ďťż
Przejrzyj wiadomości
Piaseczno i okolice




zuber - 24-08-2008 11:52
Nawet jeżeli wyjechali na weekend to chyba nie zostawia się psa bez opieki :o :o

Ja często wyjeżdżam i albo zabieram swojego psa ze sobą, albo "organizuję"kogoś kto się nim zajmuje.

Incydentalny przypadek jak piszesz to na pewno nie jest.

Poza tym tak jak napisałam.Wszystkie służby potrzebują danych osób.
Adres , nazwisko.
Żeby wiedzieć komu wysłać ten cholerny mandat!
Kogo niby mają zawiadomić- nick Sobotkowa-Ruda :o :o

A co do rozwiązania, które proponujesz-mam dość radykalny pogląd na ten temat.
Prawdę mówiąc nie wiem co dla psa gorsze-wałęsanie po okolicy, czy "gnicie" w schronisku.

Psa póki co nie widać.
Może gdzieś polazł, a może się wystraszyli policji i cichcem zabrali :o





rrmi - 24-08-2008 14:27
Przed 10 rano lezal u sasiadow pod ogrodzeniem.
Pozniej juz go nie widzialam.
Generalnie trzeba glowe powiekszyc i zmiescic takie newsy , bo to nie 1 raz , a kiedy zuberowa mowila o tym wlascicielce , ze trzeba cos z tym zrobic to uslyszala , ze "oj , mamy taka dziure w plocie "czy cos podobnego stwierdzone calkiem beztrosko.
Zenujace.

Pies u sasiadow tez ujadal cala noc , bo ten lazil od niech do zuberow.
U nas byl , ale Pablis gardlowo warczac go przepedzil :-?
Wspolczuje Kasia , bo domyslam sie co sie u Was dzialo :-?

Uwazam , ze to zadna ostatecznosc tylko trzeba bedzie go zawiezc do schronu i jak mowi Amber zawiadomic gdzie jest.
Moze jak zaplaca i beda musieli jechac to sie zastanowia.
Byle nie na lancuch.
Mialam ostatnio nierzyjemnosc widziec dalmatynczyka na lancuchu :-?



SOBOTKOWA - 24-08-2008 15:24
Dziękuję miłym sąsiadom za obrobienie tyłka......
Zuber polecam troszkę ważyć słowa, bo za dużo na tym forum niemiłych rzeczy przeczytałam o sobie, a nic o nas nie wiesz. Nie wiesz też dlaczego nie odbierałam telefonów i nie wiesz, dlaczego nie odpisywałam.... ale niestety nie będę się dzielić z Tobą tą informacją.

Po pierwsze w ogrodzeniu nie ma żadnej dziury...po drugie rocky to pies mysliwski i zdarza mu się uciec. Trudno go po prostu przywołać. Czasem moje małe dziecko otworzy furtkę a ja nie zauważę i wtedy rocky zwieje.
Pies jak pies, może biega tam gdzie są suki na wsi...nie wiem, dlaczego akurat upodobał sobie Waszą okolicę:( Zdajemy sobie sprawę, że czasem nad nim nie panujemy...potrzebne mu szkolenie.
Czy naprawdę żaden z Waszych psów nigdy nie uciekł?

Jakiś czas temu ja do Zuber dzwoniłam, bo jej pies też zaginął...więc jak widać to się czasem zdarza. Ja mam to szczęście, że mój odnajduje się niedaleko...a Ty Zuber pecha, bo Twój się nie odnalazł.
Pod moją bramą jakiś czas temu warował owczarek niemiecki przez kilka dni i nie próbowałam go przegonić..tylko poszukałam właściciela. Nie uważam, że to było jakieś halo...to się po prostu zdarza.

Jak dzisiaj wróciliśmy ze szpitala, mąż go odnalazł i przywiózł do domu.



rrmi - 24-08-2008 15:34

Dziękuję miłym sąsiadom za obrobienie tyłka...... Prosze bardzo.
Nastepnym razem po prostu odwieziemy do schronu.

Szkolenie i nauka przywolywania nie sa az tak trudne ,kazdy da rade.Trzeba tylko chciec i sie psem zajmowac.
Tak na marginesie jak ktoryms z kolei razem twoj maz psa odbieral to nawet specjalnie nie dziekowal.
Ot wsadzil do bagazika i uznal , ze to byl chyba moj obowiazek przypomniec sobie , ze kiedys juz go szukaliscie i podany byl numer telefonu.
Kiedy dzwonilam po raz kolejny , nawet nie zauwazylas , ze psa nie ma.
Wstyd. :-?
Pewnie , ze kazdemu psu zdarza sie gdzies pobiec.
Z tym , ze wasz jakos dziwnie czesto to robi.
Tlumaczenie , ze to pies mysliwski jest ..jakby tu delikatnie powiedziec -niedorzeczne.





vadiol - 24-08-2008 15:38

Dziękuję miłym sąsiadom za obrobienie tyłka......
Zuber polecam troszkę ważyć słowa...
Twoj pies , znalazl sie trzy razy , bedac na ucieczce , pod moim domem . Ktos do Ciebie dzwonil i zawsze go odbieralas . Tym razem bylo inaczej . Minione popoludnie , wieczor i noc , spedzil w naszym sasiedztwie . Koczowal pod moimi drzwiami , u sasiadow i u Zuberow . Moje psy zrywaly sie co chwila podczas minionej nocy , stawiajac nas na rowne nogi . Pies sasiadow ujadal cala noc . U Zuberow dziecko nie spalo , a Ty piszesz , ze inni Cie obgaduja !!! Dziewczyno - odrobine samokrytyki .



SOBOTKOWA - 24-08-2008 15:41

Dziękuję miłym sąsiadom za obrobienie tyłka...... Prosze bardzo.
Nastepnym razem po prostu odwieziemy do schronu.

Szkolenie i nauka przywolywania nie sa az tak trudne ,kazdy da rade.Trzeba tylko chciec i sie psem zajmowac.
Tak na marginesie jak ktoryms z kolei razem twoj maz psa odbieral to nawet specjalnie nie dziekowal.
Ot wsadzil do bagazika i uznal , ze to byl chyba moj obowiazek przypomniec sobie , ze kiedys juz go szukaliscie i podany byl numer telefonu.
Kiedy dzwonilam po raz kolejny , nawet nie zauwazylas , ze psa nie ma.
Wstyd. :-?
Pewnie , ze kazdemu psu zdarza sie gdzies pobiec.
Z tym , ze wasz jakos dziwnie czesto to robi.
Tlumaczenie , ze to pies mysliwski jest ..jakby tu delikatnie powiedziec -niedorzeczne. Jeśli liczyłaś na nagrodę pieniężną a my się nie domyśliliśmy....to powiedz, zapłacimy, bo nie rozumiem stwierdzenia, że mój mąż specjalnie nie dziękował. A oprócz powiedzenia dziękuję, są jakieś inne słowa jeszcze podziękowania.
Cieszę się, że nia mam bliskich takich sąsiadów, bo musiałabym się wyprowadzić!!!
Dodatkowo współczuję normalnym liudziom mieszkającym w Waszym pobliżu. Gdy się czyta te posty, to jad leje się całymi linijkami.....



vadiol - 24-08-2008 15:48

Jeśli liczyłaś na nagrodę pieniężną a my się nie domyśliliśmy....to powiedz, zapłacimy, bo nie rozumiem stwierdzenia, że mój mąż specjalnie nie dziękował. A oprócz powiedzenia dziękuję, są jakieś inne słowa jeszcze podziękowania.
Cieszę się, że nia mam bliskich takich sąsiadów, bo musiałabym się wyprowadzić!!!
Dodatkowo współczuję normalnym liudziom mieszkającym w Waszym pobliżu. Gdy się czyta te posty, to jad leje się całymi linijkami.....
....o ja pitole ....



SOBOTKOWA - 24-08-2008 15:54
Wiem, że to nasza wina, że rocky uciekł....tego się przecież nie wypieram.
Proszę tylko o trochę zrozumienia jeśli chodzi o wczorajszy incydent, bo siedząc przy dziecku w szpitau, nie byliśmy w stanie jednocześnie odebrać rockiego......



rrmi - 24-08-2008 15:54

Jeśli liczyłaś na nagrodę pieniężną a my się nie domyśliliśmy....to powiedz, zapłacimy, bo nie rozumiem stwierdzenia, że mój mąż specjalnie nie dziękował. A oprócz powiedzenia dziękuję, są jakieś inne słowa jeszcze podziękowania.
Cieszę się, że nia mam bliskich takich sąsiadów, bo musiałabym się wyprowadzić!!!
Dodatkowo współczuję normalnym liudziom mieszkającym w Waszym pobliżu. Gdy się czyta te posty, to jad leje się całymi linijkami.....
Powinnas podziekowac zuberowej ,bo to Ona dawal twojemu psu wode , to Ona zabierala go do cienia , kiedy w upale stal pod Jej drzwiami.

Mi chodzilo o slowo dziekuje , a nie o stwiedzenie , ze pies czesto ucieka i wsadzenie go do bagaznika.

Zacznij sie leczyc .
Najlepiej na nogi.
I najlepiej oddaj psa komus kto bedzie sie nim zajmowal.



SOBOTKOWA - 24-08-2008 16:00
Rmii...chcesz mi powiedzieć, że odbierając psa nie mówiliśmy słowa dziękuję......bez komentarza.



rrmi - 24-08-2008 16:03

Rmii...chcesz mi powiedzieć, że odbierając psa nie mówiliśmy słowa dziękuję......bez komentarza. Tak , to chcialam powiedziec uslyszalam to co napisalam ,moze dziekuje bylo niejako w podtekscie.Obiecuje , ze nastepnym razem odbierzesz psa ze schronu.
Bardzo mi go zal.
Chorym dzieckiem mozna sie raz wymawiac , wiec nie bierz nikogo na litosc.
Zuberowej maly tez nie spal w nocy , przeprosilas Ja juz ?
Nie. Zaczelas sie klocic .
Nie chce mi sie z toba gadac .



SOBOTKOWA - 24-08-2008 16:04
Ja właśnie też tym postem kończę powyższą rozmowę...bo nie widzę sensu.



rrmi - 24-08-2008 16:13
A ja jednak dodam troche.
Powiem ci , ze kiedy wolam mojego psa na lace to on biegnie do mnie szczesliwy i cieszy sie , ze go wolam .Twoj pies nawet ogonem nie pomachal jak ktos po niego przyjechal.Ot wsiadl do bagaznika .
To bardzo jednoznacznie o czyms swiadczy.
Zastanow sie nad tym.
Gdyby moj gdzies sie zapodzial to chyba bym znalzce wysciskala i klaniala sie w pas , ze zechcial dac znac.
No ale moze nie kazdy bylby tak szczesliwy i wylewny jak ja.
Wy na pewno nie byliscie , a moze to sasiadgo odbieral .
Pewnie tak.

I zajmij sie lepiej chorym dzieckiem a nie siedzisz w necie i robisz z siebie ...
Chyba , ze chorobe diagnozujesz w necie .To powodzenia zycze.



zuber - 24-08-2008 19:22

Ja właśnie też tym postem kończę powyższą rozmowę...bo nie widzę sensu. Szkoda tylko , że nie widziałaś oczu swojego psa jak warował u mnie na tarasie.I tego jak się trząsł.

A co do obsarowywania tyłka...
Parę osób na tym forum mnie zna i wie, że należę do ludzi raczej ważących opinie i słowa.Ale tym razem nie wytrzymałam.
I celowo narobiłam takiego rabanu.
Mam nadzieję , że chociaż ze wstydu przed sąsiadami wyciągniesz wnioski.

BTW- też mam dziecko i tez jeździłam z nim do szpitala nie raz.Jakoś nie kazano mi wyłączać telefonu.Wręcz przeciwnie-na bieżąco dzwoniłam , żeby informować co i jak.Poza tym rozumiem wyłączony telefon w nocy, ale o godz. 18-tej, 19-tej :o :o :o

BTW2-ciekawe,że bardzo szybko zareagowaliście jak postraszyłam was policją i Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami.

BTW3-przepraszam, czy fakt , że mnie zaginął pies ma być usprawiedliwieniem dla twojej - hmmm...bezmyślności :o :o
Ja nie liczyłam na to, że Pikuś wróci sam tylko poruszyłam niebo i ziemię, żeby go odnależć.Niestety nie udało się.Ale gdyby ktoś go odnalazł zrobiłabym wszystko , żeby nie uciekł po raz kolejny i kolejny i kolejny...jak w waszym przypadku.
Nie wiem, może mam uraz i dlatego jestem taka przewrażliwiona na tym punkcie.
Twojemu mężowi, jak odbierał psa zwróciłam uwagę, że warto Rockiego-skoro tak często ucieka- zaopatrzyć w adresówkę.Oczywiście bezskutecznie.Adresówki pies nie ma.
Wiesz...to koszt 15 zł zaledwie.

BTW4-jak pewnie zauważyłaś nie mamy ogrodzenia.Mieszkamy tak już jakiś czas .I jakoś udaje nam się dopilnować psa.
Pomimo pracy, dziecka/czasami w szpitalu/ i tysiąca innych rzeczy na głowie.
Tak więc tłumaczenie o przypadkowo otwartej bramie...wybacz :o :o

A co do jadu , o którym piszesz.
Tysiąc razy bardziej wolę być zjadliwa niż bezmyślna i obłudna.



BEATKA J. - 24-08-2008 22:53

Witam,
... Dowiedziałam się że aby wogóle zacząć cokolwiek robić w tej kwestii trzeba mieć pozwolenie na budowę.... Czy macie może doświadczenia w tej kwestii ? Czy może ktoś z was załatwiał ostatnio wodociąg (dziękuję za ciekawe opowieści na temat Elmaru ;) Jak się do tego zabrać ? Czy będzie lepiej jak zbiorę kilku sąsiadów i razem będziemy to załatwiać czy moze nie ma to znaczenia ...
Ja mam podłączoną wode od 2 lat, a pozwolenie na budowę od kwietnia 2008 - myślę, że pozwolenie nie powinno mieć znaczenia. Wystąp do UM z wnioskiem o włączenie do sieci - do pobrania ze strony.
http://www.bip.piaseczno.eu/index.ph...229&Itemid=328
Ja wypełniałem wniosek o wydanie warunków technicznych wykonania przyłącza wodnego, ale przez te 2 lata może coś się zmieniło.
A najprościej zadzwoń do Urzędu Miasta do Wydziału Utrzymania Mienia Komunalnego i Zasobów Mieszkaniowych tel. (22) 70 17 568 i tam dowiesz się co musisz zrobić. Wielkie dzięki za pomoc - tak zrobię :)



stasiek&gośka - 25-08-2008 00:26
Myślę że przesadzacie z tym pieskiem. Do schroniska , na policję , do strażaków zamiejscowych - ludzie sprowadziliście się z miasta na wiochę tutaj to normalka . Co wam przeszkadza ten piesek że se lata po wsi - przynajmniej se pożyje jak człowiek. Nie wiem ale od kiedy masowo zaczęliście zasiedlać tereny dla was egzotyczne to się nie da normalnie żyć - piesek przeszkadza , kotek przeszkadza , traktor przeszkadza, sąsiad (czyt. tutejszy) przeszkadza bo stuknie młotkiem , błotko na drodze , śnieg nieodgarnięty , szkoła niedobra , wszystko niedobre tylko wy święci. To wy musicie się dostosować do tutejszych a nie na odwrót.
Trzeba było tupnąć nóżką i piesek by sobie poszedł dalej, a nie go karmić ,czesać ,głaskać - o! jakie ma smutne oczka pewnie katowany.

Poza tym dochodzi jeszcze kwestia Wszych piesków . Macie dwa trzy a nawet cztery widuję takie pieski na podwórkach. Często wielkie wściekłe na obcych bestie. Ciężko wybrać się na spacer z dzieckiem które powinno sobie smacznie w wóziu spać ale jest to raczej niemożliwe przez wasze pieski które nie znają umiaru w szczekaniu a jak połączą siły dwa trzy czy cztery to dzieciak mimo tego że tatuś starał się cichutko przejść koło tych chartów budzi się z wielkim płaczem i już po spanku. A zwykły wiejski kundelek szczeknie dwa razy podleci do wózia obwącha i poleci w swoją stronę. A zastanawialiście się na tym co by było jakby któryś z waszych pozamykanych "chartów" kiedyś niekontrolowanie wydostał się poza płotek akurat wtedy kiedy by szedł tatuś z takim wóziem albo mamusia z wóziem. Oczywiście to dotyczy ras grożniejszych - ale tu chyba jakaś pani zdaje się że posiada słodziutkie dobermanki.
Nie zdżiwcie się jak kiedyś znajdziecie na waszych pięknych podjazdach sztywniutkiego ulubieńca rodzinki bo do tego będzie dochodzić.
Pewnie jutro zostanę przez was zjedzony ale musicie mi przyznać rację że ten zwiedzający wiochę piesek na 100% jest łagodniejszy, od piesków które tej wiochy prawie nie zwiedzają (czyt zamkniętych ze wzg. na swą wielkość bądż rasę)
A jak byście mieli małego kundelka też by nie wychodził w polu na Marylce polatać?



stasiek&gośka - 25-08-2008 00:34
Coś prawdy w tym jest.



rrmi - 25-08-2008 07:52

Oczywiście to dotyczy ras grożniejszych - ale tu chyba jakaś pani zdaje się że posiada słodziutkie dobermanki.
Nie zdżiwcie się jak kiedyś znajdziecie na waszych pięknych podjazdach sztywniutkiego ulubieńca rodzinki bo do tego będzie dochodzić.
Pewnie jutro zostanę przez was zjedzony ale musicie mi przyznać rację że ten zwiedzający wiochę piesek na 100% jest łagodniejszy, od piesków które tej wiochy prawie nie zwiedzają (czyt zamkniętych ze wzg. na swą wielkość bądż rasę)
A jak byście mieli małego kundelka też by nie wychodził w polu na Marylce polatać?
Ja mam 2 dobermanki , ktore chodza po moim podworku bez smyczy i nie uciekaja .
Zagryzc sie nie dadza , mowy nie ma.
Mam nadzieje , ze nie chcesz probowac :D ,bo staszy atakuje na rozkaz.
Psy sie szkoli , chyba nie wiesz o tym ?
Na spacer same nie chodza.
Zuber ma kundelka i tez sam nie chodzi.

Moje psy prawie nie szczekaja .
U nas na ulicy szczeka burek u miejscowych sasiadow , za to ponoc jesc dostaje.
Jak szczeka znaczy , ze grozny.Tak sie we wsi uwaza.

Przykro , ze brak ci zdolnosci czytania ze zrozumiem pisanego tekstu.



zuber - 25-08-2008 08:02
Owszem przesadzam i to celowo.
Uważam, że jak się ma psa to trzeba być odpowiedzialnym właścicielem i się nim zajmować i go pilnować, a nie jak napisała sobotkowa
"pies to pies, czasami ucieka" i "o co robić wielkie halo".
Zwłaszcza jeżeli zdarza się to kolejny raz i własciciele uznają za normę , że pies wróci, albo ktoś go odnajdzie i zadzwoni. :o :o :o

N

Nawet nie powinnam tego komentować, ale powiem tobie coś:
Problem w tym, że rocky nie chciał sobie pójść .
Laził od sąsiadów do sąsiadów.
Leżał u mnie na tarasie i nie wyglądał na psa , "który chce sobie pobiegać"
Skrobał w drzwi, piszczał i się trząsł.
Ale masz rację , powinnam była go przepędzić , niech łazi bez sensu, albo wpadnie pod samochód , a nie dawać miskę wody i szukać włascicieli.
I wiesz, najbardziej oburzeni byliśmy nie my-mieszczuchy, tylko moi sąsiedzi, którzy mieszkają tutaj od kilkudziesięciu lat.
Nota bene wszyscy oni mają psy.I jakoś żaden z nich nie "lata sobie po wsi" wiejskim zwyczajem.To dla nich po prostu nie do pomyślenia.

Sorry, ale cała reszta tego postu to po prostu stek bzdur.Jakieś pomieszanie z poplątaniem.
Złe są psy za ogrodzeniem, ale kochaniutkie wałęsające się bo "kundelek co najwyżej szczeknie dwa razy i odleci" :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o

A co do dobermanów mojej sąsiadki-nie znam bardzieł łagodnych i ułożonych psów.
Pablo jest świeżo po szkoleniu/4 miesiące 3X w tygodniu/
Nauczony wielu rzeczy, reagujący na komendy natychmiast.
Można?-można.
Tylko trzeba w to włożyć trochę wysiłku.
A nie wychodzić z założenia ...że przecież pies to pies i tyle :D

Miłego dnia wszystkim życzę :D



Gosiek33 - 25-08-2008 08:15

Nie zdżiwcie się jak kiedyś znajdziecie na waszych pięknych podjazdach sztywniutkiego ulubieńca rodzinki bo do tego będzie dochodzić. O to już groźby :evil: :evil: :evil:, czy sugerujesz, że będziesz uśmiercać psy szczekające na swoim terenie?



rrmi - 25-08-2008 08:20

Miłego dnia wszystkim życzę :D Ty nie badz taka mila , bo jak Twoj piesek nasika mi znowu na moj ulubiony krzaczek na wjezdzie to zobaczysz :D

Faktycznie , nasi lokalni sasiedzi za wstyd uwazaliby gdyby ich pies biegal po wsi.
Pewnie jakies z nich wyjatki :D


Nie zdżiwcie się jak kiedyś znajdziecie na waszych pięknych podjazdach sztywniutkiego ulubieńca rodzinki bo do tego będzie dochodzić. O to już groźby :evil: :evil: :evil:, czy sugerujesz, że będziesz uśmiercać psy szczekające na swoim terenie? No coz , jesli cos sie stanie to bedzie wiadomo gdzie szukac sprawcy.
Taki moj ulubiony tekst z Foresta Gumpa sie nasuwa pod palce :lol:

Na mojego psa starszego radze sie nie czaic , bo bedzie bieda :-?



SOBOTKOWA - 25-08-2008 09:22
Zuber dla Twoich sąsiadów nie do pomyslenia, żerby pies uciekł. Owszem zgodzę się z tym, bo ich psy stoją na łańcuchu, więc nie mają takich okazji!
Ja rockiego nigdy nie zakuję w łańcuch i mam nadzieję, że już nigdy nie będzie biegał po terenach pseudomieszkańców.

A rrmii jesteś najmniej wrażliwą osobą jaką spotkałam...chyba, że tą wrażliwość zostawiłaś tylko dla psów.



rrmi - 25-08-2008 09:36

rrmi jesteś najbardziej niewrażliwą osobą jaką udało mi się poznać przez net....zapewne nie jesteś matką, bo żadna matka nie napisałaby powyższego...... Psycholog to z ciebie doskonaly, fakt nie jestem wrazliwa , ani mila , ani w ogole przyjemna :D

Z jednym sie z toba zgodze.
Wiekszosc psow w mojej wsi jest na lancuchach.
U miejscowych oczywiscie.



s&a - 25-08-2008 19:19

... Rozmawiamy z ekipa murarzy z Gory Kalwarii, ktora dala nam wycene 42 tys. od fundamentow do wiezby. Nasz dom bedzie mial 130 m2, bez piwnicy, dach dwuspadowy, bez wykuszy:
http://www.lipinscy.pl/project.xml?id=61650&page=1
tylko ze bez garazu.
Czy cena jest rozsadna ? Macie moze jakies ekipy godne polecenia ?

Dzieki
...Pewna ekipa z Góry Kalwarii chciała ok. 58 tyś za to samo...
Olpi Dzieki Olpi.

Sorki, ze przerywam wam bitching (nawet smieszna gra slow w tej sytuacji, co? ), ale czy moze ktos z was zna jakas ekipe murarzy godna polecenia i wolna na wiosne 2009?



MajorCarter - 25-08-2008 21:40
Taka awantura o jednego psa, a cała reszta czworonogów które ludzie wypuszczają na noc, u nas to nawet przekopują się pod płotem i wchodzą na podwórko, a co dopiero jak ktoś nie ma płotu...Równie uciążliwe jak psy, są błąkające się koty. Moim zdaniem podstawowa zasada to nie karmić a same sobie pójdą do domu.

Wkrótce będę miała do sprzedania stemple, ok.300 szt o długości od 2,60 do 3,20 m. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, a mam nadzieję że ktoś taki się znajdzie :D , to proszę o pw.



stasiek&gośka - 26-08-2008 00:24

Nie zdżiwcie się jak kiedyś znajdziecie na waszych pięknych podjazdach sztywniutkiego ulubieńca rodzinki bo do tego będzie dochodzić. O to już groźby :evil: :evil: :evil:, czy sugerujesz, że będziesz uśmiercać psy szczekające na swoim terenie? Jak mnie tak wkurzy żebym musiał się do tego posunąć to nie ma problemu



groomek - 26-08-2008 09:34
Witam,
ja dom buduję... o przepraszam ale to forum nie o tym chyba, ooooops!
Nie no kurcze! sprawdziłem! pisze murator - grupy budujące, tutaj musi być coś o budowaniu... gdzieś.

Mój pierwszy post miał być o nas - budujących na Janówku. Miało być miło i przyjemnie. Ale te wszystkie Wasze posty związane z psem to jakaś porażka jest. Rece mi opdały do ziemi. PROSZĘ skończcie ten temat i wróćmy do podstaw - TO FORUM JEST DLA BUDUJACYCH - a nie awanturujących się o psa, bez względu na to kto ma rację a kto jej nie ma!

Ten pies to się ze wstydu już na wsi nie pokaże... :D

ale są i pozytywne aspekty Waszej awantury
na pewno koło Was ceny ziemi spadną :D no bo nikt nie chce mieszkać koło sąsiadów obrzucających się błotem na forum, które jest tak popularne, he he he

Dzięń Dobry wszystkim, którzy jeszcze chcieliby popsać o budowaniu!!!



groomek - 26-08-2008 09:38
Jesienią zamierzam wysypać do ziemi jakieś parę tysięcy :(
znaczy zalewamy fundamenty
możecie podpowiedzieć zakład budowlany - tani tani tani
bo jak dzwoniłem ostanio do dwóch okolicznych to mi powiedzieli 300 zł za m3 betonu B20
Chciałbym znaleźć taniej - najlepiej bez faktury znaczy bez tych 22%



SOBOTKOWA - 26-08-2008 10:21

Jesienią zamierzam wysypać do ziemi jakieś parę tysięcy :(
znaczy zalewamy fundamenty
możecie podpowiedzieć zakład budowlany - tani tani tani
bo jak dzwoniłem ostanio do dwóch okolicznych to mi powiedzieli 300 zł za m3 betonu B20
Chciałbym znaleźć taniej - najlepiej bez faktury znaczy bez tych 22%
Witam groomek. Zapytaj w betoniarni w suchodole....kiedyś od nich braliśmy, bo mieli dobre ceny...ale nie jestem obecnie na topie.



ms. - 26-08-2008 10:40
A co zrobić z urzędniczką z gminy, która przez trzy miesiące nie wydała decyzji, bo jak twierdzi "nie jej rolą jest ustalać za geodezję, czy działka należy do gminy"?

:evil:

Byłam, wyjaśniło się, usłyszałam "przepraszam", ale jestem w plecy o te trzy miesiące.



Maxthon - 26-08-2008 13:19

jak dzwoniłem ostanio do dwóch okolicznych to mi powiedzieli 300 zł za m3 betonu B20 My ostatnio kupowaliśmy w BT Beton z Komorników pod Tarczynem B25 po 275zł. B20 kosztował 250zł/m3.



groomek - 26-08-2008 15:05
dodam żeten beton z komornik co dzwoniłem i usłyszałem 300 PLN za m3 to jest z VAT

Wiecie co tak sobie myślę, że z tymi cenami to może być różnie zwłaszcza że ja najwcześniej to październiku-listopadzie zaleje te fundamenty.
Podpowiedzcie więc gdzie w okolicach Tarczyna są betoniarnie
Ja wiem o:
- Suchodół,
- Komorniki,
- na trasie na Mszczonów przy drodze nr 50,

Możecie jeszcze jakieś podpowiedzieć w promieniu 15 km od Tarczyna?
Podzwonię po wszystkich i wybiorę coś odpowiedniego.
z góry dzieki



ms. - 26-08-2008 15:24
witaj groomek,
niedawno była rozmowa u kogo beton tańszy. Wniosków dokładnie nie pamiętam, ale powinieneś też brać pod uwagę dojazd i koszt pracy pompy.

BTW, jesteś z Traczyna czy Tarczyna? :wink:



groomek - 26-08-2008 15:36

witaj groomek,
niedawno była rozmowa u kogo beton tańszy. Wniosków dokładnie nie pamiętam, ale powinieneś też brać pod uwagę dojazd i koszt pracy pompy.

BTW, jesteś z Traczyna czy Tarczyna? :wink:
o szit - ale wpadka
dzięki



Sosiki - 26-08-2008 19:18

Witam,
ja dom buduję... o przepraszam ale to forum nie o tym chyba, ooooops!
Nie no kurcze! sprawdziłem! pisze murator - grupy budujące, tutaj musi być coś o budowaniu... gdzieś.

Mój pierwszy post miał być o nas - budujących na Janówku. Miało być miło i przyjemnie. Ale te wszystkie Wasze posty związane z psem to jakaś porażka jest. Rece mi opdały do ziemi. PROSZĘ skończcie ten temat i wróćmy do podstaw - TO FORUM JEST DLA BUDUJACYCH - a nie awanturujących się o psa, bez względu na to kto ma rację a kto jej nie ma!

Ten pies to się ze wstydu już na wsi nie pokaże... :D

ale są i pozytywne aspekty Waszej awantury
na pewno koło Was ceny ziemi spadną :D no bo nikt nie chce mieszkać koło sąsiadów obrzucających się błotem na forum, które jest tak popularne, he he he

Dzięń Dobry wszystkim, którzy jeszcze chcieliby popsać o budowaniu!!!
Jestem pod wrażeniem kolegi dyplomacji. Czapki z głów! Bo już forum schodziło na psy! :D



rafalb7 - 27-08-2008 13:13
Witam,

Poszukuje namiarów na transport HDS. Potrzebuję przetransportować barak budowlany. Macie kogoś ?

Pozdr
Rafał



nania - 27-08-2008 14:08
Hej!
Kochani powiedzcie co sądzicie mojej wycenie elektryki:
zadałam to pytanie też na liście wykonawców ale wam też :lol:

Dom+ garaż 140m2.
Wyszło
- około 100 pkt elektryczne+TV+Internet+ telefon!
- pralka podłanczana na osobnym kablu
- doprowadzenie siły do ogrodu co by można było w przyszłości zrobic np oświetlenie
- rozdzielnia+montaż
- w rozdzielini 3 różnicówki
- siła w garażu
- podłączenie domu do skrzynki
- cały osprzęt typu, właczniki, wyłączniki wszystkie gniazdka elektryczne tv itp.
- w każdej elektryce od oświetlenie kostki na gotowo do podłączenia
- dokumentacja fotograficzna rozmieszczenia całej instalacji na płytce
- cała paierologia do dobioru technicznego elektryki

czyli generalnie opcja FULL, o nic sie nie martwię, przychodze i wkręcam sobie tylko żaróweczkę
Panowie za całość montaż + materiał(dobrej jakości) wycenili na 12000 zł netto! Myslę że jestem w stanie jeszcze z tej ceny zejść, no i mogę wziąść opcję bez osprzętu!
Panowie mają się z tym uwinąć w około 1,5 tygodnia, są młodzi mają ciekawe pomysły, stosują dobre rozwiązania.

Powiedzcie czy warte rozpatrzenia??



Anielica - 27-08-2008 15:51
Witam wszystkich budujacych w okolicy!
i od razu przejde do sedna sprawy bo czas nagli. Potrzebuje na gwalt :lol: sprawdzonego poleconego glazurnika do wyplytkowania kuchni ! Moj osobisty od dawna juz zakontraktowany chwilowo utknal na poprzedniej robotce :( a nam sie troche pali, bo tu juz mebelki zamowione i inne takie tez. Moze ktos z was kochani formumowicze ma namiary na takiegoz fachowca albo moglby ... wypozyczyc wlasnego na jakis tydzien :wink: .
Bedziemy naprawde bardzo wdzieczni. Pozdrawiam serdecznie !



dzabij - 27-08-2008 16:35
nania,

mnie elektryka kosztowała 9000 PLN (do zapłacenia), minimalnie większy dom, TV + internet robiłem sam więc to nie wchodziło w zakres pracy. Dodatkowo mam 2x3 fazy w kuchni. Oczywiście uzbrojenie rozdzielni, wciągniecie kabla od "prowizorki" do domu, kwitologia.

Na Twoim miejscu zrezygnowałbym z osprzętu, bo to sprawa bardzo indywidualna, no chyba że wskażesz konkretne modele gniazd i przełączników a wykonawcy "zmieszczą" się z nimi w oferowanej kwocie.

rafalb7, jeżeli mogę coś doradzić to zapytaj w jakimś hipermarkecie budowlanym kto dla nich pracuje, powinni podać jakiś kontakt.



nania - 27-08-2008 19:18

nania,

mnie elektryka kosztowała 9000 PLN (do zapłacenia), minimalnie większy dom, TV + internet robiłem sam więc to nie wchodziło w zakres pracy. Dodatkowo mam 2x3 fazy w kuchni. Oczywiście uzbrojenie rozdzielni, wciągniecie kabla od "prowizorki" do domu, kwitologia.

Na Twoim miejscu zrezygnowałbym z osprzętu, bo to sprawa bardzo indywidualna, no chyba że wskażesz konkretne modele gniazd i przełączników a wykonawcy "zmieszczą" się z nimi w oferowanej kwocie.

[
Dzięki dzabij - liczyłam na twoją odpowiedź :wink: Widzę że koszty miałeś trochę zbliżone! Wiesz w pierwszym momencie wydawało się mi strasznie dużo, ale jak trochę poczytałam, porównałam to nawet sensownie to wychodzi. Co tego osprzętu to wiem że nie montują jakiegoś chińskiego badziewia, trochę widziałam u sąsiada przez scianę co u niego robili ale speecjalnie się nieprzyglądałam, ja w sumie też nieznam się na tym i specjalnie wymagająca nie jestem, grunt żeby spełniało swoje zadanie!
Muszę ich przycisnąć o ten osprzęt i trochę poucinać! z ceny!

Bez osprzętu wychodził mniejwiętej tyle co tobie.

Nooooooormalnie nie mogę spać przez tą elektrykę........wrrrrrrrrr



ms. - 28-08-2008 08:25

Poszukuje namiarów na transport HDS. Potrzebuję przetransportować barak budowlany. My w podobnej sprawie "umówiliśmy" HDS z lokalnego składu budowlanego. Przezornie kupiliśmy taśmy do zabezpieczania ładunku. Bardzo się przydały.



Betsi2006 - 28-08-2008 09:36

nania,

mnie elektryka kosztowała 9000 PLN (do zapłacenia), minimalnie większy dom, TV + internet robiłem sam więc to nie wchodziło w zakres pracy. Dodatkowo mam 2x3 fazy w kuchni. Oczywiście uzbrojenie rozdzielni, wciągniecie kabla od "prowizorki" do domu, kwitologia.

Na Twoim miejscu zrezygnowałbym z osprzętu, bo to sprawa bardzo indywidualna, no chyba że wskażesz konkretne modele gniazd i przełączników a wykonawcy "zmieszczą" się z nimi w oferowanej kwocie.

[
Dzięki dzabij - liczyłam na twoją odpowiedź :wink: Widzę że koszty miałeś trochę zbliżone! Wiesz w pierwszym momencie wydawało się mi strasznie dużo, ale jak trochę poczytałam, porównałam to nawet sensownie to wychodzi. Co tego osprzętu to wiem że nie montują jakiegoś chińskiego badziewia, trochę widziałam u sąsiada przez scianę co u niego robili ale speecjalnie się nieprzyglądałam, ja w sumie też nieznam się na tym i specjalnie wymagająca nie jestem, grunt żeby spełniało swoje zadanie!
Muszę ich przycisnąć o ten osprzęt i trochę poucinać! z ceny!

Bez osprzętu wychodził mniejwiętej tyle co tobie.

Nooooooormalnie nie mogę spać przez tą elektrykę........wrrrrrrrrr Nania

Jesli mogę coś dorzucic w sprawie elektryki to jesli tego nie zaplanowałas to:
- wyciagnij kabel elektryczny tez na dwór ( moze przydać sie do oswietlenia róznych rejonów działki w przyszłości)
- kabel do bramy i furtki i domofonu
- centralne wyłaczniki światła ( jesli masz 2-gi pozimom to na dole centralny wyłacznik góry oraz w wiatrołapie wyłącznik wszystkiego oprócz lodówki i pieca) - bardzo przydatne
- Amber jeszcze kiedyś pisała ze bardzo wygodne sa wyłaczniki przy łózku w sypialni - zeby nie trzeba było wstawać
- odzielna faza nie tylko dla pralki ale tez dla lodówki i kuchenki i pieca na wode
- gniazda komputerowe tez na oddzielnej fazie
- lodówkę podłacz tak ze jak siadzie jedna faza to przerzuca sie na drugą
- to samo z alarmem
- instalacje alarmową rozkładaj tuz po elektryce lub tuz przed bo moze bedzie
potrzebne cos do alarmu czego nie przewidzialas w elektryce

To tak w tej chwili przyszło mi do głowy ale przypuszczam ze o wiekszosci wiesz i juz to zaplanowałaś.
Na pewno wszystko dobrze obfotografować ( juz kilka razy zaglądałam do swoich zdjęć z elektryki) :lol:
Dobrze jest tez mieć dobry rysunek punktów elektr. na rzucie pomieszczeń
( chociazby po to żeby sprawdzic czy wszystko co zaplanowałas zostało zrobione) :wink:

Dawno nie pisałam, ale chciałam Wam powiedzieć ze już drugi raz wygrałam z sąsiadem, który jakos mnie nie lubi chyba i wyczynia dziwne rzeczy.......... :o
( pisałam o tym wczesniej)

Ponadto cały czas są problemy z odbiorem szamba. Przebudowa oczyszczalni w Wólce Kozodawskiej strasznie sie przedłuza i odbiory szamba sa mocno ograniczone. Sita ma terminy 10-cio dniowe ( priorytet jest na stałą terminowa umowę) inne firmy jesli juz moga odebrać w terminie do 3 dni to krzycza potworne sumy za wybranie szamba. @ mies temu miałam podobny problem, ale jakos sie Sita nad nami ulitowała. Teraz musiałam zamówic inna firmę ( całe szczęście tylko nieco droższą) :cry:
Dlatego cały czas myślę o tej oczyszczalni.

Pozdrawiam i witam wszystkich nowych budujacych :P



MajorCarter - 28-08-2008 12:10
Wiem, że miało już nie być o psach, ale proszę o wyrozumiałość, bo wiem że na to forum zagląda sporo osób z mojej okolicy.
W poniedziałek na mojej budowie pojawił się ok. 2 miesięczny szary szczeniak, wydaje mi się że coś w typie owczarka kaukaskiego. Podejrzewam że został podrzucony, ale może jednak po prostu komuś uciekł i ktoś go szuka, tęskni...
Jeżeli ktoś może pomóc w znalezieniu właściciela to proszę o PW.
Myślałam o tym, żeby go ewentualnie zatrzymać, ale tam nie mieszkam i obawiam się że będzie bardzo tęsknił, a co za tym idzie wył i szczekał, a tego mieszkańcy ul.Akacjowej niezniosą :-?

Edit: byłam rozwiesić ogłoszenia o psiaku i za jednym z ogrodzeń wypatrzyłam podobną do niego karmiącą sukę, nie było dzwonka, postałam chwilę nikt nie wychodził, więc wepchnęłam małego przez dziurę pod płotem, oba się ucieszyły :D
Mam tylko nadzieję, że nie podrzuciłam komuś psiaka :roll:

Nadal szukam fachowca, który rozłożyłby mi kanalizację i ewentualnie w późniejszym czasie zrobi całą hydraulikę. Jeżeli macie kogoś godnego polecenia i miałby kilka wolnych dni w najbliższym czasie to chętnie skorzystam.



Rostan - 28-08-2008 12:42
Witam, mam pytanko. Czy ktoś może mi wskazać producenta dobrej jakości okien oraz drzwi drewnianych (tarasowych przesuwanych oraz wewnętrznych).

Poszukuję także (na wiosnę) sprawdzonej ekipy od tynków wewnętrznych. Ekipy, które wykonywały te czynności u moich znajomych niestety nie zdały "egzaminu".

Robert



Rostan - 28-08-2008 12:46
A przy okazji, właśnie w tym tygodniu ekipa skończyła stan surowy mojego domu. Zostało mi ok. 250 stępli oraz pręty stalowe (fi 12). Jeżeli ktoś jest zainteresowanych ich nabyciem proszę o kontakt na priv. Budowa w Nowej Iwicznej.

Robert



rrmi - 28-08-2008 18:06

Wiem, że miało już nie być o psach, ale proszę o wyrozumiałość, bo wiem że na to forum zagląda sporo osób z mojej okolicy.
W poniedziałek na mojej budowie pojawił się ok. 2 miesięczny szary szczeniak, wydaje mi się że coś w typie owczarka kaukaskiego. Podejrzewam że został podrzucony, ale może jednak po prostu komuś uciekł i ktoś go szuka, tęskni...
Jeżeli ktoś może pomóc w znalezieniu właściciela to proszę o PW.
Myślałam o tym, żeby go ewentualnie zatrzymać, ale tam nie mieszkam i obawiam się że będzie bardzo tęsknił, a co za tym idzie wył i szczekał, a tego mieszkańcy ul.Akacjowej niezniosą :-?

Edit: byłam rozwiesić ogłoszenia o psiaku i za jednym z ogrodzeń wypatrzyłam podobną do niego karmiącą sukę, nie było dzwonka, postałam chwilę nikt nie wychodził, więc wepchnęłam małego przez dziurę pod płotem, oba się ucieszyły :D
Mam tylko nadzieję, że nie podrzuciłam komuś psiaka :roll:
O super , ze odnioslas na miejsce. :D

Teraz zycze ci , zeby piesek pojawil sie u ciebie jeszcze ze 3 razy i zebys za kazdym razem wiedziala , ze jest czyjs ale nikt go nie szuka .
Moze wtedy zrozumiesz co chciala powiedziec zuber, jesli jak widac z czytanego tekstu ci to nie wynika.
:D
Powodzenia :D



Sosiki - 28-08-2008 21:59

Nania

Jesli mogę coś dorzucic w sprawie elektryki to jesli tego nie zaplanowałas to:
- wyciagnij kabel elektryczny tez na dwór ( moze przydać sie do oswietlenia róznych rejonów działki w przyszłości)
- kabel do bramy i furtki i domofonu
- centralne wyłaczniki światła ( jesli masz 2-gi pozimom to na dole centralny wyłacznik góry oraz w wiatrołapie wyłącznik wszystkiego oprócz lodówki i pieca) - bardzo przydatne
- Amber jeszcze kiedyś pisała ze bardzo wygodne sa wyłaczniki przy łózku w sypialni - zeby nie trzeba było wstawać
- odzielna faza nie tylko dla pralki ale tez dla lodówki i kuchenki i pieca na wode
- gniazda komputerowe tez na oddzielnej fazie
- lodówkę podłacz tak ze jak siadzie jedna faza to przerzuca sie na drugą
- to samo z alarmem
- instalacje alarmową rozkładaj tuz po elektryce lub tuz przed bo moze bedzie
potrzebne cos do alarmu czego nie przewidzialas w elektryce

To tak w tej chwili przyszło mi do głowy ale przypuszczam ze o wiekszosci wiesz i juz to zaplanowałaś.
Na pewno wszystko dobrze obfotografować ( juz kilka razy zaglądałam do swoich zdjęć z elektryki) :lol:
Dobrze jest tez mieć dobry rysunek punktów elektr. na rzucie pomieszczeń
( chociazby po to żeby sprawdzic czy wszystko co zaplanowałas zostało zrobione) :wink:

Dawno nie pisałam, ale chciałam Wam powiedzieć ze już drugi raz wygrałam z sąsiadem, który jakos mnie nie lubi chyba i wyczynia dziwne rzeczy.......... :o
( pisałam o tym wczesniej)

Ponadto cały czas są problemy z odbiorem szamba. Przebudowa oczyszczalni w Wólce Kozodawskiej strasznie sie przedłuza i odbiory szamba sa mocno ograniczone. Sita ma terminy 10-cio dniowe ( priorytet jest na stałą terminowa umowę) inne firmy jesli juz moga odebrać w terminie do 3 dni to krzycza potworne sumy za wybranie szamba. @ mies temu miałam podobny problem, ale jakos sie Sita nad nami ulitowała. Teraz musiałam zamówic inna firmę ( całe szczęście tylko nieco droższą) :cry:
Dlatego cały czas myślę o tej oczyszczalni.

Pozdrawiam i witam wszystkich nowych budujacych :P
Ja podjąłem próbę legalnego zainstalowania oczyszczalni. Zobaczymy co z tego wyniknie. Na razie zgłosiłem budowę. Teraz czekam 30 dni. 2 już minęły. :)



Betsi2006 - 28-08-2008 22:20
Sosiki

To napisz koniecznie jaka bedzie odpowiedź za te .....28 dni :wink:
Czy musiałes składać jakis projekt tej oczyszczalni, czy sprawdzają jaką masz glebę ( pod katem przepuszczalnosci - słyszałam ze to też ma znaczenie).

Jeżeli nie zrobie trawnika w tej cześci działki ( a pewnie nie zrobie w tym roku) , gdzie miałaby powstać oczyszczalnia, to może pokuszę sie i ja. Z tego co mąż dowiadywał sie w gminie to na kanalizę są nikłe szanse w mojej wsi na najbliższe 5 lat. Taka inwsetycja z pewnościa mi się zwróci szybciej zwłaszcza przy obecnych cenach za wywóz szamba.



Sosiki - 29-08-2008 11:16
Betsi2006

Wcześniej zostałem poinformowany, iż projekt oczyszczalni jest niezbędny. Ale po poprzedniej dyskusji na temat oczyszczalni z rrmi, którzy twierdzili, że wystarczy wrysować i zgłosić, tak zrobiliśmy - wypełniłlismy druczek zgłoszenia budowy, wrysowalismy w mapke osadnik gnilny i drenaż i zanieślismy to do Wydzialu Architektoniczno-Budowlanego (bez projektu i badań gruntowych, dołączylismy tylko folder oczyszczalni, którą zamierzamy zamontować ). Akurat w naszym przypadku to "na oko" widać że oczyszczalnia da sobie radę, bo na działce suchy piach, w wykopie półtorametrowym, ani grama wody - idealne warunki. Oczywiście dam znać za 27 dni co z tego wynikło. Szczerze mówiąc też nie bardzo nam się uśmiecha płacić co dwa tygodnie kilkaset złotych za wywóz nieczystości.



Betsi2006 - 29-08-2008 11:43

Betsi2006

Oczywiście dam znać za 27 dni co z tego wynikło.

Szczerze mówiąc też nie bardzo nam się uśmiecha płacić co dwa tygodnie kilkaset złotych za wywóz nieczystości.
Koniecznie napisz czy to wystarczyło.
Rozumiem ze jak masz folder jakiejś oczyszczalni to masz na oku już jakas firme która to montuje. Czy orientujesz sie już wstepnie jakie sa to koszty?

W 3 osobowej rodzinie wybieramy szambo równo co miesiąc ( 10m3) - koszty to: od 180zł ( Sita) do 250 - 300 zł ( jaks inna firma która była dzisiaj).
To na prawdę spory comiesieczny koszt.

Odnośnie kosztów utrzymania domu to właśnie mam zamiar zabrać się za wyliczanki średniomiesieczne. Mieszkam już 9 miesiecy wiec obraz juz jakiś bedzie zarówno sezonu zimowego ( grzewczego) jak i letniego.
Na razie na pewno wiem ze kupuję 2 x więcej benzyny.
Sama jestem ciekawa jak to wyjdzie :o

Czy ktoś z mieszkajacych już jakiś czas liczył takie koszty utrzymania domu?



Sosiki - 29-08-2008 14:00
Betsi2006
Ja oczyszczalnię bedę montowal na 99% we własnym zakresie, więc namiarów na firmę motujacą nie mam. Ale w necie znajdziesz mnóstwo takich firm - wystarczy wpisac w google "przydomowe oczyszczalnie scieków".
Ja zamierzam takową oczyszczalnię kupić, wykopać trochę dołków, umieścić w nich elementy oczyszczalni i zasypać. Co prawda bede to robil pierwszy raz, ale wydaje się, że cięzko to źle zmontować, a nawet pokusiłbym się o stwierdzenie, że nie da się tego zepsuć. Jakby mi dobrze poszlo to chyba zacznę montować oczyszczalnie scieków u innych. :D Zatem mozna mnie bedzie wynająć. W końcu z czegoś bedę musial ten ogromny kredyt zaciągnięty na budowę spłacić. :D
Osadnik gnilny jest mniejszy 4razy niż szambo i dużo lżejszy niż szambo betonowe. Masa osadnika dla 4-5 osób to jakieś 120 - 150 kg (polietylenowy), a objętość 2000 - 2500l.
Koszt samej oczyszczalni dla 4 -5 osób to jakies 4000 PLN. Dodatkowo, trzeba dokupić trochę żwiru. Żwir niestety kosztuje, ale nie liczyłem ile mi go będzie potrzeba, więc się na razie nie wypowiadam. Mam tyle spraw na głowie, że żeby nie zwariować staram zajmować sobie umysł tylko bieżącymi sprawami. Ale jak będę wiedzial więcej, to oczywiście podzielę się informacjami.



Depi - 29-08-2008 15:09
Ja tylko w przelocie powiem tak:

- wczoraj wiechę zatkneliśmy i wiankowe zostało wypite, także przeze mnie, więc dziś boli mnie głowa :)

- w kwestii elektryki:

Nania - po co 3 fazy do ogrodu? :o Nie mylcie tez faz z obwodami - to nie jest to samo. Lodówka, pralka itp. powinny być na oddzielnych obwodach. Obwód komputerowy, ew. piecowy, warto chyba zaupeesować (tzn. wstawić UPS).

Jeśli chodzi o ceny, to 50zł za punkt z materiałem słyszałem, albo 25 za samą robotę. Rozdzielnia liczona oddzielnie. No i osprzęt oczywiście też.



adam2007 - 29-08-2008 15:32
Witam,

Ja troszkę z innej beczki :

Drodzy Forumowicze i Forumowiczki z okolic Piaseczna czy może wiecie gdzie jest bazarek przy torach kolejowych w Złotokłosie ?
Juro się umówiłem z moim wykonawcą ale nie kojarzę tego targu.
Będę jechał od Woli Gołkowskiej drogą na Tarczyn.
Dzięks z góry,
Pozdr.



Sosiki - 29-08-2008 15:37
U nas natomiast strop wczoraj się zabetonował. Ale jak pomyślę ile jeszcze pracy nas czeka to też mnie głowa boli. :roll:



Betsi2006 - 29-08-2008 15:47
Chłopaki

To nie Wasz pierwszy i nie ostatni ból glowy( i nie tylko od wódki :wink: )
Ale gratuluję postepów prac :lol:
Depi, jak wspominam opijanie mojej wiechy to jeszcze mnie głowa boli :P

Adam2007

Wydaje mi sie ze w Złotokłosie nie ma żadnego bazarku w okolicach torów
( no chyba ze jakieś drobne stragany, które działaja w jakiś jeden dzień tygodnia)



Jezier - 29-08-2008 15:51

Witam,

Ja troszkę z innej beczki :

Drodzy Forumowicze i Forumowiczki z okolic Piaseczna czy może wiecie gdzie jest bazarek przy torach kolejowych w Złotokłosie ?
Juro się umówiłem z moim wykonawcą ale nie kojarzę tego targu.
Będę jechał od Woli Gołkowskiej drogą na Tarczyn.
Dzięks z góry,
Pozdr.
Przy przejeździe przez tory wąskotorowe w Złotokłosie jest mały plac. Na przeciwko poczty. Obok stacji wąskotorówki. To samo "centrum" Złotokłosu. Bazaru to tam nie ma. Czasami z rana w tygodniu ktoś tam sprzedaje coś prosto z samochodu.



adam2007 - 29-08-2008 15:54
Bardzo Dziękuję. Pewnie o to chodziło bo ja tam nigdy nie byłem,a mój wykonawca tak to przedstawił.

Dzieki. :wink:



Gosiek33 - 29-08-2008 21:23
wracając do oczyszczalni, nie wiem czy czytacie miesięcznik (?) ,,Co i Jak" , w ostatnim numerze był właśnie artykuł ,Szambo w cenie złota"

,,Interwencyjna kontrola przeprowadzona pod koniec czerwca wykazała ponad trzykrotne przekroczenie norm zanieczyszczeń w ściekach odprowadzanych z piaseczyńskiej oczyszczalni do Kanału Piaseczyńskiego, a dalej do Jeziorki. W związku z tym WIOŚ zarządził natychmiastowe wstrzymanie przyjmowania ścieków dowożonych. Punkt zlewny został zamknięty a ceny wybrania szamba, które jest w tej chwili wiezione aż do Warki i Pruszkowa, natychmiast poszybowały w górę średnio o 100% w skrajnych przypadkach dochodząc do 500-600 zł za beczkę. Wśród ,,nieskanalizowanych" mieszkańców powiało grozą - jedni oszczędzają wodę, inni sypią bakterie i ,,zneutralizowane" w ten sposób szmbo pompują na działki, jeszcze inni rozszczelniają swoje zbiorniki wybijając dziury w dnie ..."

to wstęp, jeśli ktoś nie czytał całości a jest zainteresowany to mogę przesłac na priva zeskanowany cały artykuł



Betsi2006 - 29-08-2008 22:17
Gosiek

Własnie przez te zanieczyszczenia uciekajace do Jeziorki wstrzymali otwarcie
" zmodernizowanego" kawałka oczyszczalni w naszej okolicy. Jest jak piszesz własnie od czerwca. Firma która wykonywała rozbudowe oczyszczalni coś zchrzaniła i takie teraz rzeczy sie dzieją.
Mam nadzieję że niedługo sie to wszystko skończy ( wiem z gminy że pracuja nad tym). Jak do tej pory to udało mi sie bez wylewania do ogródka i oszczędzania, ale to tylko dzieki obrotnemu meżowi :P
Poproszę Cię o przesłanie tego artykułu na e-mail lub PW.



Gosiek33 - 30-08-2008 09:18
poszło
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 112 z 133 • Zostało znalezionych 25155 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting