Piaseczno i okolice
Montana - 01-06-2007 10:14
[
Myślę, że w sumie to warto wiedzieć, jakie własny dom ma bebechy, z czego się składa i jak trudno to zmienić/naprawić. Oczywiście, strategia, jaką przyjął barozi czy ja (czyli ile się da własnymi ręcami), nie każdemu może się podobać i rzeczywiście z lekka jest "romantyczna". Ale w świetle powyższych faktów, trzeba jednak coś umieć, choćby, żeby kontrolować tych fuszerów, którzy mają pracować za Ciebie. A potem po nich naprawić ;-)
Święta racja, niestety...
Chociaż szczerze mówiąc, jak ktoś jest "niefizyczny" to trzeba uważać...
Ja mimo, że zaprawiona od małego (konie, praca w górach, w ciężkich warunkach itp.) z inżynierskim wykształceniem i zapędem do wszelakich prac i nowych wyzwań... właśnie leczę stawy...(balet pewnie "pomógł").
Budowa to ciężki kawał roboty i szkoda, że trzeba samemu tyle robić, aby mieć pewność, że jest dobrze, albo z innych przyczyn - typu - brak fachowca, brak ciągłąści terminów, brak kasy, bądź chociażby brak chęci wmawiania, tłumaczena, przytaczania z książek, poradników, wyliczeń itp. komuś, że tak jak się chce zrobić to się da i jest to zgodne "ze sztuką", że świat idzie do przodu, że technologie, nowinki, sposoby wykonywania...itp. :roll:
zuber - 01-06-2007 11:22
BetsiDzięki za info, w końcu drewno bierzemy ze składu w gdzieś w Pruszkowie / Tomek teraz załatwia/, tam udało się najszybciej / 1,5-2 tyg/.
Pozdrawiam
AmberWind - 01-06-2007 18:16
[Myślę, że w sumie to warto wiedzieć, jakie własny dom ma bebechy, z czego się składa i jak trudno to zmienić/naprawić. Oczywiście, strategia, jaką przyjął barozi czy ja (czyli ile się da własnymi ręcami), nie każdemu może się podobać i rzeczywiście z lekka jest "romantyczna". Ale w świetle powyższych faktów, trzeba jednak coś umieć, choćby, żeby kontrolować tych fuszerów, którzy mają pracować za Ciebie. A potem po nich naprawić ;-)
Niby racja z tym, ze my do spraw budowlanych jak do jeza podchodzimy :roll: Z drugiej strony, mowi sie ze sukces odnosza Ci, ktorzy potrafia sie zmusic ;)
Gdyby chociaz te zawory, kleje, spoiny, wylewki czy bloczki nas krecily ... Bylaby polowa sukcesu ... :-? Ale gdzie tam ... my budowac po prostu nieznosimy :cry:
Zanim kupilismy te mury mialam zludna nadzieje, ze wynajme odpowiednie firmy, zaplace, zlece a potem odbiore stan i jakosc takie, jakie oczekiwalam.
Dzisiaj z tych zludzen pozostalo jedynie to :lol: :lol: :lol: i to :evil: :evil: :evil:
Na pocieszenie napisze, ze dzisiaj najprawdopodobniej nasza ekipa skonczy kotlownie, instalacje kominka (poki co bez strategicznej rury spiro :lol: ), grzejniki, zaworki i kanalizacje :-) Drewutnia juz sie dla nas struga, a od poniedzialku wchodzi ekipa od zabudowy k-g i zaraz po nich glazurnicy :-)
Betsi2006 - 01-06-2007 19:49
AmberKiedy montujeszcz grzejniki?
Kiedy wogóle najlepiej je montować?
Dzisiaj jak robiłam zakupy na budowę na poniedziałek doznałam lekkiego szoku.
Kupowałam dużo cementu a pani zapytała mnie: " jedynkę czy dwójke"
Nie dośc że ten cement wogóle był to jeszcze do wyboru :P
No strasznie fajnie mi się te zakupy dzisiaj robiło - generalnie mąz robi zakupy na budowę ale tym razem spadło na mnie.
Niestety nie kupiłam tylko twardej wełny na strop pod podłogę, ale kupiłam
( za namową
Jeziera - dzieki za porady) styropian akustyczny.
Z tą wełną obdzwoniłam wczoraj kilka składów i nic, dzisiaj się poddałam u uległam styropianowi. :wink:
Pojechałam również pooglądać podłogi.
Co powiecie na Finish parkiet i tańszą wersję - podłogi Baltic floor.
Ma ktoś taką podłogę i użytkuje?
Z rozmowy ze sprzedawcą dowiedziałam się, że surowe drewno powinno przed położeniem poleżeć trochę ( oki. 2 tyg.) w domu, potem po położeniu też powinno trochę poleżeć, potem cyklinowanie, lakierowanie itp. W sumie ok. 1mieś.
Nie mam czasu!!!!!!!!!!!!!
Finish parkiet kładzie się od razu i jest gotowy.
AmberWind - 01-06-2007 21:59
Amber
Kiedy montujeszcz grzejniki?
Kiedy wogóle najlepiej je montować?
Kiedy najlepiej, to nie wiem ;) Ale wydaje mi sie, ze wybralismy dobry czas :-) Po wylewkach i po tynkach, a przed malowaniem i kafelkowaniem. Wszystkie grzejniki wisza sobie w opakowaniach ochronnych :-)
Napisz Ci dlaczego my nie wybralismy takiego gotowca ;) Po pierwsze mowi sie, ze lakiery uzywane do tego typu podlog nie sa zbyt dobre. Czy tak jest ... nie wiem ;) Po drugie, Finish parkiet sklada sie z elementow-paneli miedzy ktorymi zbieraja sie brudzace paprochy, ktorych nie mozna wyczyscic. Nasza podloga bedzie bardzo, bardzo jasna i takie zabrudzenia bylyby zbyt bardzo widoczne. Klasyczny parkiet maluje sie w calosci i brud nie zbiera sie w szczelinach, ktorych nie ma (przynajmniej mam taka nadzieje, ze nie rozeschnie mi sie na tyle, aby szczeliny powstaly).
I po trzecie parkiet mozna cyklinowac, co w przypadku bardziej radykalnych uszkodzen podlogi (obcasy, glebokie zarysowania itp.) ratuje jego wyglad. Finish parkiet podobno tez sie cyklinuje (chyba do trzech razy, ale glowy nie dam ;)), jednakze w stosunku do tej podlogi najczesciej stosuje sie tylko odnawiajace zdarcie warstwy lakieru.
Po czwarte mamy miesiac czasu na dopicowanie drewnianej podlogi :lol:
misze78 - 01-06-2007 22:10
Betsi,
A w którym składzie jest taki wybór cementu?
Wczoraj kupowałem w Gołkowie, też z dostępnością bez problemu, ale cena też niezła.
Co do podłóg finishparkiet, moi znajomi mają(co prawda nie wiem jaki), ale chyba faktycznie lakier na tego typu podłogach nie jest najlepszy - podobno docyś mocno się rysuje. Jednak ja też będę chyba chciał dać finishparkiet, ale na poddaszu. Na dole planuję ceramikę.
Dodam, że jestem blisko stanu surowego otwartego. Jeszcze kilka ścianek działowych i dach. Dekarzy musiałem trochę przesunąć, bo nie byłem pewny czy się murarze wyrobią, trochę jak to mówią zaczęli "tańcować". Ale do Bożego Ciała mają skończyć.
Michal
Betsi2006 - 01-06-2007 22:19
AmberTo co napisałaś o finish parkiet to pewnie prawda i jak Ty wybierasz bardzo jasny kolor to na pewno te szczelinki niepolakierowane mogą się brudzić.
Ale ten finish parkiet układa się dokładnie tak samo jak klepkę czy deskę, tylko się już nie lakieruje. Cyklinować można do 3 razy ( warstwa drewna ma 6mm).
Ja zdecydowałabym się na nieco ciemniejszy kolor ( dąb natural - może) :roll:
Myślę, że te szczeliny na łączeniach są tak niewielkie ( jeśli dobrze położone) :wink: że w przypadku ciemniejszej podłogi będzie to zupełnie niewidoczne. Poza tym, ja nie będę miała 1mieś na dopracowanie podłogi.
U mnie dopiero wylewki będą robić w poniedziałek-wtorek a zanim to wyschnie...........
Czeka mnie jeszcze dużo pracy a muszę zdążyć do września.
Mój hydraulik proponuje powieszenie kaloryferów po gips kartonach i wszystkich brudnych robotach ale przed malowaniem.
No nic, będę jeszcze się zastanawiać i czytać Wasze rady.
Betsi2006 - 01-06-2007 22:28
MiszeMyślę, że każda podłoga się rysuje jak biega się po niej w szpilkach itp.
Jest to nieuniknione, tylko na jednym rysuje się szybciej a na drugim wolniej.
Cement kupowałam na tyłach Nissana na Puławskiej ( wjazd od Poleczki)
AmberWind - 01-06-2007 22:39
Betsi,Byc moze gdybysmy kladli ciemniejsza podloge zdecydowalibysmy sie na podloge gotowa. Nie byloby przynajmniej tego calego brudu po cyklinowaniu ;) Ale tak jak pisalam wczesniej wybralismy podloge bardzo jasna i na zachowaniu jednolito-jasnego koloru bardzo nam zalezy :-)
Byc moze finish parkiet wprowadzimy na poddasze ... Ale to nic pewnego, poniewaz rownie dobrze moze sie tam znalezc prasowana trzcina 8)
A co do kaloryferow, to sadze ze hydraulik dobrze Ci radzi. Mam nadzieje, ze moje szczelnie zafoliowane kaloryferki nie zabrudza sie zbyt mocno podczas pozostalych prac :-)
BTW my tez przeprowadzamy sie we wrzesniu. A wlasciwie w ostatnich dniach sierpnia 8)
AmberWind - 01-06-2007 22:40
Betsi,Jakie w koncu wybralas kaloryfery?
Betsi2006 - 01-06-2007 22:44
Betsi,
Jakie w koncu wybralas kaloryfery?
Do salonu te małe Purmo Plan do pozostałych pokoi Purmo lub podłogówka
( kuchnia, witrołap, łazienki)
Depi - 02-06-2007 00:12
Powiedzcie mi proszę, czy bank może zmienić warunki umowy ( dodam, że podpisnej tydzień temu) w sprawie wypłat transz kredytowych?
Dodam, że nie dostałam jeszcze ani jednej. :-?
Depi, może Ty jako prawnik cos wiesz?
Jadę dzisiaj do Banku rozmawiać na ten temat i chciałabym wiedzieć co mogę, czy mam obstawać za swoim ( czyli tym co w umowie) czy pójść na ugodę i zgodzić się na ich propozycje ( dodam, że nrazie nic nie mam na piśmie-tylko info telefoniczne od pani z Banku)
Nie, nie może, chyba, że w umowie jest, że może.
Czy to wyjaśnia wszystko? ;-)
A nawet jeśli w umowie jest, to i tak możnaby walczyć. Tylko czy jesteś w stanie walczyć z bankiem?
Betsi2006 - 02-06-2007 09:37
Nie, nie może, chyba, że w umowie jest, że może.
Czy to wyjaśnia wszystko? ;-)
A nawet jeśli w umowie jest, to i tak możnaby walczyć. Tylko czy jesteś w stanie walczyć z bankiem?
Bardzo spodobało mi się stwierdzenie że "nie może chyba że może"
Mogę walczyć z bankiem tylko co osiągnę, wstrzymanie transzy?
Mam dobrego dordcę kredytowego, który już połowę sprawy załatwił pozytywnie i na dniach będzie wyjaśniał pozostałą część za mnie ( mam nadzieję, że równie pozytywnie).
Depi - 02-06-2007 14:07
Bardzo spodobało mi się stwierdzenie że "nie może chyba że może"
Mogę walczyć z bankiem tylko co osiągnę, wstrzymanie transzy?
Welcome to the real world. Nie można, ogólnie rzecz biorąc, jednostronnie zmieniac warunków umowy. Ale jeśli takie postanowienie jest w umowie, no to możnaby. Tryb warunkowy nieprzypadkowy - nie można w umowie z konsumentem wpisać wszystkiego - jeśli jest wyjątkowo niekorzystne postanowienie, które na konsumenta nakłada obowiązki lub daje bankowi zbyt duże uprawniena, to można walczyć, aby uznane zostało za abuzywne.
No ale skutkiem będzie wojna z bankiem i pewnie wstrzymanie transzy.
bilczur - 02-06-2007 20:13
Namiar na studniarza miał "ostry". Sam od niego dostałem. Wieczorem wyślę Ci na priva. Czy ja również mógłbym dostać namiary na studniarza ?
pozdrawiam
speek - 03-06-2007 06:21
betsi - temat parkietu musisz jeszcze przemyslec.Ja kupilam i chyba teraz tego zaluje poniewaz trzeba przygotowac podloze ( wyklejic -to ok.2 tyg az woda wyparuje), polozyc parkiet ( musi odstac swoje) i dopiero cyklinowac.A to wszystko rozwleka sie w czasie.I pozostal problem wyboru lakieru.Co wybrac aby nie bylo zarysowan?W miarę dobry jest niemiecki lakier akrylowy ale i tak rysy na nim widac. Nasz rodzimy capon i lakier wierzchni nie maja sobie rownych jesli chodzi o twardosc ale niestety nikt z tymi materialami juz nie chce pracowac- toksyczne.
A deski podlogowe Scan floor choc nie sa tanie (od 180zl) mozesz klasc i od razu po nich chodzic i co wazne nie maja typowego stuku paneli.
Cenowo wyjdą taniej od parkietu a dla spieszacych sie to dobre rozwiazanie.
Sa mocne i odporne na wszelkie rysy pod warunkem,ze wybierzesz matowe.
I teraz mamy temat do myslenia .
Pineska32 - 03-06-2007 13:04
Hej!
Betsi - udało mi się wczoraj dotrzeć do Chobota :) Pwoiem tak - nie wyszukałam nic specjalnego. Oferta frontów i drzwi (kolorystyka) duuuuża.
Niestety nic dla siebie nie znaleźlismy. Ceny na pierwszy rzut oka atrakcyjne. Np skrzydło drzwiowe pełne - 700 stówek, do tego framuga standardowa 200 zł, a do tego listwy 300 zł i dopłata 20% za drzwi przylgowe i oczywiście montaż i okazuje sie, że różnica pomiedzy drewnianymi dębowymi a okleinowanymi Chobota to na sztuce około 300 zł. Pełno listewek "dekoracyjnych" - mnie się to nie podoba.
Ekspozycja szafek kuchennych też zacna. Ale niestety dzięki punktowemu oświetleniu, nie można sie zorientować jaki maja kolor. Ale jakies pomysły moze ktoś zaczerpnie. Wszystko co tam jest juz widziałam, chociażby w Landzie czy TTW. W sumie, w moim odczuciu to był stracony czas.
speek - 03-06-2007 16:42
I ja tez zawiodlam sie na Chobocie.Drzwi te za siedem stowek wystarczy zarysowac kluczykiem,bruzda i to duza .Nie polecam.Szafki takie sobie a niby mozna zamowic wg indywidualnego projektu - ale jakos nie chcialam sie z nimi bawic - nie przekonaly nmie.A wzornictwo nie szlo w parze z ceną.
I te blaty sztukowane bo ponoc nie mozna inaczej.Mozna ale nie w Chobocie.
speek - 03-06-2007 16:45
Jesli zamawialiscie drewno na dach w Olbudzie to sprawdzajcie dostawy.Mnie wyrabali na 84 mb. murlat co daje 1,65m3 x 829,60 zl = 1370 zl. A czego jeszcze brakuje?
speek - 03-06-2007 17:11
Mam do odstapienia stemple 2,87 i 3m ( 100 szt)
jewrioszka - 03-06-2007 21:02
Wszystko zależy od tego jaki zastosujesz podkład.
bilczur - 03-06-2007 21:09
Mam do odstapienia stemple 2,87 i 3m ( 100 szt) Witam
Ile by to kosztowało i skąd można je zabrać
pozdrawiam
Mani - 03-06-2007 21:10
PineskaBardzo jestem ciekawa tej tabelki Twojego.
Mnie też wyszło że prundem będę grzać obok PW.
Interesuje mnie czy analizował sens pieca do co na prąd kontra konwektory.
Betsi2006 - 03-06-2007 21:45
betsi - temat parkietu musisz jeszcze przemyslec.Ja kupilam i chyba teraz tego zaluje poniewaz trzeba przygotowac podloze ( wyklejic -to ok.2 tyg az woda wyparuje), polozyc parkiet ( musi odstac swoje) i dopiero cyklinowac.A to wszystko rozwleka sie w czasie.I pozostal problem wyboru lakieru.Co wybrac aby nie bylo zarysowan?W miarę dobry jest niemiecki lakier akrylowy ale i tak rysy na nim widac. Nasz rodzimy capon i lakier wierzchni nie maja sobie rownych jesli chodzi o twardosc ale niestety nikt z tymi materialami juz nie chce pracowac- toksyczne.
A deski podlogowe Scan floor choc nie sa tanie (od 180zl) mozesz klasc i od razu po nich chodzic i co wazne nie maja typowego stuku paneli.
Cenowo wyjdą taniej od parkietu a dla spieszacych sie to dobre rozwiazanie.
Sa mocne i odporne na wszelkie rysy pod warunkem,ze wybierzesz matowe.
I teraz mamy temat do myslenia . SpeekDzieki za rady.
Generalnie skłaniam się w stronę finish parkietu ze wzgledu na czas.
Co do lakierów to może sa słabsze, ale myślę, że nie bedzie problemu np ze źle położonym lakierem (pamiętam jak malowali mi parkiet w poprzednim mieszkaniu, do tego wysmarowali kawał sciany w narożnikach - swieżo pomalowanej).
Dzisiaj podjelismy decyzję, ze bedzie finish parkiet. Jutro przkarzę tą info kierbudowi, zeby odpowiednio grubo robili wylewki.
A ta podłoga o której piszesz to jaka ma grubość?
To co ogladałam do tej pory ( finish parkiety z 2 firm) miały 14mm grubosci.
Cenowo wychodziło ok 190-200zł z położeniem i przyklejeniem do podłogi - deska dąb natural.
Powiedzcie proszę, czy robiąć podłogę dębową, schody tez powinnam zrobić dębowe, czy może z innego tanszego drewna ( klon) i pomalować je bejcą na dab?
Róznica jest 2000 zł.
Muszę podjąc decyzję do juta popołudniu.
Z tego co piszecie o Chobocie, to chyba nie będę już zajmować sobie głowy tą firmą. Mam wyceny z 4 innych i chyba wybiorę którąś z tych co mam.
barozi - 04-06-2007 08:24
Witajcie,
Nie było mnie tutaj przez tydzień, ale jako że miałem urlop to popracowałem sobie na budowie. Praca szła bardzo dobrze i w piątek skończyliśmy murowanie stanu surowego. Nareszcie. Teraz czas na dach. Ciekawe czy cieśle się wkurzą jak zobaczą, że wszystkie ścianki działowe na poddaszu są wymurowane ;) ?
Odnośnie mojego dziennika. Nie ma problemu ze zmianą rozmiarów zdjęć. Muszę mieć tylko dwie godzinki na zmianę odnośników i będzie OK.
ms. - 04-06-2007 08:52
Barozi, gratuluję!
Zazdrośnica - 04-06-2007 08:59
Barozi poczekaj na resztę :wink: ale co tam wiecha tuż tuż, więc...
AmberWind - 04-06-2007 09:00
Dzisiaj podjelismy decyzję, ze bedzie finish parkiet. Jutro przkarzę tą info kierbudowi, zeby odpowiednio grubo robili wylewki.
A ta podłoga o której piszesz to jaka ma grubość?
To co ogladałam do tej pory ( finish parkiety z 2 firm) miały 14mm grubosci.
Cenowo wychodziło ok 190-200zł z położeniem i przyklejeniem do podłogi - deska dąb natural.
Powiedzcie proszę, czy robiąć podłogę dębową, schody tez powinnam zrobić dębowe, czy może z innego tanszego drewna ( klon) i pomalować je bejcą na dab?
Róznica jest 2000 zł.
Muszę podjąc decyzję do juta popołudniu.
Z tego co piszecie o Chobocie, to chyba nie będę już zajmować sobie głowy tą firmą. Mam wyceny z 4 innych i chyba wybiorę którąś z tych co mam.
Betsi,Chyba wybralabym jednak ten sam material z ktorego beda podlogi. Schody azurowe wymagaja dobrego fachowca i materialu, aby przez lata sluzyly w miare ok, a nie straszyly po nocach skrzypieniem przy kazdym stapnieciu noga. Znajomi robili schody azurowe 3 lata temu, wybrali na nie jesion, niby ok, ale fachman zawiodl na calej linii :( Pomijam juz fakt kilkukrotnych poprawek, ale niestety okrutne skrzypienie pozostalo do dzisiaj :(
BTW co by jednak nie mowic, takie schody sa piekniejsze niz obkladany drewnem beton ... No nic ... jakos bedziemy musieli z tym betonem zyc :roll: :wink:
Depi - 04-06-2007 09:29
BTW co by jednak nie mowic, takie schody sa piekniejsze niz obkladany drewnem beton ...
De gustibus non est disputandum, jak mawiali starożytni górale.
Mnie się ażurowe schody nie podobają wcale i dlatego robie betonowe obkładane drewnem. Bo są piękniejsze od takiej podrasowanej drabiny :-P
A praktyczne zalety to już sprawa insza, choć nie do zlekceważenia...
Betsi2006 - 04-06-2007 09:34
Betsi,
Chyba wybralabym jednak ten sam material z ktorego beda podlogi. Schody azurowe wymagaja dobrego fachowca i materialu, aby przez lata sluzyly w miare ok, a nie straszyly po nocach skrzypieniem przy kazdym stapnieciu noga. Znajomi robili schody azurowe 3 lata temu, wybrali na nie jesion, niby ok, ale fachman zawiodl na calej linii :( Pomijam juz fakt kilkukrotnych poprawek, ale niestety okrutne skrzypienie pozostalo do dzisiaj :(
BTW co by jednak nie mowic, takie schody sa piekniejsze niz obkladany drewnem beton ... No nic ... jakos bedziemy musieli z tym betonem zyc :roll: :wink:
Mam nadzieję, że ten stolarz (co go ktoś polecał) łatwe do zrobienia nie są :(
Dzisiaj mam zdecydować czy go biorę. Wezmę te z dębiny i mam nadzieje, że skoro twardsze drewno to nie będą skrzypiały.
Schody betonowe obłozone drewnem też wygladaja super. Jeżeli miałabym chociaż kawałek klatki że schody byłyby mniej widoczne to nie wiem czy nie zrobiłabym lanych. Jest dużo argumentów za takimi schodami ( chociażby że: nie skrzypią, nie sypie się kurz i piach na podłogę pod schodami, mozna wykorzystać przestrzeń pod nimi na jakiś schowek)
Zazdrośnica - 04-06-2007 09:55
No tak ale nie każdy może mieć schody i klatkę betonową bo to optycznie pomniejsza pomieszczenie. W moim przypadku muszę mieć ażurowe.
Depi - 04-06-2007 10:08
Można nie mieć klatki wcale i schody se pacnąc w liwingrumie, tak jak ja :-)
Ale to fakt, że pomniejszają wnętrza.
Pineska32 - 04-06-2007 18:18
ManiZ tego co pamietam, najpierw mój małzonek szanowny :) wyliczył zapotrzebowanie cieplne na nasz domek, ile z czego, gdzie itp. Potem dowiedzielismy sie ile kosztuje założenie butli gazowej, instalacje itp. Potem zrobilismy wstepny projekt na ogrzewanie podłogowe, ile bedzie potrzebne w zależności od temp na zewnątrz i inne takie. Kolektory wyszły nam nieopłacalne.
Dokładnie moge napisac później, bo mam szał gości i jednoczesnie pakowania przed wyjazdem nad polskie morze aż na 5 dni!!!
ewajanecka - 04-06-2007 20:03
Czy mozecie polecic kogoś do posprzatania domu po budowie ?
Betsi u mnie bedzie debowy parkiet , ale wylewki mam juz od dluzszego czasu .
Widze , ze wiekszosc z was nie uzywa polskich znakow , mnie tez mecza te przecineczki i kropeczki .
Jesli mozna dolacze do leniwych.
Mani - 04-06-2007 21:21
PineskaNapisz koniecznie jak będziesz miała czas, bo mnie bardzo interesuje co i jak robicie i dlaczego?
Czy ktoś mógłby kilka słów na temat występywania o większy przydział mocy???
Mnie dali 10 kw i też będę chciała więcej.
AmberWind - 05-06-2007 08:35
Wczoraj uroczysta faktura na prawie 4.000, otworzylismy sezon na zakup gruntow, chemii do glazury, plyt KG na obudowy i zabudowy, folii malarskich, oraz innych typowo wykonczeniowych materialow :-)
Jednym slowem, zakonczylo sie dlubanie w murach i instalacjach, a zaczelo obkladanie tych murow i pelna adaptacja :-)
Do przeprowadzki dokladnie 2 miesiace i 26 dni :-)
Zazdrośnica - 05-06-2007 10:36
Pineska
Napisz koniecznie jak będziesz miała czas, bo mnie bardzo interesuje co i jak robicie i dlaczego?
Czy ktoś mógłby kilka słów na temat występywania o większy przydział mocy???
Mnie dali 10 kw i też będę chciała więcej.
Elektryk mi doradził żeby to zrobiła dopiero po podłączeniu prądu docelowego. Też mam 10 kw.
komarek - 05-06-2007 11:00
Witam po przerwie grupę piaseczyńską i od razu zadaję pytanie. Doradźcie mi jak sprawdzić czy dana dachówka będzie odpowiednia na mój falisty dach. wiem, że dachówki ceramiczne Ruppa na pewno się nadają, ale czy innej firmy?
Betsi2006 - 05-06-2007 11:35
Witaj Komarek
Budujecie już?
Nie mogę namierzyć tej Twojej działki ( zawsze jak jadę przez Wole to się rozglądam czy Cie nie ma) :wink:
Z ta dachówką to może w składzie spytaj?
Ja też mam przydział na 10 KW, czy to jest za mało?
Zamówiłm schody ( będą na koniec sierpnia), aż się boję co z tego wyjdzie?
Stolarz wyglądał na nieco przerażonego jak ustalliśmy jak mają wygladć i jk mają być zamocowane. Po długiej dyskusji i wizualizacji (na deskach i styropianie) doszliśmy do porozumienia. Zostało że musi być jeden mały słupek podpierający górny bieg ( ja nie chciałam wogóle), ale ponieważ schody maja bardzo szeroki bieg (110cm) to czymś taką konstrukcję trzeba podeprzeć.
Depi - 05-06-2007 12:19
Ja tylko szybko wtrącę, że wziąłem 13kW i się zastanawiam, czy to nie za mało...
Trza podobno zsumować pobór wszystkich urządzeń w domu i przemnożyć przez 0,6 (nigdy wszystko nie chodzi na raz).
barozi - 05-06-2007 15:19
Mam pytanie odnośnie szamba.
Planuję szambo dość daleko od ogrodzenia i zamierzam pociągnąć rurę i wstawić szybkozłączkę w płocie. No i teraz moje pytanie. Jak daleko od płotu mogę ustawić szambo, aby pompa z szambiarki dała radę pociągnąć nieczystości.
Byłbym wdzięczny za odpowiedź bo na dniach muszę się zdecydować co do usytuowania szamba.
P.S. Tak wiem. W projekcie mam zupełnie gdzie indziej, ale kierbud już zezwolił na zmianę miejsca, tylko muszę podąć decyzję gdzie.
vandersar - 05-06-2007 15:58
Oferujemy glinkę na zasypanie nierówności, podniesienie terenu itp. w nieograniczonej ilości. Czasem posiadamy piasek (zasypanie i obsypanie fundamentów) ziemię mieszaną,gruz Duże 4-ro osiowe wywrotki (ok. 30t)
ceny od 100pln z transportem Warszawa i okolice. 661 312 636 wvw36@wp.pl
Jezier - 05-06-2007 16:13
Barozi. Myślę, że nie ma ograniczenia odległości. Szambiarki mają pompy podłączone pod silnik. Do mnie jak przyjedzie to wykorzystują najczęściej tylko jeden odcinek z ok 3 jakie wożą ze sobą - 10 metrów.
AmberWind - 05-06-2007 18:35
Betsi,A na jakie drewno w ostatecznosci sie zdecydowalas?
Wczoraj juz nie odpisalam na PW. Wrocilismy bardzo pozno i pewnie bylas juz po spotkaniu :roll:
Kupilam sobie dzisiaj wylaz na strych :-) No piekny jest :lol: Nie moge sie doczekac kiedy mi go zamontuja i swobodnie bede moga podglac co tez sie na strychu dzieje :lol:
Jezier - 05-06-2007 18:47
Amber jaki masz wyłaz?
AmberWind - 05-06-2007 18:51
Amber jaki masz wyłaz?
Rozmiar 120x70 i jest taki standardowy, drewniany, ze schodami opuszczanymi na dol ...
A zly kupilam? :roll:
Jezier - 05-06-2007 18:56
Chyba dobry. Zaciekawiło mnie określenie - piękny :wink: Pomyślałem, że może masz coś co bym chciał mieć.
http://www.jezier.republika.pl/drabina.jpg
AmberWind - 05-06-2007 19:00
Eeee ... dla mnie jest piekny ... Jako mieszkanka bloku nie dostapilam jeszcze zaszczytu posiadania osobistego wylazu i stad pewne zafascynowanie :oops: :-)
Jezier - 05-06-2007 19:09
Na pewno. Ja swój drewniany mam ponad trzy lata więc zdąrzył mi obrzydnąć.
A tak poza tym to chyba znalazłem wreszcie działkę która spełnia podstawowe wymagania.
Betsi2006 - 05-06-2007 21:19
Betsi,
A na jakie drewno w ostatecznosci sie zdecydowalas?
Kupilam sobie dzisiaj wylaz na strych :-) No piekny jest :lol: Nie moge sie doczekac kiedy mi go zamontuja i swobodnie bede moga podglac co tez sie na strychu dzieje :lol:
Zdecydowałam się w końcu na dąb ( wynegocjowałam obniżkę ceny) :wink:
Skoro wyłaz na strych może być piękny, to myślę, że moje schody też brzydkie nie będą ( choć niestandartowe) :roll:
Betsi2006 - 05-06-2007 21:23
A tak poza tym to chyba znalazłem wreszcie działkę która spełnia podstawowe wymagania.
To świetnie, że w naszej okolicy mozna jeszcze coś kupić.
A jak ceny? Dalej idą w górę czy tylko niekórzy je tak zawyżają?
Czy za 50k można kupić działeczkę ok. 1000m2?
Bo np. jeszcze rok temu można było za tą cenę kupić w Złotokłosie i bliżej Prażmowa.
Jezier - 05-06-2007 21:44
Problem jest taki, że nie ma działek na sprzedaż. Bardzo ciężko coś znależć. W zeszłym tygodniu pojechałem obejrzeć działkę 1000 m2 (20x50 m), za 80 tys. Okazało się, że jest to ogródek działkowy przy blokach po byłym PGR. Z jednej strony uliczki bloki a z drugiej ogródki.
Obrzydlistwo.
Za 50 tysięcy to niczego się nie kupi. 50 zł/m2 to kosztują w dalszych okolicach działki rolne. Niestety o powierzchni powyżej 10 000m2. Szukałem działki w gminie Tarczyn.
Betsi2006 - 05-06-2007 22:25
JezierW takim układzie gratuluję Ci znalezienia czegoś ciekawego :P
barozi - 05-06-2007 22:47
Ja się zastanawiam nad jedną rzeczą. Jadąc tylko z Krupiej Wólki do Łosia przez Piskórkę, widzę masę ziemi, którą powoli zasiedlają domki. Jak to jest, czy nikt tego nie sprzedaje, czy po prostu trzymają to właściciele aby procentowały?? Przecież tego jest od groma.
Jezier - 06-06-2007 00:28
Aby z pola zrobić teren pod budownictwo jednorodzinne potrzeba i dużo kasy i dużo cierpliwości. Zmiana planów przestrzennych, podziały geodezyjne, uzbrojenie, często zdrenowanie. Potem przychodzą podatki - Adjecenski i VAT. A jak ziemia ma nieuregulowane sprawy własnościowe?
Jak jeździłem i szukałem działek to się okazuje, że bardzo dużo ziemi miejscowi rolnicy sprzedali za grosze kilka lat temu. Np w miejscu gdzie ja mam działkę (za 60 tys w 2002 r.) z rok czy dwa lata wcześniej (przed podziałem można było kupić 20 tys. m2 za 200 tys. i to było za dużo aby znalazł się kupiec.
Pamiętam jak pod koniec 2001 r. chciałem kupić dwie działki razem 4000 m2 po 10 zł za 1m2 we wsi Ruda, ale się wycofałem z transakcji.
Depi - 06-06-2007 00:37
A ja się zastanawiam nad czyms bardzo prozaicznym - kto mi daje warunki techniczne przyłącza do sieci wod-kan??? MPWiK, czy dzielnica?
Wygląda na to, że jest tu jakis zbieg kompetencji.
Pani w Dzielnicy powiedziała, że najpierw do nich trzeba złożyć wniosek o wydanie warunków przyłącza wod-kan i potem, w przypdaku negatywnej opinii dot. przyłączenia, wniosek o wydanie warunków zagospodarowania ścieków, wód opadowych i czegośtam...
Jestem niby prawnikiem, ale nic z tego już nie rozumiem...
Może mi ktoś wyklarować? Pliz?
barozi - 06-06-2007 00:40
Niestety nie pomogę ci. Ja w sprawie przyłącza wody szedłem do przedsiębiorstwa wod-kan. I tak wszystko załatwiłem. Nie mam kanalizacji, ale pewnie tam też się takie rzeczy załatwia. A co jeśli odmówią przyłączenia. Tego wolałbym nie wiedzieć.
Depi - 06-06-2007 00:56
A czy do inzyniera ruchu musze się udać jeśli z mojej działki nie ma wyjazdu na drogę publiczną?
AmberWind - 06-06-2007 08:10
Jezier, gratulacje! Znalezienie odpowiedniej dzialki jest dzisiaj wyjatkowo trudne. I nie tylko ceny w tym przeszkadzaja :-? Znikoma podaz tez nie ulatwia :roll: Oj wiemy cos o tym ...
Czy spotkaliscie sie gdzies zdobrymi cenami na balustrady do schodow z nierdzewki, polaczonej z drewnem, wypelnionej szklem? Czy cena 1.100 - 1.200 netto/1mb to standard?
Qrcze te balustrady musze miec dosc szybko, bo inaczej nie pozbede sie chorobliwego strachu, gdy moja sucz zaczyna buszowac po domu :roll:
rrmi - 06-06-2007 08:48
A czy do inzyniera ruchu musze się udać jeśli z mojej działki nie ma wyjazdu na drogę publiczną?
Poczytaj dziennik Nefer , Ona pewnie o tym pisala
parr - 06-06-2007 09:03
Czy możecie podac namiary na składy drewna/tartaki w których kupowaliście drewno na wieźbę,łati i kontrłaty?
Zazdrośnica - 06-06-2007 09:12
Jezier to dobrze, że Ci się udało, mnie też pytają o działki znajomi i naprawdę nie wiem co im odpowiedzieć a szukać im specjalnie nie mam czasu. Wiem, ze w tym roku miał być plan dla Czachówka po drugiej stronie torów ale tematu nie śledziłam.
Ma ktoś już kompletną wycenę kominka z płaszczem wodnym, robocizną i instalacją ze zbiornikiem itp. Chciałabym coś porównać.
barozi - 06-06-2007 09:15
Ja mam pełną wycenę instalacji z piecem na ekogroszek, kominkiem z płaszczem, buforem ciepła, koletorami i zasobnikiem na CWU - suma z robocizną ok. 75 tyś.
Zaznaczam że kolektor hydraulik mi wrzucił Wieśmana za 14 tyś zł (po rabacie).
Depi - 06-06-2007 09:34
barozi Czemu się upierasz przy tym panu naciągaczu? Czy może ja źle rozumiem i nie koszystasz z jeg usług?
flamenco108 - 06-06-2007 09:35
A czy do inzyniera ruchu musze się udać jeśli z mojej działki nie ma wyjazdu na drogę publiczną?
Wszystko zależy od tego, przy jakiej drodze masz działkę - bramę możesz sobie postawić teoreticznie gdzie chcesz, ale wyjazd z działki winien być uzgodniony z odpowiednim zarządem danej drogi. W tym celu musisz zdaje się (ja to zrobiłem na ksero projektu zagospodarowania, trochę korektora i czarny długopis, potem znowu ksero i gotowe) zrobić rysunek.
Uzgodnienie wyjazdu jest ważne, bo jak zaczną coś Ci przy działce kłaść, to zabezpieczą, bo muszą, a jak rzucą chodniki, to obniżą przy wyjeździe.
Natomiast w decyzji o czymś-tam-wjazdu-na-działkę powinny być warunki, jakie trzeba spełnić, żeby sobie ten wjazd zbudować. U mnie np. muszę w uzgodnieniu z zarządem dróg krajowych zablokować (oznakować itp.) część pasa ruchu i w ogóle. Aż się boję...
NB: Już mi stoją szkielety ścian zewnętrznych, już się zmieniła przestrzeń na działce - SZOK! Zdjęcia w dzienniku budowy.
barozi - 06-06-2007 09:45
Depi,
Nie upieram się, ale na razie mam wycenę tylko do niego. Wkrótce powinna być następna wycena. W sumie już teraz zdecydowałem, że na razie do kolektorów wyprowadzę tylko przyłącze, aby w razie jak mi zostanie mi kasy to kupię resztę.
Teraz jestem na etapie więźby i zgrania dostawy drewna z cieślami. A niestety nie jest to łatwe w przypadku składu z Żabieńca :evil:
Depi - 06-06-2007 09:53
flamenco108 Pic polega na tym, że moja działka NIE LEŻY przy żadnej drodze. Dojazd do niej będzie po innych prywatnych działkach - jest na nich ustanowiona służebność przechodu i przejazdu i zbudujemy tam jakąś żwirową pewnie alejkę z sąsiadami.
Tak więc nie będę miał w ogóle styczności z drogami publicznymi - co w takim razie?
Zazdrośnica - 06-06-2007 10:04
Czyli odradzacie żabieniec hmm...
Barozi to ja mam to samo tylko bez kolektorów słonecznych i pieca na eko tylko inna technologia i myślenie za ok. 28 tysiów.
A jeśli się robi kolektory słoneczne poniżej 10 tyś. to trzeba się zastanowić mocno nad wydolnością systemu. Dobry system to pow. 10 tyś a bliżej 20 tyś, więc temat zostawiam na później.
Na razie może reku. Swoje koncepcje opiszę w dzienniku jak będę wiedziała dokładnie o co mi chodzi :wink:
flamenco108 - 06-06-2007 10:07
flamenco108 Pic polega na tym, że moja działka NIE LEŻY przy żadnej drodze. Dojazd do niej będzie po innych prywatnych działkach - jest na nich ustanowiona służebność przechodu i przejazdu i zbudujemy tam jakąś żwirową pewnie alejkę z sąsiadami.
Tak więc nie będę miał w ogóle styczności z drogami publicznymi - co w takim razie?
Strzelam: zapewne wystarczy w zawiadomieniu o budowie płota oznaczyć bramę (i dobrze, żeby brama wypadała tam, gdzie ta droga prywatna - czy jest wyznaczona?) i z głowy.
Ale tu mi kolega podpowiada, że może Ty jesteś tzw.
jeleniem - wszyscy sąsiedzi patrzą, co zrobisz - doprowadzisz pront, zbudujesz bramę, dociągniesz gaz... A reszta skorzysta z Twojej inwestycji i będą się odgałęziać od Twojego słupa ;-) i skorzystają z Twoich doświadczeń z biurokracją...
AmberWind - 06-06-2007 10:23
flamenco108 Pic polega na tym, że moja działka NIE LEŻY przy żadnej drodze. Dojazd do niej będzie po innych prywatnych działkach - jest na nich ustanowiona służebność przechodu i przejazdu i zbudujemy tam jakąś żwirową pewnie alejkę z sąsiadami.
Tak więc nie będę miał w ogóle styczności z drogami publicznymi - co w takim razie?
My mamy identyczna sytuacje. Zadnych uzgodnien robic nie musialam. W zgloszeniu budowy ogrodzenia zostala oznaczona brama i wyjazd. I tyle ...
Na drodze mamy ustalona sluzebnosc.
Depi - 06-06-2007 10:30
Mam nadzieję, że macie racje z tą drogą.
Co do bycia jeleniem, to sytuacja jest na tyle korzystna, że te działki leżące między nami a drogą publiczną to w 50% działki naszych teściów, w 25% działka dobrego znajomego i w 25% działka niezbyt dobrego znajomego (i w dodatku tuż przy drodze publicznej więc nie ma on żadnego interesu w budowie infrastruktury).
Czyli w najgorszym razie w 50% sąsiedzi bądą z nami współuczestniczyć, a mamy nadzieję nawet na 75%.
Depi - 06-06-2007 10:47
A jeśli się robi kolektory słoneczne poniżej 10 tyś. to trzeba się zastanowić mocno nad wydolnością systemu. Dobry system to pow. 10 tyś a bliżej 20 tyś, więc temat zostawiam na później.
Możesz sprecyzować powyższe stwierdzenie? Co to znaczy "wydolność"?
Zazdrośnica - 06-06-2007 11:00
Wydolność to: dobre parametry, bezawaryjność na długie lata bez poprawek, konserwacji lub darmowy serwis itp. to się tyczy nie tylko kolektorów tak w sumie.
Depi - 06-06-2007 11:14
Hewalexy chyba spełniają te warunki a kosztują 7 tys. Próżniowe niewiele więcej. 20tys. to gruba przesada.
barozi - 06-06-2007 11:17
Rzeczywiście dobre kolektory kosztują bliżej 20 tyś niż 10 tyś. Tylko czy na pewno kolektory Wieśmana są ok?? Może jest jakiś ich użytkownik i jest w stanie coś powiedzieć.
A odnośnie pewności, to na pewno wezmę bufor ciepła. Tylko mam teraz dylemat co do wielkości. Piec będzie ok. 25 kW, a z tego co się zorientowałem to na każde kW powinno być min 50l zbiornika a najlepiej 80. W takim razie u mnie wychodzi bufor od 1200 do 2000 l. Przecież to jest ogromne. Czy jeśli wstawiłbym bufor o pojemności, ok. 500-700l to też by dobrze działał??
A może by tak jakimś innym płynem wypełnić bufor. Płynem który ma większą akumulacyjność cieplną???
Zazdrośnica - 06-06-2007 11:25
Ja obstaję przy 19-20 kw a zbiornik 1000 l więc tak by mniej więcej wychodziło jak piszesz
BaroziKolektory to nie tylko te płytki na dachu co nie :wink:
barozi - 06-06-2007 11:50
No rzeczywiście. To nie wszystko.
Depi - 06-06-2007 13:29
O jeżu... Waszym zdaniem musi być napisane Wieśmann i kosztować 20tys żeby było dobre?
Co z człowieka robi reklama...
barozi - 06-06-2007 14:18
Depi,
Wcale nie napisałem, że akurat viessmann jest super bo kosztuje prawie 20 tyś zł. Dlatego spytałem o opinię użytkowników takowego.
Piszesz o Hewalexa'ch. Czy możesz coś o nich powiedzieć więcej poza ceną? Jaką daje temperaturę wody (praktycznie) np. w słoneczny styczniowy dzień? Są atrakcyjne i nie powiem że nie wezmę ich pod uwagę, bo nie mają silnego marketingu jak np. Viesmann.
P.S. Wiem, że w styczniu to cwu będę ogrzewał z pieca, ale taka wielkość daje dobre wyobrażenie o tym jak sprawne są to urządzenia.
Betsi2006 - 06-06-2007 20:11
flamenco108 Pic polega na tym, że moja działka NIE LEŻY przy żadnej drodze. Dojazd do niej będzie po innych prywatnych działkach - jest na nich ustanowiona służebność przechodu i przejazdu i zbudujemy tam jakąś żwirową pewnie alejkę z sąsiadami.
Tak więc nie będę miał w ogóle styczności z drogami publicznymi - co w takim razie?
DepiMyślę że chodzi tu o pozwolenie na zjazd z drogi głównej na drogę wewnętrzną do Twojej posesji. Nie ważne jest to że ta droga wewn. jest prywatna i że masz służebność.
Jest to decyzja wydana przez Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich ( w moim przypadku jest to zjazd z drogi wojewódzkiej) i tą decyzję musisz dołączyć do pozwolenia na budowę wraz z projektem i innymi papierkami.
Wczesniej musisz złożyć wniosek o wydanie takiej decyzji.
Ten Mazowiecki Zarząd Dróg jest w Otwocku tel: 7793029.
Może zadzwoń i zapytaj czy Ty musisz mieć taką decyzję ( bo może dotyczy to tylko dróg wojwódzkich?)
Betsi2006 - 06-06-2007 20:35
U mnie wykryto pierwszy ( i mam nadzieję, że ostatni ) błąd architekta adaptującego projekt. Pani achitekt zmieniając sciany z jednowarstowowej 36,5 cm na dwuwarstwową 30cm+12styro nie zauważyła, że styro będzie wchodził na okno. Za to zauważyli budowlańce jak chcieli kłaść styro na tą ścianę. :wink:
Ściany stykają się pod kątem prostym. Jedna jest cała z okien a druga z cegły.
Jak dam 12cm styro to zasłania on całą zewnętrzną framugę + nachodzi na wewn. framugę okna ok. 1-2cm. Nie wiem teraz co z tym fantem zrobić.
Na razie rozwiązaniem jest - żeby nie robić żadnych uskoków na ścianie - dać na tą ścianę 8cm styro ( wtedy zasłonię tylko zewn. framugę okna).
Ale ta ściana ( od gabinetu) będzie zimniejsza :-?
Kierbud już nad tym myśli, ale moim zdaniem nie zawiele da się tu zrobić ( no chyba że jakieś fazowanie styro do styku z drugą okienną ścianą).
Od poniedziałku ( bo wkońcu długi weekend) :wink: wylewkarze będą robić wylewki. Dziś tylko przygotowywali podłogi ( folia-styro-folia) + trochę poprawek w tym rozkładaniu - po wizycie kierbuda :P
Niestety ten długi weekend nie dla wszystkich. Ja muszę jutro i w piątek pracować, a moi Panowie ( starszy i młodszy) pojechali na Rajd.
Mi zostały płyty z filmami i piwo malinowe :lol:
Depi - 06-06-2007 20:42
barozi Różnice w sprawności kolektorów, o ile udało mi sie zorientować, nie są wielkie. Na pewno, NA PEWNO, sprawność Wiesmannów albo innego "markowego" guana nie usprawiedliwia ich kosmicznej ceny. Jest to tylko żerowanie na ludzkiej naiwności i podatności na marketingowy kit.
Widziałem porównania z testów jakiegoś szwajcarskiego instytutu, w których Hewalexy wypadły nieźle, choć nie super. Dopiero przeliczenia cena/W obnażyła beznadzieję "markowych" kolektorów. Za 10% więcej uzysku płacisz 200 albo i 300% więcej $$$.
Jesli tak wolisz to spoko.
Tak jak pisałem poprzednio - najmniej bezsensowne jest pójście w tanioche. Najbardziej opłacalnym solarem jest zapewne czarna beczka na dachu. W tej dziedzienie jak nigdzie widac efekt malejącej skuteczności krańcowej. Z każdej zainwestowanej złotówki więcej dostajesz coraz mniej w zamian.
Pytanie o temperaturę w styczniowy, słoneczny dzien jest bez sensu. Jaka temperatura zewn? Jaki kierunek kolektorów? Jakie ich nachylenie? Jaka temp zasilania? itp itd Nie da się na takie pytanie odpowiedzieć.
Ja w styczniu tego roku widzaiałem na własne głazy, jak z solarów spływała woda o temp 31 st. Nie wiem, czy to akurat były Hewalexy, ale różnice są tu tak małe, że nie ma się co nimi przejmować. Jakby to dla Hewalexów było 30 st to co? Nie kupisz ich, tylko Wieśmanny za 20 kzł?
BetsyDziś dzwoniłem do mojego wydziału infrastruktury w Wilanowie, i jest jeszcze śmieszniej, niż myślałem. Bo Pan Urzędnik sam nie wie, czy powinienem składać uzgodnienie, czy nie. Raczej nie, choć w sumie nie wiadomo. Podobno zalezy od osoby sprawdzającej wniosek o wydanie PnB. Jedna sie przypnie inna nie. Tak ogólnie, to nawet mogliby mi nie dac zezwolenia, bo podobno działka musi mieć zjazd na drogę publiczną. (gdzie tak stoi - jako zywo nie wiem)
Żeby jeszcze sprawę skomplikować, to ta droga, na która miałbym wjeżdżać, to wcale nie jest droga. W świetle prawa oczywiście - tzn. nie jest utwardzona i nie jest sklasyfikowana jako droga, więć prawnie jest to tylko kawał ubitej ziemi o podłużnym kształcie.
Czyli już zupełnie nic nie wiadomo :-) Jazda na maksa...
speek - 06-06-2007 21:26
Depi - o tym czy konieczne jest ustalanie zjazdow wyczytasz w Wypisie i Wyrysie z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.Jest tam temat Obsluga komunikacyjnw ktorym opisuja uklad drogowo - uliczny oraz ulice zbiorcze i drogi lokalne( np.pasek polnego ugoru) oraz dojazdowe wyznaczone liniami rozgraniczajacymi na zalaczonej do Wypisu mapce.
I aby dojechac do swojej dzialki musisz zjechac z drogi publicznej to na podstawie art.29 ust.1 pkt.2 i art.29 ust.2 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o odrgach publicznych (tekst jednolity Dz.U. z 2004r. Nr 204, poz 2086 z poz.zm) oraz ust 104 z dn 14 czerwca 1960r. Kodeks postepowania administracyjnego ( Dz.U. z 2000r. poz1071 z poz.zm.
Musisz ustalac i budowac zjazd.Dawniej takie zjazdy ( wkopane monstrum betonowe) wykonywaly Zarzady Drog.W ramach minimalizacji kosztow przelozylo sie to na biednego inwestora.A czy tuz za wkopanym monstrum utwardzisz droge,czy bedziesz sie taplal w blocku to juz Zarzadu nie obchodzi.
Tak na marginesie koszt takiego zjazdu to ok.10tys.
I jeszcze jak wybudujesz za swoja kase to musisz im przekazac i dopiero zacznie sie polka bo to czy tamto jest nie tak zrobione i do poprawki.
Ale nie zaprzataj sobie tym glowy.Kaza uzgodnic - uzgadniaj -czekania 14 dni a na wykonanie daja 3 lata.Moze przepisy zmienia na lepsze :lol:
Wazne ,ze podkladke do pozwolenia bedziesz posiadal.
jewrioszka - 07-06-2007 08:43
Zgadzam się z
Depim, tym bardziej żed żywot takich solarów to ...naście lat i im droższe kupimy tym mniej jest to ekonomicznie uzasadnione.
Depi - 07-06-2007 11:31
speekJest już nowa wersja tej ustawy - została znowelizowana w 2005 roku, w tym art. 29 o którym mowa. Zgodnie z jego obecnym brzmieniem budowa zjazdu należy do właściciela i trzeba uzyskać zezwolenie w formie decyzji.
ALE
U mnie "drogi publicznej" wciąż nie ma. Będą kiedys ją robić (mam taką nadzieję), a przy budowie drogi zjazdy buduje zarządca drogi (ust. 2). Ja tak to widzę, mam nadzieję, że widze to dobrze.
Anyway - zastrzelił mnie wczoraj elektryk, który powiedział, że do podłączenia erbetki (prądu budowlanego) potrzebne jest pozwolenie na budowę (domu). Jest w błędzie, prawda?
Ile Wy płaciliście za budowlany, żebym nie przepłacił?
jewrioszka Zdecydowałeś się w końcu na Hewalexy czy te rurowce Insbudu?
AmberWind - 07-06-2007 12:38
Depi,Jednym slowem nic nowego ;) Wlasciwie to byl czas przywyknac do roznych stanowisk i zdan urzedow :lol: Ale, ale ... czy Ty nie znasz tematu najlepiej? Cos kojarze, ze tez gdzies urzedujesz 8)
Betsi, gdzies przeczytalam, ze moze sie zdarzyc iz nawet wietrzona podloga nie bedzie sie nadawala pod parkiet nawet po 6 miesiacach :o No normalnie koszmar ... :cry:
Na pocieszenie przeczytaj sobie poradnik boorga "Młotkiem i dłutkiem czyli jak wykończyć chałupę i żonę w 3 posunięciach". Po prostu obsmialam sie jak norka :lol:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=87147
Betsi2006 - 07-06-2007 14:03
AmberNo bardzo Ci dziekuję za polecenie rewelacyjnej lektury ( dodam, że mocno na czasie tematycznie mnie interesujacym).
Super przerywnik w nudnym dniu pracy :lol:
Chyba nie chcesz sama układać desek? A w razie czego masz jakąś karteczkę w skrzyneczce? :wink:
AmberWind - 07-06-2007 14:20
Chyba nie chcesz sama układać desek? A w razie czego masz jakąś karteczkę w skrzyneczce? :wink:
:oops: :oops: :oops:
:lol:
Gdybym sama ukladala wybralabym sposob profesjonalny, piwo zamienilabym na martini, papieroski na marcepan i jestem fachman pelna geba :lol:
Na szczescie mamy pana od parkietu, ktory mam nadzieje wie znacznie wiecej, niz ja po przeczytaniu "mlotkiem i dlutkiem ..." :lol:
BTW tak sie przejelam wilgotnoscia wylewek, ze nawet dzisiaj skoro swit, czyli o 11.00 pognalam na dzialke otwierac drzwi i okna, w celu slusznym i suszacym ;) A teraz ide sobie pofotografowac 8)
speek - 07-06-2007 15:11
Oj.Depi.
Ale jestes uparty.Moj pelnomocnik rozpracowal te cholerne zjazdy.I co z tego,ze jest nowa ze zmianami?Czy chcesz miec pozwolenie?!!!Prosiles o rady ? To i masz odpowiedz. Zalatwiaj pozwolenie a zmianami bedziesz sie martwil jak juz zbudujesz.Jak zaczniesz macic to bedziesz czekal tak jak ja :( i po co? Prawdy i interpretacji przepisow nie szukaj wsrod urzedasow.Mnie buntownika nauczyli ( chyba tylko do pozwolenia :roll: ) jakiejs pokory :lol: .Ale na krotko!!! Czas nagli materialy drozeja ,wiec buduj szybko a paragrafy zostaw na przemyslenia kiedy juz domek bedziesz mial gotowy.
Zrob wszystko aby jak najsybciej pozwolenie otrzymac.
Ach.Moj kochany Wilanow.
speek - 07-06-2007 15:28
Depi- i jeszce jedno- mozesz smiac sie ale z Wilanowem lepiej udawac pokorne ciele wtedy zalatwisz to co chcesz..Ja zylam tam 30 lat i aby cos zalatwic udawalam blondyne to co nie umie zliczyc do trzech.
Nie lubia jesli interesant jest lepiej zorientowany w temacie .
I co? Blondyna zalatwila wszystko- to nie jest mozliwe? a jednak -zawsze mnie sie udawalo.
Wiec uszy po sobie i nie dziel wlosa na czworo?
Wiem,wiem, to diabelnie trudne ale sprobuj -satysfakcja gwarantowana.
Ja teraz walcze z przylaczem lub z siecia i mysle ,ze mnie sie piszczesci
Depi - 07-06-2007 16:03
speek Jeśli Cie dobrze rozumiem, to sugerujesz, żeby uzgodnić nawet jesli nie trzeba? Tak na wszelki wypadek?
speek - 07-06-2007 16:50
Jezeli nie
speek - 07-06-2007 17:06
Jezeli nie musisz uzgadniac to oczywiscie nie ale sprawdz to dobrze.
AmberWind - 07-06-2007 20:11
Hmmm ... zazwyczaj czytamy o tym, ze z budowy cos w niewyjasnionych okolicznosciach zniknelo, zapadlo sie pod ziemie lub po prostu zostalo przez lobuzow ciemna noca wyprowadzone ...
A nam przybylo ;) Od dwoch tygodni jest u nas rower ... gorski, calkiem dobry, firmy Author ... Na poczatku tajemniczy rower stal oparty o jedna ze scian domu ... po trzech dniach, tajmniczy ktos wstawil rower do garazu ... Mysle no dobra, skoro ktos go wstawil, to ktos po niego przyjdzie ... Mija drugi tydzien, a tu cisza ... Podpytywalam juz ekipy pracujacych w sasiedztwie, ale nikt tajmniczego wlasciciela roweru nie widzial ... Baaaa, nie widziano nawet nikogo kto by na takowym sprzecie jezdzil ...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl
Strona
64 z
133 • Zostało znalezionych 20513 wyników •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60,
61,
62,
63,
64,
65,
66,
67,
68,
69,
70,
71,
72,
73,
74,
75,
76,
77,
78,
79,
80,
81,
82,
83,
84,
85,
86,
87,
88,
89,
90,
91,
92,
93,
94,
95,
96,
97,
98,
99,
100,
101,
102,
103,
104,
105,
106,
107,
108,
109,
110,
111,
112,
113,
114,
115,
116,
117,
118,
119,
120,
121,
122,
123,
124,
125,
126,
127,
128,
129,
130,
131,
132,
133