczyszczeniu chwastów), potem zaorać i zostawić na zimę. Przez ten czas ziemia osiądzie. Wiosną dowieść czarnej, dobrej ziemi pod trawę i już.
Odnośnie projektu, to raczej oddam go do zrobienia w dobre ręcę :wink: :P
rrmi - 16-10-2007 13:28
Odnośnie projektu, to raczej oddam go do zrobienia w dobre ręcę :wink: :P
Jesli dobre , to musza byc rece
Magnolii :D
Pieknie dzisiaj na dworzu.
Chyba wiosna szybko przyjdzie :roll: :D
Betsi2006 - 16-10-2007 14:12
[Jesli dobre , to musza byc rece Magnolii :D
Masz absolutną rację. :P
Do Magnolii ustawi sie chyba niezła kolejka ną tą zimę.
Byłam pierwsza razem z Zuberkiem.
Magnoliawpisuj nas już w notes :D
ms. - 16-10-2007 15:05
A ja już mam projekt ogrodu przygotowany przez
Magnolię. :) :)
Nawet posadziłam "zadane" drzewka.
magnolia - 16-10-2007 15:25
Bardzo mi miło. Polecam się
Betsi- pewnie że można zrobić tak jak mówisz. nawet lepiej jak ziemia zaorana w skibie zimuje. ale pod warunkiem że nie muszą tam juz jedździć pojazdy (po tym zaoranym) , a panowie budowlańcy nie będą skrupulatnie udeptywać. Bo jak ma się zrobić klepisko to szkoda roboty
Betsi2006 - 16-10-2007 16:58
Bo jak ma się zrobić klepisko to szkoda roboty
Też racja. Do kibelka na dwór będą biegać do końca ( tzn do momentu ich wyprowadzki z mojego domu) :lol:
MSA co to są te " zadne" drzewka? :wink:
Projekt pewnie super :P
Montana - 16-10-2007 20:34
Dziewczyny, teraz to już zimno chyba będzie i prace ogródkowe, to na wiosnę pewnie lepiej przesunąć. Wydaje mi się, że orać to już nie ma co jeżeli ktoś po tym będzie chodził - u nas zadeptało się błyskawicznie. Natomiast jeżeli nie będziecie deptać - to fajnie glebogryzałką i na wiosnę broną - i oczywiście od razu zacząć działać siać, obsadzać itp..
Zuberku może wynajmij na pół godzinki koparkę i niech Ci tylko przesunie, a na wosnę zrobisz całość? Ja przyznaje, że uwielbiam ogródek - ale nie jak już ku zimie idzie.... ciepłolubna jestem strasznie... i prace w "ogródku" właściwie zakończyłam tydzień temu... Cieszę się strasznie, że tych chaszczy już nie mam, ale do ogrodu to daleka droga jeszcze...
Betsi Twoja góra wygląda jak moja jeszcze dwa miesiące temu ;) Myśmy niczym nie psikali. Przyjechała koparka i z wierzchu poprostu dała "pod spód". Pod spodem jest ładna ziemia bez wielu kłączy i innych takich.. Resztę potraktowaliśmy glebogryzarką, broną, łapkami - i od razu posialiśmy trawkę... Zobaczymy jak przezimuje... Część już prawie nadaje się do koszenia..a część niestety (ta najpóźniej siana) jakaś marna jeszcze :(.
Amber- no święcie przekonana byłam, że te drzwi to już masz... :oops: zakręcona strasznie ostatnio jestem - nie wiem, czy to ta jesień... :roll:
Betsi Jak tylko Henryk będzie mógł to podjedzie do Was - nie wiem, czy to przypadkiem dopiero w weekend nie będzie :( , ostatnio jednym samochodem się dzielimy :cry:
Zakochałam się w Waszym "widoczku na zachód" (dobrze mówię? bo jak strony świata zaczynają mi się kręcić, to już byłoby bardzo źle :wink: )
Ms no to u Ciebie już pierwsze drzewka się zadamawiają :D fajnie - po nich będzie dopiero widać jak ten czas płynie... Na początku, jak jeszcze nie było śladu domku rosła u nas śliczna maleńka sosenka przed domem... Teraz ma już pewnie ze trzy metry...
Magnolia jak tam ekipa od ociepleń? Zaczęli już?
ms. - 17-10-2007 08:17
Posadziłam dwie robinie akacjowe, jarząba mącznego i... magnolię. :)
Poza tym jest jeszcze parę drzew, które już tam rosły. Najokazalsze są sosny, które właśnie zrzucają stare igły (a mają ich duuużo). :evil:
magnolia - 17-10-2007 08:32
hej Montana
Pan Franciszek zapowiedział sie na 'po wyborach' bo cos kończy, a potem w komisji zasiada. Ojej- to już za tydzień! Mieliśmy z nim pogadać o ociepleniu poddasza, a umówiliśmy się na ocieplenie poddasza, ocieplenie ścian z zewnątrz i podbitkę.
A facet jest super! Wygląda jakby w dzieciństwie był nadpobudliwy. Mój mąż tez jest taki i twierdzi, że tacy są motorem dla całego świata. Mi, jako osobie spokojnej czasem trudno za takimi nadążyć, ale są rzeczywiście świetni bo tacy energetyczni
Betsi2006 - 17-10-2007 19:32
MontanaMoja góra juz prawie do połowy z chwastów oczyszczona.
W ramach ogrzewania sie ostatnimi promykami ciepłego słonca, wypleniłam trochę tych chwastów. Zdecydowała, ze najpier jednak wyrzucę to zielsko z korzeniami a dopiero potem rozrzuce tą ziemię po działce.
Widok jest rzecywiście na zachód :wink:
I jak usunę tą górę to będzie jeszcze piekniejszy :P
Udało mi sie dzisiaj wyrwać jeden dzien z pracy ( niestety do odrobienia w weekend) i załatwiłam kilka spraw domowo-budowlanych.
Zamówiłam kamień do kominka, wybierałam fugi, kupiłam listwy do klepki i inne takie drobne .
śmietnik i drewutnia stoi - niestety bez daszku ( szukam cieśli !!!!), ogrodzenie prawie tez, ściany zagruntowane.
Chyba czas na pierwsze mycie okien :roll:
AmberWind - 18-10-2007 09:14
Betsi,No to dnia nie zmarnowalas :-) Ale tak na prawde spelnisz sie przy tych okanach ;) Spelnienie jest tak znaczne, ze my czesc zostawilismy sobie na listopad :lol: Wciaz okno tarasowe i w jadalni mamy upackane tynkiem ... :roll:
Wczoraj dzwonil do mnie schodziarz. Mial byc dzisiaj ... ale coz, ponownie ma awarie samochodu :lol: Jakze mi przykro ;) Co ma do mnie jechac, to jakas pandemia go napada 8) Taki to klamczuszek i kretacz :evil:
Ale nie on jeden ... mam tez wielce budujace historie z hydraulikiem i walka z ogrzewaniem ... Ale to juz osobna opowiesc, wieloodcinkowa :lol:
Betsi2006 - 18-10-2007 10:46
[
Wczoraj dzwonil do mnie schodziarz. Mial byc dzisiaj ... ale coz, ponownie ma awarie samochodu :lol: Jakze mi przykro ;) Co ma do mnie jechac, to jakas pandemia go napada 8) Taki to klamczuszek i kretacz :evil:
Podobne historie mam z elektrykiem :evil:
Tylko ten z kolei niegdy nie ma czasu, żeby dokończyc pewne rzeczy.
Była to jedyna osoba, której zapłaciłam wszystko po zrobieniu 70% ( taka była potrzeba) i teraz jak trzeba coś zrobić to muszę się prosić.
PAMIĘTAJCIE, NIEGDY NIE DOPŁACAĆ DO KOŃCA JEŚLI JEST COŚ JESZCZE DO ZROBIENIA.
Z innymi nie mam ( aż ) takich problemów. Choć też o wszystko trzeba sie prosić :-?
Kowalik - 18-10-2007 16:36
WItam
ja znowu sie wpraszam i odzywam po prośbie.Potrzebuje jakies tymczasowe drzwi, żeby zamknać budynek, może ktoś z Was ma do pozbycia się lub informacje, gdzie można jakies tanie kupić. Niestety cierpię na brak czasu i nie mogę sobie pozwolić na jeżdzenie i szukanie po marketach.
Z góry dzieki za pomoc.
pozdrawiam
Montana - 20-10-2007 16:33
hej Montana
Pan Franciszek zapowiedział sie na 'po wyborach' bo cos kończy, a potem w komisji zasiada. Ojej- to już za tydzień! Mieliśmy z nim pogadać o ociepleniu poddasza, a umówiliśmy się na ocieplenie poddasza, ocieplenie ścian z zewnątrz i podbitkę.
A facet jest super! Wygląda jakby w dzieciństwie był nadpobudliwy. Mój mąż tez jest taki i twierdzi, że tacy są motorem dla całego świata. Mi, jako osobie spokojnej czasem trudno za takimi nadążyć, ale są rzeczywiście świetni bo tacy energetyczni
To bardzo się cieszę :). Pan Franciszek to skarb i należą mu się pochwały za samą postawę, a na dodatek robi porządnie, fachowo, czysto i "wartko" - co nie ukrywam bardzo cenię. Jedną z większych nieprzyjemności jakie miałam na budowie to walka z przelewaniem przez pracowników czasu przez palce... Takie rozmemłanie strasznie działa na nerwy...
Ekipa pana Franciszka, jak idzie na przerwę to jest to tak zorganizowane, że z zegarkiem w ręku, językiem po pachy i nodze na gazie leciałam np. po dziecko do szkoły i miałam marną szansę aby przed nimi zdąrzyć ;) - to mi się podobało. Pamiętam inne ekipy.... :roll: taaaa..... myśli błąkające się po głowie...wrócą dzisiaj...nie wrócą... :evil:
Taki fachowiec to i porządnie zarobi - przecież w takim tempie - to on dwa razy więcej jest w stanie w sezonie zarobić, niż taki ochlapus, który każdą wolną chwilkę to do sklepu, telewizorek, albo drzemka... a praca.... poczeka... no chyba, że szefostwo się pojawi... :evil:
Magnolia mam do Ciebie pytanie :oops: ,bo Ty zapewne świetnie wiesz... Mam tegoroczną trawę - sianą od ok. 18 sierpnia do początku października (duża powierzchnia, więc robiliśmy pasami). Jeszcze nie koszona - część już się jakby nadaje do koszenia, ale połowa na pewno nie. Co robić? Kosić tą niepewną część, czy zostawić na zimę? A to co jeszcze nie ma nawet 10 cm? Jest jeszcze szansa, że urośnie?
Jeszcze jedno - znajoma przyjechała do nas i powiedziała, aby z pierwszego koszenia zostawić to co skosimy - nie zbierać - niby na zimę dla takiej młodej trawy tak lepiej????? Nie słyszałam o tym - prawda to? Bo nie chcę tej mojej ślicznej i strasznie dużo pracy mnie kosztującej trawy zmarnować :cry:
Ms znajoma ma dom w Magdalence - otoczony sosnami. Projekowali go tak aby dostosować się do tych drzew. Mimo, że wyciągnęli okapy i inne szczegóły, które miały w jakiś tam sposób pomóc... narzekają "trochę" na ilość igieł...ale w domu!. Wnosi się, wiatr zawiewa...no jest tego dużo. I trudno się sprząta np. z dywanów.
Dzisiaj to ładna pogoda - wczoraj padał u nas śnieg - takie wielkie płatki... Na przemian z kapuśniaczkiem. Zapachniało zimą :(
Gosiek33 - 20-10-2007 21:38
WItam
ja znowu sie wpraszam i odzywam po prośbie.Potrzebuje jakies tymczasowe drzwi, żeby zamknać budynek, może ktoś z Was ma do pozbycia się lub informacje, gdzie można jakies tanie kupić. Niestety cierpię na brak czasu i nie mogę sobie pozwolić na jeżdzenie i szukanie po marketach.
Z góry dzieki za pomoc.
pozdrawiam
W ubiegłym tygodniu w Leroy Merlin przed Piasecznem widziałam pełne sosnowe drzwi bardzo ,,proste" za ok 220 zł
Ola & Kamil - 21-10-2007 14:46
Witam,
cyz ktos planuje budowe na wiosne 2008 w okolicach Gory Kalwarii a konkretnie w Brzescach-Slomczynie?
pozdrawiam
zuber - 21-10-2007 22:53
Hej Grupo-co tam słychać?
Siedzę w wykończeniówce, czyli przeglądam wszystko co możliwe,nie mogę już wchodzić do sklepów z glazurą itp.
Z grubsza niby wszystko powybierana, ale cały czas w głowie tysiące koncepcji.
Najszybciej poszło z kuchnią- dobór wszystkiego zajął mi nie więcej niż godzinę-tzn. wiedziałam wcześniej co ma być-wystarczyło tylko ustalić-kształty, kolory i inne duperelki
:)
Mam też pytanie -korzysta z was ktoś z usług sklepów internetowych sprzedających wszystko do łazienki np?
Ceny znacznie niższe niż w salonach,ale czy ktoś kupował np.kabinę prysznicową w ten sposób?
Wiem tylko o złych doświadczeniach Amber, ktoś ma inne?
Z tego co napisałam najdobitniej widać , że zblizamy sie do finału.
Szukamy oszczędności :wink: :wink: :)
Zaraz wyniki wyborów!!!
magnolia - 22-10-2007 08:52
Hej Montana.
A jaką wysokość ma najdłuższa trawka? Jak nie jest za wysoka, to ja bym ją zostawiła do wiosny.
A co do zostawiania skoszonego na zimę- rzeczywiście można zostawić- to co byłoby po koszeniu młodego trawnika nie będzie wielką górą która przydusi trawę. Można zostawić, nie zaszkodzi.A zawsze to jakaś dawka nawozu organicznego.
Pozdrawiam Marta
AmberWind - 22-10-2007 11:53
zuber,Kabiny przez internet nie kupowalam, ale wanne owszem :) Oszczednosc na poziomie ponad 3k byla dosc kuszaca, a obsluga tego akurat sklepu wyjatkowo profesjonalna. Lacznie z tym, ze zalatwili mi przyjazd przedstawiciela Rubena, aby zabral baterie do fabryki w celu wywiercenia otworow :-)
Zle doswiadczenie ze sklepem e-plytki jest absolutnie dla mnie wyjatkiem. Poprzez internet kupuje wiekszosc rzeczy od albumow, sprzetu foto, AGD, RTV na czujce do szamba konczac :lol: Zawsze, zarowno obsluga sprzedazowa jak i serwis posprzedazowy byly bardzo ok :-)
Tylko e-plytki to mizeria polaczona z przasnym biznesem, a wszystko to w otoczce "jak finansowo oszukac Klienta" :evil:
zuberku, macie teraz najfajniejszy moment w budowaniu. Wreszcie widac koniec zmagan i wreszcie domek stanie sie taki ... mieszkalny :)
Betsi2006 - 22-10-2007 12:59
Mam też pytanie -korzysta z was ktoś z usług sklepów internetowych sprzedających wszystko do łazienki np?
Ceny znacznie niższe niż w salonach,ale czy ktoś kupował np.kabinę prysznicową w ten sposób?
Wiem tylko o złych doświadczeniach Amber, ktoś ma inne?
Z tego co napisałam najdobitniej widać , że zblizamy sie do finału.
Szukamy oszczędności :wink: :wink: :)
ZuberNo to razem zbliżamy sie do finału :lol:
Też szukam oszczędności - choć już chyba za późno :-?
Mój znajomy hydrulki prowadzi sprzedaż urzadzeń sanitarnych, armatur i innych przez internet. Co prawda prysznica nie kupowłam, ale możesz pojechać do sklepu/hurtowni i obejżeć najpierw co chcesz a potem kupić. Ten znajomy zajmuje się też montarzem.
Firma Art-form
http://www.art-form.com.pl/AmberMasz może zapisany gdzieś adres strony gdzie kupowałaś czujnik do szamba?
W sobotę ogołociliśmy całą górę humusu z chwastów oraz najbliższe jej okolice. Chcę jeszcze przed zimą podrównać teren na działce wykorzystując właśnie tą ziemię. Ale ponieważ jest jeszcze sporo chwastów po brzegach działki muszę też je usunać przed zasypniem terenu ziemią.
Czy macie może kogoś kto ma taką maszynę ( nie glebogryzarkę bo za bardzo spulchni ziemię) która by wzruszyła lekko zimię i ruszyła te chwasty, które potem bedzie łatwo wygrabić grabiami.
Może ktoś z Was coś takiego robił?
Magnolia może Ty wiesz jaką maszyną można to zrobić?
Nadal szukam ciesli na mały daszek nad budynkiem gospodarczym ( 2mx3m)
ms. - 22-10-2007 13:48
Betsi, fugi wybrane? :wink:
Ja kupiłam sobie w castoramie ostro zakończony szpadel. REWELACJA! Tnie jak żyleta!
Betsi2006 - 22-10-2007 14:07
Wybrane, wybrane :lol:
Tylko nie wszystkie kolory silikonów były także dzisiaj Jarek musi dokupić.
Ja się jeszcze szpadla nie dorobiłam, mam tylko grabie. W sobotę jak robiliśmy porządki na działce to mój tata przywiózł ze sobą cały potrzebny ekwipunek :wink:
ms. - 22-10-2007 16:02
Mam pytanie ociepleniowe.
W naszym projekcie w garażu zaplanowane jest ocieplenie od środka ścian stykających się bezpośrednio z częścią mieszkalną budynku.
Jestem ciekawa czy ktoś już tak zrobił albo ma zamiar?
Betsi2006 - 22-10-2007 16:17
MS
Tak mam właśnie zrobione u siebie i dodatkowo jeszcze dociepliliśmy sufit od garażu ( taka propozycję podsunął nam kierbud) - nad nim jest ogrzewany strych i pralnio-suszarnia.
ms. - 22-10-2007 16:36
Ze stropu zrobiłaś kanapkę obłożoną styropianem! Oj, to chyba z głodu. :oops:
A poważnie - ściany jak najbardziej. Strop ocieplimy od góry, bo poddasze nieużytkowe, więc nie muszę się szczypać, że będzie niżej.
speek - 22-10-2007 17:56
Ms,
Czy ocieplac zamierzasz w najblizszym czasie?
ms. - 22-10-2007 19:54
Im zimniej tym coraz poważniej myślimy o przełożeniu prac ociepleniowych na wiosnę. :cry:
zuber - 22-10-2007 22:36
Dziewczyny -dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi
Amber napisała:
.
A co to za sklep?
Ja czytałam pochlebne opinie o sklepie plusk.
A na e-płytkach jak też czytałam na forum nie ty jedna się nacięłaś.Chociaż pewnie słaba to pociecha.
Szczerze mówiąc nie specjalnie mamy siły się cieszyć.Nie wiem czy to jesienne przesilenie , czy skutki uboczne próby wybudowania się w sezon.
Betsi i MsDzisiaj Pani Teresa zamontowała nam drzwi zewnętrzne.
Superprofesjonalizm w każdym calu.Ze o urodzie drzwi i wykonaniu nie wspomnę.
Najlepsze nastąpiło na końcu.
Mąż Pani Teresy na koniec prawie godzinę otwierał drzwi i zamykał, i regulował
:) :)
Na wewnętrzne trzeba czekać już do lutego.
MsMy tez ociepliliśmy wewn. ścianę garażową.
Jezier - 23-10-2007 00:59
Puławska - bis
17.10.200710:31
Nabrały tempa prace nad realizacją trasy S-7 (NS). Będzie to część jednej z najważniejszych tras w Polsce i Europie Wschodniej, łącząca Gdańsk, lotnisko Okęcie z państwami bałkańskimi.
Jej przebieg – na terenie powiatu piaseczyńskiego zwany „Puławską – bis” przyniesie wzrost znaczenia powiatu, dochody ze zlokalizowanego wokół trasy biznesu a właścicielom gruntów – szczególnie tych przyległych do trasy - ogromny wzrost wartości. Dojazd do stolicy zajmie… kilkanaście minut. Budowę trasy zaplanowano na najbliższe lata.Starosta Jan Dąbek i zastępca starosty Sławomir Stoczyński Opracowano trzy warianty jej przebiegu. Zarząd Powiatu Piaseczyńskiego jednogłośnie opowiedział się za szybka budową trasy i ekologicznym wariantem przebiegu przez gminy Lesznowola, Piaseczno i Tarczyn (kolor niebieski).
Biuro Projektowo – Konsultingowe EUROSTRADA opracowało na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad trzy warianty przebiegu trasy. Warianty te noszące fachową nazwę „studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe do wniosku o uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach budowy południowego wlotu do Warszawy drogi ekspressowej S-7”. To szczegółowo rozrysowany przebieg, z wiaduktami, zjazdami i z naniesieniami na zdjęcia satelitarne. Puławska-bis będzie najnowocześniejszą i szeroką – po trzy pasy z każdej strony – drogą ekspresową. Będą ją okalać akustyczne ekrany i dwukierunkowe trasy zbierające ruch lokalny (łącznie osiemdziesiąt metrów szerokości). Zaprojektowano liczne wiadukty łączące istniejące drogi a nawet tunele dla występujących na naszym terenie łosi.
Prezes EUROSTRADY Wojciech Parciński, wicestarosta Marek Gieleciński i sekretarz powiatu Mariusz Słowik
W środę 10 października br. wszystkie trzy projekty zaprezentowano na posiedzeniu Zarządu Powiatu. Pierwszy zakładał rozbudowę trasy krakowskiej (kolor czerwony) i uznany został za najgorszy, gdyż w żaden sposób nie rozładowałby korków, ani nie przyczynił się do lokalizacji nowych zakładów pracy. Wybrano wariant drugi (kolor niebieski), który zakłada przebieg trasy od planowanej obwodnicy Warszawy (tj. lotniska Okęcie), przez gminę Lesznowola (wjazd w Nowej Woli), przez gminę Piaseczno (wjazd w Robercinie i Złotokłosie) i gminę Tarczyn (wjazd w Rudzie i Kopanej) a następnie wcięcie się trasy w trasę krakowską kilka kilometrów za miastem Tarczyn. Wariant drugi, z uwagi na niewielka ilość wyburzeń zabudowy określa się jako „wariant ekologiczny”. Tym samym odpadł trzeci wariant przebiegu (fioletowy). Wariant ten był w części identyczny jak uznany za najlepszy wariant drugi. Odpadł, gdyż zakładał wcięcie się Puławskiej – bis w trasę krakowską w samym mieście Tarczynie. Zarząd Powiatu uznał, iż wariant zakładający kilkukilometrowe ominięcie Tarczyna będzie korzystniejszy – mówi zastępca starosty piaseczyńskiego Sławomir Stoczyński.
Budowę trasy zaplanowano na najbliższe lata. Dzięki Puławskiej-bis, mamy szansę na stworzenie zaplecza pod Euro 2012 – mówi Sławomir Stoczyński. Przy takich trasach w szczególności na odcinkach położonych w bliskim promieniu od stolicy i lotniska międzynarodowego wszędzie na świecie kwitną centra biznesowe, hotele, lokalizowane są przedstawicielstwa największych międzynarodowych koncernów a cena gruntu sięga bajońskich sum. Takiej szansy nie możemy zmarnować, dlatego od dawna zabiegaliśmy o budowę trasy – dodaje.
http://www.piaseczno.pl/images_menus...awska_mapa.jpg
flamenco108 - 23-10-2007 09:23
Nabrały tempa prace nad realizacją trasy S-7 (NS). Będzie to część jednej z najważniejszych tras w Polsce i Europie Wschodniej, łącząca Gdańsk, lotnisko Okęcie z państwami bałkańskimi.
Jeżeli skończą przed 2012, to jeszcze jest się czym cieszyć. Bo nie zdążę do tego czasu jeszcze całkiem osiwieć. Będę miał dopiero (hiehiehie...) 39 lat. Czyli jeszcze przed kryzysem półmetka...
Ale znając polską rzeczywistość, to należy się spodziewać przedwczesnej siwizny - taka budowa to dezorganizacja życia w całym regionie - kilka lat (tak, lat, nie miesięcy) korków, wyższe ceny dojazdów (w tym amortyzacji pojazdów rozpadających się nie tylko na starych, ale i na nowych dziurach), zmiany nie zawsze na lepsze.
Ze swojej strony liczę bardzo, że przy okazji przeniosą trasę 721, która mi hałasuje (ponad 100 decybeli w godzinach szczytu, 60 decybeli poza szczytem, pomiar w drzwiach domu) i smrodzi pod domem. Będzie milej dla staruszków i bezpieczniej dla dzieci.
Betsi2006 - 23-10-2007 10:16
Im zimniej tym coraz poważniej myślimy o przełożeniu prac ociepleniowych na wiosnę. :cry:
MSJesli nie macie zamiaru mieszkć w tym domu w zimę, to lepiej zostwić dom nieocieplony. Lepiej wyschnie, bo jest możliwość wyprowywania wilgoci. Jak zakleisz to styropianem to możliwość wietrzenia tylko przez okna.
JezierBardzo ciekawy artykuł. Miejmy nadzieję, że to wszystko się uda i w niedługim czasie będziemy mogli z tej drogi korzystać :wink:
AmberWind - 23-10-2007 10:18
Jezier,Zawsze jak przy temacie budowa drog czytam "nabraly tempa" to czuje niezly dysonans pomiedzy "polskie drogi" a "tempo budowy" :lol:
Nie mniej, fajnie ze cos w koncu dziac sie zacznie. W szczegolnosci dla mieszkancow terenow, ktorych autostrada "dotknie".
zuber, Betsi,Zarowno wanne jak i czujnik kupowalam w jakis sklepach odgrzebanych w necie, ktore sprzedawaly tylko jeden produkt. Sprzedawca Rubena mial tylko wanny z hydromasazem, a ten drugi sklep tylko jeden rodzaj czujki. Nawet adresow nie wprowadzilam do ulubionych.
Moge poszperac w fakturach, ale to za jakies dwa dni ... Teraz ledwo zyje, gardlo mam oblozone wirusami na maksa, bol w kosciach, nie wspomne o glowie ... :cry:
Ten bol glowy to pewnie na widok schodziarza, ktory wlasnie walczy z niedorobkami :evil:
zuber - 23-10-2007 13:34
AmberNie ma pośpiechu z tymi adresami
A co do drogi ekspresowej -ja akurat się cieszę, teraz dojazd do Wa-wy nawet skrótami 40-min-do godziny minimum.
A dezorganizacją się nie przejmuję, przeżyłam w dezorganizacji w naszym słodkim kraju sporo lat , przeżyję i teraz :)
Betsi2006 - 23-10-2007 13:49
[ teraz dojazd do Wa-wy nawet skrótami 40-min-do godziny minimum.
To jest bardzo optymistyczne. Ja zakładam godzinę ( conajmniej ) na przejazdy do W-wy i z powrotem w godzinach szczytu.
Boję się trochę jak tymi skrótami w naszych okolicach będzie jeździło się zimą :roll:
Ta godzinka, to w sumie tyle samo co z Marszałkowkiej róg Trasy łazienkowskiej na Jelonki przy Lazurowej ( też gdzieniegdzie skrótami) :lol: :lol:
zuber - 23-10-2007 14:00
Betsi , a którędy jeździsz?
Ja swego czasu jeździłam przez Piaseczno, albo dołem przez Bobrowiec do Karczunkowskiej,
A teraz "odkryłam" skrót przez Piskórkę, Krupią Wólkę, Zalesie.
Kilometrów chyba więcej, ale zero korków, pierwsze dopiero na Puławskiej.I droga lepsza.
Naprawdę w 40-50 min. daję radę dojechać w okolice Wilanowskiej.
A do Konstancina , gdzie wożę syna na treningi -25min.
Betsi2006 - 23-10-2007 14:20
ZuberGłównie jeżdżę przez Bobrowiec do Karczunkowskiej, ale tylko po południu.
Podobno rano jest duży korek do świateł w Lesznowoli.
Tą drogę przez Piskórkę i potem wjazd na drogę z Góry Kalwarii znam, ale tm też jest dużo samochodów ( chyba żeby jechać przez Piskórkę, Ustnów i Zalesie Górne i dopiero potem wjechać na tą trasę do Piaseczna).
Pewnie zacznę testować te drogi jak się przeprowadzę. Tylko najgorzej, że dziecko do szkoły na 8.00 trzeba dowieśc do centrum W-Wy.
A o której godzinie jeżdzisz do tej Wilanowskiej?
Jezier - 23-10-2007 14:46
Mi trasa ekspresowa także bardzo pasuje. Gdyby ona istniała to conajmniej 20 minut szybciej byłbym w fabryce. Przez Bobrowiec nie lubię jeździć bo światła obok briluksa mnie wnerwiają i potem kilkanaście progów na jezdni. Jadę więc najczęściej przez środek Piaseczna. Nie jest najszybciej ale w miarę płynnie. A trasa przez Piskórkę i kręta i znacznie dłuższa.
Często wybieram Krakowską. Szczególnie jako powrót z Warszawy i wszystkie dni wolne.
Znam też skróty od czasu do czasu praktykowane gdzie po drodze z domu do pracy (w okolicy Galerii Mokotów) tylko raz mijam skrzyżowanie ze światłami. Podła ale pewna droga na dotarcie w 45 minut.
Betsi2006 - 23-10-2007 14:56
Odnosnie skrótów na Mokotowie, to też jestem w nich dobra - 6 lat mieszkałam przy Gotarda. Zawiszenie rzeczywiście można gdzieniegdzie urwać :wink:
Właśnie Panowie drogowcy wbili tabliczkę z nazwą mojej nowej ulicy
( na której są dwa domy-mój i sąsiada) - ul. Dalii
zuber - 23-10-2007 15:12
Betsi napisała:
Około 10-tej.
Wtedy już prawie wszyscy w pracy, a ja sobie śmigam :D
ul.Dalii -bardzo ładnie :D
Piaseczno też coraz bardziej zakorkowane, pamiętam Piaseczno sprzed 7-miu lat, kiedy tam się wprowadziłam i teraz -nie ma porównania.
Jezier - 23-10-2007 18:52
Szczegółowe plany nowej trasy S7 są tutaj:
http://eurostrada.pl/S7_WG/
AmberWind - 23-10-2007 21:25
Betsi, piekna nazwa ulicy ... my mieszkamy na ... Wiejskiej :lol: Jesli chcialabym dodac sobie splendoru to napisalabym, ze taka sama co ulica Sejmu, ale cos to za splendor :lol:
BTW do tych co mieszkaja juz w domach i grzeja :-) Jaka temperature utrzymujecie w domu? Hmmm ... mysle, ze komfortowa, ale dla kazdego co innego znaczy komfort :roll:
Dzisiaj gosc zakladajacy nam zaluzje (mieszka prawe po sasiedzku) omal nie zszedl z goraca :o To samo stwierdzil schodziarz zrzucajac z siebie kolejne elementy garderoby. Tez mieszka w domku i mowi, ze tak cieplo nigdy nie mial :o
Hmmm ... dla mnie to troche dziwny, bo u nas nie jest cieplo, tylko normalnie. Mozna bez przykurczow funkcjonowac i bez owijania sie w polary ...
A jak to jest u Was? Obecnie na parterze mamy 22-23 st. na poddaszu 20 i jest ok.
Jezier - 23-10-2007 21:52
Mam 21 stopni.
AmberWind - 23-10-2007 22:09
Mam 21 stopni.
Widze, ze tez nie otulacie sie w swetry i welniane skarpety 8)
Przez pare dni mialam temperature na poziomie 18 - 19 st. Doslownie dramat i bylam bliska wyprowadzenia sie do hotelu, a kosztami obciazenia hydraulika :-? Wciaz nie wszystko chodzi jak trzeba, ale na samej podlogowce (bo kaloryfery jakos tak kulawo nam grzeja :evil: ) wyciagamy juz 22 st. wiec jakos do przyjazdu serwisu musze dotrwac ...
Montana - 24-10-2007 08:43
BTW do tych co mieszkaja juz w domach i grzeja :-) Jaka temperature utrzymujecie w domu? Hmmm ... mysle, ze komfortowa, ale dla kazdego co innego znaczy komfort :roll:
Dzisiaj gosc zakladajacy nam zaluzje (mieszka prawe po sasiedzku) omal nie zszedl z goraca :o To samo stwierdzil schodziarz zrzucajac z siebie kolejne elementy garderoby. Tez mieszka w domku i mowi, ze tak cieplo nigdy nie mial :o
Hmmm ... dla mnie to troche dziwny, bo u nas nie jest cieplo, tylko normalnie. Mozna bez przykurczow funkcjonowac i bez owijania sie w polary ...
A jak to jest u Was? Obecnie na parterze mamy 22-23 st. na poddaszu 20 i jest ok.
Amber, temperatura oscyluje pomiędzy 20 a 21. Od piątku włączyła się podłogówka i generalnie prawie nie chodzi (jak temp. spada do 19,5 - automatycznie się włącza). Jestem ciepłolubna, i nie znoszę jak mi zimno w nogi. Chyba porządnie zadbaliśmy o ocieplenie i mostki term. bo na prawdę jeszcze NICZYM do piątku nie grzaliśmy. Pare razy dla czystej przyjemności... wieczorkiem do winka odpaliliśmy kominek.
Mamy tylko podłogówkę i kominek.
Ms wg projektu u nas też ocieplenie ściany jest - ale to zrobimy w... bliżej nieokreślonym terminie. Nad garażem daliśmy grubsze ocieplenie na podłogę poddasza.
Betsi2006 - 24-10-2007 09:42
Mam 21 stopni.
Widze, ze tez nie otulacie sie w swetry i welniane skarpety 8)
Przez pare dni mialam temperature na poziomie 18 - 19 st. Doslownie dramat i bylam bliska wyprowadzenia sie do hotelu, a kosztami obciazenia hydraulika :-? Wciaz nie wszystko chodzi jak trzeba, ale na samej podlogowce (bo kaloryfery jakos tak kulawo nam grzeja :evil: ) wyciagamy juz 22 st. wiec jakos do przyjazdu serwisu musze dotrwac ...
AmberTemperatura ok 20-21 stopni jest bardzo OK. Teraz mam ustawioną temepraturę ok. 19 st i robotnikom jest ciepławo, ale też jednoczesnie sporo wietrzą żeby jeszcze tą wilgoć technologiczną wygonić.
Jakbyś miała zamarznąć to zapraszam do mojego hotelu ( tzn tam gdzie pracuję bo swojego jeszcze się nie dorobiłam) :wink: . Nocleg w apartamencie będzie duzo kosztował Twojego hydraulika :o :o .
W weekend będzie ładna pogoda - trzeba okna umyć :cry:
Montana - 24-10-2007 10:49
Magnolia dziękuję za radę. Chyba rzeczywiście to tak zostawię na zimę. Dziwnie rośnie ta trawa - właściwie już chyba wcale. Są miejsca, gdzie ma ponad 10 cm, a są całe płaty gdzie nie przekracza 2 czy 3 cm...
Mam nadzieję, że przezimuje... :(
AmberWind - 24-10-2007 14:15
Montana,My grzejemy wlasciwie codziennie od dwoch tygodni. Codziennie wietrze intensywnie dom i niestety temperatura robi sie bardzo rzeska ;) Z jednej strony chce aby bylo bardzo cieplo, ale z drugej nie wyobrazam sobie zyc bez wietrzenia z szeroko pootwieranymi oknami :-)
Nie mniej, czas chyba kupic nawilzacz powietrza. Skorzysta nie tylko parkiet ale rowniez domownicy ;)
Dzisiaj ukonczono u nas pelna instalacje alarmu. Jesli ktos szuka dobrego alarmisty znajacego sie na dosc zaawansowanych rozwiazaniach, to moge polecic naszego :-)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl
Strona
83 z
133 • Zostało znalezionych 22330 wyników •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60,
61,
62,
63,
64,
65,
66,
67,
68,
69,
70,
71,
72,
73,
74,
75,
76,
77,
78,
79,
80,
81,
82,
83,
84,
85,
86,
87,
88,
89,
90,
91,
92,
93,
94,
95,
96,
97,
98,
99,
100,
101,
102,
103,
104,
105,
106,
107,
108,
109,
110,
111,
112,
113,
114,
115,
116,
117,
118,
119,
120,
121,
122,
123,
124,
125,
126,
127,
128,
129,
130,
131,
132,
133