ďťż
Przejrzyj wiadomości
Decyzje o warunkach zabudowy i plany - pomogę !!!




viktoria271199 - 19-11-2006 13:31
witam,

to moze Oskar 0259 wie cos wiecej ?
jesli ta opinia jest na jakiejs podstawie prawnej, jest jeszcze pytanie w jakim okresie czasu musi byc doprowadzona ta woda?
2 lata czy 20 lat?

pozdrawiam
wyciag-bud

www.wyciagi-budowlane.com





Sgt.Highway - 19-11-2006 16:51
Witam,

Mam prośbę o pomoc w interpretacji zapisu w planie zagospodarowania przestrzennego.
Według planu przeznaczenie działki to: "budownictwo jednorodzinne, usługi", przy czym "nie ustala się proporcji pomiędzy zabudową mieszkaniową a usługową". W części planu dotyczącej parkingów jest zapis: "Należy zabezpieczyć dla usług min. 2 stanowiska na 100m2 pow. użytkowej, dla mieszkalnictwa min. 2 miejsca postojowe w obrębie działki". W dalszej części (dotyczącej ochrony środowiska) jest też zapis: "zgrupowanie miejsc postojowych wymaga wprowadzenia powierzchni utwardzonych i podczyszczania wód opadowych przed odprowadzeniem do odbiornika".
Zamierzam zbudować na tej działce dom jednorodzinny, na razie bez żadnych funkcji usługowych. Czy w świetle powyższych zapisów wystarczy jeśli zaprojektuję dom z garażem dwustanowiskowym?

Pozdrawiam,

Tomek



oskar0259 - 19-11-2006 21:52
Sgt.Highway
Moim zdaniem w tych zapisach nie ma treści "groźnych" dla inwestorów bo:
1) przeznaczenie działki "budownictwo jednorodzinne, usługi" zostało szeroko zakreślone (bardzo korzystne dla tych, którzy w domu chcą mieć własny biznes, przy czym jednocześnie nie ma obowiązku przeznaczania jakiejkolwiek części albo na funkcję mieszkalną (wtedy tylko usługi), albo usługową (tylko mieszkanie) - zapis "nie ustala się proporcji..."
2) parkingi - bez rewelacji, zapis z rozporządzenia znanego pod nazwą Warunki jakim powinny odpowiadać budynki... ("zabezpieczyć dla usług min. 2 stanowiska na 100m2 pow. użytkowej, dla mieszkalnictwa min. 2 miejsca postojowe w obrębie działki".)
3) przy budowaniu na działce jedynie domu jednorodzinngo myślę, że jednak te dwa miejsca postojowe w projekcie zagospodarowania powinny się znaleźć (moim zdaniem garaż nie spełnia tego warunku), ale sprawdź, jaka jest interpretacja gminy.
Dorota Szymczak, Viktoria271199
Obowiązki, czyli zadania własne gminy, zostały wymienione w ustawie o samorządzie gminnym. Ustawodawca zapisał, że:
Art. 6. 1. Do zakresu działania gminy należą wszystkie sprawy publiczne o znaczeniu lokalnym, niezastrzeżone ustawami na rzecz innych podmiotów.
oraz, że
Art. 7. 1. Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania własne obejmują sprawy:
3) wodociągów i zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, usuwania i oczyszczania ścieków komunalnych, utrzymania czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych, wysypisk i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, zaopatrzenia w energię elektryczną i cieplną oraz gaz,

Ale z tych zapisów nie wynika, że mieszkańcom przysługuje roszczenie (egzekwowane np. w sądzie) w przypadku nie wypełnienia tego zadania przez gminę. W praktyce wszystko zależy od zasobności gminy i prowadzonej przez nią polityki. Być może są takie gminy, gdzie rady uchwaliły, że należy wyrównać standard wszystkich terenów przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe (korzystając m.in. ze środków unijnych). Ja jednak nie znam ani takich przypadków, ani przepisów zobowiązujących gminy do zwodociągowania wszystkich działek budowlanych.
Mariang
Moim zdaniem masz prawo oprotestować taką lokalizację wiaty - PINB powinien zająć się, na Twój wniosek, tą sprawą (wcześniej porozmawiaj z sąsiadami - a może nie trzeba będzie iść na konflikt?).
Polmar
Musisz wykorzystać wszelkie pozytywne zapisy, które są w planie i tolerancję urzędników w starostwie (o której piszesz). Alternatywą jest czekanie kilka lat na zmianę planu. Wydaje mi się, że obecnie (nie mam tu jednak monopolu na przewidywanie wyniku) droga odwoławczo-sądowa będzie na pewno długotrwała i raczej nieskuteczna (rady w gminie - która przeznaczenie Twojej działki zadekretowała tak a nie inaczej, to granie "dobrego wujka" - starostwo przy takich zapisach nie może się zgodzić na budowę budynku odbiegającego od zapisów planu) .
Niestety, obecnie działka ma ograniczenia, w które musisz się wpisać, a więc:
1) możesz zbudować budynek gospodarczy (z jakimiś pomieszczeniami mieszkalnymi),
2) wysokości do 7 m (a więc nie 7,5 m), czyli zmieści się poddasze, a także np. kondygnacja podziemna (piwnica),
3) przy zachowaniu 98 proc. powierzchni biologicznie czynnej.
Adaptacja salonu na pomieszczenie gospodarcze - oczywiście możliwa, ale wszystko zależy od tego czy urzędnicy w starostwie będą chcieli się "podłożyć". Żadna zewnętrzna kontrola nie przepuści takiego przypadku...
Zamiast garażu pomieszczenie gospodarcze - tu już wygląda bardziej wiarygodnie, choć bardziej dociekliwy urzędnik będzie zwracał uwagę na proporcje, w budynku gospodarczym, miedzy częścią mieszkalną a gospodarczą.
Celina8
Moim zdaniem szerokość minimalna to 5 metrów.
W Twojej sytuacji postąpiłbym w sposób następujący (minimum kosztów, tylko akt notarialny). Niech właściciele (współwłaściciele) obu pasków zagwarantują sobie notarialnie służebność przejazdu i doprowadzenia mediów na sąsiednim pasku. Właściciel (współwłaściciele) paska, nazwijmy go "A" będą mieli jednocześnie służebność na pasku "B", właściciel (współwłaściciele) paska "B" będą mieli jednocześnie służebność na pasku "A". W mojej rodzinie tak to zrobiono - i jest OK (pomijam fundamentalną dyskusję na temat wyższości służebności nad współwłasnością - a może odwrotnie? - uznaję, że chodzi o spełnienie warunku formalnego - możliwości wykazania się dostępem do drogi publicznej).
Gmina nie musi zagwarantować Ci dojazdu. To ty musisz wykazać, ze go masz.
Dorota szymczak
Mapa dla celów projektowych to kopia mapy zasadniczej? Moim zdaniem w tym przypadku możesz skreślić. Jeśli jest to jednak plan zagospodarowania działki, to może zrobić to projektant.
A co do rury: niestety, z tego i poprzednich Twoich postów wynika, że transakcja z gminą nie była zbyt udana.
Gmina sprzedała działkę "budowlaną", ale z tyloma felerami, że powinna teraz dać jakąś bonifikatę (gdyby do czegoś zobowiązała się przy sprzedaży, to przysługiwało by Wam roszczenie o wypełnienie tego zobowiązania, ale nic o tym nie piszesz, więc możesz się teraz chyba tylko wykłócać o to).
Brak wodociągu na Twojej działce. Winna jest gmina jako poprzedni właściciel działki i zapewne jako podmiot finansujący projekt i wykonanie sieci.
Zaatakowałbym gminę jako niepoważnego i nieodpowiedzialnego sprzedawcę (wady ukryte działki rzekomo 'budowlanej").



Sgt.Highway - 20-11-2006 10:42
Dzięki oskar :)

Odnośnie ostatniego (3) punktu Twojej odpowiedzi - zadzwoniłem do Wydziału Architektury i rozmawiałem z panem zajmującym się tym planem zagospodarowania. Uzyskałem informację, że garaż dwustanowiskowy będzie spełniał warunek dwóch miejsc postojowych dla mieszkalnictwa i nie są potrzebne dodatkowe miejsca (i całe szczęście, bo działeczka nie jest zbyt duża ;) ).

Pozdrawiam,

Tomek





mamamatinka - 20-11-2006 11:44
mamy wreszcie WZIZ! Wszystko jest w sumie po naszej myśli, ale mam kilka putań w celu wyjaśnienia: WZIZ mówią: "ustala się obowiązującą linie zabudowy określoną kolorem czerwonymstanowiąca nawiązanie do linii zabudowy utworzonej przez istniejące budynki mieszkalne przy ul. XX" i dalej jest mowa o zalecanej linii zabudowy od strony drogi wewnętrznej. No ale dziwi mnie, że ustalają obowiązująca linię zabudowy a nie piszą właściwie konkretnie ile ona wynosi!!! Czy mam po prostu iść do sąsiada i zmierzyć ile on ma ??? Czemu dla zalecanej linii zabudowy od strony drigi wewnętrznej piszą konkretnie, że 6 metrów a dla obowiązującej linii nie napisali konkretnej wartości?? Może powinnam dopytać w urzędzie?? No i jeszcze pytanie ogólne: jeśli WZIZ mówi: że coś się "ustala" to tak ma byc i już, a jeśli mówi że "zaleca się" to oznacza to, że tak być może ale nie musi?? W sumie to dość logiczne, ale wolałabym miec potwierdzenie.



oskar0259 - 20-11-2006 18:50
Sgt.Highway, świetnie, masz kłopot z głowy.
Mamamatinka, rzeczywiście powinni napisać w jakiej odległości, a nie opisać jak ma przebiegać linia obowiązująca. Być może domy sąsiadów są położone w różnej odległości od ulicy i chcieli dać swobodę lokalizacji? Nie jest to zgodne z ustawą, gdyż linię określono w niej jako obowiązującą, a nie nieprzekraczalną, ale i gminom czasami za ciasno w ustawowym gorsecie określającym treść warunków zabudowy.
Jeśli tak, to jest to korzystne dla Ciebie i pozwala ci na większą swobodę w lokalizacji budynku.
Co do linii "zalecanej", to ustawa nie operuje takim pojęciem i z tego punktu widzenia jest to dla Ciebie obojętne, tzn. taki zapis WZ ma znaczenie instrukcyjne, a nie obowiązujące (do zastosowania). Ale być może gmina chciała tylko przypomnieć, że w związku z treścią przepisów odrębnych (w tym przypadku ustawy o drogach publicznych) będziesz musiała odsunąć budynek od drogi wewnętrznej. Właśnie o 6 m (wynikało to będzie jednak nie z WZ, ale z ustawy).



mamamatinka - 20-11-2006 22:40
wielkie dzięki za wyjaśnienia!! A z tmi 6 metrami od drogi wewnętrznej - to takie są przepisy?? Tak nakazuje ustawa o drogach publicznych??? Jest mi to nieszczególnie na rękę bo raczej chcieliśmy się tam przysunąć na 4 metry, z tym, że nie jest to droga publiczna, tylko prywatne drgoa wewnętrzna dojazd do dalszych posesji, nawet jeszcze nie utwardzona. To chyba w takim przypadku ustawa o drogach publicznych nie ma zastosowania??



szpclab - 21-11-2006 20:31
A już myślałem, że mam działkę... :(
Podpisałem umową przedwstępną, dałem zadatek i czekałem na podział a tu klops. Dziś dzwoni do mnie sprzedający i mówi, że w gminie chcą od niego opłaty planistycznej. 10% wzrostu wartości nieruchomości. Plan był uchwalony w październiku 2003.
Pogooglowałem nieco, ale wciąż mam kilka pytań:
- na jaką datę wylicza się wartość nieruchomości? sporządzenia planu czy sprzedaży? (sprzedaż - rozumiem zawarcie ostatecznego aktu notarialnego?).
Zrozumiałem, że porównuje się cenę działki o przeznaczeniu jak przed uchwaleniem planu i o przeznaczeniu jak po uchwaleniu. Tylko co z tą datą. (przy galopujących cenach to bardzo dużo zmienia :( ).
- czy opłatę wnosi się od całości działki (ponad 1ha), czy od części sprzedanej? (też bardzo ważne w sumie :()
- czy można poznać ile to będzie przed sprzedażą?

Da się to jakoś ominąć zakładając, że przez te 2 lata i tak się nie będę tam budował?

Weźcie mnie pocieszcie, bo szukałem bardzo długo a tu taki klops. A ceny w międzyczasie sobie radośnie pogalopowały do przodu. Nie mówiąc już nic o tym, że co lepsze grunty zajęte. :x

Pozdrawiam,
S.



anla - 23-11-2006 00:18
Proszę o pomoc.

W planie zagospod. mam napisane, że budynek na być w układzie kalenicowym do drogi lokalnej (która jest w projekcie, tzn. nigdy), czyli "drogi" która przebiega z boku mojej działki na pola ( trawa i krzaki ujeżdżana przez traktor). Z przodu działki jest droga główna. Chcę dom prostokątny z dwuspadowym dachem. Innego dachu nie mogę . Wynika z tego że mój dom ma stać bokiem do drogi głównej. Inne domy stoją przodem. Czy jest szansa na zmianę tego zapisu dla mnie niewygodnego. Nie chcę mieć domu bokiem, bo:
1. Tył domu będzie od strony północnej - długa ściana ciemne pomieszczenia.
2. Silne wiatry, czyli jak poinformowali mnie sąsiedzi lepiej w inną stronę postawić dom.
3. W ogóle strasznie głupio tak w poprzek jak inni prosto.

Myślę, że chodziło o to w planie aby zabudowa przy tej bocznej drodze była skierowana w jednym kierunku. Ale czy jako działka narozna nie miałabym wyboru ? Jak dom będzie bokiem to burzy ład architektoniczny przy drodze głównej która chyba jest ważniejsza od krzaków w których i tak nie wiadomo czy ktoś się kiedys wybuduje?



citizen - 23-11-2006 14:41
Pragnę również skorzystać z pomocy kogoś obeznanego w temacie.
Tyle tu już było pomocnych wypowiedzi, że może i mnie się uda.

Moja historia wygląda następująco:

Prolog
Miałem działkę rolną na terenie miasta. Miasto na tym terenie zaplanowało osiedle mieszkaniowe. Moje działka trafiła do scalenia i po ponownym podziale terenu otrzymałem kilka działek na obszarze planowanego osiedla. Na dwóch z nich sąsiadujących ze sobą chciałem się wybudować (działki stykają się krótszym bokiem) Na całym terenie obowiązuje świeżutki plan zagospodarowania przestrzennego.
Miasto ustanowiło na moich działkach nieprzekraczalną linię zabudowy od strony obsługującej je ulicy i taką samą linię z tyłu działek. Od tylnej linii zabudowy do końca działki jest około 10 mb(dalej jest działka sąsiada). Ponieważ chciałbym wybudować się na dwóch sąsiednich działkach (jedna ok.900m2 na północ od drugiej ok.500m2; działki w sumie mają ok.28mb na linii wschód-zachód i 50mb na linii północ-południe) korzystniej byłoby dla mnie wybudować dom na północnej działce a południową przeznaczyć na ogród.

Pytanie I
Czy jest szansa zmienić nieprzekraczalną linię zabudowy z tyłu działek gdy istnieje zatwierdzony MPZP? Z przodu, od ulicy dom nadal byłby postawiony w obowiązującej linii zabudowy, jedynie sięgałby dalej w głąb działki. Oczywiście zachowana zostałaby odległość 4m od płotu sąsiada z którym graniczę od tyłu.

Pytanie II
Czy w ogóle mogę budować się na dwóch sąsiadujących działkach, Pomijając pytanie pierwsze, to czy czy mogę się budować pomiędzy obowiązującymi liniami zabudowy tak, że dom powstanie częściowo na jednej i częściowo na drugiej działce? Czy może konieczne jest scalenie działek?

Epilog
Mam nadzieję, że epilog do tej historii pomoże mi napisać ktoś z Państwa.

Pozdrawiam



romwol - 24-11-2006 07:45
jaka jest minimalna odległość domu(wys.8m ,dach dwuspadowy 40 stopni) od napowietrznej lini średniego napięcia?
pozdrawiam



satch - 26-11-2006 17:47
Zakupiliśmy działkę na budowę domku jednorodzinnego, niejednokrotnie po zapoznaniu sie z planem zagospodarowania przestrzennego naszej działki stwierdziliśmy iż nasz wymarzony dom nie może na niej stanąć.
Chodzi o ustalenia szczegółowych planu zagospodarowania w którym jest mowa o chakterystyce dachu. Punkt ten mówi, że dopuszczalna jest budowa budynków do dwóch kondygnacji z dachami dwuspadowymi o kącie nachylania od 40 do 50 stponi, natomiast projekt naszego domku posiada dach wielospadowy.
Prosimy o poradę dotyczącą prawnego rozwiązania problemu tzn. gdzie sie udać i z jakim wnioskiem aby dokonać zmian w planie zagospodarowania dla działki (jeśli to jest w ogóle możliwe). Dodaję jeszcze iż poniższym planem zagospodarowania jest objęte całe osiedle (około 200 domków) i z tego co sie orientuję to wielu inwestorom nie jest
ten plan na rekę.
prosze o porade oraz o kontakt wszystkich którzy buduja sie w Chrząstawie Małej



anla - 26-11-2006 18:26
Byłam z takim pytaniem u nas w starostwie i powiedziano mi że zapisów w planie się nie zmienia. Ja muszę mieć dach dwuspadzisty 35 st. a chciałam wielospadzisty. Rozwiązaniem jest zrobienie naczółek (naczółków) nie wiem jak jest poprawnie. Naczółka to takie zcięcia ostrych rogów w dachu dwuspadzistym . Konstrukcyjnie to nie jest problem z tego co wiem, ale musisz sprawdzić czy zatwierdzą naczółka. W moim planie jest zapis "dach dwuspadzisty symetryczny" i nie ma mowy o zakazie naczółek. Wiem że wczesniej przy tym zapisie nie mozna było ich robić, ale ktoś się chyba postawił i zinterpretował to tak że nie ma zapisu o ich zakazie a dach naczółkowy to też dach dwuspadzisty. I teraz można. Czyli wszystko zależy od interpretacji oczywiście w każdym urzędzie innej. A naczólka to taka namiastka wielospadzistego. Lepsze to niż nic.



hedekk1 - 27-11-2006 02:09

A ja mam problem tego typu: plan zagospodarowania dla mojego miasta mówi, że moja działka leży na terenach pod zabudowę mieszkaniowo usługową, domy wolnostojące i bliźniacze. Dodatkowo określa minimalną wielkość działki pod dom z jednym mieszkaniem na 1000 m2. Moja działka jest działką jeszcze przedwojenną i zawsze miała 600 m2. Mój tata starał się o WZ w 2002 r. i orzeczono, że możemy postawić pół domu bliźniaka. Budowa się odwlekła, tata oddał działkę mi i mojemu mężowi i postanowiliśmy, że się budujemy. Te 1000 m2 budziło mój niepokój więc udałam się do Gminy i zapytałam, czy możliwe jest wybudowanie domu (połowy bliźniaka) na działce 600 m2 (11m x 56 m- taki tramwaj). Pani powiedziała, że plan adaptuje działki wydzielone wcześniej i w związku z tym, że nie ma jak powiększyć działki dom może stanąć na mniejszej. To mnie uspokoiło, załatwiliśmy wszystkie formalności, wydaliśmy masę pieniędzy i przy składaniu wniosku na pozwolenie pani w okienku powiedziała, że możemy nie dostać pozwolenia bo dom ma być w granicy. Trochę zbaraniałam, bo wcześniej byłam u Pani naczelnik wydziały Architektury i Budownictwa pytać się, gdzie mam garaż postawić na działce (bo działka wąska i garażu do domu dostawić się nie da). Powiedziała, że jak dom w granicy to i budynek gospodarczy/garaż w granicy dalej na działce. O wielkości nawet się nie zająknęła. I teraz wariuję - bo nie wiem czy dostaniemy pozwolenie. Wszędzie dookoła domy, na sąsiednich działkach, po drugiej stronie ulicy, bliźniak też stoi dwie działki dalej i bynajmniej nie są one większe. I jak ktoś zna przepisy (chodzi o granicę i wielkość) to niech mi powie jak widzi tę sprawę. Czy pozostaje mi tylko wróżenie z fusuów i czekanie na dobry humor urzędników w Starostwie? Czy mogę spać spokojnie? (chociaż czuję, że chyba nie mogę :(( )
Witam,
moja sytuacja jest podobna: działka znajduje się na terenie zabudowy mieszkalno usługowej, dopuszczona zabudowa wolnostojąca, szeregowa i bliźniacza. działka którą posiadam ma szerokości 10,5m, długości 63m. Powiatowy Wydział Architektury wydał mi pozwolenie na budowę (pomimo sprzeciwu sąsiada) ze względu na brak możliwości innego usytuowania budynku jak w ostrej granicy. sąsiad od decyzji I instancji złożył odwołanie do wojewody. :evil:
moje pytania to:
1. ile czasu może potrwać załatwienie w takiej sytuacji wszystkich formalności (ile instancji, jakie terminy wydawania decyzji itp) ?

2. co robić jeśli mimo spełnienia wszystkich wytycznych planu (gęstość zabudowy, %pow. czynnej biologicznie, brak zacieniania- w budynku sąsiada stojącym 8m od granicy ściana ma tylko okno od łazienki) wojewoda nie podtrzyma decyzji I instancji ??? :(
pozdrawiam



satch - 27-11-2006 22:11
hmm..
Punkt ten mówi:
" Ustala sie dopuszczalną wysokość budynków mieszkalnych jednorodzinnych do dwóch kondygnacji naziemnych, z dachem dwuspadowym o spadku od 40 do 50 stponi"

z tego co rozumiem (i nie tylko ja tak to interpretuje) to nie ma zakazu w tym punkcie budowy dachu wielospadowych jesli chce mniej niz 2 kondygnacje, uprzejmy pan w urzedzie rzekl ze przepisow nie pisza ludzie po politologi!!!???

to mogę czy nie moge?? oto jest pytanie?



anla - 27-11-2006 22:54
Do satch:

U nas w było tak: zapis jak u Ciebie, kolega chciał dach wielospadzisty, powiedzieli że nie, no to on że z naczółkami, też nie. Po 4 miesiącach poszłam ja z tym samym . Szłam bojowo nastawiona z argumentem że wg mojej wiedzy dach naczółkowy to też dach dwuspadzisty. Chyba wiele osób mnie uprzedziło bo w starostwie powiedzieli - tak. Ale w MPZP żadnych zmian w tym czasie nie było. Zmieniła się interpretacja.. Otóż dlatego ,ze w MPZP nie było mowy o tym że naczółek nie można. Myślałam że kolegę szlag trafi. Potem dowiedziałam się że autor MPZP powedział że on nic do dachów nie ma i mogą być takie i takie. Nic z tego nie rozumiem ale urzędasy klasa wyższa.

Po dzisiejszej rozmowie w starostwie dowiedziałam się że teraz zmieniane są plany zagospodarowania bo w wiekszości były ( wg. mnie buble) nie do przyjęcia przez inwestorów bo były robione na szybkiego. Mozna to wykorzystać i napisać o zmianę . Rzekomo mają być to plany bardziej pod ludzi. Dzis pytałam u nas w gminie i powiedzieli że właśnie plan jest na tapecie i będą zmiany.



anla - 27-11-2006 23:01
Do satch

Nie umiem wklejać linków więc ci podam tak:

Nie musisz od razu występowac o zmianę PZP. Wystarczy że zwrócisz się do gminy/miasta o akceptację odstępstwa jakie chcesz wykonać. Gmina lub miasto zwróci się do autora planu o wydanie decyzji odnośnie zmiany będącej przedmiotem postępowania.
Ja odstępstwa od PZP załatwiam w ten sposób. Oczywiście wiążę się to zawsze z jakąś opłatą (dowodem wdzięczności ) dla urbanisty, który opracowywał plan i zatwiedza miany. Dla przykładu ostatnio, zmiana dachu z dwuspadowego na czterospadowy w zapisach PZP kosztowała mnie (czytaj inwestora) 400 zł.

Jeszcze jedno - cała operacja z reguły nie trwa dłużej niz 2 tygodnie.

Właśnie teraz w wielu gminach przygotowuje się zmiany do nowych planów zagospodarowania przestrzennego i gminy są otwrte na wszelkie propozycje mieszkańców. Być może u Ciebie też tak jest? Musisz popytać w urzędzie.
O zmianę PZP możesz zawsze wystąpić, ale na fajerwerki bym nie liczył
_________________



wicekK - 28-11-2006 10:33
A jeśli można proszę o radę ;
mam działkę na 17 m głęboką , przyległą do drogi zbiorczej KUZ O SZER 10 m+trawnik 3m+chodnik 3m+ trawnik 3m .
Plan zagospodarowania podaje linię zabudowy : 15 m od krawędzi jeddni , czyli 6m w głąb mojej działki . Jeżeli odsunę się od sąsiada na 4 no nawet na 3 m to wychodzi mi budynek 7-8 m .
Moje pytanie : Czy przy tak szerokich chodnikach i trawniku ta linia zabudowy musi być 15 m ?
Innymi słowy : jakie są minimalne i maksymalne granice linii zabudowy dla dróg zbiorczych .
A i jeszcze jedno : jakiś pal... w rejonie gdzie działki mają po 700-900 m wpisał do planu wskaźnik intensywności zabudowy brutto 0,15 .
Czy to znaczy że mając 700m2 działki mogę mieć powierzchnię zabudowy nie przekraczającą 105 m2 ( trochę mało jak na mój gust )
Czy coś z tym można zrobić ?
A może domagać się od miasta odszkodowania ?
Czy składając wniosek o war zabudowy urząd może zmienić ograniczenia wynikające z planu ?
Z góru dziękuję za pomoc .



ponury - 30-11-2006 23:05
witam,
sprawa wygląda tak: mój sąsiad chce wybudować garaż w odległości 1,5m od granicy. ogólnie nie mam nic przeciwko ale chciałby że by w momencie podpisania jego zgody, chce żeby on podpisał moją. i teraz moje pytanie: czy mogę dostać taką zgodę jeżeli do budowy jeszcze mi bardzo daleko (w ogóle jeszcze nic nie zacząłem załatwić)? jeżeli tak to jak ona ma wyglądać? byłbym wdzięczny za jakiś przykład.
Prawdopodobnie jest to dla was błaha sprawa, ale jest kompletnym laikiem w tych sprawach :roll:
pozdrawiam



Danusieńka - 01-12-2006 12:38
OSKAR
Proszę o pomoc. Mam WZ, czy UM wyda pozwolenie na budowę w przypadku braku projektu tzw." Operatu wodnego" na wykonanie drenażu opaskowego budynku , pismo z Wydziału Środowiska i Rolnictwa , które uzgadnia ww. inwestycję pod następującymi warunkami: "do drenaży opaskowych należy podłączyć istniejące rurociągi sieci drenarskiej. Podstawa prawna:art. 29 i 65 ust.1 ustawy z dnia 18 lipca 2001r, "Prawo wodne" (Dz.U.nr 115 poz.1229 ze zm.) Na wykonanie drenaży opaskowych należy uzyskać pozwolenie wodno prawne.(podstawa prawna: art:122 ust.1 ustawy "Prawo wodne") Ten projekt będzie opracowany ale czy w momencie składania dokumentów o pozwolenie na budowę jest niezbędny. Przecież wykonując projekt tzw."Operat wodny" /nie ma map drenaży, mam pismo z Z-du Meliorac. i Urządz. Wodn./ trzeba wykonać wykop pod fundament a wtedy odsłonimy główny drenaż.Jeszcze jeden cytat z WZ "W przypadku zmian stanu wód na gruncie lub kierunku spływu wód powstałych po zabudowie właściciel gruntu zobo wiązany jest do przywrócenia stanu poprzedniego lub do wykonania urządzeń zapobiegających szkodom - drenaże opaskowe wokół budynku ( w przypadku kolizji istniejącego drenażu z projektowaną inwestycją należy podłączyć do drenaży opaskowych) - podstawa prawna - art. 29 ust.1., 2., 3. cyt.ustawy.W przypadku konieczności odwadniania obiektów lub wykopów budowlanych oraz gdy zasięg leja depresji wykracza poza granice terenu właściciela, należy uzyskać pozwolenie wodno-prawne na odwodnienie obiektu lub wykopu budowlanego - podstawa prawna - art.122 ust.1 pkt 8 oraz art.124 pkt 6. cyt. ustawy " koniec cytatu.



ongonia - 01-12-2006 15:05

- Jeżeli gmina ma plan zagospodarowania to na działce rolnej
mogę wybudować siedlisko tylko pod jakimi warunkami - muszę mieć grunt wielkości śedniego gospodarstwa w gminie? i czy ten grunt musi być w gminie?)
Gont
W tej sytuacji jest tak, jak myslisz - musisz miec grunt w tej gminie wielkosci sredniej dla gminy, mozesz dzierzawic. Witajcie,
Mam pewną wątpliwość, a mianowicie wielokrotnie spotykałam się z opiniami, iż aby uzyskać WZ, w przypadku budowy siedliska, nalezy być właścicielem innych gruntów rolnych, albo być dzierżawcą takowych gruntów. Niesty osoba, an ręce której mój mą chciał złożyć wniosek o WZ, kategorycznie stwierdził, iż dzierżawa nić nie zmienia, ponieważ po wydaniu WZ, możemy taką umowę rozwiązać. Czy istenieje podstawa prawna, którą elwentualnie można temu Panu okazać i tym sposobem wywalczyć WZ?



wicekK - 01-12-2006 17:27
A jeśli ktoś wie to moze podzieli się ?
Mam zapis w uchwale o miejscowym planie zagospodarowania , w paragrafie : WZROST WARTOŚCI NIERUCHOMOŚCI jest napisane :

Wartość stawki procentowej, służącej naliczeniu opłaty związanej z tym wzrostem wartości nieruchomości określa się dla terenów MN,U - w wysokości 20% .

Co ten zapis oznacza i jakiej opłaty dotyczy te 20% ??



emmmma - 01-12-2006 22:59
Witam,

mam w MPZP napisane: budynek wolnostojący parterowy z poddaszem uzytkowym, kat nachylenia dachu 30- 45 stopni, intensywnośc zabudowy 0,3, itd.

Pytanie: czy na działce z takim planem mogę wybudowac dom parterowy z poddaszem tylko do adaptacji na "święte nigdy"?, jaki wtedy musze miec strop? jeśli nie drewniany to czy na calości? czy zwykły parterowy dom też jest OK?

Dziekuję z góry za wskazowki dla laika, ktory jest dopiero na poczatku drogi..
Pzdr,

Emmmma



wicekK - 01-12-2006 23:13

Witam,

mam w MPZP napisane: budynek wolnostojący parterowy z poddaszem uzytkowym, kat nachylenia dachu 30- 45 stopni, intensywnośc zabudowy 0,3, itd.

Pytanie: czy na działce z takim planem mogę wybudowac dom parterowy z poddaszem tylko do adaptacji na "święte nigdy"?, jaki wtedy musze miec strop? jeśli nie drewniany to czy na calości? czy zwykły parterowy dom też jest OK?

Dziekuję z góry za wskazowki dla laika, ktory jest dopiero na poczatku drogi..
Pzdr,

Emmmma
A jeśli nie chcesz poddasza i masz na tyle dużą działkę to postaw sobie parterówkę .



emmmma - 01-12-2006 23:17

Witam,

mam w MPZP napisane: budynek wolnostojący parterowy z poddaszem uzytkowym, kat nachylenia dachu 30- 45 stopni, intensywnośc zabudowy 0,3, itd.

Pytanie: czy na działce z takim planem mogę wybudowac dom parterowy z poddaszem tylko do adaptacji na "święte nigdy"?, jaki wtedy musze miec strop? jeśli nie drewniany to czy na calości? czy zwykły parterowy dom też jest OK?

Dziekuję z góry za wskazowki dla laika, ktory jest dopiero na poczatku drogi..
Pzdr,

Emmmma
A jeśli nie chcesz poddasza i masz na tyle dużą działkę to postaw sobie parterówkę .
Ok. A co ze stropem?

Emmmma



wicekK - 01-12-2006 23:21

... A co ze stropem?

Emmmma
Tu masz pełną swobodę : lany terriva , drewniany , a nawet srtopodach .
Poczytaj forum - wpisz w wyszukiwarkę n.p. strop w parterówce itp.
Ten wątek jest na inny temat .



emmmma - 01-12-2006 23:29
wicekK:

Dzięki, rozumiem,że poddasze użytkowe w MPZP jest dla chętnych ..
E.



wicekK - 01-12-2006 23:44

wicekK:

Dzięki, rozumiem,że poddasze użytkowe w MPZP jest dla chętnych ..
E.
Według mnie plan określa maksymalne gabaryty budynku ( np wysokość ) - mniej można a więcej nie jest dozwolone .
A najlepiej powiedzą Ci w urzędzie - wydział urbanistyki i architektury czy coś w tym rodzaju . Bo może plan jest szczegółowy na tyle że nie dopuszcza innej zabudowy ( osiedle podobnych domków ) i wówczas musisz to poddasze wybudować - czy je wykończysz to Twoja sprawa .



maro83 - 03-12-2006 16:10
Ja mam taki problem:
mam działke o pow. niecałe 3000m2 z jednej strony wybudowany jest dom, chciałbym wybudować z drugiej strony działki nowy dom ale w planie zagospodarowania ta część opisana jest jako "ZM - tereny ogrodów przydomowych", pozostała część jakieś 70% działki opisane jest jako "MN - tereny zabudowy mieszkaniowej o niskiej intensywności i jednorodzinnej". Czy istnieje możliwość budowy na terenach ZM, jeżeli nie to czy można zmienić te ZM na MN, które obowiązuje na wiekszej powierzchni działki, czy dużo jest z tym załatwiania, jak długo takie sprawy się załatwia, czy lepiej to załatwić przed podziałem działki ?



ongonia - 05-12-2006 12:42
Witam,
Mam takie pytanie, dotyczące wydania WZ, a mianowicie
chcę nabyć działkę rolną o powierzchni 0,8 ha, która ma dostęp do drogi publicznej, ale niestety w jej sąsiedztwie nie ma działek budowlanych, tak więc jak przypuszczam, będą trudności z jej przekwalifikowaniem w działkę budowlaną, czy może istnieje jakaś szansa na jej przekształcenie?.

Biorąc pod uwagę nikłe szanse na przekształcenie, chcieliśmy otrzymać WZ na budowę siedliska, ale prawdopodobnie zabraknie nam kilku hektarów, średnia w naszej gminie to 4,21, natomiast my posiadamy około 2 i na dodatek nasza ziemia jest położona w zupełnie innej gminie.

Szukając kolejnych rozwiązań, znajomy podsunął nam myśl, aby zadeklarować, chęć prowadzenia na tej działce działalności gospodarczej. Ponieważ mgliście gdzieś takie plany krystalizowały się, a dokładniej mówiąc mieliśmy kiedyś taki pomysł, aby zająć się uprawą krzewów ozdobnych, proszę o informacje, czy deklarując zamiar uprawy krzewów, zwiększymy szanse na otrzymanie WZ i jakie ewentualnie warunki, musimy wówczas spełnić?



adi_ - 05-12-2006 13:47
czesc ja mam dzialke 82 ary i do uzyskania pozwolenia z gminy czyli planu potrzeba m jeszcze ponad 20 arow wiec dlaczego piszecie o jakiejs sredniej poco komu dzierzawic 4 hektary w mojej gminie do uzyskania pozwolenia musze byc rolnikiem a zeby byc rolnikiem musze miec ponad hektar czy wlasnej czy w dzierzawie byle klasa byla taka sama a pozatym zalatwiam sobie ominiecie tego przepisu bo to wystarczy wykreslic jedno zdanie i juz sprawa zalatwiona reszta jak juz dostane to co chce pa



sSiwy12 - 05-12-2006 15:07
Bo są dwa pojecia gospodarstwo rolne. Jedno ogólne ponad 1h i prowadzenie gospodarstwa (meldunek w danej gminie) + aktualny MPZP dopuszczający zabudowę siedliskową w danym miejscu, oraz wymogi dla "nowych" chcących budować "zagrodówkę" tj powierzchnia gospodarstwa rolnego wieksza od średniej w danej gminie.



ongonia - 05-12-2006 15:21
ok, troszkę jaśniej się robi, ale....jeśli mam gospodarstwo i ziemię w innej gminie (spadek po rodzicach) a jestem zameldowana w innej i tam chcę się budować i nabyć działkę rolną, to cóż wtedy począć?



sSiwy12 - 05-12-2006 15:29

ok, troszkę jaśniej się robi, ale....jeśli mam gospodarstwo i ziemię w innej gminie (spadek po rodzicach) a jestem zameldowana w innej i tam chcę się budować i nabyć działkę rolną, to cóż wtedy począć? Obawiam się, że zapisy dotycza danej gminy - choć wiem o odstepstwach, ale w określonych przypadkach (ziemia obu była na pograniczu).
Jesli "dodzierżawisz" (nie musisz być właścicielem) brakujące hektary w gminie w której chcesz budowac, to przy dobrej woli urzędu może "zaliczą Ci te hektary z innej gminy. Sprawdź to.
Pozdrawiam



ongonia - 06-12-2006 13:06
Dzięki za wyjaśnienia, ale mam jeszcze jedną wątpliwość, czy nie łatwiej byloby uzyskać WZ, deklarując chęć prowadzenia działałności gospodarczej na działce, którą chę kupić? Może ktoś ma doświadczenie bądź informacje dotyczące uzyskania WZ w takich okolicznościach?



wicekK - 06-12-2006 21:31
Widzę żę oskar zapomniał o forum - pytania się piętrzą a odpowiedzi brak .
Oskar zlituj się , pomóż .
Proszę również innych obeznanych w temacie o wypowiedzi .



oskar0259 - 06-12-2006 21:57
Właśnie zobaczyłem to.
Dzisiejszej nocy, niestety, spędzę czas na na nurzącej, ale jednak niezbędnej (dla mojej dalszej egzystencji) pracy (piszę piszę i końca nie widać), ale jutro zajrzę tu ponownie (i spróbuję coś zrobić...).



wicekK - 06-12-2006 22:21
No brawo , dzięki za odzew - wiadomo praca przede wszystkim .
Miło jest wiedzieć że trzymasz rękę na pulsie .
Życzę efektywnej pracy.



emmmma - 06-12-2006 23:40
O dzięki Oskar,ze się odzywasz. Też czekam na Twoją wypowiedź w moim temacie. Mam nadzieję,że potwierdzisz ,co napisał WicekK.
A swoja droga wysłałam również zapytanie do UG

A pracy życzę efektywnej :)
Emmmma



Danusieńka - 07-12-2006 07:30
Dzięki , OSKAR!
Również czekam na pomocną odpowiedź. Pozdrawiam :wink:



citizen - 07-12-2006 08:50
Może i dla mojego pytania znajdziesz Oskar chwilkę,
pozwoliłem sobie powtórzyć mój wcześniejszy post, na który nie otrzymałem dotychczas odpowiedzi:

Moja historia wygląda następująco:

Prolog
Miałem działkę rolną na terenie miasta. Miasto na tym terenie zaplanowało osiedle mieszkaniowe. Moje działka trafiła do scalenia i po ponownym podziale terenu otrzymałem kilka działek na obszarze planowanego osiedla. Na dwóch z nich sąsiadujących ze sobą chciałem się wybudować (działki stykają się krótszym bokiem) Na całym terenie obowiązuje świeżutki plan zagospodarowania przestrzennego.
Miasto ustanowiło na moich działkach nieprzekraczalną linię zabudowy od strony obsługującej je ulicy i taką samą linię z tyłu działek. Od tylnej linii zabudowy do końca działki jest około 10 mb(dalej jest działka sąsiada). Ponieważ chciałbym wybudować się na dwóch sąsiednich działkach (jedna ok.900m2 na północ od drugiej ok.500m2; działki w sumie mają ok.28mb na linii wschód-zachód i 50mb na linii północ-południe) korzystniej byłoby dla mnie wybudować dom na północnej działce a południową przeznaczyć na ogród.

Pytanie I
Czy jest szansa zmienić nieprzekraczalną linię zabudowy z tyłu działek gdy istnieje zatwierdzony MPZP? Z przodu, od ulicy dom nadal byłby postawiony w obowiązującej linii zabudowy, jedynie sięgałby dalej w głąb działki. Oczywiście zachowana zostałaby odległość 4m od płotu sąsiada z którym graniczę od tyłu.

Pytanie II
Czy w ogóle mogę budować się na dwóch sąsiadujących działkach, Pomijając pytanie pierwsze, to czy czy mogę się budować pomiędzy obowiązującymi liniami zabudowy tak, że dom powstanie częściowo na jednej i częściowo na drugiej działce? Czy może konieczne jest scalenie działek?

Epilog
Mam nadzieję, że epilog do tej historii pomoże mi napisać ktoś z Państwa.

Pozdrawiam



adi_ - 07-12-2006 14:10
oki skoro pokusiliscie sie na odpowiedz mojego postu to prosze tweraz mi poradzic co musze zrobic zeby uzystakc odpowiedz na pytanie a mianowicie takie jakie jest prawo chodzi mi o konkretny kodeks ktory ludzi co kupili dzialki w 2004roku o powieszchni wiekszej niz 30 arow zmusza do dzierzawy lub stania sie wyksztalconym rolnikiem . bo jak sie do tej pory dowiedzialem i mam to zapisane w decyzji ze moze na mojej ziemi postawic tylko rolnik ale po wymazaniu tego zdania sprawa sie konczy tylko jak do tej pory ani urbanista niechce tego wymazac ani w gminie kto jest do tego zdolny a raczej kto wpisuje takie bzdury w decyzje bo niby dlaczego dzialka 30 arowa musi posiadac rolnik
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 13 z 46 • Zostało znalezionych 3317 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting