ďťż
Przejrzyj wiadomości
Decyzje o warunkach zabudowy i plany - pomogę !!!




oskar0259 - 02-02-2007 00:48
Darek_Skwarek
Przeczytaj opinię prawną z linku poniżej.
http://www.rnw.pl/zabudowa_siedlisko...1,5,442,3.html
Toć przecież interpretacja jest diametralnie inna niż w Twojej gminie.
Po pierwsze nie ma definicji gospodarstwa i wymaganej powierzchni w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ai stosuje się definicje z innych ustaw (tzw. szczególnych).
Po drugie przekroczenie średniej powierzchni gospodarstwa jest konieczne przy braku planu (i uzyskiwaniu warunków zabudowy na zabudowę siedliskową).
Ręce (i nogi) rzeczywiście opadają.

Twoja Pani ze Starostwa ma rację tylko w jednym przypadku. Gdy zapis w planie jest analogiczny do tego, który znalazłem w MPZP jednej z wsi gminy Rychtal:
http://rychtal.nowoczesnagmina.pl/?a=301
Ponieważ trudno znależć ten akapit w tekście, cytuję:
"1. Ustala się dla terenów oznaczonych na rysunku planu symbolem R następujące przeznaczenie: (...)
2) dopuszcza się lokalizację:
a) zabudowy zagrodowej, w przypadku gdy powierzchnia gospodarstwa rolnego związanego z tą zabudową przekracza średnią powierzchnię gospodarstwa rolnego w gminie, (...)
2. Ustala się terenach oznaczonych na rysunku planu symbolem R następujące zasady zagospodarowania:
1) wprowadza się zakaz lokalizowania zabudowy zagrodowej (poza przypadkiem wyszczególnionym w ust.1 pkt. 2a),"
A więc wprowadzono w planie zakaz budowy dla właścicieli mniejszych gospodarstw, ale zostało to jasno zapisane w planie (nie ma żadnych domniemywań i konieczności późniejszych interpretacji (co występuje u Ciebie).

Podobnie jest to określone w Prochowicach, np.:
http://www.bip.prochowice.com/datadi...1138188657.pdf
"§ 42. Ustala się dla terenów o podstawowym przeznaczeniu jako tereny rolne,
oznaczonych na rysunku planu symbolami 2.RP.14, 2.RP.16, 2.RP.37, 2.RP.44, 2.RP.45
zachowanie terenów istniejącej funkcji upraw polowych, bez prawa do zabudowy za
wyjątkiem zabudowy zagrodowej w przypadku gdy powierzchnia gospodarstwa rolnego
związanego z tą zabudową przekracza aktualną średnią powierzchnię gospodarstwa na
terenie gminy."


I jeszcze przykład ze znanego skadinąd (przypomnianego ostatnio ze względu na Panią V.V.) Lewina Brzeskiego
bip.biuletyn.info.pl/php/pobierz.php3?bip=bip_lewin&id_dzi=3&id_zal=950&id_ dok=12
Uchwalony tam plan jasno określa (i rozróżnia dwa obszary RM1 i RM2, jakie obiekty można realizować (w kazdym zasady są nieco inne:
"2. RM1 - teren zabudowy zagrodowej.
1. Przeznaczenie:
1. zabudowa zagrodowa w gospodarstwach rolnych, hodowlanych i ogrodniczych - budynki mieszkalne jednorodzinne, wielorodzinne, budynki gospodarcze i inwentarskie dla chowu lub hodowli zwierząt, w liczbie nie większej niż 30 dużych jednostek przeliczeniowych inwentarza (DJP),(...)
3. RM2 - teren zabudowy zagrodowej
1. Przeznaczenie :
1.zabudowa zagrodowa w rodzinnych gospodarstwach rolnych, hodowlanych i ogrodniczych - budynki mieszkalne jednorodzinne wolnostojące, budynki gospodarcze i inwentarskie dla chowu lub hodowli zwierząt, w liczbie nie większej niż 50 dużych jednostek przeliczeniowych inwentarza (DJP), dopuszcza się lokalizacje zabudowy zagrodowej w przypadku gdy powierzchnia gospodarstwa rolnego związanego z tą zabudową przekracza średnią powierzchnię gospodarstwa rolnego w gminie, "

Czy w "Twoim" planie są takie zapisy ograniczające możliwość zabudowy tylko do części gospodarstw, tzn. tych, które przekraczają średnią? Jeśli nie, to żądania Pani ze Starostwa są bezpodstawne.

P.S. I jeszcze na koniec ciekawostka ze strony UG Czermin. Nie ma planu, a więc jest studium, a urząd wymaga przekroczenia średniej powierzchni gospodarstwa - wbrew temu, co twierdzi Twoja Pani ze Starostwa:
http://czermin.pl/?m=2&p=5





Darek_Skwarek - 02-02-2007 10:59
Ostar
Mam prośbę podaję ci link do m.p.z.p z tej nieszczęsnej gminy, czy mógłbyś fachowym okiem na to zerknąć, znasz już moją sytuację, wiesz o co chodzi, czy wystarczy mi 1,39 ha (to by było z gruntem mojej babci) aby się budować, czy muszę mieć 3,5 ha (średnia w gminie) - bo na to nie mam szans. Ja czytałem ten plan i nie znalazłem tam żadnego zapisu który mówiłby o średniej w gminie dla obszarów oznaczonych jako R tj. tereny rolnicze.
z góry dziękuję
http://www.morawica.eobip.pl/bip_mor...ayout=1&page=0



gazebo - 02-02-2007 11:41
W przyszłym tygodniu będę odbierać wypis z mpzp dla mojej działki.Coś jednak czuję,że nic na niej nie postawię.Czy ktoś wie czy na postawienie domku holenderskiego trzeba mieć pozwolenie,czy jest on zaliczany do przyczepy kempingowej?



oskar0259 - 02-02-2007 23:13
Darek_Skwarek, przeczytałem, dość pobieżnie, MPZP gminy.
Nie widzę żadnych ograniczeń, o których mówiła TwojaPanizeStarostwa.
Znaczenie dla Ciebie mają paragrafy 31 i 61,
W paragrafie 31 zapisano, że na terenach R dopuszcza się wyłącznie zabudowę zagrodową (a więc relizowaną przez rolników - posiadaczy areału określonego w przepisach szczególnych, w tym przypadku ustawie o kształtowaniu ustroju rolnego).
W paragrafie 61 planu dla tego terenu jako przeznaczenie uzupełniające ustalono projektowaną zabudowę zagrodową (bez ograniczeń powierzchniowych gospodarstwa, a więc dotyczy to rolników mających minimum 1 ha, zgodnie z ustawą o kształtowaniu ustroju rolnego).
Dziwi mnie nieco, że wśród zasad zagospodarowania terenu nie ma budowy nowych zagród (jest tylko remont, przebudowa, rozbudowa, nadbudowa), ale można to potraktować jako błąd pisarski, w związku z brzmieniem punktu powyżej ("projektowana zabudowa zagrodowa"). Dziwi mnie też, że nie określono parametrów zabudowy, tak jak w innych paragrafach, dotyczących inaczej oznaczonych terenów, na których dopuszcza się zabudowę (ale to również uznałbym za uchybienie redakcyjne, nie mające wpływu na pozytywne rozpatrzenie twojego wniosku.





dusia2006 - 03-02-2007 09:55
Oskar
pomóż rozwikłać prawnie - brak mpzp, grunty rolne nigdy wcześniej nie miały zgody na wyłączenie z użytkowania rolnego
Sprzedający to właściciel gospodarstwa rolnego RIVb przekraczającego średnią powierzchnię w gminie
Właściciel tego gospodarstwa
- wystąpił o wz na dwa budynki mieszkalne i dostał wz,
- po otrzymaniu wz wydzielił 2 działki po 1000 m2
- chce je sprzedać
Moi znajomi chcą kupić jedną działkę i oczywiście zbudować tam budynek mieszkalny, ale ja mam wątpliwości bo wg ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego "gospodarstwo rolne" to obszar nie mniejszy niż 1 ha, nie wiem po co właściciel wystąpił o wz, macha tą decyzją przed nosem potencjalnych kupców. Moim zdaniem nowy właściciel będzie musiał wystąpić o wz dla tej działki (rolnej!) i mam wątpliwości czy dostanie
Cały czas mi wychodzi że art 61.1 opzp dotyczy siedlisk załapujących się między powierzchnię pow 1ha a powierzchnię średnią w gminie.
Czy się mylę?



viktoria271199 - 03-02-2007 10:27
witam,

pytanie na jakiej zasadzie i jak wydzielil z dzialki (dalej rolnej) 1000 m/2 ?

jesli dobrze interpretuje tutejsze wypowiedzi to mozna tylko 3000 m/2 ???

pozdrawiam
www.wyciagi-budowlane.com
www.n-n-m.pl



dusia2006 - 03-02-2007 11:20
sądzę że na podst ustawy o gospodarce nieruchomościami art 94-97, prawo mu tego nie zabrania, decyzję dot. podziału nieruchomości ma, a art. 92 .1 - przepisy stosuje się...dokonanie podziału spowodowałoby wydzielenie działek o pow. mniejszej niż 0,3ha
ale to moje przypuszczenia po pobieżnym przeczytaniu przepisów



misob - 06-02-2007 18:21
W zeszłym roku (czerwiec) uzyskałem decyzję o warunkach zabudowy dla budynku jednorodzinnego.
W gminie bezpodstawnie chcieli zebym do niej dołączyl rysunek projektowanego domu. Wydana decyzja jest skrojona pod ten rysunek (projekt typowy):
"dopuszcza sie dach wielospadowy o kacie 25-45%"
"maks. szerokosc frontu 15 m"

(Dzialka ma 35 m szerokosci wiec ograniczenie 15 m jest bez sensu).

Pozniej zmienila mi sie koncepcja domu - na modernistyczny z plaskim dachem.

Teraz wszedl w zycie plan zagospodarowania dla tego obszaru, ktory jest bardziej sensowny :
- dopuszcza dach płaski lub wielospadowy
- oczywiscie nie ma ograniczenia na szerokosc frontu domu.

Robie projekt indywidualny i zalezy mi na płaskim dachu oraz wiekszym garazu,
dostawionym z boku. Poszerzenie garazu spowoduje przekroczenie limitu 15 m z decyzji, choc niekoniecznie, bo nie jest jasne czy ten limit odnosi sie do calej bryly domu czy tylko czesci frontowej (garaz jest wycofany).

Teraz pytania :
1. czy decyzja o war zabudowy jest wazna -
z tekstu Ustawy o zagosp przestrzennym (Art. 65) zrozumialem ze po uchwaleniu planu miejscowego wczesniejsza decyzj o warunkach zabudowy moze byc uchylona jezeli jest sprzeczna z tym planem.
W moim przypadku nie widze zasadniczej sprzecznosci. Jednak zawsze (jak mowi Ustawa) uchylenie decyzji o war zabudowy odbywa sie poprzez wydanie nowej decyzji.
Poniewaz nie dostalem decyzji uchylającej rozumiem ze decyzja o war. zabudowy nadal obowiązuje i robiac projekt oraz wystepujac o pozwolenie na budowe mam sie na te decyzje powolywac ?

2. Z drugiej strony panie urzedniczki w Urzedzie Miejskim twierdza ze mam wziac wypis z planu miejscowego bo decyzja o war zabudowy wygasla (opinia ustna). Moze tak to zalatwiaja (traktuja decyzje o war zabudowy jako uchylone) bez przestrzegania procedur ?

3. Moj architekt radzi mi zeby oprzec sie o decyzje o war. zabudowy i odnoszac sie do niej sprobowac ja uszczegolowic (kwestia dachu i szerokosci fasady frontowej) i tą drogą uzyskac to, na czym mi zależy. Idąc za tą radą złożyłem pismo z prośbą o uszczegolownie decyzji i podanie podstawy prawnej dla zapisanych w niej sformułowań.

4. A moze jednak prosciej bedzie wziac wypis z planu miejscowego i zapomiec o decyzji o war zabudowy, jezeli Urzad de facto ja traktuje jako wygasłą. Ewentualnie wystapic z wioskiem o uchylenie decyzji o war zabudowy w zwiazku z uchwaleniem planu miejscowego ?

Troche sie juz pogubilem...
Po wizycie w Urzedzie jestem poruszony ignorancja (niektorych) osób tam pracujących. Np. jedna urzedniczka wmawiala mi ze wg planu miejscowego na jednej dzialce moze stac jeden budynek mieszkalny... (Chodzi o to ze na dom wolnostojący musi byc min 500 m kw).

Dlatego prosze kogos obeznanego z tą dżunglą urzedowo-prawną o odpowiedź, CO ROBIĆ (albo czego lepiej nie robic ).
Z góry dziekuję. :-?



*milek* - 06-02-2007 22:01
Proszę o poradę.

Rozważam kupno działki rolnej, w ładnej i spokojnej okolicy, po dość atrakcyjnej cenie. Niestety z ceną wiążą się wady tej nieruchomości.
Jest to teren rolny ok 1ha podzielony na 10 działek, położony pomiędzy terenami działek rekreacyjnych. Mnie interesuje obszar kilku działek zajmujący ok 4 tys m. Dojazd jest drogą polną, która ma być przekształcona w gminną na wniosek właścieciela terenu leśnego (sąsiadującego z moją działką), który chce ten teren podzielić i przeksztalcić na działki rekreacyjne. Interesująca mnie działka będzie zatem umiejscowiona przy drodze gminnej, ale na sąsiednich nieruchomościach nic nie ma, lub ew są dzialki rekreacyjne. Media będą dopiero ciągnięte w toku powstawania działek rekreacyjntch na terenach poprzedzających moją dzialkę. Planu nie ma, ma powstac ponoć w tym roku. Prosze o opinię, jaka jest szansa że na tym terenie będę mogła cos zbudować i ew. co zrobić żeby te szanse zwiększyć? Może trzeba złożyc wniosek o zmianę przeznaczenia gruntu jeszcze przed uchwaleniem planu? Czy sąsiedztwo samych dzialek rekreacyjnych uniemożliwi zmianę gruntu (lub choćby jego części) na budowlany? Czy powinnam wstrzymać się z zakupem i ew. spisać umowę przedwstępną do czasu decyzji o odrolnienie? Proszę o pomoc.
milek



oskar0259 - 06-02-2007 22:09
Misob, postaram się, w miarę możliwości, odpowiedzieć.
Ad 1. Ważne są zapisy uchwalonego planu. Wszelkie ograniczenia wynikające z WZ, których nie ma w planie, przestały obowiązywać. Przygotowując dokumenty do wydania pozwolenia na budowę stosowałbym się do zapisów planu, nigdy WZ. W przypadku uporu (niekompetencji) organu i zakwestionowania rozwiązań projektowych wprowadzonych "bez uwzględnienia WZ" masz prawo odwołać się/zażalić (decyzja/postanowienie), ze 100 proc. gwarancją wygranej.
Ad 2. Urzędniczki mają rację.
Ad 3. Nie wiem do końca, do czego dąży Twój architekt. Moim zdaniem podjęta przez Ciebie procedura skończy się nie uzczegółowieniem WZ, ale wydaniem decyzji wygaszającej. Urząd nie ma bowiem podstaw do wydawania decyzji o WZ (nawet zmieniających wcześniejsze), bo obowiązuje plan (patrz art. 59 przywołanej przez Ciebie ustawy o planowaniu...).
Ad 4. No właśnie, dlaczego nie chcesz stosować prostych rozwiązań? Jeśli masz wyrzuty sumienia, że procedura nie została dopełniona, złóż wniosek o wygaszenia decyzji... :lol:

Ile budynków może stać na działce wynika wprost z zapisów planu. Być może urzędniczka ma rację? Przeczytaj dla pewności odpowiednie zapisy planu.

Viktoria271199, Dusia2006 ma rację co do postawy prawnej. Na jakiej zasadzie wydzielił?
1) na podstawie decyzji podziałowej wójta, a może decyzji o warunkach zabudowy, dopuszczającej budowę na działkach 1000 m kw.? O czym świadczyłaby kolejność opisana powyżej (najpierw decyzja o WZ, potem podział),
2) nie wiadomo w jakim okresie był podział (może przed wprowadzeniem ograniczenia do owych 30 arów?).
Kluczowe znaczenie będzie miało dowiedzenie się, JAKIE są to WZ? Czy wydane w oparciu o "dobre sąsiedztwo" (spełnionych 5 warunków z ustawy), czy też na zabudowę siedliskową (spełnione 4 warunki plus posiadanie gospodarstwa o powierzchni powyżej średniej w gminie). Jeśli to pierwsze, może budować każdy, jeśli to drugie, to decyzja jest strzępkiem papieru dla śmiertelnika nie będącego rolnikiem z areałem "powyżej średniej". No chyba, że w sąsiedztwie są budynki mieszkalne...



oskar0259 - 06-02-2007 22:26
*milek*
Szanse na zmianę przeznaczenia terenu, z dopuszczenie budownictwa mieszkaniowego) widzę bardzo mgliście. Po pierwsze otoczenie - jak piszesz , działek rekreacyjnych i rozdrobnienie działek. Urząd zatwierdzając podział, planował chyba jego przyszłą funkcj nieco inaczej niż oczekujesz.
Obecnie WZ nie dostaniesz (nie ma "dobrego sąsiedztwa"),
Jeśli chciałabyś mieć korzystny zapis w planie, musisz aktywnie śledzić prace nad nim i składać wnioski o ustalenie odpowiedniego przeznaczenia (a ściślej - składać musi właściciel działek, czyli na razie sprzedający). To zwiekszy Twoje szanse, choć nie zapewni Ci na 100 proc. wygranej (to gmina przygotowuje uchwałę o MPZP i ona ma funkcje "władcze").
Wstrzymałbym się z zakupem lub spisałbym umowę przedwstępną, w której np. uwarunkujesz zawarcie umowy ostatecznej uzyskanie przez sprzedającego odpowiedniego (określ dokłądnie jakiego) przeznaczenia terenu w planie.



dusia2006 - 07-02-2007 08:36
oskar0259
decyzja wz dotyczyła budowy 2 budynków mieszkalnych na działce....to jest działka właściciela przekraczająca średnią w gminie, w decyzji nie ma słowa o wydzieleniu i słusznie
Wydzielenie zostało dokonane w ubiegłym roku na wniosek właściciela decyzją wójta - 2 działki po 1000 m2
Moim zdaniem wykluczone jest przeniesienie decyzji wz na wydzielone nowe działki ewidencyjne 1000 m2.
Ale moje wątpilwości dotyczą ustawy szczególnej jaką jest u. o kształtowaniu ustroju rolnego. Gdyby właściciel wydzielił powyżej 1 ha wówczas potencjalny kupujący mógłby się starać o siedlisko jeśli spełniony art 61 opzp, dla działki poniżej i równej 1 ha potencjalni kupcy nie mają szans na wz
Wygląda na to że moi znajomi nie kupią tej działki bo utopią pieniądze
Popraw mnie jeśli się mylę



gazebo - 07-02-2007 08:58
No cóż tak jak przypuszczałem wypis z mpzp jest niekorzystny-działka rolna,dopuszczona jest zabudowa zagrodowa.Tylko jak na tych 1082 metrach ją zrobic.W gminie spytałem się czy można odrolnic.Odesłano mnie do starostwa.W starostwie pani zrobiła duże oczy na to odrolnienie i spytała-to znaczy chce pan wyłączyc z produkcji rolnej?Ztego co sobie tu poczytałem na forum odrolnienie i wyłączenie z produkcji rolnej to są dwie inne rzeczy.Więc ja do tej pani że chcę odrolnic.Pani podzwoniła i wysłała mnie do drugiego pokoju.Następna pani była bardziej zorientowana w temacie.Niestety stwierdziła z przykrością,że gmina ma aktualny plan i nie mogą odrolnic.
Jednakże była zaskoczona,że nasze baraczki(w sumie jest nas 3 osoby z takim problemem) są naniesione na mapki [nawet jest naniesiony na mapce dołączonej do wypisu z mpzp] była zaskoczona,że gmina za te baraczki bieże od 5 lat podatek traktując je jak domki letniskowe,że każą nam płacic za wywóz śmieci i że robiąc to wszystko gmina nie zmieniła przeznaczenia naszych działek w nowym planie.
W 1996 roku składaliśmy podanie o zmianę przeznaczenia.Wtedy nie mogliśmy bo nie było planu.Teraz nie możemy bo jest plan.
A ja chcę tylko miec tam coś na lato nie większego niż 35 metrów kw.Nie chcę się tam budowac.
Najśmieszniejsze jest jednak to,że człowiek graniczący z naszą działką ma działkę leśną a postawił sobie domek na podpiwniczeniu.Nawet pani w gmine nie wie jak to się mu udało zrobic ponieważ w ewidencji gruntów jego działka jest cały czas leśna.Nie wiem czy jest aż tak głupi,że nas podał do nadzoru budowlanego o baraczki a sam ma samowolę.
Jednakże chciałbym wiedziec do kogo w końcu należy to odrolnienie-do starostwa czy do gminy.Gdzie składac podanie.I czy naprawdę jeżeli jest aktualny plan to nic się nie da zrobic.
Po tej wczorajszej wizycie w gminie normalmie załamka.Może złożyc podanie,że skoro gmina od tylu lat bieże podatki to może by nam łaskawie zmieniła przeznaczenie.Tym bardziej,że te 3 działki leżą w takiej dolince otoczonej lasami.Na środku jest ponad 2h łąka kl.VI a częśc z niej to wogóle jest nieużytek bo jest podmokła.Działki te zostały kupione od rolnika w 1994 [z jednego długiego poletka zostały wydzielone 3]Sprzedał ponieważ to poletko leżało daleko od jego gospodarstwa.No i w tym sedno,że nasze działki leżą bardzo daleko od jakichkolwiek pól.Jest do nich dojazd z drogi gminnej.
Więc co by zależało gminie zezwolic na zabudowę letniskową na tych działeczkach.Razem wszystkie mają ok 4000mkw.Więc co to za ziemia rolna.Jeszcze klasy VI.
Może ktoś ma pomysł co napisac do gminy żeby ich sumienie ruszyło?
Niestety powiedziano mi,że gmina Kościerzyna jest bardzo specyficzną gminą i bardzo ciężko się wszystko załatwia.
Sorki za przydługawy tekst.HELP.



supernova - 07-02-2007 10:01
Uprzejmie proszę o pomoc.

Właśnie wypełniam wniosek o WZ i nie wiem, co wpisać w następujące rubryki o zapotrzebowanie (na dobę, miesiąc) w:

-wodę z ujęcia własnego
-ścieki do zbiornika bezodpływowego (ma być szambo o poj. 10m3)
-gaz do celów bytowych (wpisałam 0,5 m3/h)
-gaz do celów grzewczych (wpisałam 1 m3/h)
-ciepło z własnego źródła ciepła
-energia elektryczna z sieci miejskiej
oraz
-inne potrzeby w zakresie infrastruktury tech., w tym sposób odprowadzania wód opadowych, ścieków przemysłowych i unieszkodliwianie odpadów (czy to chodzi o szambo?)

Co tam wpisać, żeby było OK?

Ma to być dom wolnostojący o powierzchni mieszkalnej ok. 240 m2.

Ponadto nie wiem, czy mam wpisać w punkcie 'istniejące zagospodarowanie terenu, zieleń' : 6 sztuk sosny samosiejki o wys. około 2 metrów. Czy samosiejki się liczą? czy liczy się drzewo owocowe?

Pozdrawiam i dzięki za pomoc.
OSKAR, dzięki za poprzednią odpowiedź.



misob - 07-02-2007 10:21

Misob, postaram się, w miarę możliwości, odpowiedzieć.
[...]
Ile budynków może stać na działce wynika wprost z zapisów planu. Być może urzędniczka ma rację? Przeczytaj dla pewności odpowiednie zapisy planu.
[...]
Dziekuje bardzo za szybką odpowiedź.
Może zacytuje plan :
----- poczatek cytatu
2. Zasady ochrony i kształtowania ładu przestrzennego
e) na działce o ustalonym normatywie: jeden budynek mieszkalny jednorodzinny wolnostojący, jeden segment bliźniaka, jeden segment zabudowy szeregowej
(...)
4. Parametry i wskaźniki oraz warunki zagospodarowania terenu - szczegółowe zasady i warunki podziału nieruchomości
1) powierzchnie działek
a) zachowuje się z prawem zabudowy działki o minimalnej powierzchni: 200 m2 dla zabudowy szeregowej, 250 m2 dla bliźniaczej, 500 m2 dla zabudowy wolnostojącej
----- koniec cytatu

Teraz pytanie :
czy punkt (e) rzeczywiscie stwierdza, ze na jednej dzialce jeden budynek ?
Czy chodzi w nim o to, ze musi byc minimum 500 m2 na budynek wolnostojący ?
Czy w mojej sytuacji (dzialka ma 1800 m2) mozna postawic drugi budynek ?

A może zwrocic sie do Urzedu o pisemne wyjasnienie tego punktu ?



gazebo - 07-02-2007 10:28
To znowu ja.Tak sobie pomyślałem co by było gdyby złożyć do gminy podanie że chcę prowadzic hodowlę wierzby energetycznej.Czy ktoś się orientuje czy do tego trzeba być rolnikiem?Czy na podstawie tego mogę złożyć do gminy podanie o pozwolenie postawienia budynku socjalno gospodarczego,ponieważ mieszkam daleko od działki i po przyjeździe muszę mieć się gdzie przebrać?
Czy jeżeli będzie to hodowla dla własnych potrzeb to muszę założyć dziaalność?



*milek* - 07-02-2007 12:21

*milek*
Szanse na zmianę przeznaczenia terenu, z dopuszczenie budownictwa mieszkaniowego) widzę bardzo mgliście. Po pierwsze otoczenie - jak piszesz , działek rekreacyjnych i rozdrobnienie działek. Urząd zatwierdzając podział, planował chyba jego przyszłą funkcj nieco inaczej niż oczekujesz.
Obecnie WZ nie dostaniesz (nie ma "dobrego sąsiedztwa"),
Jeśli chciałabyś mieć korzystny zapis w planie, musisz aktywnie śledzić prace nad nim i składać wnioski o ustalenie odpowiedniego przeznaczenia (a ściślej - składać musi właściciel działek, czyli na razie sprzedający). To zwiekszy Twoje szanse, choć nie zapewni Ci na 100 proc. wygranej (to gmina przygotowuje uchwałę o MPZP i ona ma funkcje "władcze").
Wstrzymałbym się z zakupem lub spisałbym umowę przedwstępną, w której np. uwarunkujesz zawarcie umowy ostatecznej uzyskanie przez sprzedającego odpowiedniego (określ dokłądnie jakiego) przeznaczenia terenu w planie.
Dziękuję za odpowiedź.
Tego się właśnie obawiam :cry: . Popytam w urzędzie gminy, może coś mi tam powiedzą bardziej optymistycznego.
Pozdrawiam
milek



Darek_Skwarek - 07-02-2007 14:50
Oskar
Złożyłem w gminie wniosek o zmianę w planie miejscowym i przeznaczenie mojej 39 arowej działki z terenów rolnych na działkę budowlaną. Chciałbym cię zapytać czy wiesz ile będę musiał czekać na zmianę, bowiem w gminie twierdzą, iz nie są w stanie podać mi nawet przybliżonego terminu rozpatrzenia wniosku. Czy są jakieś terminy ustawowe na rozpatrzenie wniosku o zmianę w planie. Zakładając wersję optymistyczną, że uzyskam w gminie zgodę na zmianę przeznaczenia gruntu, ile od tego momentu trzeba będzie czekać abym mógł składać wniosek o pozwolenie na budowę. Chodzi mi o jakis orientacyjny czas, bowiem od tego jest uzależnione czy powinienem sobie zawracać tym głowę, czy szukać rozwiązania poprzez przepisanie jeszcze 1 ha przez babcię i budowania zabudowy zagrodowej dopuszczanej w planie miejscowowym.[/url]



oskar0259 - 07-02-2007 17:02
Dusia2006, masz przed sobą dokumenty, więc znasz szczegóły. Ja tylko wyciągam wnioski ze skąpych informacji. Takim wnioskiem z faktu, że jako pierwsze wydano WZ, a potem wydzielono działki po 1000 m kw., było to, że WZ ustaliły sposób podziału.
Piszesz o nieco innym stanie faktycznym. WZ zostało wydane na "dużą" działkę na zabudowę siedliskową, a podział, wg Twoich informacji nastąpił niezależnie od WZ.
Istotna, moim zdaniem, jest informacja, czy nowe działki zostały wydzielone w miejscu, gdzie WZ lokalizowały zabudowę (owych dwóch domów). Jeśli tak, nie byłbym pewny, czy "wykluczone jest przeniesienie decyzji wz na wydzielone nowe działki ewidencyjne 1000 m2". A dlaczego nie? Wójt zmieni swoją decyzję w części dotyczącej numeracji ewidencyjnej działek, nie zmieniając warunków zabudowy. W ten sposób uniknie długotrwałej procedury uzgodnienia WZ. Kupujący (będący rolnikiem, bo takie są warunki) musi dopilnować, aby przeniesiono na niego decyzję, a najlepiej, żeby była to decyzja prawomocna.
Nie widzę potrzeby, żeby "właściciel wydzielił powyżej 1 ha wówczas potencjalny kupujący mógłby się starać o siedlisko jeśli spełniony art 61 opzp, dla działki poniżej i równej 1 ha potencjalni kupcy nie mają szans na wz". Kupujący ("rolnik" lub rolnik - subtelna, ale faktyczna różnica, proszę wybaczyć, ale pytający na tym forum należą przeważnie do pierwszej kategoriii - spełniają warunki powierzchniowe tylko po to, żeby zbudować dom, a nie prowadzić gospodarstwa) może mieć inną ziemię (własną lub dzierżawioną), a właśnie nowo kupowana działkę "upatrzeć" sobie pod budowę (nikt mu tego nie zabroni).
Jeśli Twoi znajpmi są "rolnikami" lub rolnikami, to nie utopią pieniędzy (jeśli zmuszą właściciela do przeniesienia na nich WZ przed zawarciem umowy sprzedaży.



dusia2006 - 07-02-2007 17:40
Dziękuję bardzo Oskar
WZ nie ustaliły podziału, a 2 budynki mieszkalne w ramach rozbudowy siedliska istniejącego
i w tym problem, żaden "rolnik" ani rolnik, nie posiadają ani nie dzierżawią żadnych gruntów rolnych.
Wydzielenia oczywiście dotyczyły części działki objętej wz, ale to ciekawe co piszesz że wójt może zmienić decyzję z działki rolnej która nie wymagała analizy na działki rolne które tej analizy wymagają.
chyba że coś źle zrozumiałam :(
Teoretycznie można założyć że znajomi namówią właściciela na zmianę decyzji wz przez wójta i właściciel przeniesie wz na moich znajomych. Wtedy chyba nic nie stoi na przeszkodzie żeby starali się o pozwolenie na budowę.
A ja sądziłam że wydzielenie działki pow 1ha daje podstawę bycia nowym "rolnikiem" i starania się o nowe wz dla nowych wydzielonych działek...tak można?



oskar0259 - 07-02-2007 19:35
Dusiu, chyba do końca nie zrozumieliśmy się w sprawie WZ.
Skoro wydano decyzję o ustaleniu WZ na siedlisko(a), to analiza otoczenia (słynny "3 razy front działki") nie była przeprowadzana (nie bada sie spełnienia warunku nr 1: "co najmniej jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej, jest zabudowana w sposób pozwalający na określenie wymagań dotyczących nowej zabudowy w zakresie kontynuacji funkcji, parametrów, cech i wskaźników kształtowania zabudowy oraz zagospodarowania terenu, w tym gabarytów i formy architektonicznej obiektów budowlanych, linii zabudowy oraz intensywności wykorzystania terenu" przy WZ na zabudowę siedliskową).
I dla nowych właścicieli, spełniajacych kryteria bycia rolnikiem (co podkreślam, dla "normalnych inwestorów" decyzja ta nie ma wartości, gdyż muszą wystąpić o nową - z analizą otoczenia działki) taka analiza nie będzie wykonywana.
Co do bycia "nowym rolnikiem", to musi on spełnić kryterium powierzchniowe CAŁEGO gospodarstwa, a nie pojedynczej działki, na której chce się on budować.



dusia2006 - 07-02-2007 19:50
Oskar jeszcze raz dziękuję
tak też niestety myślałam
analiza nie była przeprowadzana bo ustawa opzp art 61
podejrzewałam że właściciel wciska im ...ale to chyba tez jest przestroga dla kupujących.
A z ciekawości pytam o taką działkę pow. 1ha
czy to jest całe gospodarstwo?
bo zaczęłam namawiać znajomych żeby szukali działki rolnej o takiej powierzchni i mam w związku z tym pytanie już ostatnie Oskar
czy jeśli nie "rolnik", tak jak moi znajomi, wystąpi o taką wz na siedlisko np na działce 1,1 ha a analiza będzie ok to czy dostaną, dziwna jest ta ustawa o ustroju rolnym :cry:



oskar0259 - 07-02-2007 19:56
Gazebo
Interesujące Cię odrolnienie następuje w wyniku podjęcia przez radę gminy uchwały o MPZP (lub jego zmiany) ustalającej dla danego terenu sposób użytkowania dopuszczający budowę domów lub/i innych obiektów. Budowę może umożliwić Ci tylko to, żadna decyzja ze starostwa.
Jedna z możliwości (do zastosowania przez Ciebie), to stanie się rolnikiem (powierzchnia powyżej 1 ha, może być w kilku "kawałkach", a więc powierzchnia tej konkretnej działki nie ma znaczenia). Druga, to chyba "wóz Drzymały".
Niestety, przepadły wcześniejsze możliwości zmiany przeznaczenia w czasie prac nad planem. Mogliście wnosić protesty i zarzuty, a gdy plan był przygotowywany niedawno - zgłaszać uwagi. Musiałoby byc one oficjalnie rozpatrzone przez radę.
Teraz pozostaje tylko wnioskowanie o zmianę planu.
Co do specyfiki gminy. Znam bardziej "specyficzne".



oskar0259 - 07-02-2007 20:04
Dusiu, jeśli ich działka (nie ma żadnej górnej granicy powierzchni) będzie spełniała kryterium "dobrego sąsiedztwa" (punkt 1 cytowany powyżej), a dla danego terenu nie będzie MPZP i zostaną spełnione pozostałe 4 warunki z art. 61, to "normalne" WZ powinni dostać (a może dla pewności przetestują to przed kupnem działki, występując o nie lub zachęcając do tego właściciela?).



oskar0259 - 07-02-2007 20:48
Supernova,
Jeśli piszesz o gazie i energii elektrycznej musisz mieć zapewnienie odpowiednich zakładów, że zostaniesz przyłączona (w ustawie pisze się "istniejące lub projektowane uzbrojenie terenu").
Co do zadrzewienia - o owocowych możesz spokojnie pisać, a co do pozostałych nie przesadzaj, a nuż przekwalifikują Ci działkę na Ls (duże problemy)?
Misob, zrozumiałem to w sposób nastepujący:
1) w planie ustalono minimalną powierzchnię działki, w wyniku nowych podziałów (po uchwaleniu planu) nie można wydzielić działki mniejszej niz minimum (normatyw) określone w planie,
2) na każdej działce ewidencyjnej spełniajacej ustalony normatyw można lokalizować "jeden budynek mieszkalny jednorodzinny wolnostojący albo jeden segment bliźniakaalbo jeden segment zabudowy szeregowej. Działka mająca powierzchnię będącą nawet wielokrotnością normatywu może być zabudowana także jednym budynkiem. Mozliwość zabudowy kolejnym nastepuje tylko po podziale, na wydzielonej działce (większej niz normatyw),
3) działki ze starych podziałów (przed uchwaleniem planu) mają nadal prawo zabudowy, jeśli maja minimalna powierzchnię: "200 m2 dla zabudowy szeregowej, 250 m2 dla bliźniaczej, 500 m2 dla zabudowy wolnostojącej,
4) czy na działce 1800 m kw można postawic drugi budynek? Zależy, jak wysoki jest normatyw określony w planie dla nowych podziałów. Jesli 900 m kw. lub mniej - da sie wydzielić nową działkę i wystąpic o pozwolenie na budowę.
Możesz zwrócić sie do urzędu o interpretację - może coś przeoczyłem, albo o czymś nie wiem?
Gazebo, budowanie "na wierzbę" to może byc dobry pomysł.
Darek_Skwarek, niepotrzebnie moim zdaniem, porzucasz myśl o zabudowie zagrodowej. Co do planu (zmiany), to z mojego doświadczenia wynika, że prace trwaja minimum 1,5-2 lata od podjęcia przez radę gminy uchwały o przystąpieniu do sporządzania planu/jego zmiany. Poniewaz w Twojej gminie nawet nie potrafią określić tego pierwszego terminu (przystapienia do sporządzenia planu lub zmiany planu) widzę tu perspektywę wieloletniego czekania, bez gwarancji happy endu.



Lonio - 07-02-2007 21:22
Witam i proszę o pomoc.
Od rodziców otrzymałem piękną działkę w środku miasta (3 tys. m2, prostokąt: szer. 28 m, dł.. ok.112 m).
Działka ma dostęp do ulicy w której są wszystkie media /woda, kanalizacja (mam już nawet przyłącze), gaz, energia elektryczna). Niestety działka ta sklasyfikowane ma grunty w części jako pastwisko (Ps) jako rolna (R) i cześć jako nieużytek (N) – nieduży staw.
Z trzech stron działka graniczy z działkami budowlanymi na których wybudowane są już domy.
Około 3 lat temu wystąpiłem do Urzędu Miasta by uchwalając Plan Zagospodarowania Przestrzennego część tej działki od ulicy zamienił na budowlaną. No i na początku 2006r. po 2 latach pracy nad w/w Planem Rada Miasta zatwierdziła plan z uwzględnioną według mego wniosku zamianą. Plan ten jak mnie poinformowano miał lada dzień wejść w życie czekał tylko na ocenę Wojewody co do jego zgodności z prawem. Chi, chi i cóż okazało się, że Wojewoda nie zaakceptował planu bo były w nim jakieś błędy i cała procedura ma być podjęta od nowa. Jak mi powiedziano w Urzędzie miasta – optymistyczny wariant to, że za rok nowy Plan wejdzie w życie.
Jednym słowem dupa blada.
Niechcąc już czekać na PZP zamówiłem u geodety nową mapę do celów projektowych, otrzymałem warunki przyłącza z Wodociągów, Gazowni i Energetyki i złożyłem wniosek o wydanie decyzji Warunków Zabudowy. W między czasie obgaduje terminy z murarzami - na siedmiu z którymi rozmawiałem tylko jeden ma jeszcze w tym roku jesienią wolny termin na budowę.
Niestety Pani w Urzędzie mnie załamała ze względu na to, że działka ta częściowo sklasyfikowana jest jako rolna, pastwisko i nieużytek cała procedura z wydaniem decyzji o Warunkach Zabudowy może potrwać minimum 2 m- ce, albo ho, ho, ho i dłużej.
Wszystko drożeje, budowlańców nie ma na rynku, ten, którego zaklepałem dał mi czas na zdecydowanie się na jego usługi (budowa we wrześniu) w ciągu 2 tygodni.

Ludzie poradźcie co tu robić ?
Jak to przyspieszyć?
Czy mam szanse załatwić te wszystkie papiery i pozwolenia by jeszcze jesienią 2007 rozpocząć budowę domu?



Darek_Skwarek - 07-02-2007 22:07
Oskar
Czy babcia musi mi przepisać ten hektar na własność, czy wystarczy forma dzierżawy?



dusia2006 - 07-02-2007 22:17
Lonio
Sprawdź czy był kiedyś obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego obejmujący ten teren i czy już kiedyś nie było zgody na wyłączenie gruntów z użytkowania rolnego
Trudno uwierzyć że teren w środku miasta nie miał kiedyś planu i nie było takiej zgody. Może nie jest tylko wyłączony z produkcji



gazebo - 08-02-2007 08:40
Dziękuję.Tak myślałem.Szkoda tylko,że gmina robiąc plan nie wzięła pod uwagę,że już od dawna płacimy podatki za te nasze baraczki.Pozostanie rozebrac to co jest i postawic przyczepę kempingową.
Dla mnie lepiej.Nie ma domku nie ma podatku.



gazebo - 08-02-2007 11:09
Czytając jescze raz wypis z mpzp znalazłem na samym końcu takie coś
INNE USTALENIA PLANU
-Istniejącą zabudowę o funkcji i gabarytach innych niż w ustaleniach planu dopuszcza się pozostawic i adaptowac bez rozbudowy i zwiększania parametrów prowadzonej działalności.
Czy taki zapis może w czymś pomóc?



Lonio - 08-02-2007 12:56
dusia2006

Dziękuje za zainteresowanie moim problemem.
Chyba jest tak jak przewidywałaś.
A jeśli tak właśnie jest to podpowiedz mi proszę co mam teraz dalej robić?

Byłem dziś rano w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej i poinformowano mnie, że dawny Plan uwzględniał na części mojej działki możliwość budowy domu. Również nowy PZP uwzględniał możliwość budownictwa jednorodzinnego na części mojej działki. Niestety jak to opisałem wcześniej Plan ten poległ na końcowym etapie jego prac tzn. Wojewoda go nie zatwierdził z uwagi na niezgodność jego z obowiązującymi przepisami (ktoś coś w nim schrzanił).
Mimo to Pani urzędnik poinformowała mnie, że nie da sie nic przyspieszyć w sprawie wydania mi Warunków Zabudowy o które wystąpiłem i decyzja ta nadal będzie wymagała decyzji Marszałka Województwa na wyłączenie części gruntów z użytkowania rolnego (a to może trwać i trwać).
A jeszcze żeby było śmieszniej (naprawdę to wcale mi nie jest do śmiechu) w sumie to nic na razie nie mogę się dowiedzieć w mojej sprawie konkretnego, ani nic sie w niej nie ruszy bo urzędnik który sie tymi sprawami zajmuje jest na zwolnieniu lekarskim i nie wiadomo kiedy wróci do pracy.

A czas leci i leci, a ja wiszę w próżni.



dusia2006 - 08-02-2007 13:55
Lonio
Jeśli był kiedyś plan i teren mieszkaniowy w tym planie to zgoda na wyłączenie z użytkowania rolnego musiała być na ten teren mieszkaniówki,
Na wszelki wypadek sprawdź czy art 61.1 ustawy opzp jest ok
i występuj spokojnie o decyzję wz dla budowy budynku mieszkalnego. Podłącz potwierdzenie z gminy o wyłączeniu i ksero z projektu rys i ustaleń projektu planu który jest teraz zaskarżony w rejonie twojej działki żeby pokazac że nie będzie sprzeczności z przyszłym obowiązującym planem
Marszałek nic do tego nie ma. Zgodę na wyłączenie masz, ale sprawdź dokładnie i weź potwierdzenie
szczegóły na priv



sSiwy12 - 08-02-2007 15:26

Oskar
pomóż rozwikłać prawnie - brak mpzp, grunty rolne nigdy wcześniej nie miały zgody na wyłączenie z użytkowania rolnego
Sprzedający to właściciel gospodarstwa rolnego RIVb przekraczającego średnią powierzchnię w gminie
Właściciel tego gospodarstwa
- wystąpił o wz na dwa budynki mieszkalne i dostał wz,
Witam. I mam pytanie. Jak to możliwe, że wydano WZ na dwa budynki mieszkalne , jak domniemam w zabudowie zagrodowej - przynajmniej tak to odczytałem.
Czy jest to mozliwe? Jeśli tak, to jakie "procedury" to umożliwiają. Zaznaczam, że nie chodzi mi tu o zysk ze sprzedaży, lecz faktyczne postawienie budynków dla dwóch rodzin.
Pozdrawiam



Lonio - 08-02-2007 15:57
Do
dusia2006

Przepraszam, że ogólnie na forum, ale nie wiem czemu wiadomość wysyłana przeze mnie na priv do dusia2006 tkwi ciągle w mojej skrzynce i nie chce dalej przejść.

Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc i rady.
Oczywiście zrobię tak jak mi podpowiadasz. Ale tak jak opisałem urzędnik (urbanista), który sie tym zajmuje niestety jest na zwolnieniu lekarskim (nie wiadomo do kiedy). Muszę chyba więc czekać na jego powrót do pracy i z nim to obgadać.
Wiem, że bardzo cenną umiejętnością jest zdobywanie sympatii urzędników poprzez np. „Jakieś kwiaty dla urzędniczki” - ale kurczaki jakoś takoś załatwianie tak spraw mnie bardzo krępuje tym bardziej, że Pani urzędniczka nie jest sama w pokoju. (Cholerka muszę coś w tym temacie wymyślić i się przełamać).

Odpowiem dlaczego wnioskuję o warunki zabudowy tylko na części działki:
Działka ma 27 m. szerokości i ok. 112 długości. Dostęp do drogi ma tylko z jednej krótszej strony.
Tak więc ewentualny podział tej działki na dwie (takie wąziutkie) będzie raczej niemożliwy.
Zresztą w mojej ocenie 3 tys. m2 działka - to chyba odpowiednia przestrzeń na jeden dom i ogród.

Wniosek o WZ już w zeszłym tygodniu złożyłem z załączonymi decyzjami o warunkach przyłączy wszystkich mediów no i oczywiście z załączonym wydrukiem uproszczonego projektu wymarzonego domku.
Tak więc skorzystam z twojej rady poproszę urzędników o wydanie mi potwierdzenia, że w kiedyś istniejących planach część mojej działki była przeznaczona pod zabudowę i dołączę do złożonego juz przeze mnie wniosku.

Jeszcze raz bardzo dziękuję za poradę.
Pozdrawiam serdecznie.



dusia2006 - 08-02-2007 17:32
Lonio
Twój ogród będzie działką rolną nie budowlaną gdybyś kiedyś chciał zbudować garaż itp będzie kłopot
a urbanista nie jest urzędnikiem :wink: chociaż odwrotnie może być,
a jeśli urzędniczka jest chora to nie oznacza że urbanista nie przygotowuje w tym czasie decyzji, no chyba że twoja gmina sama opracowuje decyzje wz
powodzenia



calvus - 08-02-2007 18:09
akurat to przerabialem i wiem: wystarczy dzierzawa!



stan.w - 08-02-2007 20:09
Mam pytanie , może ktoś mi pomoże - mam zamiar budować dom, mam działkę na terenie objętym PZP , w którym jest ustalona zabudowa bliźniacza lub wolnostojąca - większość domów w tym rejonie jest bliźniacza, bo działki są wąskie. Teraz tak : architekt radzi budować wolnostojący - bo moja działka ma szerokość podwójną, więc odległości od granic byłyby zachowane, ja wolałbym połówkę bliźniaka w granicy z sąsiadem- w razie czego mogę wydzielić drugą połówkę i sprzedać ,jako działkę pod bliźniak od strony drugiego sąsiada- nie wiem ,czy za bardzo tego nie zagmatwałem- architekt mówi,że muszę mieć wtedy zgodę sąsiada ,z którego strony chcę budować dom - on tam nic nie ma. W PZP są wyznaczone linie zabudowy i tam gdzie chcę zbudować bliźniak taka możliwośc jest.Co robić ? Czy to prawda że muszę mieć zgodę sąsiada, skoro w planie zagospodarowania jest w tym miejscu możliwość budowy?



dusia2006 - 08-02-2007 20:34
stan.w
a w tym planie w ustaleniach jest coś na temat powierzchni działki i powierzchni biologicznie czynnej?



oskar0259 - 08-02-2007 23:11
Lonio, nie powinieneś mieć kłopotów z odrolnieniem (informacja urzędnika o konieczności odrolnienia "w województwie" jest błędna). Skoro działka miała w poprzednim planie przeznaczenie pod budowę, to obecnie obowiązujące prawo sankcjonuje to (przy wydawaniu WZ) jako spełnienie warunku odrolnienia. A tym, że działka ma Ps, R czy N nie przejmuj się. większość działek w Polsce to ma (w ewidencji guntów)! To tylko rodzaj użytku, często nieaktualnego, ale tak kiedyś to sklasyfikowano i zostało - do zmiany klasyfikacji gruntu i rodzaju użytku lub zbudowania domu. Krótko dostaniesz WZ, zbudujesz dom i wtedy będziesz miał w wypisie z rejestru gruntów dumne "B". Ale nigdy wcześniej.
W tej sytuacji (o której piszesz w pierwszym poście) domagaj sie wydania WZ. Nawet negatywne dają Ci możliwość działania (tzn. odwołania) i przez to przyspieszenie (negatywna decyzja w Twojej sytuacji nie ostanie się, moim zdaniem, w II instancji.
Darek_Skwarek - moim zdaniem wystarczy dzierżawa. Spójrz na art. 5 i 6 ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego:
"Art. 5.
1. Za gospodarstwo rodzinne uważa się gospodarstwo rolne:
1) prowadzone przez rolnika indywidualnego oraz
2) w którym łączna powierzchnia użytków rolnych jest nie większa niż 300 ha.
2. Przy ustalaniu powierzchni użytków rolnych, o której mowa w ust. 1 pkt 2, będących przedmiotem współwłasności uwzględnia się powierzchnię nieruchomości rolnych odpowiadających udziałowi we współwłasności takich nieruchomości, a w przypadku współwłasności łącznej uwzględnia się łączną powierzchnię nieruchomości rolnych stanowiących przedmiot współwłasności.
3. Przepis ust. 2 stosuje się odpowiednio do ustalania powierzchni użytków rolnych będących przedmiotem współposiadania na podstawie umowy dzierżawy.
Art. 6.
1. Za rolnika indywidualnego uważa się osobę fizyczną, będącą właścicielem lub dzierżawcą nieruchomości rolnych o łącznej powierzchni użytków rolnych nieprzekraczającej 300 ha, prowadzącą osobiście gospodarstwo rolne, posiadającą kwalifikacje rolnicze, zamieszkałą w gminie, na obszarze której położona jest jedna z nieruchomości rolnych wchodzących w skład tego gospodarstwa.
2. Uważa się, że osoba fizyczna osobiście prowadzi gospodarstwo rolne, jeżeli podejmuje wszelkie decyzje dotyczące prowadzenia działalności rolniczej w tym gospodarstwie.(...)"
Gazebo, ten zapis to moim zdaniem rewelacja dla Ciebie - oznaczać może, że to co juz zostało zbudowane, może pozostać. W Twoim przypadku problem jest jeden - budynek uznano za samowolę budowlaną na podstawie innej ustawy (prawa budowlanego, a nie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym) i ustalenia planu nie muszą decydować o legalizacji.
sSiwy12, w gminach rózne cuda zdarzają się (sam sprawdziłem i niestety, nadal sprawdzam to w gminie oddalonej od mojej o ok. 50 km, ale też na Mazowszu. Kultura prawna (a często i morale) części gminnych włodarzy jest mizerna, ale, o zgrozo, radców prawnych także - choć często wynika to z braku czasu - dla wielu to chałtura, jeszcze jedna ćwiartka etatu, czyli teoretycznie 8 godzin tygodniowo. Przy pewnej sprawności mozna "obskoczyć" wiele instytucji. Stąd nie dziwię się wielu decyzjom "poczętym" w takich warunkach. Rzecz w tym, żeby organy odwoławcze były sprawne i fachowe. Wtedy można korygować to, co powstało "na dole".
A co do stawiania dwóch domów na jednej działce. Jest to możliwe - sam to ostatnio uskuteczniam - ale jest MPZP i spełniam wszelkie jego warunki (np. powierzchnia biologicznie czynna, minimalna powierzchnia działki, gdybym po zbudowaniu chciał wydielic nową).



gazebo - 09-02-2007 09:24
Dzięki Oskar.
No i właśnie teraz mam zagwostkę.
-Jeżeli plan pozwala pozostawic istniejącą zabudowę to napewno będzie jakaś podstawa,żeby go zalegalizowac,ale koszt legalizacji przekroczy napewno bardzo mocno wartośc baraczku-tym bardziej niestety,że mieliśmy w tym roku zrobic nowy dach.
-Jeżeli usunę baraczek,żeby się inspektor odczepił,spowrotem w myśl planu
nic nie postawię
-Zastanawiam się czy nie napisac podania do wójta,że w roku 2001 gmina zezwoliła na postawienie takich obiektów nie wymagając żadnych zgłoszeń,opodatkowała-więc niech wystawi jakiś papier,że to nie samowola.
Tylko znając życie wójt odpisze,że jest mu przykro i nic nie może.
-Chyba zastanowię się poważnie nad uprawą tej wierzby.Tylko gdzie wtedy złożyc podanie o pozwolenie postawienia obiektu gospodarczego-do gminy czy w starostwie do wydziału architektury i budownictwa.



Darek_Skwarek - 09-02-2007 10:26
Oskar
Jest tylko jeden problem nawet gdybym posiadał powyżej 1 ha ziemi to nie jestem rolnikiem indywidualnym w rozumieniu ustawy o ustroju rolnym art. 6 pkt. 3 tzn. nie posiadam kwalifikacji rolniczych. Aby była pełna jasność w sytuacji, bo chyba o tym ci nie wspominałem, mieszkam od urodzenia w mieście, a moja babcia w ubiegłym roku przepisała mi te 39 arów abym mógł się budować. Nadmieniem, że to jedyny teren z jej gruntów na którym "teoretycznie" można się budować.
[/url]



dusia2006 - 09-02-2007 12:09
Darek_Skwarek
Przepraszam że się wtrącam , ale może spróbuj tak
wystąp o pozwolenie na budowę w ramach gospodarstwa rodzinnego , ale przedtem babcia niech zrobi z tobą umowę aktem notarialnym na resztę na podstawie Ustawa o ubezpieczeniu społecznym rolników, Rozdział 7 Umowa z następcą
Art. 84. Przez umowę z następcą rolnik będący właścicielem (współwłaścicielem) gospodarstwa rolnego zobowiązuje się przenieść na osobę młodszą od niego co najmniej o 15 lat (następcę) własność (udział we współwłasności) i posiadanie tego gospodarstwa z chwilą nabycia prawa do emerytury lub renty inwalidzkiej, jeżeli następca do tego czasu będzie pracować w tym gospodarstwie. Ponadto umowa z następcą może zawierać inne postanowienia, w szczególności dotyczące wzajemnych świadczeń stron przed i po przeniesieniu przez rolnika własności gospodarstwa
a te inne postanowienia, np godne życie w nowym domu, a co, i niech to urzędnik spróbuje zakwestionować
chyba że babcia jest już na emeryturze...



sSiwy12 - 09-02-2007 13:19
W myśl wspomnianej ustawy, kwalifikacje rolnicze to: wykształcenie rolnicze na poziomie zawodowym, lub 5 letnie prowadzenie lub współprowadzenie gospodarstwa rolnego, lub każde inne wykształcenie na poziomie conajmniej średnim.
Pozdrawiam



stan.w - 09-02-2007 15:09

stan.w
a w tym planie w ustaleniach jest coś na temat powierzchni działki i powierzchni biologicznie czynnej?
Tak - minimalna działka 450m2 , 50% biologicznie czynnej.



Lonio - 09-02-2007 18:30
oskar0259
Dzięki Oskar za słowa otuchy
Pozdrawiam.



sSiwy12 - 09-02-2007 18:47
Dzieki Oskar. Jak przeczytałem wspomniany post, to myślałem, że "coś mi umknęło"w obowiazujących przepisach dot. zabudowy zagrodowej.



oskar0259 - 09-02-2007 21:30
Darek_Skwarek, nie załamuj się. Proponuję, załóż na tym forum wątek "Jak zostać rolnikiem i móc budować siedlisko" i na pewno dowiesz się rzeczy, o których nie tylko filozofom, ale i ustawodawcom nawet się nie śniło. :lol:
A najlepiej poproś o przekazanie najbardziej wymyślnych pomysłów na priv. Sądzę, że będzie co czytać :D :o :roll: :lol:



dusia2006 - 09-02-2007 22:33
Oskar
mnie to też śmieszy, naprawdę, ale pewnie dlatego że mnie to nie dotyczy
prawo które tworzą :D naprawdę jest się czasem z czego pośmiać, niestety dla niektórych to śmiech przez łzy :cry:,
wnuczek musi wydzierżawić grunty babci żeby wybudować dom na kawałku ziemi którą ona jemu podarowała,
ktoś inny chcąc korzystać ze swojej działki na której od lat ma mały domeczek chce go zamienić na budynek "socjalno gospodarczy" w którym będzie odpoczywał latem ale musi prowadzić np hodowlę wierzby energetycznej
gdzie my żyjemy?
a ten kolejny pomysł w/w jak stać się rolnikiem dość oryginalny, nie uważasz?, ale trzeba mieć wykształcenie ...lub nie :D
Przepraszam że zaśmieciłam temat ale trochę mnie ten wątek wciągnął jak zostać rolnikiem i móc budować siedlisko



Danusieńka - 10-02-2007 09:27
Darek_ Skwarek
Wysłałam na priva, ale nie wiem czy dojdzie. Jak nie dojdzie to poczytaj moje posty. Miałam podobny problem. Powodzenia. :wink:



dusia2006 - 10-02-2007 16:40
Darek Skwarek
przeczytałam ustalenia planu do których dałeś link:
może to chodzi o twoją działkę? jeśli tak to resztę Oskar niech ci wytłumaczy bo jest geniuszem, chylę czoła :roll:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 16 z 46 • Zostało znalezionych 3493 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting