Decyzje o warunkach zabudowy i plany - pomogę !!!
sSiwy12 - 28-04-2009 16:35
Przydatne, obowiązujące definicje:
Powierzchnia brutto (całkowita) (SHOB)Suma powierzchni wszystkich kondygnacji mierzona po obrysie murów łącznie z balkonami, loggiami i tarasami, bez pustki schodów, windy oraz podcieni i ramp.
Wskaźnik intensywności zabudowy (PLD)Stosunek powierzchni brutto budynku do powierzchni działki, na której jest on usytuowany.
16)
kondygnacji - należy przez to rozumieć poziomą nadziemną lub podziemną część budynku, zawartą między górną powierzchnią stropu lub warstwy wyrównawczej na gruncie a górną powierzchnią stropu lub stropodachu znajdującego się nad tą częścią,
w tym poddasze z pomieszczeniami przeznaczonymi na pobyt ludzi oraz poziomą część budynku stanowiącą przestrzeń na urządzenia techniczne, mającą wysokość w świetle nie mniej niż 2,0 m, z wyjątkiem nadbudówek ponad dachem, takich jak maszynownia dźwigu, centrala wentylacyjna, klimatyzacyjna lub kotłownia gazowa
chase - 06-05-2009 15:02
Mam takie pytanie. Otrzymałem Warunki Zabudowy kilka miesięcy temu. Ponad miesiąc temu złożyłem wniosek o PnB. Teraz okazało się że Warunki Zabudowy są nieprawomocne, gdyż jeden ze współwłaścicieli prywatnej wew. drogi nie otrzymał WZ do wiadomości (nie przebywa obecnie w miejscu zameldowania). Ponieważ zależy mi na czasie pytanie co można zrobić aby to jakoś wyprostować (wniosek o PnB jest kompletny i brakuje tylko tego uprawomocnienia)? Czy przypadkiem nie jest to jakiś babol urzędnika?
vittorio - 07-05-2009 12:07
Mam pytanie za 100pkt do biegłych w temacie (czytaj
Oskar i
sSiwy12 ;-) 8) ):
Wiem że
i ...
Pytanie brzmi : Czy gmina (czytaj wójt) może zmienić, wydać diametralnie inny projekt decyzji o WZ sporządzoną przez niezależnego zawodowego urbanistę? Czy decyzja o WZ
musi być zgodna z projektem decyzji o WZ sporządzonej przez urbanistę?
Gdyby udało się komuś odpowiedzieć na to pytanie byłbym baaaaardzo wdzięczny. (dobrze by było to potwierdzić jakąś podstawą prawną, ja na razie jej poszukuję :))
sSiwy12 - 07-05-2009 12:27
Czuję się zażenowany sposobem wywołania do tablicy – nigdzie nie biegam. :lol:
Ciekawe pytanie, ale może trochę więcej szczegółów – może być na PW, bo zbyt mało informacji, np. o zakresie różnic.
Pozdrawiam.
vittorio - 07-05-2009 13:00
Przecież sport to zdrowie. :wink:
p.s.
wysyłam szczegóły na priv
sSiwy12 - 07-05-2009 13:30
Diabeł tkwi w szczegółach, np. czym uzasadnino odmowę. I jak to uzasadnienie ma się do tej pozytywnej decyzji.
Dla WZ obowiązują również zapisy Art.51.3, 52, 53.3-5c, 54, 55 i 56 wspomnianej przez Ciebie Ustawy. Może tam jest odpowiedź.
vittorio - 07-05-2009 14:40
priw
Darek_Skwarek - 09-05-2009 21:23
Witam
Mam do Was pytanie. Mieszkam na terenie gminy na której jest m.p.z.p., zgodnie z planem na terenie R-tereny rolne (dopuszczona zabudowa zagrodowa) zbudowałem siedlisko rolnicze, a dokładnie jestem w trakcie budowania, otrzymałęm pozwolenie na budowę domu mieszkalnego i budynków gospodarczych. Chciałbym zbudować tam jeszcze jeden budynek mieszkalny. Czy jest to możliwe?
sSiwy12 - 10-05-2009 13:38
W zasadzie definicja mówi o budynkach mieszkalnych – czyli literalnie czytając, można postawić kilka budynków mieszkalnych.
Moim zdaniem jednak, należy wykazać, ze pozostałe budynki mieszkalne są „przynależne” do
tego samego rodzinnego gospodarstwa rolnego. Czyli, stawiany budynek jest przeznaczony dla członka rodziny lub współwłaściciela gospodarstwa rolnego.
Oczywiście co kraj to obyczaj – wszystko zależy od interpretacji danego urzędnika.
Ale znów –
moim zdaniem – taki „myk” byłby uprawdopodobniony wcześniej, na etapie PnB.
Teraz może być trudniej i wymaga to następnego PnB.
pedzel0104 - 16-05-2009 16:48
Witam.Nie chce zakładać nowego posta mam nadzieje że ktoś mi pomoże bo brak mi pomysłow na dalsze działanie.
Chodzi o działke w gm.Mogilany którą dostaliśmy od teściów i innej nie mam.
W 2005 dostałem WZiZT bezterminowe(po 9mies),spokojnie wyjechałem zarabiać(w międzyczasie walczyłem z Enionem o przesunięcie słupa).Gdy postanowiłem ruszyć z budową okazało się że Gmina wprowadziła MPZP(2007).
Oczywiście działka pierwotnie była rolna(oznaczenie R1) i po wprowadzeniu MPZP WZ-ka straciła ważność.
W tamtym roku zaczeło się studium i dalej trwa,pisałem już 2 wnioski o przekształcenie na budowlane. Było już jedno wyłożenie i nic(odmownie),we Wrzesniu ma być drugie wyłożenie i debata publiczna nad studium i będzie można znowu składac wnioski.
Dodam że działka jest idealna pod budowe wszystkie media w działce z obu stron stoją domy.
Byłem niedawno w Gminie i urzędnik pokazał mi to co będzi wyłożone i działka dalej jest rolna a w uzasadnieniu odmowy jest napisane OCHRONA TERENÓW OTWARTYCH (nikt mi nie wytłumaczył o co chodzi?)
Mam kilka pytan:
-co to jest OCHRONA TERENÓW OTWARTYCH
-jeżeli Starostwo wydało WZ i dało się budować to dlaczego Gmina nie bierze tego pod uwagę(zaznaczałem to we wniosku do studium)
-może skorzystać z pomocy kancelari (juz nie wiem gzie udeżyć,brak mi pomysłu)
Mam nadzieję że ktoś mi pomoże!!!!!!!!!!!!
Nie chcę czekać do Września z załozonymi rękami,bo może coś się da zrobić?
Z góry dziekuję za każdą odpowiedz i Pozdrawiam Wszystkich[/u]
mysweetbabys - 17-05-2009 09:21
Ponizej fragment wstepnych warunkow zabudowy:
http://images45.fotosik.pl/75/545a06146f283580med.jpg
Czy moze ktos mi wyjasnic w jakies odleglosci od drogi (front budynku) moge wybudowac dom jednordzinny ?
Niby proste pytanie, a slyszalem juz kilka roznych interpretacji, np. ze front budynku musi byc w odleglosci 8 metrow od drogi i nie dalej. Inna osoba twierdzi, ze front budynku musi znalezc miedzy 8 a 30 metrem od drogi. Mam juz metlik w glowie :(
my mamy podobny zapis i musielismy wybudowac dom niebliżej niż 8m od domu i niemogliśmy przekroczyć 40m od frontu działki bo to własnie nieprzekraczajaca linia dzialki
sofix - 24-05-2009 19:55
Witam! Proszę o informację czy mogę w jakiś sposób otrzymać od gminy kopię wz wydanych sąsiadowi. Zaznaczam że nie jest moim bezpośrednim sąsiadem łączy nas jedynie w pewien sposób droga. Wcześniej gdy ja składałem o wz gmina i generalna dyrekcja dróg nie pozwoliły mi korzystać z zjazdu z drogi krajowej, teraz prawdopodobnie sąsiad sobie to "załatwił" -chcę mieć pewność. :evil: :o
grzegorz132 - 25-05-2009 21:19
Otóż już wyjasniam. Działka jest własnością babci, na tą działkę zrobiłem warunki zabudowy. Problem jest w tym, że w gminie przystąpiono do miejscowego planu zagospodarowania. Według urzędników z gminy nie mogę przepisac działki.Mam zrobić wstępny podziałki i złożyć do urzędu.Co najgorsze mam czekać pół roku i dopiero dostanę pozwolenie na podział tej nieszczęsnej działki. Czy tak musi być.
mariusz2727 - 26-05-2009 13:47
Witam.
Postawiłem dom niezgodnie z warunkami zabudowy . Warunki: nieprzekraczalna granicz zabudowy (od drogi) 50 m, a do stoi 70 m.
Co muszę zrobić aby później normalnie zrobić odbiór .od czego mam zacząć,i jakie są ewentualne koszty tej samowolki.
dusia2006 - 26-05-2009 14:13
mariusz2727 przecież dostałeś pozwolenie na budowę :D jest ok, nie mogłeś postawić bliżej niż 50 m od drogi, to jedyny warunek nieprzekraczalnej linii zabudowy
sSiwy12 - 26-05-2009 14:14
W która stronę jest ta nieprzekraczalna linia zabudowy?
A dom wybudowany zgodnie z PnB?
mariusz2727 - 26-05-2009 14:58
maksymalna to 50 m,zakres mam nie bliżej niż 5 .nie dalej niż 50,a co to jest PNb
sSiwy12 - 26-05-2009 15:05
Pozwolenie
na
Budowę.
Jeśli wybudowałeś zgodnie z mapą dołączoną do projektu budowlanego (projekt zagospodarowania działki) to problem masz Ty i urzędnicy wydający takie pozwolenie.
Jeśli mapa zagospodarowania działki była zgodna z Warunkami Zabudowy, a Ty wybudowałeś niezgodnie z nimi, to masz poważny problem. Budynek jest samowolą budowlaną i najprawdopodobniej nie będzie możliwe „usankcjonowanie” tej samowoli.
Może być decyzja o wyburzeniu. Pytanie kto zawinił, a kto poniesie koszty.
luka - 06-06-2009 13:27
Ponizej fragment wstepnych warunkow zabudowy:
http://images45.fotosik.pl/75/545a06146f283580med.jpg
Czy moze ktos mi wyjasnic w jakies odleglosci od drogi (front budynku) moge wybudowac dom jednordzinny ?
Niby proste pytanie, a slyszalem juz kilka roznych interpretacji, np. ze front budynku musi byc w odleglosci 8 metrow od drogi i nie dalej. Inna osoba twierdzi, ze front budynku musi znalezc miedzy 8 a 30 metrem od drogi. Mam juz metlik w glowie :(
zaraz, albo obowiązująca albo nieprzekraczalna. razem tylko z jednakową wartością. obowiązująca to tylko ta jedna i jedyna wartość. a nieprzekraczalna to matematyczne "dąży do".
mazmudz - 07-07-2009 10:29
-----
lokomada - 09-07-2009 18:10
Witam. Jaka powinna być odległość budynku mieszkalnego od linii brzegowej jeziora i z czego to wynika?
boodzisz - 16-07-2009 17:16
Witam. ponownie.
Mam pytanie. Otóż Dojazd do mojej działki tak jak pisałem wczesniej ma 1,80 do 2,50m szerokości (czyli dojazdu praktyczne nie ma). jest to droga ktorej zarządcą jest gmina. Walcze z tematem juz rok i stanelo na tym ze gmina bedzie regulowala tą droge (z wlascicielem gruntu nie dało sie rozmawiać). W sierpniu ma byc geodeta gminy i jezeli tyle ma ile ma to będą wywłasczac wlasciciela pola i poszeżać drogę.
Pytanie brzmi: Czy moze jakies klopoty sprawiac wlascieciel nieruchomosci (np. odwolywac sie itp?) przez co procedura wywłaszczeniowa bedzie sie przeciągać i trwać latami?
Kierownik od dróg w gminie powiedział mi ze nie ma sie o co odwolywać, bo wywłasczenie to wywłaszczenie i koniec. Tylko ze w sądzie moze to troche potrwać.
mazmac - 26-07-2009 15:12
Witam,
Wystąpiłem o wydanie WZ dla działki dla której nie ma planu zagodpodarowan ia przestrzennego. Na działce chciałem postawić budynekmieszkalno-usługowy z garażem, gdzie część pomieszczeń ma być przenzaczona na usługi.
Gmina przeprowadziła analizę funkcji oraz cech zabudowy w obszarze analizowanym i w wyniku okazało się iż funkcją na tym terenie jest zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna.
Taka też funckaj została podana w WZ, które otrzymałem.
Czy jest możliwa zmiana tej funkcji na zabudowę mieszkaniową jednorodziną i usługową?
Proszę o szybką odpowiedź - do środy mogę jeszcze negocjować z urzędnikiem - potem roześle on decyzję.
Ps. Jak rozumieć zapis z WZ
"szerokość elewacji frontowej rozumianej jako cała szerokość budynku od obowiązującej linii zabudowy 10-21,5m"
Nadmieniam, iż linia zabudowy wyznaczona jest wzdłuż frontu budynku (czyli wzdłuż jedynej drogi)
oskar0259 - 26-07-2009 16:10
Jeśli z analizy funkcji aktualnej zabudowy wynika, że nie ma tam obiektów usługowych, to nie ma podstaw do zmiany WZ. Zorientuj się, czy rzeczywiście na tym terenie takiej zabudowy nie ma.
Wariant awaryjny (nie zgodzą się na zmianę WZ) - moim zdaniem możesz, już na etapie zatwierdzania projektu budowlanego, skorzystać z zapisu w prawie budowlanym, że budynek jednorodzinny to budynek o max 2 lokalach: obu mieszkalnych lub składający się z lokalu mieszkalnego i usługowego (ale do 30 proc. ogólnej powierzchni).
Dopilnuj tylko, żeby w WZ nie było zakazu lokalizowania jakichkolwiek usług.
Jak rozumieć zapis? Dosłownie. Jeśli wyznaczona linia zabudowy jest od drogi, to elewacja od drogi nie może przekroczyć 21,5 m i być krótsza niż 10 m.
boodzisz - 08-08-2009 17:24
To moze inaczej, jezeli nie ma odzewu to moze za duzo pytan zadalem w poprzednim poscie.
Znalazlem taki artykuł w którym napisane jest:
"Przejście prawa własności na rzecz Skarbu Państwa lub na rzecz jednostki samorządu terytorialnego następuje z dniem, w którym decyzja o wywłaszczeniu nieruchomości stała się ostateczna."
Czy rozumieć przez to mozna ze skarb panstwa staje sie uzytkownikiem i wlascicielem w momencie zapadniecia ostatecznej decyzji o wywlaszczeniu? A cala procedura sądowa ktora trwa podobno latami toczy sie osobno??
Niech ktos odpowie plis bo naprawde u mnie sytuacja nie wygląda za ciekawie.
zefirispka - 09-08-2009 13:41
Decyzja ostateczna , czyli wydana przez organ II instancji, co do zasady ma 30 dniowy termin na zaskarżenie jej do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Termin ten liczymy od następnego dnia, od jej doręczenia. W tym czasie, strona, która nie zgadza się z decyzją może ją właśnie zaskarżyć i tym samym decyzji nie można wykonać, czyli wprowadzić w życie jej postanowień.
Taka informacja znajduje się zawsze, w końcowej części decyzji pod nazwą POUCZENIE.
boodzisz - 09-08-2009 18:11
Dzieki. Super, w końcu jakies konkrety.
czyli jezlei sie odwola (a odwola sie czy zaskazy decyzję na 100%) to co dalej?? jaki czas będa rozpatrywac to zaskarżenie???
zefirispka - 09-08-2009 22:04
Wszystko zależy od sądu administracyjnego. Maksymalny termin na rozpatrzenie sprawy, jeśli się nie mylę, to 11 miesięcy.
cuttokill - 10-08-2009 16:50
Witam mam problem, dostałem WZ na działkę(na mapce jest planowany podział działki ojca), na początku zawiesili mi WZ z powodu MPZP w przygotowaniu, jednak po odwołaniu do kolegium dostałem w końcu te WZ. Ale jest problem z podziałem w Geodezji - zawiesili mi podział z tego samego powodu co w WZ czyli MPZP w trakcie przygotowania. Co mam zrobić
1. Powołać się na WZ, że podział jest zgodny z WZ
2. czy pisać odwołanie do kolegium że WZ wydane?
Najpierw Zawiesili mi WZ, a teraz Geodezja robi to samo!!!
Pomóżcie
p.s. a może zostać współwłaścicielem działki i później znieść współwłasność?
Boję się, że MPZP będzie wyznaczał minimalną pow. działki
. Ojca działka ma 980m2 chcę ją podzielić na pół.
oskar0259 - 10-08-2009 19:07
Przeczytaj:
http://www.sciaga.pl/tekst/53863-54-...ne_zagadnieniaoraz rozdział z kpa:
Rozdział 6
Zawieszenie postępowania
Art. 97. § 1. Organ administracji publicznej zawiesza postępowanie:
1) w razie śmierci strony lub jednej ze stron, jeżeli wezwanie spadkobierców zmarłej strony do udziału w postępowaniu nie jest możliwe i nie zachodzą okoliczności, o których mowa w art. 30 § 5, a postępowanie nie podlega umorzeniu jako bezprzedmiotowe (art. 105),
2) w razie śmierci przedstawiciela ustawowego strony,
3) w razie utraty przez stronę lub przez jej ustawowego przedstawiciela zdolności do czynności prawnych,
4) gdy rozpatrzenie sprawy i wydanie decyzji zależy od uprzedniego rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez inny organ lub sąd.
§ 2. Gdy ustąpiły przyczyny uzasadniające zawieszenie postępowania, organ administracji publicznej podejmie postępowanie z urzędu lub na żądanie strony.
Art. 98. § 1. Organ administracji publicznej może zawiesić postępowanie, jeżeli wystąpi o to strona, na której żądanie postępowanie zostało wszczęte, a nie sprzeciwiają się temu inne strony oraz nie zagraża to interesowi społecznemu.
§ 2. Jeżeli w okresie trzech lat od daty zawieszenia postępowania żadna ze stron nie zwróci się o podjęcie postępowania, żądanie wszczęcia postępowania uważa się za wycofane.
Art. 99. Organ administracji publicznej, który z przyczyny określonej w art. 97 § 1 pkt 1-3 zawiesił postępowanie wszczęte z urzędu, poczyni równocześnie niezbędne kroki w celu usunięcia przeszkody do dalszego prowadzenia postępowania. Tak samo postąpi organ w razie zawieszenia z tej samej przyczyny postępowania wszczętego na żądanie strony, jeżeli interes społeczny przemawia za załatwieniem sprawy.
Art. 100. § 1. Organ administracji publicznej, który zawiesił postępowanie z przyczyny określonej w art. 97 § 1 pkt 4, wystąpi równocześnie do właściwego organu lub sądu o rozstrzygnięcie zagadnienia wstępnego albo wezwie stronę do wystąpienia o to w oznaczonym terminie, chyba że strona wykaże, że już zwróciła się w tej sprawie do właściwego organu lub sądu.
§ 2. Jeżeli zawieszenie postępowania z przyczyny określonej w art. 97 § 1 pkt 4 mogłoby spowodować niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia ludzkiego albo poważną szkodę dla interesu społecznego, organ administracji publicznej załatwi sprawę, rozstrzygając zagadnienie wstępne we własnym zakresie.
§ 3. Przepis § 2 stosuje się także wówczas, gdy strona mimo wezwania (§ 1) nie wystąpiła o rozstrzygnięcie zagadnienia wstępnego albo gdy zawieszenie postępowania mogłoby spowodować niepowetowaną szkodę dla strony. W tym ostatnim przypadku organ może uzależnić załatwienie sprawy od złożenia przez stronę stosownego zabezpieczenia.
Art. 101. § 1. O postanowieniu w sprawie zawieszenia postępowania organ administracji publicznej zawiadamia strony.
§ 2. W przypadku zawieszenia postępowania na żądanie strony lub jednej ze stron (art. 98 § 1) organ pouczy je o treści przepisu art. 98 § 2.
§ 3. Na postanowienie w sprawie zawieszenia postępowania służy stronie zażalenie.
Art. 102. W czasie zawieszenia postępowania organ administracji publicznej może podejmować czynności niezbędne w celu zapobieżenia niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia ludzkiego albo poważnym szkodom dla interesu społecznego.
Art. 103. Zawieszenie postępowania wstrzymuje bieg terminów przewidzianych w kodeksie.W Twoim przypadku zastosowali zapewne art. 97. § 1 ust. 4?
Moim zdaniem zrobili to na pograniczu prawa (i w przypadku decyzji o WZ i podziału geodezyjnego organ jest ten sam - wójt/burmistrz/prezydent, a nie "inny organ") i dlatego od postanowienia złóż zażalenie.
Ustalenia WZ mogą być uzasadnieniem do wydania przez wójta pozytywnej opinii o podziale - stanowią tak samo dobrą podstawę jak ustalenia planu.
Ale, jak domyślam się, urząd "nie odpuścił" po przegranej w SKO. Dlatego dobrze pomyślałeś o planie awaryjnym - wejściu we współwłasność. Zrealizuj też następny etap - uzyskaj pozwolenie na budowę. Wtedy żadne nowe plany zagospodarowania nie będą Cię już interesowały...
980 m kw. to rzeczywiście mało (zależy jeszcze gdzie)... I zapewne gmina nie chce dopuścić do nadmiernego rozdrobnienia nieruchomości - stąd z pewnością słuszne jest Twoje przypuszczenie, że w MPZP podział takiej działki może być zakazany.
W tej chwili trwa walka z czasem: albo gmina wcześniej uchwali plan (i WZ, jako z nim sprzeczne staną się kartka papieru), albo Ty uzyskasz pozwolenie na budowę.
W pierwszym przypadku możesz nic nie zbudować (jeśli plan nie zezwoli na zabudowę działki drugim domem), w drugim, mimo że plan będzie tego zakazywał, zrealizujesz inwestycję na podstawie ustaleń WZ i PnB, a potem, gdyby opór gminy trwał nadal, podzielisz działkę w sądzie (nieruchomość będzie zabudowana dwoma domami).
cuttokill - 10-08-2009 20:07
Dzięki za odpowiedź.
Pozwolenia na budowę raczej nie dostanę, ponieważ WZ były na działkę już po planowanym podziale(czyli na tą nową działkę).
Na necie znalazłem coś takiego:
"Oprócz podziałów uzależnionych od istnienia planu miejscowego, ustawa przewiduje w art. 95 sytuacje, w których podział następuje niezależnie od ustaleń miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Obecnie katalog tych sytuacji będzie się również odnosił do stanu prawnego, w którym nie uchwalono planu miejscowego, ale wydano decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Podział nieruchomości na wymienione w cytowanym przepisie cele będzie się mógł odbyć niezależnie od treści decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. "
Czyli jak nie ma na razie MPZP to mogą mi podzielić wg WZ?
Współwłasność zostawiam na sam koniec jak już nic nie da.
Nową działkę chciałem jako wkład własny przy kredycie, nie wiem jak będzie ze współwłasnością.
ps. może są jakieś paragrafy, które mogę przytoczyć w odwołaniu do SKO?
boodzisz - 10-08-2009 20:21
Jescze znalazlem cos takiego.
"Zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 roku, o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych, wojewoda w odniesieniu do dróg krajowych i wojewódzkich albo starosta w odniesieniu do dróg powiatowych i gminnych nadają decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej rygor natychmiastowej wykonalności na wniosek właściwego zarządcy drogi, uzasadniony interesem społecznym lub gospodarczym. Decyzja taka zobowiązuje do niezwłocznego wydania nieruchomości, opróżnienia lokali i innych pomieszczeń, uprawnia do faktycznego objęcia nieruchomości w posiadanie przez właściwego zarządcę drogi oraz uprawnia do rozpoczęcia robót budowlanych. Zatem na podstawie decyzji administracyjnej, która posiada rygor natychmiastowej wymagalności, inwestor może rozpocząć inwestycję drogową mimo, iż decyzja administracyjna nie jest jeszcze prawomocna."
i cos takiego
"Jeżeli nieruchomość jest np. niezbędna ze względu na ochronę zdrowia lub życia ludzkiego bądź też ze względu na inny interes społeczny lub wyjątkowo ważny interes strony, starosta może wydać, w drodze decyzji, zezwolenie na niezwłoczne zajęcie nieruchomości po wydaniu decyzji o wywłaszczeniu nieruchomości. Decyzji tej może być nadany rygor natychmiastowej wykonalności."
Czy poszerzenie dojazdu do kilku kilku dizalek , ktory jest teraz niemozliwy z uwagi na za wąską drogę jest interesem społecznym?. Wydaje mi się że jest? Czy ktos moze sie do tego ustosunkować?
zefirispka a jakie jest twoje zdanie?
oskar0259 - 10-08-2009 21:43
Boodzisz, obawiam się, że nie potrafię Ci pomóc. Tzn. pomóc ze "100 proc. pewnością. Masz nadzieję, że zastosowanie pewnych formuł ułatwi Ci dojście do uregulowania dojazdu. Może masz rację, może nie. Wszystko zależy od uznania urzędnika, a ściślej mówiąc od przyjętej interpretacji tej zasady generalnej.
Rada Legislacyjna opiniując jeden z projektów zmian ustawy:
http://www.radalegislacyjna.gov.pl/m...ona.php?id=346napisała m.in.:
"Do Art.1 pkt 6: przesłanki nadania decyzji lokalizacyjnej rygoru natychmiastowej wykonalności określone są w sposób ogólnikowy („interes społeczny lub gospodarczy”) dając w praktyce wojewodzie zupełną swobodę decyzji w tej kwestii. Mając na uwadze uzasadnioną ochronę interesów osób poszkodowanych, przesłanki te powinny być sprecyzowane i tak skonkretyzowane, by możliwość orzeczenia przez wojewodę rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji lokalizacyjnej ograniczona została do wypadków rzeczywiście uzasadnionych."A więc, jak można wnioskować, tendencja jest raczej w kierunku ograniczania stosowania tej zasady, a nie rozszerzania (do czego jak czytam masz tendencję - choć może nie mam racji).
Świadczy o tym np. ten artykuł:
http://samorzad.infor.pl/temat-dnia/...obywatela.html
oskar0259 - 10-08-2009 22:04
Dzięki za odpowiedź.
Pozwolenia na budowę raczej nie dostanę, ponieważ WZ były na działkę już po planowanym podziale(czyli na tą nową działkę).
WZ były wydane na lokalizację budynku w określonym miejscu, tzn. były zaznaczone np. nieprzekraczalna lub obowiązująca linia zabudowy, rodzja dachu, kierunek kalenicy itp. Nieprawdaż? Na pewno nie określono numeru działki, której nie było i być może nigdy nie będzie...
Na necie znalazłem coś takiego:
"Oprócz podziałów uzależnionych od istnienia planu miejscowego, ustawa przewiduje w art. 95 sytuacje, w których podział następuje niezależnie od ustaleń miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Obecnie katalog tych sytuacji będzie się również odnosił do stanu prawnego, w którym nie uchwalono planu miejscowego, ale wydano decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Podział nieruchomości na wymienione w cytowanym przepisie cele będzie się mógł odbyć niezależnie od treści decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. "
Przeczytaj ten artykuł kc i ZROZUM, to co napisałem powyżej (zwłaszcza o działce ZABUDOWANEJ dwoma domami).
Czyli jak nie ma na razie MPZP to mogą mi podzielić wg WZ?
Tak. Ale musisz mieć opinię organu o projekcie podziału (że jest zgodny z WZ), a z tym, jak zrozumiałem, masz kłopoty...
Współwłasność zostawiam na sam koniec jak już nic nie da.
I to jest, moim zdaniem, błąd. Ale to Twoja decyzja i Ty być może poniesiesz jej konsekwencje (jeśli MPZP będzie zawierał przewidywane treści, a Ty nie zdążysz z procedurą).
Nową działkę chciałem jako wkład własny przy kredycie, nie wiem jak będzie ze współwłasnością.
Naprawdę musisz sfinansować nawet projekt budowlany i pozwolenie z kredytu? To zaledwie 5 proc. kosztów budowy...
ps. może są jakieś paragrafy, które mogę przytoczyć w odwołaniu do SKO?
Są, masz je w postanowieniu. Żeby złożyć zażalenie, trzeba się z postanowieniem nie zgadzać. A przecież się z nim nie zgadzasz? To wystarczy. Jeśli chcesz coś dodać, to wyjdź od definicji "innego organu" (jest na ten temat trochę orzecznictwa w necie).
oskar0259 - 10-08-2009 22:26
Do ewentualnego wykorzystania:
Zgodnie z art. 97 § 1 pkt 4 kpa organ administracji publicznej zawiesza
postępowanie, gdy rozpatrzenie sprawy i wydanie decyzji zależy od uprzedniego rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez inny organ lub sąd. Jak zasadnie wskazuje się w doktrynie „zawieszenie postępowania na tej podstawie uzależnione jest od wystąpienia łącznie trzech przesłanek:
a) postępowanie administracyjne jest w toku;
b) rozstrzygnięcie sprawy administracyjnej będącej przedmiotem
postępowania administracyjnego zależy od uprzedniego rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez inny organ łub sąd;
c) zagadnienie wstępne nie zostało jeszcze rozstrzygnięte.
" Stwierdzenie, iż w ramach danego postępowania administracyjnego wystąpiło zagadnienie wstępne wymaga uprzedniego ustalenia, że pomiędzy rozstrzygnięciem sprawy a tym zagadnieniem występuje związek przyczynowy polegający na tym, że rozstrzygnięcie sprawy uzależnione jest od uprzedniego
rozstrzygnięcie zagadnienia wstępnego. Oznacza to, że związek zagadnienia
wstępnego ze sprawą merytoryczną wyraża się relacją, w której brak rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez inny organ łub sąd jawi się jako bezwzględna przeszkoda dla wydania decyzji w prowadzonej sprawie. "
Niezależnie od powyższego należy zwrócić uwagę na to, że zagadnieniem wstępnym w rozumieniu art. 97 § 1 pkt 4 kpa może być tylko i wyłącznie takie zagadnienie prawne, którego rozstrzygnięcie należy do właściwości innego organu lub sądu.
Nie może więc być to zagadnienie, którego merytoryczne rozstrzygnięcie należy do właściwości organu administracji publicznej prowadzącego dane postępowania administracyjne. W orzecznictwie sądowym podkreśla się, że „Przyjęcie stanowiska, że w art. 97 § 1 pkt 4 kp.a. pod pojęciem "inny organ lub sąd" mieści się także inne postępowanie prowadzone przed tym samym organem, prowadziłoby w istocie do niedopuszczalnej interpretacji ustawy i stanowiłoby wykładnię contra legem."
Biorąc powyższe pod uwagę należy stwierdzić, że w niniejszym postępowaniu
administracyjnym nie wystąpiło zagadnienie wstępne w rozumieniu art. 97 § 1 pkt 4 kpa. Oznacza to, iż brak jest relacji pomiędzy rozstrzygnięciem niniejszej decyzji, a postępowaniem wszczętym na wniosek .......... z dnia ............. ,
z tego względu nie jest możliwe zawieszenie postępowania w sprawie stwierdzenia ...........[i]
Zwrócę tylko uwagę, że w obu sprawach: o wydanie WZ i podziałowej organ jest ten sam (wójt).
cuttokill - 11-08-2009 07:09
Dzięki za pomoc.
Co do budowy bez podziału działki - odpada ponieważ w WZ mam wyraźnie napisane "...dom jednorodzinny, przewidziany do realizacji na części działki takiej i takiej", oraz " wielkość pow. zabudowy w stosunku do pow. działki albo terenu max 18% pow. terenu objętego wnioskiem tj. części działki ... oznaczonej ABCDEF.
Więc, żebym mógł ze współwłasnością budować najpierw musiałbym zacząć od nowa czyli WZ kolejne 6 mies. - Z tego co się dowiedziałem po znajomości urząd miasta blokuje wszelkie inwestycje na moim terenie bo przygotowują ten MPZP, i znajoma powiedziała mi, że pewnie na każdym kroku będą zwlekać.
oskar0259 - 11-08-2009 10:01
Przy takich zapisach nie widzę problemu z uzyskaniem pozwolenia na budowę na wyznaczonej części działki.
Kto Ci mówi. że jest inaczej?
P.S. Wyciągnij (WRESZCIE) wnioski z tego, co piszę powyżej i co mówi Twój znajomy. Być może, kiedyś, wreszcie wygrasz procedury administracyjne, tzn. organ II instancji uchyli postanowienie wójta i "zasugeruje" mu pozytywne zaopiniowanie podziału. Być może takie postanowienie nawet dostaniesz. Ale wtedy będzie już MPZP i taki podział, jako sprzeczny z nim, nie będzie mógł być dokonany. Nie będzie można też zabudować działki drugim domem, bo i taki zakaz pojawi się zapewne w MPZP.
Ale, jak czytam, jesteś odporny na wiedzę, dlatego temat uważam za zakończony. Zrobisz, jak będziesz uważał. Baj, baj!!!
oskar0259 - 11-08-2009 10:25
Boodzisz, o dojeździe do działek budowlanych z dzisiejszej "Rzeczpospolitej":
http://www.rp.pl/artykul/8,347028_De...a_osiedle.html
boodzisz - 12-08-2009 10:17
Dzieki za odp. Ten ostatni artykuł mnie nie dotyczy bo ta droga nie jest i nie bedzie przez nikogo dzierżawiona.
Czytając wasze opinie i różne artykuły dochodzę do wniosku ,iż czy ta droga bedzie prędzej czy pozniej zależy tylko od widzi mi sie urzędników.
To do nich trzeba dotrzeć i ewentualnie rozmawiać, składać pisma itd.
Reasumując : jeszcze droga przez mękę przede mną, ale mam nadzieje ze nie będzie to syzyfowa praca.
Napewno dam znac jak sie sprawa roztrzygnęła i w razie jakiś wątpliwości pozwole sobie zadać pytanie na tym forum, bo odwiedzają je naprawdę tęgie głowy.
Pozdrawiam.
krzys_i_aga - 12-08-2009 15:20
Witam !
Grot_1 - 15-08-2009 18:09
boodzisz, czy pytałeś, czy dostaniesz wogóle pozwolenie na budowe? Ja jestem w podobnej sytuacji, tzn chce kupić działkę przy drodze gminnej o szerokości 4 metrów, w WZ jest wymóg żeby droga miała 5 metrów (w UG nie chcieli nawet słyszeć o wykreśleniu tego punktu, lub zezwoleniu na te 4 metry, choć wiem że w innych gminach nie robiliby takich problemów). Udałam sie do starostwa, dowiedzieć się czy nie będzie problemów z PnB z ta drogą 4m,[bo mam napisane w Wz "dojazd do projektowanej zabudowy o szerokości mniejszej niż 5m wymaga uzyskania zgody organu wydającego decyzję o pozwoleniu na budowe na odstępstwo od warunków technicznych jakim powinny odpowiadac budynki i ich usytuowanie na podstawie art 9 ustawy z dnia 7 lipca 1994. Prawa budowlanego (dz.U.nr 207 poz 2016 z późn zmianami)] Odpowiedzieli, ze droga ma mieć tyle ile jest napisane w WZ. Obecnie moja sprawa jest skierowana do ministra. Czekam już trzy miesiące na odpowiedź i nie wiem jak długo jeszcze i najważniejsze, czy decyzja będzie pozytywna?
Czy ktoś przez to już przechodził?
boodzisz - 15-08-2009 20:54
Nie pytalem o pozwolenie na budowę bo narazie walcze o jakikolwiek dojazd do działki. Ja nawet nie mam 4m.
Ale zastanawiające. Żeczywiscie moge miec pozniej problem z PNB.
gazebo - 18-08-2009 13:04
Witam. Po ponad dwuletnim postępowaniu otrzymaliśmy
pozwolenie na użytkowanie naszego obiektu budowlanego. Nikt od decyzji PINB się nie odwołał więc już zapewne to koniec.
Dziękuję CI Oskarze bo dzięki twoim radom wygraliśmy tę sprawę.
oskar0259 - 18-08-2009 13:09
Gratuluję wygranej.
Gdyby nie Wasz upór nie byłoby tego wyroku...
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
aniak25 - 27-08-2009 09:14
Witam serdcznie
Mam pytanie dotyczące POŚ. W warunkach zabudowy dostalam pozwolenie na zrobienie szamba lub oczyszczalni. Warunki gruntowe po badaniach wykazały ze nie mogę zrobić oczyszczalni z drenażem tylko biologiczną. Nie mam również możliwości podłączenia się do kanalizaji deszczowej.
Czy muszę robić operat wodno-prawny aby zamontować oczysczalnię. Moja Pani architekt twierdzi ze tak. Problem w tym że dzis/jutro sładamy pozwolenie na budowę w którym jest projekt szamba, eby szybciej dostać pozwolenie a potem hciałą je zmienić w zakresie wasnie odprowadzania ścieków.Wczoraj forumowa koleżanka napisała mi, że nie potrzeba robić operatu kiedy nie narusza sę warunków wodnych i nie odprowadza oczyszczonej wody poza działkę do rowu na przykład.
Proszę o pomoc bo muszę dziś sprawę wyjaśnić.
aglig - 27-08-2009 09:40
Pozwolenie wodno-prawne nie jest wymagane przy zwykłym korzystaniu z wód, czyli na potrzeby własne gospodarstwa domowego w ilości do 5 m3 na dobę oraz gdy oczyszczone ścieki odprowadzamy na terenie własnej działki. W tym przypadku wystarczy zgłoszenie oczyszczalni w starostwie powiatowym. Jeśli oczyszczone ścieki musimy odprowadzić poza teren naszej własności,
np. do pobliskiego potoku czy rowu melioracyjnego, pozwolenie wodno-prawne jest już wymagane prawem. O pozwolenie musimy się też starać wtedy, gdy zużywamy wodę w ilości większej niż 5 m3 na dobę (tzw. szczególne korzystanie z wód) lub/i wykorzystujemy je do celów gospodarczych.
Pozwolenie uzyskuje się w starostwie powiatowym na wniosek, do którego dołącza się odpowiednią dokumentację zawierającą operat wodno-prawny (opisowe i graficzne określenie charakterystyki ścieków, urządzeń oraz warunków lokalnych) oraz decyzję o warunkach zabudowy i
zagospodarowania terenu lub wypis i wyrys z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Pytanie co zrobisz z oczyszczonymi ściekami ? Jeśli masz złe warunki gruntowe studnia chłonna może nie zdać rezultatu.
aniak25 - 27-08-2009 11:29
Dzięki za odpowiedź. Ale co to znaczy ze ją wykorzystuję do celów gospodarczych. Skoro mie mam możliwości podłączenia do deszczówki to wodę deszczową odprowadzam w grunt.
Wodę z pos tez będę musiała w grunt ale studnią chłonną chyba, jeśli wogle można tak oczyszczony ściek odprowadzić w grunt. Innego wyjscia nie ma jak odprowadzenie w głąb bo warunki gruntowe nie pozwoliły na zrobienie oczyzczalni z drenazem rozsazającym. Chyba ze zrobić jakiś zbiornik gdzie będę miała wodę do podlewania ogródka i mysia auta :) tylko gdzie. Na działce mało miejsca.
Rozmiem ze do sudni chłonnej nie trzeba operatu z tego co pamietam to tylko przy bardzo glebokich studniah jest to wymagane.
A oczyszczalna nam wystarczy 2m3 bo to tylko dla 3-4 osób.
aglig - 27-08-2009 13:07
Dzięki za odpowiedź. Ale co to znaczy ze ją wykorzystuję do celów gospodarczych. .
Jesli na działce prowadzisz działalność gospodarczą z której powstają ścieki nie bytowe np. myjnia samochodowa lub jakiś warsztat.
słej - 27-08-2009 19:53
Witam!
Miesiąc temu Kupiłem działkę rolną na terenie miejskim z warunkami zabudowy,
podoba mi sie projekt HERMES
http://www.domenaprojekt.pl/pr/widoki/n/9.aspxjednak w warunkach zabudowy jest m.in. że kalenica główna ma być równoległa do frontu działki (oprócz tego dach ceglasty z dachówki ceramicznej, maks. wys. 9m, garaż w bryle, elawacja jasna pastelowa itd.)
czy jest jakiś sposób żeby to obejść czy odpuścić sobie projekt z kalenicą główną prostopadłą do frontu działki?
z góry dzięki
swoją drogą dlaczego są aż tak bardzo narzucone WZ[/url]
oskar0259 - 27-08-2009 20:59
Jedyny sposób na "obejście" WZ to wniosek do wójta o ich zmianę .
rafaal - 31-08-2009 14:07
Witam,
Ja jak wielu innych uzytkownikow tocze walke z Gmina o wydanie WZ...juz od prawie 9ciu miesiecy. Jezeli byl juz podobny przypadek to nie doczytalem - za co przepraszam.
Nasza sprawa wyglada tak....
Kupilismy dzialke rolna z wydanymi WZ na kompleks 4 budynkow z ktorego to nasza dzialka zostala wydzielona i jest dzialka polozona najdalej od drogi gminnej (95m) Dzialki zostaly podzielone juz po wydaniu WZ - jednakze co istotne, w decyzji podzialowej napisano, ze w/w dzialka moze byc podzielona jednakze tylko pod warunkiem zgody z wydanymi WZ - i tak sie wlasnie stalo.
Przed zakupem dzialki mielismy pewne watpliowsoci co do tych WZ jednaze po wizycie w Gminie powiedziano nam, ze jest ok. Tak samo zapisano w umowie notarialnej, ze dzialka z tymi warunkami ma status budolwnej.
Po zlozeniu wniosku o nowe WZ gmina nam odmowila argumentujac, ze dzialka nie spelnia zadnego z warunkow potrzebanych do wydania WZ - sasiedztwo, dojazd, media, przeznaczenie gruntu.
Nasze kontrargumenty byly nastepujace:
- dobre sasiedztwo - najblizasza zabudowana dzialka lezy ok 100 m od nas wiec moglaby zostac potraktowana jako najblizsze sasiedztwo. Gmina kierowala sie min. odleglosci czyli 3 x front (u nas 63m). W ustawie jednak nie ma okreslonej max odleglosci jedynie min.
- dojazd - mamy wytyczona droge zgodnie z decyzja podzialowa i aktem notarialnym (nawet sami chcemy ja utwardzic!)
- media - w ustawie mowa jest o planowanych lub istniejacych - prad bedzie lada chwila, co do wody to chcemy wiercic studnie.
- przeznaczenie - wydane wczesniej WZ, akt notarialny.
Teraz sprawa trafila do SKO poniewaz w koncowej odmowie Gminy nie bylo juz mowy o tych 4 punktach lecz jedynie o tym ze zabudowa tej dzialki zmieni lad przestrzenny okolicy co by bylo niekorzystne.
SKO odpowie nam za jakies 3 miesiace i nawet jezeli przyzna nam racje to Gmina i tak pewnie po raz kolejny nam odmowi...bledne kolo sie zamknie!
Co mozemy zrobic w naszej sytuacji? Czy jest jakas szansa zeby cos zmienic?
Czy jezeli dzialki przylegle do drogi gminnej otrzymaja WZ czy zmienia to jakos nasza sytuacje na +?
Z tego co wiem to pani z dzialki obok tez bardzo stara sie o WZ i tez jest juz w SKO. Czy jezeli wspolnie z wlascicielami sasiednich dzialek napiszemy do Gminy list/petycje to moze cos pomoc?
Zalaczam rysuek jak to dokaldnie wyglada:
http://img190.imageshack.us/img190/7264/naszadziala.jpgZ gory dzieki za pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!
[/img][/url]
Crazy - 31-08-2009 17:12
Zobacz sobie wyrok WSA w Białymstoku z dnia 10 lutego 2009r na stronie
http://www.bialystok.wsa.gov.pl/wybr...rze/index.html sytuacja idetyczna jak Twoja.
oskar0259 - 31-08-2009 17:57
Rafał, a nie przyszło Wam do głowy aby PRZENIEŚĆ (z dotychczasowego właściciela na Was) decyzję? Tu procedura jest w zasadzie automatyczna. Gmina musi przenieść i koniec. Nie rozpatruje na nowo stanu faktycznego i prawnego.
rafaal - 31-08-2009 19:21
Dzieki za odpowiedzi.
A czy decyzje o WZ mozna przeniesc jezeli, tak jak pisalem byla wydana na kompleks czterech dzialek a ja jestem wlascicielem tylko jednej z nich (czesc po podziale)? Warunki byly wydane przed podzialem a teraz w/g Gminy juz nie moga byc brane pod uwage bo teren zminil swoj charakter i jest zupelnie inna sytuacja - co wsumie jest bzdura. Nic sie nie zminilo poza tym, ze teraz beda sie budowac 4 domy na 4 osobnych dzialkach a nie 4 domy na jednej dzialce.
Dopisze jeszcze, ze ta duza dzialka, ktora zostala podzielona na 4 mniejsze miala osobny numer i te wydzielone dzialki rowniez maja inne numery. Czy mozliwe jest wiec przeniesienie "czesci" decyzji o WZ?
Jesli tak prosze o mala podpowiedz jak to ugryzc...i gdzie zaczac. Najpierw wlasciciel, pozniej gmina, tak? Czy sa jakies formularze czy sami spisujemy to na "kartce"?
Z gory dzieki za odpowiedz!
oskar0259 - 31-08-2009 21:44
Pisałem wyżej w tym wątku (to już chyba rok, dwa temu - czas leci!) o decyzji SKO w Warszawie, które uchyliło kilka decyzji wójta pewnej gminy odmawiających przeniesienia decyzji o WZ na pojedyncze działki nabyte przez kupujących.
Pierwotna decyzja wójta o WZ dotyczyła bodajże 5 działek jednocześnie (tu jest różnica z Twoją sytuacją, bo działki istniały w chwili wydawania decyzji), na każdej z nich przewidując zabudowę (jednego domu jednorodzinnego).
Wójt uznał, że pojedynczy kupujący mogą "przejąć" decyzję o WZ na wszystkie działki, a nie tylko na tę którą kupili.
SKO, w dwóch różnych składach (odwoływali się kolejni kupujący) w eleganckim prawniczym żargonie wyśmiał to rozumowania wójta. Obecnie na działkach stoją już domy!
Moim zdaniem SKO powinno przyznać Ci rację. Podziału nieruchomości, na podstawie art. 97 ustawy o gospodarce nieruchomościami, dokonuje się m.in. po stwierdzeniu jego zgodności z MPZP, a jeśli go nie ma - z decyzją o WZiZT. Decyzji o takim "tytule" obecnie nie wydaje się, jest to pozostałość po poprzedniej ustawie o planowaniu przestrzennym (tam WZiZT wydawano nawet na teren objęty MPZP).
Obecna ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przewiduje w art. 4, że decyzjami o WZiZT są: decyzja o lokalizacji celu publicznego i decyzja o warunkach zabudowy (bez "i zagospodarowania terenu"). Ta ostatnia może być nie tylko decyzją o parametrach i lokalizacji zabudowy, ale również jednym z dokumentów (jeśli zawiera ustalenia dotyczące np. wielkości działki pod zabudowę) niezbędnych do dokonania podziału.
Zwracam uwagę, że decyzja o WZ traci moc z chwilą wejścia w życie MPZP, którego ustalenia są różne od warunków zabudowy lub wtedy, gdy inny inwestor uzyskał na ten teren decyzję o pozwoleniu na budowę. W Twoim przypadku ŻADEN z tych ustawowych warunków nie zaistniał, decyzja pierwotna jest jak najbardziej ważna, a zmiana jej treści nie może dotyczyć ponownego przeprowadzenia analizy urbanistycznej, ale sprostowania polegającego na zmianie numerów działek ewidencyjnych.
rafaal - 01-09-2009 11:21
A czy jezeli w obecnej chwili Gmina odmowila wydania mi WZ i sprawa trafila juz do SKO jest sens starac sie o przeniesienie warunkow czy lepiej poczekac na decyzje SKO?
Kolejna sprawa, jezeli SKO nam przyzna racej to Gmina po kolejnym ropzatrzeniu naszego wniosku i tak moze nam odmowic wydania WZ, zgadza sie?
Pozdrawiam
rafaal - 01-09-2009 11:27
A czy jezeli w obecnej chwili Gmina odmowila wydania mi WZ i sprawa trafila juz do SKO jest sens starac sie o przeniesienie warunkow czy lepiej poczekac na decyzje SKO?
Kolejna sprawa, jezeli SKO nam przyzna racej to Gmina po kolejnym ropzatrzeniu naszego wniosku i tak moze nam odmowic wydania WZ, zgadza sie?
Pozdrawiam
oskar0259 - 01-09-2009 16:18
Gmina, jeśli SKO uchyli decyzję, będzie musiała zastosować się do wskazówek, które zostaną zawarte w uzasadnieniu decyzji. W przeciwnym razie ma "jak w banku" następne uchylenie. Nie może więc mówić "nie bo nie" (choć czasami tak się zdarza, ale z tym SKO sobie kolejnym razem poradzi).
Na Twoim miejscu zwróciłbym SKO uwagę na ten aspekt sprawy o którym pisałem powyżej w piśmie, które wysłałbym bezpośrednio do kolegium.
Możesz powołać się na artykuł kpa dotyczący wszechstronnego rozpatrywania spraw (jeden z początkowych artykułów). Postaw zarzut, ze organ I instancji nie wyjaśnił przed wydaniem decyzji jakie były Twoje rzeczywiste intencje i nie zapytał Ciebie jak odnosisz się do już istniejącej decyzji o warunkach zabudowy, tzn. czy Twoją intencją było uzyskanie nowych WZ o innej treści (na całkiem inną inwestycję), czy też przejęcie WZ dotyczącego także Twojej działki. Zapewne w akcie notarialnym sprzedaży działki masz zapisane, że kupujesz nie tylko ją, ale i przejmujesz WZ, albo przynajmniej jest informacja, że dla działki lub jej części są wydane WZ umożliwiające budowę domu jednorodzinnego.
Poza tym jest zasada ogólna, sformułowana w kpa i kc, że nie można czynić ze swojego prawa pożytku, który jest sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa. Gmina tak właśnie uczyniła odmawiając Ci WZ ustalającego takie same warunki zabudowy jak W poprzedniej, WCIĄŻ OBOWIĄZUJĄCEJ - i na to też możesz zwrócić uwagę SKO.
P.S. Rozpoczynanie w tej chwili w gminie nowej procedury (o przeniesienie) nie ma sensu, jeśli sprawa o wydanie WZ jest w SKO. "Dorzuć" tam raczej szybko coś, co polepszy Twoje szanse na uchylenie.
rafaal - 01-09-2009 17:06
Piszac, ze zwrocilbys SKO uwage na wyzej wymieniony aspekt prawny masz na mysli :"art. 97 ustawy o gospodarce nieruchomościami", tak?
oskar0259 - 01-09-2009 17:58
Nie tylko.
Przeczytaj i dopasuj do swojej sytuacji artykuły kpa (kodeksu postępowania administracyjnego).
Reszta wynika z tego, co napisał wójt w decyzji.
sSiwy12 - 01-09-2009 18:15
P.S. Rozpoczynanie w tej chwili w gminie nowej procedury (o przeniesienie) nie ma sensu, jeśli sprawa o wydanie WZ jest w SKO. "Dorzuć" tam raczej szybko coś, co polepszy Twoje szanse na uchylenie.
Tak się zastanawiam, czy na pewno nie ma sensu.
W zasadzie jest to zupełnie inna procedura i w zasadzie dotyczy innych WZ – mimo, ze dotyczy tej samej działki.
Moim zdaniem – oczywiście.
oskar0259 - 01-09-2009 19:23
Masz całkowitą rację.
Pisząc to co wyżej zastanawiałem się, czy Rafał jest w stanie jednocześnie "pociągnąć" obie procedury. Ale zastanowiłem się, rzeczywiście , trzeba spróbować i na tym polu!
dorboh - 01-09-2009 20:10
Witam serdecznie.
Potrzebuję pomocy i postanowiłam zwrócić się do Was. Mam zamiar kupić działkę budowlaną na terenie bez planu zagospodarowania przestrzennego. Nie mam pewności czy będę mogła się tam wybudować. Boję się, że kupię działkę, wydam kasę i będę miała problem z WZ albo ich nie dostanę. Woda na działce jest z prądem tez nie powinno być problemu martwię się drogą. Wkleję rysunek
http://images38.fotosik.pl/187/c06c3705db510709med.jpgDroga idąca do drogi publicznej jest tylko na mapie (faktycznie to właściciele działek obok, tych niezabudowany wysunęli się z warzywami - więc jest pole marchewkowe :( ) Sprawdziłam w urzędzie droga jest osobną działką z nadanym numerem i należy ponoć do Skarbu Państwa (tak powiedziała pani od mapek) Trochę poczytałam forum o problemach z drogami :o - niepotrzebnie czytałam, bo się wystraszyłam. Czy gmina może robić problemy że nie mam faktycznego dostępu do drogi publicznej?Jak przez to przejść? Jak myślicie jest szansa na WZ?
I jeszcze jedna rzecz czy muszę spełniać warunek o dobrym sąsiedztwie? Proszę pomóżcie, bo ja mam już mętlik w głowie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl
Strona
40 z
46 • Zostało znalezionych 4829 wyników •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46