ďťż
Przejrzyj wiadomości
Decyzje o warunkach zabudowy i plany - pomogę !!!




oskar0259 - 08-10-2009 22:01
Przeczytaj:
http://forum.muratordom.pl/przepis-o...ny,t169885.htm
Tak, to co robi sąsiad i nadzór budowlany może być zgodne z prawem.
Sąsiad skorzystał z procedury legalizacyjnej, a ponieważ jego nowa działalność musi być zgodna z przeznaczeniem terenu zapisanym w MPZP lub WZ (a planu nie ma) wystąpił o warunki zabudowy.
Jeśli warunki zabudowy (w tej chwili wydawane) będą dopuszczały prowadzoną (w tej chwili niezgodną z prawem) działalność, to PINB zalegalizuje samowolę.
Tzn. od tego momentu sąsiad będzie mógł prowadzić działalność zgodnie z nowym, określonym w WZ, przeznaczeniem terenu.
Blokowanie? Jako strona postępowania masz prawo odwołać się od decyzji w sprawie WZ, która będzie wydana na zakończenie postępowania.
Co oznacza, że działalność sąsiada jest nielegalna?





broker - 09-10-2009 00:41
nielegalna = prowadzona w budynku do tego nieprzeznaczonym.

Problem w tym, że w postępowaniu legalizacyjnym minął już dawno wyznaczony przez PINB termin na złożenie dokumentów przez sąsiada (w tym m.in. WZ). Zgodnie z przepisami pr. budowlanego organ powinien wydać nakaz przywrócenia poprzedniego sposobu użytkowania, ale niestety nie spieszy się z tym :(



AlienScum - 11-10-2009 17:26
Oskar mam pytanie,
na 33 stronie (9 sierpnia zeszłego roku)
Pytałem o działkę, wcześniej też złożyłem wniosek do urzędu miasta o zmianę w MPZP która umożliwiłaby mi tam budowę domu.

Było to już gdzieś rok temu - oczywiście nic się nie dzieje.
W tej jednostce Planu nie było żadnych zmian, w innych co jakiś czas zmieniają zapisy plany nawet dla pojedynczych działek.

Jak można wpłynąć na przyśpieszanie tych zmian?
Czy można wymóc na UM podjęcie jakieś decyzji?



Magus - 12-10-2009 21:00
A ja mam taki problem:

Moge zakupic dzialke budowlana. dzialka przylega do drogi gminnej (szeroka, okreslibym, ze pierwszej kolejnosci odsniezania ;) )jednym rogiem, pozostaly obsar pomiedzy droga, a dzialka to inna dzialka (jest ustanowiona sluzebnosc przejazdu i przechodu). Po tej malej dzialeczce idzie droga dojazdowa (bita) do dzialki sasiedniej.

w mpzp jest planowana droga gminna, ktora odchodzi powiedzmy pod katem 90st od drogi gminnej w obrebie tej malej dzialeczki i przechodzi dalej przez "moja" dzialke, "scinajac" jej rog i konczy sie na dzialce obok. Nastepnie idzie wzdloz granicy dzialek.

Planowana droga ma przechodzic przez tereny osuwiskowe i przyrody czynnej, chyba nawet ochrony wod powierzchniowych.

Droga jest uwidoczniona w istniejacym planie, nowy plan nie zostal jeszcze udostepniony (rolnictwo trzyma plan od poczatku roku, mowie o gminie Wieliczka).

IMHO ewidentny "byk", bo dlaczego droga planowana nie idzie dzialkami juz wytyczonymi tylko je przecina (imho powinna pojsc dzialka trojkatna do dzialki obok i skreciwszy o 90 stopni pojsc wzdloz granicy dzialek).

Pytania teraz sa nastepujace:
1. jakie sa szanse przekonania gminy do przeprojektowania drogi?
2. jakies sa szanse przekonania gminy (wlasciciela planowanej drgogi) do pozwolenia na budowe w granicach planowanej drogi?

Ile kosztuje czasu i pieniedzy kazde z rozwiazan? Jakie sa inne mozliosci aby wybudowac sie jak najblizej tej duzej (asfalt) drogi gminnej?





oskar0259 - 12-10-2009 21:24

Jak można wpłynąć na przyśpieszanie tych zmian?
Czy można wymóc na UM podjęcie jakieś decyzji?
Pisać, ponaglać, skontaktować się z radnym z tego terenu, porozmawiać z wójtem. W 2010 r. odbędą się wybory samorządowe, będą przed nimi chcieli współmieszkańcom nieba przychylić... 8)
Naprawdę, choć to brzmi infantylnie, spróbuj "zaprzyjaźnić" się z nimi (a przynajmniej nawiązać kontakt). Gorszą opcją (choć czasami również skuteczną) jest prześledzenie zmian w planach - gdzie, kiedy, na jakim obszarze, dla kogo itp. Czasami przy takim "dociekliwym" interesancie, który prosi o papiery cierpnie skóra - i może najprostsze będzie się go pozbyć załatwiając mu sprawę?
Poza takimi działaniami "miękkimi" i trochę twardszymi nie ma innych skutecznych. Napiszesz skargę na wójta? Rozpatrzy ją Rada (a wcześniej komisja rewizyjna wyda opinię, że skarga jest niezasadna, bo wójt działał w granicach prawa) i odrzuci. Napiszesz na Radę Gminy? Gdzie? Do wojewody? Napisze Ci, że ma nadzór w trybie instancyjnym, ale nie jest zwierzchnikiem wójta i rady. Do prokuratury? Jest jakieś przestępstwo w zaniechaniu, jeśli nie ma przepisu o obowiązku działania?
Nie czekaj - spróbuj wariantu "miękkiego".



zzpawson - 12-10-2009 23:52
Witam,

Dostałem WZ dla działki na Warszawskiej Białołęce. W WZ dopuszcza się dach płaski lub dach 30-45 stopni. Dowiedziałem się, że dla terenu, gdzie znajuduje się moja działką, dobiega końca procedura uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego, która dopuszcza jedynie dach 30-45 stopni, a mi bardzo zalezy na dachu płaskim. Co się stanie jak złożę wniosek o pozwolenie na budowe z dachem płaskim, i kilka dni później plan zagospodarowania stanie się ostateczny.
Mieliście podobne doświadczenia?

Pozdrawiam,
zzpawson



oskar0259 - 12-10-2009 23:55
Zobacz w założonym przez Ciebie wątku.



grigorios - 16-10-2009 17:08
Ja z następującym pytaniem. Otóż sytuacja jest następująca. Rodzice są właścicielami gospodarstwa rolnego. Jego wielkość jest wyższa niż średnia wielkość gospodarstwa w gminie. Na jednym ze swoich pól wystąpili o warunki zabudowy dla zabudowy zagrodowej. Na podstawie WZ otrzymali pozwolenie na budowę. W tej chwili buduje się tam dom.

Teraz sprawa jest taka, iż działka (do tej pory pole rolne) jest dość spora. Rodzice chcą ją podzielić na mniejsze działki i sprzedać. W ubiegłym tygodniu sprawę udało się sfinalizować. Geodeta podzielił pole na mniejsze działki, po 3000 m2 każda. Pozostaje to wszystko ziemią rolną, podzieloną na kilknaście działeczek powyższej wielkości. Ziemia jest IV klasy i niżej. Owe działeczki rodzice chcą sprzedać osobom, które nie mają nic wspólnego z rolnictwem. Nie są właścicielami żadnego kawałka ziemi, ani w tej gminie, ani nigdzie indziej. Żadnej ziemi też nie dzierżawią. Rodzice chcą wystąpić o warunki zabudowy jednocześnie dla wszystkich działek. Po ich otrzymaniu chcą sprzedać te działeczki z już wydanymi do nich decyzjami o warunkach zabudowy. Pytanie jest następujące, czy kupcy będą mogli w swojej sytuacji się tam pobudować? Będą mieli działkę rolną wielkości 3000 m2 z przepisanymi, po zakupie, warunkami zabudowy na siebie.

Wiem, że zeby otrzymać WZ trzeba zgodnie z ustawą spełnić łącznie następujące warunki:
1. Co najmniej jedna działka sąsiednia z tej samej drogi publicznej jest zabudowana.
2. Teren ma dostęp do drogi publicznej.
3. Istnieje lub jest projektowane uzbrojenie terenu wystarczające dla planowanej inwestycji.
4. Teren nie wymaga uzyskania zgody na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych na nierolnicze i nieleśne.
5. Decyzja jest zgodna z przepisami odrębnymi.

Wszystkie warunki są spełnione. Jest droga publiczna. Jest też działka dostępna z tej samej drogi publicznej na której buduje się dom mieszkalny.

Czy owi kupcy żeby móc się pobudować będą musieli kupić lub wydzierżawić ziemię, o średniej wielkości w gminie? Czy też może nie jest to konieczne, bo kupią działkę już z wydanym WZ?

Ja tak sobie kombinuje, że będą mogli się budować jeśli we wniosku o wydanie WZ nie zaznaczy się, że ma to być zabudowa zagrodowa. Wtedy gmina wyda WZ bez zapisu o zabudowie zagrodowej i kupcy nie mający nic wspólnego z rolnictwem będą mogli się budować. Dobrze kombinuję?



oskar0259 - 16-10-2009 18:08

Czy owi kupcy żeby móc się pobudować będą musieli kupić lub wydzierżawić ziemię, o średniej wielkości w gminie? Czy też może nie jest to konieczne, bo kupią działkę już z wydanym WZ?

Nie będą musieli, jeśli analiza urbanistyczna do warunków zabudowy będzie potwierdzała spełnienie warunku "dobrego sąsiedztwa" w oparciu o dom jednorodzinny o którym piszesz (nie zagrodę, ale dom jednorodzinny). Tak jak piszesz poniżej:

Ja tak sobie kombinuje, że będą mogli się budować jeśli we wniosku o wydanie WZ nie zaznaczy się, że ma to być zabudowa zagrodowa. Wtedy gmina wyda WZ bez zapisu o zabudowie zagrodowej i kupcy nie mający nic wspólnego z rolnictwem będą mogli się budować. Dobrze kombinuję?




grigorios - 16-10-2009 21:50
Dzięki serdeczne za odpowiedź:) Jeszcze mam dodatkowe uściślające pytanka. Jeśli chodzi o ten punkt ustawy, który mówi:

"co najmniej jedna działka dostępna z tej samej drogi publicznej jest zabudowana"

Jak rozumieć ową kwestię dostępności? Czy należy przez to rozumieć, że działka ta musi mieć zjazd na ową drogę? Czy też może chodzi o to, że jest po prostu bezpośrednio położona przy tej drodze i nie musi mieć zjazdu?

Zapis ustawy zdaje się sugerować, że owa sąsiednia zabudowana działka niezbędna do spełnienia warunku "dobrego sąsiedztwa" powinna mieć bezpośredni wyjazd na ową drogę. Nie jestem jednak pewien czy dobrze myślę...

Drugie pytanie dotyczy zastrzeżenia podanego przez Ciebie w nawiasie, czyli - "(nie zagrodę, ale dom jednorodzinny)". Dom, o którym mówię buduje się na podstawie warunków zabudowy wydanych dla budowy zagrodowej. Aczkolwiek nie będzie wykorzystywany jako zagroda. Po wybudowaniu domu docelowo miałby on być wraz z działką przepisany na mnie (nie jestem rolnikiem). Czy warunek "dobrego sąsiedztwa" zatem można uznać za spełniony? W przepisach nie znalazłem zastrzeżenia, iż za "dobre sąsiedztwo" nie może służyć dom jednorodzinny budowany na podstawie WZ dla zabudowy zagrodowej.

No i jeszcze kwestia "drogi publicznej". Przez środek pola, w momencie podziału całego pola na działki, wyznaczono drogę szerokości 10 m. Droga owa styka się prostopadle z drogą gminną. Czy działki położone dalej (nie z brzegu, tuż przy drodze gminnej) wzdłuż owej wydzielonej w wyniku podziału drogi będą mogły utrzymać WZ? Czy ta wydzielona droga też się liczy jako droga publiczna?



oskar0259 - 16-10-2009 23:31

Jeśli chodzi o ten punkt ustawy, który mówi: "co najmniej jedna działka dostępna z tej samej drogi publicznej jest zabudowana"
Jak rozumieć ową kwestię dostępności?

Utrwaliło się orzecznictwo, że dostępność z tej samej drogi publicznej oznacza:
1) dostęp bezpośredni do tej samej drogi publicznej przy której są zabudowania znajdujące się w obszarze analizowanym,
2) dostęp za pośrednictwem drogi wewnętrznej "odchodzącej" (mającej zjazd) od drogi publicznej jak w pkt 1,
3) ustanowienie służebności dojazdu w pasie także "odchodzącym" (mającym zjazd) na drogę publiczną jak w pkt 1.

Zapis ustawy zdaje się sugerować, że owa sąsiednia zabudowana działka niezbędna do spełnienia warunku "dobrego sąsiedztwa" powinna mieć bezpośredni wyjazd na ową drogę. Nie jestem jednak pewien czy dobrze myślę...

Nie musi. Część gmin "narzeka", że nie może ustalić linii zabudowy na działkach z dostępem jak w pkt 2 i 3, ale z reguły organ II instancji uchyla decyzje negatywne z tego powodu.

Drugie pytanie dotyczy zastrzeżenia podanego przez Ciebie w nawiasie, czyli - "(nie zagrodę, ale dom jednorodzinny)". Dom, o którym mówię buduje się na podstawie warunków zabudowy wydanych dla budowy zagrodowej. Aczkolwiek nie będzie wykorzystywany jako zagroda. Po wybudowaniu domu docelowo miałby on być wraz z działką przepisany na mnie (nie jestem rolnikiem). Czy warunek "dobrego sąsiedztwa" zatem można uznać za spełniony? W przepisach nie znalazłem zastrzeżenia, iż za "dobre sąsiedztwo" nie może służyć dom jednorodzinny budowany na podstawie WZ dla zabudowy zagrodowej.

W przepisach jest natomiast mowa o podobnym charakterze zabudowy (budynki tego samego rodzaju). Moim zdaniem siedlisko i dom jednorodzinny to dwa różne typy zabudowy i nie można "brać sąsiedztwa" z budynku w gospodarstwie rolnym dla planowanej budowy domu jednorodzinnego. Ale nie muszę mieć racji - przez to forum przetoczyła się dyskusja z argumentem, że przecież nie ma "specjalnych" domów dla rolników, a więc można planować dom jednorodzinny przy "zagrodzie" składającej się z domu jednorodzinnego i garażu (często wbudowanego). Czy tak można - zadecyduje orzecznictwo - nie mam wiedzy o takich precedensowych wyrokach czy decyzjach.

No i jeszcze kwestia "drogi publicznej". Przez środek pola, w momencie podziału całego pola na działki, wyznaczono drogę szerokości 10 m. Droga owa styka się prostopadle z drogą gminną. Czy działki położone dalej (nie z brzegu, tuż przy drodze gminnej) wzdłuż owej wydzielonej w wyniku podziału drogi będą mogły utrzymać WZ? Czy ta wydzielona droga też się liczy jako droga publiczna?

Nie, jeśli droga nie została przejęta przez gminę i nie nadano jej statusu drogi gminnej, to jest to droga prywatna. A co do zabudowy działek położonych "głębiej". To zależy. Jeśli znajdują się w obszarze analizowanym - to tak. Jeśli nie - trzeba czekać, aż ktoś zbuduje dom w odległości mniejszej niż 3-krotność frontu działki.




comin - 17-10-2009 12:26
Moja sprawa wygląda dość standardowo.

Chcę kupić działkę która obecnie znajduję się na niepodzielonym polu (grunt IV i V)
Do tego pola dochodzi droga gminna.
Właściciel chce podzielić to pole na działki 3000m" i drogi (z udziałem dla tych działek).
Brak planu zagospodarowania przestrzennego.
Przy działce którą po wydzieleniu kupię jest dom jednak z innym dojazdem.

Czy w takim razie będę mógł starać się od razu o pozwolenie na budowę, czy potrzebny będzie plan zagospodarowania, ewentualnie jak długo się czeka na możliwość postawienia czegokolwiek?



broker - 17-10-2009 17:35

Tzn. od tego momentu sąsiad będzie mógł prowadzić działalność zgodnie z nowym, określonym w WZ, przeznaczeniem terenu.
Blokowanie? Jako strona postępowania masz prawo odwołać się od decyzji w sprawie WZ, która będzie wydana na zakończenie postępowania.
Czy można wnosić, aby w warunkach zabudowy znalazł się prowadzenia uciążliwej działalności wpływającej negatywnie na działki sąsiednie?



oskar0259 - 17-10-2009 20:59

Chcę kupić działkę która obecnie znajduję się na niepodzielonym polu (grunt IV i V)
Do tego pola dochodzi droga gminna.
Właściciel chce podzielić to pole na działki 3000m" i drogi (z udziałem dla tych działek).
Brak planu zagospodarowania przestrzennego.
Przy działce którą po wydzieleniu kupię jest dom jednak z innym dojazdem.
Czy w takim razie będę mógł starać się od razu o pozwolenie na budowę, czy potrzebny będzie plan zagospodarowania, ewentualnie jak długo się czeka na możliwość postawienia czegokolwiek?
Będziesz mógł starać się o warunki zabudowy, Jeśli dojazd do istniejącego domu znajdującego się w sąsiedztwie Twojej przyszłej działki ma dojazd z innej drogi publicznej - Twoja działka nie spełnia warunku "dobrego sąsiedztwa".
WZ będą negatywne.



oskar0259 - 17-10-2009 21:05

Tzn. od tego momentu sąsiad będzie mógł prowadzić działalność zgodnie z nowym, określonym w WZ, przeznaczeniem terenu.
Blokowanie? Jako strona postępowania masz prawo odwołać się od decyzji w sprawie WZ, która będzie wydana na zakończenie postępowania.
Czy można wnosić, aby w warunkach zabudowy znalazł się prowadzenia uciążliwej działalności wpływającej negatywnie na działki sąsiednie? Można "wnosić", żeby wydane WZ dopuszczały działalność aktualnie wykonywaną. Czyli jeśli jest lakiernia, wniosek o WZ musi dotyczyć lakierni, jeśli warsztat samochodowy - warsztat... itp.
A więc można. Decyzja należy do organu, a jej wejście w życie (uprawomocnienie) zależy od wyczerpania procedury odwoławczej. Do której jako strona będziesz miał pełne prawo.

Możliwość wystąpienia o WZ po zrealizowaniu inwestycji (lub zmianie przeznaczenia obiektu) umożliwił niedawny wyrok Trybunału Konstytucyjnego.
Zobacz:
http://www.prawo.egospodarka.pl/4567...ji,1,83,1.html



Joker790320 - 18-10-2009 23:27
Witam,

Gmina przygotowuje plan zagospodarowania, w którym przymierza się do utworzenia drogi osiedlowej, która miałaby przebiegać przez środek mojej niezabudowanej działki.
Dowiedziałem się, że za około miesiąc będzie wiadomo, jak ta droga będzie przebiegać, a w najbliższym czasie fachowcy mają pojawić się w terenie, aby tę drogę ustalić.

Co mogę zrobić, aby mieć wpływ na przebieg tej drogi?

Z góry dziekuje za pomoc
Pozdrawiam
Joker



oskar0259 - 18-10-2009 23:41
Zgłoś swoje uwagi, propozycję przebiegu drogi - na piśmie.



Crazy - 18-10-2009 23:52
Niestety Oscar masz rację, nie liczyłbym na "dobre sąsiedztwo" dla budynku jednorodzinnego na podstawie zabudowy zagrodowej. Jako dowód orzeczenie WSA w Gdańsku (II S.A./Gd 690/08 ) http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/855F539DDD



oskar0259 - 19-10-2009 00:22
Dziękuję, Crazy, nie wiedziałem o tym orzeczeniu.
Moim zdaniem jest logiczne i "z morałem". Nie trzeba najpiew kupować, a potem martwić się, co da się na danej nieruchomości zbudować, ale już na początku sprawdzić, na jaką inwestycję mamy szansę dostać WZ.
No chyba, ze ktoś lubi dreszczyk emocji, albo traktuje zakup jako inwestycję długookresową...



grigorios - 19-10-2009 11:03
W ustawie "o planowaniu..." mowa jest tylko, że "co najmniej jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej,jest zabudowana". Nie ma tu mowy o tym, że musi to być zabudowa jednorodzinna, a nie może zagrodowa.

Domyślam się jednak, że wniosek sądu i Twój Oscar, wynika z zapisu w ustawie, że "Przepisów ust. 1 pkt 1 nie stosuje się do zabudowy zagrodowej, w przypadku
gdy powierzchnia gospodarstwa rolnego związanego z tą zabudową przekracza
średnią powierzchnię gospodarstwa rolnego w danej gminie". Czyli ten zapis miałby wskazywać z jednej strony, że jeżeli chce się budować zabudowę zagrodową, to nie musi wcale być żadnej sąsiedniej działki i budować można nawet w szczerym polu z daleka od innych zabudowań. Z drugiej zaś strony wskazuje, że zabudowa zagrodowa sama w sobie nie może stanowić działki sąsiedniej, niezbędnej do spełnienia warunku dobrego sąsiedztwa.

Odnośnie pomysłów na wybrnięcie z owej patowej sytuacji. Dwie pierwsze działki są położone przy drodze gminnej. Po drugiej stronie drogi są działki na których stoją domy. Są to domy wybudowane jeszcze przed wojną przez gospodarzy, którzy uprawiali tam ziemię. Domy te stoją do dziś i są normalnie użytkowane. Właściciele to ludzie w podeszłym wieku mający co prawda ziemię, ale dość mało. Dalej uprawiają tą ziemię i żyją z gospodarstwa. Niemniej jednak ich gospodarstwa raczej nie przekraczają średniej wielkość gospodarstwa w tej gminie.

Idąc dalej. Skoro zapisu ustawy o dobrym sąsiedztwie nie stosuje się do zabudowy zagrodowej: "w przypadku
gdy powierzchnia gospodarstwa rolnego związanego z tą zabudową przekracza
średnią powierzchnię gospodarstwa rolnego w danej gminie"; a w danym przypadku nie przekracza, więc wysnuwając logiczny wniosek domy te mogą stanowić podstawę do dobrego sąsiedztwa, ponieważ gospodarstwa rolne związana z owymi zabudowaniami zagrodowymi nie stanowią średniej wielkości gospodarstwa w gminie. Po prostu w przypadku tych domów przepis z ust1 punkt 1 ustawy powinien zostać zastosowany. Zgadza się?

Z działkami, które stoją dalej nie dałoby się już tego zrobić. Trzeba by było poczekać, aż powstałyby domy jednorodzinne na dwóch działkach położonych z brzegu i dopiero wtedy można by było wystąpić o WZ.

Drugi sposób. Dom, który jest budowany w zabudowie zagrodowej w trakcie budowy przepisać na nie-rolnika. Wtedy przestałby być zabudową zagrodową, a stałby się domem jednorodzinnym i mógłby być dobrym sąsiedztwem. Nie-rolnik, kontynuował by po prostu budowę od stanu surowego do końca, ale dla sąsiednich działem od momentu przepisania stałby się już domem jednorodzinnym i dobrym sąsiedztwem.

Trzeci sposób. Właściciel pola, na którym są powydzielane działki występuje do gminy o warunki zabudowy dla zabudowy zagrodowej, dla każdej z tych działek. Następnie występuje o pozwolenie na budowę. Po otrzymaniu pozwolenia działka zostaje sprzedana dla nowego właściciela z już otrzymanym pozwoleniem. Pozwolenie tym samym zostaje też przepisane na nowego właściciela.

Co sądzisz o powyższych rozwiązaniach?



lucia_22 - 19-10-2009 21:12
Witam,

dzis i ja dolaczam do osob liczacych na wskazowki w sprawie mojej dzialki. Zakupiona dzialka na terenie bez planu zagospodarowania (poprzedni plan obowiazujacy do 2003 - dzialka rolna) Zlozony wnosek o wydanie WZ - decyzja negatywna ze wzgledu na brak zabudowy w terenie analizowanym (pozostale warunki spełnione), problem oczywiscie tkwi w "wyznaczeniu" analizowanego terenu . Nie potrafie zrozumiec z jakiego powodu urzednik wyznaczyl teren analizowany jak na zalaczonej mapie? co wpłynło na wyznaczenie tego obszaru jedynie w linii poziomej?Nasza dzialka ma nr 124/36. Działka 124/6 jest zabudowana domem jednorodzinnym, a na dzialce 124/7 trwa budowa podobnej nieruchomości (nie widoczne jest to na mapie - natomiast w urzedzie przy skladaniu wniosku pisemnie zglosilismy fakt istnienia takiej zabudowy. Nadmieniam, iż istnieje dostęp z naszej dzialki do tej samej drogi publicznej, przy ktorej sa zabudowy z tego co przeczytalam na tym forum, nie musi byc to najkrotszy dostep do dzialki. Chcemy z mezem zlozyc odwolanie, wiec prosze o pomoc w jaki sposob je powinnismy napisac, na jakie aspekty przede wszystkim sie powolac? nasze mapy wraz z zaznaczonym przez urbaniste terenem analizowanym pod adresem : http://picasaweb.google.pl/Fratczakp...eat=directlink



Iskiereczka78 - 19-10-2009 21:35
Witam,
Kiedys pisałem w tym wątku odnośnie podziału działki oraz problemie z drogą dojazdową, potyczkach z UG, sprawą w SKO itp.
A dzisiaj po wielu miesiącach czekania (by coś sie w końcu ruszyło z moja planowaną budową wymarzonego domku) - mam tylko jedno pytanie:
ile czasu ma UMiG na uchwalenie planu???od podjecia uchwaly o przystąpieniu do sporządzenia PZP.
W moim przypadku gmina od września 2007 do tej pory nic nie zrobiła... ręce opadają.............brak słów nawet nie ma z kim porozmawiać.. ciągłe zbywanie
Postepowanie w sprawie wniosek o WZ zawiesili, nie wiem ile jeszcze może to trwać. :cry:



oskar0259 - 19-10-2009 21:52
grigorios, nie jestem zaskoczony Twoimi pomysłami. To wszystko już było. Nawet na tym forum. Ale nie licz, że potwierdzę, że tak można, bo w przypadku części Twoich propozycji występuje jeśli nawet nie kolizja z prawem, to na pewno jego bardzo szerokie obejście.
1. Prawo trzeba czytać kompleksowo. Nie tylko ustawę (i nie tylko jeden artykuł w niej), ale i rozporządzenie. Przeczytaj to drugie.
2. Domyślam się, że masz za złe sądowi (a pośrednio i mnie) za niekorzystną w Twojej sytuacji wykładnię. Cóż widocznie tak musi być. Nie zawsze trzeba występować na konkursie piękności...
3.
Czyli ten zapis miałby wskazywać z jednej strony, że jeżeli chce się budować zabudowę zagrodową, to nie musi wcale być żadnej sąsiedniej działki i budować można nawet w szczerym polu z daleka od innych zabudowań. Oczywiście, jeśli gospodarstwo ma powierzchnię powyżej średniej powierzchni gospodarstwa w gminie - o tym też już sporo pisano na Forum - po co wyważać otwarte drzwi?
4.
Z drugiej zaś strony wskazuje, że zabudowa zagrodowa sama w sobie nie może stanowić działki sąsiedniej, niezbędnej do spełnienia warunku dobrego sąsiedztwa. Może, może, w zwartej (lub w miarę zwartej) zabudowie wsi. Wtedy wystarczy być tylko rolnikiem "ponad 1 hektarowym".
5.
Odnośnie pomysłów na wybrnięcie z owej patowej sytuacji. Tu na mnie nie licz. Licz raczej na pojemne pojęcie "uznanie administracyjne". Każdą decyzję podejmuje się w określonych okolicznościach. Nie można odmówić wydania WZ, jeśli nie jest to sprzeczne z przepisami odrębnymi. Ale w przypadku jakiejś niezgodności - nie ma do tego podstaw - chyba, że "naciągnie" się kryteria. Ale to już inna historia. Czasami kończy się to w odpowiednich organach.

Co sądzisz o powyższych rozwiązaniach? Nie śmiem sądzić. Napisano bowiem: "nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni"...



grigorios - 19-10-2009 22:17
Ależ nie, nie mam nikomu niczego za złe, a już na pewno nie Tobie :) Cóż, takiego jest prawo. Jak będzie w przypadku działek moich rodziców okaże się zapewne niebawem gdy będą się starali w gminie o wydanie WZ. Moim zdaniem sprawa nie jest przesądzona. Jest zbyt wiele zmiennych. No i owo "uznanie administracyjne", o którym piszesz. Zobaczymy. Tak czy siak dzięki za dyskusję. Widać, że znasz się na rzeczy i miło mi było, że znalazłeś chwilkę by mi udzielić paru odpowiedzi. Pozdrawiam :)



oskar0259 - 19-10-2009 22:36

Witam,
Kiedys pisałem w tym wątku odnośnie podziału działki oraz problemie z drogą dojazdową, potyczkach z UG, sprawą w SKO itp.
A dzisiaj po wielu miesiącach czekania (by coś sie w końcu ruszyło z moja planowaną budową wymarzonego domku) - mam tylko jedno pytanie:
ile czasu ma UMiG na uchwalenie planu???od podjecia uchwaly o przystąpieniu do sporządzenia PZP.
W moim przypadku gmina od września 2007 do tej pory nic nie zrobiła... ręce opadają.............brak słów nawet nie ma z kim porozmawiać.. ciągłe zbywanie
Postepowanie w sprawie wniosek o WZ zawiesili, nie wiem ile jeszcze może to trwać. :cry:
Zawiesić postępowanie nie można na dłużej niż 12 miesięcy. Chyba już w Twoim przypadku ten okres minął?

A co do terminu na uchwalenie planu. Nie ma. Niestety...



Iskiereczka78 - 20-10-2009 17:55
Tak, wiem że nie dlużej niż na 12 miesięcy. Ten okres jeszcze nie minął gdyż późno złożyłem wniosek o WZ (gapa ze mnie) a już by minął, gdybym odrazu złożył. Urzędnicy odradzali mi mówiąc iż lada moment plan bedzie wyłożony , juz gotowy, zaraz uchwalony itp. I tak minął rok. " No cóż "mądry po szkodzie" :evil:



muzykant - 24-10-2009 21:44
Pytanie brzmi tak:
czy mogę przekroczyć "nieprzekraczalną linię zabudowy"?
chciałbym "wciąć się w tą magiczną linię" z garażem wysuniętym z głównej bryły domu (nad garażem jest taras)
MPZP:
Wyjaśnienie pojęć użytych w niniejszym planie.
Nieprzekraczalne linie zabudowy - linie, których nie należy przekraczać przy lokalizacji nowych budynków oraz rozbudowie istniejących. Dopuszcza się wysunięcie przed linię zabudowy części obiektu (np.: w postaci ganku, wykusza lub innej) o kubaturze nie większej niż 21 m3, jednak wysunięcie to nie może być większe niż 2 m. Linie zabudowy nie dotyczą okapów i gzymsów oraz balkonów i loggi wysuniętych przed linię nie więcej niż 1,5 m.


i dalej w "karcie terenu":
Nieprzekraczalne linie zabudowy* – zgodnie z rysunkiem planu, od linii rozgraniczających drogi wewnętrzne odległość budynków – min. 5 m.
No właśnie ... w postaci ganku, wykusza lub innej ... a ja kombinuje się z garażem (takim "trochę szerszym wykuszem :wink: " wysunąć..

Wychodzi z obliczeń kubatury, że mogę wysunąć o 1,2m.
Sam nie wiem? To jak - da się?



oskar0259 - 24-10-2009 21:48
Moim zdaniem bez zmiany warunków zabudowy w części dotyczącej nieprzekraczalnej linii zabudowy nie można jej przekroczyć.
Z opisanym bardzo precyzyjnie wyjątkiem.



muzykant - 24-10-2009 22:02

Moim zdaniem bez zmiany warunków zabudowy w części dotyczącej nieprzekraczalnej linii zabudowy nie można jej przekroczyć.
Z opisanym bardzo precyzyjnie wyjątkiem.
Dzięki Oskar za szybką odpowiedź...
... i nic tu nie zmienia fakt, że ja nie mam WZ tylko MPZP? (nie mogę zmienić WZ bo ich nie mam - mam za to plan)



oskar0259 - 24-10-2009 22:16
Zmienia.
MPZP nie można tak łatwo zmienić jak WZ.
Raczej bym na to nie liczył w ciągu najbliższych co najmniej kilkunastu miesięcy.
Do pokonania byłyby dwie "zapory": skłonienie władz gminy do podjęcia prac nad zmianą, a potem procedura uchwalania planu. Jedno i drugie długotrwałe.



muzykant - 24-10-2009 22:24
Czyli moja "lamerska nadinterpretacja" zapisów MPZP, że ...dopuszcza się wysunięcie... ...o kubaturze nie większej niż 21 m3... wzięła w łeb :-?

Muszę jeszcze w Urzędzie popytać - albo poszukać "nowej linii obrony".



oskar0259 - 24-10-2009 22:33

Czyli moja "lamerska nadinterpretacja" zapisów MPZP, że ...dopuszcza się wysunięcie... ...o kubaturze nie większej niż 21 m3... wzięła w łeb :-? Moim zdaniem nie wzięła, bp lista dopuszczonych obiektów, które można wysunąć, nie jest zamknięta - zapis np.: w postaci ganku, wykusza lub innej.
Jeśli zmieścisz się wysuwając garaż, w wymienionej kubaturze, to możesz zrobić to, co planujesz. Moim zdaniem w przypadku odmowy wydania pozwolenia na budowę masz szansę bardzo wysoką szansę na wygranię w II instancji.



muzykant - 24-10-2009 22:49

Czyli moja "lamerska nadinterpretacja" zapisów MPZP, że ...dopuszcza się wysunięcie... ...o kubaturze nie większej niż 21 m3... wzięła w łeb :-? Moim zdaniem nie wzięła, bp lista dopuszczonych obiektów, które można wysunąć, nie jest zamknięta - zapis np.: w postaci ganku, wykusza lub innej.
Jeśli zmieścisz się wysuwając garaż, w wymienionej kubaturze, to możesz zrobić to, co planujesz. Moim zdaniem w przypadku odmowy wydania pozwolenia na budowę masz szansę bardzo wysoką szansę na wygranię w II instancji. ... a jednak :D , wiedziałem, że się uda..., wiedziałem 8)

no dobra - sędzia jeszcze nie odgwizdał spotkania.
O jaką kubaturę tej wysuniętej części chodzi?
zewnętrzną? (czyli ile "zabiorę państwowego powietrza aktualnie przwietrzającego moją działkę" :o )
wewnętrzną? (czyli ile kartofli zmieszcze w tej wysuniętej części garażu? :lol: )



oskar0259 - 24-10-2009 22:57
Kubatura oczywiście "zewnętrzna" liczona wg normy PN-70/B-2365 lub PN-ISO 9836:1997.



muzykant - 24-10-2009 23:07

Kubatura oczywiście "zewnętrzna" liczona wg normy PN-70/B-2365 lub PN-ISO 9836:1997. ... a myślałem, że chodzi o ziemniaki :roll:

dzięki Oskar (skąd Ty to wszystko wiesz? :o

Mam do Ciebie ostatnie pytanie w tym temacie (mam taką cichą nadzieję).

Nad garażem jest taras. Balustrada tarasu stoi na takim murku, widać to na zdjęciu - tzn, jak ktoś stoi na tarasie to go widać od (powiedzmy) pasa w górę.
I teraz pytanie: czy kubaturę tego murka wliczam - zgodnie z przytoczoną normą - czy nie.

OK, jak byś coś elektrycznego potrzebował rozwikłać - to jestem do usług 8)



oskar0259 - 24-10-2009 23:29

Nad garażem jest taras. Balustrada tarasu stoi na takim murku, widać to na zdjęciu - tzn, jak ktoś stoi na tarasie to go widać od (powiedzmy) pasa w górę.
I teraz pytanie: czy kubaturę tego murka wliczam - zgodnie z przytoczoną normą - czy nie.
OK, jak byś coś elektrycznego potrzebował rozwikłać - to jestem do usług 8)
Z oferty może skorzystam :lol: :lol: :lol:
Jeśli chodzi o murek i balustradę, to "to" co znajduje się w obrębie tarasu aż do górnej powierzchni balustrady (lub murka - zależy co jest wyżej) jest zaliczane do kubatury budynku.



muzykant - 24-10-2009 23:37

Nad garażem jest taras. Balustrada tarasu stoi na takim murku, widać to na zdjęciu - tzn, jak ktoś stoi na tarasie to go widać od (powiedzmy) pasa w górę.
I teraz pytanie: czy kubaturę tego murka wliczam - zgodnie z przytoczoną normą - czy nie.
OK, jak byś coś elektrycznego potrzebował rozwikłać - to jestem do usług 8)
Z oferty może skorzystam :lol: :lol: :lol:
Jeśli chodzi o murek i balustradę, to "to" co znajduje się w obrębie tarasu aż do górnej powierzchni balustrady (lub murka - zależy co jest wyżej) jest zaliczane do kubatury budynku. :( ok, czyli wychodzi na to, że Urząd będzie mi wydzielał ilość ziemniaków które mogę trzymać na moim prywatnym balkonie - ale za nieprzekraczalną linią zabudowy :lol: .

Dzięki - muszę tylko tą kubaturę dokładnie policzyć...

(ciekawe czy wtedy ziemniaki są moje czy państwowe? :-? )



oskar0259 - 25-10-2009 12:55
Temat dość ciekawy, więc zapiszę go tutaj:

http://www.rp.pl/artykul/8,382144_Gm...iony_plan.html

Rzecz dotyczy "praw nabytych" już na tym forum poruszanych.
Okazuje się, że nawet niewielka przerwa w obowiązywaniu między "starym" a "nowym" planem powoduje konieczność zapłacenia opłaty planistycznej.
Pisałem już o tym, ale niewielu mi wierzyło...



anikavonboger - 26-10-2009 20:09
Witam i proszę o pomoc!
Jestem właścicielem 7 ha gospodarstwa rolnego. 3 ha zostawiłam sobie - i budujemy dom, a pozostałą część podzieliłam na 30 arowe działki. 12 działek, sąsiadują z zabudowaną nieruchomością, dojazd od tej samej drogi co do sąsiedniej zabudowanej nieruchomości. Na tym terenie nie ma planu zagospodarowania przestrzennego. Znalazłam kupca na jedną działkę, okazało się że w gminie powiedzieli mu, że może otrzymać decyzję o warunkach zabudowy najwyżej na 35 - 50 m2 domek :roll: :x :o . Dlaczego? Dodam, że przed podziałem dowiadywałam się w urzędzie gminy o to w jaki sposób podzielić działki i zrobiłam zgodnie z zaleceniami - szlag mnie trafia, bo wydałam na ten podział mnóstwo pieniędzy a tu wychodzi taki babol! Proszę - jeżeli macie pojęcie o co chodzi dajcie mi namiary na przepisy to regulujące. Nie muszę chyba mówić, że jestem załamana... :cry:



oskar0259 - 26-10-2009 21:07
Otrzymałaś przed podziałem postanowienie wójta opiniujące pozytywnie projekt podziału? Albo dostałaś warunki zabudowy?
Chyba nie. W takim razie podzieliłaś ziemię rolną na kształtne działeczki. :x :cry: Ciągle rolne.
O tym, czy będziesz mogła zabudować te nieruchomości zadecyduje treść warunków zabudowy (jeśli o nie wystąpisz). A jak jest z sąsiedztwem domów jednorodzinnych mających dostęp do tej samej drogi publicznej? Mogą leżeć ostatecznie przy drodze wewnętrznej, ale odchodzącej od tej publicznej.
Ile działek będzie miało tzw. "dobre sąsiedztwo" (przynajmniej jeden dom jednorodzinny w obszarze analizowanym). Bo jeśli nie mają - to może być niewesoło...



gaga7771 - 26-10-2009 22:01
Złożyłam wniosek do gminy na wz n dom jednorodzinny- działka rolna i posiadam większość hektarową w Gminie ale mieszczę się w prawo "sąsiednia działka zabudowana. Gmina odrzuciła wniosek bo:
1. Mapa pobrana ze starostwa w skali 1:1000 z napisem sytuacyjno- wysokościowa jest nie właściwa bo(nie ma treści wymaganych czyli warstwic( tych lini)- czy to jest zgodne z prawem?
2. Zażądali promesy na podłączenie do Energi elektrycznej i wodociągu(wodociąg gminny)
dostałam odpowiedz z gminy
"Informuję, iż nie istnieją techniczne warunki przyłączenia działki..... w obrębie....., gmina .....do gminnej sieci wodociągowej.
Obszar, na której znajduje się powyższa nieruchomość, nie jest objęta Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego i jest określona jako teren rolny.
Nie przewiduje się w najbliższym czasie przyłączenia do gminnej sieci wodociągowej działek nie ujętych jako budowlane w Planach Przestrzennego Zagospodarowania."

SZOK!!!!!
Mi się wydaje, że to jakiś absurd nie ma podstawy prawnej, i mam być uzależniona od zrobienia planu zagospodarowania. Mi się wydaję, że to co oni wypisują to jakiś absurd ale potrzebuje opini fachowca więc proszę o zajęcie stanowiska fachowca od tych spraw.
A i jeszcze jedno skoro mapę wydaje starostwo i za to się płaci to czy urzędnik może powiedzieć że taka mapa to mimo ze ma taką właściwą nazwę to est niewłaściwa( tu też jest jakiś absurd) bo albo Starostwo bierze bezpodstawnie pienidze za mapę albo urząd gminy próbuje oszukiwać petenta :roll:



anikavonboger - 26-10-2009 22:08
oskar0259 - oczywiście, że mam postanowienie pozytywnie opiniujące projekt podziału, o warunki zabudowy nie wystąpiłam - bo boję się opaty adiacenckiej :( :(
Kupiec dowiedział się w gminie, że dostanie decyzję o warunkach zabudowy na dom ok. 50 - 75 m2.
Sąsiadująca działka - nasza - jest zabudowana, dojazd do działki sprzedawanej jest z drogi gminnej tej co do naszego domu. Zupełnie nie wiem zatem o co chodzi...



gaga7771 - 26-10-2009 22:20
Zapomniałam się zapytać czy te promesy są wymagane wszędzie i są obowiązkowe?



oskar0259 - 26-10-2009 22:20
gaga7771
Powinnaś z tego wyjść obronną ręką.

Co do mapy, to nie rozumiem, czego brakuje.:o Dowiedz się, o co chodzi gminie i zażądaj odpowiedniej mapy w PODGiK.

Promesa na wodociąg. Niech pocałują się w d. przez papierek. Jest już orzecznictwo sądów administracyjnych uznające, że warunek dostępu do urządzeń spełnia np. studnia na działce czy szambo. Było o tym na forum, sam o tym pisałem, ale nie chce mi się szukać. Na pewno orzeczenie jest na stronie WSA w Białymstoku.

Zapewnienie dostaw energii z ZE powinnaś dostać. Chyba są "techniczne warunki przyłączenia"?

SZOK!!!!! to oni przeżyją, gdy wypuszczą tę decyzję (chyba jej jeszcze nie wydali, prowadzą z Tobą korespondencję?) do SKO.

Usuń niedociągnięcia, które nie zależą od gminy (PODGiK i Zakład Energetyczny). Potem z nimi tylko twardo...



oskar0259 - 26-10-2009 22:29

oskar0259 - oczywiście, że mam postanowienie pozytywnie opiniujące projekt podziału, o warunki zabudowy nie wystąpiłam - bo boję się opaty adiacenckiej :( :(
Kupiec dowiedział się w gminie, że dostanie decyzję o warunkach zabudowy na dom ok. 50 - 75 m2.
Sąsiadująca działka - nasza - jest zabudowana, dojazd do działki sprzedawanej jest z drogi gminnej tej co do naszego domu. Zupełnie nie wiem zatem o co chodzi...
Niech wydadzą tę decyzję. Zobaczysz dlaczego tak mały dom chcą "powielić". Czyżby ten sąsiedni był taki? Jest wyrok WSA w Białymstoku (był na forum), powołujący się na publikację prof. Niewiadomskiego, że urbanistyka w WZ to nie powielanie starej substandardowej zabudowy, ale korzystanie z postępu technicznego itp. (nie pamiętam już treści, link był kilka razy na forum).
Jak będzie decyzja taka jak zapowiadają, to odwołasz się. Z dużą szansą na powodzenie.



gaga7771 - 26-10-2009 22:32
Prąd jest przy działce na granicy mojej działki i drogi wew. tz są słupy i przewody te zwykłe i ZE powiedział, że promesę wyda mam odebrać w piątek ten. Co do mapy to chcą tą samą tylko z liniami gdzie jest górka a gdzie dołek taką do celów projektowych- rozmawiałam z urzędnikiem z gminy i trochę się zapultał jak powiedziałam, że ustawa mówi tylko o mapie w skali 1:1000 lub 1:500 a nic o warstwicach nie mówi zaczął coś tam tłumaczyć w końcu powiedział że mam geodetę wziąć i zrobić taką mapę
Geodeta zakumał o co mi chodzi i zrobi mi taką mapę bo do budowy i tak muszę ją zrobić to też jakoś wyjdę z tego ale bardziej mnie martwi ta woda, bo jak na działce nie będzie wody( tzn wykop zrobią a tam wody nie znajdą to co wtedy?)
Ale i tak dzięki Oskar za szybką odpowiedź



oskar0259 - 26-10-2009 22:40
Też masz problem. Na hektarowej (przypuszczam) działce nie znajdą wody na rozsądnej głębokości?



gaga7771 - 26-10-2009 22:47
masz rację działka ma prawie hektar a na studniach się nie znam wię tylko tak polemizuję, ale masz rację nie mam zamiaru odpuścić im a mój dom i tak powstanie i tak :D to tylko kwestia czasu
pozdrawiam serdecznie
odezwę się jak coś się ruszy w mojej sprawie



anikavonboger - 26-10-2009 22:52
Oskar0259 - wielkie dzięki, podtrzymałeś mnie na duchu :D Jest jeszcze szansa, że wreszcie zmienią się przepisy - w czerwcu zapowiadali zmiany na listopad...Jezszcze raz OGROMNE DZIĘKI!!!



oskar0259 - 26-10-2009 22:53
Z tą mapą dla celów projektowych to przegięcie. Nie mogą jej od Ciebie wymagać!



oskar0259 - 26-10-2009 23:00

Oskar0259 - wielkie dzięki, podtrzymałeś mnie na duchu :D Jest jeszcze szansa, że wreszcie zmienią się przepisy - w czerwcu zapowiadali zmiany na listopad...Jezszcze raz OGROMNE DZIĘKI!!! A w listopadzie na marzec, a w marcu...
Półtora roku temu pisałem pracę... o zmianach w ustawie o planowaniu przestrzennym. Odnosiłem się do konkretnego projektu zmian, po uzgodnieniach międzyresortowych i z organizacjami zewnętrznymi. Do dziś nie wprowadzonych...



gaga7771 - 28-10-2009 17:43
To znowu ja. Więc tak wodociąg wydał promesę po ciężkiej rozmowie musiałam podpisać umowę że nitkę wodociągu pociągnę na własny koszt. Niech im będzie!!!! ale znowu dostałam pismo w odpowiedzi na wyjasnienie jakie braki mam w dokumentach
a więc pismo jest takie
"proszę o uzupełnienie wniosku w zakresie
a) dołączenia aktualnej mapy zasadniczej lub kopii mapy kastralnej wraz z jej pełną treścią( pomiary) w skali 1:1000 lub 1:500 obejmującą obszar działki nr..... w obrębie .....gm .......i teren do niej przyległy w odległości co najmniej trzykrotnej szerokości frontu przedmiotowej działki z każdej ze stron;"

A przecież przy wniosku złożyłam taką mapę, którą pobrałam ze Starostwa była wielkości 4 kartek formatu A4 i na pewno była zachowana odległość 3krotnej wielkości.
A więc z pełną treścią albo odrzucą tzn wogóle nie będą rozpatrywać mojego podania. Więc od czego mam się wrazie czego odwołać jak nie będzie już żadnego pisma !!!!!
Oj ci urzędnicy.



oskar0259 - 28-10-2009 18:51
Wg mnie poza kopią mapy zasadniczej nie mogą żądać żadnej innej mapy, a zwłaszcza mapy z pomiarami (co to oznacza?).
Masz na pewno kopię tej mapy. Sprawdż, czy odległość od granic Twojej działki równa 3-krotności frontu (bok od drogi) mieści się na karcie tej mapy.
Poproś o podstawę żądania od Ciebie dokonania pomiarów (na mapie, która nie ma znaczenia krajoznawczego, ale bardzo ścisłe, geodezyjne, a więc odwzorowujące także odległości w terenie). Nie mogą wskazać takiej podstawy.
Jeśli nie zdecydują się na formalne wszczęcie postępowania, tylko będą z Tobą korespondować, zażądaj (najlepiej na piśmie) dokumentu sporządzonego w formie właściwej dla kodeksu postępowania administracyjnego. Muszą wydać postanowienie albo o wszczęciu postępowania, albo odmowie wszczęcia postępowania. I będziesz miała 7 dni na zażalenie.



gaga7771 - 28-10-2009 19:36
7 dni na zażalenie.......ale do kogo bo jak na urzędnika do Wójta to jakaś bzdura bo to wójt podpisuje, a może do starostwa ale do jakiego wydziału?
A poza tym to oni mogą wszcząć postępowanie i bujać się ze mną po złości i dwa lata. czy mam rację?



oskar0259 - 28-10-2009 22:30
Nie do Starostwa - urzędnicy SP, a nawet sam starosta nie mają ŻADNEJ władzy zwierzchniej nad gminą (czytaj: wójtem), krócej - starosta nie jest organem odwoławczym.
Nie do żadnego wydziału Starostwa - bo urzędnik, ani nawet sam naczelnik nie jest organem, ale tylko "aparatem urzędniczym" powołanym do obsługi organu - czyli starosty.
Podobnie jest z urzędem gminy - wszyscy urzędnicy, łącznie z wicewójtem, to tylko drobne mróweczki-robotnice zatrudnione do obsługi "królowej" czyli wójta (porównanie do trutnia nie jest na miejscu, bo jednak władza wójta trwa co najmniej kadencję, a więc kilka lat).
Organ, to w uproszczeniu byt prawny upoważniony do wydawania decyzji, m.in. o charakterze władczym.

Skoro już rozstrzygnęliśmy sprawy kompetencyjne, to teraz meritum.
Zażalenie piszesz do SKO za pośrednictwem organu, który wydał postanowienie. Organ musi przesłać zażalenie wraz z dokumentami sprawy w ciągu 14 dni. Reszta zależy od kolejki w SKO. Kolegium uchylając postanowienie wskaże, które tezy postanowienia są błędne i odeśle sprawę do ponownego rozpatrzenia. Wójt nie może ponownie powtórzyć starej argumentacji - musi uwzględnić to, co zaleciło mu SKO.
A więc rozstrzygnięcie może być szybsze niż myślisz.



Rofor - 02-11-2009 23:06
Oskar,

nawiązuję do wcześniejszej korespondecji z 2006 / 2007 - w końcu sprawa załatwiona tzn. jest uchwalony plan zagospodarowania. Tylko te wszystkie przejścia (odmowy, pozytywne decyzje SKO) sprawiły, że sam nie wiem, czy chcę jeszcze budować....

Ale dziękuję za pomoc Robert

:) :x



bami - 03-11-2009 14:53
Jestem w trakcie zakupu działki na terenie, gdzie nie ma planu zagospodarowania przestrzennego.
Działka posiada WZ, które mówią m.in. o tym, że szerokość elewacji frontowej nie może przekraczać 18 m. Mamy upatrzony projekt domu, który ze względu na usytuowanie stron świata należałoby umieścić dłuższą krawędzią, która ma 19,6 m... Nie chciałabym rezygnować z projektu.
Czy moim kolejnym krokiem powinien być wniosek o modyfikację WZ w gminie?
Czu też mam się dowiadywać w starostwie, czy pomimo takich WZ otrzymam pozwolenie na budowę?

Dodam, że szerokość działki ani linia zabudowy nie narzucają takiej szerokości elewacji frontowej.

Będę wdzięczna za pomoc
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 42 z 46 • Zostało znalezionych 4927 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting