ďťż
Przejrzyj wiadomości
Piaseczno i okolice




rrmi - 21-01-2008 17:14

Przełomowy dzień u mnie - odebrałam warunki zabudowy. Teraz na serio biorę się za budowę :-?
No to trzymamy kciuki :D

Co do psow to po pierwsze nie widze sensu posiadania psa i trzymania go w budzie .
Wiem ,ze tak ludzie maja , ale dla mnie to bezsens.
Co do psow rasowych , to na biezaco jestem.
Kupilam szczenie niedawno.
Sprawdzalam pochodzenie malego . Mozna to bez probemu zrobic , w metryce sa wszystkie dane do rodowodu .
Poza tym uwazam , ze hodowcy i pewnie ZK tez dbaja o to , zeby krycia byly tafione .Zachorowac moze kazdy pies i kot .
Nie uwazam , zeby te z rodowodem byly jakos bardziej narazone .
Ponadto moj maly ma wszystkie szczepienia i odrobaczanie jak nalezy .
Jesli nawet zachoruje to lepiej zniesie chrobe .
Co do psow wiejskich , widzianych przez okno samochodu nie wypowiadam sie :-?

Betsi
Jesli chodzi o adopcje i schroniska .Mialam ostatnio kilka razy okazje miec kontakt z ludzmi z fundacji , schronisk.
Uwazam , ze chca za wszelka cene pozbyc sie psa , a pozniej jesli cos tam sie okaze , ze jest nie tak , osoba , ktora wziela psa jest osadzana bardzo surowo.
Ja nie zdazylam wziasc , a juz mi sie dostalo.
Dziecinada sie tym zajmuje :-?

Chcesz psa to sobie kup i bedziesz zadowolona.Sami sobie wychowacie i bedzie Wasz.
Tez naprawde chcialam zabrac jakies nieszczescie ze schronu , ale dzieki Amber podjelam inna decyzje i dobrze.
Pamietaj tylko , ze nie nalezy kupowac psa z pseudohodowli.!!!!





zuber - 21-01-2008 19:08
Betsi

gdybym napisała ile jeszcze zostało do zrobienia-nie uwierzyłabyś
:roll:

Przerwałam na chwilę amok sprzątania i uzupełniłam dziennik.
Tam więcej informacji.

My toniemy w błocie i mamy ścieżkę prowizorkę.
ale parkujemy na profeska podjeździe.



Betsi2006 - 21-01-2008 21:42

[Pamietaj tylko , ze nie nalezy kupowac psa z pseudohodowli.!!!! A jak poznać że jest to ta dobra chodowla a nie jakaś pseudo?
Mam znajomego który ma hodowle owczarków niemieckich ( tak, wiem ze jest to bardzo popularna rasa) i nawet ma już zamówionego pieska na za 2 miesiące ( suka jest teraz w ciązy). I co mam brać ?

Zuber
Twój dziennik poczytam sobie jutro. :lol:
Też mam totalne błocko ( no może nie wszędzie, bo wokół domu, gdzie jest zrobiony drenarz jest sucho) a po prowizorycznym podjeździe to nawet do garazu wjeżdżamy :lol:



Betsi2006 - 21-01-2008 21:45
rrmi

Jakiego pieska kupiłas?
Bo ja myslałam jeszcze o wyżłach.

Depi

Lejesz fundament?
Masz ekipe do stanu surowego?
Zenek pytał o Ciebie :wink:





rrmi - 21-01-2008 21:52
Betsi
Jesli Twoj znajmoy razem z pieskiem daje metryczke i tym samym mozesz zrobic rodowod , jesli chcesz oczywiscie- to ok.
Jesli nie ma u Niego takiej opcji to z niego zasraniec a nie hodowca. :-?
Przepraszam , ze tak niedelikatnie , ale jestem po lekturze i obejrzeniu zdjec z roznych pseudohodowli.

My kupilismy dobermana , jest w moim awatarze i wiecej w komentarzach.
Tylko , ze to akurat trudna rasa.



AmberWind - 21-01-2008 22:08


My kupilismy dobermana , jest w moim awatarze i wiecej w komentarzach.
Tylko , ze to akurat trudna rasa.
Owczarek niemiecki, tez latwy nie jest. Niestety popularnosc tej rasy, nie przyniosla jej pozytku. Hodowle na bardzo glebokie katowanie tylnych konczyn to prosta droga do dysplazji i wielu schorzen w tej rasie. Do tego dochodzi czesto trudny charakter, od strachliwosci (co konczy sie czesto agresja do innych zwierzat, a czasami ludzi) do nadmiaru szczekliwosci. Jesli trafi Ci sie taki okaz, to sasiedzi jak nic beda Ci "dziekowac" :roll:
NIe mniej, jak sie uprzesz przy ON-ie to moge Ci dac namiar do osoby, ktora wie o owczarkach wszystko. 8)

A wyzel ... po co Ci wyzel, ze zapytam? To rasa stworzona do pracy? Chcecie brac udzial w probach pracy? Jesli tak to fajnie, bo podobno to zajmujace i fajne hobby. Natomiast jesli piesek ma byc bezczynny, to moze inna rase ...

Kiedys zastanawialam sie nad zakupem duzego psa do domu ... Myslalam o terierze rosyjskim ... pies-wartownik. Nie szczeka, dobrze wyszkolony wie co robic ;) :lol: Solidne futro pozwala mu dlugo przebywac na dworzu. Odstrasza sama postura, wiec nawet nocne spacery nie bylyby dla mojego Majuta straszne ;) Natomiast raczej do sportow sie nie nadaje ... lekko przy_ciezki ;)



Depi - 21-01-2008 22:33

[
Depi

Lejesz fundament?
Masz ekipe do stanu surowego?
Zenek pytał o Ciebie :wink:
Niech nie pyta, tylko daje wycene! Huncwot! Jak on tak buduje, jak mi robi kosztorys, to chyba nie jest dobrze...

Jeśli jest zaintersowany, to jeszcze nic nie jest ostatecznego. Mam kilku łepków, ale nie bardzo wiem, na ile moge im zaufać. W razie czego, może się dogadamy jakoś, więc niech się wreszcie odezwie, zamiast o mnie pytać. :evil:



tadzel - 22-01-2008 10:37
Betsi - po poradach koleżanek wyciągnij z kieszeni 5 000 zł i masz pieska rasowego z metryczką. Gwarancji że nie ma zabużeń genetycznych i będzie wymagał kosztownych wizyt u weterynarza nie ma. Ale ma metryczke i można sie chwalić.A jak się znudzi do w samochód i do lasu.W mojej miescowości żyją lisy wyspecjalizowane w komsumpcji takich piesków. Na spacerze spotkac mozna tylko resztki.



Gosiek33 - 22-01-2008 12:22

Betsi - po poradach koleżanek wyciągnij z kieszeni 5 000 zł i masz pieska rasowego z metryczką. Gwarancji że nie ma zabużeń genetycznych i będzie wymagał kosztownych wizyt u weterynarza nie ma. Ale ma metryczke i można sie chwalić.A jak się znudzi do w samochód i do lasu.W mojej miescowości żyją lisy wyspecjalizowane w komsumpcji takich piesków. Na spacerze spotkac mozna tylko resztki. Skąd tyle jadu i w jakim celu? 5000 zł ? za co Betsi raczej nie planuje kupna psa wystawowego tylko przyjaciela domu, a takiego można kupić z domowej hodowli od 800 do 2000 zł w zależności od rasy

Zimno, mokro i forum zeszło na psy :o :lol:



tadzel - 22-01-2008 12:48
gosiek333 poczytaj wyżej zamieszczone wypowiedzi na temat podejrzanych t.z .hodowli domowych.



Gosiek33 - 22-01-2008 13:18
Domowa nie znaczy pseudochowla, to tylko hodowla gdzie każdy psiak ma ciągły kontakt z ludźmi, gdzie w hodowli funkcjonuje od 1 do 3 suk i tyle. Najczęściej są to psy wypieszczone, dobrze odchowane z dbałością o cały cykl ciąży i odchowu szczeniaka. Przemyślany jest też dobór psa do suki. Często ,,domowy' hodowca opuści z ceny byle szczeniak trafił w dobre ręce, a już raczej nie sprzeda jako zabawkę dla dziecka, któremu się po miesiącu znudzi.
Pseudochodowla to dwa mioty od jednej suki w roku, przez kilka kolejnych lat, brak nadzoru weterynaryjnego, kiepskie warunki odchowu, żywienia, rachityczne szczenięta, suka wyeksploatowana do granic możliwości i tylko kasa, kasa :evil: :evil: :evil:

A poza tym to takie dyskusje toczy się głównie na forum dogomanii. :roll:



AmberWind - 22-01-2008 13:21

W mojej miescowości żyją lisy wyspecjalizowane w komsumpcji takich piesków. Na spacerze spotkac mozna tylko resztki. Czego mozna sie spodziewac po forumowiczu, ktory uparcie twierdzi, ze 90% rodowodowych psow jest obciazona wadami genetycznymi.
Ano tego, ze z lisa, lesnego sanitariusza polujacego na myszy, ptaki, czasami kury, czy male kozlatka, nie mowiac juz ze chetnie zywiacego sie borowkami i jagodami, wyczarowal wyspecjalizowane zastepy lisow-zabojcow porzuconych w lesie sfor psow.
I tak na pewnoe jest, bo na spacerkach widac takie resztki! :lol:
Buhahahahaha ... sorry ale dawno mnie nie rozbawila taka glupota :lol:

BTW przyznaj sie ... nikomu nie powiemy ... skad ta cena 5 tysiakow? Wiem, wiem ... gdzies slyszales, gdzies widziales :lol:



Rostan - 22-01-2008 13:50
Witam, czy orientujecie się jakie koszty wiążą się z dostosowaniem gotowego projektu przez architekta na potrzeby uzyskania pozwolenia na budowę. Do "gotowego" projektu architekt nie wprowadzał żadnych zmian. Wszystkie warunki techniczne były załatwiane przeze mnie. Pozdrawiam Robert



mikopiko - 22-01-2008 16:45
Hej !
Potrzebuję pomocy :)
Chodzi mi o ekipę do ocieplenia domu +podbitka, sprawdzoną i solidną . Proszę o namiary jeśli możecie swoich polecić :D
Z góry dzięki :D



rrmi - 22-01-2008 17:24

gosiek333 poczytaj wyżej zamieszczone wypowiedzi na temat podejrzanych t.z .hodowli domowych. Wiedziales , ze dzwonia , tylko nie zajarzyles , w ktorym kosciele. :roll: :roll:

Gosiek
Wlasnie z takiej hodowli domowej jest moj mlody , u hodowcow szczeniaki spaly w sypailni :D Dwie suki , obie piekne i zadbane.
:P
Wlasciciele kochajacy , wrocilismy z wyprawka , prawie jak ze szpitala :D



Betsi2006 - 22-01-2008 18:24

gosiek333 poczytaj wyżej zamieszczone wypowiedzi na temat podejrzanych t.z .hodowli domowych. Wiedziales , ze dzwonia , tylko nie zajarzyles , w ktorym kosciele. :roll: :roll:

Gosiek
Wlasnie z takiej hodowli domowej jest moj mlody , u hodowcow szczeniaki spaly w sypailni :D Dwie suki , obie piekne i zadbane.
:P
Wlasciciele kochajacy , wrocilismy z wyprawka , prawie jak ze szpitala :D Gosiek, Rrmi

Macie racje i właśnie z takiej hodowli chcę kupić psa ( z metryczką). Ma to być pies domowy i podwórkowy, za ok 1500zł a nie 5000zł.
Ale racja-ta dyskusja to na dogomanii.
Jak kupię, to sie pochwale.
Amber-daj namiary na tego swojego człowieka od psów.

Mikopiko
Wysyłam na PW.
Ale podbitki drewnianej nie robią-tylko PCV-ładnie.



mikopiko - 22-01-2008 18:27
dzięki dobra kobieto :D



Betsi2006 - 22-01-2008 20:20
Polecam sie na przyszłość.
Ale innej ekipy nie polecę bo oni robili u mnie wszystko ( bez klepki)
Do klepki też mam dobrą ekipę :lol:



AsiaM - 23-01-2008 11:14
Witajcie,
pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich "ziomków" z grupy. Co prawda rzadko, żeby nie powiedzieć bardzo rzadko ujawniam się na formum, ale prawie codziennie tu zaglądam. :)
Wiele się od Was nauczyłam i z kilku kontaktów skorzystałam, a kilka podarowałam dalej, a teraz bardzo potrzebuję sprawdzonego namiaru na stolarza, działającego w naszych stronach, który ma trochę polotu, potrafi doradzić i nie zedrze (wiadomo, koniec budowy - kasy brak) :( .
A potrzebuję tego stolarza do zabudowy przedpokoju i do kuchni (to na razie), a potem na pewno coś jeszcze wymyślę.
Możecie kogoś doradzić - będę wdzięczna za wszelkie informacje.
Pozdrawiam
Asia



dzabij - 23-01-2008 15:44
Witam.

Szanowna grupo, potrzebuję namiaru na jakąś rozsądną ekipę od wylewek (mixo-kret). Możecie kogoś polecić ?

Z góry dzięki

Pzdr

Dawid



rrmi - 23-01-2008 16:40
Dzabij , moge polecic moja ekipe od wylewek.
Telefon do nich znajdziesz na ostatniej stronie Solidni wawa i okolice, ktos jeszcze ich rowniez tam poleca.
Naprawde super robota
Ps. Poszukalam sama , prosze bardzo
696 458 334.



adam2007 - 24-01-2008 11:33
Witam,

Mam taki dylemat ponieważ dzwoniłem i czytałem w warunkach ,że Gazownia robi przyłącze od skrzynki do swojej instalacji.
Do mnie nalezy natomiast postawienie skrzynki i podłączenie do domu(czyli wszystko to co jest od skrzynki do domu na moim placu). I teraz pytanie chyba najtrafniejsze do inwestorów z okolic Piaseczna co radzą :

Czy szukać fachmana i podłączać prywatnie czy zlecić prace gazowni.
Jak to wygląda z organizacją, finansami ?

Co do drugiej opcji mam o tyle pewność ,że wszelkie odbiory , papiery , szczelność oni robą ( podwykonawca ).

Może macie jakieś namiary z naszych okolic (Wola Gołkowska) na dobrego , solidnego, nie drogiego (oj duże wymagania chyba mam) fachmana?

Proszę o sugestię
Dziekuje z góry.



rrmi - 24-01-2008 12:50
Adam
Wzielabym kogos z gazowni.
Z prostej przyczyny , jesli zatrudnisz kogos nie od nich , beda krecic nosem przy odbiorze.
Tak jak do wody z wodociagow i do pradu z elektrowni.
Powodzenia



adam2007 - 24-01-2008 15:54

Adam
Wzielabym kogos z gazowni.
Z prostej przyczyny , jesli zatrudnisz kogos nie od nich , beda krecic nosem przy odbiorze.
Tak jak do wody z wodociagow i do pradu z elektrowni.
Powodzenia

Racja. Jaki jest sposób na to by dowiedzieć się kto jest podwykonawcą i zlecić to prywatnie ? Czy w gazowni mi powiedzą to ?



flamenco108 - 24-01-2008 16:29

Czy szukać fachmana i podłączać prywatnie czy zlecić prace gazowni. Hmmm... Ja pytałem się u nich o och fachmana - wniosek rrmi o tyle słuszny (choć ta cecha rzeczywistości wybitnie mnie denerwuje) okazał się trudny w realizacji - może myśleli, że ja jestem prowokator? Nie chcieli powiedzieć, kto od nich to robi... W końcu przez jakieś piąte ręce wynająłem firmę z siedzibą po drugiej stronie Wisły. Ale czy oni są na tyle powiązani, żeby mi wreszcie ten gaz puścili, to nie wiem...


Jak to wygląda z organizacją, finansami ? Różniście. Oferty miałem od 7000 do 4000 PLN. Niezły rozrzut za instalację wewnętrzną, nie?

Firma, która dla mnie robi, na podstawie mojego projektu wykonała instalację, jej geodeci to zinwentaryzowali, teraz czekam na papiery od nich - z tymi papierami mam iść do gazowni i gazownia zrobi wcinkę i gaz puści. Tak to ma wyglądać.



rrmi - 24-01-2008 16:36

Czy szukać fachmana i podłączać prywatnie czy zlecić prace gazowni. Hmmm... Ja pytałem się u nich o och fachmana - wniosek rrmi o tyle słuszny (choć ta cecha rzeczywistości wybitnie mnie denerwuje) okazał się trudny w realizacji - może myśleli, że ja jestem prowokator? Nie chcieli powiedzieć, kto od nich to robi... W końcu przez jakieś piąte ręce wynająłem firmę z siedzibą po drugiej stronie Wisły. Ale czy oni są na tyle powiązani, żeby mi wreszcie ten gaz puścili, to nie wiem...
Mnie rowniez to denerwuje , bo zwykle wlasnie wtedy , zeby nie byc posadzanym o jakies prowokacje musze robic z siebie malpe udajac , ze ja ...i w ogole ciemna masa , slodka idiotka i ze potrzebuje kogos z polecenia ,bo teraz z tymi fachowcami wiadomo jak jest i takie tam .
Zwykle dziala .
To przykre jest , ale tak wlasnie jest.
Moze mialam ulatwiona sprawe proszenia , bo meldunek z prowincji a nie miejski , wiec latwie zrzucic wine na swoja malomiasteczkowa nieporadnosc :D



AmberWind - 24-01-2008 17:18

Różniście. Oferty miałem od 7000 do 4000 PLN. Niezły rozrzut za instalację wewnętrzną, nie?
grudzien 2007 - 3.000 pln - w tym instalacja wewnetrzna, geodeta, odbior, calosc zalatawiania i papierologii z zawiezieniem do wlasciwego urzedu i opinia kominiarska wlacznie. W poniedzialek mamy podpisywac umowe.



ms. - 25-01-2008 17:23
Amber, złota moja, dałabyś namiar na priva?

Projekt się już robi. Teraz szukam wykonawcy przyłącza.



ms. - 25-01-2008 17:40
Adamie, faktycznie gazownia robi od wcinki w gazociąg do skrzyneczki w linii ogrodzenia.

Jak czytasz tak dokładnie warunki przyłączeniowe to zwróć uwagę, że są ważne tylko 1 rok od momentu wydania. Potem trzeba pamiętać, żeby je przedłużyć.

Ale warunki są tylko warunkami. Żeby puścić maszynę w ruch trzeba z gazownią podpisać umowę. W niej określony będzie czas do kiedy obie strony mają się uporać z instalacją. To nie oznacza, że od tego dnia będziesz miał gaz w domu. W umowe określa się też drugi termin "na odkręcenie kurka" - ale wtedy trzeba mieć już zainstalowane w domu urządzenia do odbioru gazu (np. kocioł).

Do zrobienia projektu przyłącza w gazowni pewnie Ci polecą (jak pociśniesz). Dalej mi się nie udało.



misze78 - 25-01-2008 21:27
Witam,

Mi instalację robiła firma, która jest podwykonawcą gazowni.
Kwota ok. 3000 tak jak u Amber. Przy odbiorze nie było problemu.
Tylko wszystko trochę trwało, chyba trafiłem na taki czas.
Jak ktoś chce mogę podesłać namiary.



Jezier - 25-01-2008 23:14
Pojechałem dzisiaj do wydziału komunikacji w Piasecznie. Byłem przed 9. Podchodzę do maszyny z numerkami i naciskam odpowiedni przycisk. Zamiast numerka wyskakuje wydruk z informacją, że w dniu dzisiejszym nie zdążą mnie obsłużyć. Szok :o
Pojechałem więc do urzędu dzielnicy Włochy bo tak się składa, że mogłem też tam dokonać rejestracji. Ledwo nacisnąłem na maszynie, że chcę załatwić sprawę komunikacyjną to zanim oderwałem numerek już zostałem wezwany do odpowiedniego stanowiska. Po 30 kolejnych minutach trzymałem tablice w ręku. A o tym, że mogę po nie przyjść zostałem poinformowany SMS-em.
O różnicy w wyglądzie urzędów lepiej nie wspominać.
Później chciałem jeszcze załatwić coś w ZEWT w Konstancinie. O 14.15 pocałowałem kłódkę na bramie. :lol: I tak jest od wtorku do piątku. A środa jest dniem bez przyjęć interesantów.



zuber - 26-01-2008 09:48
Ha!, Ha!

Witam w klubie :D
Rejestrując nasze ostatnie auto pojechaliśmy jak ludzie coś koło 11-tej - zostaliśmy w zasadzie wyśmiani przez kolejkę interesantów.
Dowiedzieliśmy się , że trzeba przyjechać o 6-tej rano i zapisać się w komitecie kolejkowym :o :o :o
Co następnego dnia Tomek uczynił-po odstaniu swojego dowiedział się , że padł im system i nici z załatwiania.
:) :) :)
W końcu samochód udało się zarejestrować, ale doszliśmy do wniosku-chyba nie tylko my-że to świetny temat na reportaż z cyklu "relikty PRL-u".

Ponoć dlatego tak to wygląda, że jeden urząd obsługuje wcale nie małe Piaseczno i wszystkie przyległości.



Depi - 26-01-2008 11:05

Ponoć dlatego tak to wygląda, że jeden urząd obsługuje wcale nie małe Piaseczno i wszystkie przyległości. Ja bym powiedział, że to raczej dlatego, że urząd ten jest kijowo zarządzany. Na Ursynowie chyba nie mieszka mniej ludzi a nic takiego nie ma miejsca.

Jezier Możesz mi coś napisac bliżej o tych pustakach zasypowych? Gdzie kupujesz, po ile, jaka masz h ściany itp? Całkiem mnie tym zainteresowałeś a musze na dniach podjąć decyzję i coś kupić. Zaraz chcemy zacząć działać...



Jezier - 26-01-2008 13:12
Kupowałem w BRUK-BET. W Lesznowoli na składzie można je sobie obejrzeć.
http://www.bruk-bet.pl/index.php?s=nowosci&id=11
W cenniku - 4,3 zł netto 5,25 brutto sztuka. Wchodzi 8 sztuk na 1 m2. Daję 4 warstwy czyli 1 m wysokości ściany. Do ceny dochodzi transport z Lesznowoli.



Depi - 26-01-2008 13:59
Gratias! Wyglądają na zdjęciach solidnie. Będziesz je zalewał z gruszki, czy betonem robionym na miejscu? Gdzięś w ogóle opisałeś jak będziesz budował nowy dom, tak całościowo? Myślę, że nie tylko mnie by to zainteresowało - masz w sumie już doświadczenie pierwszego... No i takie...mmm.... nowatorsko/niestandardowe podjeście :-)



Jezier - 26-01-2008 14:37
Zalewam je z gruszki. Całkiem przyjemna robota. Nawet myślałem o zrobieniu na budowie, ale jak się dowiedziałem o cenę żwiru płukanego lub kruszywa łamanego to nijak b15 nie chciał mi wyjść korzystniej niż z betoniarni.
Na razie mogę napisać, że buduję taki dom:
http://www.archipelag.pl/projekty-do...stanis%C5%82aw
Niestety ustawodawcy trzymają mnie w niepewności co do 2 rozporządzeń.A zależy mi na najniższym cetyfikacie. No więc w projekcie będę wprowadzał zmiany, ale jakie to dopiero w marcu się okaże.



rrmi - 26-01-2008 14:41

Zalewam je z gruszki. Całkiem przyjemna robota. Nawet myślałem o zrobieniu na budowie, ale jak się dowiedziałem o cenę żwiru płukanego lub kruszywa łamanego to nijak b15 nie chciał mi wyjść korzystniej niż z betoniarni. Mysle , ze spokojnie mozna robic na budowie z dobrym zwyklym zwirem.
Te pustaki sa tak mocne , ze juz wypelnienie pod dom jednorodzinny nie musi byc niewiadomo jakie.
Jak potrzebujesz namiar na goscia , ktory wozi naprawde super zwir to zajedz i podam Ci.
My z takiego zwiru krecilismy na podciagi i sam widziales , ze nic im nie brak.



Depi - 26-01-2008 16:05
Pewnie można robić i tak i tak, ale pytanie - co jest tańsze. Jeśli beton z gruszki będzie kosztował mniej, niż żwir +cement +woda +robocizna, to krótka piłka. Ja się tylko tak trochę martwię, że niby można zalać ten 1m już po ustawieniu, ale lepiej pewnie ustawić 2 warstwy, zalać, a potem znowu 2 warstwy. No i kwestia wieńca na koniec.

Ale ogólnie mi sie bardzo koncepcja spodobała - ma chyba same zalety, jeszcze tylko policzę cenę :-)

Jezier - bardzo fajny projetk, taki w moim stylu :-) Chodziło mi jednak o to JAK będziesz to robił, tzn. jakie technologie, co zmienisz w stosunku do poprzedniego. Zabierasz np. Bartosza? Ściany też z BK? Ile styropka tym razem?



Betsi2006 - 26-01-2008 18:32
Jezier

świetny jest ten domek :lol:
Tez mam dom wg projektu z Archipelagu.
Czytałam kiedys że przesadzaja w grubością fundamentu ( mój też był za duży).

Wieje tak ze cale szyby trzęsą sie w ramach :cry:
a choinkę prostowałam już 2 razy ( jest niedawno wsadzona i jeszcze w ziemi nie trzyma sie dobrze)



Depi - 26-01-2008 18:37
Jezier Sorry, że tak zasypuję Cie pytaniami, ale czy Ty już zrobiłeś ten fundament?

Jak z "niedopasowaniem" dlugości ściany do wymiarów pustaków? Przycianie? Łamanie? Uzupełnianie bloczkami? Jakoś tego nie widzę w tej chwili - przeciez to musi być szczelny szalunek....

I czy na metr kw ściany faktycznie wchodzi tylko 0,15m3 betonu?



AmberWind - 26-01-2008 20:58
ms.

Poszlo :-) Powodzenia :-)



Jezier - 26-01-2008 21:44
Nie robiłem jeszcze ścian fundamentowych. Będę zalewał od razu 4 warstwy i wibrował buławą. Trochę betonu odleję w kasterki na ubytki. Pustaki zamierzam ciąć gilotyna a jak nie uda się równo to biaksem. Wieńca nie robię.
Ściany w domu będą z ceramiki. Bk tym razem nie będzie. Izolacji będzie trochę więcej. Reku na pewno. Ale nie wiem jakiej firmy.
Zasadniczo trochę inaczej, ale nie bardzo. Ma być tanio w eksploatacji i komfortowo.



Jezier - 26-01-2008 21:48
Kolejna "zaleta mieszkania na wsi". Trochę wieje to wyłączyli prąd. Nie ma już od godziny i pewnie nie będzie do rana. Znajomy z sąsiedniej wsi też nie ma :evil: Myślę, że tak jak wszyscy na południe od piaseczna.



rrmi - 26-01-2008 23:00

Kolejna "zaleta mieszkania na wsi". Trochę wieje to wyłączyli prąd. Nie ma już od godziny i pewnie nie będzie do rana. Znajomy z sąsiedniej wsi też nie ma :evil: Myślę, że tak jak wszyscy na południe od piaseczna. Trzeba bylo nie krakac jak unas byles :D
Na szczescie juz po wszystkim. Zyjecie ?



Jezier - 27-01-2008 08:33
Prąd niby jest. Brakuje jednej fazy. Te dwie działające mają jakieś bardzo niskie napięcie. A ja w domu nawet zapałek nie mam :lol:



AmberWind - 27-01-2008 11:01

Kolejna "zaleta mieszkania na wsi". Trochę wieje to wyłączyli prąd. Nie ma już od godziny i pewnie nie będzie do rana. i to jest kolejny argument ZA miastem 8)

u nas tez nie bylo ... wcale mi sie to nie podoba ... :roll:



Depi - 27-01-2008 21:13

Nie robiłem jeszcze ścian fundamentowych. Będę zalewał od razu 4 warstwy i wibrował buławą. Trochę betonu odleję w kasterki na ubytki. Pustaki zamierzam ciąć gilotyna a jak nie uda się równo to biaksem. Wieńca nie robię. Hmm... Buławą? A szto eto? W ile osób to w ogóle robisz? Teoretycznie można chyba nawet samemu, nie? Ale czy beton nie stężeje zanim obskocze moje 85 metrów ław? Jakie znowuż ubytki? Gilotyna powiadasz...

A jeszcze jedno mi przyszło do głowy - jak z przepustami? Przed zalaniem jakoś rure wsadzasz? Potem wycinasz dziury?


Ściany w domu będą z ceramiki. Bk tym razem nie będzie. Izolacji będzie trochę więcej. Reku na pewno. Ale nie wiem jakiej firmy.
Zasadniczo trochę inaczej, ale nie bardzo. Ma być tanio w eksploatacji i komfortowo.
A to mnie zaskoczyłeś. Czemu zmieniłeś na ceramikę? Nie podejrzewam bowiem, aby ktoś Cię przekonał, że jest "zdrowsza" :lol: Tańsza w eksploatacji na pewno nie jest, a czy "bardziej komfortowa"?

Czyżby Bartosz się nie sprawdził? Czemu rozważasz coś innego?

dzięki i pzdr

PS. Może ten mój zarzucony teraz, pomysł z agregatem nie był taki zły? rrmi - zapuściliście swój na czas blackoutu?



adam2007 - 27-01-2008 21:28

Adamie, faktycznie gazownia robi od wcinki w gazociąg do skrzyneczki w linii ogrodzenia.

Jak czytasz tak dokładnie warunki przyłączeniowe to zwróć uwagę, że są ważne tylko 1 rok od momentu wydania. Potem trzeba pamiętać, żeby je przedłużyć.

Ale warunki są tylko warunkami. Żeby puścić maszynę w ruch trzeba z gazownią podpisać umowę. W niej określony będzie czas do kiedy obie strony mają się uporać z instalacją. To nie oznacza, że od tego dnia będziesz miał gaz w domu. W umowe określa się też drugi termin "na odkręcenie kurka" - ale wtedy trzeba mieć już zainstalowane w domu urządzenia do odbioru gazu (np. kocioł).

Do zrobienia projektu przyłącza w gazowni pewnie Ci polecą (jak pociśniesz). Dalej mi się nie udało.

Witaj,

Dzięki za informację. Warunki mam ważne do 29 marca ale jutro jade do gazowni celem podpisania umowy. Czytając warunki zauważyłem ,że gazownia robi tylko wcinkę ,a mnie własnie chodzi o reszte czy skrzynkę no i później podciągnięcie instlacji do domu. Zastanawiłem się czy jeśli będzie robiła to ta sama firma z ramienia gazowni to będzie taniej i z papierami nie będzie problemu. :wink:



Jola_K - 27-01-2008 22:34

Kolejna "zaleta mieszkania na wsi". Trochę wieje to wyłączyli prąd. Nie ma już od godziny i pewnie nie będzie do rana. i to jest kolejny argument ZA miastem 8)

u nas tez nie bylo ... wcale mi sie to nie podoba ... :roll: nie uogolnialabym tak :roll:
mieszkam w gorach, w malej miejscowosci, ktora miastem nie jest ;)
nie pamietam kiedy ostatni raz wylaczyli prad na dluzej niz np kwadrans
a wiatr u nas jest czesto, nie taki jak na nizinach
chociazby tydzien temu i wczoraj wial potwoooooorny halny
a prad sobie plynal...

pozdrawiam



Jezier - 27-01-2008 22:35
Depi. Buława to taki wibrator który łatwo wcisnąć w takie otwory jak w pustakach. Beton tak szybko nie gęstnieje. Spokojnie zdążysz. Jak się trochę powibruje to na pewno odrobinę osiądzie. Przepusty robię ale właściwie tylko jeden od kanalizacji. Wodę pod ławami.
Ceramika jest najfajniejsza. Jest najszlachetniejszym materiałem na ściany z jakiego się obecnie buduje. Ma bardzo dobre parametry. Jest dostępna, dobrze się z niej buduje, ma bardzo dobrą opinię. Chcę jakiś kolejny dom postawić nie z pustaków ale z cegły pełnej. A w budowanym może chociaż część ścian wewnętrznych.
Bartosz jest nieładny. Jest wielki, więc nie bardzo jest go gdzie schować. To tylko wymiennik więc trzeba się napracować. Z kolei centrale które oni sprzedają wg. mnie są do niczego. Na pewno na rynku są fajniejsze produkty. Poszukam.
Mam bardzo fajny agregacik.



rrmi - 28-01-2008 09:22

PS. Może ten mój zarzucony teraz, pomysł z agregatem nie był taki zły? rrmi - zapuściliście swój na czas blackoutu? Nie.

Poza tym ja wciaz uwazam , ze na agregacie da sie wybudowac dom , bo tak wlasnie zrobilam.
Prad juz masz , to teraz co ?
Bedziesz agregat kupowal ?
Co do ramek fundamentowych to nie uwazam{ja nie uwazam ,bo To mozesz byc jak najbardziej za] , ze to dobre dla Ciebie rozwiazanie.
Wyjdzie drozej , masz tanich chlopakow i powinni wymurowac a reszte na knajpy przeznaczysz.

Twoj mlotek u nas lezy.



Depi - 28-01-2008 10:33

[
Co do ramek fundamentowych to nie uwazam{ja nie uwazam ,bo To mozesz byc jak najbardziej za] , ze to dobre dla Ciebie rozwiazanie.
Wyjdzie drozej , masz tanich chlopakow i powinni wymurowac a reszte na knajpy przeznaczysz.
Tanich może i tak, ale czy dobrych? Z tymi pustakami jest mniejsza możliwość popełnienia błędu. W sumie sam mógłbym ustawić te pustaki, zamówić beton, zalać i ew. poganiać z buławą...

Co do ceny, to mam kłopoty z oszacowaniem - za dużo niewiadomych wciąż mam. Na razie wychodzi mi dość zaskakujący wniosek, że najdroższa okazuje się monolityczna ściana lana w szalunku drewnianym.

założenia - 85m2 ścian fundamentowych o wysokości 1m.

Ściana betonowa:

- beton: (85 x 0,25 x 300zł) = 6375zł
- deski: (85 x 2 x 0,025 x 550zł ) = 2337,5zł (to niedoszacowanie - brak np. słupków i innych wzmocnień no i cena w netto - może nie będą chcieli faktury :-) )
- robocizna - załóżmy, że się uwiną w 3 dni - 1000 zł
RAZEM: 9712,5

Ściana z pustaków szalunkowych:

- pustaki - (85 x 8 x 5,25zł) = 3570zł
- beton - (85 x 0,15 x 300zł) = 3810 zł (beton przyjmuję taki sam, jak powyżej B20, choć może być tańszy B15)
- stali - trochę, załóżmy, że za 500zł
- ew. trochę drewna na wieniec, jeśli by go robić (85 x 2 x 0,025 x 0,14 x 550zł) = 330zł
- robocizna - 1 dzięn MAKS - góra 300 zł

RAZEM: 8180 lub 8510 zł z wieńcem

Ściana z bloczków:

- bloczki (85 x 22 x 3zł) = 5610
- robocizna = ??? 3 dni? 5 dni? powiedzmy, że 3 - 1000 zł
- zaprawa - (2000kg / 25 x 9zł ) = 734 (koszt piasku i cementu trudno mi oszacować - na oko wygląda, że byłaby o połowe tańsza, ale kwestia transportu dochodzi )

RAZEM: 7344 zł ( nie licząc kupna lub wypożyczenia betoniarki )

Czyli jest dziwnie - bloczki nie powinny wychodzić tyle taniej. Kwestia otwarta, czy uda mi się kupić za te 3 zł i co to za jakość tego bloczka. Bo tak ogólnie, to są po 4 zł i wtedy już wychodzi drożej.

Nie wiem wciąż ile by kosztowały szalunki systemowe. Jak widać koszt alternatywny jest niebagatelny, bo 2330 zł + więcej robocizny. Zobaczymy.

Szczerzy mówiąc nie o koszt mi tu najbardziej idzie, bo jak widać sa to kwoty dość zbliżone i niskie w stosunku do całości, ale raczej o szybkość i łatwość wykonania w momencie, gdy nie bardzo ufam ekipie.

Ale zaśmieciłem wątek - jak przeczytacie to usunę i wkleję może do dziennika :-)



ms. - 28-01-2008 10:36
U nas strat z powodu wiatru nie było. Po drodze widzieliśmy jedynie przewrócone dwa przystanki autobusowe.

Dopiero teraz widać, że stały na słowo honoru.



Depi - 28-01-2008 10:42

[b]1 - [..] Przepusty robię ale właściwie tylko jeden od kanalizacji. Wodę pod ławami.
2 - Ceramika jest najfajniejsza. Jest najszlachetniejszym materiałem na ściany [...]
3 - Bartosz jest nieładny. [...].
ad 1 - Ale jak robisz ten przepust? Przed zalaniem jakoś, czy dopiero po zalaniu wykuwasz dziurę?

ad 2 i ad 3 - Oj Jezier, Jezier... Coż to jest za argumentacja? Co to za pojęcia "najfajniejsza", "najszlachetniejszy"??? Gdzie się podziały współczynniki i inne wymierne pojęcia? :-) No i na koniec Bartosz jest "nieładny" :lol:



rrmi - 28-01-2008 10:49

U nas strat z powodu wiatru nie było. Po drodze widzieliśmy jedynie przewrócone dwa przystanki autobusowe.

Dopiero teraz widać, że stały na słowo honoru.
Cale szczescie , ze nikogo nie przygniotly , bo wtedy by dopiero bylo .

Depi
Moje zdanie znasz , zwlaszcza te na temat wszelkich wyliczen.
Nie bede sie rozpisywala , bo nie chce rozpetywac kolejnej wojny swiatowej.
Tak czy owak u nas kilka tysi poszlo w ziemie , bo koparkowemu sie lyzka omckla , wiec wersja bez szalunkow o ile tania w liczeniu moze okazac sie dosc kosztowna .



flamenco108 - 28-01-2008 11:02

U nas strat z powodu wiatru nie było. Po drodze widzieliśmy jedynie przewrócone dwa przystanki autobusowe. Ja w weekend, zamiast posuwać prace wykończeniowe, zajęty byłem łataniem dachu - papa podkładowa zemściła się, że odłożyłem zamocowanie pasa dolnego w oczekiwaniu na montaż blacharki na desce wiatrowej - zeskoczyło mi ze 4mb papy. Na szczęście po budowie walały się jakieś resztki, więc zanim zaczął padać śnieg, posztukowałem :-)
Hej, za to weekend mieliśmy rodzinny, wreszcie przypomniałem sobie, jak wygląda najlepsza z żon i dziatki...



Depi - 28-01-2008 11:35

Depi
Moje zdanie znasz , zwlaszcza te na temat wszelkich wyliczen.
Nie bede sie rozpisywala , bo nie chce rozpetywac kolejnej wojny swiatowej.
Tak czy owak u nas kilka tysi poszlo w ziemie , bo koparkowemu sie lyzka omckla , wiec wersja bez szalunkow o ile tania w liczeniu moze okazac sie dosc kosztowna .
No dlatego opcja ta w sumie umarła, choć jeszcze ją rozważam. Miałbym wtedy ławy 70 cm i tylko 70 cm ścian. W sumie może jeszcze przeliczę...

Ale tak jak mówię - nie o pieniądze tu głównie chodzi, a o prostotę i szybkość wykonania. Bloczki jednek trzeba umieć murować, a te szalunkowe to jak klocki lego, nie?



Tratwa - 28-01-2008 11:51
Depi
kiedy orientowaliśmy się jak będą kształtowały się koszty budowy ścian fundamentowych, rozważaliśmy jeszcze wersję z wypożyczeniem szalunków, ale tam są dwa problemy: ciężko wypożyczyć taką ilość małych szalunków (oferta dla nas zakładała wypożyczenie szalunków na połowę fundamentów, potem trzeba przestawić, skręcić i zalać drugą połowę - upierdliwe i zajmuje czas), poza tym trzeba zapłacić wysoką kaucję.

I oczywiście, jak słusznie zauważyła rrmi, to co my uważamy za najlepsze dla nas (tzn. pustaki szalunkowe), wcale nie musi być najlepsze dla Ciebie. Zresztą rrmi często ma rację:). Nam chodziło o znalezienie "złotego środka" między kosztami, czasochłonnością i jakością fundamentów.

A jeśli chodzi o określenia "najszlachetniejszy", "najfajniejsza", to błagam Cię, nie wywołuj wilka z lasu :lol: Jezier gotów jest nas wszystkich zarzucić stertą różnych danych, spod których nigdy się nie wygrzebiemy :lol: Jezier najchętniej budowałby z pełnej cegły, ale tępię ten pomysł ze względu na jego czasochłonność.

A Bartosz nie dość, że jest nieładny, to jest niefunkcjonalny - wielki jak słoń, nie wiem, gdzie byśmy go schowali, gdybyśmy nie mieli poddasza. Choć wentylacja mech jest fajna :wink:



Jezier - 28-01-2008 13:03

ad 2 i ad 3 - Oj Jezier, Jezier... Coż to jest za argumentacja? Co to za pojęcia "najfajniejsza", "najszlachetniejszy"??? Gdzie się podziały współczynniki i inne wymierne pojęcia? :-) No i na koniec Bartosz jest "nieładny" :lol: Współczynniki są w książkach. Po lekturze Budownictwo ogólne tom II fizyka budowli doszedłem do takiego wniosku, że będę budował z ceramiki. Ale to jest ponad 1000 stron i nie da się tego streścić w kilku zdaniach. Zresztą najważniejsze i tak jest subiektywne przekonanie o trafności wyboru. Ja je mam a przekonywać do własnych wyborów tu na forum to chciało mi się jakieś 5 lat temu. :D



rrmi - 28-01-2008 14:12

Ale tak jak mówię - nie o pieniądze tu głównie chodzi, a o prostotę i szybkość wykonania. Bloczki jednek trzeba umieć murować, a te szalunkowe to jak klocki lego, nie? Wylac lawy , pozniej ciagnac bloczki.
Twoja ekipa sobie z tym poradzi jak by nie byla.
C ja Ci tu pisze , wlasciwie znasz moje zdanie na temat tego co moim zdaniem masz robic.
Pomijajac wszystko inne to Ty masz byc przekonany co do slusznosci wyboru.
Zasadniczo kazda z metod jest dobra.
Tak jak Jezier napisal.
Zrobi tak a nie inaczej bo cos tam.
Ty nie masz takich powodow , Ty masz zrobic tak , zeby bylo tanio i dobrze.
Poza tym pomysl jeszcze o pustakach .
Ceramika jest naprawde dobra.
Jesli nawet Jezier zmienil zdanie :D :wink:

Tratwa
Jesli ja juz taka racyjna jestem to mozesz jutro z rana po autograf sie ustawic :lol:

U nas dzisiaj z gminy pismo przywizli odnosnie szamba.
Tez dostaliscie ?



ms. - 28-01-2008 14:27
Depi,
szczegóły i wyliczenia znajdziesz w wątku Dom pasywny, 3 lub 5 litrowy.

Zajrzałam tam z okazji szkła spienionego i zostałam, chociaż wymiękam raz po raz.

Jezier, dzięki za zwrócenie uwagi na Icmarket. Tyle fajnych towarów! :wink:



Jezier - 28-01-2008 14:40
ms. kupujesz szkło piankowe? Na Icmarket nie ma go :cry:
Szkoda tylko, że ta hurtownia jest tak daleko.



flamenco108 - 28-01-2008 15:25

Depi
kiedy orientowaliśmy się jak będą kształtowały się koszty budowy ścian fundamentowych, rozważaliśmy jeszcze wersję z wypożyczeniem szalunków, ale tam są dwa problemy: ciężko wypożyczyć taką ilość małych szalunków (oferta dla nas zakładała wypożyczenie szalunków na połowę fundamentów, potem trzeba przestawić, skręcić i zalać drugą połowę - upierdliwe i zajmuje czas), poza tym trzeba zapłacić wysoką kaucję.
Ja budowałem fundamenty z szalunków wielokrotnego użytku.
Zdarzyło się to dlatego, że:
1. Dostawca bloczków w ostatniej chwili skrewił, a zarówno Inwestor (czyli ja), jak i Główny Technolog (czyli mój Ojciec) nie wyrobiliśmy sobie jeszcze nerwów jak ścięgna, więc "pękliśmy" i na szybciora szukaliśmy rozwiązania.
2. Na szybciora nam wyszło, że najtrudniej będzie skrewić dostawcom betonu, więc postanowiliśmy wylać to, co dziś zwykle się buduje z różnego rodzaju bloczków.
3. W pobliżu pewien dziadek prowadzi wypożyczalnię i niedrogo wypożycza, aczkolwiek to, co wypożycza nie wygląda "po europejsku", ale na to jesteśmy mało wrażliwi.
4. Drewno jest dosyć drogie. Wypożyczenie, przy założeniu dobrej synchronizacji miało mi oszczędzić kilkaset złotych. I oszczędziło. Bo się synchronizacja w miarę udała.
5. Składanie szalunków jest upierdliwe z czego by nie były. Rozbieranie szalunków również.

W naszym wypadku bolało psychicznie, kiedy musieliśmy je odszlifować do czysta - niestety, dziadek za późno dostarczył olej poślizgowy, a my nie znaliśmy tej sztuczki, więc nie wszystkie płyty zostały pomalowane. Nasza ściana miała długość ok 50mb i wysokość ok. 1m, więc stawialiśmy płyty szalunku jedną na drugiej.

Czy następną razą zdecydujemy się robić to tak samo? Brak danych. Tak było w miarę prosto. Poza momentem wylewki dużo okazji do poprawienia błędów. Ale z drugiej strony - mój fundament jest dosyć prosty i zapewne niewiele blatów musiałem wypożyczyć w porównaniu.



Jezier - 28-01-2008 18:28
Rrmi, też dostaliśmy pismo z gminy. Urzędniczka przywiozła je osobiście :o :o :o



Betsi2006 - 28-01-2008 19:25
Odnośnie sobotniej wichury to:
-nie mialam pradu ( jak wszyscy w okolicy) ale aż do 13.oo w niedzielę.
-wyrwało mi z 1,5 m podbitki - resztki połamanych paneli walały sie u sasiada po działce. Dzisiaj podbitkaczostała juz naprawiona :lol:
-Agregatu nie mam, ale za to sporo latarek, baterii i dobrą lodówke :wink: ( nic się nie rozmroziło w zamrazarce przez tyle godzin)
-Okien nie wyrwało - choć byłam na prawdę przerażona siłą wiatru dmuchające w moje duże okna w salonie. :o
Dodam ze w sobote rano był Stary ze jeszcze wyregulować zawiasy.
- kominek ( bez DGP) daje na tyle duzo ciepła że spokojnie do włączenia prądu ( i pieca) wytrzymalismy bez owijania się w koce :lol:

Ms, Jezier

Co to jest to szkło piankowe i do czego służy?

Moje fundamenty to : to co w ziemi to beton lany z gruchy prosto do dołów wykopanych koparka - 1 dzień, na to bloczki betonowe - 3dni. Może nie jest to najlepsza metoda na fundamenty, ale jest dobra i szybka.
Dom stoi, wichura go nie zwiała :wink:



tadzel - 28-01-2008 19:56
Betsi to musi pani mieszkać na jakimś wygwizdowie. U mnie to oproćz paru małych gałązek u bróż nic sie nie działo.



zuber - 29-01-2008 00:02
Jezier
Dlaczego twoim zdaniem są do niczego?
Pytam , bo myślę o centrali Bartosza.
Pomijając estetykę/dla mnie w rekuperatorze bez znaczenia/
:)



Depi - 29-01-2008 00:31

[
Jezier
Dlaczego twoim zdaniem są do niczego?
Pytam , bo myślę o centrali Bartosza.
Pomijając estetykę/dla mnie w rekuperatorze bez znaczenia/
:)
Właśnie? Centrale Bartosza mają takie sobie wentylatory - to ich jedyna wada. Reszta to wymiennik i puszki na filtry. Estetyki nie uznaję za argument godny rozsądnego człowieka :lol:



Depi - 29-01-2008 00:33

Depi,
szczegóły i wyliczenia znajdziesz w wątku Dom pasywny, 3 lub 5 litrowy.
Hehe - tam są same szczegóły i wyliczenia - które konkretnie mam tam znaleźć? :-)



Depi - 29-01-2008 00:37

Współczynniki są w książkach. Po lekturze Budownictwo ogólne tom II fizyka budowli doszedłem do takiego wniosku, że będę budował z ceramiki. Ale to jest ponad 1000 stron i nie da się tego streścić w kilku zdaniach. Zresztą najważniejsze i tak jest subiektywne przekonanie o trafności wyboru. Ja je mam a przekonywać do własnych wyborów tu na forum to chciało mi się jakieś 5 lat temu. :D E tam - nie chodzi o przekonywanie, tylko o przedstawienie toku myślowego - czemu tak, a nie inaczej. No i te 1000 stron to chyba nie jest zapełnione argumentami za stosowaniem ceramiki?

Ja się po prostu zastanawiam. Za ceramiką przemawia tylko jeden, ale za to poważny argument - wielu ludzi uważa ją za "najfajniejszą i najszlachetniejszą", przez co ew. wartość domku będzie większa. Reszta albo nie ma dla mnie znaczenia, albo ustępuje BK. Myślę ew. o ustawieniu Maksów na wąsko tj. o ścianie o grubości 188mm - skompnsować to następnie styro. Ale jak Ty dawałeś 20cm styro na BK, to ile chcesz dać na 4x zimniejszą ceramike?



Depi - 29-01-2008 00:40

[Wylac lawy , pozniej ciagnac bloczki. A na ile ławy? Bo coś kierownik (potencjalny) z nieformalnym insoktorem nadzoru nie są entuzjastami lania ław do poziomu gruntu (czyli na ok 70cm). Że niby jakieś zbrojenie inne trzeba czy cuś... Murator "Sciany i stropy" to potwierdza...

Kurna - a czemu nie te bloczki szalunkowe?

flamenco Rzuciłbyś we mnie namiarem na tego Twojego dziadka z szalunkami?



Jezier - 29-01-2008 01:26

[
Jezier
Dlaczego twoim zdaniem są do niczego?
Pytam , bo myślę o centrali Bartosza.
Pomijając estetykę/dla mnie w rekuperatorze bez znaczenia/
:)
Właśnie? Centrale Bartosza mają takie sobie wentylatory - to ich jedyna wada. Reszta to wymiennik i puszki na filtry. Estetyki nie uznaję za argument godny rozsądnego człowieka :lol: Rekuperatory to nie jest coś czym sobie zaprzątam ostatnio głowę, ale bartosz robi tylko wymienniki a resztę doczepia. Doczepia raczej kiepskie rzeczy. Ani te filtry ani te wentylatory to nie jest żadna górna półka. Sterowanie też jest na najniższym poziomie. Blado wypada przy konkurencji. No i centralom brak jest obudowy a to fatalnie wpływa na poziom emitowanego hałasu.
A estetyka jest bardzo ważna. Ja zwracam na nią uwagę kupując większość rzeczy. Nie chcę się otaczać brzydotą. :wink:



Jezier - 29-01-2008 01:36

E tam - nie chodzi o przekonywanie, tylko o przedstawienie toku myślowego - czemu tak, a nie inaczej. No i te 1000 stron to chyba nie jest zapełnione argumentami za stosowaniem ceramiki?

Ja się po prostu zastanawiam. Za ceramiką przemawia tylko jeden, ale za to poważny argument - wielu ludzi uważa ją za "najfajniejszą i najszlachetniejszą", przez co ew. wartość domku będzie większa. Reszta albo nie ma dla mnie znaczenia, albo ustępuje BK. Myślę ew. o ustawieniu Maksów na wąsko tj. o ścianie o grubości 188mm - skompnsować to następnie styro. Ale jak Ty dawałeś 20cm styro na BK, to ile chcesz dać na 4x zimniejszą ceramike?
Fizyka budowli to nie tylko lambda danego materiału. To bardzo wiele innych parametrów. Akustyka, wytrzymałość, rozkład temperatury w przegrodzie itp. I to, że wielu uważa ją za najzdrowszą i najlepszą ma znaczenie. Co do izolacyjności to ściana nie musi być z bk abym zszedł z U poniżej 0,15 (takie jest wymagane w Dani dla domów pasywnych z masywnymi ścianami). Będę murował 25 ceramiki i 25 styropianu.



ms. - 29-01-2008 08:13

kupujesz szkło piankowe? Na Icmarket nie ma go :cry:
Szkoda tylko, że ta hurtownia jest tak daleko.
W Muratorze 8/2007 przeczytałam o zastosowaniu szkła spienionego. Akurat mamy podobny przypadek i postanowiliśmy spróbować. Czekam na dostawę, bo paczkę dla nas dołączono do większego zamówienia.

j-j przestrzegał mnie, że materiał jest bardzo kruchy.

Na Icmarket zajrzałam w poszukiwaniu fajnych lepików asfaltowych do klejenia szkła.

Betsi, szkło spienione (FOAMGLASS) to bardzo twardy materiał izolacyjny. Więcej: http://www.azflex.pl/izolacje/meteri...o_spenione.php



rrmi - 29-01-2008 08:14

[Wylac lawy , pozniej ciagnac bloczki. A na ile ławy? Bo coś kierownik (potencjalny) z nieformalnym insoktorem nadzoru nie są entuzjastami lania ław do poziomu gruntu (czyli na ok 70cm). Że niby jakieś zbrojenie inne trzeba czy cuś... Murator "Sciany i stropy" to potwierdza...
Same lawy , pozniej bloczki .
Trzeba bedzie szerzej wykopac , ale mysle , ze to co wykopane i tak nie bedzie za dobrze w tej pogodzie wygladalo.
To co proponuje bedzie najprostsze.



flamenco108 - 29-01-2008 08:20

flamenco Rzuciłbyś we mnie namiarem na tego Twojego dziadka z szalunkami? Nie mam wizytówki przy sobie, leży na budowie. Namiary przekażę na priv jutro na przykład:
"Saba" FPU T. Malczyk


Ale jak Ty dawałeś 20cm styro na BK, to ile chcesz dać na 4x zimniejszą ceramike? Nie ma zimnego materiału. Zimność materiału to jego przepuszczalność cieplna. ;-) Każdy jest w jakimś stopniu izolatorem. Nie wiem, jak o tym myśli Jezier, ale wg mła, 20cm styropianu, to dość do ocieplenia czegokolwiek - nawet lodu ;-).

Jezier, budujecie dom pasywny? Tak sobie wnioskuję z Twoich wypowiedzi i szybkiego oglądu wizualizacji projektu.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 91 z 133 • Zostało znalezionych 23049 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting