Piaseczno i okolice
flamenco108 - 06-11-2007 09:31
komarek: Powiem Ci, jak to u mnie jest. W kwietniu 2006 złożyłem do gazowni o warunki przyłączenia. Albowiem spodziewaliśmy się, że to potrwa,
a był to moment, kiedy ostatecznie zdecydowaliśmy się budować dom. Jeszcze nie wiadomo było, jaki dom, za ile itp. Około czerwca dostałem odpowiedź pozytywną. Do stycznia-lutego 2007 podpisaliśmy umowę. We wrześniu dopiero pojawiła się pani projektantka ustalać do projektu przyłącza. W międzyczasie odbili nasz projekt instalacji gazowej od skrzynki do kuchenki - potrzebne uzgodnienia z tą samą gazownią!!! I na razie czekamy na uzgodnienia. Doświadczony instalator powiedział, że od otrzymania uzgodnienia, które prawdopodobnie sprowadza się do jakiejś pieczontki, potrzeba ok. 2 miesiące (w starostwie piaseczyńskim na pewno nie będzie krócej) do rozpoczęcia prac. Czyli - jeżeli jeszcze nie zacząłeś, długa droga przed Tobą.
komarek - 06-11-2007 09:34
no ja już te wszystkie uzgodnienia, projekty mam. teraz chyba to trzeba wszystko złożyć do starostwa. nawet umowe z gazownią mam podpisaną.
barranki2 - 06-11-2007 10:34
Szukamy natomiast intensywnie jakiejś sprawdzonej ekipy.
Hahahaha... ;-(
EDYT: Wiesz, o co chodzi, wszyscy by chcieli sprawdzoną ekipę, ale robią tyż niesprawdzonymi, albo, co gorsza, sprawdzonymi negatywnie, bo tych dobrych trochę mało...
Tia, no niestety domyślam się, że tak to jest, ale pomarzyć i popytać nie kosztuje... Wiadomo, że ideały to w książkach, ale może uda się znaleźć kogoś sensownego, wiara czyni cuda:-) W każdym razie my jesteśmy na początku tej drogi, więc nas jeszcze optymizm napędza:-)
Betsi2006 - 06-11-2007 10:37
Barranki2Wysyłam na PW
AmberWind - 06-11-2007 10:48
Hej Grupo :-)
Jak tam pogoda? Mam nadzieje, ze w nocy nie ma jakis strasznych przymrozkow, bo dom bez ogrewania na pare dni pozostawilam :roll: Sasiad, ochrona, alarm i psy :lol: pilnuja obejscia, ale niestety nie mam "opcji" podtrzymywania ogniska domowego :-?
Betsi,I jak? Macie jeszcze sily? I co dobrego u schodziarza? 8)
Lukasz_Kangoo - 06-11-2007 10:52
Wysyłam na PW
A mi też możesz podesłać? ;)
Nasz projekt leży u znajomego architekta, który rozpoznaje temat proponowanych przez nas zmian (potrzebna jest konsultacja konstruktora, bo chcemy usunąć jedną ścianę działową :-O ).
Jak wszystko będzie ok i dogadamy się co do ceny za zmianę to wkrótce będzemy mieli komplet dokumentów do pozwolenia ;)
ms. - 06-11-2007 11:10
Amber, lekki przymrozek nie zaszkodzi.
Nie powiem co kiedyś zrobiłam i po tygodniu rekordowych mrozów miałam małe straty. :oops:
Betsi2006 - 06-11-2007 11:10
ŁukaszTeż wysyłam Tobie. Wykonawca ma 2 ekipy, to może sie podzielicie :wink:
AmberSchodziarz chodzi jak truśka. Moje chłopaki smieją się z niego że niemota straszna. Gdyby nie wczorajsza pomoc majstra z ekipą to schody pewnie jeszcze by nie stały. Oczywiście kosztami obciąże Pana Darka :wink:
W srodę montuje 2 schody podestowe-zabiegowe ( bo musiał dokładnie wymierzyć kąt i przypasować do już zamontowanej części.)
Generalnie same schody są OK, ładne nawet. Jak zrobię jutro zdjęcia to pokarzę. Schodziarz ma tylko problemy z montarzem tego co wykona :o :wink:
Pineska32 - 06-11-2007 11:31
Hej!
Czytam jak zawsze nasze forum i jakbym czytała o naszej budowie. Po pierwsze nastapiło zmeczenie materiału - czyli nas. Budujemy drugi rok i jeśli to się szybko nie skończy to wylądujemy w wariatkowie.
Co prawda prace sie posuwaja, ale ślamazarnie. Hydraulicy kończa, kończa i nie moga skończyć to samo z elektrykami. Została im jedna rzecz i nie mogą jej zrobić - robia u kogos innego. To samo z elewacja. Ekipa jest dobra - naprawde niegłupi ludzie z rzeczowym i mądrym szefem,ale mieli skończyć w 2 tygodnie a własnie zaczął się czwarty tydzień. A ponoc jeszcze po nas maja inny dom do ocieplenia. Hmmm w mrozy będą to robić? Ja i tak sie juz stresuje, że temp. spada poniżej 0. I tu dołączam sie do prośby
Depiego - oby ta jesień/zima była łagodna jak baranek;))
Depi - również uważam, że musisz wyjaśnić za co te 3000 kawałki, bo potem sie okaże, że za każda dodatkową wizytę kierbud skasuje 200 stówki i w sumie wyjdzie Ci niezła sumka.
My też do wykopu fundamentów potrzebowalismy szalunków (piasek sie obsypywał) A czas: wykopy + poprawki (panowie niewłaściwie odczytali projekt - do góry nogami :o :evil: ) + szalunki, + zbrojenie + wylewanie z gruchy = 7 dni!!!!
Jak rozpoczęła się szkoła to i przeziebienia zaczęły nas nawiedzać. Jedno dziecię przynosi wirusa ze szkoły a potem wirus rozprzestrzenia się na drugie dziecko no a potem na nas:( Tym sposobem ja jestem unieruchomiona w domu. Na budowie nie byłam od 1,5 mc!!!
Amber - wracaj do zdrowia!
Betsi - zobaczysz, jesteś na finiszu i niedługo będzie po wszytskim.
Montana - dobrze że mała przechodzi ospę jak jest mała :) , ale po ospie spada odporność na okoó 6 mc :cry: Niestety u nas było tak, że pomimo, iż po wyzdrowieniu 2 tygodnie nie puszczałam małej do przedszkola to potem i tak chorowała co 3,4 tygodnie :cry:
Pozdrawiam Was ciepło!
Wszytskim nowym - życzę powodzenia i stalowych nerwów!
Barbossa - 06-11-2007 11:55
No to już wiem - wszystko w Urzędzie Miasta w Pałacu Kultury. Kurka wodna.
A oni mówią, że dziś nie zrobią i zapraszają w poniedziałek. I tak przez głupotę straciłem tydzień.
K...a mać! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Witam Sąsiada
jak raz max dwa tygodnie temu, zabrałem ze sobą czysty dziennik, uprawomocnione pozwolenie, wybralem się do Pekinu (pierwszy raz w moim mizernym życiu) i od rączki miła Pani napisała co trzeba na dzienniku, powaliła pięczątkami i po dwóch minutach było po ptokach
nie rozumiem Waszych negatywnych odczuć w stosunku do tak prężnego organu :D
w Piasecznie też coś tam się załatwiało i bez jakiś tam zgrzytów
dajcie czas czasowi, a często samo się rozwiąże
pzdr
AmberWind - 06-11-2007 14:18
Amber, lekki przymrozek nie zaszkodzi.
Czyli woda w rurach raczej przy takiej aurze mi nie pozamarza? :roll: Oby! 8)
no nieeee .... nie daj sie prosic :D Skrobnij co przeskrobalas ;)
Betsi,Taka sama opinie o schodziarzu mialy wszystkie moje ekipy, ktore widzialy jak chlopina meczy sie w swoim zawodzie :lol: Od parkieciarza zdobyl umiejetnosc poslugiwania sie i koniecznosci stosowania akrylu ... tylko coz, dobor kolorystyczny jeszcze strasznie u niego kuleje :lol: Od innej ekipy naumial sie, ze diaksem posluguje sie wtedy, gdy sie pomysli ... a nie przed :lol:
Jeszcze od innej uslyszal, ze papier scierny tez jest dla ludzi i wcale nie parzy w rece :lol:
Nie mniej trepy i ich wykonczenie jest najslabszym elementem domu :(
Pinesko,Mam nadzieje, ze swiatelko w tunelu juz widzisz :-) Nie mniej, pocieszajace jest to, ze o tych wszystkich trudach i zmeczeniu dosc szybko sie zapomina ;) :-) Jedynie reklamacje prac przypominaja, ze cos sie budowalo :evil:
Duzo zdrowia dla calej Twojej Rodziny!
BTW dzisiaj rano zidentyfikowalam na swoim oku pokaznych rozmiarow jeczmien :o Mam to cos pierwszy raz, oko prawe to ktore wpycham do aparatu jak robie zdjecia ... Dla rozrywki przy lozku trzymam canona - bo mi razniej ;) - a od dzisiaj nie moge sobie nawet packshot'a zrobic .... 8)
Stad me pytanie: jak i ile to sie leczy???
Betsi2006 - 06-11-2007 15:30
AmberJęczmień należy pocierać złotem ( obrączka, pierścionek), wiem, że są też jakieś maści ( ale nie wiem jakie bo nigdy jęczmienia nie miałam).
Dzisiaj mój kierbud zadzwonił do mnie po wizycie w domu i dał całą długą listę poprawek dla schodziarza do zrobienia - i ja mam tego jutro przypilnować i wyegzekwować. :o
Jak nie to ..................... byby :lol: Całe szczęście to ja jestem finansowo do przodu.
Rany, niech on już nikomu nic nie robi !!!!!!!!!!!!!!!!! :evil:
Wrzucimy go na czarną listę wykonawców??
AmberWind - 06-11-2007 16:13
Wrzucimy go na czarną listę wykonawców??
no normanie sie mu nalezy :evil:
Ciekawe od kiedy zajmuje sie tym stolarstwem? :roll:
Betsi, dzieki za lekarstwo na oko ;) Wyprobuje :)
Pineska32 - 06-11-2007 16:26
Amber - dzieki, zdrowie nam wszystkim sie przyda!!!
Zgadzam sie z Betsi co do leczenia jęczmienia. W początkowym stadium jak kilka razy na dobe potrzesz złotem - znika. Ja tak kiedys miałam - i znikło. Moze to nie był jęczmien. ale jak Ci nie zniknie w ciagu dwóch dni, tylko bedzie rósł - to idź do okulisty. Dostaniesz maść i kropelki - antybiotyki domiejscowe.
Zonzi - 06-11-2007 16:44
Grupo zza miedzy :D
Dajcie prosze namiar na betoniarnie z gruszko - pompą. Sprawdzalem w Bosta Piaseczno ale nie mają. Potrzebuję wylac wieniec a do 7.5 m3 nie będe brał pompy raczej.
pozdrawiam
Zonzi
Lukasz_Kangoo - 06-11-2007 17:01
Amber
Jęczmień należy pocierać złotem ( obrączka, pierścionek), wiem, że są też jakieś maści ( ale nie wiem jakie bo nigdy jęczmienia nie miałam).
Ja miałem i pamiętam, że jak babcia mi pocierała złotą obrączką to ją strząsała i spluwała trzy razy przez lewe ramię ;)
Takie to gusła trzeba odprawiać nad jęczmieniem ;)
A co do zdjęć, to trzeba było sobie kupić Olympusa z LiveView ;)
Canony to mają? Bo się nie orientuję :(
AmberWind - 06-11-2007 17:09
Ja miałem i pamiętam, że jak babcia mi pocierała złotą obrączką to ją strząsała i spluwała trzy razy przez lewe ramię ;)
Takie to gusła trzeba odprawiać nad jęczmieniem ;)
A na przeziebienie, to najlepiej na trzy zdrowaski do pieca wsadzic :lol: To sie bym definitywnie wyleczyla :lol:
moje stadko 5D tego nie ma :-? Ale jakos innymi funkcjami nadgania, chociaz po co mi to, skoro i tak na wpol-slepa zadnego zdjecia nie uczynie :lol:
Lukaszu, zaczynaj juz to budowanie bo zima w dolkach startowych przebiera ;)
Lukasz_Kangoo - 06-11-2007 17:14
A na przeziebienie, to najlepiej na trzy zdrowaski do pieca wsadzic :lol: To sie bym definitywnie wyleczyla :lol:
Na szczęście mimo kilku przebytych przeziębień takiej kuracji nie przeszedłem ;)
Lukaszu, zaczynaj juz to budowanie bo zima w dolkach startowych przebiera ;)
Noo i głupoty mi przestaną po głowie chodzić ;)
Nie no czekam aż skończą Ci co prosili o podgrzewanie atmosfery, to wtedy ekipy na wiosnę będą. Ja dziś piecyk wystawiam na balkon i grzeję dla Depiego ;)
Montana - 06-11-2007 17:37
Ekipy swojej nie polecę- chyba, że ktoś chce uczyć ich jak się domy buduje :evil:
wystarczy, że myśmy się z nimi namęczyli
To pewnie na tej zasadzie jak pan od schodów u dziewczyn...
Geodeta po wielu, wielu, wielu...ponagleniach itp., już dzisiaj na 100% miał się pokazać.. chyba zabłądził :roll: :o
Amber Z tym jęczmieniem, to faktycznie złoto - ale z tego co wiem, w momencie, gdy się zaczyna coś dziać. Zawsze jak coś zaczyna "kiełkować" pocieram obrączką - nigdy nie wykiełkowało ;)
Jak już się rozwnęło - to chyba lepiej z okulistą skonsultować - to jednak bardzo wrażliwy organ, no i jakże Ci w pracy potrzebny :)
Pineska na razie Zuzia (7,5) cała obsypana, wypatruje pierwszych objawów u Mai (3,5), bo tak jak słusznie napisałaś, wszystko sprawnie po rodzinie się roznosi. Dobrze, że oboje z mężem mieliśmy to choróbsko i jakoś nam się tym razem upiekło :roll:
Ale wiesz, zmartwiłaś mnie trochę tą informacją o spadku odporności przez tak długi okres...no i to akurat na czas rozkwitu wszelkich infekcji...:(
Zdrówka Wam życzę :)
U nas śnieżek pada...
Gosiek33 - 06-11-2007 20:36
BTW dzisiaj rano zidentyfikowalam na swoim oku pokaznych rozmiarow jeczmien :o Mam to cos pierwszy raz, oko prawe to ktore wpycham do aparatu jak robie zdjecia ... Dla rozrywki przy lozku trzymam canona - bo mi razniej ;) - a od dzisiaj nie moge sobie nawet packshot'a zrobic .... 8)
Stad me pytanie: jak i ile to sie leczy???
AmberWind jęczmień to nic innego jak czyrak wychodzący z gruczołu łojowego :evil: przykra sprawa, gdy byłam dzieckiem miewałam go i obrączka mamy pomagała :o
Teraz polecam Ci homeopatię - Mercurius Solubilis Complexe Lehning (Nr 39) - pomaga przy wszelkiego rodzaju stanach ropnych, czyrakach i tym podobnych świństwach w całym organizmie. 3xdziennie po 2 tabletki do ssania pod język. Kupisz chyba w każdej aptece.
Przy homeopatii trzeba tylko stosować karencję w jedzeniu i piciu przez ok. 30 m przed i po zażywaniu, bo inaczej nie będzie działać.
życzę szybkiego powrotu do zdrowia
primadonna - 06-11-2007 22:23
Witajcie!
Mam ambitny plan zbudowania rodzinnej siedziby i chciałabym zacząć w przyszłym roku. Czy ktoś z Was może polecić mi dobrego architekta, który zna się na rzeczy i potrafiłby sprostać projektowi indywidualnemu? A najlepiej jeśliby miał znajomą panią w piaseczyńskim urzędzie itd itp.
Pozdrawiam, Marta
dzabij - 07-11-2007 09:43
Zonzi, ja korzystałem wielokrotnie z usług firmy POMPBET z Brwinowa, mają pompogruszkę (7 m3 śmiało do niej wchodzi bo lałem w ten sposób strop nad garażem), cena bez faktury to 280 PLN za dojazd + 280 PLN za godzinę pracy. W sumie zapłaciłem 625 PLN za usługę. Beton zatankowałem w Mysiadle w Budokruszu, oczywiście ponieważ "mój" transport to potargowałem się o cenę i w sumie wyszło nawet niezle.
Numer tel. (22) 729 33 14
Pzdr
Dawid
Milcia - 07-11-2007 12:49
Hej
Chciałam też do Was dołączyć
Kupiliśmy domek w stanie surowym w Bobrowcu. Teraz próbujemy go wykańczać ale na razie kiepsko nam idzie. Strasznie przeciągały nam sie sprawy kredytowe i trochę pouciekały nam ekipy. Mąż jest elektrykiem to chociaż to mamy z głowy. Problemem jest ocieplenie budynku to wtedy bedziemy mogli robić w środku w zime. Marze zeby sie tam przeprowadzic jak najszybciej bo mamy malutkie mieszkanko dwoje dzieci firma w domu. Masakra
Wiem ze sporo byo ostatnio takich próśb ale jak ktoś ma jakąś w miarę sprawdzoną ekipę chociaż do ocieplenia to z checią skorzystam. A najlepiej byłoby gdyby była taka do wszystkiego :D
Też mam nadzieję ze pogoda w liistopadzie bedzie OK
Moje dzieci też chorują :( i ostatnio na budowie byłam 3 tygodnie temu :( .
Pineska32 - 07-11-2007 14:16
Hej!
Witam nowych zapalenców własnego domku;)
Milcia - podam namiary na nasza ekipe od coieplenia, jak skończa u nas :wink:
Montana - jak moja córa jak po tej cholernej ospie zacząła chorowac to w końcu dostałam od lekarki recepte na Biostyminę. Podawałam jej Biostyminę do picia na czczo przez 20 dni (Biostymina w zastrzykach na receptę).No i witaminy. Zamiast Biostyminy mozna stosowac Bioaron C - bez recepty. Syropek do picia.
W tym roku wzmaciam swoja rodzinke tranem - w kapsułkach :D Znajomy weterynarz :lol: :lol: polecał mi tran firmy Lysi. a znajomemu wierzę, bo to mój dobry kumpel począwszy od podstawówki :D .
My braliśmy
beton z Piaseczna z Górażdże. Juz nie pamietam nazwy firmy. Jesli to jeszcze aktualne to wykapie z faktur dane.
zuber - 07-11-2007 18:46
MontanaWłaśnie przeczytałam we "wnętrzach", że masz jasne płytki na podłodze.
Ja też planuję jasne,znajomi skutecznie mnie odwodzą od tego pomysłu, że niepraktyczne i już prawie miałam zrezygnować, ale twój post "podniósł mnie na duchu".
Czyli co?-faktycznie da się z tym żyć?
Pomimo przeciwieństw pogodowych nowobudującym życzę powodzenia , a wszystkim chorującym szybkiego wyzdrowienia. :)
AmberWind - 07-11-2007 19:10
Milcia,Na PW wrzucam Ci namiary na ekipe od wykonczeniowki. Solidna i terminowa. Wiem, ze wolny termin maja dopiero po Nowym Roku, ale warto czekac :-)
zuber,Podobnie jak Montana, my rowniez mamy jasne kafle. Baaaa ... eterycznie jasne ;), polerowane i jasna fuge. I jakos nie mam problemu z nadmiarem pracy na mopie :lol: Sadze, ze na ciemnych kaflach jasno-szary brud, widac bardziej niz na kremowych, bezowych czy ecru. Te jasne kafle i parkiet w salonie to jedne z najefektowniejszych decyzji 8) :D
Milcia - 07-11-2007 20:26
Pineska32 to czekam
Dzwonilismy niestety wszystko zajęte
AmberWind jak mówisz że solidni o zastanowimy sie moze poczekamy. Na razie musimy ocieplić :(
zuber - 07-11-2007 20:55
AmberAle macie też w hallu i kuchni np?
Te "moje" to podłogowe Alabastrino Tubądzina.Nooo ..też eterycznie jasne.
Przedzielane są takimi ciemnymi drewnopodobnymi listewkami.
Mam domek raczej mały dlatego na cały parter chcę dać jednolitą podłogę.
Może najwyżej w wiatrołapie dam fragment ciemnych , dopasowanych kolorystycznie do tych listewek?
W ogóle dom mi wychodzi jasny - i kuchnia i łazienka-wszędzie biele, ecru + jakieś drobne akcenty kolorystyczne.
:)
A jak tam twoje oko?
Mani - 07-11-2007 21:46
Witaj Marto,
cokolwiek by się nie działo nie bierz p.Danuty B. z Piaseczna.
Znajomości nie są najważniejsze byle architekt był kompetentny i terminowy.
A chyba jest z tym bardzo cięzko u ww grupy zawodowej.
Co do mrozów,
to u mnie wczoraj w ciągu dnia zamarzła woda w garażu. :o
Tak nagle w ciągu godziny wszystko dookoła pokryło się lodem...
ewajanecka - 07-11-2007 22:34
Witam Was serdecznie i jesiennie.
U mnie dzieci sa chore jak u większosci z nas jak widze. Pogoda paskudna.
Nowym forumowiczom życzę jednak szybkiej budowy i malo deszczu. :)
I dobrych ekip.Ciężko teraz z tym , udalo nam się znalezc kowala do balustrad i furtki .
Amberwind i ja mialam pocierane obraczka jęczmienie :)
Betsi2006 - 07-11-2007 23:05
AmberAle macie też w hallu i kuchni np?
Te "moje" to podłogowe Alabastrino Tubądzina.Nooo ..też eterycznie jasne.
Przedzielane są takimi ciemnymi drewnopodobnymi listewkami.
Mam domek raczej mały dlatego na cały parter chcę dać jednolitą podłogę.
Może najwyżej w wiatrołapie dam fragment ciemnych , dopasowanych kolorystycznie do tych listewek?
W ogóle dom mi wychodzi jasny - i kuchnia i łazienka-wszędzie biele, ecru + jakieś drobne akcenty kolorystyczne.
:)
ZuberJa też mam jasną podłogę w kuchni i spiżarce, która łączy się z dębowym parkietem. Nie są to eterycznie jasne kafle, ale jasno-beżowe i też z jasną fugą.
http://www.paradyz.com.pl/index.php?...=193&galTyp=17Przy połączeniu gresu z klepką mam też taką beżową listwę z ciemno-brązowymi pasami.
Kupiłam taką bo tak mi pasowało i nie sądzę abym musiała ją jakoś specjalnie szorować. Dlatego też jak Ci się podoba to bierz tą jasną.
Depi - 08-11-2007 09:33
Witaj Marto,
Znajomości nie są najważniejsze byle architekt był kompetentny i terminowy.
A chyba jest z tym bardzo cięzko u ww grupy zawodowej.
Absolutnie się zgadzam. Ja też mam jak najgorsze doświadczenia z architektem, więc swojego polecić nie mogę.
A deski calówki kupiłeś?
U mnie pomiędzy kopaniem a zbrojeniem było szalowanie wykopów pod fundamenty.
Jeszcze nie kupiłem, ale podobno nie będą potrzebne - wyleją fundament w ziemie. Akurat okazuje się, że mam dobre warunki - spoista, gliniasta ziemia do ok. 1m wgłąb, dalej piasek. Czyli akurat ławy będą scianami w glinie a reszta w piachu. Jakby jednak trzeba było, to się szybko kupi - teraz nie ma problemu właściwie z niczym. Ceny mogłyby być niższe jeszcze, ale da sie przeżyć. Choć troche mnie składy zawiodły - liczą sobie jak za zboże. U producenta bloczki fundamentowe po 2,50 a na składzie po 4 zł. Tyci za dużo chyba...
Co do betonu, to niestety mówią, że 3-4 dni naprzód trzeba się umawiać. I jest po 245zł netto. A propos - jaki VAT jest na beton? :o
dzabij - 08-11-2007 09:58
Vat na beton, tak samo jak na wszystkie inne materiały 22%. Gdzie kupujesz po 245 netto (i jakiej klasy) ?
Dawid
Depi - 08-11-2007 10:03
B20 ow kors. Prodbet KOnstancin, Mirkowska 43B :-)
Montana - 08-11-2007 10:43
Zuberku u mnie to było tak, że jedną z podstawowych rzeczy jakie założyłam, to to,że w domku ma być JASNO... Dlatego duże, a właściwie ogromne pzeszklenia i jasne podłogi na dole - poza wtrętami z ciemnego drewna. Długo biłam się z myślam - no bo dzieci...dodawać nic nie muszę, dwa duże psy... Ale stwierdziłam, że dzieci zaraz będą starsze, psiakom kojec na ogródku zrobimy...
Cieszę się bardzo, bo nie oszukujmy się,sprzątać czy to jasne czy ciemne i tak trzeba, a na ciemnym to i czasem bardziej widać. Takie szarobure coś sobie strzelić i udawać, że skoro tak nie widać, to nie trzeba nic robić? Jasne bardzo elegancko wygląda, nastawia optymistycznie, pięknie w słońcu się prezentuje, a jak pogoda marna, to tak "rozświetla". W przedsionku jak wchodzisz, to nie do norki, tylko jasnego pomieszczenia :). Ja to lubię. Jeszcze nie mam szaf - będą lustrzane - co optycznie powiększy przedsionek i odbije światło (mam w drzwiach zew.szyby).
Jak znajdę jakieś zdjęcia, to wkleję.
Milcia - podrzucę Ci namiar, ale pojęcia nie ma jakie terminy mają.
Depi - 08-11-2007 11:21
Montana Widzę, że koncepcje interiordezajnerską mamy identyczną - ciekawy jestem, jak to u Cienie wygląda w praktycę. U nas też są założenia - gres, jasne wszystko, akcenty z ciemnego drewna tu i uwdzie (np. wstawki w podłodze).
No i okna :D
A w użytkowaniu, to wydaję mi się, że ważniejsze jest np. roznróżnienie gres polerowany-szorstka terakota. Taką gładką powierzchnie bardzo łątwo się mopem myje. My w mieszkaniu mieliśmy taki a la kamień, szorstkie, nieregularne i powiem wam - odradzam. Wyszorowac to do czysta jest praktycznie niemożlwie - potrzeba Ukrainki na kolanach ze szczotką ryżową.
AmberWind - 08-11-2007 11:39
Wyszorowac to do czysta jest praktycznie niemożlwie - potrzeba Ukrainki na kolanach ze szczotką ryżową.
Hmmm ... zapachnialo mi tutaj poranna perwersja i ukrytymi marzeniami ;) :lol:
Jakos te koncepcje wielce spojne
som ;) U nas tez wszystko na jasno lub przezroczyscie ;) Sprawdza sie swietnie, mimo ze mamy cale 2,5 kg psa i czesto lazimy w butach 8)
Wszystkim dziekuje za zlocista rade :-) Mimo, ze w fachowych pismach nie przytaczaja tej kuracji, to musi dzialac ... Rano obudzilam sie juz dwuoczna, co wielce mnie zachwycilo 8) Natomiast wciaz milcze, co kara jest dla mnie niebywala. Zapalenie krtani wlecze sie pare dni, a najskuteczniejsza terapia to konsekwentne powstrzymywanie sie od gadulstwa :-? :cry: Okrutna pokuta!
Mani, nie strasz z tym mrozem ... mam nadzieje, ze woda w rurach mi nie przymarznie :roll:
zuber - 08-11-2007 14:50
Dzięki wszystkim za rady w sprawie podłogi :)
Chyba jednak się zdecyduję w takim razie.
Dzisiaj ponownie oglądałam te płytki i porównywałam z innymi , no i po prostu te i żadne inne.
Nawet na rozłożonym próbnie 1m2 deptałam dzisiaj moimi ubłoconymi budowlanymi buciorami
:wink: -nie jest źle.
Już widzę oczyma wyobraźni jak pięknie będą wyglądać :)
kreo - 08-11-2007 15:09
Witam Jesteśmy w trakcie budowy domu w okolicach piaseczna od strony Tarczyna Pozdrawiam w razie pytań z chęcią odpowiem
Pineska32 - 08-11-2007 18:21
Wołam pomocyyyy!!! :cry:
Otóż firma, która robiła dla nas projekt POŚ, chce nam rozwalic cały ogródek :evil: :o Szef owej firmy powiedział, ze może w tym roku wybudowac nam POS ale tylko koparka i to taka duża. A my mamy ogródek zagospodarowany. Tzn. tam gdzie ma byc zbiornik i reny rosnie zielsko, a dookoła nasze roślinki, które sadziliśmy w pocie czoła a raczej przesadzaliśmy z miejsca pod POŚ w miejsce nie zagrozone. a teraz okazuje się, że to wszytsko ma pójść w niwecz :o :evil: :cry: ??
Wszystko rozbija się najzwyczajniej w świecie o ludzi z łopatami. Podobno teraz takich nie ma.
Jeśli macie jakies namiary na panów kopaczy recznych a nie mechanicznych, albo takich z małą kopareczka :) to prosze o info.
Amber - cieszę sie, że jęczmień poszedł w zapomnienie.
Pozdr. Aga
ms. - 08-11-2007 18:34
Kiedyś na forum pytałam się o minikoparkę, ale przepadłam bez echa.
Nie szukałam dalej, bo mąż zabrał się za kopanie. 25 metrów wykopał, zostało mu następne 25 m. :cry:
johan - 08-11-2007 18:53
Roboty minikoparką oferował kiedyś forumowy
manncin.
Spróbujcie znaleźć, w razie czego dysponuję nr. telefonu
primadonna - 08-11-2007 20:07
Dzięki za radę. Ww pani projektowała dla znajomej i po pierwsze niezbyt to piękne a po drugie rzeczywiście nie można jej pochwalić za terminowość i solidność.
Pineska32 - 09-11-2007 10:52
ms.
johan - dzięki za pomoc.
Własnie taka mała koparka byłaby w sam raz, ale i tak jeden wykop trzeba zrobic ręcznie. Znalazłam tel. do forumowego manncina, jak również post, w którym nie poleca sie korzystania z jego usług;(.
Nie pozwolę, żeby nasza praca została zmarnowana a poza tym zostałyby zniszczone rośliny, na które żeby tak wyrosły musielibysmy czekać conajmniej kilka lat. Najwyżej zrezygnujemy z usług firmy!
Jesli chodzi o architekta, który może zaadaptować projekt (niestety nie ma odpowiedniej pieczatki, żeby zrobić projekt od podstaw) - polecam pania konstruktor - dr Zofię Rosińską - wykładowce na PW. Niestety nie posiada ona tel. komórkowego, tylko domowy i nie moge go podać bez jej zgody. Ale można znaleśc do nij kontakt poprzez strony polibudy.
flamenco108 - 09-11-2007 13:45
B20 ow kors. Prodbet KOnstancin, Mirkowska 43B :-)
A jakie W?
flamenco108 - 09-11-2007 13:52
Jeśli macie jakies namiary na panów kopaczy recznych a nie mechanicznych, albo takich z małą kopareczka :) to prosze o info.
Słyszałem o giełdzie pracy w Piasecznie. Jutro z rana jadę jej szukać. Sam potrzebuję silnego do szpadla.
ms. - 09-11-2007 14:00
Flamenco, sprawdź rejon stara mleczarnia - Dworcowa - Jana Pawła II - bazek. Lepiej w godzinach porannych - łatwiej zauważyć, bo później ludzi ubywa. Zauważyłam, że mężczyźni grupują się w innym miejscu niż kobiety.
Czy nasi forumowi mieszkańcy Piaseczną mogą to potwierdzić?
pozdrawiam,
marta
Depi - 09-11-2007 14:13
B20 ow kors. Prodbet KOnstancin, Mirkowska 43B :-)
A jakie W?
Que?
flamenco108 - 09-11-2007 14:18
B20 ow kors. Prodbet KOnstancin, Mirkowska 43B :-)
A jakie W?
Que?
Mianowicie wodoodporność.
BEATKA J. - 09-11-2007 15:42
Witam wszystkich. Mam nadzieję rozpocząć swoją budowę w przyszłym roku, ale już teraz chciałabym się przywitać i życzyć wszystkim cieplutkiej zimy :wink:
primadonna - 09-11-2007 20:21
Pineska, dzięki za pomoc. Być może uda się zrobić projekt kombinowany. Najpierw architekt z pieczątką, potem konstruktor z pojęciem ale bez pieczątki, coby sprawdzić pracę ww fachowca. A na koniec moja koleżanka z ASP która nada ostateczny szlif elewacji :lol:
Pozdr, Marta M.
Betsi2006 - 11-11-2007 11:19
Witam serdecznie nowe forumowiczki :P
Beatka - dziękujemy za życzenia ciepłej zimy, bo wszystkim jest nam ona bardzo potrzebna.
Primadonna - mam architektkę, która współpracuje z konstruktorem ( z pieczątkami) i jest z Piaseczna.
Mojej koleżanece robiła projekt indywidualny, mi-adaptację projektu ( sporo zmian)
Jak chcesz to dam namiary.
Kto wie ile kosztują płyty żerańskie i gdzie można je kupić?
Depi - jak w końcu zdecydowałeś z tym utwardzeniem drogi?
Też muszę coś zrobić bo po ostatnich mokrych dniach, samochód ślizga się na błocie a pod domem jest strasznie rozjeżdżone i nie ma gdzie chodzić - chyba że w gumiakach :cry:
rrmi - 11-11-2007 16:59
chyba że w gumiakach :cry:
Takie ladne teraz sa w kwiatki.
Zawsze to przyjemniej :D
Witam nowych forumowiczow i zycze powodzenia.
Betsi te plyty to dobrze gdzies namierzyc i popytac czyje sa.
Przewaznie ktos je kladzie byle gdzie i nie wie jak sie tego pozbyc.
Z tym , ze u mnie po sasiedzku nie widialam nigdzie.
Rozgladaj sie i pytaj.
Pozniej hds i gotowe.
Moze jednak lepiej jakiegos gruzu nawiezc , zeby pozniej nie miec klopotow z pozbyciem sie plyt ?
Zima idzie :-?
Betsi2006 - 11-11-2007 18:04
chyba że w gumiakach :cry:
Takie ladne teraz sa w kwiatki.
Zawsze to przyjemniej :D
Zima idzie :-?
Na zimę to mam takie granatowe z żółtymi lamówkami, na futerku :wink:
ale na wiosne kupię sobie w kwiatki ( albo Św. Mikołaja poproszę pod choinkę)
Do zimy to jeszcze ponad miesiąc, ale rzeczywiście aura jest okropna :cry:
Jeszcze przyjdzie mi w śniegi się przeprowadzać. Brrrrrr
AmberWind - 11-11-2007 18:26
Na zimę to mam takie granatowe z żółtymi lamówkami, na futerku :wink:
ale na wiosne kupię sobie w kwiatki ( albo Św. Mikołaja poproszę pod choinkę)
Te w kwiatki beda na pewno przebojem wsi :D 8) Juz zazdraszczam :D
Zadne sniegi Ci nie straszne, skoro taka mila perspektywa :-) Tylko pamietaj, na trzy dni przed zamieszkaniem zacznij dobrze nagrzewac dom 8) Nas nie bylo przez 11 dni i termometr w domu bez jakiegokolwiek grzania wskazywal po naszym powrocie jedynie 10 st. Grzeje juz dobe i ledwo stuknelo 18 st. :o Moze dlatego, ze jedyne co mamy to kominek ...
Do gazu jeszcze jakies 3 tygodnie ... :roll:
Betsi2006 - 11-11-2007 18:41
AmberA Tobie kaloszki nie potrzebne?
Ułożyłaś kostkę na podjazd i ścieżkę do domu?
W domu mam ciepło. Grzeję od ok. miesiąca i utrzymuję temperaturę 18-19 stopni.
Przyszedł już nawet pierwszy rachunek za gaz, ale na jakiej podstawie gazownia go wyliczyła to jest dla mnie duuuużą zagadką. Rachunek opiewa na kwotę ostrego grzania przez 2-3 mieś.
Mam w planach jeszcze ułożyć kawałek z planowanej kostki. Jakoś kaloszki w kawiatki - przebój wsi Bogatki - nie uśmiechają mi się.
Ostatnio jednak jeden z sąsiadów odradzał mi kładzenia podjazdu, bo wiosną będą wjeżdżać ciężkie samochody ( kostka na taras, ziemia) i twierdzi ża ta kostka mi się rozjedzie. :cry:
Co Wy na to?
rrmi - 11-11-2007 18:46
BetsiChyba dobrze Ci sasiad radzi , przez zime sobie poza tym , juz mieszkajac wszystko najlepiej zaplanujesz.
Z tym , ze co sie naprzeklinasz to bedzie Twoje :D
AmberWind - 11-11-2007 19:09
Betsi, sasiad i
rrmisia dobrze prawia. Wiem, ze pokusa czystego i twardego wejscia do domu i wjazdu do garazu jest duza, ale ... ale lepiej sie wstrzymac 8)
Ja poki co grzezne w piachu ... nie jest to szczyt komforu dla szpilek, ale w samochodzie woze zestaw reanimacyjny do butow, wiec jakos daje rade ;)
A po wsi i tak biegam najczesciej w jakims sportowym obuwiu ... ale kalosze bylyby lepsze 8)
Mani - 11-11-2007 20:38
primadonnaU mnie tak nawywijała, że nie dałoby się chodzić po poddaszu :lol:
PineskaRany boskie z tym ogródkiem,
nie chciałabyś widzieć jak wyglądała moja działka po zainstalowaniu poś.
:o po prostu pole piachu :o :o
A wykopać to wszystko ręcznie, o rany, to kilku chłopa nie wiem czy w 1 dzień da radę, dni coraz krótsze, a zaraz ziemia zamarznie...
Właściwie jak ja instalowałam oczyszczalnię to też była zamieć śnieżna. :D akurat jeden z tych kilku śnieżnych dni tego roku trafiłam. Jak chcesz mogę Ci przesłać jakieś foto na pw.
primadonna - 11-11-2007 22:07
Betsi napisała:
Bardzo poproszę o namiary, a czy koleżanka była zadowolona? Czy aby dom się nie zawalił a instalacje działają jak powinny? :wink:
Betsi2006 - 12-11-2007 08:54
PrimadonnaWysyłam na PW.
A kolezanka jest zadowolona już od kilku lat :lol:
Depi - 12-11-2007 10:14
Kto wie ile kosztują płyty żerańskie i gdzie można je kupić?
Depi - jak w końcu zdecydowałeś z tym utwardzeniem drogi?
Też muszę coś zrobić bo po ostatnich mokrych dniach, samochód ślizga się na błocie a pod domem jest strasznie rozjeżdżone i nie ma gdzie chodzić - chyba że w gumiakach :cry:
Chcesz żerańskie rzucać w błoto? Chyba bez sensu trochę, choć wszystko zalezy od ceny konkretnej sztuki. Żerańskie to ogólnie sa płyty stropowe. Na drogę się daje płyty drogowe (duh!), zwane częstow monowskimi (MON). Ew. mniejsza wersja to IOMB (jomb, jumb, jumbo - dużo jest wersji). Koszt tego jak sprawdzałem, to min. ok 65zl/m2 za używane (netto). Fakt, że można to potem sprzedać. Działa doskonale - zresztą do rrmi jest dojazd po takich właśnie płytach.
Ja się na razie wstrzymałem - wykonawca mówi, że na razie spróbujemy tak po polu, a jak się rozjeździ, to sypniemy jakimś gruzem...
piomod - 12-11-2007 10:19
Witam, Poszukuje ekipy do wykonania ogrodzenia:
- podmurówka,
- słupki
- siatka
ok, 60m.
Czy macie kogoś godnego polecenia.
Pozdrawiam,
Piomod
Betsi2006 - 12-11-2007 11:24
DepiDzieki z odpowiedź.
Myslę, ze w Twoim wypadku rzeczywiście najlepiej wrzucić gruzu.
Te płyty Yomb też mnie zainteresowały. Muszę poprosić Rrmi o prezentację :lol:
A macie może jakiś kontakt na te urzywane?
PiomodU mnie własnie kończą ogrodzenie-zostało przykręcić sztachety.
Zrobione jest OK ale facet grzebie sie trochę, a na wylewanie podmurówki to już nieco zimno chyba?
piomod - 12-11-2007 11:48
Betsi,
Część ogrodzenia mam juz zrobione i trzeba naciagnąć siatkę, a reszta to zalezy od terminu jaki bedzie wolny no i pogody, ale mimo wszystko potrzebuje namiaru. Jak coś masz to będę wdzieczny.
Pozdro,
Piomod
Betsi2006 - 12-11-2007 12:26
Piomod
Poszły 2 namiary na PW.
Może ktos będzie wolny.
s&a - 12-11-2007 14:54
Witam wszystkich
Slowa uznania dla tych ktorzy dziela sie swoja wiedza i doswiadczeniami - bedziemy czerpac z tej skarbnicy garsciami (moze nawet wiadrami lub koparkami).
...mam architektkę, która współpracuje z konstruktorem ( z pieczątkami) i jest z Piaseczna.
Mojej koleżanece robiła projekt indywidualny, mi-adaptację projektu ( sporo zmian)
Jak chcesz to dam namiary.
:
Betsi2006 moge tez poprosic o namiary ?
Dzieki
Betsi2006 - 12-11-2007 15:21
s&aWitaj w naszej grupie i czerp wiedzę czym chcesz i ile chcesz :lol:
( bardzo mi się to spodobało) :lol:
Architektka na PW.
Betsi2006 - 12-11-2007 15:39
Podpowiedzcie mi proszę, gdzie mogę kupić rurki oświetleniowe ( takie coś zamiast jarzeniówek w obudowę z gips kartonu - ma to oświetlać sufit).
W supermarketch budowlanych nie ma.
Gosiek33 - 12-11-2007 16:58
Jeśli masz na myśli rurkę świecącą, elastyczną, taką z metra (po +-25 zł) dostaniesz w pawilonie przy ul. Kłobuckiej (hurtownia)
ms. - 12-11-2007 17:16
jeśli kogoś przypili i będzie musiał zrobić szybkie zakupy elektryczne to w Piasecznie przy
ul. Jana Pawła II nr 62 jest hurtownia elektryczna SEA.
Jadąc ul. Dworcową na światłach przy starej mleczarni trzeba skręcić w lewo. Hurtownia jest po prawej stronie JPII przed torami PKP.
AmberWind - 12-11-2007 20:56
Betsi,Skoro o rurkach prawisz, to juz malo Wam zostalo 8) Skrobnij kiedy zmieniasz na dobre miejscowke?
Betsi2006 - 13-11-2007 09:38
Planuję zmieniać miejscówkę pod koniec przyszłego tygodnia :lol:
BTW czy macie kogoś do pomocy w sprzataniu po całym tym bajzlu oraz może jakiś siłaczy do pomcy w dzwiganiu mebli? Może jakaś niedroga firma przeprowadzkowa?
Dziekuję wszystkim za podpowiedż w sprawie rurek świetlnych.
zuber - 13-11-2007 12:02
Betsi -podeślę wieczorem namiary na ludzi od przeprowadzek-ja byłam zadowolona z ich usług.
Czyli mówiłaś, że zamieszkasz w listopadzie i dorzymałaś słowa :lol:
Ja rozpoczynam "walkę" z glazurą.
W kuchni płytki położone, zaczynam małą łazienkę.
Betsi2006 - 13-11-2007 13:14
Betsi -podeślę wieczorem namiary na ludzi od przeprowadzek-ja byłam zadowolona z ich usług.
Czyli mówiłaś, że zamieszkasz w listopadzie i dorzymałaś słowa :lol:
Zuber
Będę wdzięczna z namiary na przeprowadzki.
Generalnie to jestem bardzo ostrozna z podawaniem terminów przeprowadzki
( już tyle było ich w planie) :-?
Ale jesteśmy już tak blisko, że ....................... już chyba mogę potwierdzić termin do konca listopada. :P
Najgorsze jest to, że w pracy mam też gorący okres i nie wiem jeszcze jak dyrektor zareaguje na mój urlop :o
Jezier - 13-11-2007 13:36
Od wczoraj mam prawomocne pnb a 20.11.2007 oficjalnie mogę zacząć budowę. :)
Betsi2006 - 13-11-2007 13:47
JezierOby pogoda Ci dopisła. :P
Gratulacje.
Jezier - 13-11-2007 13:54
Pamiętam jak 20 stycznia 2005 r. w Pracach Dużych na budowie zjawiła się ekipa i zaczęła stawiać stan surowy. A właśnie wtedy chwycił mróz poniźej -20 stopni. W 2 tygodnie skończyli :wink:
Betsi2006 - 13-11-2007 14:08
To chyba dzień i noc pracowali :wink:
Do jakiej temperatury i przy jakiej pogodzie można jeszcze otynkować dom.
Mam na mysli to czy jeszcze mogłabym zrobić to w ciągu następnych 2 tygodni?
Bloki u mnie na osiedlu spokojnie ocieplaja i tynkuja, chyba nie martwią się że tynk odpadnie :wink:
Jezier - 13-11-2007 14:34
Z tynkami to lepiej uważać. Za ciepło źle za zimno źle. Potem wszystko wyłazi na elewacji. Najlepiej zobaczyć na karcie technicznej co jest napisane.
Zajrzałem do karty technicznej tynku który mam zamiar położyć. Piszą:
minimalne temperatura obróbki i podłoża +5 stopni.
Montana - 13-11-2007 15:02
A w użytkowaniu, to wydaję mi się, że ważniejsze jest np. roznróżnienie gres polerowany-szorstka terakota. Taką gładką powierzchnie bardzo łątwo się mopem myje. My w mieszkaniu mieliśmy taki a la kamień, szorstkie, nieregularne i powiem wam - odradzam. Wyszorowac to do czysta jest praktycznie niemożlwie - potrzeba Ukrainki na kolanach ze szczotką ryżową.
Święta racja Depi! Ja mam szkliwiony i gładki, ale jakby "nierówny" - to ze względu na nadpobudliwe dziecko. Musiało być bezpiecznie. Ale wybrałam właśnie taki łatwiejszy do mycia. Na ukrainkę póki co nas nie stać, więc sama za nią robię ;). Przed impregnacją dokładnie na kolanach szczotą i szczoteczką do zębów (wiem, że mam duże okna, ale nie spodziewałam się, że z ulicy aż tak widać ;) :lol:, dobra, żartuję ) pozostałości po ekipach( nie był zasłonięty) i po sobie (fugowałam) zmywałam. Teraz jest ok.
A co do tego jak to wygąda, to Depi, daleko nie masz :)
Betsi ja bym tylko zaciągnęła klejem - z tynkiem już bym nie ryzykowała. Już chyba za zimno, a i dzień strasznie krótki, to nie zawsze całą stronę zdążą zrobić i wtedy takie plamy wychodzą, nierówności. Mróz, deszcze, zgrabiałe łapki - porządnie nie zrobią - jak nie musisz to poczekaj do wiosny.
Trzymam kciuki za pomyślną przeprowadzkę. Nie mam kogo polecić - u nas rodzinka się stawiła ;).
Jeżeli chodzi o kochane :evil: błocko przed domem... to kalosze jak najbardziej (wreszcie zakupiłam, takie z ciepłą wkłatką - czarne na samym dole, więc jak założę spodnie to po okolicy mogę chodzić i udawać, że tak ma być :-? . W samochodzie mam zawsze wymienne. Nie zakładam szpilek wychodząc z domu, bo radośnie w lecie (czyt. zapobiegawczo) wykopałam ścieżkę (szer. 90cm, gł. 50cm)(własnymi rencami :o - to był chyba akt desperacji) i zasypałam drobnym gruzem, piaskiem i na wierzch drobne kamyczki i resztki cementu - przechodzimy suchą nogą i niewiele się wnosi, ale masakra dla eleganckich bucików. Aby do wiosny :roll:
Fajnie, że grupa nam się powiększa :).
Witajcie drodzy przyszli posiadacze własnych domków :)
Depi - 13-11-2007 18:25
Jezier Tak pracowali przy -20? A jakieś dodatkowe zabezpieczenia/środki przy pracach w takich warunkach?
Czy teraz tez zaczynasz jeszcze w listopadzie?
I ogólnie tak sobie myślę, że może znajdziesz chwilę, żeby podzielić się ogólnymi przemyślenami nt tego co zrobisz tym razem inaczej? Chyba, że już gdzies to napisałes oczywiście...wtedy poprosze o linkę... :oops:
Jezier - 13-11-2007 20:51
Tan naprawdę to ekipa stawiała dom z bali na istniejących fundamentach :wink: Jak byli poubierani to nie wiem, ale gdy wracałem wieczorami to w ich kanciapie świeciło się światło. Dom szybko powstał zanim skończyły się duże mrozy.
Mam zamiar w listopadzie - na początku grudnia wyjść z ziemi i skończyć na chudziaku. Ścian już nie będę murował, ale może zakupię materiały ścienne w styczniu.
Nie znalazłem jeszcze czasu aby napisać jak dokładnie będzie wyglądał nowy dom. :oops:
tadzel - 13-11-2007 21:18
Jezier czy ten nowy dom też planujesz ogrzewany elektrycznościa?
Betsi2006 - 13-11-2007 21:38
Betsi ja bym tylko zaciągnęła klejem - z tynkiem już bym nie ryzykowała. Już chyba za zimno, a i dzień strasznie krótki, to nie zawsze całą stronę zdążą zrobić i wtedy takie plamy wychodzą, nierówności. Mróz, deszcze, zgrabiałe łapki - porządnie nie zrobią - jak nie musisz to poczekaj do wiosny.
Ocieplenie i klej na elewacji już jest od dawna. Nie było tylko kiedy otynkować, bo gonilismy pracę w srodku. Tak jak piszesz bez koloru mozna przezyć do wiosny a w niewykończonym w srodku domu to tak nie za bardzo.
JezierNo własnie-jakie ogrzewanie planujesz?
Jezier - 13-11-2007 22:15
Dom będzie budowany jako niskoenergetyczny. Mogę więc napisać, że głównym systemem grzewczym będzie brak ogrzewania. Wspomagający będzie jakiś prosty system zasilany prądem. Pokoje najprawdopodobniej będą dogrzewane grzejnikami elektrycznymi. Nad ciepłą wodą się jeszcze zastanawiam.
Pineska32 - 14-11-2007 14:39
Jezier - gratulacje i powodzenia;)
Witam nowoprzybyłych - fajnie, że grupka nam nam rosnie
Mani - plis, przeslij fotki i napisz jak długo robili POŚ rozumiem, że kopali koparą.
flamenco - udało Ci się zatrudnic kilku chłopa? My chyba tez tak zrobimy, bo innego wyjścia nie ma.
primadonna - moja pani konstruktor ma uprawnienia i co za tym idzie pieczatki do adaptacji, ale nie do wykonania projektu od podstaw.
Tratwa - 14-11-2007 19:14
Czy ktoś wie, kogo w gminie Tarczyn zawiadamia się o bezpańskich, wałęsających się psach?
Depi - 15-11-2007 09:09
Czy ktoś wie, kogo w gminie Tarczyn zawiadamia się o bezpańskich, wałęsających się psach?
Restaurację chińską?
:lol:
Montana - 15-11-2007 10:17
My dzwoniliśmy do Straży Miejskiej. Przyjechali po 20 minutach, psów oczywiście nie złapali, ale zainteresowanie było (lało jak diabli, a dzielni panowie dopytywali się co i jak w strugach deszczu). Dali namiar bezpośrednio do człowieka, który się tym zajmuje.
ale to w gm. piaseczno.
Nie znaczy to, że psów nie ma. O co to to nie! Niestety skuteczność działania jest u nich chyba zerowa.
Tratwa - 15-11-2007 11:29
Dzięki za odpowiedzi.
Myślę, że straży miejskiej z Tarczyna to się chyba nie będzie chciało ruszyć w tej sprawie... Ale może jestem w błędzie, bo mamy bardzo fajną panią burmistrz. W każdym razie zadzwonię tam, bo może jest jakaś osoba, która się tym zajmuje (czyli hycel?...). Najgorsze właśnie z tymi psami jest to, że się cholery chowają jak ktoś chce je wyłapać. A potem oczywiście łażą sobie w najlepsze.
A knajpy chińskie są daleko, nie kalkulowałoby się im.
RRMI, plącze ci się po działce bezpański pies? Bo u nas dziś go nie widzę.
Depi - 15-11-2007 12:50
A knajpy chińskie są daleko, nie kalkulowałoby się im.
Może trzeba założyć w Tarczynie chińską kanjpę? Dużo surowca się dookoła kręci...
AmberWind - 15-11-2007 12:59
Wy tu gadu-gad o jedzeniu, a
Depi nic nie pisze o budowaniu :roll: Walczycie? Taki dzisiaj piekny dzien, ze az dookola nas wszystkie ekipy w konczonych domach uwijaja sie az milo :-)
flamenco108 - 15-11-2007 13:41
flamenco - udało Ci się zatrudnic kilku chłopa? My chyba tez tak zrobimy, bo innego wyjścia nie ma.
Zatrudniłem jeno jednego, za to na dwa dni. Trzeba powiedzieć, że nasi bracia z za miedzy pracują o wiele wydajniej niż nasi rodacy...
Montana - 15-11-2007 14:40
W Piasecznie pod starą mleczarnią można faktycznie gości do roboty nająć, ale najlepiej być tam z samego rana - jest szansa, że w miare trzeźwych się jeszcze wybierze ... Potem to ze świecą szukać :roll:
ms. - 15-11-2007 15:04
Sąsiad jakiś czas temu zatrudnił takiego, cały dzień ale z wyżywieniem. Faktycznie facet pracował za dwóch, ale zjadł za trzech.
Tratwa - 15-11-2007 15:40
A jakie są stawki? Czasem widzę tych ziutków w Piasecznie, większości to bym się bała zatrudniać. A jak w ogóle to załatwiacie?
Od razu muszę powiedzieć, że nie zamierzam nikogo zatrudniać, pytam z czystej ciekawości. Wykorzystuję męża albo mojego tatę. Albo sama załatwiam, jeśli umiem (np. maluję). Reszta rzeczy do zrobienia czeka... Ale ostatnio znalazłam mniej więcej takie ogłoszenie w jakiejś bezpłatnej piaseczyńskiej gazetce: MĄŻ NA GODZINY! Nie masz męża albo mąż nie ma czasu - szukasz właśnie mnie! Drobne prace remontowo-wykończeniowe oraz ogrodowe, tel....
I mój stary wyrzucił ogłoszenie. Hmm, ma w pamięci fachowca z Bruneta wieczorową porą...
rrmi - 15-11-2007 17:45
RRMI, plącze ci się po działce bezpański pies? Bo u nas dziś go nie widzę.
U mnie codziennie , ale ja dokarmiam. :roll:
Jestem psia mamka :D
A Ty jestes mom bliskim sasiedem ?
Lub moze sasiadka ? :D
Tratwa - 15-11-2007 18:35
RRMI! Tak, tak to ja, twoja sąsiadka! Zza lasu, z dwójką dzieci. Czyli Kasia. Zdziwiłaś się? :D :D
Poważnie, mamy z tymi psami problem. Jak wiem, że kręcą się w pobliżu, to boję się chodzić po lesie.
Chciałam się pochwalić, co ostatnio zrobił mój tata z resztek marmurów i granitów oraz płytek gresowych. Otóż zrobił taras w ogrodzie, co oznacza, że stół i krzesła nie będą się gibać. Zdjęcie wkleję, kiedy tylko uda mi się dojść jak je zgrać z telefonu...
rrmi - 15-11-2007 18:46
Otóż zrobił taras w ogrodzie, co oznacza, że stół i krzesła nie będą się gibać. Zdjęcie wkleję, kiedy tylko uda mi się dojść jak je zgrać z telefonu...
Ciekawam tarasu , pewnie na wiosne wpadniemy na oblukanie :D :wink:
Psow nie boj sie , a w zadnym razie nie daj Dzieciakom poznac , zeby tez nie zaczely sie bac.
Widzialas jak u nas ocieplone juz ?
Daj cynk kiedy jedziecie za droge to chetnie popatrzymy :wink:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl
Strona
85 z
133 • Zostało znalezionych 22543 wyników •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60,
61,
62,
63,
64,
65,
66,
67,
68,
69,
70,
71,
72,
73,
74,
75,
76,
77,
78,
79,
80,
81,
82,
83,
84,
85,
86,
87,
88,
89,
90,
91,
92,
93,
94,
95,
96,
97,
98,
99,
100,
101,
102,
103,
104,
105,
106,
107,
108,
109,
110,
111,
112,
113,
114,
115,
116,
117,
118,
119,
120,
121,
122,
123,
124,
125,
126,
127,
128,
129,
130,
131,
132,
133