ďťż
Przejrzyj wiadomości
Decyzje o warunkach zabudowy i plany - pomogę !!!




sibik3 - 20-02-2008 20:03
witam wszystkich
mam następujący problem

W 1985 rodzice wybudowali dom tzw. wysoki parter, parę lat później dobudowali do niego pokój
(bez pozwolenia) który stoi w granicy - sąsiad wyrazil na to zgodę.
Akualnie działka nie posiada MPZP, a ja chciałbym dobudować piętro lub użytkowe poddasze.
Moje pytanie, czy dostanę zezwolenie na nadbudowę na wcześiej opisanym pokoju -
teraz sąsiad też wyraża zgodę.
Parę danych: szerokośc mojej działki 15m, ściana od sąsiada (akualna i planowana) bez okien,
dom sąsiedni oddalony od granicy o ok.4m.

Proszę o pomoc.





ara7 - 21-02-2008 21:04
Witam wszystkich. Mam takie pytanie: czy mogę kupić działkę rolną (działka jest własnością skarbu państwa) do której nie ma dostępu z żadnej drogi i żaden z sąsiadów nie chce ustanowić służebności drogowej. Dodam, że mój teren graniczy z tą działką (ta działka pasowała by mi idealnie na ogród) i mam dostęp do drogi publicznej. Kiedy dowiadywałem się o możliwość kupna owej działki powiedziano mi że jeżeli niema dostepu do drogi to takiej działki nie sprzedadzą, nawet jezeli ja mam dostęp do drogi i mógłbym przechodzić sobie ze swojej działki na tą drugą. Jeżeli ktoś miał podobną sytuację to proszę o jakieś info czy mam jakąś szansę na zakup owej działki. Oskar...please....



jackyx - 24-02-2008 10:56
[: czy mogę kupić działkę rolną (działka jest własnością skarbu państwa) do której nie ma dostępu z żadnej drogi

Nie znam sie na tych sprawach, ale byłem na kilku przetargach organizowanych przez ANR. Sprzedawane działki były bez dostępu do drogi publicznej, czyli sprzedaż jest możliwa. w treści ogłoszenia-" po kupnie trzeba na własny koszt ustanowić służebność"
Zapytałem sie kupującego czy nie trapi go ze działka nie ma dostępu do drogi. Odpowiedz- " sprawa do sadu i za 2 lata jest dostęp nawet jak sie sąsiedzi stawiają."



ara7 - 24-02-2008 14:49
jackyx kiedy byłeś na ostatnim takim przetargu?,bo ja dowiadywałem się jakiś tydzień temu i mi powiedzieli, że od 01.01.2008r zmieniły się jakieś przepisy i że najpierw mam mieć ustanowioną służebność a potem może być przetarg. Problem tylko w tym, że nie mam żadnej gwarancji, że ja ten przetarg wygram. A tak bez służebności (najpierw) to oni działki na przetarg nie dadzą.





oskar0259 - 24-02-2008 18:48
Ara, moim zdaniem działkę bez dostępu do drogi publicznej można zarówno sprzedać, jak i kupić. Problem jest jedynie w tym, co będzie można na takiej działce zrobić. Budować - na pewno nie, ale założyć sad? Z całą pewnością można. Dowiedz się, dlaczego naprawdę ANR nie chce sprzedać Ci działki. Możesz przecież kupić na powiększenie własnej działki (wtedy możliwy jest nawet podział działki ANR i wydzielenie powierzchni mniejszej niż 0.3000 ha).



ara7 - 24-02-2008 19:13
oskar dziękiuję za zainteresowanie moją sprawą. Jak tylko coś ustalę to dam znać na forum.



jackyx - 24-02-2008 20:51
do Ara - przetargi były w 2006 i 2007 roku odstani chyba we wrześniu. Nie wierzę żeby coś sie zmieniło. Jak zgłosiłeś zainteresowanie nieruchomością- to ANR na piśmie powinna Ci dać odpowiedz czy ziemie sprzeda i mniej więcej kiedy będzie przetarg oraz jakie są przeszkody np. poszerzenie pod drogę i inne.



oskar0259 - 24-02-2008 21:44
Sibik, moim zdaniem praktycznie sprawa jest do bezstresowego załatwienia. Tzn. powinieneś wystąpić o decyzję o warunkach zabudowy (przedstawiając, że chodzi o rozbudowę istniejącego budynku), potem (po uzyskaniu WZ) wykonać inwentaryzację tego co jest (ściślej musi zrobić to projektant), a następnie projekt rozbudowy. No, a potem pozwolenie na budowę...
Samowola miała miejsce pod rządami innego prawa budowlanego, budowa została zakończona, nie było wtedy opłat za samowolę, nie będzie ich i w Twoim przypadku.
Prawnie sytuacja jest bardziej skomplikowana. Powinieneś zgłosić samowolę do PINB, ten zobowiąże Cię do przedstawienia odpowiednich dokumentów (m.in. inwentaryzacji istniejącego budynku, wypisu z MPZP lub decyzji o WZ). Potem wyda decyzje legalizującą (skoro ojciec uzyskał pozwolenie na pierwotny "klocek" to nie ma zagrożeń) i dalej - to co powyżej.
P.S. Przepraszam czytających to pracowników nadzoru budowlanego. Uważam jednak, że kurczowe trzymanie się procedur prawnych w sprawach mniej ważnych i bardzo "wiekowych" przeszkadza nadzorowi w zajęciu się skutecznym ściganiem rzeczywiście szkodliwych samowolek. Choć podobno od kamyczka do rzemyczka...
Gazebo, przeczytaj, może to ci pomoże:
http://www.slupca.com.pl/index2.php?tekst=true&id=12119
Powiem szczerze: działanie PINB jest sztuką dla sztuki jeśli sporządzająca plan gmina dopuszcza możliwość pozostawienia już zbudowanych budynków (co może wynikać z tego, co dotychczas napisałeś - np. o pobieraniu podatków itp.).
Od decyzji PINB odwoływałbym się, jednocześnie próbowałbym z gminy uzyskać interpretację, co planista miał na myśli, gdy to pisał w MPZP. To może pomóc przy rozpatrywaniu sprawy w WINB (opinię w sprawie zapisów planu możesz dosłać później - rozpatrywanie trochę potrwa).
Niestety, w tym i innych przypadkach jest litera, ale i duch prawa - o czym niektórzy urzędnicy zapominają. Nie da się rozstrzygnąć tej sprawy, nie znając do końca konkretnej sytuacji. Ja jestem za tym, aby wydając najróżniejsze decyzje czasami zastanowić się: czemu mają służyć. Utrudnianiu życia, czy mądremu stosowaniu prawa?



oskar0259 - 24-02-2008 23:15
PMS, sprawdź w ustawie o drogach publicznych:
http://www.gddkia.gov.pl/article/akt...cd283d60e4f5b1
Tam jest 10 i 25 m (w zależności od tego, czy nieruchomość jest w zwartej, czy poza zwartą zabudową). Czyżby Twoja gmina w MPZP wprowadziła inną odległość? Tylko w tym trybie można zwiększyć odległość od drogi.
Poproś Panią o podstawę prawną.
Anla, nie wiem. Przy dotychczasowych kłopotach możesz je mieć nadal. Jak piszesz linia zabudowy jest poza działką (a jak sobie przypominam dzielisz działkę po to, aby ją jakoś "złapać"). Wszystko zależy od tego, jak do sprawy podejdzie wydający pozwolenie (no i diabeł tkwi w szczegółach...).
Adamonika, po kolei ad:
1. Nie powinno na działce z WZ, jeśli dostosujesz się do warunków zawartych w decyzji. Wtedy pozwolenie masz bez problemów.
2. Występujesz o nie tak jak wszyscy budujący (także na terenach z planem zagospodarowania).
3. Niekoniecznie, ona musi spełnić wszystkie 5 warunków z ustawy. To że sąsiednia ma WZ nic w tym przypadku nie znaczy. Jak jest - dowiesz się, gdy wystąpisz o WZ.
4. Są betonowe słupki? Jeśli tak to są wyznaczniki "rogów" działki. I to wystarczy. Nie ma - trzeba wznowić granice - kwestia umowy, czy za Twoje, czy za sprzedającego pieniądze.
5. Nie, nie możesz. Tylko PnB chroni przed niekorzystnymi zapisami nowo uchwalonego MPZP. A budować można z przerwami (byleby nie były dłuższe niż 2 lata).
Angelb - pod dom i utwardzane przez Ciebie części działki - musisz odrolnić (niezależnie od tego, czy jest MPZP czy WZ).
Mpkg, podaj we wniosku takie wymiary, które Cię interesują (podałbym "z zapasem"). I na tym etapie nie musisz przedstawiać projektu...
Anitka_radomianka, możesz zbliżyć się do granicy na podobną odległość co sąsiedzi. Ale w tej "zbliżonej" ścianie już okien nie powinno być...
Vittorio, umowa dzierżawy na 6 miesięcy to fikcja. Chyba rozumiesz, że urzędnik wydający "zagrodowe" WZ może poczuć, że urażasz jego inteligencję?



sibik3 - 25-02-2008 06:46
wielkie dzięki oskar0259, aż chce sie ruszać tą sprawę :D



mati_com - 25-02-2008 11:26
Proszę o pomoc !
Mam taki problem złożyłem 2 raz wniosek o warunki zabudowy (wszystkie potrzebne dokumenty ) i już przy składaniu osoba w urzędzie powiedziała że się tam nie wybuduje !!! Ponieważ nie ma działki sąsiedniej zabudowanej Działka tzn. 1ha ziemi rolnej posiadam w samej wiosce, brak planów zagospodarowania , działka ma wszystkie media , wjazd na działkę z drobi publicznej . Dokładnie działki sąsiednie zabudowane są naprzeciwko , ale obok mnie nie ma . Czy to wydania warunków zabudowy muszę mieć sąsiednią działkę zabudowaną czy wystarczy jak są działki zabudowane po drugiej stronie drogi ???[/b]



queene - 25-02-2008 12:17
czy ktoś powoływał sie juz na art. 36 i 37 ??
Art. 36. 1. Jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może, z zastrzeżeniem ust. 2, żądać od gminy:

1) odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę albo

2) wykupienia nieruchomości lub jej części.

a sprawa wygląda tak:
mam działke 5000m2 i wg poprzedniego planu zagosp. mozliwosc budowy mieszkaniowej była na 1000m2, obecnie mam tak ze moge budowac ale....tylko w połączeniu z funkcją rekreacyjną czyli samego domu niet bo musi byc hotel/motel/inny duży obiekt rekreacyjny...i w związku z tym działka straciła kolosalnie na wartosci bo nikt jej nie chce kupic, czy w takim razie jeśli sprzedam ją taniej to miasto zwróci mi różnice w stosunku do poprzedniego planu zagospodarowania ??
pomocy bo straciłam na tym kilkadziesiat tysięcy złotych :(



vittorio - 25-02-2008 13:19

Vittorio, umowa dzierżawy na 6 miesięcy to fikcja. Chyba rozumiesz, że urzędnik wydający "zagrodowe" WZ może poczuć, że urażasz jego inteligencję? :lol: wiem wiem ale tonący brzytwy się chwyta :wink:
Ale tak serio to jest "gdzieś" jakaś ustawowa wytyczna? Czy według uznania i na zdrowy rozsądek? Pytam z ciekawości. Pozdrawiam



oskar0259 - 25-02-2008 16:02
Vittorio, w zasadzie formalnie spełniasz w ten sposób wymagania dotyczące powierzchni. Ale gospodarstwo rolne to również zorganizowana całość gospodarcza.
Co prawda w ustawie o podatku rolnym jest definicja gospodarstwa:
Art. 2
1. Za gospodarstwo rolne uważa się obszar gruntów, o których mowa w art. 1, o łącznej powierzchni przekraczającej 1 ha lub 1 ha przeliczeniowy, stanowiących własność lub znajdujących się w posiadaniu osoby fizycznej, osoby prawnej albo jednostki organizacyjnej, w tym spółki, nieposiadającej osobowości prawnej.
2. Za działalność rolniczą uważa się produkcję roślinną i zwierzęcą, w tym również produkcję materiału siewnego, szkółkarskiego, hodowlanego oraz reprodukcyjnego, produkcję warzywniczą, roślin ozdobnych, grzybów uprawnych, sadownictwa, hodowlę i produkcję materiału zarodowego zwierząt, ptactwa i owadów użytkowych, produkcję zwierzęcą typu przemysłowego fermowego oraz chów i hodowlę ryb.


ale np. w ustawie o kształtowaniu ustroju rolnego rolnik indywidualny to:

Art. 6. 1. Za rolnika indywidualnego uważa się osobę fizyczną, będącą właścicielem lub dzierżawcą nieruchomości rolnych o łącznej powierzchni użytków rolnych nieprzekraczającej 300 ha, prowadzącą osobiście gospodarstwo rolne, posiadającą kwalifikacje rolnicze, zamieszkałą w gminie, na obszarze której położona jest jedna z nieruchomości rolnych wchodzących w skład tego gospodarstwa.
2. Uważa się, że osoba fizyczna osobiście prowadzi gospodarstwo rolne, jeżeli podejmuje wszelkie decyzje dotyczące prowadzenia działalności rolniczej w tym gospodarstwie.
3. Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli:
1) uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze lub wykształcenie średnie lub wyższe, lub
2) osobiście prowadziła gospodarstwo rolne lub pracowała w gospodarstwie rolnym przez okres co najmniej 5 lat.
4. Przy ustalaniu powierzchni użytków rolnych, o których mowa w ust. 1, stosuje się odpowiednio przepisy art. 5 ust. 2 i 3.
Art. 7. 1. Dowodem potwierdzającym osobiste prowadzenie gospodarstwa rolnego jest oświadczenie prowadzącego to gospodarstwo, poświadczone przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta).
2. Dowodem potwierdzającym posiadanie kwalifikacji rolniczych jest:
1) w przypadku, o którym mowa w art. 6 ust. 3 pkt 1 - świadectwo lub dyplom ukończenia szkoły z uzyskanym tytułem zawodowym albo dyplom uzyskania tytułu zawodowego lub dyplom potwierdzający kwalifikacje zawodowe;
2) w przypadku, o którym mowa w art. 6 ust. 3 pkt 2 - oświadczenie poświadczone przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) lub świadectwo pracy.
3. Jako dowód, o którym mowa w ust. 2, dopuszcza się również odpowiednie dokumenty wydane przez właściwe organy lub instytucje państw członkowskich Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
4. Dowodem potwierdzającym zamieszkanie jest dokument określający zameldowanie na pobyt stały w rozumieniu przepisów o ewidencji ludności i dowodach osobistych.
5. Dowodem potwierdzającym spełnienie warunku określonego:
1) w art. 5 ust. 1 pkt 1 w zakresie dotyczącym powierzchni użytków rolnych jest oświadczenie nabywcy albo uprawnionego do pierwokupu;
2) w art. 5 ust. 1 pkt 2 jest oświadczenie nabywcy albo uprawnionego do pierwokupu, poświadczone przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta).
6. Przy zawieraniu umowy, w wyniku której następuje przeniesienie własności nieruchomości rolnej, nabywca jest obowiązany do przedłożenia dowodów, o których mowa w ust. 1-5, albo złożenia oświadczenia, że nie spełnia warunków określonych w art. 5 i 6. W oświadczeniu tym należy podać łączną powierzchnię i miejsce położenia nieruchomości rolnych, których nabywca jest właścicielem lub dzierżawcą.
7. Dowody, o których mowa w ust. 1-5, oraz oświadczenie, o którym mowa w ust. 6, stanowią załączniki do umowy, w wyniku której następuje przeniesienie własności nieruchomości rolnej.


Decydująca będzie definicja z kodeksu cywilnego:

Art. 553. (24) Za gospodarstwo rolne uważa się grunty rolne wraz z gruntami leśnymi, budynkami lub ich częściami, urządzeniami i inwentarzem, jeżeli stanowią lub mogą stanowić zorganizowaną całość gospodarczą, oraz prawami związanymi z prowadzeniem gospodarstwa rolnego.

Czy grunt, który dzierżawisz przez 6 miesięcy, wchodzi w tę "zorganizowana całość gospodarczą"? Przyznasz, że można mieć wątpliwości?



oskar0259 - 25-02-2008 16:22
Queene, możesz się na te przepisy powoływać.
Ale uwaga: Twój przypadek może stworzyć kłopoty z interpretacją, czy wartość nieruchomości wzrosła czy zmalała. Wycenę różnicy wartości działki wg dotychczasowego sposobu użytkowania (zapisanego w poprzednim planie) i wg aktualnego sposobu użytkowania (zapisanego w nowym planie) wykona rzeczoznawca majątkowy i wcale nie musi mu wyjść z obliczeń, że działka obecnie jest mniej warta. Najczęściej działki budowlane wzbogacane o funkcję usługową drożeją, nie tanieją.
Jeśli dodam, że zmienia się standard zawodowy dla "wyceniaczy" i mają oni obecnie rozpatrywać nie tylko aktualne przeznaczenie nieruchomości, ale przeznaczenie OPTYMALNE (dopuszczalne w planie) to z tą różnicą wartości może być różnie (oby nie okazało się, że musisz zapłacić rentę planistyczną - co dla Ciebie, a ściślej dla Twoich planów sprzed kilku lat, byłoby sporym ciosem).
P.S. Oczywiście, jeśli działkę sprzedasz i będzie różnica w wartości in minus, to jakieś odszkodowanie musisz dostać. Ale na pewno nie będzie Cię ono satysfakcjonowało.



vittorio - 25-02-2008 16:24


Czy grunt, który dzierżawisz przez 6 miesięcy, wchodzi w tę "zorganizowana całość gospodarczą"? Przyznasz, że można mieć wątpliwości?
oskar0259,

Ja sobie z tego zdaję sprawę, ale "formalnie" przyznasz że nie ma przepisu który ten zabieg eleminuje. Bo mogę np. sobie co 6miesięcy albo rok przedłużać umowę. :wink: Żaden z wymienionych wyżej artykułów nie precyzuje tego. Chociaż wiadomo że to grubymi nićmi szyte. No ale co zrobić skoro państwo nie szanuje podatnika i inwestora to trzeba się jakoś bronić i kombinować. Ale najlepiej podpisać na nieokreślony na nieokreślony.
pozdro



oskar0259 - 25-02-2008 16:35
Mati_com, to postępowanie typowe na tym szczeblu. Z reguły nie uznają zabudowy po przeciwnej stronie drogi za zabudowę sąsiednią. Ale SKO - wręcz przeciwnie. Jeśli nie przekonasz Pani w gminie pozostanie Ci odwołanie.
Swoją drogą na stronie Poznania była (i jest jeszcze) prezentacja, jakie położenie działki zabudowanej urząd uznaje za działkę sąsiednią. Naprzeciwko - na pewno jest.
bip.city.poznan.pl/bip/public/bip/sprawy.html?co=show&sp_id=1784&type=doc -



mnowak355 - 25-02-2008 18:06
Witam mam nadzieję że coś mi wyjaśnisz
Pod koniec 2001 r kiedy jeszcze na terenie gminy obowiązywał plan zagospodarowania wystąpiłem o warunki wzizt i otrzymałem takowe ważna do końca 2005r. Nadmienię że pismo nie określało parametrów budynków i ogóle było bardzo ogólne a WZ-ka dotyczy inwestycji usług turystycznych konkretnie budowy pola namiotowego, trzech domków letniskowych i pensjonatu. Przed upływem ważności decyzji wz kupiłem plany budynków (Wcale nie tanie) i złożyłem dokumenty do starostwa. Gmina nakazała wykonać raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko (działka leży w sąsiedztwie Natury 2000) a urzędnicy z urzędu wojewódzkiego chcą wydać negatywną decyzję o lokalizacji przedsięwzięcia co może uniemożliwić budowę.
Proszę o informację czy jest możliwe że mając ważną decyzje wz mogę zostać narażony na koszty zakupu planów a później nie wybudować obiektu.
Pozdrawiam i liczę na odpowiedź.
MArcin



oskar0259 - 25-02-2008 18:34
Urzędy uważają, że ustalenia wzit, wydane na podstawie ustawy o planowaniu przestrzennym z 16 lipca 1996 r. nie obowiązują pod rządami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z 2003 r. Wzit były wydawane na terenach objętych planami zagospodarowania, obecne WZ - tam, gdzie planu nie ma.
WZ wydawane na podstawie tej ostatniej ustawy są całkiem innymi warunkami zabudowy (ważnymi bezterminowo, albo do uchwalenia MPZP).
Współczuję, ale raczej nie możesz skutecznie powoływać się na to, że masz ważne warunki...



mnowak355 - 25-02-2008 21:19
dzięki wcale mnie nie pocieszyłeś
na moje oko wygląda to tak jakby wydany w gminie dokument był guzik wart. po co w takim razie wydawać warunki zabudowy ważne na kilka lat które na drugi dzień mogła skasować inna ustawa lub nowela, to tak jakby prawo działało wstecz. Napisz jeśli możesz czy według obowiązujących przepisów jest obowiązek sporządzenia oceny oddziaływania na środowisko czy to tylko zależy od urzędnika w gminie.
dziękuję i pozdrawiam Marcin



oskar0259 - 25-02-2008 23:28
Na mocy tej samej ustawy (z 2003 r.) pozbawiono kilkadziesiąt procent powierzchni kraju planów zagospodarowania. Dzięki temu możemy (raczej musimy) dyskutować m.in. w tym wątku.
A co do konkretnego pytania: oczywiście, że wszystkie fachowe opracowania ograniczają swobodę uznania administracyjnego. Spróbuj jednak wcześniej sprawdzić, czy nie "boksujesz się z koniem". Tzn. czy zapisy w obowiązującej na Twoim terenie "Naturze" wprost nie wykluczają takich inwestycji jak Twoja. Wtedy szkoda pieniędzy na eksperta.



gazebo - 26-02-2008 16:03
Dzięki Oskar.
Zostało mi jeszcze 2 dni na odwołanie.Rozmawialiśmy w gminie z osobą,
ponoć kompetentną,o tym zapisie. Powiedziała nam,że ten zapis jest zrobiony z myślą o tych,którzy mieli pozwolenie na budowę ,ale ich zabudowa jest niezgodna z MPZP a nie po to by legalizować samowolę.
Dla mnie to tu brak logiki bo jak ktos dostał pozwolenie na budowę to chyba nie na coś co jest niezgodne z MPZP.Ale może to ja żle myślę.
Cóż trzeba coś napisać w tym odwołaniu.Pocieszające jest to,że zanim ta sprawa trafi do NSA przez te wszystkie instancje to lata miną więc tak szybko nie trzeba będzie rozbierać.



jackyx - 26-02-2008 20:15
prośba do Oscara-
Jestem właścicielem działki, która w aktualnym PZP z 2006 r jest ujęta jako parking.(KS)
Działaka jest w pełni uzbrojona prąd woda kanaliza.
- Czy sa przepisy które określają czy na tej działce mogą stanąć obiekty budowlane np stróżówka, szopa, wiata.
- Czy mogę na takiej działce wystąpić o przyłącze wody, prądu. Jakie przepisy to normują?
W opisie PZP nie ma zadnych informacji dodatkowych tylko wskazanie - jest to parking.
Bardzo będę wdzięczny za najmniejsza nawet wskazówkę. :)



oskar0259 - 26-02-2008 21:07
Gazebo, urzędnik chyba się przejęzyczył - zapis jest po to, aby zalegalizować takie samowolnie zbudowane budynki, których istnienie na danym terenie nie jest sprzeczne z MPZP. Jeśli ktoś miał pozwolenie i zbudował z grubsza (tzn. bez istotnych odstępstw) to, na co miał decyzję, to nie potrzebuje łaski legalizacji.
A co do tempa rozpatrywania odwołań - nie jest ono imponujące. Pamiętaj tylko, że decyzja WINB podlega wykonaniu (skarga do WSA tego nie wstrzymuje). Chyba, że wniesiesz o orzeczenie przez WSA niewykonywania decyzji do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia przez sąd.



kasia1981 - 26-02-2008 21:49
witam dziś wypłunął niespodziewany problem architekt powiedział nam że w planach zagospodarowania z gminy jest napisane że dom ma być 40 m od drogi powiatowej i 15m od drogi gminnej. nasza działka jest położona między tymi drogami. trzymając się tych przepisów wychodzi nam że nie zmeścimy nawet szopy na drewno na naszych 15 arach. podobno są jakieś odstepstwa od tej reguły. wiem że muszą być bo prawie żaden dom nowo budowany w okolicy nie spełia odległosci 40 m. moje pytanie brzmi czy gminy robią problem z odstępstwa od tych zasad?



oskar0259 - 26-02-2008 22:17
W planie zagospodarowania jest to działka budowlana? Jeśli tak, to dziwne, przecież z mapy planu wynika, że między liniami nic się nie zmieści?
Odstępstwa od zapisów planu w sprawie linii zabudowy? Nie słyszałem. Tylko jego zmiana jest możliwa.
Skoro gmina zwiększyła (wielokrotnie) dopuszczalne odległości od dróg zapisane w ustawie o drogach publicznych, to chciała osiągnąć jakiś cel? Jaki? Tego musisz dowiedzieć się w gminie.



gazebo - 26-02-2008 23:28
Dzięki Oskar,że mnie uswiadomiłeś.Inspektor mi mówił,że przez lata możemy sie odwoływać aż dojdzie do NSA.
Na razie poczekamy na decyzję WINB.Inspektor juz nas uprzedził,że bedzie taka sama i cudów nie mamy się spodziewać.



kasia1981 - 27-02-2008 07:11
co gmina miała na myśli dowiemy sie może dzisiaj. ja też tego nie rozumiem bo te działki od niedawna maja status budowlanych. przed zakupem tej konkretnej działki pytaliśmy się w gminie czy jest ona budowlana i jakie są warunki wszyscy mówili że tak jest budowlana . czytałam ustawę w szególnych przypadkach zarządca drogi może zmienić tę odległość



kasiamdk - 01-03-2008 16:51
Witam
mam zamiar sie budowac musze wypelnic wnioek o wydanie warunkow zabudowy i nie bardzo wiem co mam napisac w punkcie
zglaszam wniosek o wydanie decyzji dla inwestycji polegajacej na .........???
jesli juz zloze wniosek to co dalej???
kupilam juz projekt pospieszylam sie troszke ale wymagania projektowe sa dobre do tej dzialki. jest to dialka ok 1200m w ksztalcie prostokata stoi juz na niej dom z przodu a z tylu jest miejsce na moj domek :D



oskar0259 - 01-03-2008 20:28
Kupiłaś, jak piszesz, projekt. Zadanie, co masz wpisać, masz ułatwione. W końcu wiesz co chcesz budować - podaj więc podstawowe parametry budynku, zastanawiając się wcześniej, czy czegoś nie będziesz chciała zmienić (elewacji frontowej, wysokości, nachylenia dachu, rodzaju garażu - wolnostojący, wbudowany itp. itd.). Podaj je więc z pewną tolerancja in plus i in minus (może się przydać).



Dorota szymczak - 01-03-2008 22:43
Witam . Znowu mam problem może znów mi pomożesz. :D
Miałam w projecie zatwierdzonym pozwoleniem budowlanym wejście w ścianie zewnętrznej na parterze ale to skasowałam robiąc takie same i w tym samym miejscu w piwnicy. Problem powstał przez to ,że domurowana została ścianka oporowa w ziemi ( by piach nie zasypał wejścia) w tych 4 metrach do granicy. Od brzegu zewnętrznego murku do sąsiada jest 2,6m. Murek nie jest połączony na stałe z budynkiem.
Wg. architekta taka ścianka jest "małą architekturą" i nie ma wpływu na te sławienne 4 metry.

Poproszę o pomoc, idą kłopoty czy nie ?

Pozdrawiam. Dorota.



oskar0259 - 01-03-2008 23:01
W zasadzie wszystko w porządku. To projektant kwalifikuje zmiany jako istotne bądź nieistotne. Urząd może się z tym nie zgodzić (może lepiej zapytać?), np. po interwencji sąsiada.
P.S. Choć druga szkoła mówi: nie zwracać uwagi na siebie, łatwiej przejdzie. Choć tu trudno będzie nic nie mówić - masz wejście na innej kondygnacji niż w projekcie.



Dorota szymczak - 02-03-2008 06:45
Dziękii Wielkie za odpowiedź !!!
Projekt i tak idzie do wymiany bo murarze rozsuneli budynek po szerokości o głupie 10 cm i z 9,95m wyszło 10,05. Dzięki nim zmieniły się wszystkie parametry podstawowe bydynku. :evil: Rozmawiałam o tym w urzędzie wszystkie papiery do wymiany. Architekt mówi żeby dać sobie spokój ( druga szkoła: nie zwracać na siebie uwagi ), ale jak powiedziałam które starostwo to wymień bo to są upierdliwce.

Pozdrawiam.

Ps. Z wodociągami dalej walczę.



Dorota szymczak - 02-03-2008 21:13
To znowu ja. :oops:
Pojawił się problem. W piątek zadzwoniła do mnie babka z gminy " proszę przyjechać ze wszystkimi papierami które pani ma do budowy, sprawa dotyczy złożonych dokumentów na wybudowanie sieci wodociągowej".
Jak to baba wpadłam w pańkę :oops:
Boję się jednej rzeczy której mogą się doczepić.
Zaczym dostałam warunki środowiskowe, przychodziły różne postanowienia z urzędów ( Sanepid, starostwo, itd.). W jednym takim postanowieniu ze Starostwa jest taki punkt:
4) w projekcie budowlanym należy wyraźnie zaznaczyć czy podczas odwadniania obiektów lub wykopów budowlanych zasięg leja depresji nie wykracz poza granice terenu, dla którego inwestor posiada tytuł prawny- w przeciwnym wypadku należy uzyskać na takie rozwiązanie pozwolenie wodnoprawne u Starosty ".

Moje wątpliwości to:
1) pozwolenie generalnie wg. mnie jest na samą budowę sieci, a przyłącza na zgłoszenie ( coś na tej zasadzie : proszę o wydanie pozwolenia na budowę sieci wodociągowej + przyłącza wodociągowego i kanalizacyjnego).
2) sama kanalizacja wchodzi w drogę gminną i będę musiała dostać pozwolenie wodnoprawne ?
3) sam dół studzienki kanalizacyjnej nie schodzi na poziom poniżej 0,00.
Wg. lini na mapie studzienka zaczyna się na poziomie 1,83, a kończy na 0,00
wg. pracowników i map z wodociągów. Jeśli pamięć mnie nie zawodzi to w szkole uczyli że depresja jest poniżej 0,00. To problem jest czy go brak.

Czekają mnie kolejne papiery czy wreszcie będzie bez problemu. Sprawa zaczyna mieć tryb pilny bo do września są ważne warunki wodociągowe.

Jak możesz to wytłumacz " blondynce".

Pozdrawiam. Dorota.

Ps. Mam nadzieję że zrozumiałeś o co chodzi bo zdrowo naplątałam. :oops:



gianti - 03-03-2008 18:36
założyłem osobny temat dotyczący rozwiązania mojego problemu aby nie zaśmiecać tutaj różnych "standardowych" wątków w zakresie WZ.

chodzi o uściślenie którędy mogę wjeżdżać na działkę - a zależy mi na wjeździe od południa - a gmina bardzo dwuznacznie odpowiedziała w decyzji WZ.

Proszę aby ktoś zerknął na mój problem - który muszę w najbliższym czasie rozwiązać (może po prostu źle to interpretuję)

a poniżej link do zapytania

http://forum.muratordom.pl/sluzebnos...ch,t125483.htm



POLO81 - 06-03-2008 17:46
Mam pytanie.Noszę się z zamiarem kupna działki.Na spotkaniu z panem z agencji nieruchomości dowiedziałem się żę grunt nie jest objęty planem zagospodarowania w gminie, w związku z powyższym wydana jest przez Gminę decyzja odnośnie warunków zabudowy.Czy na tej działce można się budować?Co muszę zrobić żeby to sprawdzić?



gianti - 07-03-2008 18:25
jak to Państwo z biur nieruchomości - powiedzą wszystko aby sprzedaż działkę/mieszkanie.

Jeżeli nie PZP (planu zagospodarowania przestrzennego) to najprawdopodobniej istnieje studium (które nie jest prawną wykładnią - a jedynie sugeruje jakie jest przeznaczenie terenu).
WZ - czyli warunki zabudowy otrzymujesz jako potencjalny inwestor - jeśli o nie wystąpisz - chyba że obecny właściciel zadbał o to - ale zazwyczaj tego nie robią), więc występujesz o WZ - (musisz dołączyć mapki, ewentualnie/ale nie koniecznie warunki techniczne z mediami) i czekasz do dwóch miesięcy - jeśli nie masz mapek - do 3 m-ce.

i wówczas wiesz jak się możesz na działce budować - a składając wniosek o WZ to już powinieneś mieć w głowie miejsce w którym chcesz na działce postawić dom - bowiem musisz im to w mapkę wrysować(naszkicować)

więc życzę powodzenia w kontaktach z urzędami, zazwyczaj więc kupuje się działkę nie mając WZ - a jedynie sprawdzając wszystkie warunki własnoręcznie (rozmowy z tubylcami, rozmowy z miłymi urzędnikami którzy powinni pokazać mapy na miejscu - aczkolwiek - ufaj tylko swojemu rozsądkowi.)



tomq - 08-03-2008 19:46
Witam,

proszę o wyjasnienie jak się oblicza powierzchnię zabudowy (maks.) na podstawie współczynnika gęstości zabudowy i oczywiście powierzchni działki

z góry dzieki

Pozdrawiam

Tomek



Nefer - 08-03-2008 19:51

Mam pytanie.Noszę się z zamiarem kupna działki.Na spotkaniu z panem z agencji nieruchomości dowiedziałem się żę grunt nie jest objęty planem zagospodarowania w gminie, w związku z powyższym wydana jest przez Gminę decyzja odnośnie warunków zabudowy.Czy na tej działce można się budować?Co muszę zrobić żeby to sprawdzić?
Jeśli "wydana jest decyzja" to w niej jest wszystko napisane : czy można, jaki można, jaki dach, jak oddalony od ulicy, itp itd. Poproś o kopię decyzji o WZ.
P.s. zwróć uwagęna datę wydania - jesli to było dawno zadzwoń do gmuny. Jesli w międzyczasie został uchwalony plan - znosi on WZ.



Jaskier30 - 09-03-2008 12:24
Witam,
ponieważ ten wątek tętni życiem już od tylu lat i ja osmieliłam się poprosić o radę.
Mam gospodarstwo rolne 10 ha. Gmina w czerwcu ub.roku przystąpiła do sporządzenia PZP. Wiem, że to nasza wina, ale mieszkańcy wsi i okolic nie wiedzieli o tym i tylko sołtyska i jej znajomy zgłosili uwagi do planu. 3 tyg. temu gmina zwołała spotkanie z planistą i ogłosiła, że mamy 3 tyg. czasu na wnoszenie uwag.
Ziemia od miasteczka do wsi (ok 4 km w linii prostej, ja jestem na 3 km - kolonia) jest przeznaczona pod zabudowę MNU - mieszkaniowa jedn. z usł towarzyszącymi. Moje siedlisko to RMN - zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna i zagrodowa.
Wertuję to forum od kilku dni.Próbuję spojrzeć na to perspektywicznie, na plusy i minusy, ale ciagle brak mi wiedzy.
Córka chce tam gospodarować i nawet bliskość 10 tysięcznego miasteczka zawsze uważała za atut (usługi turystyczne, np szkółka jazdy na koniu).
Na razie jest tylko wersja graficzna i obejmuje teren od mojego gosp. do wsi. Nie ma nic na temat zagospodarowania od miasta do mojego płotu.
Podobno miastu marzą się budowlane dzialki, wiatraki (już są prowadzone jakieś pomiary), w legendzie znalazlam MW czyli bud. wielorodzinne, U uslugowe.
W gminie w wydz.planowania nic się nie dowiem, dopóki nie będzie projektu planu. Radny z komisji gosp. przestrzennej w niczym się nie orientuje.
Mogłabym gospodarować w dalszym ciągu tak jak dotychczas, ale w szykowanej gruntownej nowelizacji prawa budowlanego jest zawarte, że jeżeli w PZP grunty figurowałyby jako grunty nierolne, to będzie można pobierać od nich podatek od nieruchomości.
Mam zdecydować o swojej i swojej córki przyszłości. W tej chwili tylko rzut monetą może wybrać za mnie, bo ja nie potrafię. Gorączkowo wertuję to forum (i chwała Bogu, bo to kopalnia wiedzy), wiszę na tel.
Czy ja, nie mając żadnej wiedzy o planach gminy odnośnie mojego sasiedztwa, muszę teraz podejmować decyzję, bo inaczej,jak mówią w gminie, bedą miała zamkniętą drogę do dalszych uwag. Czy może się zdarzyć, że moje uwagi, zasadnicze, bo dotyczące wyboru, czy grunt ma być rolny czy budowlany, nie będą absolutnie uwzględnione, gdy będzie czas na uwagi po wyłożeniu planu? Mając na uwadze ogrom pracy projektanta, chciałabym te uwagi zgłosić wcześniej, np. po opracowaniu, nawet tylko graficznym, planu obejmujacego teren od miasta do mojego gospodarstwa.
Ministerstwo Infrastruktury ma zakończyć prace nad nowelizacją prawa bud. w końcu marca. Już wtedy wiedziałabym trochę więcej.
Można mnie uznać za kompletną kretynkę - będzie miała grunty budowlane i co jeszcze chce!
Jeżeli nowela prawa budowlanego wejdzie w życie, to bedę musiała szybciutko sprzedać ziemię, bo podatek od nieruchomości...Tanio, bo okolica u nas nie inwestycyjna.
Jeżeli mogę, proszę o uwagi.



szam1953 - 09-03-2008 23:42
:D Witam!

Posiadam 2 działki 0,4 i 0,8 ha. Rozdziela je gminna droga publiczna, przy czym większa graniczy z drugiej strony z jeziorem, długość działek wzdłuż tej drogi - ok. 150 m. Na sąsiedniej działce do tej większej, dostępnej z tej samej drogi w odległości ok. 250 m istnieje zabudowa siedliskowo-zagrodowa w odległości 30 m od linii brzegowej jeziora. Działki znajdują się na terenie Parku Krajobrazowego, jednakże uchwała Wojewody przewiduje uzupełnienie zabudowy w odległości mniejszej jak 100 m od linii brzegowej o ile stanowi to uzupełnienie zabudowy istniejącej i jest w odległości od brzegów wód nie mniejszej jak zabudowa istniejaca ( w tym wypadku 30 m). Po procedurze w SKO uzyskałem WZ i pozwolenie na budowę siedliska z 3 budynkami na mniejszej działce odzielonej od jeziora droga gminną. Rozpocząłem budowę 3 budynków jednocześnie – niwelacja terenu, wytyczenia geodezyjne z zapisami w dziennikach budowy. Wykonałem fundament pod budynek gospodarczy. Taki jest stan inwestycji na dzień dzisiejszy.
Po lekturze tego forum doszedłem do wniosku, że zbyt pochopnie zgodziłem się na kategoryczną ustną odmowę zgody urzędników na budowę siedliska na działce graniczącej z jeziorem i przestałem na WZ dot. mniejszej działki. Ponieważ zaawansowanie inwestycji jest relatywnie niewielkie chciałbym ten stan zmienić w ten sposób , że dokończyłbym budowę budynku gospodarczego z istniejącym już fundamentem, a budowę budynku mieszkalnego z drugim gospodarczym przeniósłbym na działkę granicząca z jeziorem (oczywiście zmiana planu zagospodarowania działki mniejszej konieczna). Urzędnicy znowu mówią NIE. Twierdzą, że już wydali WZ i pozwolenie na budowę siedliska mojego gospodarstwa. Dodam, że obie działki mają charakter rolnych a ja jestem wykwalifikowanym rolnikiem z odpowiednią historią w KRUS.
Oskar pomóż!!! :D
1/ Nie chcę podejmować walki bez pewności wygranej, może to potrwać najwyżej rok, potem muszę kontynuować budowę.
2/ Nie chcę utracić pozwolenia na budowę do czasu uzyskania nowego- gmina słynie z robienia obywateli „w konia”
3/ Nie mam pojęcia jak do tego się zabrać- odmówią WZ siedliskowej na większej działce , gdyż wydali już WZ dla gospodarstwa na innej działce. Może jakieś rodzinne zmiany własnościowe działek, chociaż wolałbym tego uniknąć z powodu kosztów .

Pozdrawiam Szam



szafa - 18-03-2008 09:34
Nabyłem grunta i mam jedno pytanko. Przy podziale dużej działki na małe zostały wydane zbiorcze warunki zabudowy oczywiście uwzględniajace podział i moją działeczkę. Dokument ten został wydany w lipcu 2004 roku.

Istnieją tam dwa zapisy które nie są po mojej myśli a mianowicie dach symetryczny dwuspadowy lub czterospadowy o nachyleniu 35 - 50 st - generalnie ja chciałem miec płaski. Dodatkowo w innym punkcie jest zakaz realizacji obiektu z dachem płaskim, pulpitowym, kopertowym, uskokowym i asymetrycznym. Oczywiście dookoła pelno jest budynków z dachem płaskim co prawda z "poprzedniej epoki".

Drugi zapis to maksymalnie dwie kondygnacje - czy to rozmiemy parter + 2 kondygnacje czt tez 2 kondygnacje od podłoża - oczywiście dookoła są budynki 3 kondygnacyjne (od podłoża) ???

Czy bede musiał występować teraz o nowe warunki zabuowy i czy jest możliwość zmiany na dach płaski i 3 kodygnacje od gruntu ???

Czy obecnie lepiej jest zaczekać na wprowadzenie planowanych zmian do proawa budowlanego i cze ewentualnie planowane zmiany będą miały jakieś znaczenie ? i oczywiście kiedy zmiana ma nastąpić :-)

To trochę więcej niż jedno pytanie.



olgagit - 18-03-2008 19:08
witam, i ja poproszę o pomoc - może w tym wątku ją znajdę.
Chcę kupić działkę z domem - na wsi, na kredyt. Właściwie domy są dwa, jeden stareńki, drugi to przebudowany na dom mieszkalny budynek gospodarczy. Na działce jest jeszcze stodoła.
Działka ma 37 arów, z czego 15 ma w wypisie z rejstru gruntów oznaczenie B-Ps IV (teren zabudowy mieszkaniowej), pozostała część to sad (klasa gruntu też Ps IV)
Przebudowa budynku gospodarczego na dom była w oparciu o warunki zabudowy dla tej konkretnej działki (nie ma planu zagospodarowania) i pozwolenie na budowę.
W księdze wieczystej jest zapis "nieruchomość rolna z zabudowaniami".
I już dwa banki odmówiły kredytu twierdząc, że to działka rolna - właśnie na podstawie lektury księgi.
I teraz pytanie: czy działka, dla której wydano warunki zabudowy i pozwolenie na budowę jest faktycznie wciąż jeszcze działką rolną?
powoli zaczynam wątpić w swoje zdrowie psychiczne, dlatego prosze serdecznie o pomoc.



mypal - 18-03-2008 20:55
B-Ps jest to teren zabudowy siedliskowej. I bank ma rację mówiąc że nie jest to działka budowlana. W WZ powinno być coś o siedlisku. Sprawdź to.



zuzia240 - 18-03-2008 21:19
Może i mi pomożecie. Napisałam to w innym temacie ale może ktoś tutaj to przeczyta! Moi rodzice kupili działkę roku temu, prowadzą na niej własną działalność
gosp. Nagle się dowiedzieli że obok ich działki ma stanąć wielki supermarket, 2 lub 3 kondygnacje.Właściciele supermarketu dosłownie chcą postawić jego ścianę na naszym płocie,bez odsuwania się o te 4 m. Twierdzą że mogą, że pójdą do urzędów, sądów i to oni wydadzą im zgodę, bo poprzedni właściciel działki wydał im "niby" taką zgodę,ale na papierze raczej tego nie mają. Rodzice nic o tym nie wiedzieli. U notariusza nic takiego nie mówiono i nie chcą się zgodzić na takie sąsiedztwo bezpośrednio na granicy. Czy sąd lub urząd może wydać decyzję zezwalającą w imieniu moich rodziców? Może się ktoś zna na tym? Podobno wojewoda wyda im pozwolenie, aby mogli się budować na granicy działki, bez naszej zgody, a my będziemy musieli podać ich do sądu. Właściciele supermarketu argumentują tym, iż mają już projekty itp., i że za dużo stracą na zmianie go. Prace budowlane jeszcze nie ruszyły. Może i stracą, ale przez rok czasu, pomimo że wiedzieli, że jest nowy właściciel nie przyszli do nas ani razu po taką zgodę, dopiero teraz jak już chcą stawiać pawilon. Dodam, że rodzice wcześniej to wynajmowali przez 3 lata i nikt się do nich nie zgłaszał w sprawie budowy. POMOCY!



olgagit - 18-03-2008 21:27
mypal, dziekuje - jest zapis o zabudowie zagrodowej, reszta to już o korzystaniu z istniejących przyłączy, dachu itp.
Tylko ja chcę się zabezpieczyć nie na działce, a na budynku mieszkalnym - on tam już na tej działce stoi. Czy to ma jakieś znaczenie, że stoi na ziemi rolnej?
a może zabezpieczam (tzn. bank) się na całości obligatoryjnie?...
napisałam oświadczenie, że nie będę prowadzić działaności rolnej i że po zakupie zmienię zapisy w księdze zgodnie ze stanem faktycznym. a oni nie i nie...
w gminie się śmieją i mówią, żebym zmieniła bank.



oskar0259 - 19-03-2008 23:58
Jaskier30, raczej na tej zmianie wyjdziesz dobrze, a i planom córki to nie zaszkodzi. Niepokoją mnie jednak te wiatraki (rozumiem, że elektrownie wiatrowe) i budownictwo wielorodzinne. W nadmiarze mogą one zepsuć tę sielską okolicę (a ona przecież jest niezbędna do zapewnienia córce warsztatu pracy). Dlatego przyglądaj się pracom - żeby nie okazało się, że Twoje gospodarstwo będzie enklawą "w wielkim mieście". Wtedy być może najlepiej (dla planów Twojej córki) będzie skorzystać z zapisów planu i po odczekaniu tych 5 lat (albo i nie - wszystko zależy od tego co się bardziej opłaci - to będą decyzje biznesowe, nie sentymentalne) podzielić ziemię, sprzedać, a potem przenieść się dalej od miasta.

Szam 1953, przede wszystkim zazdroszczę położenia działek. Nie znam zapisów o parku krajobrazowym, ale być może, to uzupełnianie istniejącej zabudowy dotyczy już istniejących siedlisk - nie nowo tworzonych w najbliższym sąsiedztwie - stąd ten opór w gminie.
Nic nie jest stracone bezpowrotnie - możesz wystąpić o zmianę WZ informując o zmianie lokalizacji siedliskai pozostawieniu w starej lokalizacji tylko budynku gospodarczego. Ale przy oporze gminy może to trochę potrwać i bez odwołania się nie obejdzie. Spróbuj tej procedury, jeśli możesz trochę poczekać - gwarancji, że się powiedzie jednak nie masz - wszystko zależy od zapisów dotyczących parku krajobrazowego (o tym na wstępie).
Zmiany własnościowe, rozumiane jako przekazanie działki nad jeziorem z częścią gruntów, tak aby np. z gruntami dzierżawionymi stanowiło to gospodarstwo - wydaje się, ze dają największe szanse na wymarzone przez Ciebie miejsce zabudowy. Ale cały czas wracam do tego co na wstępie - wojewoda dopuszcza rozbudowę istniejących siedlisk czy coś więcej? Ciebie interesuje tylko to "coś". w przeciwnym razie nawet nie rozpoczynaj żadnych starań.

Szafa, możesz wystąpić o zmianę WZ. Wszystko zależy od wyników analizy urbanistycznej i, w pewnym sensie, zmysłu planistycznego i estetycznego przygotowującego decyzję. A 2 kondygnacje to parter i piętro, a przy wysokich piwnicach tylko piwnica i parter. Co do zmiany prawa budowlanego - trudno coś pewnego powiedzieć. na razie są zapowiedzi (ale były one też już 2 lata temu). Mam nadzieję, że będą szybko, ale na Twoim miejscu bym na nie nie czekał, tylko już działał.

Olgagit, banki jak najbardziej kredytują inwestycje na działkach z warunkami zabudowy. Może jest problem z wartością nieruchomości - trudno coś o tym napisać "zaocznie". Banków jest jeszcze kilka setek - spróbuj w następnych.
B-Ps w ewidencji gruntów to nie zabudowa siedliskowa! To zabudowa na gruncie, który pierwotnie był pastwiskiem - z tego bym nie wyciągał wniosków, że jest to powód odmowy.
Ale z WZ wynika, że ma to być siedlisko - i tu jest problem - nie tylko dla banków, ale i dla Ciebie. Jako nie-rolnik nie dostaniesz na takiej działce pozwolenia na budowę (chyba, że gmina zmieni Ci WZ na "normalne"). I stąd rezerwa banków.
Na budynku nie możesz ustanowić hipoteki. Budynek to część składowa nieruchomości, nie można go w tym przypadku wyodrębnić i "obciążyć".



olgagit - 20-03-2008 09:19
Oskar0259, dzieki wielkie.
zastanawiam sie tylko, czy moze byc uznana za siedliskowa dzialka, ktora ma niecale 40 arow... A co do pozwolenia na budowe, to jest - najpierw byl projekt, wydano warunki zabudowy, potem pozwolenie na budowe, potem prowadzono budowe, wpisy w dzienniku sa na biezaco. ja chce kupic calosc, budowe zakonczyc /zostaly jakies smieszne prace wykonczeniowe/ i mieszkac.
Pani z banku na to, ze ja tam bede prowadzic dzialalnosc rolna. a chyba zeby zostaly wydane WZ musi byc spelniony warunek o wylaczeniu z produkcji rolnej...



oskar0259 - 20-03-2008 11:20
Taka działka (mniejsza niż np. 1 ha) może być siedliskowa. Ona, z założenia, jest zapleczem dla gospodarstwa, które może być złożone z kilku działek (ten, kto uzyskał pozwolenie na pewno miał gospodarstwo?).
Skoro jest pozwolenie i trwa budowa, to oczywiście będziesz mogła ja skończyć i zamieszkać - nawet bez spełnienia kryteriów "rolnika". Ale np. dla banków wciąż będziesz "rolnikiem" - i stąd wynikają Twoje problemy. Tego nie zmienisz, możesz tylko szukać banku, który się tego nie przestraszy (oczywiście na jakieś ekstra warunki kredytowe nie możesz liczyć - w każdym banku będą Ci tłumaczyli, że ryzyko kredytowe jest większe).



szam1953 - 21-03-2008 22:08
:D Błąd techniczny. Poniżej mó post.

Pozdrawiam Szam



szam1953 - 21-03-2008 22:15
:D Cz. Dziekuję pięknie za wykładnię :D

Wklejam zapis rozporządzenia okreslający w jakich sytuacjach zakaz budowy w odległości mniejszej jak 100 m od brzegów wód nie dotyczy

2. Zakazy wymienione w ust. 1 pkt. 7 - jeżeli w trakcie postępowania strona wykaże brak niekorzystnego wpływu planowanej inwestycji na chronione: krajobrazy, siedliska przyrodnicze oraz gatunki roślin, grzybów i zwierząt - nie dotyczą :
1) określonych w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin obszarów zwartej zabudowy wsi - gdzie dopuszcza się uzupełnianie istniejącej zabudowy mieszkaniowej i usługowej, pod warunkiem wyznaczenia nieprzekraczalnej linii zabudowy od brzegów wód zgodnie z linią występującą na przylegających działkach,
2) istniejących siedlisk rolniczych – gdzie dopuszcza się uzupełnianie zabudowy o obiekty niezbędne do prowadzenia gospodarstwa rolnego, pod warunkiem nie przekraczania dotychczasowej linii zabudowy od brzegów wód,

Oskar , wyjaśnij b. proszę jak to czytać. Czy oznacza to, że można budowac czy nie ? Rodzina podzieliła mi sie na 2 obozy, rozwód bliski :wink: a stadko wolałbym utrzymac w kupie :D

Pozdrawiam Szam



oskar0259 - 21-03-2008 23:21
Szam, myślę, że intuicja mnie nie zawiodła. Trzykrotnie w jednym poście pytałem o szczegółowy zapis o parku krajobrazowym. Wydaje mi się, że miałem rację - jest to zapis kluczowy dla Twoich dalszych starań. Teraz są dwie opcje, tzn.Twoja działka:
a) leży wg studium (które możesz samodzielnie obejrzeć w gminie - mapy i opis) na terenie zwartej zabudowy mieszkaniowej wsi - i wtedy budowa nowego siedliska wydaje się możliwa. Dlaczego tylko wydaje się? Bo jest bardzo nieostry, a więc uznaniowy zapis "jeżeli w trakcie postępowania strona wykaże brak niekorzystnego wpływu planowanej inwestycji na chronione: krajobrazy, siedliska przyrodnicze oraz gatunki roślin, grzybów i zwierząt". Komu wykaże? I kto będzie rozstrzygał, że strona wykazała? Co jest niezbędne do wykazania?
b) studium przewiduje inne przeznaczenie tego terenu. Wtedy budowa nowego siedliska nie jest możliwa (tylko rozbudowa istniejącego).. I raczej nie ma co marnować czasu na "wykazywanie"...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 29 z 46 • Zostało znalezionych 4262 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting