ďťż
Przejrzyj wiadomości
Piaseczno i okolice




Depi - 21-09-2007 10:44

No właśnie mi wyliczyła na 2,5 kzł za całość bez materiału podłogowego, lazienek i kuchni oraz instalacji wewn (grzewcza, elektr, wodna). Zastanawiam się, czy dużo dam radę zaoszczędzić biorąc jednak oddzielne ekipy.

.
Czyli stan surowy zamkniety.
Chyba taniej jednak wyjdzie jesli bedziesz bral rozne ekipy , aleto niby wiecej uzerania.
Z tym , ze nikt Ci nie zagwarantuje , ze w proponowanej sytuacji uzerac sie nie bedziesz .
Bo pewnie bedziesz :-? No nie surowy zamknięty, raczej deweloperski. Wchodzą w to: ocieplenie, tynki zewn. i wewnętrzne, wylewki, robocizna podłóg. Materiały to mniej więcej konstans - różnica jest w robociźnie. Tutaj by kosztowała ok. 180 tys. za całość. Wydaje mi się, że to trochę za dużo, ale moge się mylić - bo wchodzi w to murarka i dach (na rynku: 60-70 tys murarka, jakieś 10-15 dach), tynki (ok. 15 zł/m chyba czyli ok. 15 tys.), wylewki (mniej więcej tyle samo czyli 4-5 tys.), ocieplenie (30 zł/m2? 10 tys?). Mi wychodzi w najgorszym razie 115 tys. Doliczyć trzeba pare groszy na podstawowe prace hydrauliczne (podejścia i podłączenie szamba), ale to wciąż sporo taniej.

Użerania na pewno miałbym sporo mniej, bo odpada choćby kwestia załatwiania materiałów, dostaw itp. Pytanie, czy jest to warte te kilkadziesiąt tysięcy...

Czy ja coś może źle liczę?


A gdzie i o której? No nie wiem, czy rrmi zaprasza. Ja tam mam trudny do obejścia problem z dojazdem. Chyba, że ktoś na ochotnika chce mnie potem odwieźć do Powsina :-D





Pineska32 - 21-09-2007 11:08
Hej!
Jak miło się czyta o spotkaniach!!! Trudniej tylko czas na nie znależć :cry:
Ale akurat Depi - Powsin to ja mam po drodze na budowę :P
Nie odpowiem ci ile nas 1m2 będzie kosztował, bo nie mamy jeszcze wylewek, tynków, podłogówki nawet elewacji :cry: , ale według naszych szacunków powinnismy się zamknac w 2800.

Przede wszytskim dzieki za odzew w temacie elewacji. Nie doszlismy do porozumienia ze znalezioną ekipa, bo nie dośc że o jakieś 30% drożej, to jeszcze szef owej firmy powiedział, że nie zrobi jak jest w projekcie, bo tak to sie nie robi.... Szukamy dalej, ale ekipy maja terminy najwczesniej na przyszły rok, więc nasza przeprowadzka.... oddala sie coraz szybciej zamiast przyblizać :cry: :evil:

A ja do Was troszke z innej beczki...wiem, że Amber wynajmowała jakis kontener na śmieci i Montana chyba też. Właśnie obdzwoniłam z 10 firm, i tylko jedna zgodzila sie przyjechać do nas: za kontener z załadunkiem głównie smieci komunalnych i troche gruzu chca 800 stów. Znalazłam tez firme w Głoskowie, ale tylko podstawiaja kontenery bez załadunku. Plis napiszcie skad były wasze firmy i czy z załadunkiem czy sami sprzataliście no i za ile.
Mamy mnóstwo śmieći po ekipach i troche gruzu do wywózki.

A u nas w Jeziórku, przynajmniej na naszej ulicy, nawet podczas ieeelkiej burzy prąd jest :lol: :o Balismy się, że tez mogą byc problemy, ale nie ma. Choc wiem, ze w miejscowości obok jest problem chocby w Ustanowie. Hmmm jakieś dziwy i cuda chyba :o

Wiecie co doszłam do wniosku (pewnie niezbyt odkrywczego :oops: ), ze ta budowa to wielkie wyzwanie dl przetrwania związku małżeńskiego czy jakiegokolwiek. No normalnie odkad budujemy to sie z mężem nie widujemy, prawie nie widujemy. Tzn rano, około 30 minu i wieczorem przed snem. Do tego nerwy, szarpanie z ekipami a raczej ich brakiem. Czuje sie jak samotna matka z dwójka dzieci, która pracuje na kilka etatów i dla dzieci tez nie mam czasu. Ale za to jak zamieszkamy....mam nadzieje, że sobie odbijemy :wink:



Betsi2006 - 21-09-2007 11:27
Depi

Trudno jest mi radzić Ci coś w sprawie czy lepiej brać jedną ekipę czy oddzielnie. Czy samemu kupować materiały czy przez firmę.To wszystko zalezy od Twojej mobilności. Generlnie budowanie do satanu devloparskiego z jedną ekipą i ich materiałam jest mniej czasochłonne ale więcej kosztuje.
Z ekipami od poszczególnych etapów - to siedzisz prawie cały czas na budowie, zgrywasz terminy ( strasznie trudna sprawa), masz kłopoty i dodatkowe koszty z poprawkami itp....

Pierwszą firmę jaką wynajęłam :evil: :evil: miała budować właśnie do stanu devloparskiego ( nie mieliśmy zbyt duzo czasu żeby zajmować się budową).
Lost zrządził że postawili tylko stan surowy z dachem ale do kolejnego etapu wzięłam też jedną firmę, tylko że materiały kupowałam sama ( no czasem Zenek też coś kupuje, ale rozliczamy się z tego na bieżąco), hydraulika i elektryka oddzielne ekipy. No i dużo czasu własnego ( a właściwie mężą) :lol: spędzanego na budowie, w sklepach, składach budowlanych.
Nie ma problemu np z poprawkami po tynkarzach lub podłogarzach
Generlna zasada - niezleżnie jak będziesz budował i z kim - to własny, bardzo dobry i niestety drogi kierownik budowy lub inspektor nadzoru.

W sprawie ewentualnego spotkania to ja dzisiaj nie mogę ( chyba że jutro po południu) do Powsina Cię nie odwiozę bo to zupełnie inny kierunek od mojego mieszkania. :wink:



Depi - 21-09-2007 11:29

ale według naszych szacunków powinnismy się zamknac w 2800. Za całosciową całość - czyli z łazienkami, kuchniami itp pod klucz?


Wiecie co doszłam do wniosku (pewnie niezbyt odkrywczego :oops: ), ze ta budowa to wielkie wyzwanie dl przetrwania związku małżeńskiego czy jakiegokolwiek. Dokładnie! My już się parę razy prawie rozwiedliśmy. A rezygnujemy z budowy domu regularnie przynajmniej raz na miesiąc (ostatnio w te niedzielę).

Nie wiem jak to ma być jak się już zacznie budowa. Dlatego rozważam tę ofertę od firmy na całość - może za zdrowie psychiczne i małżeństwo warto troche zapłacić?





Betsi2006 - 21-09-2007 11:34
Pineska

Zamawiłam kontener w czyścioszku z Głoskowa. Za postawienie kontenera 7m3 koszt ok. 300pln ( zalezy od odległości), śmieci musisz spakować sama
( u mnie robili to moi robotnicy - w końcu to ich śmieci) :wink:
Kontener może zostć na 4 dni albo zbierają od razu jak jest pełny.
Ja właśnie się przeliczyłam i myśląc że 7m3 starczy na 2 wrzuty, niesty już za pierwszym razem było śmieci " z górką".



Betsi2006 - 21-09-2007 11:37

[
Nie wiem jak to ma być jak się już zacznie budowa. Dlatego rozważam tę ofertę od firmy na całość - może za zdrowie psychiczne i małżeństwo warto troche zapłacić?
Warto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tylko znajdź dobrą ekipę, która ma speców od poszczególnych etapów i swojego kierbuda :wink:



Depi - 21-09-2007 12:14

Warto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tylko znajdź dobrą ekipę, która ma speców od poszczególnych etapów i swojego kierbuda :wink:
No niby mają speców od wszystkiego, kierbuda też, ale będę musiał skreślić żaluzje, dobry alarm i wypasioną kuchnie... Albo wziąć 50 tys więcej kredytu...



Pineska32 - 21-09-2007 12:16
Betsi - tez dzwoniłam do Głoskowa, ale oni maja tylko podstawienie kontenerów, my potrzebujemy z załadunkiem.

Depi - z jedna firma powinno byc mniej użerania, powinno - ale nie musi. My mielismy mieć też firme, która postawi dom, zrobi elewację, tynki, hydraulike itp. a skończyło się tak, że do tej pory mamy niedoróbki dot murowania! A podekipy tej ekipy- zwiały, więc na naszą budowe nawet nie przyszli!
Pogódź sie od razu z faktem, że bedziesz 24/7 mysłał o budowie, o tym co zostanie zchrzanione, czego nie dopilnowałeś itp. My w tej chwili jestesmy gotowi przepłacać byle znależć rzetelnych fachowców, którzy ZNAJĄ sie na tym co robią. Choc wydawało nam się, że mamy sprawy przemyślane to i tak w praniu okazuje się, że musisz odpowiedzieć sobie i ekipom na dziesiątki pytań, bo w innym przypadku dostaniesz to czego wcale nie musisz chcieć. A i musisz odpowiedzieć "na wczoraj", bo inaczej albo robota stoi albo fachowcy ida na inna, a potem maja trudności z powrotem na twoją budowę. Siedzisz więc w pracy na zebraniu albo masz coś do roboty, ale cały czas myslisz o budowie. W domu wracasz rozmawiasz o budowie, a na końcu awanturka z żoną. Koszmarek. Ale dla silnych - umacnia związek :lol: , słabi tego nie zdzierżą :wink:

Ot chocby dziś - Piotrek umówił sie na 9.00 (oczywiście wyszedł z roboty, na 12.00 musiał byc, bo ma juz zebranie - które prowadzi 8) ) Godzina 9.45 ekipy jeszcze nie było. Choc wczesniej P. do nich dzwonił i upewniał sie, na którą będą. Oczywiście ten czas nie został do końca stracony, bo kilka niedoróbek zostało wykrytych, ale nerwy sa, bo umawiasz sie i robia Cie w balona, nawet nie o to chodzi, ze specjalnie. Najzwyczajniej w świecie nasi fachmani nie potrafia planowac sobie roboty. Dziwne, bo skoro dla nas czas to pieniądz to chyba w ich przypadku powinno byc podobnie.



Pineska32 - 21-09-2007 12:19
Aaaa Depi - te 2800 to z glazura, sanitariatami, podłogą, drzwiami, roletami, balustradą na tarasie i schodach. Ale bez szafek kuchennych/łazienkowych i bez ogrodzenia, podjazdu itp.



Meb - 21-09-2007 12:37
Hej Pineska32
Ja na jakiejś 120 tego forum stronie też szukałem kontenerowców.
Na stronie Lesznowoli są wymienieni koncesjonowani wywoziciele śmieci.

Ja miałem podobny problem dużo śmieci i trochę gruzu no i Jarper przywiózł mi kontener na gruz za 430 zeta (uwaga one mają dużo niższe burty i za dużo śmieci nie wejdzie).
Ja się poddałem i wrzuciłem do niego tylko śmieci a gruzu pozbyłem się po dogadaniu z koparkowym. Przyjechał i sam ładnie posprzątał za 50 zeta.

Na dzisiaj zamówiłem właśnie kolejny kontener. Teraz wziąłem SITE.

JarPer - cena na dzisiaj 450 zł za kontener 7 m3, SITA 375 zł.
ceny bez załadunku

jak czytam wyżej czyścioszek jest jeszcze tańszy.



Pineska32 - 21-09-2007 13:00
Meb - dzięki za pomoc. Dzwonię i zobaczymy co sie da załatwic;)



Betsi2006 - 21-09-2007 13:48

No niby mają speców od wszystkiego, kierbuda też, ale będę musiał skreślić żaluzje, dobry alarm i wypasioną kuchnie... Albo wziąć 50 tys więcej kredytu... Jesli firma ma swojego kierbuda i chce Ci go dać na budowę to bież, ale zatrudnij swojego inspektora nadzoru, który skontroluje pracę ekipy i kierbuda.
Kierbud wynajety przez firmę budującą zagląda n budowę raz na miesiąc i jest zazwyczaj dobrym znajomym szefa firmy- co oznacza- krzywe ściany, katy odbiegajace od 90 stopni, żle wykonane izolacje ( to tylko na moim przykładzie)

Jak możesz to weź większy kredyt, bo później będziesz żałował że nie jest zrobione tak jak chciałeś. Z rolet możesz z czystym sumieniem zrezygnować, ale z wypasionej kuchni nie.



flamenco108 - 21-09-2007 14:50

Mam [...CIACH...] wifi od lokalnego dostawcy ale nie jestem zadowolony. A jakaż to firma, można wiedzieć? Sam dostałem ofertę od lokalnego ISPa i się zastanawiam. Co jest źle?



Montana - 21-09-2007 15:04
Pineska
Brałam z Głoskowa czyścioszka. Niestety mają bez załadunku. U mnie tak jak u Betsi wrzucali robotnicy. Plusem jest to, że często zostawiają na dłużej - jakoś nie po drodze im zabierać... można jeszcze samemu drobnice na spokojnie powyszukiwać w chaszczach (tego pracownicy nigdy nie potrafią :-? )

Depi
Powiem Ci tak... My z mężem na dzień dzisiejszy - kiedy już kończymy budowę (zostały łazienki, schody, podłogi na części poddasza, malowanie niektórych pokoi, parapety wew., listwy przypodłogowe, drzwi wew., karnisze itp.) pierwszą rzeczą o której mówimy wspominając trudy dotychczasowej drogi - jest wspólna myśl, że na pewno jakbyśmy budowali jeszcze raz to z jedną ekipą. Budowaliśmy niestety z wieloma i z założeniem, że większość kupujemy sami.
Widujemy się dokładnie tak jak pisze Pineska, nerwy wiecznie poszarpane, doły co moment, i mimo wspaniałego miejsca na ziemi, które wspólnie tworzymy...często popadamy w stany bliskie depresji... Całe szczęście, że na zmianę :lol:



Jezier - 21-09-2007 15:40

Mam [...CIACH...] wifi od lokalnego dostawcy ale nie jestem zadowolony. A jakaż to firma, można wiedzieć? Sam dostałem ofertę od lokalnego ISPa i się zastanawiam. Co jest źle? Nieznana firma. Lokalna inicjatywa właściwie. Najgorsza jest niepewność, czy wtedy kiedy będę tego najbardziej potrzebował będę mógł wysłać swoją pracę ważącą czasami kilkaset MB przez net. Zdaję sobie sprawę, że moje wymagania są spore a oglądając oferty dostawców internetu wiem, że za kwotę do 200 zł miesięcznie nie znajdę praktycznie niczego z uploadem powyżej 256 kbits. A SDSL to kwoty zazwyczaj przekraczające 1000 zł miesięcznie.
No i jestem w kropie. Bo jestem w zasięgu tylko jednego ISP. Ani TPSA ani NETIA kabli do mnie nie chce podciągnąć. Netia nie chce też WIMAXA mi dać. Sferia nie ma zasięgu. Rozmawiałem z NASK, ale mam za mało zleceń aby pozwolić sobie na taki drogi net. Gdybym miał chociaż jakiegoś wspólnika do 2 MBs łącza. Ale komu oprócz mnie w promieniu kilkudziesięciu metrów potrzebne jest łącze o takich parametrach za kilkaset zł.



rrmi - 21-09-2007 15:44

Jesli firma ma swojego kierbuda i chce Ci go dać na budowę to bież, ale zatrudnij swojego inspektora nadzoru, który skontroluje pracę ekipy i kierbuda. Tylko jaki sens brac swojego inspektora , jesli i tak trzeba placic kierownikowi od nich?
To nie ma sensu , no powiedz gdzie tu logika?
Firma nie moze narzucuc swojego kierownika , a jesli tak sobie zyczy to lepiej z takiej firmy zrezygnowac.



Jezier - 21-09-2007 15:48
Kierbud to kierbud a inspektor to inspektor. Pełnią inne funkcje na budowie. Firma zajmująca się kompleksowo budową nie zdecyduje się na kierowanie budową przez zewnętrznego kierownika.



rrmi - 21-09-2007 15:54

Kierbud to kierbud a inspektor to inspektor. Pełnią inne funkcje na budowie. Firma zajmująca się kompleksowo budową nie zdecyduje się na kierowanie budową przez zewnętrznego kierownika. Oczywiscie , ze masz racje .
Pytania dlaczego firmqa sie nie zdecyduje raczej zadawac nie nalezy



Jezier - 21-09-2007 16:04
Ja myślę, że decydując się na zlecenie kompleksowej usługi oddajemy kierowanie inwestycją wybranej przez nas firmie. I to ta firma prowadzi budowę, zatrudnia podwykonawców, kupuje materiały. Coś co budując systemem gospodarczym robilibyśmy my.
Więc skoro pozbyliśmy się tej całej odpowiedzialności to i zatrudniania kierownika budowy także. Zostaje nam tylko zatrudnić inspektora do kontroli budowy.
Tak przynajmniej w praktyce to sobie wyobrażam.



Betsi2006 - 21-09-2007 16:18
Popieram dokładnie to co pisze Jezier.

I u mnie właśnie tak było, że kierbud był związny z firmą budujacą i to oni jemu płacili. Natomiast moim błędem było to , że nie zatrudniłam swojego inspektora nadzoru. Więcej tego błędu nie zrobiłam. :wink:
Mam super kierbuda i całkiem przyzwoita ekipę, która nawet lubi jak kierbud jest 2 razy w tygodniu na budowie, bo jak mają jakiś dylemat ( często wynikajcy z niechlujnej pracy poprzedniej ekipy) to zawsze mogą zapytać i znaleść najlepsze rozwiązanie.



rrmi - 21-09-2007 16:23

Ja myślę, że decydując się na zlecenie kompleksowej usługi oddajemy kierowanie inwestycją wybranej przez nas firmie. I to ta firma prowadzi budowę, zatrudnia podwykonawców, kupuje materiały. Coś co budując systemem gospodarczym robilibyśmy my.
Więc skoro pozbyliśmy się tej całej odpowiedzialności to i zatrudniania kierownika budowy także. Zostaje nam tylko zatrudnić inspektora do kontroli budowy.
Tak przynajmniej w praktyce to sobie wyobrażam.
Oczywiscie , ze masz racje .
I gdyby wszyscy robili dobrze to co maja robic to byloby ok.
Nie placilabym za inspektora dodatkowo.
Mysle , ze firma plac kiedrownikowi , a nie my jest niedorzeczne.
Bo z jakich niby pieniedzy ta firma placi.
Tu wszysko jest wliczone ,pewnie nawet wiecej.
Co do kupwania materialowo przez ekipy , to mi wystarczy , ze elektryk nakupowal.
Widzialam ceny w hurtowni gdzie kupowal i do dzis nie wiem skad na rachunku sa wyzsze ceny.
Rachunki do wgladu u mnie jak ktos nie wierzy :D



AmberWind - 21-09-2007 22:43

Amber
Pare dni temu walczyłam z tym tematem :evil: . Planowane umycie wszystkich okien w jeden dzień... okazało się utopijnym pomysłem... ze względu właśnie na te małe białe wszędobylskie "kropeczki", większe po kleju i innych niezydentyfikowanych substancjach.
Ja usuwałam to ...hmmm....hmmm...nie śmiejcie się ze mnie, ale taką szeroką plastikową oprawką od ołówka mojej córki. Na tyle miękką, aby nie porysować, a dostatecznie twardą by to pousuwać.

Swoją drogą, to masz fajną ilość okien :)
Utknelam przy tych oknach :cry: :cry: :cry: Myslalam, ze tynk rozpusci Szop 2000 Atlasu ... ale niestety to by bylo zbyt proste :( Kropeczki wciaz tkwia na ramach ... Musze chyba znalezc jakas magiczna oprawke do olowka ;)
Obskoczylam przez dwa dni 7 Veluxow i 4 balkonowe. Nie jestem jeszcze w polowie drogi, a rak nie czuje :roll: Najgorsze, ze z efektow tego mycia tez nie jestem jeszcze zadowolona.

Pineska,

My placimy 300 PLN, ale sami musimy zaladowac. Na szczescie pakujemy juz ostatni kontener :-)

Depi,

Jesli dom ma Ci postawiac sprawdzona firma, to oferta warta przemyslenia. Po doswiadczeniach jedynie z wykonczeniowka nie wyobrazam sobie prowadzenia normalnej aktywnosci zawodowej i budowania "systemem gospodarczym". To po prostu bardzo, bardzo trudne ... Szczerze podziwiam Forumowiczow, ktorzy codziennie o swicie sa na swoich budowach, potem pedza do pracy, a zaraz po wyjsciu z biura ponownie przeciskaja sie przez korki aby dojechac i wszystko sprawdzic, cos kupic, cos zalatwic itp. itd. Na pewno mozna, tylko troche trudniej o radosc budowania ...

W sprawie netu powialo optymizmem ;) TPSA sprawdza warunki techniczne. Wiemy, ze sa ... mam nadzieje, ze oni dojda do tych samych wnioskow 8) Czas oczekiwania na linie (i wbicie slupa) moze trwac 3 tygodnie, ale moze tez 10 miesiecy. Do tego czasu bedziemu korzystac z Orange i backup'owo z Ery ... Jakos trzeba sobie radzic ...

8 dni do przeprowadzki ...



zuber - 22-09-2007 10:14
Dobrze , że w tym całym szaleństwie zdarzają się "światełka w tunelu".
Tak , jak np. "moja " firma od drzwi.
Ponieważ nie wyrabiają się z terminami, przyjechali i wlaśnie zamontowali mi drzwi tymczasowe na 3 tygodnie :roll: :lol:

Wiecie co? Ja wcale tego budowania systemem gospodarczym nie wspominam tak źle/no! wiele jeszcze przede mną/.
Na razie mamy stan prawie deweloperski.
Oczywiście bywało różnie, były ekipy i ekipy, ale prawde mówiąc i zakup materiałów nie był problemem/sład pod nosem i prawie wszystko na telefon/i zgranie terminów-tutaj po prostu myślenie z wyprzedzeniem i umawianie wszystkiego z wyprzedzeniem.
A oboje pracujemy i mamy małe dziecko, które jak wiadomo ogranicza swobodę działania :)
Mam porównanie ze znajomymi, którym budowała firma-wcale się mniej nie naużerali.A zapłacili dwa razy więcej.
Depi-odnośnie kosztów.Nie prowadzimy szczegółowych obliczeń, nasz folder dom-kalkulacja, od dawna nie był uzupełniany, ale wiem ile mi zostało na koncie.
Wychodzi mi ,że do stanu obecnego-jak pisałam stan prawie deweloperski/brakuje wylewek, ale wszystkie instalacje włącznie z reku i kominkiem/zapłaciliśmy ok. 2100/m2.



- 22-09-2007 23:59
Hello,

Mam pytanko: Czy ktoś z was wie, skąd w naszej okolicy można wypożyczyć lub kupić (niechętnie :roll: ) rusztowanie? Potrzebuję zrobić podbitkę na wysokości max 7,5m, a później zagruntować i pomalować elewację, a ekipa która dotychczas u mnie pracowała już się najwyraźniej znudziła pracą w jednym miejscu... Zabrali rusztowania, których używali od początku budowy a mnie potrzebne ono będzie co najmniej 2 razy... albo raz na dłużej...

Będę wdzięczny za pomoc, pozdrawiam,



Jezier - 23-09-2007 11:16
Np tutaj jest duźa wypożyczalnia rusztowań:
Ul. Wygody 16
Podolszyn Nowy 05-090 Raszyn
tel/ fax +48 22 720 25 84
tel +48 22 797 36 99
tel. kom. +48 661 967 732
tel .kom. +48 607 894 060
e- mail: podolszyn.scaffolding@ramirent.pl
e- mail: warszawa.scaffolding@ramirent.pl

Albo na Puławskiej
http://www.cramo.com.pl/produkt54.php



kajtek_p - 23-09-2007 12:00
Buduję koło Piaseczna, ale rusztowanie (warszawskie) przywoziłem z Puławskiej - jedna wypożyczalnia jest koło stacji BP (chyba nazywa się CRAMO), przy skręcie w Płaskowickiej, druga kawałek dalej w stronę centrum koło salonu KIA (napis wypożyczalnia elektronarzędzi). Koszt - chyba 1 zł/szt/dzień



gregwolff - 23-09-2007 21:04
Witam, ponizszy temat zapodalem na wymienie doswiadczen ale cisza a zona ciagle placze i szoruje - szoruje i placze:
przechodzę do rzeczy mając nadzieję ze ktoś coś poradzi:
człowiek kładł u mnie schody - same trepu. Oklejał ściany i podstopnie, bejcował , lakierował.
Podstoponie są z białego aglomarmuru który teoretycznie nie nasiąka. Po zdjęciu taśmy okazało się ze bejca podciągnęła do góry. trochę schodzi ale ciemny ślad na aglomarmurze został. Pytanie rzecz jasna jest proste - czy jest coś czym można te bejcę zmyć ????
(bejca nitro - lakier kładziony zaraz po bejcy). Marmur ubrudzony tylko bejcą - lakier został na taśmie.
Żona płacze, schody mialy byc piekne a jest dramat.
Z góry dzięki, greg
_________________



AmberWind - 23-09-2007 21:25
gregwolff,

Niestety nie pomoge, ale wspolczuwam bardzo.
Wlasnie jestem na etpie sprzatania po ekipach i wciaz nie znalazlam sposobu na:

- setki malych kropek na oscieznicach po farbie akrylowej. Delikatne drapanie przy ilosci 30 szt. okien bedzie trwalo cale wieki. Co wiecej farba jest w roznych rowkach oscieznicy i wydrapac sie nie da :(

- wiele kropek i plamek po tynku akrylowym, ktorym malowano elewacje ...

Po tygodniu szorowania efekt jest taki, ze albo bede ze stadem kropek i plamek zyc, albo ich usuwanie zajmie mi co najmniej pare miesiecy :evil:
Do szorowania uzywam Szopa 2000, ale efekt jest marny :evil:



- 23-09-2007 23:41
Hello,

Dzięki za info o rusztowaniach :D . Cena ok. 55 PLN/szt nowej "kratki" warszawskiej na allegro sprawia, że po niecałych 2 m-cach użytkowania miałbym całe rusztowanie za darmo... :o Wypożyczyć, czy kupić :roll: ?

Pozdrawiam,



Jezier - 24-09-2007 00:46
gregwolf. Może jeden z tych środków pomoże?
http://www.starwax.gejzer.pl/srodki-...e-c-10_27.html
http://www.klenir.pl/czysczenie-srod...i-marmuru.html



gregwolff - 24-09-2007 08:14
Starwaxa mam chyba ze dwa ale bejca sie nie daje...
Efekty (niewielkie) daje srodek usuwajacy z marmurów rdze. Spróbuje jeszcze acetonem. Powierzchniowe zabrudzenie schodzi ale plama "za szkłem" zostaje.
:cry:



Betsi2006 - 25-09-2007 09:26
Może wiecie - w jakiej odległości od ogrodzenia sąsiada może stać murowany śmietnik i drewutnia i kompostownik.

Było to gdzieś w jakiejś gazecie w tym roku, ale nie mogłam znaleść.



Depi - 25-09-2007 09:39

Wychodzi mi ,że do stanu obecnego-jak pisałam stan prawie deweloperski/brakuje wylewek, ale wszystkie instalacje włącznie z reku i kominkiem/zapłaciliśmy ok. 2100/m2. No właśnie... 2100 z instalacjami to jest super. 2500 bez instlacji to już nie jest super, choć niby z tynkami i wylewkami.

Kurka wodna.

A pozwolenia wciąż nie ma...



ms. - 25-09-2007 09:45
Betsi, 2 m.



komarek - 25-09-2007 09:58
O rany jeżeli 2 m to u nas śmietnik wyjdzie dokładnie na środku wjazdu :lol:
A może nie będzie tak źle.!



Betsi2006 - 25-09-2007 09:59
MS

Dziekuję za odpowiedź.



agnieszka1980 - 25-09-2007 16:16
A czy może ktoś polecić dobrego kierownika budowy.
Czy może ktoś pracował z Panem Szymonem z Piaseczna. Nie ma uprawnień Kierownika, ale pilnuje robót i podobno jest bardzo dobry, a podpisuje mu ktoś inny.



rrmi - 25-09-2007 16:20

A czy może ktoś polecić dobrego kierownika budowy.
Czy może ktoś pracował z Panem Szymonem z Piaseczna. Nie ma uprawnień Kierownika, ale pilnuje robót i podobno jest bardzo dobry, a podpisuje mu ktoś inny.
Z takiego "podpisuje mu ktos inny"
to ja czekalam kilka tygodni na papiery od elektryka.
Najlepiej wiec , moim zdaniem jak sie bierze kogos kto ma wlasna pieczatke.

Moj kierownik jest ok , ale daleko od Tarczyna nie jezdzi ,napisz ew gdzie sie budujesz?



piomod - 25-09-2007 21:09
Witam
Po ociepleniu poddasza zostało mi troche wełny mineralnej:
ISOVER UNIMATA
7xopakowań po 6,9m2 gr 15cm
7xopakowań po 9,6m2 gr 10cm
Moze ktos jest zainteresowany
pozdrawiam piomod



MarcinM. - 26-09-2007 10:31
Witam!!!
Wreszcie po dłuższym czasie czytania tego forum mogę zacząć w nim "uczestniczyć", bo właśnie zapadła decyzja, że wykańczamy poddasze.
Wobec tego szukamy namiarów na ekipę gipsiarzy (jedną ofertę już mamy z tym że ekipa może działać tylko w weekend - jako fucha - bo w tygodniu robią gdzie indziej)
No i pytanko czy ich oferta 30PLN za m2 za położenie płyt, ze szlifowaniem i jednokrotnym gruntowaniem to dużo czy mało ??



Montana - 26-09-2007 10:55
Dzisiaj w nocy obudziły mnie fajerwerki :o
Mysza zaległa za komodą i zajadała w najlepsze częśći wystające sprzętu wszelakiego, który tam zalega. Czyniła to wydając niepokojące i głośne dzwięki. Jako, że spałam sama (mąż na wyjeździe), trochę mnie zaniepokoiło.
Ludzkie i humanitarne odruchy odłożyłam na bok i uzbrojona w kapcia i latarkę wyczaiłam rozkoszne ślepka...

a tak niby zwierzątka kocham :roll:
ale od czasu, gdy Amber podniosła mi ciśnienie - informując, że gdy nie ma podbitki, to po murze wchodzą takie małe... to okrótna się zrobiłam :oops: i przetrząsam wszystkie worki i kartony w poszukiwaniu niedobitków...
Już trzy mam na koncie...

Czy u Was też tak myszkują? Człowiek lata w tę i we wte przy tej wykończeniówce, pogoda ładna, dzieciaki drzwi nie domykają... No jak zaproszenie dla tych małych gryzaków...



ms. - 26-09-2007 12:54
Idzie zima, pchają się do domów.

Komuś z naszego forum mysz uwiła gniazdo w styropianie ocieplającym ściany od zewnątrz.



Betsi2006 - 26-09-2007 13:30

Idzie zima, pchają się do domów.

Komuś z naszego forum mysz uwiła gniazdo w styropianie ocieplającym ściany od zewnątrz.
Jakiś budowlaniec powiedział mi kiedyś, że aby uniknąć takiej sytuacji ( bo zdarza sie podobno nierzadko) to należy położyć 10-20cm wełny mineralnej jako ocieplenie tuż nad cokołem a nie styropian. Wtedy nie ma szans żeby myszka tam weszła. :D



Jezier - 26-09-2007 14:07
Trzeba dać listwę startową/cokołową. Bo do wełny też chętnie wchodzą.



Montana - 26-09-2007 15:09

Idzie zima, pchają się do domów.

Komuś z naszego forum mysz uwiła gniazdo w styropianie ocieplającym ściany od zewnątrz.
Tak, wiem. Jesienią szukają lokum
Dwa dni po przywiezieniu worków z torfem - gdy zaczęliśmy je zabierać - znaleźliśmy piękną uwitą z suchej trawy norkę pomiędzy nimi...no i oczywiście domownika...

Cieszę się, że podbitkę już mam.
Raz słyszałam gryzienie (dwa dni temu)- tak jakby mysz utkwiła pomiędzy ociepleniem poddasza, a wyjściem, które miała, gdy jeszcze podbitki nie było. Mam nadzieję, że sobie poszła, bo jak gdzieś tam zalegnie.... i nie ususzy tylko zacznie rozkładać... albo co gorsza się rozpanoszy :o - skoro wełnę też lubi :roll:

Nie mam listwy starowej - nie pomyślałam o takich utrudnieniach :(



ms. - 26-09-2007 16:09
Dlatego ja, żeby nie wiem co dam listwę startową. :evil:



speek - 26-09-2007 20:25
I u mnie na dzialce i w domu panosza sie myszy.Co gorsza ,ze zaczely ciac styropian co przyspieszylo decyzje o ocieplaniu.Moje dwa koty chwilowo bezrobotne bo nie moge zabrac ich na dzialke b ich nie zlapie ale wzielam kuwete i zwirek z niej ( taki uzywany) rozsypalam w oklicach okna tarasowego i drzwi wejsciowych.Dzisiaj nie slyszalam aby harcowaly.Nie jestem rowniez pewna czy sie wyniosly.
Dla wszystkich,ktorzy beda malowac sposob aby zabezpieczy futryny i okna,przed klejem i farba czy tez tynkami.

Futryny okien zapackac wazelna taka z apteki zas szyby pokryc gesto pasta (najtansza)do zebow.Na zmoczona gabke naniesc duzo pasty do zebow i rozetrzec po szybach az stworzy sie gruba mleczna powloka.
To dziala -polecam



AmberWind - 26-09-2007 22:33

No i pytanko czy ich oferta 30PLN za m2 za położenie płyt, ze szlifowaniem i jednokrotnym gruntowaniem to dużo czy mało ?? To bardzo atrakcyjna oferta :-)

Montana,

Jednym slowem wybilas braci mniejszych? 8) Mam nadzieje, ze juz nie beda Was nawiedzac :roll:

speek,

Rada pewnie zacna ... ale dla mnie niestety po fakcie :(



barozi - 26-09-2007 22:50
Witajcie, witajcie...

Po dłuuuugiej przerwie ponownie witam grupę. Widzę, że nowi budowlańcy się pojawiają. Przypomina mi się jak ja zaczynałem. Fajnie było.

Piszę jakbym już kończył, a tu daleko w polu jeszcze. Do końca tego tygodnia tynkarz ma skończyć. Trochę mu schodzi, gdyż za cenę honoru postawił sobie, że wszędzie ma być równo. Chyba nas polubił. W sumie my go też. Ale jest strasznym gadułą.

Poza tym sprzątanie, równanie ternu i takie tam. Ogólnie jest fajnie.



flamenco108 - 27-09-2007 08:24

A jakaż to firma, można wiedzieć? Sam dostałem ofertę od lokalnego ISPa i się zastanawiam. Co jest źle? Nieznana firma. Lokalna inicjatywa właściwie. Najgorsza jest niepewność Ja się skontaktowałem z konstancin.net. Chłopaki wydają się wiedzieć, o co chodzi w łączności i mają w miarę ceny. Niestety, poza obserwacją ich monitora stacji bazowych, nie mam możliwości sprawdzenia jakości usług.

Ostatnio podobno Netia zaatakowała okolicę, ale na razie nie wnikałem. Może powinienem.



rrmi - 27-09-2007 08:24

Czy u Was też tak myszkują? Tak :evil: U mnie wchodza pod guma bramy garazowej , a my poki co tutaj mieszkamy.
Zlapaly sie 3 na lapke ,rozstawilam trucizne , jedna jest nad sufitem i slyszymy ja.
Mam dosc tych malych p..ch potworkow :evil: :evil:
Pani w sklepie nam tlumaczyla , ze jak bedzie po wykopkach to one pojda sobie w te ziemniaczane kopczyki czy jakos tak.
U mnie styropian lezy sobie bez kleju , za dwa trzy tygodnie bedziemy ocieplac caly dom i wtedy zabiezpieczymy listwa calosc.



speek - 27-09-2007 20:14
Po dzisiejszym dniu jestem zrezygnowana jeszcze takiej ilosci rodzin mysich nie widzialam.Nie baly sie mnie bezczelnie chodzily ze swoimi malenstwami no to wzielam z domu kota.Ubralam go w szelki co by ie nawial na nowym terenie i do dziela.Nie lubi szelek troche sie szarpal ale stponiowo sie do nich przyzwyczail.Jak burza poszedl w styropian ale .... ja ucieklam i kota zamknelam w domku.Co tam sie dzialo....?Upolowal 5 malenstw -dobrze,ze tego nie widzialam.Brr!!



Betsi2006 - 27-09-2007 20:33
Proponuję ze 2-3 przejściowe koty, żeby łapały myszy w naszych domach.
Zróbmy tak jak u Karguli i Pawlaków, że kot będzie łapał myszy codziennie u kogo innego :lol: :lol:

BTW przestraszyłam się trochę Waszych opowieści o myszach i polowaniach na nie. Kazałam pilnie kończyć w weekend podbitkę ( zrobione 3/4 bo zabrakło podbitki).

U mnie glazury już w połowie domu. Właśnie zaczęliśmy chyba najtrudniejsze, bo naszą dużą łazienkę. Dziś stanęła ścianka od prysznica z pasem pięknych, zielonych luksferów ( kierbud był zachwycony, ja jeszcze nie widziałam).
Łazienka syna wyszła świetnie ( nie chwaląc się - mój projekt).
Robi się stałe ogrodzenie i ogólnie robi się wewnątrz.

Mam nadzieję, że niedługo będę mogła zacytować Amber " przeprowadzka za 8 dni) :wink: ale niestety jeszcze nie :(



speek - 27-09-2007 20:50
Z przejsciowymi kotami i dobry pomysl byle drzwi i okna byly zamkniete w przeciwnym raie wylezie na pole teren obcy i zaginie i tyle bedziemy mialy z wypozyczalni.
Jutro zabieram kotke,wiadomo kobitka zadnej pracy sie nie boi i mam nadzieje,ze jej osiagi bede lepsze niz leniwego wypasionego kota.



ewajanecka - 27-09-2007 22:34
Witam was serdecznie.
Piękna jesien się zaczyna :)
Myszy mamy i my , poczytalam co piszecie i odechciewa mi się wszystkiego.
Czy znacie kogoś kto robi jakieś ozdobne tynki wewnetrzne ?
Amber powodzenia na nowym :)



AmberWind - 28-09-2007 00:29


Mam nadzieję, że niedługo będę mogła zacytować Amber " przeprowadzka za 8 dni) :wink: ale niestety jeszcze nie :(
Spoko, spoko w takim tempie to pewnie najpozniej za dwa miesiace bedziesz tobolki pakowac :-) Ciesze sie, ze z lazienek jestes dumna! Pewna jestem, ze wygladaja pieknie :D

ewajanecka, dzieki :-) To juz tylko trzy dni :D
Co do tynkow i struktur ozdobnych to byla to jedyna rzecz, ktora zrobilismy sami ... no dobraaaa ... moj Marek zrobil, a ja dzielnie asystowalam :D Wyszly super i dokladnie tak jak chcielismy.
Przed zleceniem takich prac najlepiej dokladnie okresl o jaka fakture Ci chodzi i o jaki dokladnie kolor, bo zarowno jedno jak i drugie jest troche jak loteria ;)

BTW na szczescie nie ma u nas myszy 8) Taki jest przynajmniej stan mej wiedzy na dzisiaj 8) Szczelnie zamykamy drzwi, podbitka juz dawno zrobiona, kratka na rurze od kominka tez, oraz na rurze od wyciagu kuchennego ... Sadze, ze dom mam w miare szczelny 8)



mikopiko - 28-09-2007 08:06
Hej :D

Boże :o ale wy o tych myszach tu dajecie :o a ja tak się ich boję :roll: :( .
A to jak Amber (mój dom tak się nazywa :D ) pisała o tym jak szczury i myszy wchodzą pionowo po ścianie pamiętam :-? teraz mam o tym koszmary nocne :-? może jakąś trutkę rozłożyć :roll: :roll:



flamenco108 - 28-09-2007 09:01

Szczerze podziwiam Forumowiczow, ktorzy codziennie o swicie sa na swoich budowach, potem pedza do pracy, a zaraz po wyjsciu z biura ponownie przeciskaja sie przez korki aby dojechac i wszystko sprawdzic, cos kupic, cos zalatwic itp. itd. Na pewno mozna, tylko troche trudniej o radosc budowania ... Ja też sobie nie wyobrażałem. A teraz trudno mi sobie wyobrazić, że miałbym zjawiać się na budowie raz na kilka dni, akceptować fuszerkę zasłoniętą tynkiem (bo, panie, przeca już nie bedziem zrywać, nie?), narzekać na ekipy, które robią jakieś tajemnicze czynności, których nie rozumiem... Nie, Amber. Radość budowania to właśnie ten rok (poprzedni) poświęcony na projektowanie, ubieganie się o kredyt, myślenie, planowanie (w tym życia), a teraz ten rok (bieżący), podporządkowany prawie całkowicie pracy na budowie.
Stopniowo pod warstwami gipsu, betonu, drewna chowają się różne instalacje, do położenia których przynajmniej przyłożyłem rękę, jeżeli sam ich nie kładłem. Jeżeli coś zostało zchrzanione, to na moją odpowiedzialność, wiem, kto jest winien, nie mam potrzeby użerać się z jakimiś firmami-krzakami o gwarancje.

Lada moment (no, może trochę później) przejdziemy do najprzyjemniejszej części budowy, czyli wykończeniówki - malowanie ścian, ustawianie mebelków, wieszanie lamp itp. Trzeba będzie skrócić czas na placu budowy, znaleźć zastępstwo za żonę opiekującą się ślomakami i we dwoje ruszyć w kurs po hurtowniach mebli, kafelków i innych temu podobnych bzdur. Będą kłótnie, spory, sprzeczki, zetrą się moje wizje praktyczne z jej estetycznymi. Kto wygra - wiadomo. Piniondze. A potem? Trzeba rozrzucić planowo górę ziemi powstałą po usunięciu humusu, wykorytkować i uczynic podjazd, przenieść bramę, zbudować podłogę werandy... dużo tego.

Teraz akurat jestem trochę chory i czuję się znużony takim stanem rzeczy. Teraz zatem trochę Ci zazdroszczę. Ale tylko teraz. Jak zdrówko i energia wróci, znowu budowanie stanie się fascynujące.



Betsi2006 - 28-09-2007 09:11


Mam nadzieję, że niedługo będę mogła zacytować Amber " przeprowadzka za 8 dni) :wink: ale niestety jeszcze nie :(
Spoko, spoko w takim tempie to pewnie najpozniej za dwa miesiace bedziesz tobolki pakowac :-)

Co do tynkow i struktur ozdobnych to byla to jedyna rzecz, ktora zrobilismy sami ... no dobraaaa ... moj Marek zrobil, a ja dzielnie asystowalam :D Wyszly super i dokladnie tak jak chcielismy.
Przed zleceniem takich prac najlepiej dokladnie okresl o jaka fakture Ci chodzi i o jaki dokladnie kolor, bo zarowno jedno jak i drugie jest troche jak loteria ;)
8) Amber

Ja mam nadzieję że będzie to krócej niż 2 miesiące :wink:

Czy możesz napisć coś więcej o tych tynkch strukturalnych, bo jestem zinteresowana temtem. Chciałam zrobić taka strukturę na kawałku czopucha kominka i może na jednej ścianie w salonie ( żeby było gdzieś powtórzenie tematyczne)- jak myślisz-dobry pomysł?
Czy wybiera się wzór takiego tynku od razu z kolorem?
Jak to się nanosi?



AmberWind - 28-09-2007 10:39
Betsi,

U nas jest akurat relief. Barwi sie go specjalnymi pigmentami. Przed nalozeniem musisz miec rowna i zagruntowana sciane ... I do dziela ... Na poczatku nanosisz szpachla, ale modelujesz zgodnie z upodobaniem np. gabka czy japonka, albo innym cudem. Jesli nie relief, to moze byc stiuk, farba strukturalna lub inna materia, a teraz jest tego bardzo duzo na rynku.
U nas jest taka powierzchnia na czesci kominka i na czesci sciany w salonie. Wszystko polaczone z kamieniem i ze szklem. W lazience tez poszlelismy, ale tam wybralismy strukture z Fluggera.

Boshe ... na reszcie koniec tego cholernego budowania :evil: :lol:



kotruski - 28-09-2007 10:46
Cześć,

Szukam rzeczoznawcy, który wyceni mi działkę w czachówku? Możecie kogoś polecić?



Betsi2006 - 28-09-2007 11:18
Amber

A ta ściana ze struktura to jest obok kominka?
Bo ta moja, o której myślę żeby ją zrobić w tym tynku, jest po przeciwległej stronie od kominka.

Rany, ale masz świetnie. Teraz tylko releks i rozpakowywanie kartonów w długie jesienne wieczory :wink:



AmberWind - 28-09-2007 12:04

Amber

A ta ściana ze struktura to jest obok kominka?
Bo ta moja, o której myślę żeby ją zrobić w tym tynku, jest po przeciwległej stronie od kominka.
U mnie jest obok kominka. Ale to czy obok, czy na przeciwko zalezy od ogolnego wrazenia. U mnie na przeciwko jest duze okno, nastepnie duze okno tarasowe, wiec jakos mi nie bardzo tam by pasowalo :-)

Duza czesc mamy juz rozpakowana i ulozona 8) Pozostaly kartony ze szpargalami, ktore nie wiadomo czy na strych, czy do jakiegos uzycia posluza stoja sobie w fitnessroom'ie ;)

BTW skrobnij mi na PW jak bedziesz miala spotkanie z panem od schodow. Wciaz nie przyjechal wymienic felernych parapetow, nie pomalowal schodow i nie zaszpachlowal szczelin przy cokolach i trepach.
Jeszcze chwila a wezme inna ekipe i doprawdy znajde sposob aby obciazyc go kosztami :evil:



AmberWind - 28-09-2007 13:24
Betsi,

Rzuc sie namiarem na te rolety rzymskie, ktore Ci sie tak podobaja. Gdzies umknal mi ten kontakt, a jak wczoraj zobaczylam co widac z zewnatrz domu nawet przy lekko palacym sie kominku to :oops: :oops: :oops: Koniecznie musimy salon jak najszybciej zaslonic :lol:



speek - 28-09-2007 19:00
U mnie dzisiaj dzie prob.
Kocica sie spisala i wcale do domu nie chciala jechac.Wreszcie znalazla prace.
A myszy leca bo pola juz prawie puste( ziemniory wybrane).
Proba tynku wypadla ciekawie.Fajnie jak sie roluje po swiezym szczotka od mycia kibelka.Efekt taki fajny i inny niz wszystkie bo bardzo delikatny.Czy taki poloze obok kominka? Jeszce nie wiem jutro rolowanie torbani plastikowymi powiazanymi cuzamen ale postrzepionymi tarka do styropianu.ktora fajniejsza i ciekawsza? Jutro dalszy ciag prob. Moze wreszcie na cos sie zdecyduje.



zuber - 28-09-2007 21:13
Witam wszystkich.
U nas robi się elewacja.
Możecie kogoś polecić do obróbek klinkierowych-cokół i wnęka .
Z góry dzięki.
Amber-przyłączam się do gratulacji.Weekend już na swoim?



AmberWind - 28-09-2007 22:35

Amber-przyłączam się do gratulacji.Weekend już na swoim? Dzieki :-) Sobota i niedziela jeszcze na starych smieciach. Ostatnie segregowanie i sprzatanie mieszkania. Od poniedzialku juz w nowym domku :-)
zuberku, w sprawie klinkieru niczego nie doradze. Cokoly u nas wciaz nie zrobione. Bedziemy ten temat rozpracowywac przy okazji prac podjazdowo-tarasowych :-)

speek,

Fajnie, ze tak eksperymentujecie z tynkim :-) U nas to byl niczym powrot do lekcji plastyki, a Marek z pasteli i akryli przerzucila sie na szpachle i japonki 8) Najdluzej trwalo dobieranie i mieszanie wlasciwego koloru ... Potem to juz sama przyjemnosc :-)

Raaany jak dobrze, ze poki co nie mam problemu z myszami 8)

BTW dzisiaj pol dnia spedzilismy w Ikea. Generalnie mebli tam nie kupujemy ... no moze oprocz tych systemow przechowywania do garazy, czy na strych, ale za to dopasowalismy sobie cale mnostwo bzdurek do wnetrz mebli kuchennych, szpargaly do gabinetu i do pracowni plastycznej, nie mowiac juz o garach do plyty indukcyjnej :-) Ledwo upchalismy dwa wielkie kosze do bagaznika :lol: A pojechalismy tylko po patelnie ;)

Wyprobowalam tez plyte indukcyjna... no jestem zachwycona :-) Grzeje super szybko, a zaraz po odstawieniu garnka pole na plycie jest na tyle chlodne, ze swobodnie mozna dotknac reka bez poparzenia :D Podoba mi sie 8)



speek - 29-09-2007 20:54
Amber,
Nadal testuje ale ten z toreb foliowych jest zbty agresywny i moim zdaniem wprowadza niepokoj.Jak do tej pory nalepiej spisala sie szczotka kiblowa- delikatny wzorek i nie dominuje.
Z koloram tez mam problemy czy wybralam, nie nie potrafie sie zdecydowac.A moze to przyjdzie z czasem?
Na jutro przygotowalam nowe zadanie.Siatka od ocieplen zwijana po skosie.Co ztego wyjdzie ? O tym jutro :wink:



Montana - 30-09-2007 09:33
speek
czekam na dalsze odcinki ;)
ja nie mogę się ciągle zdecydować...a ściana czeka
Ta szczotka od kibelka jest moją faworytą :lol: - Ty to masz pomysły :D

Amber
No i nadchodzi godzina ZERO :D
nie zaszyj się tylko ;)

zazdroszcze Ci tej "mysiej czystki"... u mnie niestety stwierdzenie, że wybiłam braci mniejszych jest zbyt optymistyczne :cry: . Mimo dzielnej pomocy moich dwóch ukochanych suk (działają wokół domu), jakoś co jakiś czas jeszcze jakąś biedną istotkę odchaczam :evil:

rrmi
Myśmy niedawno "wyszli z garażu" :lol:
to było, jak drugie wprowadzenie się do domu :wink:[/b]



rrmi - 30-09-2007 09:48

Amber
No i nadchodzi godzina ZERO :D
nie zaszyj się tylko ;)

[/b]
Ona sie nie zaszyje.
Zaloze sie , ze nie wie nawet co to igla i nitka :D
Chyba , ze w ukryciu ceruje te skarpety :lol:

Trzymajmy kciuki za sprawna akcje przeprowadzkowa :P
Montana ,
nie mialam pojecia , ze tez w garazu mieszkalas :D
Odczucia mam podobne , bede szczesliwa jak sie stad wyniose.
Kiedy jednak bedzie dom wykonczony na gotowo nie mam pojecia.
Jest tego 280 m2 :D



suchyw - 30-09-2007 14:44
Witam,
jestem nowy na forum. Kupiłem działkę w Głoskowie. Dostałem warunki przyłącza wodnego, w warunkach jako wyknawca wskazana jest firma ELMAR z Wólki Kozodawskiej.
Niestety za wykonanie przyłącza do działki (10 metrów, tzn. 8 m droga i 2 metry w głąb działki) firma chce ponad 6 tys. netto, a z 22% VAt to już ponad 8 000 zł.
Cena wydaje mi sie ewidętnie niewspółmierna do nakładu materiału, robocizny i normalnej marży.
A więc pytania:
1. Czy jeżeli w warunkach przylacza jest wskazana firma Elmar to mogę jednak zlecić innej=tańszej?
2. Czy jest inna firma w okolicach Piaseczna, która może wykonać przyłącze?
3. Czy można jakoś ominąć ten VAT 22%?

Sprawa pilna bo wykonywać przyłącze mają na początu października!



Jezier - 30-09-2007 17:33
suchyw. Filma Elmar jest firmą zajmującą się budową, modernizacją, eksploatacją systemów wodociągowych i kanalizacyjnych. Jeśli się przyłączasz do ich wodociągu to nie masz wyjścia i albo im zapłacisz za budowę albo nie będziesz miał wody z wdociągu.
A żeby wybudować przyłącze wodociągowe potrzebne jest pozwolenie na budowę. Nie wiem jak chcą cię przyłączyć do sieci tylko na podstawie warunków.



AmberWind - 30-09-2007 19:06

Ona sie nie zaszyje.
Zaloze sie , ze nie wie nawet co to igla i nitka :D
Chyba , ze w ukryciu ceruje te skarpety :lol:
:lol: :lol: :lol:

No normalnie jakbysmy sie od trzepaka znaly :lol: A wiesz, ze podczas pakowania wylecil mi z rak taki zestaw turystyczny do szycia. Znaczy sie - jakbys nie wiedziala ;) - kolorowe mini-szpuleczki nitek i jedna igla ... Szpuleczki rozsypaly sie po dywanie, a ja zbierajac je do kosza na smieci pomyslalam, ze ostatni raz cos szylam na lekcji zajec technicznych w podstawowce :lol: Szpuleczki trzymalam na dnie szuflady na wypadek wszelaki, ale u nas sie nic na tyle niewiele nie targa, aby to szyc a nie wyrzucac ... Zdanie chyba zrozumiale? 8) :lol:

speek,


Dzisiaj mojemu Markowi mowilam o Twoim patencie ze szczotka kibelkowa. Pomruczal cos pod nosem a potem dodal "innowacyjne, baaardzo innowacyjne, moze byc interesujace" 8) I co z ta siatka od ocieplen? Byly juz proby? :-)

Montana,

Tak mi sie przynajmniej wydaje, ze myszy u mnie niet. Ale kto to wie ... Od jutra juz mieszkamy, wiec nasluch bedzie bardziej precyzyjny ;)
BTW mam psa szczurolapa (nie mowiac juz, ze ostatnio gow...jada) , wiec jakby co :evil:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 81 z 133 • Zostało znalezionych 22148 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting