ďťż
Przejrzyj wiadomości
Piaseczno i okolice




adam2007 - 30-01-2009 10:54

"
Wylewanie na ogródek szamba - zbrodnia,
grillowanie - modne i jakie to spaniałe.
urzadzanie dziesiatków m2 trawników - w soboty od rana do wieczora warkot silnikow ok.

Pytanie po co się wyprowadzac z bloków czy jest sens. Spokoju nie osiagnełeś a na dojazd tracisz tyle czasu i nerw. Warto to , NIE WIEM NAPISZCIE>
Tadzel
Dorzucę do tego jeszcze wspomniane palenie lisci oraz kotłowanie ( bógwieczym) w piecach. czasami jak wjeżdżam do swojej wsi to nad ulica unosi się mgiełka z dymu. Do garazu wjeżdżam jak tylko otworzy sie brama i jak najszybciej zamykam, bo cały ten smrodek wlatuje do wnetrza.

To czy warto wyprowadzać sie z bloków to każdy musi ocenic indywidualnie. Dla mnie - warto-pomimo wymienionych wczesniej niedogodnosci.
Ale mysle ze mozna stworzyc tez liste zalet tego ze wyprowadzilismy sie z bloków. :wink:
Jedną z nich, dla mnie, jest to ze wreszcie bedę mogła kupić sobie psa bez poczucia winy ze trzmam go kilka godzin w zamknietym pomieszczeniu
( pieska kupuje w przyszłym tygodniu) :P
Dzieki budowie domu i pisania na tym forum poznałam sporo fajnych ludzi ( to też wielka zaleta).

Witajcie ponownie Mani , Flamenco, Adam 2007
Jak Wam sie mieszka?

Flamenco - ja zapełniam szambo 10m3 równo w miesiac ( 2 dorosłych i dziecko - też jak dorosłe) bez żadnego oszczedzania. Własnie podpisałam stałą umowe z Sitą na wywóz szamba w konkretny dzień miesiąca i dostałam 10%
znizki.

Odnosnie przyłączania gazu przez gazownie to udało nam sie przekonać gazownię że opłaca im sie pociągnąć nitkę do 2 domów na ich koszt. My robilismy tylko projekt ( 1200zł) i zapłacilismy opłate przyłączeniową ( też cos koło 1200 zł na 1 dom).
Witam , witam. Ja jeszcze nie mieszkam i sądząc po tempie prac nie wiem czy w tym roku dam rade. Może w dobie kryzysu kiedy to można przeprowadzać spore castingi ekip, a ceny już ładnie poszły w dół prace przyspieszą :wink:





Betsi2006 - 30-01-2009 11:25

Mieszka się cudownie,
chociaż ciągle dokańczamy pewne rzeczy.
Mam już totalny wstręt do robienia czegokolwiek, malowania itp,
więc gdzieniegdzie świecą niedoróbki,
ale jest cudownie tu u nas w lesie.
.
Mani

Mi też mieszka sie cudownie i tez jeszcze mam niedokonczone pewne drobiazgi ( np listwy wykonczeniowe w wiatrołapie i na strychu, braki oswietlenia - na razie sa zarówki i inne drobiazgi). Myslę ze po przepwowadzcce trzeba troche odpocząć zeby cos móc robic potem dalej.
Całe zeszłe lato robilismy ogród wiec w domu nie było czasu ani pieniedzy zeby cos powykanczać. Na wszystko przyjdzie pora :wink:

Adam 2007
Z tymi ekipami jest jak piszesz, mozna juz kogoś znaleśc i ceny też nie są przesadzone. Życze szybkiej przeprowadzki - moze ten kryzys nie bedzie taki straszny?



tadzel - 30-01-2009 13:15
Betsi
"Jedną z nich, dla mnie, jest to ze wreszcie bedę mogła kupić sobie psa bez poczucia winy ze trzmam go kilka godzin w zamknietym pomieszczeniu
( pieska kupuje w przyszłym tygodniu) "

żeby pieska nie trzymać w domu to mu postawimy budke,wygrodzimy nieduzy teren i bedzie ok. Tylko dla kogo? Państwo do pracy a rozpieszczony piesek siedzi sam i z nudów , szczeka wyje prze całe 8 - 10 godz. Sasiąd powinien by zadowolony, a moze juz szykuje nadziana kiełbaskie
A miało być tak ładnie, cisza, spokoj, zapach kwiatków. A wyszło jak zawsze.



Betsi2006 - 30-01-2009 14:42

Betsi
"żeby pieska nie trzymać w domu to mu postawimy budke,wygrodzimy nieduzy teren i bedzie ok. Tylko dla kogo? Państwo do pracy a rozpieszczony piesek siedzi sam i z nudów , szczeka wyje prze całe 8 - 10 godz. Sasiąd powinien by zadowolony, a moze juz szykuje nadziana kiełbaskie
A miało być tak ładnie, cisza, spokoj, zapach kwiatków. A wyszło jak zawsze.
Dlaczego uważasz że piesek musi być rozpieszczony?
I dlaczego ma wyć i szcekac przez kilka godzin dziennie? Dobrze ułozony pies tego nie robi. To tylko psy przykute łańcuchem do budy, niekarmione i pozostawione samym sobie przez własciceli tak sie zachowują.
Tak własnie zachowywał sie pies moich sąsiadów, który szczekał na wszystko i wszystkich ze przejsc koło siatki nie mozna było bez strachu.





flamenco108 - 30-01-2009 15:54

"
Wylewanie na ogródek szamba - zbrodnia,
grillowanie - modne i jakie to spaniałe.
urzadzanie dziesiatków m2 trawników - w soboty od rana do wieczora warkot silnikow ok.

Pytanie po co się wyprowadzac z bloków czy jest sens. Spokoju nie osiagnełeś a na dojazd tracisz tyle czasu i nerw. Warto to , NIE WIEM NAPISZCIE>
===CIACH===
Witajcie ponownie Mani , Flamenco, Adam 2007
Jak Wam sie mieszka? Wypowiedź tadzela jest szczera i bardzo prawdziwa. Będę chcial się do niej odnieść niżej.

My aktualnie znajdujemy się w głębokim dole finansowym, gdyż
1)każda inwestycja wymaga pieniędzy, zatem, chociaż to rodzina zapewnia im płynność, tak czy owak pożyczam od nich poważne kwoty, które potem muszę spłacać, co dodawszy do raty kredytu zmniejsza nasze finanse o prawie 3/4. A zrobiliśmy większość dróg podjazdu oraz pomniejsze. Aktualnie zajęci jesteśmy zatem spłacaniem pożyczek. I kasy ni ma. A zatem i ni ma luksusu.
2)jak by nie patrzeć, życie w domu docelowo 150m2, poza Warszawą, z dzieckiem świeżo-przedszkolnym i drugim jeszcze nie przedszkolnym -- koszty życia znacznie wzrosły, w porównaniu do singlowania na nie swojej kawalerce w Warszawie. Nie ma kasy, siły i czasu na wycieczki do kina, na grzebanie przy domu też.

Energię, żeby coś przy domu osobiście podłubać, poczułem dopiero po 3 dniach wolnego ciurkiem. Zatem dla mnie 2 dni weekendu to akurat, żeby przystąpić do kolejnej rundy w pracy, ale za mało, żeby na ochotnika coś popracować przy domu (drobne prace, ogródek etc.).

A teraz, odpowiadając Betsi, jednocześnie odniosę się do tadzela:

Jeżeli ktoś lubi mieszkać w bloku i ma możliwość, to powinien tam zostać. Ja jestem urodzonym blokersem, nigdy specjalnie nie interesowałem się, skąd się wzięło mleko w sklepie (bo skąd się bierze mleko, to ja wiem - ze sklepu). Jednakowoż, kiedy zaszliśmy w drugą ciążę, jasne się stało, że artystyczny styl życia typu wieczny Piotruś Pan definitywnie się skończył -- przynajmniej na najbliższe 20 lat. Zatem błyskawicznie podjęliśmy decyzję -- placek ziemi matka dali, w sensie, pokazali nam, gdzie możemy się budować na działce. Moja połowica nie odczuwała entuzjazmu do tego pomysłu, czemu tu się dziwić? Też blokerka. I ja jakoś nie byłem zachwycony na początku, zatem wykonałem intensywną pracę z umysłem, i już po paru miesiącach nie mogłem sobie wyobrazić, że można mieszkać gdzie indziej, niż we własnym domu. A byliśmy na etapie szykowania się do projektu.

Jedną z osób, które wsparły mnie w procesie przekonywania samego siebie do mieszkania w domu, był mój przyjaciel, od ośmiu lat zamieszkały za Wólką Kossowską. Jego argumenty:
1) Nie stać cię na mieszkanie w mieście, za równowartość kawalerki w średnim punkcie Warszawy, na placku rodziców postawisz 150m2 dom, z tyloma i takimi pokojami, jak będziesz chciał.
2) Mieszkanie we własnym domu uczyniło mnie liberałem: jeżeli kapie mi na głowę, to tak długo będzie kapać, aż tego nie naprawię, ewentualnie wynajmę kogoś, żeby to zrobił za mnie. Nie ma administracji, której mogę się poskarżyć, nie ma wspólnoty mieszkańców, nie ma konieczności mieszkania w komórce wielkiego plastra, gdzie dziedziczysz po innych karaluchy i badasz ich życie przez kontemplację śmietnika. Nie musisz szukać miejsca do parkowania, kiedy wracasz z pracy, nie musisz zatrzaskiwać samochodu, kiedy zaparkujesz. Nie musisz nigdzie się udawać, żeby zrobić piknik. Od maja do września możesz niemal codziennie jeść obiad na dworze (dla krakusów: na polu). Jesteś, w najszerszych granicach dla tego kraju, sam sobie panem.

Brzmiało to ładnie. I w sporej części okazało prawdziwe.

Chcę tu zaznaczyć: dziś już nie zamieniłbym się na 50m2 na Tarchominie, skoro mogę mieszkać w Konstancinie, we własnym domiszczu.

Co prawda 15m od skraju drogi nr 721, nie tylko kurz, ale i hałas jak w centrum Warszawy. Co prawda nie ma wodociągu i kanalizacji, woda w studni jest parszywa, a drugie dziecko okazało się być alergikiem... Co prawda nie ma chodnika tylko błoto. Co prawda nie ma w pobliżu sklepów, więc uczę się robić zakupy hurtowo, w supermarkecie i na bazarze. Co prawda wstaję o 05:00, żeby zdążyć na jedyny autobus, jakim nie spóźnię się do pracy. Co prawda podstawowych robót wykończeniowych w domu i na działce jest jeszcze na jakieś 40KPLN, czyli, przy aktualnym układzie planet na jakieś 6 lat. Co prawda zaczęli kopać wodociąg i kanalizę, więc jest jeszcze więcej błota, bo projektant nie przewidział, że tamtędy chodzą ludzie. A nawet kobiety z wózkami.

Ale prawdą jest, że za oknami mam własny trawnik, że rośnie świerk, a wkrótce jodła. Że w ciepłe wieczory palimy ognisko. Że nie oglądamy telewizji, a najciekawsze gazety, to lokalne gazety. Że nie mamy złudzeń: władza nasz wróg, czego się dotknie, to popsuje, a w ogóle reprezentuje ludzi, którzy chcą nas ograbić. Liczy się tylko bałagan zbudowany własnymi rękami, bo teraz już wiemy, ile kosztuje posiedzenie na kibelku, dłuższy prysznic, czy niefrasobliwe śmiecenie. Bo nikt za darmo nikomu nic nie da. Trawniki koszę rzadko, na szczęście ojciec to robi. Tej części rozkoszy mieszkania na działce nie podzielam.

Lekko nie jest, ale mnie się podoba. Żonie mniej. Dzieciom na razie jest to obojętne.



tadzel - 30-01-2009 17:25
Betsi "Dlaczego uważasz że piesek musi być rozpieszczony? "
A no dlatego, że szanowna Pani kupuje pieska nie do pilnowania posesji, nie na polowania a jako zabawka.Taki piesek przyzwyczajony do obecnosci ludzi, zabaw, pozostawiony sam bedzie poprostu tęsknił.A szczekać to nawet nie musi do przechodzących ludzi, wystarczy kot na sąsiedniej posesji lub latajace muchy.On sie straszliwie nudzi szuka zabawy. Nie pisze tego żeby Pania odciagać od tego zamiaru. Mam Pani taką potrzebe niech pani to zrobi. Pisze ,bo z doświadczenia życiowego wiem jak taka sytuacja może pogorszyc stosunki sąsiedzkie.

p.s.

Do pilnowania posesji/ na łancuch/ jest odpowiednia rasa.



Gosiek33 - 30-01-2009 18:14
Mam sąsiada, który zafundował sobie psa na łańcuch do budy. Rasa odpowiednia - wilkopodobny :roll: Nigdy zwierz nie bywa w domu. Rzadko kto z nim gada. Gdy zostaje spuszczony z łańcucha zwiewa na długie wędrówki. Uwiązany na łańcuchu wyje do księżyca nawet w słońcu, i od czasu do czasu szczeka :cry: Bardzo smutny pies :cry: Jakiś czas temu kolega podobny, z podobnym losem, tyle, że bezłańcuchowy przeskakiwał przez płotek i trochę się bawiły, trochę mu wyżerał czego tamten nie sięgał :roll: Potem płotek urósł i odwiedziny się skończyły :roll:



tadzel - 30-01-2009 18:37
Wilkopodobny a wieć rasa nie na łańcuch.
A tak na marginesie to ja osobiście uważam że do pilnowania posesji w dzisiejszych czasach nalezy stosowac elektonikie a nie pieski.



Gosiek33 - 30-01-2009 19:19
Racja tyle, że elektronika kosztuje i trzeba mieć tego świadomość, a wzięcie psiaka - za bezcen, i wystarczy ochłap rzucić czasem to może i nie zdechnie :evil:



Betsi2006 - 30-01-2009 20:07

Betsi "Dlaczego uważasz że piesek musi być rozpieszczony? "
A no dlatego, że szanowna Pani kupuje pieska nie do pilnowania posesji, nie na polowania a jako zabawka.
Pisze ,bo z doświadczenia życiowego wiem jak taka sytuacja może pogorszyc stosunki sąsiedzkie.
.
Tadzel
Pies nie jest zabawką tylko członkiem rodziny i przyjacielem, a bawic sie z nim bede ponieważ psy to lubią.
Moje stosunki sąsiedzkie i tak sa dośc kruche bo:
-jeden sąsiad wylał mi szambo na działkę i wiecznie wzywa straz miejska jak pale ognisko ( sam czasami pali śmieci), dwa razy złozył doniesienie do urzędów ( INB oraz IOŚ) - niestey nie udało mu sie tym mnie zastraszyć.
-drugi sąsiad wybudował nielegalna kotłownię i hajcuje czym popadnie
jego koty łażą po mojej działce, wyleguja sie na tarasie i sraja gdzie popadnie na moja trawę
- trzeci sasiad domaga sie zwrotu kasy za drewniany płot

I myslisz ze nawet jak pies sobie poszczeka to moje stosunki z sąsiadami sie pogorszą :wink:

Flamenco
Poniekąd zgadzam sie ze wszystkim co napisałeś, ale jak narazie wolę mimo wszystko ( i tego co napisałam powyżej o moich sąsiadach) mieszkac w domu na wsi.
Jestem troche w lepszej sytuacji bo:
do pracy jeżdżę samochodem, mam blisko ( ok 100m, 150m) 2 sklepy czynne cały tydzień :lol:



tadzel - 30-01-2009 21:42
Betsi Sorry współczuje.



papciak - 31-01-2009 17:26
Proszę o kontakt do dobrej i taniej ekipy budowlanej do wykonania stanu surowego oraz tanich składów budowlanych.

Będę wdzięczy za wszelkie przekazane kontakty:)



Betsi2006 - 31-01-2009 19:05
Papciak

A w jakiej okolicy chcesz budować swój dom?



groomek - 01-02-2009 17:34

Proszę o kontakt do dobrej i taniej ekipy budowlanej do wykonania stanu surowego oraz tanich składów budowlanych.

Będę wdzięczy za wszelkie przekazane kontakty:)
zależy z czego budujesz, jesli na przykład z porothermu to zapraszam do poczytania tego watku
http://forum.muratordom.pl/post2961003.htm#2961003
może się przyłaczysz



papciak - 01-02-2009 21:09
Będę budował dom w okolicach Góry Kalwari i na razie mam dylemat czy wybrać silikaty czy porotherm



qboos - 01-02-2009 23:06
adam2007 - z tymi cenami ekip to ceny sa na takim samym poziomie, rok temu tez mogles znalezc tania ekipe (bardzo tania nawet) tylko ze musialbys zrezygnowac z pracy zeby siedziec na budowie i dyrygowac, dowozic materialy i inne pierdy na kazde zawolanie. Pomijam tu oczywiscie naciagaczy i posrednikow ktorzy za stan surowy otwarty wolaja 60-80tys ale jak chcesz solidna ekipe do surowego wraz z przykryciem dachu za wedlug mnie rozsadna cene to daj znac na priv.



Zdanek - 02-02-2009 10:21

Będę budował dom w okolicach Góry Kalwari i na razie mam dylemat czy wybrać silikaty czy porotherm Ja też mam podobny dylemat, ale na dzień dzisiejszy jestem zdecydowany na silikaty - będę miał pompę ciepła i dodatkowa akumulacyjność budynku się przyda do grzania w tańszej taryfie :)

Jak znajdziesz jakieś sprawdzone argumenty przeciwko silikatom to daj mi znać, chętnie zweryfikuję, a tymczasem zachęcam do wątku:
http://forum.muratordom.pl/jak-budow...ighlight=silka



adam2007 - 02-02-2009 11:53

adam2007 - z tymi cenami ekip to ceny sa na takim samym poziomie, rok temu tez mogles znalezc tania ekipe (bardzo tania nawet) tylko ze musialbys zrezygnowac z pracy zeby siedziec na budowie i dyrygowac, dowozic materialy i inne pierdy na kazde zawolanie. Pomijam tu oczywiscie naciagaczy i posrednikow ktorzy za stan surowy otwarty wolaja 60-80tys ale jak chcesz solidna ekipe do surowego wraz z przykryciem dachu za wedlug mnie rozsadna cene to daj znac na priv. qboos,
Dzieki wielkie za chęć pomocy.Jestem na etapie koncówki krycia dachu dachówką.Zostało kawałek połaci, gąsiory i kosmetyka nie mniej jednak to co piszesz w 100% pokrywa się z moimi doświadczeniami.Co prawda sporo na tym zaoszczędziłem ale chyba bym się na to nie zdecydowal po raz kolejny.Z tym dostarczaniem materiałów tak źle nie było , gorzej z "fochami" wykonawców. Co do cen to jednak chyba się nie zgodzę, ponieważ dla przykładu w zeszłym roku za ocieplenie ceny oscylowały wokół 50 i więcej pln/1m2 , teraz spokojnie za 30pln/1m2 do 40 pln znajdę. Tak samo z innymi usługami.A sądzę ,że będzie coraz lepiej w obecnym czasie.Sporo inwestycji stoi lub nie zostanie rozpoczętych.
Pozdrawiam,



mnietz - 02-02-2009 12:03
Witam,

Planujemy rozpoczecie wiosna budowy. Dzialka jest ogrodzona (razem z przylegajaca dzialka - nie nalezaca do nas). Brama jest na przylegajacej dzialce. W zwiazku z tym przed rozpoczeciem budowy musimy miec wjazd/brame/cos co mozna otworzyc i zamknac w formie prowizorycznej od strony ulicy (teraz jest tam tylko ogrodzenie). Czy ktos moze polecic sposob rozwiazania tego? Skad wziac taka tymczasowa brame budowlana? Probowalem szukac tego w Internecie ale wszedzie maja tylko wypasne bramy docelowe...

Pozdrawiam,
mnietz



dzabij - 02-02-2009 12:50
mnietz

według mnie najlepiej zbić / skręcić ramiak z desek i wypełnić go siatką ogrodzeniową. Przez środek ramiaka trzeba dać deskę po przekątnej aby usztywnić całość, przy czym deska powinna być w dolnym rogu bramy z tej strony, którą to będzie montowana do zawiasów. Takie bramy można często znaleźć na naszym forum w "ogłoszeniach drobnych", rzuć równiez okiem na "dzienniki budowy" różnych forumowiczów, zazwyczaj na początku budowy wszyscy mają mnóstwo energii i fotografują każdy szczególik również ogrodzenia :-)



ms. - 02-02-2009 13:31
dzabij dobrze opisał know how.

Mam takie cudo i kiedyś pewnie się jej pozbędę, ale nie potrafię określić kiedy.

Wzorcowy egzemplarz takiej bramy jest do podpatrzenia na ul. Millenium w Głoskowie - na odcinku między stacją uzdatniania wody a szkołą.

Ważne, żeby skrzydła były możliwie jak najszersze - tak by mógł wjechać duży samochód (HDS, betoniara itp.). Piękne być nie musi.



mnietz - 02-02-2009 13:49
Pomysla wyglada niezle...Ale jaka szerokosc skrzydla? Czy 2 skrzydla po 2 m szerokosci kazde wystarcza? W sumie 4 m szerokosci... A moze wieksze?

Pozdrawiam,
mnietz



dzabij - 02-02-2009 14:03
Jak możesz to rób większe, choć skrzydło szersze niż 3 metry może być już całkiem ciężkie i będzie wymagać dość mocnych słupków. Generalnie to najlepiej budować w ogóle bez ogrodzenia, wtedy dojazd wszelkiej maści sprzętu jest najlepszy.

Zamiast gwoździ proponuję użyć wkrętów do drewna, takich fosforowanych jak do zabudowy GK. Według mnie trzymają znacznie lepiej (tak robiłem szalunek pod ogrodzenie). Siatkę (w sumie może być leśna - taka z dużymi oczkami z ciękiego drutu) można przymocować zszywaczem tapicerskim z długimi zszywkami (zszywacz potem się przyda do ocieplenia poddasza, także warto kupic troche lepszy). Pół soboty i powinno być gotowe :-)



mnietz - 02-02-2009 14:42
No to dochodzimy do tematu slupkow i mocowania skrzydel na slupkach...
Co z tymi slupkami? Nie wystarcza mi takie na jakich wisi dotychczasowe ogrodzenie? Metalowe, zabetonowane. Bo myslelem ze sprytnie po prostu wytne ogrodzenie miedzy 2ma takimi slupkami, zrobie skrzydla i przymocuje do istniejacych slupkow. A tak swoją drogą - jak mocowaliscie skrzydła do slupkow?
Wystarczy je przydrutowac?

Pozdrawiam,
mnietz



qboos - 02-02-2009 16:58

adam2007 - z tymi cenami ekip to ceny sa na takim samym poziomie, rok temu tez mogles znalezc tania ekipe (bardzo tania nawet) tylko ze musialbys zrezygnowac z pracy zeby siedziec na budowie i dyrygowac, dowozic materialy i inne pierdy na kazde zawolanie. Pomijam tu oczywiscie naciagaczy i posrednikow ktorzy za stan surowy otwarty wolaja 60-80tys ale jak chcesz solidna ekipe do surowego wraz z przykryciem dachu za wedlug mnie rozsadna cene to daj znac na priv. qboos,
Dzieki wielkie za chęć pomocy.Jestem na etapie koncówki krycia dachu dachówką.Zostało kawałek połaci, gąsiory i kosmetyka nie mniej jednak to co piszesz w 100% pokrywa się z moimi doświadczeniami.Co prawda sporo na tym zaoszczędziłem ale chyba bym się na to nie zdecydowal po raz kolejny.Z tym dostarczaniem materiałów tak źle nie było , gorzej z "fochami" wykonawców. Co do cen to jednak chyba się nie zgodzę, ponieważ dla przykładu w zeszłym roku za ocieplenie ceny oscylowały wokół 50 i więcej pln/1m2 , teraz spokojnie za 30pln/1m2 do 40 pln znajdę. Tak samo z innymi usługami.A sądzę ,że będzie coraz lepiej w obecnym czasie.Sporo inwestycji stoi lub nie zostanie rozpoczętych.
Pozdrawiam, No wlasnie teraz po nicku skojarzylem ze my juz rozmawialismy o sprzedazy desek i stempli takze ten najciezszy etap juz za toba. A co do cen to wcale bym sie nie obrazil jak bys mial racje :) w koncu jakis pozytek bylby z tego kryzysu ;)

Mam przy okazji pytanie do wszystkich, poniewaz moja ekipa natrafila przy kopaniu law na dreny (fakt mialem w pozwoleniu napisane ze sa w okolicy ale liczylem ze uda sie ominac). Czy mieliscie podobna sytuacje? Jak to teraz wyprowadzic i gdzie bo przez srodek domu raczej nie puszcze :). Obejsc caly dom dookola i polaczyc z druga czescia? Czy moze jest jakas inna recepta zeby pozbyc sie tego problemu i iprzy okazji zeby mnie ni zalewalo przy wiekszych deszczach.



keramb - 02-02-2009 20:56
czy ktoś mógłby polecić mi geologa? Muszę w trybie pilnym wykonać badanie poziomu wod gruntowych. Będę wdzieczny za informacje, jak długo to trwa ( tzn. odwiert plus przygotowanie opinii) oraz jaki może być koszt?

mnietz

Ja mialem kiedyś taką brame budowlaną przydrutowaną do słupków.
Trochę to niewygodne przy otwieraniu, ale jeśli nie musisz otwierać zbyt często to pewnie sie sprawdzi. Na montaż zawiasów raczej szkoda czasu, no chyba że chcesz mieć zrobione profesjonalnie :)



savee - 02-02-2009 21:58
keramb, odnośnie geologa: my korzystaliśmy z usług p. Andrzeja Kadłubowskiego (606 406 485). Za trzy odwierty i komplet badań geologicznych pod budowę domu zapłaciliśmy 1000. Nie pamiętam dokładnie, ile to zajęło, ale niedługo, max. tydzień.



ms. - 03-02-2009 08:50
qboos, nie pamiętam kto miał ten problem.

Z reguły panie z melioracji straszą drenami lub sączkami każdego inwestora. Potem się okazuje, że w terenie nic nie znajdują.

Cokolwiek masz - musisz zrobić tzw. bypass - obejście drenem budynku i wpięcie się do starego drenu. Ja mam dren przy granicy działki i prawie przez cały rok wali nim woda aż miło.



savee - 03-02-2009 10:29
Taaak.. My też mamy dren :) W całym Letnisku nie ma ani jednego drenu tylko na naszej działce i sąsiednej. Wybudowany na poczatku lat 80-tych i podobno już nie spełnia wymagań odnośnie drenów na terenach budowlanych. W każdym razie jest mniej więcej 1,5 metra od granicy budynku, od strony ulicy. O ile pan w melioracji podszedł do sprawy dość luźno (jak go spotkacie, to sugerowana jest przebudowa), to pani ze starostwa postraszyła, że jak go napotkamy, to trzeba będzie występowac o pozwolenie wodno-prawne. W związku z tym będziemy się BARDZO starać go nie napotkać :)



qboos - 03-02-2009 10:39
no mnie w starostwie nikt nei straszyl tylko chcieli papier od tych z melioracji no a oni mi napisali ze jak napotkam to zeby przebudowac. Tez myslalem ze bede mial wiecej szczscia i akurat to omine no ale niestety :). Malo tego to sie okazalo ze to dziala i jak zrobili wykop pod lawy to nastepnego dnia rano wody po kolana bylo (fakt ze tez podsiakalo przez grunt). Wiec chyba dla swietego spokoju zrobie "bajpas" niech leci woda na inne dzialki dalej ;)



dzabij - 03-02-2009 13:20
Baypass zrób koniecznie, ale nieoficjalnie. Jak zaczniesz załatwiać to oficjalnie to utoniesz w kolejnych pozwoleniach, uzgodnieniach itd. Na szczęście dreny nie były inwentaryzowane geodezyjnie i można zeznać że nic nie było. Akurat u nas w HU dreny są czynne i w sumie robią dobrą robotę.

A u mnie dzisiaj na budowie jeden z tych najważniejszych dni - mam w końcu GAZ !!! :-) Zajeło mi to jedynie 9 m-cy .....



ms. - 03-02-2009 13:45
dzabij, gratuluję gazu.
W czasie budowy na nic tak nie czekałam jak na podłączenie gazu.

qboos, zrób po cichu - bo to leży w Twoim interesie. Gdybyś chciał działać oficjalnie - projekt, operat wodno-prawy, zgłoszenie, odbiór itp. Do jesieni by Ci zesszło. :wink:

PS. Ja tam lubię swój dren!



qboos - 03-02-2009 14:01
noo dzabij jak by tak piorun uderzal jakies 100milionow razy wolniej to powiedzialbym ze udalo ci sie to blyskawicznie zalatwic :):)

Tego obejscia to wiem ze lepiej nei zglaszac, mam dosc papierkow na przynajmniej rok takze zrobie tak zeby bylo dbrze dla mnie i przy okazji zgodnie z planami. A swoja droga ciekaw jestem ile razy ten dren juz jest przerwany przez budujacych :) bo na mapie widzialem ze jest tego pare ladnych kilosow idac od piaseczna.

Mam jeszcze pytanie do tych co odebrali budynki - czy potrzebne do odbioru sa jakies faktury papierki na materialy uzyte do budowy? Pomijam beton bo tutaj sam betoniarz wciskal mi jakies papiery ze spelnionymi normami. Ale co z reszta? - pustak, bloczki itp?



groomek - 03-02-2009 14:09

noo dzabij
Mam jeszcze pytanie do tych co odebrali budynki - czy potrzebne do odbioru sa jakies faktury papierki na materialy uzyte do budowy? Pomijam beton bo tutaj sam betoniarz wciskal mi jakies papiery ze spelnionymi normami. Ale co z reszta? - pustak, bloczki itp?

mój KierBud od samego początku mi powtarza: zbieraj Pan na wszystko papiery certyfikaty itp. na materiały używane w bduowie. Będzie to potrzebne do odbioru budynku. No i zbieram zgodnie z jegho rada a że dopiero zaczynam to tej kwestii nie przeocze ale bez jego podpowiedzie to nawet bym o tym nie pomyślał.
Jeśli już pobudowałeś to zacznij szperać w internecie - poroducenci firmy czesto maja takie certyfikaty na swoich stonach a jeśli nie to każdy z nich ma na 100% w biurze - wystarczy podjechać i skopiować. Oczywiście małe firmy krzaki nie robią żadnych badań i nie mają takich certyfikatów



ms. - 03-02-2009 14:19
qboos, od 1 stycznia 2009 r. przy odbiorze budynku trzeba zafundować sobie certyfikat energetyczny. Jak audytor podejdzie do sprawy poważnie - powinien sprawdzać świadectwa CE i certyfikaty.

Dla krytycznych materiałów (bloczki b.k., styropian, dachówki) certyfikaty i świadectwa są dostępne na stronie producenta. Jeśli producent wyłoży kasę na badania - z reguły się tym chwali.



qboos - 03-02-2009 14:30
o tych certyfikatach to juz slyszalem, znajomy robi kurs takze moze to przejdzie bezbolesnie ;) najwazniejsze czy ktos bedzie potzrebowal ode mnie faktury bo w skladach chetnie sprzedadza materialy bez faktury i bez vat tylko czy pozniej nie bedzie z tego powodu problemow i dodatkowych kosztow

Z gory dzieki za info.



Sosiki - 03-02-2009 15:08
Mam pytanie do Szanownych Forumowizów: czy ktoś z Was ogrzewa dom pompą ciepła i może coś o firmie, która instaluje takie zabawki, powiedzieć?



savee - 03-02-2009 16:04
Sosiki, my mamy w planach pompę ciepła Danfoss. Nasze dotychczasowe doświadczenia z panem z firmy sprzedającej i instalującej te pompy są pozytywne, no ale fakt że jesteśmy ciągle na etapie papierowym. Pan zabrał nas do domku, w którym robił instalację, i wyglądało to na dość porządną robotę - o ile tak przez 15 minut można się zorientować, w dodatku średnio znając temat. Ale właścicielka domu zadowolona była.

A co konkretnie chciałbyś wiedzieć?



magnolia - 03-02-2009 16:56
Sosiki jest na forum Piomod- on ma pompę ciepła. Mieszka od kilku miesięcy, więc może Ci opowiedzieć jakie ma doświadczenia. Pozdrawiam Marta



keramb - 04-02-2009 11:29
savee

Wielkie dzieki za kontakt do geologa.

Poszukuję opinii na temat hurtowni mat. bud. AR w Górze Kalwarii ul. Wojska Polskiego lub Kalwaryjska. Gdzieś słyszałem, że można całkiem sympatycznie negocjować tam ceny. Byłem wczoraj w składzie Centrobudu i odniosłem wrażenie, że jeszcze nie wyleczyli się z ubiegłorocznej prosperity :-? Tak sobie czasem sprawdzam ceny materiałów konstrukcyjnych ( to mój etap) na Allegro, i wychodzi mi z lekka licząc 10-15% taniej jak w okolicznych hurtowniach. Ceny idą w dół, czyli 2009 powinien być dobrym rokiem dla inwestorów ( a może to tylko wishfullthinking ?)



dzabij - 04-02-2009 14:04
Odnośnie AR składu to moi sąsiedzi u nich brali towar i bardzo sobie chwalili także chyba warto (dodam że mamy skład na naszej ulicy a i tak bardziej się opłacało ciągnąć towar z oddalonej o 20km - 30 km Góry K.)

Z innej beczki, jak by ktoś chciał namiar na parkiet od producenta z Hajnówki to zapraszam na Priv. Ceny dość rozsądne, parkieciaz mówi że jakość też ok.



adam2007 - 04-02-2009 15:02
Witam,

Czy ktoś z szanowynych budujących lub wybudowanych już może polecić jakąś dobrą firmę do drzwi zewnętrznych w naszych okolicach? Znam już firmy jak Derpal(lub coś takiego), CAL. Interesują mnie drzwi drewniane w tym stylu http://www.galeriadom.pl/popup_image...=5223-1606.jpg.

Ważne by miały w ofercie dobre zamki, ocieplenie, elementy przeciwyważeniowe ,szybe może P4 i przede wszystkim były odporne na warunki atmosferyczne.
Pozdrawiam,



dzabij - 04-02-2009 15:26
adam2007,

ja brałem drzwi w firmie DORN, fajne jest to że ramiak jest stalowy (nic się nie opuszcza, nie trzeba regulować) natomiast wykończenie jest z płyty fornirowanej dębiną i drewnem także drzwi wyglądają dość naturalnie. Mają pawilon na Bartyckiej i na wystawie są bardzo podobne drzwi do tych z Twojego linku



Anielica - 04-02-2009 15:31
Witam ponownie,
potrzebuje namiary na sprawdzonego, dobrego "ogrodzeniowca" z naszych okolic :lol: Potrzebuje za niedlugo zabrac sie do grodzenia i musze zrobic to ogrodzenie na tradycyjnej mocnej podmurowce ze wzgledu na malo przyjazne warunki gruntowe - glina :cry: Moze ktos polecic jakiegos fachowca z tej dziedziny?

Jesli chodzi o drzwi zewnetrzne to u mnie jest Gerda z witrazem i baardzo sobie chwale i z wygladu jaki i z uzytkowania - jak na razie. Polecam :D

pozdrawiam serdecznie,
// Anielica.



ms. - 04-02-2009 15:55
Adamie, gdybyś był na Bartyckiej, zajrzyj do pawilonu 51 do pani Teresy - EDEN (drzwi i wyroby z drewna).
www.edendrzwi.com.pl

Wszystkie drzwi robione są na indywidualne zamówienie klienta. Trochę trzeba poczekać, ale warto. Użytkuję lekko ponad rok i jest w porządku.



adam2007 - 04-02-2009 21:28
Dzięki serdeczne dzabji i ms.

Słyszałem własnie o tych Eden ale moja żona chciałaby taką szybę wypukłą,a na stronie nie widziałem takowej w ofercie. Tak czy siak wybierzemy się na Bartycką choć nie lubię tam jeździć oraz sprawdzimy te od dzabji.
Pozdrawiam, :wink:



edzia_niedzwiedzia - 05-02-2009 10:05
Anielico,

po Twoim poście przypomniała mi się zgroza ogrodzeniowa na naszej działce. Ze wszystkich ekip, które zatrudnialismy na budowie dotychczas, ekipa od ogrodzenia była najgorsza.
Pewnie sami byśmy lepiej zrobili to ogrodzenie!

Oczywiście życzę Ci powodzenia i pozdrawiam!



Zdanek - 05-02-2009 12:58

Witam ponownie,
potrzebuje namiary na sprawdzonego, dobrego "ogrodzeniowca" z naszych okolic :lol: Potrzebuje za niedlugo zabrac sie do grodzenia i musze zrobic to ogrodzenie na tradycyjnej mocnej podmurowce ze wzgledu na malo przyjazne warunki gruntowe - glina :cry: Moze ktos polecic jakiegos fachowca z tej dziedziny?

Jesli chodzi o drzwi zewnetrzne to u mnie jest Gerda z witrazem i baardzo sobie chwale i z wygladu jaki i z uzytkowania - jak na razie. Polecam :D

pozdrawiam serdecznie,
// Anielica.
A jakie ogrodzenie ??



badme - 05-02-2009 13:04
[quote="keramb"]czy ktoś mógłby polecić mi geologa? Muszę w trybie pilnym wykonać badanie poziomu wod gruntowych. Będę wdzieczny za informacje, jak długo to trwa ( tzn. odwiert plus przygotowanie opinii) oraz jaki może być koszt?

U nas badanie geologiczne robila firma HydroGeoStudio
Warszawa, ul. Puławska 26 lok. 33, tel. 022 8568215
tel. kom. 0 502 601 587

W zeszłym roku kosztowało 1000 zł. Opinia parę dni po odwiercie. Jak sprawa pilna to pewnie mogą przygotać ją szybciej.



Anielica - 05-02-2009 13:08
Mniej więcej jest taki zamysł coby to ogrodzenie miało podmurówkę taką tradycyjna na ok. 1m w głąb ziemi , potem na tym jakis taki murek czy cuś podobnego wysokie na ok 60-70cm i na tym sztachety drewniane . No jakos tak mniej więcej by to bylo......
A mozesz pomóc Zdanek?



keramb - 05-02-2009 14:08
badme

jestem juz szczęśliwie po sprawie, ale dzięki za kontakt :)



tadzel - 05-02-2009 14:18
Anielica fundament głębokości 1 m to pod budynek a nie pod ogrodzenie. Wystarczy 50-60 cm. Szkoda forsy.



Anielica - 05-02-2009 14:53
Nawet na nieprzyjaznej człowiekom glinie? :roll: Bo niestety u mnie na całej powierzchni jedynie takie podłoże :(



Cezarr - 05-02-2009 15:44
A czy możecie podzielić się namairami na solidną i niedroga ekipę do ułożenia dachówki, a także skład z dobrymi cenami pokryć dachowych?



edzia_niedzwiedzia - 06-02-2009 08:37
My mieliśmy dachówkę i dekarzy z Dach-Maxu z Tarczyna. Ceny były ok. Oni mają kilka ekip. Podobno nie wszystkie sa równie dobre - my akurat trafilismy na porządna :)



Zdanek - 06-02-2009 09:11

Mniej więcej jest taki zamysł coby to ogrodzenie miało podmurówkę taką tradycyjna na ok. 1m w głąb ziemi , potem na tym jakis taki murek czy cuś podobnego wysokie na ok 60-70cm i na tym sztachety drewniane . No jakos tak mniej więcej by to bylo......
A mozesz pomóc Zdanek?
Pytałem z ciekawości, mój brat też robił podobne ogrodzenie, zrobili mu murarze co stawiali dom, ale deski zamówił sam prywatnie, pomalował i zamontował, wyszło taniej :)



magnolia - 06-02-2009 09:15
My też braliśmy dachówke i usługę w Dach-Maxie. I też jesteśmy zadowoleni. Robiliśmy dach rok temu- wtedy byli naprawdę konkurencyjni cenowo.



falc0n - 06-02-2009 22:37
UWAGA NA PSEUDO FACHOWCÓW!!!

Pan nazywa sie Slawomir Debski, lub Dembski nr tel. 502 788 561, 517 346 193. Ten drugi telefon to pewne proba zgubienia tych co mieli tylko pierwszy. Koles jest z Konstancina.

Koles kompletnie nieodpowiedzialny. Nie che brac na siebie odpowiedzialnosci za swoich ludzi i ich badziewiarska robote. Kompletnie brak fachowej reki. Elewacja beznadziejnie wykonywana. Czesto brak naroznikow. Nieszczelne polaczenia styropian-styropian. Nie koncza roboty na czas i zaczynaja gdzie indziej rownoczesnie, bo sie nie wyrabiaja.

Tynki - kiepsko, cienko, krzywo, brudno, beznadziejnie. Wylewka nie wiem, ale chyba nie ma sie nad czym zastanawiac.

ABSOLUTNIE NIE POLECAM!!!

Koles dziala w Piaseczynskim, Pruszkowskim i pewnie coraz dalej bo rosnie grono ludzi, ktorzy juz wiedza, jak jest u niego ze zobowiazaniami.

UWAGA - NIE POLECAM!!!



Sosiki - 07-02-2009 12:27
Dziękuję wszystkim za odzew w sprawie pompy ciepła. Dopiero teraz, bo ostatnio trzymałem się z dala od komputeryzacji. Odezwę się zatem do piomoda.
Co do firmy Danfoss to dali nam trochę drogą ofertę. Sprawdźcie konkurencję. Tak na wszelki wypadek. Zresztą wszyscy nam dali drogie oferty :-? , ale Danfoss chyba najgorszą.



savee - 07-02-2009 16:57
Hm, no u nas najdroższe oferty były od Nibe, Alpha-Innotec i Viessmann. Porównywalnie cenowo był Stiebel-Eltron, ale oni proponowali mniejsze odwierty niż wszyscy inni i jakoś mieliśmy wątpliwości. Sporo tańsze były natomiast polskie firmy PPC i Hibernatus, ale to jednak nie ta klasa - ani nie mają porządnych kompaktowych (a my szukaliśmy właśnie kompaktowej), nie mają np. możliwości chłodzenia pasywnego i w dodatku wyglądają tak, że chyba bym się bała wchodzić do pomieszczenia gospodarczego. Co do PPC to trzeba jednak powiedzieć, że ludzie ogólnie pozytywnie się o nich wypowiadają.

My u dystrybutora Danfossa dostaliśmy spory upust od cen katalogowych, i poza pompą zrobią nam całą instalację wod-kan za cenę, która nam się wydaje rozsądna.



edzia_niedzwiedzia - 08-02-2009 17:08
Proszę o namiary na solidnego stolarza.
Przymierzam się do wykończenia schodów betonowych, zrobienia szaf wnękowych, kilku szafek oraz do drzwi wewnętrznych.
Szukam też rozsądnej cenowo oferty na zabudowę kuchni.
Z góry dziękuję!



Sosiki - 08-02-2009 20:14
savee czy ten dystrybutor pompy Danfoss to może firma Sanito?



savee - 08-02-2009 20:45
Tak, Sanito.



ms. - 09-02-2009 16:07
savee, bardzo ciekawy awatarek!

Zajrzałam na blog - fajny projekt. Super pomysł z układem garażu korespondującym z zagospodarowaniem działki. :D



savee - 09-02-2009 16:27
Dzięki :)

Awatarek jest z Bornholmu, gdzie w zeszłym roku byliśmy na rowerach. Swoją drogą, jeśli ktoś nie był, polecam - cudowny kraj na rowery, nawet dla takich mieszczuchów jak my, co to przy byle górce oblewają się potem. Tylko jedzenie strasznie drogie. Ale te kolory i światło.. Genialne. Aparat sam się wyciąga, żeby to sfotografować. W ciągu tygodnia zrobiłam coś ponad 300 zdjęć.



barranki2 - 10-02-2009 18:29

My u dystrybutora Danfossa dostaliśmy spory upust od cen katalogowych, i poza pompą zrobią nam całą instalację wod-kan za cenę, która nam się wydaje rozsądna. Witajcie znów. My też się przymierzamy do pompy Danfossa (rozmawiamy z grodziskim Hydromontem), chociaż kłopot z tym producentem jest taki, że mają ceny w euro, a przynajmniej mieli, kiedy zaczęliśmy badać cenniki (i upusty). No i teraz bęc. Ale my i tak zamierzamy ją instalować gdzieś w połowie roku, więc jest jeszcze trochę czasu, żeby przemówić złotemu do rozsądku.

Nasz sąsiad ma uruchomioną już pompę Hibernatusa - o wyglądzie się nie dyskutuje, natomiast to, co przeszkadza, to dość głośno chodząca sprężarka. Przyglądamy się, jak to będzie działać...



Novatino - 11-02-2009 11:15
Witam ponownie Grupe

Któregośtam czerwca odzywalem się że mogę odbierać pozwolenie na budowe. Od tamtego czasu nie dzialo sie nic niestety az do koncowki listopada. Wtedy dopiero zaczęliśmy ale juz dzis dekarze robią swoje.

No i wobec powyższego :wink: prosiłbym o kontakt do hydraulika sprawdzonego specjalisty od podlogówek, pieców gazowych, cyrkulacji, zaworow trojdrożnych, kondensacji, zasobników, i wężownic.
A i jeszcze wody w kranie :)

bede wdzieczny bo to jest etap przed ktorym mam najwiekszy respekt :oops:
N



ms. - 11-02-2009 20:33

Awatarek jest z Bornholmu, gdzie w zeszłym roku byliśmy na rowerach. Bornholm na rowery jest idealny - zwiedziliśmy wyspę bardzo dokładnie parę lat temu.



adam2007 - 11-02-2009 22:20
Witam,

Wracając do tematu moich drzwi zewnętrznych byłem z żoną na Bartyckiej i szczerze mówiąc byliśmy chyba we wszystkich możliwych punktach.Efekt końcowy....drzwi będą chyba nie drewniane lecz metalowe z okleiną drewnopodobną i tłoczone z szybką. Sprawa jest tego typu ,że praktycznie wszyscy producenci drzwi drewnianych zalecają lub nawet wskazują montaż po wylewkach, tynkach - czyli robotach mokrych. Koliduje nam to troszke ponieważ w kwietniu będziemy mieli już okna, brame garażową i ekipe od ocieplenia zew. Elektryk też chyba będzie i dalej tynki. Problem w tym ,że jak nie kupimy drzwi teraz to później będzie problem z obrobieniem ich bo zostaną tylko one...a kto przyjdzie do obrobienia drzwi styro ?
Druga kwestia to jak kupimy drewniane przed robotami mokrymi to strach ,że je wypaczy...sporo osób nam o tym mówiło. Jeszcze inną stroną jest to ,że mogą zniszczyć drzwi robotnicy ale na to już w sumie mamy sposób.
Konkluzja....najlepsze w naszym przypadku to drzwi metalowe z okleiną drewnopodobną, tłoczone, z szybką antywłamaniowe....chyba....A może ktoś z Was podopowie jak to rozwiązać... :-? :wink:

Pozdrawiam....



ms. - 12-02-2009 07:44
Adamie, montowanie drzwi drewnianych przed wylewkami jest pewnym wyzwaniem dla inwestora.

Nasze drzwi zamontowane były po tynkach wewnętrznych a sporo przed wylewkami. Musieliśmy bardzo dokładnie określić wysokość posadzki (ocieplenie, wylewka, płytki) i potem się tego trzymać.
Trochę też kombinowaliśmy jaki materiał włożyć pod próg, żeby zminimalizować mostek. Z zamówionego szkła spienionego nic nie wyszło.

Aha, drzwi specjalnie nie były chronione - wylewkarze uważali. Zakleiliśmy je dopiero przed kładzeniem siatki i tynku.



savee - 12-02-2009 14:12
Mam pytanie do osób, które większą część budowy już mają za sobą. Otóż zamówiliśmy kosztorys.. Z jednej strony dlatego, że chcieliśmy mieć coś, czego się będziemy mogli trzymać, z drugiej strony i tak potrzebujemy stempla kogoś uprawnionego na kosztorysie dla banku. No i mamy mocne wątpliwości do tego kosztorysu, i tak się zastanawiam...

Kosztorysantce wyszło za całą robociznę (stan deweloperski z gresem / parkietami) ok 71 tys. (bez instalacji). Powiedzcie, to chyba kompletnie niemożliwe? Wiemy mniej więcej, ile kosztować nas będą fundamenty + ściany + strop + więźba, i to wychodzi zdecydowanie ponad połowa tej kwoty. Czy naprawdę na kolejnych etapach (dach, ocieplenie, tynki, wylewki, okna i drzwi, co tam jeszcze będzie) koszty robocizny są znacząco mniejsze? No niby fakt, że to już są raczej mniejsze sprawy, ale jest ich masa..



magnolia - 12-02-2009 14:18
Witaj Adamie.
Takie kwestie jak obrobienie wokół drzwi załatwiaja nam panowie do wykończeń. My ich wzieliśmy do kafelków ale takie drobiazgi idą im tez bardzo dobrze.
My przez jakis czas mielismy drzwi zastępcze, bo nasz Pan stolarz miał duże opóźnienie, więc zamontował nam drzwi tymczasowe. Czałę szczęście, bo z nimi przetrwalismy tynkarzy i ocieplenie i tynki zewnętrzne. Jak bym mogła to trzymałabym te drzwi do dziś, bo przykro jak np. Panowie wnosząc piec zawadzili nim o próg ( ślady zostały).



Novatino - 12-02-2009 15:09
po mojemu (jestem dopiero na etapie krycia dachu) ta kwota to abstrakcja... mimo usilnych staran balansowania pomiedzy cena a jakoscia nie bylbym w stanie wykrecic tak "niewielkiej" cyfry

gdybym znalazl ludzi ktorzy zechcieliby zrobic tyle za tyle to chetnie zaczne od nowa :wink:

N



magnolia - 12-02-2009 15:21
Ja mam wrażenie że ten pierwszy etap- stawianie ścian był najbardziej przewidywalny jesli chodzi o kasę. A później to juz tak że do założonego kosztu mój mąż dolicza 30% i jestesmy szczęśliwi jak się mieścimy w tej kwocie. Przy wykończeniu to można nawet dododawć więcej niż 30%.
Nie wiem jaki macie mieć dom ale ta suma wydaje się bardzo niewielka, niemożliwie niewielka



dzabij - 12-02-2009 15:40

Mam pytanie do osób, które większą część budowy już mają za sobą. Otóż zamówiliśmy kosztorys.. Z jednej strony dlatego, że chcieliśmy mieć coś, czego się będziemy mogli trzymać, z drugiej strony i tak potrzebujemy stempla kogoś uprawnionego na kosztorysie dla banku. No i mamy mocne wątpliwości do tego kosztorysu, i tak się zastanawiam...

Kosztorysantce wyszło za całą robociznę (stan deweloperski z gresem / parkietami) ok 71 tys. (bez instalacji). Powiedzcie, to chyba kompletnie niemożliwe? Wiemy mniej więcej, ile kosztować nas będą fundamenty + ściany + strop + więźba, i to wychodzi zdecydowanie ponad połowa tej kwoty. Czy naprawdę na kolejnych etapach (dach, ocieplenie, tynki, wylewki, okna i drzwi, co tam jeszcze będzie) koszty robocizny są znacząco mniejsze? No niby fakt, że to już są raczej mniejsze sprawy, ale jest ich masa..
Według mnie również ciut mało, ale wszystko zeleży od projektu. U mnie było tak (tylko robocizna, dom 180 m2 PU, 260 po podłogach, jeden strop):

- fundamenty, mury, strop, jeden komin, więźba z deskowaniem - 28 kPLN - i to było bardzo tanio (słynny rok 2007...).
- pokrycie dachu dachówką + okna dachowe, rynny, obróbki - 16 kPLN
- ocieplenie zewnętrzne na gotowo (bez podbitki) - 40 PLN m2, wyszlo 280 m2 - 11,2 kPLN
- tynki wewnętrzne - ja płaciłem 30 PLN za robotę i materiał, sama robota to jakieś 18 PLN / m2. U mnie wyszlo 600 m2 tynków czyli 10,8 kPLN
- ocieplenie poddasza + zabudowa - to robiliśmy sami, ale podobno ceny oscyluja w granicy 35-50 PLN / m2 ; wyszło ok 200 m2 czyli powiedzmy 7 kPLN
- gresy, glazura, parkiety - można przyjąć 45-50 PLN za m2, w domu wychodzi tego ok. 200 m2 czyli 9 kPLN
- wylewki - płaciłem chyba 12 PLN za m2, czyli 3.2 kPLN

W sumie 85 kPLN przy naprawdę taniej ekipie od SSO.



savee - 12-02-2009 16:12
Bardzo Wam dziękuję. Też tak mi się wydawało, że to cena trochę jednak nierealna. My już w pierwszym punkcie mamy 20tys więcej niż dzabij :)

Oczywiście sporo zależy od domu, metrów kwadratowych może być więcej albo mniej, co zwłaszcza w takich sprawach liczonych od metra (dachy, tynki, ocieplenia) ma znaczenie. Ale czarów nie ma, tu czy tam może i można parę tysięcy niżej zejść, ale całościowo zmieścić się w 70 tys to raczej fikcja.

Teraz celujemy w takim razie w 90 tys :) A co, trzeba mieć ambitne plany :)



Sosiki - 12-02-2009 18:49
Kwota 70 tys. wydaje mi się nierealna za robociznę. Przynajmniej biorąc pod uwagę ceny z roku 2008. Ale może kosztorysant wziął pod uwagę kryzys i znaczny spadek cen robocizny z nim związany. Ale chyba niebezpiecznie jest przyjmować takie prognozy.



adam2007 - 12-02-2009 19:20

Mam pytanie do osób, które większą część budowy już mają za sobą. Otóż zamówiliśmy kosztorys.. Z jednej strony dlatego, że chcieliśmy mieć coś, czego się będziemy mogli trzymać, z drugiej strony i tak potrzebujemy stempla kogoś uprawnionego na kosztorysie dla banku. No i mamy mocne wątpliwości do tego kosztorysu, i tak się zastanawiam...

Kosztorysantce wyszło za całą robociznę (stan deweloperski z gresem / parkietami) ok 71 tys. (bez instalacji). Powiedzcie, to chyba kompletnie niemożliwe? Wiemy mniej więcej, ile kosztować nas będą fundamenty + ściany + strop + więźba, i to wychodzi zdecydowanie ponad połowa tej kwoty. Czy naprawdę na kolejnych etapach (dach, ocieplenie, tynki, wylewki, okna i drzwi, co tam jeszcze będzie) koszty robocizny są znacząco mniejsze? No niby fakt, że to już są raczej mniejsze sprawy, ale jest ich masa..
Według mnie również ciut mało, ale wszystko zeleży od projektu. U mnie było tak (tylko robocizna, dom 180 m2 PU, 260 po podłogach, jeden strop):

- fundamenty, mury, strop, jeden komin, więźba z deskowaniem - 28 kPLN - i to było bardzo tanio (słynny rok 2007...).
- pokrycie dachu dachówką + okna dachowe, rynny, obróbki - 16 kPLN
- ocieplenie zewnętrzne na gotowo (bez podbitki) - 40 PLN m2, wyszlo 280 m2 - 11,2 kPLN
- tynki wewnętrzne - ja płaciłem 30 PLN za robotę i materiał, sama robota to jakieś 18 PLN / m2. U mnie wyszlo 600 m2 tynków czyli 10,8 kPLN
- ocieplenie poddasza + zabudowa - to robiliśmy sami, ale podobno ceny oscyluja w granicy 35-50 PLN / m2 ; wyszło ok 200 m2 czyli powiedzmy 7 kPLN
- gresy, glazura, parkiety - można przyjąć 45-50 PLN za m2, w domu wychodzi tego ok. 200 m2 czyli 9 kPLN
- wylewki - płaciłem chyba 12 PLN za m2, czyli 3.2 kPLN

W sumie 85 kPLN przy naprawdę taniej ekipie od SSO.
Dzabij,
Mam trzy pytania do Twojego kosztorysu robocizny ponieważ mamy podobną liczbę metrów w naszych domach:
1.Co to znaczy ocieplenie zewnętrzne na gotowo...z kolorem czy bez ?
2.Czy jak liczyli ocieplenie to z otworami czy bez ?
3.Tynki wewnętrzne....podobnie liczone z otworami czy bez ?
Dzięki z góry za odp.



Novatino - 12-02-2009 21:59
Nikt z szanownych grupowiczów nie zechce polecić?
W wykonawca doskonały lub mniej juz bylem...

senkjufromdemołtajn
N
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 119 z 133 • Zostało znalezionych 25902 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting