Piaseczno i okolice
Isia1972 - 17-12-2007 22:55
Ja mam działkę w Dobieszu(Urząd w G.Kalwarii) ale starostwo Piaseczno. W planie działka jest budowlana a ziemia rolna klasa IV. Musiałam złożyć wniosek o odrolnienie, żeby dostać papierek że mojej działki odrolnienie niedotyczy :o taka mała paranoja. Dostałam papierek że nie dotyczy i sprawa była załatwiona -trwało 7 dni 2 wyjazdy do starostwa na Chyliczkowskiej i " postępowanie umarza się " -mogę mailem przesłać zainteresowanym scan decyzji . Urzędniczki mówiły, że to idiotyczne ale takie zarządzenie, więc pomagają i załatwiaja bardzo szybko. Wiem od znajomych z Piaseczna, że mieli tą samą sytuację. Miałam propozycję załatwienia sprawy za jakieś 2,5 tysiąca złotych sama załatwiłam wszystkie formalności i mam 2500 w kieszeni. To samo z prądem. Facet proponował mi pomoc w Zewt Konstancin za 3000 a sama załatwiłam to samo za 1200 i 2 razy pojechałam do Konstancina. Wydaje mi się że warto pojechać samemu i porozmawiać z urzędnikami - bardzo wielu ciekawych informacji,można się dowiedzieć i zaoszczędzić kilka tysięcy, które za chwile staną się bardzo potrzebne. Pomocników za pieniądze jak mrówek, ale chyba warto samemu zadbać o własne sprawy i być mądrzejszym. W urzędach najlepiej zgrywać laika i panie wtedy wszystko mówią i chętnie doradzają - przynajmniej tak było w moim przypadku. Zawsze zaczynam "czy mogłaby mi Pani pomóc bo zupełnie się na tym niewyznaję" i potem wiem wszystko co wiedziec powinnam, a czasami nawet więcej :lol: Polecam.
flamenco108 - 18-12-2007 09:52
Ja mam działkę w Dobieszu(Urząd w G.Kalwarii) ale starostwo Piaseczno. W planie działka jest budowlana a ziemia rolna klasa IV. Musiałam złożyć wniosek o odrolnienie, żeby dostać papierek że mojej działki odrolnienie niedotyczy :o taka mała paranoja.
...CIACH...
Zawsze zaczynam "czy mogłaby mi Pani pomóc bo zupełnie się na tym niewyznaję" i potem wiem wszystko co wiedziec powinnam, a czasami nawet więcej :lol: Polecam.
Moja działka była rolna, ale w mpzp przeznaczona pod zabudowę jednorodzinną. Ale i tak musieliśmy ją - tą samą metodą - odrolnić. To wynika z tradycji stanowienia i egzekucji przepisów - Polska, jeszcze na początku zeszłego wieku wybrała najgłupszy czyli austriacki, dodała trochę wad z systemu pruskiego i rosyjskiego i mamy, co mamy.
Co do udawania laika, to paniom może się to udać. Mnie to w niczym nie pomagało. Ale udawanie dobrze poinformowanego również nie pomaga (przynajmniej w Piasecznie), więc łatwiej zawsze udawać laika. ;-)
magnolia - 18-12-2007 09:54
Hej
My tez papiery załatwialiśmy sami. Problem był trochę w Jeziornej w energetyce. Jak już załatwiliśmy warunki przyłącza, potem zapłaciliśmy opłaty, mieliśmy w ręku umowę na prąd i doprowadzili go nam do działki to dostaliśmy papiery o których nie mogliśmy sie dowiedzieć kto je wypełni i z czym to sie składa. Byliśmy tam kilka razy i za każdym razem dowiadywaliśmy się że czegoś wciąż nie mamy. facet siedział w pokoju i nic nie mozna było z niego wydusić. I wtedy nasz kierbud. polecił nam elekrtyka do doprowadzenia prądu budowlanego. I to było to ! Facet zrobił robotę, a potem podsunął nam do podpisania świstek i tak nam załatwił umowę na prąd budowlany. Aha- elektryk jest zatrudniony w jeziornej i to jest jego wielki atut.
Do takich akcji polecam posredników. Reszta nie była dla nas jakas straszna i warto było pozałatwiac samemu.
Pozdrawiam Marta
magnolia - 18-12-2007 09:57
a co do absurdu ordrolniania działki. My mieliśmy to samo. Ale umorzenie sprawy odralniania tez musiało sie uprawomocnić i musiało minąć 14 dni zanim moglismy je włączyć do papierów na pozwolenie na budowę. Wtedy się nieźle na to wścieliśmy
Tratwa - 18-12-2007 11:24
Magnolia napisała:
Aha- elektryk jest zatrudniony w jeziornej i to jest jego wielki atut.
Kurcze, to jest jednak denerwujące. We wszystkich usługach związanych z budownictwem to jakaś plaga. Oczywiście człowiek wybiera zwykle najprostszą drogę do celu i zatrudnia takiego elektryka z powiązaniami. Ale boleję nad tym :).
A tak w ogóle to ja też stosuję metodę: czy mógłby mi pan pomóc, bo ja się na tym kompletnie nie znam... :)
Uważam, że urzędy w Piasecznie są raczej O.K., z wyjątkiem Urzędu Skarbowego, gdzie byłam przy okazji składania jakiegoś tam oświadczenia i spotkałam się ze stylem urzędowania: albo jedzenie albo praca to się zamyka okienko - jeśli pamiętacie scenę z filmu :D . Ale więcej nie piszę o US , żeby mnie nie wezwali na dywanik :lol:
ms. - 18-12-2007 11:31
Też najgorzej wspominam ZEW-T.
Dobrze idzie do momentu wydania warunków, bo mają komputerowy system obsługi klienta. Potem to już była tylko droga przez mękę.
Dostaliśmy warunki na budowę linii napowietrznej, gdy tymczasem na granicy działki stała sobie spokojnie skrzynka elektryczna. Problem zaczął się gdy chcieliśmy założyć erbetkę - stan faktyczny nie zgadzał się z papierami w ZEW-T.
I tak mając prąd w granicy działki rozpoczęliśmy budowę pożyczając prąd od sąsiada.
ms. - 19-12-2007 09:34
Mam pytanie -
kto z Was zmierzył się już z tematem
JAK ODZYSKAĆ ZAPŁACONY VAT?
A dokładniej, czy można sobie odpuścić wpisywanie numeru wg PKWiU?
Montana - 19-12-2007 09:40
Witajcie po przerwie :)
Pogoda całkiem całkiem - niedaleko nas twardo ekipa zaczyna codziennie o 7 i robią fundamenty. Z podziwem patrzę.
Macie może
geodetę do polecenia?
Nasz dał kolejną plamę i już poprostu ręce opadły...szkoda słów...
Betsi - cudnie tak u siebie już mieszkać :). Teraz siedząc przy kominku masz widoki przez te swoje okna :D, a jak jeszcze zima biała nastanie...
Dojazdy są rzeczywiście uciążliwe - są fajne skróty - ale to tylko dobrą terenówką :(
ms. - 19-12-2007 09:43
Nasz geodeta był totalną wpadką. :roll:
Isia1972 - 19-12-2007 09:46
Mam siatke i słupki - czy ktoś może robił ostatnio ogrodzenie i zna koszty robocizny za 1 m ogrodzenia (podmurówka 20 cm wysokości + słupki + siatka). Isia
AmberWind - 19-12-2007 09:49
A dokładniej, czy można sobie odpuścić wpisywanie numeru wg PKWiU?
W naszym Urzedzie nie.
Montana, masz PW :-)
Isia1972 - 19-12-2007 10:34
[quote="Montana"]
Macie może
geodetę do polecenia?
Nasz dał kolejną plamę i już poprostu ręce opadły...szkoda słów...
quote]
Polecam geodetę "Przedsiębiorstwo Usług geodezyjnych MAPEX z Grójca - przyjmuje w Górze Kalwarii, 3-go maja 3 (Arkady) tel. 048 664-25-01. Bardzo dobrze mi sie z nimi współpracuje i kasa też do przyjęcia. Isia
Montana - 19-12-2007 10:44
Dziękuję Wam bardzo :)
Nasz geodeta "wsiąkł" :evil: ...
dzabij - 19-12-2007 10:59
Jak by co to ja jestem dośc zadowolony z geodety Andrzeja Wesołowskiego, tel. 602 71 34 45. Biuro ma w Piasecznie. W zasadzie wszystkie sprawy można załatwić na telefon.
Pzdr
Dawid
ms. - 19-12-2007 11:25
Amber, zmartwiłaś mnie. :cry:
Mam wykaz materiałów z numerami PKWiU. Jest straszny. Poczytałam też wątek o zwrocie VAT i wiem, że ciekawsze rzeczy dopiero przede mną.
Ale nic to, dam radę!
Depi - 19-12-2007 11:34
W ten sposób Państwo daje wyraźnie do zrozumienia, żeby dać sobie spokój i po prostu kupowac bez faktury :)
flamenco108 - 19-12-2007 12:10
Mam pytanie -
kto z Was zmierzył się już z tematem JAK ODZYSKAĆ ZAPŁACONY VAT?
Hiehie, dzięki Tobie dowiedziałem się, że to możliwe. Dopiero przystępuję do riserczu. Moja mama dotarła do jakiejś infolinii podatkowej, gdzie udzielają wyjaśnień.
0801-055-055 Krajowa Informacja Podatkowa
EDIT:
Depi: Ale w większości składów budowlanych nikt nie chciał ze mną rozmawiać o kupowaniu bez faktury! Mają takie marże, że czniają podatki.
ms. - 19-12-2007 12:56
Muszę się poprawić, bo nie chcę być jak radio Erewań.
Odzyskuje się część VAT - różnicę między 7% a 22% i nie na wszystkie materiały potrzebne do budowy domu lub remontu.
Wykaz materiałów podano w obwieszczeniu ministra transportu i budownictwa (Dz.Urz. MTiB z 2006 r., nr 1, poz. 1).
W internecie jest dostępny programik vzm.exe, w którym można sobie wypełnić formularze i wzór wniosku.
ewajanecka - 19-12-2007 17:02
A dokładniej, czy można sobie odpuścić wpisywanie numeru wg PKWiU?
W naszym Urzedzie nie.
Amberwind ma dobre informacje.Czepiaja sie wszystkiego co mozliwe :-?
Witam nowych budujacych , zimowych budujacych i tych co zaczynaja walke z urzedami.
Wesolych Swiat w razie gdybym juz nie zarzala do grupy :)
Tratwa - 19-12-2007 18:21
Czytałam gdzieś, że Urząd Skarbowy ma 6 (!!!) miesięcy na wydanie decyzji w sprawie zwrotu VAT, a po wydaniu decyzji jeszcze 30 dni na wypłatę. Jeśli urzędnik dopatrzy się braków w dokumentacji to termin biegnie od początku... :roll:
Betsi2006 - 19-12-2007 20:57
Witam Wszystkich - starych i nowych budujacych.
Zauwazyłam ze naszło Was na wspomnienia na jakim etapie byliście rok temu.
A ja rok temu szukałam: prawnika i .... kija bejsbolowego lub innych rozwiaząń.
Dom stał w stanie surowym otwartym i czekał na nową ekipę.
Całe szczęście że ten etap mam już za sobą choć niesmak ( lekko powiedziane) nadal pozostał.
Mam pania achitekt z Piaseczna która robiła mi adaptację projektu, plan zagospodarowania i składała część papierów do urzędów. Jak ktoś potrzebuje jeszcze to wyślę na PW. Jest niezła i nie bardzo droga. Myślę ze w 2000 zł można się zmieścić.
W nowym domku mieszka się coraz fajniej, ale do rannego wstawania jeszcze się nie przyzwyczaiłam. Mam już za sobą pierwsze wybieranie szamba, zwiozłam sobie trochę zapasu drewna do kominka, odczytałam licznik gazowy z ostatniego miesiąca :o , kupuję swiatełka, półeczki, próbuje znaleść cos w kartonach w garażu :lol:
Niestety mam znacznie mniej czasu na pisanie i czytanie postów, ale nadal jestem z Wami i trzymam kciuki za wszystkich nadal budujących.
ms. - 21-12-2007 11:29
znalazłam coś takiego:
Wyszukiwarka materiałów budowlanych według frazwpisuje się hasło, klika na SZUKAJ i pokazuje się PKWiU.
A wszystkim z grupy, którzy wybudowali, budują lub będą budowali życzę najpiękniejszych świąt.http://www.cardsdirect.com/images/ch...ds/C0173_S.jpg
zuber - 21-12-2007 22:43
Hej grupo!
Jesteśmy bliżej niż dalej przeprowadzki, w zasadzie po Nowym Roku powinniśmy zamieszkać, chociaż nie mogę napisać tak jak Betsi , że zamieszkamy w prawie wykończonym domu.
Zamieszkamy w mocno niewykończonym , ale najważniejsze, że na swoim.
Ostatnio niespecjalnie mam czas zaglądać do netu.
Zajrzałam na chwilkę po to żeby
lWSZYSTKIM ŻYCZYĆ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA ŚWIĘtAl
johan - 24-12-2007 14:53
Ja rozumiem, że święta ale Nasza Grupa spadła na drugą stronę w Grupach Budujących.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, spełnienia marzeń I REALIZACJI PLANóW DLA WSZYSTKICH BUDUJąCYCH
Betsi2006 - 25-12-2007 18:59
Kochani
Przepraszam, ze dopiero dziś i w dodatku wieczorem ale
Życzę Wam z okazji Świat i Nowego Roku naj naj naj ......................................
lepszego budowania, pieknej pogody, duuuuuzo pieniedzy, mało kłopotów, podejmowania szybkich i dobrych decyzji oraz wprowadzenia sie do nowowybudowanych przez Was domów jak najszybciej.Z przyjemnoscią urzadziłam wczoraj wigilię dla 11 osób, było wspaniale, duża choinka po sam sufit, wiele udanych prezentów ( choć łopaty do śniegu nie dostalismy od nikogo-dobrze ze nie pada :wink: ), i co ważne dla nas - duma z naszego domu :D [/b]
Gosiek33 - 26-12-2007 16:57
O tak wielka, do sufitu, prawdziwa choinka :lol: to jeden z powodów dla, których i ja chcę zrealizować marzenie o własnym domu. Może ktoś wstawi fotki takich choinek świątecznych.
pozdrawiam wszystkich budujących Świątecznie i Noworocznie
ms. - 27-12-2007 08:08
Ludzie, jak ja kocham Warszawę w święta i zaraz po świętach.
Luzik, zero korków.
I niech tak zostanie... do środy.
Jezier - 27-12-2007 22:29
To moja choinka w tym roku
http://www.republika.pl/jezier/choinka2.jpgNa drogach teraz pusto ale jak dzisiaj wracałem to od Głoskowa było tak ślisko, że strach jechać. Samochód zupełnie nie reagował na pedał hamulca. Ja dojechałem ale w Henrykowie ze 3 samochody skończyły na lawetach.
ms. - 28-12-2007 08:19
Wszystko przez "mgły osadzające szadź".
Pięknie wygląda na drzewach, ale drogi robią się wtedy zdradliwe.
zuber - 28-12-2007 10:05
No, niezły poślizg zaliczyłam wczoraj na "moim wiejskim" zakręcie.A wcale nie jechałam szybko.
Lodowisko nie droga.
BTW-
Jezier pozdrawiam was za pomocą łączy.
:)
Póki co siedzimy od rana do nocy, malujemy , gruntujemy, podłączamy.
Ale już niedługo zapraszam w skromne progi :P
Choinka piękna :D
Fajnie tutaj w okolicy na plantacjach choinkowych kupuje się choinki :)
ms. - 28-12-2007 10:14
Prosto od producenta?
Kasiu, gratuluję finiszu i powodzenia!
Jezier - 28-12-2007 13:40
Dzisiaj o 10 znowu w Henrykowie trójkąty ostrzegawcze na asfalcie, dwa rozbite wozy, straż i dwie lawety. 100 metrów dalej zaparkowany kombi w ogrodzeniu z siatki.
Po remoncie drogi z Głoskowa do Henrykowa strasznie niebezpiecznie na niej się zrobiło. Ciekawe czy to wina nawierzchni czy tego, że mozna po niej śmigać 2x szybciej.
Zuber. Trzymam kciuki za szybkĹ przeprowadzkę.
Gosiek33 - 28-12-2007 15:34
,,To moja choinka w tym roku"
Jezier, piękna choina i nietypowa bo sosna chyba :lol:
ms. - 28-12-2007 15:48
Dla naszych terenów jak najbardziej typowe drzewko - sosenki samosiejki.
Tratwa - 28-12-2007 16:17
ms.! Czy Ty musisz zdradzać skąd wzięliśmy nasze drzewko? :lol:
Na pierwsze święta w domu kupiliśmy dość duży (jak nam się wydawało) świerk z okolicznej plantacji. I w salonie wyglądał żałośnie jak jakiś drapak. Postanowiliśmy, że w przyszłości drzewko musi być zdecydowanie bardziej iglaste i grubaśne.
Czyli jodła albo sosna. Na taką dużą jodłę to nas nie stać :( . Ale moja bratowa, która jest architektem krajobrazu i robi też różne aranżacje do firm, polecała sosnę - że ładna, włochata (w sensie - dużo zielonego) i dobrze się trzyma. Sprawdziliśmy to w zeszłym roku i tak rzeczywiście jest - świetnie się sprawdza. Polecamy :D .
speek - 28-12-2007 18:04
Wreszcie udalo mnie sie zalogowac na stronie -to przez to instalwanie sterownikow do programu vista.
Najlepsze zyczenia- pomyslonsci i zdrowia oraz veny tworczej na ten Nowy Rok,
speek
Gosiek33 - 28-12-2007 18:19
oj tak sosenki samosiejki bardzo przydatny wynalazek. Na mojej działce hulały wiatry do czasu, gdy takie właśnie samosiejki posadziliśmy wzdłuż płotu. Od czasu gdy podrosły wiatry nam nie straszne, mamy za to na działce dużoooo igieł sosnowych :o i troszkę grzybków :P
Tratwa - 28-12-2007 18:37
No jeśli chodzi o maślaki w zeszłym roku, to ja jeszcze czegoś takiego nie widziałam :o :o . Zatrzęsienie. Cała wieś chodziła z wiadrami na maślaki. Mamy tu w okolicy bardzo dużo takich sosnowych zagajników, a właściwie nawet nie zagajników, tylko dawnych pól porośniętych kilkunastoma (kilkudziesięcioma) sosenkami. I ciągle ktoś nam się tu z wiadrem szwędał.
Ja też się szwędałam, bo bardzo lubię zbierać grzyby:).
Na szczęście taki wysyp maślaków nie trwa długo, bo zaczęłam mieć dość codziennego czyszczenia wiadra grzybów :D
A sąsiad mi powiedział, że śliczne, perspektywiczne pole maślakowe chyba zostanie przez kogoś zabudowane, bo ten ktoś wykosił niedawno część sosenek...
Trzeba rwać maślaki póki czas, bo za kilka lat nie będzie tu już niezabudowanych działek i będzie moźna zbierać tylko na swojej :D
AmberWind - 28-12-2007 20:03
Betsi,Gratuluje Wigilii w nowym domu :-) My na Swieta wynieslismy sie do Rodziny, bo jakos frustruje mnie palenie w kominku, aby miec komfortowe 22-23 st ;) Gaz obiecali nam ok. 15 - 20 stycznia, wiec chyba jeszcze wczasy w tropikach zaliczymy, aby jakos zlagodzic bol czekania ... wrrrr :evil: :lol:
zuber,Trzymam kciuki, aby poczatek roku przyniosl dla Was oczekiwana przeprowadzke :-) Po pracach, ktore opisujesz wnioskuje, ze przewozenie kartonow tuz, tuz :-)
Jako, ze zbliza sie koniec roku i trzeci miesiac naszego pomieszkiwania na tej niby wsi, musze przyznac ze wyjatkowo miejskie ze mnie zwierze ... Najbardziej doskiwera mi brak infrastruktury, dobrej silowni z sauna na wyciagniecie reki, pralni chemicznej za rogiem, piekarni z ulubionymi cieplymi buleczkami w odleglosci 100 metrow, labolatorium fotograficznego tuz, tuz i metra 5 minut od wyjscia z bloku ... Co dziwne brakuje mi tez miejskich odglosow ... I lekkosci zycia bez martwienia sie o to, ze skoro dzisiaj jest piatek, to trzeba wystawic smiecie, sprawdzic swiato na ganku, bo cos "mryga", pomyslec o regulacji bramy, bo chyba opadla, a na wiosne zrobic gruntowne malowanie balustrad bo jakos tak zima daje im sie we znaki ... 8) :roll: Dobrze, ze do tego nie dochodzi jeszcze jazda w korkach o swicie i wieczorem, bo juz calkiem byloby ten tego ... ;)
W Nowym Roku zycze Wam spelnienia marzen, lekkiego zycia, niewielu trosk i zmartwien ... i ciepla ... wiele ciepla Wam zycze :-)
Tratwa - 28-12-2007 20:15
A jeszcze chciałam poruszyć temat wywozu nieczystości płynnych :) zwanych szambem. Nie wiem, czy ktoś tu ma szambo czy też wszyscy oczyszczalnie z drenażem rozsączającym posiadają?
Bo jeśli ktoś posiada szambo i równocześnie korzystał z usług szambiarskich gminy Tarczyn, to czy nie jest oburzony likwidacją tychże usług świadczonych przez gminę (niezwykle atrakcyjnych cenowo usług - dodam) od 1 stycznia?
Takie pytanie chciałam zadać.
Bo gdyby ktoś był jednak oburzony, to zachęcam do wyrażenia swojego oburzenia na stronie gminy Tarczyn. Ja zadałam Pani Burmistrz (skądinąd mam o niej dobrą opinię) pytanie o likwidację, ale nie mam jak na razie odpowiedzi :( .
Właściwie to wszystkich, nawet niezainteresowanych, zachęcam do wyrażenia niezadowolenia z ww. powodu, bo może gmina zmieni decyzję...
:-?
AmberWind - 28-12-2007 20:24
W sprawie nieczystosci plynnych znam tylko jedno haslo ;) 140 zeta za 10 m3 :evil:
Jakos przywyklam. Kanaliza ma byc za dwa lata, czyli za jakies piec ... czyli cieszyc sie z niej tutaj raczej nie bede 8)
Jesli juz przy tych tematach jestesmy, to kuriozalne bylo zdziwienie pana od wywozenia smieci, gdy zamowilam takowa usluge co tydzien. Podobno standardem jest wywozenie smieci raz na dwa tygodnie, pojemnik 120 litrow na rodzine skladajaca sie z 3 - 5 osob :o Wole nawet nie spekulowac, co sie wyrabia z nadmiarem smieci ...
Tratwa - 28-12-2007 20:38
No widzisz Amber, u nas wywóz szamba gminnego kosztował jeszcze niedawno 69 zł. Obecnie kosztuje 117,70. A firmy prywatne szykują podobno podwyżkę na 180 zł od 1 stycznia... Tak mówił mi szambiarz, nie jest sprawdzony jako osobowe źródło informacji - może to plotki.
A na kanalizę w najbliższej 25-latce nie liczę...
A tak w ogóle to my też mamy 120 l pojemnik raz na dwa tygodnie... :D Już mówię co robimy ze śmieciami - makulatura do zbiorników przy Auchan Piaseczno (mamy strasznie dużo gazet, więc jest co wrzucać), mamy dwa kompostowniki (w jednym robi się kompost - ok. roku, do drugiego wrzucamy śmieci kuchenne w dużych ilościach; prosimy też czasem sąsiadów, źeby nam wrzucili trochę trawy, bo my sami nie kosimy), reszta trafia do kubła. Nikomu innemu śmieci nie podrzucamy i o okoliczne lasy dbamy :D .
Jezier - 28-12-2007 20:39
Sortuje się śmieci. Organiczne na kompost, makulaturę, szkło, plastik, kartony osobno i do kubła nie trafia wiele. Czasami zdarza się, że trzeba ugnieść. W razie wyjątkowego nadmiaru można wystawić dodatkowo worki 120 litrowe wcześniej zakupione za kilka zeta sztuka od firmy wywozowej.
Tratwa - 28-12-2007 20:41
Jeszcze tylko dodam, że u nas w ogóle nie ma możliwości odbioru śmieci co tydzień - wszystkie firmy jeżdżą co 2 tygodnie. Kiedy dzieci były mniejsze i wyrzucaliśmy jeszcze pieluchy mieliśmy po prostu większy kosz - 240 l.
AmberWind - 28-12-2007 20:47
A tak w ogóle to my też mamy 120 l pojemnik raz na dwa tygodnie... :D Już mówię co robimy ze śmieciami - makulatura do zbiorników przy Auchan Piaseczno (mamy strasznie dużo gazet, więc jest co wrzucać), mamy dwa kompostowniki (w jednym robi się kompost - ok. roku, do drugiego wrzucamy śmieci kuchenne w dużych ilościach; prosimy też czasem sąsiadów, źeby nam wrzucili trochę trawy, bo my sami nie kosimy), reszta trafia do kubła. Nikomu innemu śmieci nie podrzucamy i o okoliczne lasy dbamy :D . Nie mniej jest w tym jakas magia ... Smieci kuchennych w sensie tych po gotowaniu wlasciwie nie mamy. W domu nie gotujemy, zywimy sie glownie na miescie. Wszelkiego rodzaju kartony po sokach i plastikowych butelkach zgniatamy, bo zawsze tak czynilismy, ale zawsze jest to jakas pojemnosc. Do tego niezliczone ilosci opakowan po jogurtach, serkach, deserkach i innych ;) Nie ma zmiluj. Nawet po upchaniu noga 120 litrow na dwie osoby na tydzien starcza na styk ..
I jeszcze jedno ... popiol z kominka ... Tez trafia do kubla ... bo niby co, mam tym nawozic piach na dzialce?
A tak poza tym, to trzymac smiecie w kuble przez dwa tygodnie w np. upal ... :roll:
Tratwa - 28-12-2007 20:48
Jezier, ja mówię!! :lol: :lol:
AmberWind - 28-12-2007 20:52
Jezier, ja mówię!! :lol: :lol:
:lol:
BTW segregacji ... to brakuje mi mi na mojej wsi tych pojemnikow plastik/szklo/papier ... Przywyklam do takowych, a tutaj nie ma ...
Tratwa - 28-12-2007 20:58
No a ja gotuję bardzo dużo w domu, może po prostu wytwarzamy mniej plastikowych śmieci :D .
Ale fakt, że w lato nie jest fajnie chodzić obok kosza :D . Wszyscy sąsiedzi mają ten problem...
Tratwa - 28-12-2007 21:04
W Złotokłosie stały takie pojemniki jeszcze w lato... A teraz nie ma...
A w Korzeniówce stał kiedyś ogólnodostępny gminny kontener na śmieci. A teraz nie ma...
No i gminne szambo - też je czeka likwidacja...
Świat schodzi na psy :lol: .
Hmm, poważnie mówiąc to ciężko chyba mówić o polityce proekologicznej gmin podwarszawskich. :-?
AmberWind - 28-12-2007 21:19
Hmm, poważnie mówiąc to ciężko chyba mówić o polityce proekologicznej gmin podwarszawskich. :-?
Widzac jak wyglada u nas segregacja smieci, to rzeczywiscie nie jest rozowo ... I co z tego, ze w domu mam trzy pojemniki, jak ostatecznie nie mam co z tym zrobic :roll:
Jak juz przy narzekaniu jestem, to wciaz nie przywyklam do braku chodnikow :lol: W wejskim centrum ;) sklep przy sklepie, a drogi do nich te dla samochodow i pieszych (oczywiscie wspolne) uslane wybojami, blotem i jakims sliskim paskudztwem ... Bez walonek nawet nie wychodz z samochodu :roll: Piszac "drogi" mialam na mysli niby utwardzona ziemie ... :roll:
I tak najgorzej maja Ci bez samochodu podjezdzajacego pod same drzwi sklepu czy szkoly, czyli dzieciaki chodzace brzegiem ruchliwych ulic, albo jezdzace na rowerach ... Boje sie myslec, co by bylo w chwili nieuwagi jakiego kierowcy tira, czy innego pojazdu ...
Nie wiem, czy mi sie wies podoba ... musze sie chyba nad tym powaznie zastanowic ;)
Tratwa - 28-12-2007 21:33
Amber, przyjdzie wiosna, potem lato, i zobaczysz wszystko w innych barwach :D
AmberWind - 28-12-2007 21:45
Amber, przyjdzie wiosna, potem lato, i zobaczysz wszystko w innych barwach :D
moze ... Nie mniej dzieki za pocieszenie :-) Tymczasem ide wyczyscic buty po przechadzce na trasie samochod - sklep :lol:
Betsi2006 - 29-12-2007 14:19
Amber, przyjdzie wiosna, potem lato, i zobaczysz wszystko w innych barwach :D
moze ... Nie mniej dzieki za pocieszenie :-) Tymczasem ide wyczyscic buty po przechadzce na trasie samochod - sklep :lol:
AmberDzieki za gratulacje świąteczne :). Było fajnie - z zapachem choinki i kominka.
Mam nadzieję że jak będziesz miała już gaz i taras na którym w lato będziesz piła kawę i drinki z przyjaciółmi, to te " uroki "wsi będą grugoplanowe.
Odnosnie błocka to ostatnio cały czas mrozek trzyma i żadnego błocka nie ma, ziemia pieknie utwrdzona. Za to rzeczywiście ulice śliskie. Rano jak wyjeżdżam do prcy to na prostej przez las testuję śliskość drogi ( rozwijam odpowiednią prędkość i hamuję dość ostro), jak jest slisko to wiem że trzeba bardziej uważać i nie przesadzać z prędkością. Dzisiaj nie było slisko a dojazd do centrum Wwy zajął mi 35 min :lol:
Kosz na śmieci mam 240l. i wywożą co 2 tyg. Ostatnio nawet zabrali torbę ze styropinem, który odłozyłm sobie do osłonięcia korzeni choinki ( stała obok kosza ze śmieciami) :-? No ale to moja wina że postawiłam ja właśnie w tym miejscu.
ZuberTo wiosnę witasz na własnych włościach? :P
Gratuluję tempa i szybkiej przeprowadzki.
Gosiek33 - 29-12-2007 17:27
... piekarni z ulubionymi cieplymi buleczkami w odleglosci 100 metrow....
na to można od czasu do czasu zaradzić kupując ulubione bułeczki, potem zamrozić w zamrażalniku i stosownie do potrzeb odgrzać w piekarniku na 10 min przed śniadaniem - sprawdzone, pycha :lol:
Nie wiem jak teraz w kraju, ale w niemczech można było kupić surowe, mrożone bułeczki, które piekło się domu...
AmberWind - 29-12-2007 18:28
Betsi,Mam taka nadzieje ;) Nie mniej zwierzem miejskim jestem i nic tego nie zmieni ... Kafejki, Multikino, studia na Burakowskiej, pracownie na Pradze, Galerie, treningi agility w Laskach, obedience na Polach Mokotowskich i kupa znajomych dojezdzajacych co najwyzej na Kabaty ksztaltuja nasz swiat. Widac, mimo uplywajacych lat potrzebujemy innych bodzcow nic cisza, spokoj i spiew ptakow :-)
Betsi, ile zuzywacie gazu? Genarlanie nam wszystko jedno, byleby dzialalo bezobslugowo i dawalo nam oczekiwana temparature. Palenie w kominku tak dalo nam w kosc, ze w nowym domu to chyba bede miala ... elektryczny :lol:
Z plusow to dzisiaj ku mojej uciesze nasz kierbud przywiozl nam dokumenty odbioru budynku, ktore chyba od miesiaca lezaly w Urzedzie ;) Z minusow, to za ta przysluge nasz Majut wczepil mu sie w lydke :evil: No normalnie stluke kiedys ta sucz :evil:
Gosiek,No fakt! W marketach sa takie zestawy do samodzielnego pieczenia w piekarniku :-) Jutro kupie sobie cala zamrazarke tych cudow :-) Jeden problem z glowy ;)
Wies nam sie powieksza ... kolejni sasiedzi rozpoczynaja budowlany szal ;)
magnolia - 29-12-2007 21:23
Witajcie
Amber, nie pamiętam jaką masz u siebie ziemię, ale jeśli masz piach to bardzo byłoby dobrze wyrzucac popiół z kominka na działkę. a jeśli coś mniej kwaśnego, np. glinę to polecam posypywać tym trawnik.
Popiół drzewny jest świetnym nawozem naturalnym, tylko odkwasza- na kwaśne to nieźle, na inne dobre na trawę, pod warzywa itp.
wiem że może to widok nieszczególny taki popiół na ziemi, ale szkoda wywalać do śmieci.
Pozdrawiam Marta
magnolia - 29-12-2007 21:33
Nie zauważyłam- chyba wiesz o tym, tyle że masz inny kłopot-nie macie jeszcze zagospodarowanego terenu.
To już nie będę się wtrącać
Betsi2006 - 29-12-2007 21:59
Betsi,
Betsi, ile zuzywacie gazu? Genarlanie nam wszystko jedno, byleby dzialalo bezobslugowo i dawalo nam oczekiwana temparature.
)
AmberDo gazu mam takie podejście jak Ty.Ma działać i ma byc cieplo.
Z ubolewaniem stwierdzam, że nie wiem ile zużywamy gazu - pewnie zainteresuję się tym jak przyjdzie rachunek. :cry:
Kominkiem nie palimy codziennie i nie dogrzewamy nim domu. Rozpalamy go tylko dla przyjemnosci popatrzenia się w niego wie na jakies oszczędności w zuzyciu gazu nie ma co liczyc.
Ale wiem od znajomego ze żeby utrzymać temeperature ok. 22stopni i jednoczesnie nie zuzyć więcej jak 10m3 gazu dziennie to trzeba codziennie wieczorem palić też w kominku.
Po nowym roku zainteresuje sie tematem gazu ( ale to już bedzie pewnie po pierwszym okresie rozliczeniowym). Narzie nie mam czasu - nadal dokupuje różne rzeczy do domu+świeta+praca+obecnie sylwester.
Podrzuce Wam temat do rozmyslań-spstrzerzenia z ostatnich 3 tygodni-
mam wejście do naszej łazienki z sypialni - no niby super bo i garderoba tuz obok, nie trzeba latać po mieszkaniu rozneglizowanym itp, ale...........
jak ktos jest w łazience i bierze prysznic czy suszy włosy, to druga osoba w sypialni wszystko słyszy i nie może spać. Gdybysmy wstawali o podobnej godzinie to pewnie nie byłoby żadnego problemu ( tak jak np. w weekendy) ale w tygodniu jest to trochę męczące dla osoby która moze pospać dłużej
( niż do 5.40)!
Dodam, że ściana miedzy sypialnią i łazienką jest z Porothermu 25cm, więc niby powinna tłumić hałas, ale drzwi 90x210 przepuszczaja wszystko.
AmberPytałaś o drewno. Suchego nie kupisz, ale w nadlesnictwie Bogatki sprzedają teraz drewno z tego roku ( mokre) po 106zł/mp. Mozna kupić na przyszły rok - tak zrobili moi znajomi.
AmberWind - 29-12-2007 23:00
magnolia,Ano wlasnie ;) Tym popiolem moge co najwyzej uzyznic piach ;) Nie mniej dzieki za rade :-)
Betsi,Wszystko zalezy jakie to drewno, czy pociete i czy przywoza wlasnym transportem ;) Po doswiadczeniach wiem, ze potrzeba mi tylko grabu, buku i brzozy na rozpalke. Koniecznie drewno musi byc pociete w np. 40 - 50 cm polana. No i z transportem. Zadzwonie do tego nadlesnictwa i sie dowiem. Dzieki za info :-)
BTW jakies dwa miesiace temu za pociety grab placilam 190 zeta/ 1mp :roll:
AmberWind - 29-12-2007 23:03
ale w tygodniu jest to trochę męczące dla osoby która moze pospać dłużej
( niż do 5.40)!
Betsi,Wstajesz o barbarzynskiej godzinie. Chyba musisz sie przeniesc do goscinnego ... :lol:
Betsi2006 - 30-12-2007 10:54
ale w tygodniu jest to trochę męczące dla osoby która moze pospać dłużej
( niż do 5.40)!
Betsi,Wstajesz o barbarzynskiej godzinie. Chyba musisz sie przeniesc do goscinnego ... :lol:
Ha, ha, w gościnnym nie ma jeszcze kanapy a wsalonie spać nie mogę bo małżonek długo TV ogląda a ja chodzę spć tuż po kurach :(
To drewno to na pewno nie pocięte tylko w kawałkach ok 1,2m
Gosiek33 - 30-12-2007 14:08
Z plusow to dzisiaj ku mojej uciesze nasz kierbud przywiozl nam dokumenty odbioru budynku, ktore chyba od miesiaca lezaly w Urzedzie ;) Z minusow, to za ta przysluge nasz Majut wczepil mu sie w lydke :evil: No normalnie stluke kiedys ta sucz :evil:
Coś Majutka strasznie krwiożercza się zrobiła? Moje bez opamiętania drą się na wszystkich, nawet znajomych :-? ale jeszcze nikogo nie pocięły.
Mam nadzieję, że już nie musisz korzystać z usług kierbuda :roll: Jeśli był niezły to nie mogę Cię prosić o namiary na niego bo może mieć uraz do szczurołapów :wink:
Depi - 30-12-2007 23:12
Khem... Ja tak tylko chciałbym powiedzieć, że jeszcze żyję i życzyć wszystkim dobrej zabawy jutro.
Jak pokonam lenia, to coś dopiszę do dziennika. Ale powiem krótko - budowanie cuchnie... :evil:
AmberWind - 31-12-2007 00:06
Coś Majutka strasznie krwiożercza się zrobiła?
Widac nie tylko mnie wies nie sluzy ;) :lol:
No i dokladnie tak jak nam i jej brakuje socjalizacyjnych bodzcow ;) Odreagowuje wiec nude na lydkach starszych i nerwowych panow ... nie mniej szybko ukroce ten proceder :evil:
Gosiek, moj kierbud nie jest raczej wart polecenia. Chyba, ze chcesz miec tylko podpisy i papiery ... O reszte i tak bedziesz musiala zadbac absolutnie sama 8)
Depi, czyzby cos nie tak z tym ... ekhmmm ... budowaniem? ;)
Wszystkim Grupowiczom zycze odjechanej zabawy Sylwestrowej :D :D :D A nadchodzacy rok niech bedzie absolutnie szczegolny i wspanialy ...
8)
ms. - 31-12-2007 08:47
Dla mnie ze względów budowlanych będzie nad wyraz szczególny. :-?
zuber - 31-12-2007 08:53
BetsiPrzywitam na własnych włościach początek stycznia :o :)
W dużej mierze z konieczności.Po prostu nie jestem w stanie dłużej wynajmować domu, spłacać rat za samochód, opłacać opiekunki do dziecka, budować się, urządzać i.t.d., it.p.
Wiesz, jak to przy wykończeniówce -każda stówa nabiera wartości.
Matko-ile tych dupereli różnych musi człowiek kupować!
Poza tym prowadzimy życie na dwa domy, palimy w dwóch kominkach, jeździmy wte i wewte :wink: i chyba to nas wykańcza najbardziej.
Zamieszkamy i będziemy działać dalej.
Amber napisała:
Też toczę wewnętrzną walkę, żeby się na tej wsi kompletnie nie zapuścić.
I fizycznie , i co ważniejsze psychicznie.
Cisza, śpiew ptaków, krajobrazy -jak najbardziej :)
Ale spędzenie reszty życia na pielęgnowaniu ogródka i wieczorach przy kominku- to jak dla mnie raczej średnia perspektywa.
No, i jest jeszcze problem wchodzącego coraz bardziej w wiek szkolny dziecka.Oraz jego potrzeb.
TratwaWracając do sprawy szamba, chętnie "uaktywnię się" i zadzwonię do pani burmistrz.
Nic, kończę i lecę malować salon.
Tak oto oryginalnie postanowiliśmy spędzić sylwestra :D :D
Dzięki wszystkim za słowa otuchySzczęśliwego Nowego Roku!!!
Betsi2006 - 01-01-2008 20:43
Najserdeczniejsze życzenia z okazji nowego 2008 roku, oby był lepszy niż poprzedni.ZuberRozumiem Cię z tymi domami. Ja co prawda nie musiałam płacic za wynajem, ale to jeżdżenie rzeczywiście jest "męcące" i do tego nieco duzo bęzyny sie spala.
Jak juz sie ogarniecie z przeprowadzką to musimy sie spotkać nad Jeziorką :lol:
DepiZ tego ekhm.... wynika ze chyba zacząłeś ta budowę?
Odnosnie uroków lub nie uroków wsi, to powiem Wam, ze dopiero dzisiaj - od 3 tygodni po zamieszkaniu byłam na spacerze nad rzeką i w lesie.
:oops:
Pracujac w W-wie i tak wszystko tam załatwiam, nawet drobne zakupy.
Nie sądze zeby komukolwiek z nas groziło zapuszczenie sie na wsi ( majac jeszcze sąsiadów warszawiaków za płotem i przyjaciół-byłych warszawiaków za rzeczką) :wink:
Ale z pewnościa decyzja o wyprowadzeniu sie z miasta na wieś musi byc na prawdę dobrze przemyslana, wiem że po pierwszym zauroczeniu - zdarzają się
rozczarowania ( no ale nam to chyba nie grozi) :roll:
tadzel - 01-01-2008 21:20
Za całorocznie zamieszczane świetne komentarze ,Najserdeczniejsze życzenia szczesliwego nowego roku dla pani Betsi skalada tz.
AmberWind - 01-01-2008 21:54
palimy w dwóch kominkach, jeździmy wte i wewte :wink: i chyba to nas wykańcza najbardziej.
zuberku, jakbym miala palic w dwoch kominkach to chyba z desperacji zamieszkalabym w hotelu ;) Szczerze przyznam, ze chociaz oboje pracujemy w domu i czas niby mamy, to nie widze zadnego powodu dla ktorego mialabym caly czas latac z drewnem z drewutni, ukladac je na polkach w salonie, potem z polek w kominku, oraz co pol godziny podrzucac i aktywowac ;) do dalszego palenia wilgotne drewno ... W cholere z taka robota i jak tylko przylacza gaz to w koncu odsapne na dobre, a reszta drewna bedzie mogla sobie spokojnie wyschnac ;) Na szczescie kominek daje tyle ciepla na podlogowke i kaloryfery, ze z latwoscia utrzymujemy 22 - 23 st. bo inaczej to byloby kiepsko ... Mam nadzieje, ze w domu mozesz grzac tez innymi mediami, bo utrzymanie stalej, komfortowej temperatury w mrozne dni, gdy pali sie tylko kominkiem moze byc trudne ...
I za Twoja przeprowadzke! Do wielkiego dnia zostalo Wam zupelnie niewiele, a potem to juz tylko radosc mieszkania i drobne prace wykonczeniowe, ktore ciesza i sprawia duzo satysfakcji :-)
rrmi - 01-01-2008 22:35
Za całorocznie zamieszczane świetne komentarze ,Najserdeczniejsze życzenia szczesliwego nowego roku dla pani Betsi skalada tz.
Jesli mozna przylaczyc sie do zyczen :D
agnieszka1980 - 02-01-2008 20:22
WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE.
CZY MOGŁABYM PROSIĆ O PODANIE DOKŁADNEGO ADRESU, GDZIE WIELE OSÓB Z TEGO FORUM KUPUJE DACHÓWKĘ NA PUŁAWSKIEJ - U FORUMICZA ?
z GÓRY DZIEKUJĘ.
rrmi - 02-01-2008 20:28
WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE.
CZY MOGŁABYM PROSIĆ O PODANIE DOKŁADNEGO ADRESU, GDZIE WIELE OSÓB Z TEGO FORUM KUPUJE DACHÓWKĘ NA PUŁAWSKIEJ - U FORUMICZA ?
z GÓRY DZIEKUJĘ.
Forumowicz nazywa sie
statek , ale adresu nie pamietam .
Wrzuc w google Zapolski dachy :D
ms. - 03-01-2008 08:37
Temperatura na dworze jest jaka jest.
Pamiętajcie o latającym drobiazgu np. o sikorach. Powieście im słoninkę, na pewno będą Wam wdzięczne.
flamenco108 - 03-01-2008 10:44
mam wejście do naszej łazienki z sypialni - no niby super bo i garderoba tuz obok, nie trzeba latać po mieszkaniu rozneglizowanym itp, ale...........
Jak to? Nie biegasz rozlegliżowana po
własnym domu? Czy to kwestia temperatury? Rany, ja już się nie mogę doczekać, w tej chwili wegetujemy w mieszkalni Za Żelazną Bramą i nie mamy ochoty dostarczać rozrywki biuralistom z naprzeciwka, ale jak tylko się przeprowadzimy, będzie łażenie po domu w czym się komu chce. Howgh!
jak ktos jest w łazience i bierze prysznic czy suszy włosy, to druga osoba w sypialni wszystko słyszy i nie może spać. Gdybysmy wstawali o podobnej godzinie to pewnie nie byłoby żadnego problemu ( tak jak np. w weekendy) ale w tygodniu jest to trochę męczące dla osoby która moze pospać dłużej
( niż do 5.40)!
Dodam, że ściana miedzy sypialnią i łazienką jest z Porothermu 25cm, więc niby powinna tłumić hałas, ale drzwi 90x210 przepuszczaja wszystko.
My mamy łazienkę oddzieloną od sypialni ścianą z gips-kartonu, do tego jeszcze wnęka z prysznicem jest akurat od naszej strony. Ciekaw jestem, jaki to da efekt. Tak się składa, że dziecięctwo spędziłem w pokoju sąsiadującym z łazienką, więc się przyzwyczaję, ale w naszej rodzinie to ja jestem ten skazany na poranne wstawanie...
U nasz po świętach znowu degrengolada. My się namóżdżamy nad metodą wykonania blatu okołoumywalkowego z kafelków i przebiegiem ruri gazowej. Glazurnik przyjedzie najwcześniej w piątek, cieśle zapowiadają się przedwstępnie na niedzielę wieczorem. Tymczasem na poniedziałek potwierdzili się gazownicy. Zgroza polarna mię ogarła, albowiem na drodze wykopu stoi paleta z niezużytą płytą G-K - kilka ton, następna zabawa w przenoszenie... Szczególnie, że wczora z wieczora przerzuciliśmy w głąb działki rozładowane grzecznościowo parę ton gontów papowych na pokrycie dachowe... Na mrozie dobrze się pracuje, tylko przyczepność kaloszy do gruntu jest niewielka i budzi frustrację. Przed chwilą właśnie załatwiłem, że sąsiedzi (firma Signode Polska) przechowają nam drugą część dostawy dachu. Surowo potępiam praktyki firmy ICOPAL, która najsampierw czyni dostawę dzień wcześniej niż było umówione, bez telefonicznego powiadomienia i stawia nas przed faktem dokonanym (kierowca zadzwonił spod bramy, a ja w centrum miasta), a dziś z drugą częścią dostawy robi to samo! A do tego cztery palety gontów przyjechały zwykłym TIR-em, bez HDS-a - czy ktoś widział na budowie domu jednorodzinnego jakiś wózek widłowy? Chyba w ten sposób zdobyli u mnie laur mistrzowski, muszę zrekapitulować innych babolarzy...
Na szczęście sąsiedzka firma dysponuje wózkiem widłowym i nie mieli nic przeciwko pomaganiu.
I tym optymistycznym akcentem pragnę złożyć wszystkim sąsiadom serdeczne życzenia z wiadomych powodów.
zuber - 03-01-2008 11:40
:lol: :lol: :lol:
AmberBiorąc pod uwagę koszty takiego grzania chyba niewiele drożej by wyszło.
Oczywiście w nowym domu mamy wspomaganie w postaci elektryki.
Tym sposobem i powrót do zimnego domu nam nie straszny, i poranne wstawanie w zimnie, i wyjechać na narty można bezstresowo.
Sam kominek mam teraz i ....wszystko wiem :wink:
Przy obecnych temperaturach -tak raczej średnio.
M.s.Karnie melduję, że u nas słoninka wisi już od dawna.
Zadowolona ?:)
ms. - 03-01-2008 12:47
Baaardzo! :P
AmberWind - 03-01-2008 13:04
Sam kominek mam teraz i ....wszystko wiem :wink:
Przy obecnych temperaturach -tak raczej średnio.
baaardzo srednio :( Wstalam po 9.00 i tem. w domu tylko 19 st ... Na szczescie dosc szybko udaje nam sie rozgrzac o te 2 - 3 stopnie ...
Jednak najgorsza jest koniecznosc pilnowania, dokladania i calej tej kominkowej dlubaniny :lol: Jeszcze troche i bedzie po bolu ...
ms,Sikorki u nas niestety gloduja ... albo wlasciwie nie, bo ich wcale nie ma. Nie ma drzew ani krzakow na dzialce to nie ma sikorek. Natomiast kazdego dnia przechadzaja sie po dzialce chyba przepiorki, lub jakies inne konsumpcyjne ptaki ;)
zuberku,Daj znac kiedy przeprowadzka. Bedziemy Was mentalnie wspierac :-) Okna juz umyte? Podlogi wypucowane? Pobudowlane pyly pozbierane? 8)
Betsi2006 - 03-01-2008 19:06
Za całorocznie zamieszczane świetne komentarze ,Najserdeczniejsze życzenia szczesliwego nowego roku dla pani Betsi skalada tz.
Jesli mozna przylaczyc sie do zyczen :D
Baaaardzo Wam dziekuje :P
Jest mi szalenie miło że zdarza mi się napisać coś sensownego, co moze sie komus przydać.
Ja sama dowiedziałam sie z forum od Was bardzo duzo ważnych rzeczy.
FlamecnoObawiam sie ze ta sciana z GK też raczej " cicha" nie będzie.
Ale skoro wstajesz pierwszy to mozesz mieć tylko wyrzuty sumienia ze budzisz innych :wink:
Teraz troche żałuje ze tych scian działowych nie zrobiłam z pełnej cegły - moze byłoby lepiej?
MsU mnie sikorek nie ma ( albo ich nie widzę - po ciemku) :(
Za to na pewno w nocy wchodza na działke psy lub koty - niestety nie mam zasłonietej bramy wjazdowej-czekam na deski.
flamenco108 - 04-01-2008 12:51
Flamecno
Obawiam sie ze ta sciana z GK też raczej " cicha" nie będzie.
Ale skoro wstajesz pierwszy to mozesz mieć tylko wyrzuty sumienia ze budzisz innych :wink:
Teraz troche żałuje ze tych scian działowych nie zrobiłam z pełnej cegły - moze byłoby lepiej?
Znalazlem na stronach rigipsu taką oto tabelkę:
http://www.rigips.pl/strony/bibliote...bedzie/tab.gifWynika z niej (ja mam ściany grubości 10-11cm), że izolacyjność akustyczna niewiele się różni.
Podczas przygotowań do budowy domu zetknąłem się z wieloma utartymi poglądami, które w dzisiejszych czasach albo już nie mają zastosowania, albo mają, ale czynią budowę droższą. Wygląda na to (nawet pomijając potencjalny charakter reklamowy tej tabeli), że ścianka lekka tak samo dobrze tłumi dźwięk jak ceglana. Na logikę się to zgadza. Studiów nagraniowych nie wytłumia się ciężkim materiałem tylko np. uformowaną gąbką i gumą.
Z relacji ludzi mieszkających w ścianach z gips-kartonu wiem, że po prostu przepuszcza inne dźwięki - np. kroki. Za to dźwięki tradycyjnie znane ze ścian betonowych, np. radio, tłumi lepiej.
Dla informacji: ok. 100dB to już hałas w domu nie do zniesienia (np. stary odkurzacz, ruchliwa ulica), 30dB to rozmowa. Jeżeli kąpiel pod prysznicem to np. 50dB, tłumienie ściany, dajmy na to, 25dB, zostaje 25dB hałasu.
Mani - 04-01-2008 15:27
Witam wszystkich Noworocznie,
My też w tym miesiącu chcemy się przeprowadzić.
Już właściwie chwilkę mieszkaliśmy pomiędzy świętami a nowym rokiem
i imprezka była sylwestrowa z gotowaniem i ze wszystkim.
No i było
przecudownie :P ; w porównaniu do mieszkania w bloku i mieście - bez porównania.
W ogóle nie przeszkadza mi brak kafejek i tego wszystkiego.
Wręcz depresja mnie ogarnęła po powrocie do ciasnego zawalonego i brudnego mieszkanka, gdzie nie sposób posprzątać, kiedy na 20 metrach gnieżdzą się 2 psy, a jeszcze do tego suka dostała cieczkę...
A co do domu to najgorsza masakra to to sprzątanie po gipsach, myjemy, myjemy i wszystko ciągle jest białe...
Jeszcze teraz pan kończy mi ściany, cyklinujemy i już koniec, tzn nie całkiem ale po cyklinowaniu i lakierowaniu definitywnie się wprowadzamy, rzeczywiście mieszkanie w 2 miejscach jednocześnie jest męczące ( 2 lodówki, nie wiadomo co się gdzie zostawiło)
Ile płaciliście za cyklinowanie?
Amber,
jesli chodzi Ci o brak sauny, to zapraszam do mnie, już funkcjonuje.
A Warszawa w czasie świąt rzeczywiście była miła, nawet zaczęłam ją lubić, bez tych korków to zupełnie inne miasto.
Co do palenia w kominku, niestety się zgadzam, bywa frustrujące.
Jak wróciliśmy z Nysy po 6 dniach było w domu 3 stopnie!!! Plus na szczęście.
Z samym kominkiem długo się nie pociągnie.
Ale ciepło może być, w noc sylwestrowa w sypialni na górze zanotowaliśmy rekord 26 stopni. Nie dało się tam spać...
Dom niby dobrze ociepliliśmy a wyjątkowo szybko traci temperaturę.
Nie wiem czy to możliwe żeby wszystko uciekało przez kotłownię( tam nie ma jeszcze ocieplenia i są szpary przy oknach).
Betsi2006 - 04-01-2008 18:11
FlamencoZ Twojej tabelki wynika ze ta moja ściana z cegły poryzowanej 25cm ma izolacyjność akustyczną 50 - to nieżle, ale jak pisałam wczesniej, myslę że ten hałas z łazienki to raczej przez drzwi przechodzi :(
GK ma jeszcze lepszą izolacyjnośc akustyczną, wię powinno być lepiej.
ManiGratuluję konca budowy. :lol:
Jak wychłodzi Ci się za bardzo w domu to mozesz ogrzać się w saunie :wink:
Cieplo bardzo ucieka przez szczeliny i niedocieplone ściany.
Widać a w zasadzie czuć to np teraz kiedy wieje silny wiatr.
Ponieważ ciepło bardzo uciekało przez kratki wentylacyjne, to własnie zakleiliśmy kratkę w garazu, garderobie ( straaasznie zimno było) i salonie.
Myśle że powinnam kupić do tych pomieszczeń takie kratki ze sznureczkiem z mozliwością ich zamykania. Jutro jadę do Castoramy po zakupy.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl
Strona
88 z
133 • Zostało znalezionych 22827 wyników •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60,
61,
62,
63,
64,
65,
66,
67,
68,
69,
70,
71,
72,
73,
74,
75,
76,
77,
78,
79,
80,
81,
82,
83,
84,
85,
86,
87,
88,
89,
90,
91,
92,
93,
94,
95,
96,
97,
98,
99,
100,
101,
102,
103,
104,
105,
106,
107,
108,
109,
110,
111,
112,
113,
114,
115,
116,
117,
118,
119,
120,
121,
122,
123,
124,
125,
126,
127,
128,
129,
130,
131,
132,
133