ďťż
Przejrzyj wiadomości
Piaseczno i okolice




michal_m - 06-04-2007 11:40

Ja to bym najchętniej w "kosza" pograł ...
A namiary na drewno spróbóję odnaleźć wieczorem.
Michal_m oraz AmberWind'owy Marek - W kosza zbiera się po świętach grupa forumowiczów z forum gazeta.pl grupa Piaseczno:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...828493&v=2&s=0
myślę, że można do nich dołączyć. Dzięki Marcin, zaraz spróbuję się "podpiąć" :lol:





jewrioszka - 06-04-2007 12:02

kometka to gra ogólnorozwojowa podobnie jak tenis - ruszamy przy tym sporcie wszystkim nawet głową 8) Zgadzam się, chyba jedyna gra w która gram. No i jeszcze szachy :-?



Betsi2006 - 06-04-2007 12:53
http://img.interia.pl/kartki/nimg/ka36982.gif

Pozdrawiam tematycznie: światecznie i sportowo



AmberWind - 06-04-2007 13:22

Michal_m oraz AmberWind'owy Marek - W kosza zbiera się po świętach grupa forumowiczów z forum gazeta.pl grupa Piaseczno:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...828493&v=2&s=0
myślę, że można do nich dołączyć.
Dzieki za info :-) Po Swietach sprobujemy sie wlaczyc 8)

Moje tynkarskie tytany pracy juz od wczoraj swietuja, wiec i my sie pakujemy :-) Jedziemy sie troche polenic :D

A na Swieta zyczymy Wam wesolego, skaczacego jajeczka i sil! Mnostwa sil do budowania 8) :D





Montana - 06-04-2007 14:02

To chyba wiertarką. :lol:

U mnie też glina, a wiercili 6 h. ( 20m)

Więc nie bardzo im rozumiem dlaczego tak długo. pozwolę sobie zacytować tynkarzy Amber "taka technologia"? Taaa... dokładnie wiercili półtora tygodnia... :evil: ..pomyśleć, co by się działo gdyby telewizor mieli... :o



Montana - 06-04-2007 14:23


Jazda konna jak najbardziej :-)
:D :D :D
tak to jest to !

Amber, a taniec to jaki?
Ja jeżdżę do szkoły baletowej i zaczynam czuć troszkę uciążliwość późnowieczornych powrotów, ale tutaj nic nie przybliżę :wink:

Słuchajcie, u nas miejsca jest ogromnie dużo, spokojnie możemy zorganizować sobie rozgrywki (badminton, może też w siatkówkę grywacie?), trawa jest jeszcze "naturalna" (czytaj ugór).
Nawet górki z piachu są (kilkanaście wywrotek) - tak więc i dzieciaki mają co robić.
Powalone jabłonki na ogniska jak znalazł :)
Zaplecze w postaci domu już jest.
co Wy na to?



Pineska32 - 06-04-2007 15:53
Krzysiek!
Wiem, gdzie Akacjowa :) , jak szukalismy działki tez tam ogladalismy "ziamie :lol: " i na Kasztanowej i na Akacjowej.Definitywnie zakupilismy na Leszczynowej, tj. po drugiej stronie torów(tj nie po tej co Wasza). A jest koło Was jeszcze cos do kupienia? Znajomi szukaja, spodobała im się okolica :lol: ale jakoś nie znależli nic satysfakcjonujacego do tej pory.

Pozdrawiam, aga

Montana, Amber, Jewiroszka, Betsi i inni skad u licha :D , macie czas na tenisa, rowery, konie, tańce i inne relaksy :D

Ja co prawda konno jezdz, na nartach tez całkiem lubie, rower posiadam i korzystam :P , na siłownie tez lubiłam (juz nie mam kiedy :( ) chodzic. Jeszcze jak pierwsze dziecko sie pojawiło to czasu było mniej, ale nie tak źle. Potem jak drugie (9 mc ma dopiero) to czasu juz ledwo ledwo) a jak zaczelismy budowe to mam wrażenie, że doba jakaś taka...za krótka się zrobiła. :roll:

No nic, mam nadzieje, że niebawem powróce do swoich aktywności.

pozdr. aga



Zazdrośnica - 06-04-2007 15:57
Ms. pewnie tak było bo składała moja architekt, no cóż i tak czekam na pozostałe warunki więc jeszcze tydzień mnie nie zbawi, dzięki za uspokojenie :D



barozi - 06-04-2007 20:14
No i przebrnąłem przez 6 stron postów. Wreszcie.

Po pierwsze,

Pineska, KrAg, witam bliskich sąsiadów. Ja zacząłem budowę przy Granicznej.

Po drugie

Jewrioszka przygotuj się na moje odzwiedziny w poniedziałek, no chyba że mnie mój teść na budowie zatrzyma i będziemy robić zaczątki kanalizacji.

A tak po trzecie,

Serdecznie zapraszam na moją działeczkę po świętach. Nieskromnie napiszę, że dzisiaj zasypaliśmy fundamenty ziemą od wewnątrz. Następe wywrotki są już przeznaczone na taras i wejście. Od wtorku mam urlop aż do 22 kwietnia więc codziennie będę na budowie od 7:00 do 18:00, więc czasu będzie sporo.

Po czwarte, czy rzeczywiście są takie problemy z wełną na poddasze? Zastanwiam się czy jak dostanę pierwszą transzę to nie kupić już pewnych elementów wykończeniówki?

Po piąte, to wszystkim forumowiczom składam wraz z żoną najserdeczniejsze życzenia zdrowych i spokojnych Świąt oraz aby mury pięły się do góry. :)

P.S. Ja częto jestem w Białymstoku z racji tego, że Kasia z tamtąd pochodzi. Jakby jakiś interes to chętnie pomogę. Teść ma też znajomości w lasach państwowych w Białymstoku, może coś odnośnie tego drewna dałoby się zrobić.



tomki 4 - 06-04-2007 21:15
Witajcie po przerwie.

Widzę, że grupa nie tylko budowlana ale i sportowa. Fajnie, jest w czym wybierać, tylko ta doba troche przykrótka ... :(

Wreście ruszyliśmy z budową. Za tydzień mamy mieć stan zerowy :D Tak więc teraz czasu bedzie jeszcze mniej.

Witamy wszystkich nowych sąsiadów. Widzę, że Ustanów i okolice bardzo się zaludniają.

Wszystkim Forumowiczom składamy najserdeczniejsze życzenia spokojnych Świąt Wielkanocnych i oby to był najlepszy sezon budowlany,

serdecznie pozdrawiamy
tomki4



Betsi2006 - 07-04-2007 10:41

[
Montana, Amber, Jewiroszka, Betsi i inni skad u licha :D , macie czas na tenisa, rowery, konie, tańce i inne relaksy :D

Ja co prawda konno jezdz, na nartach tez całkiem lubie, rower posiadam i korzystam :P , na siłownie tez lubiłam (juz nie mam kiedy :( ) chodzic. Jeszcze jak pierwsze dziecko sie pojawiło to czasu było mniej, ale nie tak źle. Potem jak drugie (9 mc ma dopiero) to czasu juz ledwo ledwo) a jak zaczelismy budowe to mam wrażenie, że doba jakaś taka...za krótka się zrobiła. :roll:

No nic, mam nadzieje, że niebawem powróce do swoich aktywności.

pozdr. aga
Pineska

Z tym czasem to tak jest, że jest on tylko w weekendy i to zazwyczaj kosztem czegoś nie zrobionego w domu. Nasze dziecko ma już 13 lat, więc we wszystkich zabawach sportowych bierze czynny udział. Właśnie przy moim dziecku ( jak miało 4 lata) nauczyłam się jeździć na nartach :wink: .
Ale zdecydowanie rowery to nasze największe hobby i badbinkton.
Nie przejmuj się, jak wybudujesz dom to wreszcie odpoczniesz, dzieciom zrobisz piaskownicę i huśtawki a sama na tarasie poleniuchujesz.

Tomki4

Świetnie, że zaczęliście już budowę. Okolice Łosia też rosną w siłę.

Barozi

Wreszcie udało Ci się z tym urlopem. W takim tempie to na koniec maja będziesz miał stan surowy.
Wełnę w zasadzie można kupić, tylko coraz droższa niestety

Jeszcze raz składam Wszystkim najserdeczniejsze życzenia świąteczne i spełnienia Waszych marzeń ( min. o domu ale też i innych)



Pineska32 - 07-04-2007 12:08
Betsi,
czas w weekendy mam nadzieje sie znajdzie :D , ale chyba przez pierwsze pół roku poza ogódek nie wyjde 8) oczywiście z miłości do niego :lol:

A mój małzowin, własnie pojechał beton polewac, bo za szybko schnie i wczoraj nam strop popękał :(

Barozi jak deklarujesz pobyt na budowie do 22 kw to zajrzymy do Ciebie co by sie poznac :D , o ile nie masz nic naprzeciwko :lol:

Smacznego jajeczkowania :D

A.



jewrioszka - 07-04-2007 13:43
Pineska, ja jeszcze ryby łowię. A raczej łowiłem przed budową. :wink:
Tak naprawdę to nie mam czasu na wycieczki, bo większość rzeczy robię tej chwili sam, ale po 17 kwietnia wszystko nadrobię ...i rybki...i wycieczki....i odwiedziny u rodziny....i jak mnie ktoś zaprosi to obiecuje że nawiedzę.

Wszystkiego najlepszego dla całej grupy.



barozi - 07-04-2007 15:25
Pineska,

Zapraszam serdecznie. Tylko nie wiem jak będzie w weekend, bo zapomniałem że mam zjazd 14-15 kwietnia, ale jakoś to będzie.



jewrioszka - 07-04-2007 15:57
Barozi, jeśli masz na myśli ten poniedziałek to z przykrością muszę poprosić o przełożenie wizyty. Niestety terminy nas gonią i w lany poniedziałek będziemy mocno zajęci na budowie. We wtorek wchodzi hydraulik, a my jeszcze nie mamy położonej izolacji na wylewce. :-?



barozi - 07-04-2007 16:11
Jewrioszka,

Jasne, rozumiem. Właśnie teraz ustalamy front robót na najbliższe dwa tygodnie. Sporo tej roboty wychodzi, a najważniejsza jest wylewka chudziaka pod posadzki.



Depi - 08-04-2007 09:39
Wszystkim życzę niniejszym wszystkiego najlepszego, smacznych i kolorowych jajek, miłych rozmów przy świątecznym stole, uniknięcia wyrostków z wiadrami w poniedziałek i ogólnie najlepszego!

W ramach prezentu (?) wreszcie pierwsza partia zdjęć z ogniska:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic...749101#1749101



Pineska32 - 08-04-2007 16:39
Barozi
Jak będziemy w lany poniedziałek cała chmarą to Cię/Was nawiedzimy, albo w tygodniu. Generalnie nie przejmuj sie, na budowie jestesmy niemal codzienie a Tobie też nie chcemy przeszkadzac, wiemy jak to jest 8)

Jewiroszka,
no z tymi rybami to mnie zaskoczyłeś, to dopiero czsochłonne hobby :D
Ale dlaczego po 17 kwietnia???

Atak wogóle, to marza mi sie wakacje :lol: , ale cóż najpierw ta nasza budowa 8)



barozi - 08-04-2007 21:16
Pineska,

W poniedziałek będę od około 13, ale nie wiem jak długo. We wtorek będę sam, bo Kasia ma pracę, a teść musi zostać na chwilę w Białymstoku. W sumie to też nie wiem jak długo będę.

Jewrioszka,

Jeden jedyny raz kiedy łowiłem ryby to udało mi się złapać ponad kilogramowego karpia u kumpla w stawie. Fajna zabawa, ale chyba bardziej wolę żeglarstwo i narty.

No a właśnie. Czy są może na forum jacyś zapaleni żeglarze lub żeglarki. Widziałem w avatarze Pontypendy i Jeziera motywy żeglarskie, ale czy to tylko epizody, czy może hobby??



Mani - 08-04-2007 21:18
http://kleszczowo.topworld.org/foto/dsc06685.jpg



Mani - 08-04-2007 21:20
http://kleszczowo.topworld.org/foto/dsc06685.jpg



Depi - 09-04-2007 11:57
Ja tam se czasem pożegluje coś.

W chwilach wolnych od kopania rowów :-)

Mani Widzę, że wklejanie zdjęć Ci się bardzo spodobało. Ale jedno wystarczy :P



Pineska32 - 09-04-2007 15:38
Barozi,
dziś tj. w pon. NIE jedziemy na budowe. Na szczęście spadł deszcz :) (pewnie dla niektórych na nieszczęście) i darowalismy sobie polewanie betonu.

A kiedy zamierzacie zamieszkać w Jeziórku???



barozi - 09-04-2007 20:54
Ja dzisiaj podjechałem około 16 i byłem do 18. Zakopałem sobie kabelek od skrzynki licznikowej do przyszłej skrzynki rozdzielczej w domu i trochę pochodziłem po okolicy. Między innymi odwiedziłem budowę Tomków.

A propos żeglowania. Staram się przynajmniej raz w roku na Mazury na tydzień wyskoczyć i parę razy na zalew zegrzyński troszkę omegą pośmigać. Niestety ostatnio moja załoga wyemigrowała na zieloną wyspę i mam problemy ze skompletowaniem ludzi na jacht. Jak ktoś będzie miał ochotę to zapraszam, ale oczywiście teraz pierwszeństwo ma budowa domu.

Na początku planowałem wprowadzić się za około rok, ale jak widzę jak nam szybko praca idzie to może święta spędze już w nowym domu??



jewrioszka - 10-04-2007 08:18

Barozi
Jak będziemy w lany poniedziałek cała chmarą to Cię/Was nawiedzimy, albo w tygodniu. Generalnie nie przejmuj sie, na budowie jestesmy niemal codzienie a Tobie też nie chcemy przeszkadzac, wiemy jak to jest 8)

Jewiroszka,
no z tymi rybami to mnie zaskoczyłeś, to dopiero czsochłonne hobby :D
Ale dlaczego po 17 kwietnia???

Atak wogóle, to marza mi sie wakacje :lol: , ale cóż najpierw ta nasza budowa 8)
Bo do 17.04 musze zrobic tak:

1. Polożyc folie na wylewce
2. Polożyc na to styropian
3. 14 robia mi wylewki
4. 16 mam wazny wyjazd.
5. 17 wstawiaja mi okna, drzwi i zakładaja alarm.

A po tym terminie następny ruch dopiero 16 maja ( tynki)

Na rybki jeżdże dla relaksu, a nie wyczynów sportowych, to taki piknik tylko że 24 godzinny i można świeżą rybke na ruszt wrzucić no i oczywiście nic nie zastapi tej minuty ciszy jaka zapada nad wodą o wschodzie słońca. Nie słychac wtedy nic nawet owady zaprzestaja brzeczenia i wiatr ustaje, a potem świat powstaje na nowo.



Betsi2006 - 10-04-2007 10:46
Jewrioszka

Ale tempo narzuciłeś.
Masz już potwierdzoną datę wstawiania okien?
Czy te drzwi to już docelowe montujesz, bo ja jeszcze nawet nie zamówiłam, bo nie chcę żeby mi zniszczyli podczas budowy. Myślałam żeby po zamontowaniu okien i alarmu wstawić jakąś tymczasową prowizorkę.
Ale nie mam też jeszcze bram garażowych i zastanawiam się jak to wszystko zamknąć.



ms. - 10-04-2007 10:47
Witam po świętach!

Czas zmierzyć się z ZUD-em. Odkładam to jak tylko mogę. Wszystkie media mam przy działce. Geodeta przygotował po egzemplarzu mapy do każdego przyłącza.

Nie wiem jak zacząć!!
Ci, którzy mają to już za sobą - bardzo proszę o wskazówki.

PS. W przypadku wody i kanalizacji jestem w strefie działania Elmaru.



jewrioszka - 10-04-2007 11:31
betsi jedynie nie zakladam progu.



adam2007 - 10-04-2007 12:47

Witam po świętach!

Czas zmierzyć się z ZUD-em. Odkładam to jak tylko mogę. Wszystkie media mam przy działce. Geodeta przygotował po egzemplarzu mapy do każdego przyłącza.

Nie wiem jak zacząć!!
Ci, którzy mają to już za sobą - bardzo proszę o wskazówki.

PS. W przypadku wody i kanalizacji jestem w strefie działania Elmaru.
witam,

A własnie bo ja ostatnio rozmwialem z panią na temat pozowlenia na budowę które bede skladał i pani powiedziała,ze moze ZUD w ogóle nie bedzie mi potrzebny. Jak to rozumieć??

Kiedy w ogóle zawraca sobie głowe tym ZUDEM?
Co do kanalizacji i wody takze mam Elmar.



Pineska32 - 10-04-2007 12:48

Bo do 17.04 musze zrobic tak:

1. Polożyc folie na wylewce
2. Polożyc na to styropian
3. 14 robia mi wylewki
4. 16 mam wazny wyjazd.
5. 17 wstawiaja mi okna, drzwi i zakładaja alarm.

A po tym terminie następny ruch dopiero 16 maja ( tynki)

Na rybki jeżdże dla relaksu, a nie wyczynów sportowych, to taki piknik tylko że 24 godzinny i można świeżą rybke na ruszt wrzucić no i oczywiście nic nie zastapi tej minuty ciszy jaka zapada nad wodą o wschodzie słońca. Nie słychac wtedy nic nawet owady zaprzestaja brzeczenia i wiatr ustaje, a potem świat powstaje na nowo.

Oj, oj roboty mnóstwo, ale dzieki temu Twój domek prawie gotowy :D

Co do relaksu nad wodą. Mój Tata jest zapalonym wędkarzem, jak byłam dziecieciem :P , czasem zabierał mnie na ryby i nawet spiningowałam :D , wszytsko było fajnie dopóki nie zarzuciłam spiningu na jakieś drzewo :D :D . I to był mój ostatni raz :(
A z wodnych sportów, moje najukochańsze, najbardziej relaksujace i wogóle najwspanialsze to KAJAKI :D . Wakacje kajakowe to niesamowite obcowanie z przyrodą. Wybieramy sobie ze znajomymi takie terminy i rzeki, gdzie nie ma tłumów dzikich i rozwrzeszczanych hord dorastajacej młodziezy, biwakujemy na łakach u tzw chłopów, jak wyraza na to zgodę rzecz jasna :lol: .
Za czasów licealnych i studenckich takie spływy organizowaliśmy co roku, teraz jak obrosłam jeszcze małymi dziećmi, to tylko na kilka dni ale zawsze coś :P
Woda, las super sprawa.
Żeglowałam tylko raz, po nidzkim jeziorku. Ale nie znam sie na tym zupełnie.
Alem sie rozpisała, ech.



ms. - 10-04-2007 13:25
adam2007,
bo do wystąpienia o pozwolenie na budowę ZUDP nie jest potrzebny, wystarczą same warunki przyłączy.
Ale kiedyś te przyłącza trzeba zrobić, wtedy pojawia się ZUDP, branżyści, wytyczenie przyłączy itp.



jewrioszka - 10-04-2007 13:40
Pineska 32 i tu sie z tobą zgadzam, tez wolę kajaki niż "sznurówki" , bo nic nie zastąpi tym ciągłych zmian i tjemnic za meandrem. :wink: . Niestety na spływie nie byłem z 10 latek, ale w tym roku na pewno sie wybiorę. Z tego co wiem to razem z wami są już 4 rodziny ( nicki) tym zainteresowane. Poza tym ta forma turystyki jest dla mnie bardziej dostepna finansowo, no i jeszcze tanie są piesze wycieczki ( górskie), tez dla widoków.



Pineska32 - 10-04-2007 14:40

Pineska 32 i tu sie z tobą zgadzam, tez wolę kajaki niż "sznurówki" , bo nic nie zastąpi tym ciągłych zmian i tjemnic za meandrem. :wink: . Niestety na spływie nie byłem z 10 latek, ale w tym roku na pewno sie wybiorę. Z tego co wiem to razem z wami są już 4 rodziny ( nicki) tym zainteresowane. Poza tym ta forma turystyki jest dla mnie bardziej dostepna finansowo, no i jeszcze tanie są piesze wycieczki ( górskie), tez dla widoków. Może jak juz wszyscy zamieszkamy w swoich domkach i przypadniemy sobie do gustu :wink: to kiedys zorganizujemy sobie mały spływik.
My tez nie możemy sobie pozwolic na luksusy. Ale kajaczki, góry (mój Piotrek jest organizatorem turystyki i góry to jego drugie "ja".



lkmiec - 10-04-2007 14:48
Czołem,

dziś przerwa w budowaniu wiec jest czas na przemyslenie paru tematów

i z jednym chce was prosić o radę:

jako że budowa idzie zgodnie z planem, stan surowy "otwarty" (bez okien, ale za to z dachem) mamy mieć na koniec maja

wprowadzić się chcemy jeszcze w tym roku (i żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe.... eee... chciałem powiedzić, że dom trzeba "zimować" :wink: ), na wykończeniówke muszę liczyć co najmniej 3 miesiace, wiec...

kiedy zacząć wykończeniówkę?? czy od razu (instalacje, tynki, wylewki itp...)
czy zrobić przerwę na miesiąc-dwa i poczekać aż wszystko podeschnie??

a może raczej zrobić instalacje, tynki i wylewki i wtedy zrobić miesiąc-dwa przerwy??

co sądzicie??

aha - buduję z Porothermu, stopy lane (monolity)

Pozdrawiam



Betsi2006 - 10-04-2007 16:17

kiedy zacząć wykończeniówkę?? czy od razu (instalacje, tynki, wylewki itp...)
czy zrobić przerwę na miesiąc-dwa i poczekać aż wszystko podeschnie??

a może raczej zrobić instalacje, tynki i wylewki i wtedy zrobić miesiąc-dwa przerwy??

co sądzicie?
Pozdrawiam
Ikmiec

Z biegu zrobic instalacje, tynki, wylewki i wtedy poczekać na obeschnięcie.
Tynki powinny schnąć ok. 1,5 mieś, wylewki może i troche dłużej ( jeżeli pod drewniane podłogi). GK kłaśc po obeschnięciu tynków, bo jak położysz za szybko to mogą wilgoć złapać.
Nawet jak zaczniesz wykańczać w czerwcu-lipcu to masz mnóstwo czasu i na pewno do końca roku się wprowadzisz. Może być trochę wilgotno, ale jeśli podczas procesu schnięcia będziesz wietrzył baaaardzo dużo i montujesz reku to z całą pewnością tą wilgoć technologiczną zniesiesz.

Powodzenia



Jezier - 10-04-2007 16:24

No a właśnie. Czy są może na forum jacyś zapaleni żeglarze lub żeglarki. Widziałem w avatarze Pontypendy i Jeziera motywy żeglarskie, ale czy to tylko epizody, czy może hobby?? Raz dwa razy do roku na tydzień lub tylko kilka dni lubię pojechać na Mazury. Do tej pory były to wyjazdy typowo męskie lub we dwie trzy pary. Teraz przychodzi czas na wyjazdy rodzinne - we dwie rodziny, bo dzieci już się zaczynają nadawać.



AmberWind - 10-04-2007 16:41
Witajcie po Swietach :-)

Objadajac sie mazurkami, jajkami na dziesiatki sposobow i innymi pysznosciami na maksa sie lenilismy :-)
Wolny czas jednak zbyt szybko sie skonczyl i dzisiaj wrocilam do budowlano-tynkarskiej rzeczywistosci. Pomyslalam, ze jak przyjade na budowe grubo po 12.00 czyli o 15.00 to moja ekipa bedzie zwawo zasuwac z agregatem i moimi scianami 8) Nic bardziej mylnego :evil: Gdy wpadlam do mojego przyszlego salonu, moim oczom ukazal sie nastepujacy widok: suto zastawiony piwem i kielbasa w szarym papierze stol, wlaczony na full TV oraz dwoch kiwajacych sie na krzeslach tynkarzy :evil:
No dobra, a teraz napiszcie kogo z budujacych nie lubicie a podeslemy im stosowny namiar na moich tynkarzy :lol:
W obliczu tych wydarzen systematyczna aplikacja herbatki z melisy juz nie pomaga. Dobrze, ze w lodowce sa resztki martini to jakos ukoje nadmiar adrenaliny i skolatane nerwy :lol:
I pomyslec, ze gdybym caly czas borykala sie z takimi ekipami to chyba skonczyloby sie to dla mnie nalogiem :lol:

W temacie sportow, to bardzo, bardzo dawno temu plywalam jako pomagier na omedze. Bardzo mi sie podobalo, bo ja wodne zwierze jestem 8) Niestety nie moge tego powiedziec o kajakach. Podczas jedynego w moim zyciu splywu Czarna Hancza juz w drugiej dobie, mimo blyskawicznej akcji ratowniczej, stracilam recznik, polar i spodnie 8) Potem bylo juz tylko gorzej. Slup deszczu z nieba, ziab i komary wielkosci jaskolek. Po tygodniu zaczelam porastac glonem a wszechobecna wilgoc niemal na stale macerowala mi skore rak ... Pojawiajace sie slonko wcale nie oznaczalo konca naszych klopotow, a wrecz ich nasilenie :-? Po jedynym dniu slonca, dokladanie pol twarzy, jedna reka i kawalek plecow przypominaly ciezka popromienna chorobe, natomiast druga polowa byla dermatologicznie blado-sina :lol:
Nic dziwnego, ze od tego czasu kajaki zamienilam na inne sporty 8)



barozi - 10-04-2007 18:06
Eeeeee. Na Czarnej Hańczy nie jest tak źle. Od początku studiów, w każde wakacje, jestem tam z ekipą na co najmniej 3 dni. Spływamy od Klasztoru do jeziora za 4 śluzą na Kanale Augustowskim. Przez 7 lat mieliśmy po prostu idealną pogodę. Tak jak piszesz AmberWind, słonce daje się w znaki, ale da się wytrzymać. Niestety w ostatnie wakacje musieliśmy przerwać nasz spływ już po pierwszym dniu, bo deszcz który nas spotkał tak mocno zmoczył nam rzeczy, że nia dalibyśmy rady ich wysuszyć. Poza tym padało przez nastęne 3 dni także nic by z tego spływu nie wyszło.

Tak więc ogólnie kajaki to też jest coś co lubię (i Kasia, która niestety nie przepada za żeglowaniem). W tym roku myślałem że zorganizuję spływ w moich rodzinnych okolicach czyli na Brdzie przez Bory Tucholskie, ale chyba budowa zajmie mi całe lato więc nici z tych planów. Na pewno w innym czasie...

Tak w ogóle to my z żonką jesteśmy bardzo turystyczne zwierzątka :) W tym roku kupiliśmy rowery i spróbowaliśmy trasy wokół wigierskiego Paku Narodowego od Augustowa do Suwałk wzdłuż Kanału i Czarnej Hańczy i dookoła Wigier. Na prawdę 5 wspaniale spędzonych dni. Na prawdę polecam.



Betsi2006 - 10-04-2007 18:32
Witaj Amber po świętach.

No to Ci chłopaki niezłą niespodziankę zrobili. :-?
U mnie grzecznie wszyscy stawili się do pracy, elektryk też ( tylko trochę się spóźnił, więc ekipa pod bramą czekała bo on miał klucze do bramy i domu.
No ale wszyscy w komplecie.
Jutro jeszcze hydraulicy wchodzą więc trochę tłoczno się zrobi, ale poradzą sobie na pewno bo majster obrotny i umie pracę zorganizować ( trzech różnych ekip)

Chyba dobrze zrobiłaś, że kupiłaś ten dom już wybudowany, bo chyba byś nerwowo nie wytrzymała całej budowy :wink:



abromba - 10-04-2007 18:40
Na spływ kajakowy to i my się piszemy. Najbliżej Pilica, nigdy nią nie płynęłam, ma ktos jakieś doświadczenia?
A w ogóle to chadzam sobie na spacerek podglądać budowę Barozi'ego, ale widuję głównie bardzo ładną brunetkę (żona?) i mocno starszych panów, więc jakoś nie mam śmiałości zagadywać.
Niestety od marcowej grypy nie mogę dojść do siebie ani czasowo ani kondycyjnie. A wypadałoby kończyć boje z ogródkiem no i wreszcie zrobić balkon...



AmberWind - 10-04-2007 18:49

Chyba dobrze zrobiłaś, że kupiłaś ten dom już wybudowany, bo chyba byś nerwowo nie wytrzymała całej budowy :wink: Moje nerwy moze jako tako by przezyly, ale pomysl o mojej watrobie :lol: :lol: :lol:

Betsi,

Ciesze sie, ze u Ciebie wszystko w terminie, gladko i bez nerw :-) Tak trzymac!
Ciekawa jestem kto z nas "wykonczeniowcow" najszybciej sie przeprowadzi 8)

Wlasnie nadrobilam zaleglosci w "piaseczynskiej galerii" :-) Staralam sie do nieznanych mi twarzy dopasowac nicki ;) Ciekawe jak spisala sie moja intuicja :roll: :wink:

barozi,

No to jestescie kolejni do rowerowych wycieczek :-) Z naszych dysput wynika, ze rowery sa najbardziej popularne w naszej grupie 8)

jewrioszka,

Wylewki przezd tynkami to przejaw ekscentryzmu, koniecznosc czy zalecana opcja? :roll: Pytalam to tu to tam i wszyscy mowil, ze na poczatku mam pomeczyc sie z tynkami :roll:



barozi - 10-04-2007 19:06
Abromba,

Ja starszy ????????? Pewnie byłaś jak był mój teść i ojciec. A ta brunetka to chyba moja żona, bo innej to nie znam ;)

Nie bój się. Zagaduj. Kto pyta nie błądzi.

P.S. Czy nie wiesz kto strzela z łuku w twojej okolicy. Znaleźliśmy na naszej działce już dwie strzały???



komarek - 10-04-2007 19:45
Witam wszystkich po Świętach. Właśnie obejżałam sobie zdjęcia z ogniska, które Depi wkleił. Fajne buzie choć niestety nie wiem kto jest kto. Ale może kiedyś będzie jeszcze okazja by się spotkać.
Miło, że robota u Was wre. Ja nie mogę się pochwalić żadnymi postępami bo blokuje mnie papierologia. I szczerze mówiąc obawiam się o termin rozpoczęcia budowy, ale nie mówię tego głośno.
Dlatego z przyjemnością dopinguję Waszym robotom budowlanym i trzymam kciuki za tych co dopiero zaczną albo właśnie zaczynają.



ms. - 10-04-2007 20:30
UWAGA! UWAGA!

Skoro już padło słowo kajaki chciałabym zachęcić do spływu rzeką Rawką. Nad rzeką jest ośrodek, w którym można wypożyczyć kajaki. Odcinek relaksowy na parę godzin z Suliszewa prawie do Bud Grabskich, po drodze ładne miejsca na piknik. Odcinek łatwy. Planowany termin: któraś niedziela maja. Szczególy podamy niedługo i jeszcze raz się przypomnę.

http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/...ka/rawka01.jpg http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/...ka/rawka02.jpg http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/...ka/rawka03.jpg http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/...ka/rawka04.jpg

Zdjęcia powyżej pochodzą ze spływu Rawką (2005 i 2006 rok).

PS. Przypomnę cicho, że jeśli ktoś z bardziej doświadczonych mógł doradzić od czego zacząć uzgadnianie przyłączy w ZUDP będę bardzo wdzięczna.



YENNEFER999 - 10-04-2007 22:56
Witam, przeparszam że przeszkadzam w środku tak miłego wątku. Ja planuję budowę w tym roku w Woli Pieczyskiej k/Chynowa. To co prawda już nie powiat piaseczyński, ale chętnie "przykleiłabym" sie do Was bo strasznie tu miło :lol:
Pozdrawiam



barozi - 10-04-2007 23:46
Yennefer999,

To jest grupa Piaseczno i okolice, a Chynów to okolice.

Witamy serdecznie... :)



jewrioszka - 11-04-2007 06:21
Abromba i tak się składa że Pilicę troszkę znam, rzeka jest super choć znacznie różni sie od typowych rzek s"pływowych". Jest szeroka, zamiast przegradzających cały nurt drzew są mielizny, jest mnóstwo wysp. polecam odcinek od Inwowłodzia do Biabrzegów ( kawałek za)

Amber - smutna konieczność, zależy mi na przeprowadzce w tym roku, tynkarzy będę miał dopiero w połowie maja, a tu jeszcze tyle roboty i przerw technologicznych.

Ikmieć - ciągnij roboty od razu ile się da, a potem zrób jedną dużą przerwę.

YENNEFER999 - dołącz, dołącz - grupa Grójec to fikcja :wink: , coś tam kiedyś próbowałem, ale tam nic sie nie dzieje. Próbowałem dlatego że do G..mam 10 kilo., a do Piaseczna 18 i wielu z polecanych tutaj majstrów nie chciało tak daleko jeździć. :-?



YENNEFER999 - 11-04-2007 08:33


YENNEFER999 - dołącz, dołącz - grupa Grójec to fikcja :wink: , coś tam kiedyś próbowałem, ale tam nic sie nie dzieje. Próbowałem dlatego że do G..mam 10 kilo., a do Piaseczna 18 i wielu z polecanych tutaj majstrów nie chciało tak daleko jeździć. :-?
Jewrioszka a ja już myślałam że tylko ja tak daleko się zapędziłam :) Dobrzenica to mniej więcej taka sama odległość od cywilizacji jak wola Pieczyska. Prawie sąsiadami będziemy :wink:



jewrioszka - 11-04-2007 08:34
Tak jak piszesz. :P



YENNEFER999 - 11-04-2007 08:35

Yennefer999,

To jest grupa Piaseczno i okolice, a Chynów to okolice.

Witamy serdecznie... :)
Barozi - miło mi bardzo, choć z tymi okolicami Paiseczno to mocno naciągane :wink:



MarcinM. - 11-04-2007 09:11

Na spływ kajakowy to i my się piszemy. Najbliżej Pilica, nigdy nią nie płynęłam, ma ktos jakieś doświadczenia? EEEEE, Jeziorka jest chyba bliżej, nawet gdzieś czytałem o spływach Jeziorką, jak znajdę to umieszczę link.



MarcinM. - 11-04-2007 09:15

Abromba,

P.S. Czy nie wiesz kto strzela z łuku w twojej okolicy. Znaleźliśmy na naszej działce już dwie strzały???
W Zalesiu Górnym niedawno utworzona została sekcja łucznicza - może to młodzi adepci, więcej o tym na stronie:
http://www.zalesie-gorne.eu/news.php?readmore=43



ms. - 11-04-2007 09:36
Marcinie,
oczywiście, ze Jeziorka jest najbliżej, ale...
- nie jest rzeką popularną spływową i gwarantuję, że jest zawalona drzewami. Na spływ light nie bardzo się nadaje.
- na spływ oprócz ludzi i rzeki potrzebne są kajaki + transport. Nie wiem, czy można blisko wypożyczyć kajaki i jak to wyjdzie cenowo.



jewrioszka - 11-04-2007 09:40

Na spływ kajakowy to i my się piszemy. Najbliżej Pilica, nigdy nią nie płynęłam, ma ktos jakieś doświadczenia? EEEEE, Jeziorka jest chyba bliżej, nawet gdzieś czytałem o spływach Jeziorką, jak znajdę to umieszczę link. Oto link

http://www.ekoturyzm.pl/jeziorka.htm

a to drugi, żeby nie było za różowo.

http://www.matek.wgr.pl/modules.php?...rticle&sid=441 jakos mi przeszla ochota.

Poza tym Jeziórka anadaje sie na spływy jednodniowe, a my np. wolelibyśmy chociaz taki weekendowy.

P.S.

Ms - ma 100% racji, wolę Rawke lub Pilice ( typowo lajtowa)



ms. - 11-04-2007 09:43
Pilicą płynęliśmy z mężem parę lat temu - rzeka bardzo czysta, łatwa, piaszczyste dno. Faktycznie, w wielu miejscach bardzo płytka i ze spływem lepiej się wstrzelić przy wyższym stanie wód.

Kajak mamy własny, więc nie orientuję się jak jest z wypożyczeniem kajaków.



jewrioszka - 11-04-2007 09:47
Marto uwierz mi bez większego znaczenie jaki poziom wody, zawsze przepłyniesz, niestety wiąże sie to z kursem pijaka :wink: od brzegu do brzegu.



Pineska32 - 11-04-2007 10:25
Barozi,
"Tak więc ogólnie kajaki to też jest coś co lubię (i Kasia, która niestety nie przepada za żeglowaniem). W tym roku myślałem że zorganizuję spływ w moich rodzinnych okolicach czyli na Brdzie przez Bory Tucholskie, ale chyba budowa zajmie mi całe lato więc nici z tych planów. Na pewno w innym czasie"

Spływ Brdą to był mój pierwszy spływ! I oczywiście niezapomniany, od tej rzeki zaczęła się moja miłość do kajaków :lol: . Fantazja i marzenie. W sumie Brda płynełam 3 razy. A Bory Tucholskie są niesamowite. Do Tlenia jeździłam kiedys tylko na weekend, chociaz tyle :)
Fajna jest tez Biebrza, ale jak słońce daje czadu, to można dostać zawrottu głowy meandrujac :D

Amber - nasi panowie budowlańcy :wink: wróca na udowę dopiero w poniedziałek :cry: . Ale takie czasy, ze budowlańcom nie podskoczysz, bo Ci z budowy zwieją, a jak wiadomo lepszy rydz niz nic!

A propos mazurków i innego jadła na naszych światecznych stołach - dzieki naszym budowom nie musimy się martwic o dodatkowe kilogramy, praca fizyczna + stresik - najlepsza "dietka" na swiecie :D



komarek - 11-04-2007 10:33
[A propos mazurków i innego jadła na naszych światecznych stołach - dzieki naszym budowom nie musimy się martwic o dodatkowe kilogramy, praca fizyczna + stresik - najlepsza "dietka" na swiecie :D[/quote]

Nawet nie wiesz ile bym dała żeby móc popracować fizycznie na swojej budowie i przy okazji zrzucić nagromadzone przez Święta kilogramy.Na razie to mogę jedynie chwasty powyrywać bo budowa wciąż w planach.



adam2007 - 11-04-2007 11:19

adam2007,
bo do wystąpienia o pozwolenie na budowę ZUDP nie jest potrzebny, wystarczą same warunki przyłączy.
Ale kiedyś te przyłącza trzeba zrobić, wtedy pojawia się ZUDP, branżyści, wytyczenie przyłączy itp.
Tak myslałem własnie. A czy może wiesz w jakim momencie budowy powinienm zacząć mysleć o ZUD-zie??



Pineska32 - 11-04-2007 11:33
komarek
nie przejmuj się, ważne że masz gdzie chwasty powyrywać :) a najwazniejsze, żeby ekipa Cie nie wyrolowała.
Rozumiem Cie, pogoda super, na innych budowach cos sie dzieje, a u Ciebie nic. Przeżywalismy to i wiem, że uczucie okropne. Ale pamiętaj, że inni maja gorzej (cytuję za Kazikiem). Najwazniejsze, żeby zdrówko dopisywało a wszytsko bedzie OK!

PS.Próbowałam wkleic zdjęcie (emblemat) pod swoim nickiem, i nie udało mi sie. Czy muszę to zrobić tak jak wklejanie zdjęc do postu??? Czy inaczej? Kurcze chyba tępawa jestem.



ms. - 11-04-2007 12:14
adam2007, pytałam na forum, bo nie wiem jak zacząć załatwiać. Myślę o tym często, chociaż budowy nie rozpoczęłam.

Z reguły chwalą się wynikami - zrobili mi przyłącze gazowe, mam ujęcie wody, jest prąd w domu itp. Ale ani słowa o tym co przed. :cry: :cry: :cry:



adam2007 - 11-04-2007 12:39

adam2007, pytałam na forum, bo nie wiem jak zacząć załatwiać. Myślę o tym często, chociaż budowy nie rozpoczęłam.

Z reguły chwalą się wynikami - zrobili mi przyłącze gazowe, mam ujęcie wody, jest prąd w domu itp. Ale ani słowa o tym co przed. :cry: :cry: :cry:
No własnie. Ja wiem tylko tyle ,że ide do swojego geodety , on mi robi plany geodezyjne na przylacza wszystkie, już wiem ze bierze 200pln od kazdego medium czyli 600pln za wszystko i sklada do ZUDU.Dalej to już nie wiem o co chodzi.
Jak coś będę wiedział to dam ci znać.



AmberWind - 11-04-2007 12:48

Z reguły chwalą się wynikami - zrobili mi przyłącze gazowe, mam ujęcie wody, jest prąd w domu itp. Ale ani słowa o tym co przed. :cry: :cry: :cry: Marto, niestety nie doradze. Wszystko mialam juz uzgodnione, papiery podpisane i teraz czekam na przylacze wody i gazu. Prad "budowlany" juz mamy, a 15 wrzesnia mamy miec stale przylacze.

Pineska, ale sia narobilo :roll: Wlasciwie problemy mam tylko z tynkarzami, pozostale ekipy pracowaly bardzo ok.
Natomiast niepokoi mnie sprawa bramy garazowej. W Umowie napisano termin montazu 4 - 7 tygodni. Moja umowa jest z 16 lutego i w tym samym dniu wplacilam zaliczke przelewem na konto. Poki co o bramie niepokojaca cisza :-?


komarek
, tez mi sie marza jakies prace fizyczne. Poki co nie ma na nie szans, ale jak kupimy ziemie i drewno kominkowe to sie zacznie :lol:

Jutro jade zglosic postawienie drewutni :-) Jednoczesnie szukam jakiegos punktu w ktorym moglabym takowe cudo, jakos rozsadnie nabyc :roll:



zabek_ox - 11-04-2007 17:51
Witam, jestem z Bobrowca muszę podnieść działkę ok 1000m2 tak ok. 10-15cm, wszystko stoi na piaskach, poszukuję ziemi nie żeby jakiejś super ogrodniczej tylko tak żeby trawka rosła. Może ktoś wie gdzie tanio nożna coś załatwić?
A może ktoś wie ile m3 ziemi, takiej ruszonej na samochodzie, trzeba żeby w ogrodzie jak sie uleży został 1m3?

Jacek



Montana - 11-04-2007 19:11
Witam po świętach :D
Właśnie ku mojemu zaskoczeniu ekipa od ociepleń domków pojawiła się tydzień przed umówionym czasem :o
To ta, która polecałam :D
Postawiona przed faktem dokonanym, lekko zaskoczona troszkę pokręciłam nosem.. :oops: :wink: , bo nie zdąrzyłam zamówić podbitki...
no więc sami mi ją przywiozą :D
Czasem można się pozytywnie zdziwić... :D

Ms wiesz... ja nie bardzo się orientuje co działo się w tym okresie mojej budowy, gdy "załatwiały" się papierki... :(, nawet po części gdy już się domek budował. Niestety był to okres, kiedy sen z powiek spędzał mi zupełnie inny problem :cry: . Więc niewielkie moje doświadczenia, którymi mogłabym się podzielić z Tobą.

pozdrawiam



barozi - 11-04-2007 20:56
Jeśli chodzi o zrzucanie zbędnych kilogramów na budowie to muszę się pochwalić, że w ciągu ostatnich 3 tygodni 5-6 kg. To się nazywa tempo co??



Pineska32 - 11-04-2007 21:15
Barozi,
a moze założyć takie SPA nie dość, ze kaske zarobimy to jeszcze sił roboczych przybędzie :D :D :D

a tak wogóle to widzie;iśmy dziś Wasza budowe, tylko po 19 juz było i nikogo nie było :( :)



barozi - 11-04-2007 22:45
Kurczę. Musieliśmy chwilkę wcześniej wyjechać. Byliśmy już strasznie zmęczeni. Dzisiaj położyliśmy całą hydraulikę przed zalaniem chudziakiem.



MarcinM. - 12-04-2007 11:11

Marcinie,
oczywiście, ze Jeziorka jest najbliżej, ale...
- nie jest rzeką popularną spływową i gwarantuję, że jest zawalona drzewami. Na spływ light nie bardzo się nadaje.
- na spływ oprócz ludzi i rzeki potrzebne są kajaki + transport. Nie wiem, czy można blisko wypożyczyć kajaki i jak to wyjdzie cenowo.

Oto link
http://www.ekoturyzm.pl/jeziorka.htm

a to drugi, żeby nie było za różowo.
http://www.matek.wgr.pl/modules.php?...rticle&sid=441 jakos mi przeszla ochota.
Poza tym Jeziórka anadaje sie na spływy jednodniowe, a my np. wolelibyśmy chociaz taki weekendowy.

P.S.
Ms - ma 100% racji, wolę Rawke lub Pilice ( typowo lajtowa)
Ja tylko podałem pewien fakt: "Jeziorka jest bliżej", co jest prawdą zdaje się nawet w przypadku Jewrioszki, który jest chyba najbardziej wysunięty na południe.

na "ale" ms. odpowiedział Jewrioszka (oprócz cen - ja też ich nie znam).

P.S. ja jeszcze nie byłem na spływie, ale znajomi mnie namawiają, więc może w tym roku się uda (to nie będzie Jeziorka).



Zazdrośnica - 12-04-2007 11:26
Serdecznie zapraszam inwestorów-rowerzystów, kto jeszcze nie zakopał się na budowie i nie uprawia szaleństw wekendowych w kopaniu rowów, lub po prostu chce złapać oddech od budowy, na wycieczkę niedzielną:

http://www.gosir-piaseczno.pl/strona.php?20092

zwiedzanie, żarełko w dobrej knajpce, tempo lajtowe, naprawdę warto

na stronie Gosiru jest też mapka jak dojechać do ośrodka w Piasecznie (Jewrioszki już wiedzą :P )



komarek - 12-04-2007 11:39
Zazdrośnica ale narobiłaś mi smaka na taką wycieczkę. Jednak problem w tym, że ja jeszcze nie dorobiłam sie roweru. A z takiego prostego powodu, że nie było go gdzie trzymać. Ale i tak wybiorę się kiedyś do tego Otwocka bo tam mnie jeszcze nie było.



Kowalik - 12-04-2007 11:46
Witam

Ja jak zwykle ni w 5 ni w 10, ale gdzie mogę szukać pomocy jak nie tutaj.
Potrzebuje na jutro pompę do lania betonu 24 albo dłuższą. Tam gdzie zamówiiony beton mają tylko 18m2, at o dla Nas za krótko.
Dzwoniłam do Budokruszu, mają ale dopiero na poniedziałek. Wiecie może gdzi emogę szukać , poruszam jak ćma po omacku...
Z góry dziekuje za wszelkie informacje

Pozdrawiam



komarek - 12-04-2007 11:48
Kowalik tzn, że ruszasz z budową?



Kowalik - 12-04-2007 12:19
ruszylam wczoraj ale bardzo marnie to idzie ..
chłopaki dzielnie walcza - wczoraj pieknie rowniutenko pod sznurek wykopali findamenty i sie wszystko zawaliło, stoi woda, jedno wielkie bagno, nie wiem jak to dzis wyglada bo siedze i gnije w pracy....



komarek - 12-04-2007 12:21
Kowalik
Słyszałam, że z wodociagów wogóle nie chcą przychodizć bo znają ulicę Rybną i wiedzą, że tam woda do maja stoi i nie ma co kopać. Tak mówiła sąsiadka, która prosi się by już podłączyć wodę do domu



komarek - 12-04-2007 12:45
Kowalik nie martw się przecież kiedyś ta woda musi opaść. Tylko dlaczego nie teraz. A jak ruszysz z budową to..... Trzymam kciuki!
A moze będziesz w najbliższych dniach na Woli?



Kowalik - 12-04-2007 13:00
Komarek dzieki za słowa otuchy
ale ekipa ma juz nastepna budowe i nie chca dac za wygraną a słowne chłopaki
Bede oczywiscie że bedę dzis tez , codziennie teraz tam jakoś zamierzam być.



AmberWind - 12-04-2007 14:41
Ale dzisiaj popracowalam 8) Nasze okna zostaly zamontowane ok. 2 miesiece temu, a nie doczekaly sie jeszcze zdarcia zebezpieczajacej okleiny :oops: Oczywiscie napis na folii jest jednoznaczny "zerwac do 3 tygodni od montazu" :-? Prawde powiedziawszy obawialam sie, ze za kare bedziemy teraz meczyc sie z ta okleina, wyszukiwac sposoby na zmycie rozpuszczonego kleju i w ogole czeka nas jakis dramat ;) Na szczescie folia odchodzi idelanie, nie zostaje zaden klej ani przebarwienia. Mamy tylko troche problemow z folia na zewnatrz, ta ktora bezposrednio graniczy z tynkiem zewnetrznym. Tynk w wielu miejscach zabrudzil folie i musimy w sobote delikatnie i rowno wyciac folie tak, aby nie oderwac tynku.
Poza tym rozladowalismy caly samochod styropianu i jak to czynimy codziennie skontrolowalismy naszych tynkarzy 8) No i co ja mam o nich napisac, aby nie przynudzac? :lol: Moze lepiej pojde sprawdzic czy w lodowce jest jeszcze to martini :lol:



Pineska32 - 12-04-2007 17:56
Witajcie!
Fajnie, ze pogoda piekna.

Oj Kowalik, poziom wód gruntowych jest wysoki. Szkoda, że nie załatwiłaś wczesniej geodety. Pewnie tez nie masz studni, wtedy gołym okiem widac wode. U nas tak własnie jest. Nawet korzystamy z tego dobrodziejstwa, bo zasuwa nam sie zepsuła a beton trzeba było pielegnowac. Piotrek kupił pompę do studni. Ale wody faktycznie mnóstwo. U nas jakieś 70 cm od powierzchni ziemi. Wiem, ze jak jest duzo wody to potzrebna jest specjalna pompa i kopie sie bez problemu.

Amber, ale jakze miło popracowac na swoim :lol: , takie zdrowe zmeczenie a i radocha, ze coraz blizej koniec widać :P

Barozi,
w sobote albo w niedziele na spacerek sobie przedreptamy na Twoja uliczkę :D

A u nas do poniedziałku na budowie ciiiisza, za to my czekamy na udzielenie kredytu.

Pozdr, aga



AmberWind - 12-04-2007 20:51

Serdecznie zapraszam inwestorów-rowerzystów, kto jeszcze nie zakopał się na budowie i nie uprawia szaleństw wekendowych w kopaniu rowów, lub po prostu chce złapać oddech od budowy, na wycieczkę niedzielną:

http://www.gosir-piaseczno.pl/strona.php?20092

zwiedzanie, żarełko w dobrej knajpce, tempo lajtowe, naprawdę warto

na stronie Gosiru jest też mapka jak dojechać do ośrodka w Piasecznie (Jewrioszki już wiedzą :P )

Zazdrosnico,


Niestety nie dolaczymy :( W niedziele mam wazny trening z psem 8) (poczatek sezonu zawodow juz wkrotce, wiec nie ma zmiluj), a potem pedzimy na zdjecia do filmu.

Ze swojej strony szczerze zachecam do tej wycieczki i zwiedzania Palacu w Otwocku Wielkim. Latem jestesmy tam bardzo czesto i znamy chyba wszystkie zakamarki Palacu, nawet te nieudostepniane zwiedzajacym 8) Piekne miejsce, chociaz zaluje, ze hektary parku okalajacego Palac sa takie ... hmmm malo zadbane :roll:

Pinseska,

Praca na swoim rzeczywiscie jest super. Pewnie dlatego oboje nie tylko pracujemy na swoim w domu, ale tez na swoim zawodowo :lol: Nie mniej, tak obdzierajac folie z okien myslalam o ogromie pracy, ktory nas czeka i czy termin 31 sierpnia nie jest zbyt bardzo optymistyczny ... Tak sie sklada, ze najgoretszy zawodowo czas to dla nas od maja az do poznej jesieni. I wtedy nie ma mowy o jakimkolwiek pelnym, wolnym dniu :(



jewrioszka - 12-04-2007 22:42
Jak ktoś ma ochotę "pofizolić" ( tzn. popracować fizycznie) to zapraszam do nas, zawsze jest co robić. :lol: :lol: :lol:



komarek - 13-04-2007 08:30

adam2007, pytałam na forum, bo nie wiem jak zacząć załatwiać. Myślę o tym często, chociaż budowy nie rozpoczęłam.

Z reguły chwalą się wynikami - zrobili mi przyłącze gazowe, mam ujęcie wody, jest prąd w domu itp. Ale ani słowa o tym co przed. :cry: :cry: :cry:
Ms. wczoraj rozmawiałam z naszą pania architekt i powiedziała, ze żadnego ZUDP nie trzeba załatwiać. Bo to dotyczy tylko dużych przedsięwzięć typu zakład produkcyjny itp.



ms. - 13-04-2007 08:55
dzięki Komarek,
może trochę panikuję i rwę szaty. Z różnych postów na forum znam poszczególne elementy układanki. Wiem jak wygląda KONIEC, znajdę i pole START.



komarek - 13-04-2007 09:03
Ms. ja też próbuję zebrać wszystkie elementy układanki dlatego zbieram wszelkie informacje i sprawdzam je. Jakoś damy radę, choć ja to jestem na samiuteńkim początku
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 52 z 133 • Zostało znalezionych 19436 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting