Decyzje o warunkach zabudowy i plany - pomogę !!!
oskar0259 - 22-10-2006 22:06
Zuz, rzeczywiście
Nefer ma rację. Poszukaj - i będzie to w "nowszych" wątkach (najdalej na 2-3 stronie indeksu najnowszych wątków.
Odległość od linii zależy od liczby kilowoltów które nim płyną. Przy linii niskiego napięcia nie ma strefy ochronnej, natomiast odległość zależy od tego, czy "druty" są w izolacji (tu np. odległość od dachu może wynosić nawet 20 cm) czy nie, czyli są "gołe" (wtedy np. 1 m od trudno dostępnych części budynku, czyli dachu).
Co do
usunięcia słupa to teoria i praktyka często rozmijają się, np. 10 na 10 zakładów energetycznych odpowie Ci, że słup musisz usunąć na własny koszt. Dopiero długotrwała korespondencja, a często i pozew do sądu mogą wpłynać na spokornienie monopolistów. Jeśli nie kupiłaś jeszcze tej działki, to zastanów się, czy masz czas (a czasami i pieniądze na prawnika, bo Twój pozew będzie "recenzjowany" przez fachowe siły prawne ZE) na długą walkę. Ii czy na końcu nie okaże się, że poprzedni właściciel wyraził zgodę na słup, bądź upłynął okres niezbędny do zasiedzenia.
Wodociąg - zależy od właściciela, czyli praktycznie od polityki (i zasobów budżetowych) gminy.
Plan zagospodarowania - z tekstem uchwały możesz zapoznać się w gminie lub w internecie (strona Biuletynu Informacji Publicznej danej gminy), mapa z reguły jest tylko w gminie, a jej nieczytelna wersja (zmniejszenie) w dzienniku urzędowym wojewody. Jeśli urzędnicy w gminie będą dawali wymijające odpowiedzi, zadaj wójtowi/burmistrzowi/prezydentowi na piśmie pytanie korzystając z ustawy o dostępie do informacji publicznej (nie musisz wykazywać interesu prawnego, wystarczy, że chcesz się tego dowiedzieć). Przy braku planu - wystąp o
warunki zabudowy na dom jednorodzinny (podając przybliżone i z dużą tolerancją parametry projektu, który Cię interesuje). Albo zmuś do tego obecnego właściciela działki...
Ewidencja gruntów - dostęp do danych za niewielką opłatą, ale bez danych o właścicielach.
Więcej - w innych wątkach.
CeltorekPozostajesz nadal właścicielem tego pasa. Moim zdaniem takie prace jak np. posianie trawy czy posadzenie roślin możesz bez ograniczeń wykonać. Co do chodnika i krawężnika to nie wiem, jaki był powód takiej treści WZ - czy jest to np. pas na poszerzenie drogi, czy może powód takiej decyzji (i przeznaczenie) ma być inne. Spróbuj dowiedzieć się tego w gminie.
celtorek - 23-10-2006 07:15
Oskar0259 jest to pas na poszerzenie jezdni. Pytałam się wcześniej pani w urzędzie czy mogę "oddzielić się" od drogi krawężnikiem. Pierw powiedziała, że nie ma problemu, a potem-nie.
Poszerzenie jezdni nie nastąpi zbyt szybko
1. kilkunastu sąsiadow ma w tym pasie domy duże i w bardzo przyzwoitym stanie , a co za tym idzie drogie
2. droga jest długa ok 2 km i obecnie wydając warunki-ustalają linię ogrodzenia dalej -podobno "na wyrost"- ja się zgodziłam, bo chciałam szybko warunki
Nie zależy mi na tym, że mam te 100 m kw działki "mniej", ale
okoliczni sąsiedzi mają ogrodzenia przy samej drodze i najlepszy parking jest u mnie, nawet pod bramą więc często dla mnie już nie ma miejsca.
Spytam dzisiaj jeszcze raz w urzędzie czy można zamontować krawężnik drogowy.
kruk2 - 25-10-2006 10:10
Witam
Mam dwa pytania:
- jak w praktyce wygląda sprawdzanie przez gminę na etapie pozwolenia na budowę czy projektowany bydynek jest rzeczywiście jednorodzinny?
Działka stoi na terenie objętym MPZP (budownictwo jednorodzinne) więc mogę wybudować tylko budynek z dwoma lokalami mieszkalnymi lub jednym mieszkalnym i jednym użytkowym. Ja chcę zmieśćić 3 rodziny + lokal użytkowy (oczywiście jeden przyłącz, jeden numer). Czy jak na planie będą np. 3 kuchnie i 3 łazienki , 10 pokoi to mogą to odrzucić???
- przez działkę przechodzi rura wd200 (chyba z wodą) w odległości 4 metry od granicy - w jakiej odległości od tej rury można się budować??? W gminie powiedzieli ,że nie wiedzą...
pozdrawiam
Kruk2
oskar0259 - 25-10-2006 18:38
Moim zdaniem w opisie projektu nie może być zapisane, że jest to budynek trzy lub czterolokalowy. Gdyby tak było, to jest podstawa do kwestionowania projektu.
Ale budynek może być dowolnie "okazały" (chyba, że plan wprowadza jakieś powierzchniowe ograniczenia).
Podział może nastąpić później, w formule wydzielenia samodzielnego lokalu (samodzielnych lokali) mieszkalnego.
Nikt nie może liczyć Ci ilości pokojów, kuchni i łazienek, a zwłaszcza uzależniać od tego wydania decyzji. Rodzina może być liczna, dwupokoleniowa itp. Nie ma żadnych "normatywów".
Marioo - 26-10-2006 08:39
Witam,
Proszę o poradę.
Chciałbym kupić jakĹĄÂś działkę za miastem z przeznaczeniem na budowę małego domku letniskowego. Jak wiadomo w dzisiejszych czasach cena gra pierwszoplanowĹĄ rolę,a że nie ma to być dom mieszkalny więc chciałbym to zrobić możliwie niskonakładowo i rozpatruję różne warianty:
1. Działka budowlana
2. Działka rekreacyjna
3. Działka rolna
4. Działka siedliskowa
Dodam jeszcze że mam hobby - pszczoły i chciałbym na działce umiejscowić niewielkĹĄ pasiekę więc przy okazji przydałoby się na działce jakieÂś pomieszczenie gospodarcze.
I teraz:
ad1. Na działce budowlanej mógłbym chyba postawić praktycznie wszystko co bym chciał lecz ceny w tym przypadku sĹĄ praktycznie nieakceptowalne.
ad2. PomijajĹĄc praktyczny brak takich działek w okolicy (nie liczĹĄc ogródków działkowych które mnie nie interesujĹĄ) zastanawiam się co mógłbym tam postawić, czy mógłbym tam bez pozwolenia zbudować "budynek gospodarczy" jednokondygnacyjny do 35 m2 (z którego mógłbym sobie póÂźniej po cichu wydzielić użytkowe poddasze), czy tylko typowy dom (z tego co wiem to nie ma norm na "dom letniskowy" i każdy dom podlega tym samym normom i procedurom budowlanym) co znów winduje koszty.
ad3. Nie wiem czy na takiej działce bez przekwalifikowywania jej (co jest raczej kosztowne, czasochłonne a często niemożliwe) mogłbym zbudować coÂś więcej niż 25 m2 "budynek gospodarczy" (trochę mało) i to chyba bez możliwoÂści podłĹĄczenia mediów (no chyba że mógłbym postawić np. 2 takie budyneczki "obok siebie" np. połĹĄczone wspólnym gankiem czy coÂś w tym rodzaju z możliwoÂściĹĄ podłĹĄczenia prĹĄdu i budowy studni i szamba).
ad 4. Tu mam najwięcej pytań bo widzę duże możliwoÂści lecz pozostaje podstawowe: jaka jest właÂściwie (aktualnie) najmniejsza wielkoÂść siedliska (wraz z użytkowanĹĄ ziemiĹĄ) bym mógł tam budować (wczeÂśniej chyba 1 ha przeliczeniowy, teraz ponoć gmina ustala), oraz co i na jakich zasadach mógłbym tam postawić? Czy pszczelarstwo i pasieka na działce, gdy spojrzy się na niĹĄ jako na produkcję rolnĹĄ zmienia punkt widzenia urzędników względem możliwoÂści zabudowy na działce rolnej lub siedliskowej?
Jaki jest sposób aby budujĹĄc jakieÂś niewelkie lokum na weekendy pominĹĄć lub maksymalnie ograniczyć kosztowne projekty, zezwolenia, mapki, wyrysy, uzgodnienia etc., nie rezygnujĹĄc z możliwoÂści podłĹĄczenia prĹĄdu czy budowy studni i szamba i nie narażajĹĄc się zbytnio na poÂźniejszĹĄ "wojnę" z urzędnikami.
Dziękuję i pozdrawiam.
kruk2 - 26-10-2006 09:38
oskar0259Witam
Nie będziemy pisać, że będzie tam podział na 3 mieszkania.
Budynek będzie "bardzo okazały"...
Nawet po zamieszkaniu nie będziemy robić podziałów na odrębne lokale (podział będzie nieformalny)...
Dzięki i pozdrawiam
Kruk2
oskar0259 - 26-10-2006 20:37
MariooTo wszystko o czym piszesz już jest na tym forum. Poczytaj.
Marioo - 26-10-2006 21:43
Nie twierdzę że jest inaczej lecz... czwarty dzień przekopuję się przez forum i jedyne co znalazłem to problemy osób które chcą budować domy mieszkalne lub psełdoletniskowe (w domyśle domy mieszkalne na działkach niebudowlanych) a nie znalazłem nic na interesujący mnie temat, ja chcę tylko zbudować mały domek (niektórzy nazywają to niesłusznie altaną), powiedzmy 30-35 m2 (salonik, kuchenka i łazienka plus jakaś sypialnia na poddaszu) i kilkunastometrowe pomieszczenie gospodarcze w formie "szopy", garażu czy nawet pomieszczenia wydzielonego z domku jeśli byłby większy niż podałem. Chciałbym to legalnie postawić na jakiejś działce rolnej lub siedliskowej ograniczając maksymalnie czasochłonne i "kosztogenne" dreptanie od urzędu do urzędu.
Pozdrawiam
Marioo
oskar0259 - 26-10-2006 21:49
Legalnie o tej powierzchni (35 m kw., z poddaszem) oznacza z pozwoleniem na budowę, a wcześniej z innymi "szykanami" (warunkami zabudowy lub planem zagospodarowania, wyłączeniem gruntu z produkcji rolniczej itp.). Mały domek nie oznacza mniej "papierków".
Dlatego napisałem, że to wszystko już było (a raczej jest na forum na co dzień).
EZS - 29-10-2006 22:29
Oskar, witaj znowu :D
Życie mi się skomplikowało. Jak dostałam działkę, miała ona plan zagospodarowania. Dostałąm wypis i wyrys w marcu, działka budowlana, wszytsko ok. 9 czerwca złożyłam papiery o pozwolenie i okazało się... że 29 maja była rozprawa dot planu i WSA zakwestionował procedurę przyjęcia uchwały dot planu przez Urząd miasta. I w ten sposób plan przestał istnieć. UM odwołał się do NSA i na ten czas zawiesił postępowania administracyjne. Jak na razie odwołałam się wszędzie i nic. Czekać. Moje pytanie - czy jeżeli wyrok NSA będzie np za rok, to mam czekać, czy może jednak UM musi wcześniej odwiesić te zawieszone postępowanie? Czy mogą zawisić na dowolnie długo (zależnie od sądu) czy mają jakieś terminy? Czy mają jakiś konkretny termin na uchwalenie planu po podjęciu uchwały o przystąpieniu do opracowania planu? (to ostatnie pytanie wynika z faktu, że sąd zawiesił uchwałę z planem ale nie zawisił uchwały o przystąpieniu do planu, czyli jak planu nie ma, to nadal są zobligowani go uchwalić :D ). Zaczynam szukać prawnika, mam tego dość :cry: Pomóż
oskar0259 - 29-10-2006 22:47
Wg mnie stan obecny jest następujący:
1. Nie ma w dalszym ciągu MPZP.
2. Gmina powinna wydawać zainteresowanym warunki zabudowy.
3. Gmina może zawiesić postępowanie, ale najdłużej na 12 miesięcy. Potem musi wydać WZ (o ile NSA nie wyda w tym czasie wyroku, bądź podtrzyma wyrok WSA). Bezterminowo zawiesić postepowanie mogłaby, gdyby dla tego terenu istniał obowiązek uchwalenia planu (nie sądzę, aby tak było w twoim przypadku).
4. Termin na uchwalenie MPZP. Moim zdaniem nie ma takiego. Ważne jest przestrzeganie procedury uchwalania planu - i to głównie bada sąd (nieprzestrzeganie procedury przy uchwalaniu planu jest głównym powodem uchylenia uchwał rad).
EZS - 29-10-2006 23:19
Wg mnie stan obecny jest następujący:
1. Nie ma w dalszym ciągu MPZP.
2. Gmina powinna wydawać zainteresowanym warunki zabudowy.
3. Gmina może zawiesić postępowanie, ale najdłużej na 12 miesięcy. Potem musi wydać WZ (o ile NSA nie wyda w tym czasie wyroku, bądź podtrzyma wyrok WSA). Bezterminowo zawiesić postepowanie mogłaby, gdyby dla tego terenu istniał obowiązek uchwalenia planu (nie sądzę, aby tak było w twoim przypadku).
4. Termin na uchwalenie MPZP. Moim zdaniem nie ma takiego. Ważne jest przestrzeganie procedury uchwalania planu - i to głównie bada sąd (nieprzestrzeganie procedury przy uchwalaniu planu jest głównym powodem uchylenia uchwał rad).
Dzięki
Gnina nie wydaje WZ. Złożyłam, napisali odmownie.
Czy to, ze jest podjęta uchwała o przystąpieniu do uchwalenia planu nie jest równoznaczne z obopwiązkiem uchwalenia? Bo to może też wstrzymać WZ.....
oskar0259 - 29-10-2006 23:28
Podjęta uchwała o przystąpieniu nie jest równoznaczna z obowiązkiem uchwalenia planu. Postępowanie można wstrzymać na max 12 miesięcy.
Odmowa wydania WZ nastąpiła w formie decyzji?
EZS - 30-10-2006 15:22
w formie umorzenia postepowania ze względu na "istnienie planu" :o
TomD - 31-10-2006 11:07
Proszę o pomoc w następującej sprawie związanej z decyzją o warunkach zabudowy:
W 2005 kupiłem działkę budowlaną (2000 m2). Wcześniejszy właściciel jeszcze przed podziałem jednej wielkiej działki na mniejsze wystąpił do Gminy o wydanie decyzji o warunkch zabudowy i ją otrzymał. Teraz przed końcem 2006 zdecydowaliśmy, że w następnym roku rozpoczniemy budowę. Zależy nam na uzyskaniu pozwolenia na budowę jeszcze w tym roku ( wtedy mozemy jeszcze w tym roku uzyskać kredyt i załapać się na ulgę odsetkową ). Dowiedziałem się, że żeby uniknąć długotrwałego oczekiwania na decyzję o warunkach zabudowy, możemy przepisać decyzję która została wydana dla poprzedniego właściciela. Jest jednak pewien problem. Chciałbym w tej decyzji dokonać pewnych zmian ( przesunąc linię zabudowy ) a w Gminie powiedziano mi, że jeżeli przepiszę na siebie decyzję wydaną wcześniej dla kogoś innego TO NIE BĘDĘ JEJ MÓGŁ JUŻ ZMIENIĆ. Czy to prawda ? Bo ja w przepisach nic takiego nie mogę znaleźć.
Tomek
oskar0259 - 31-10-2006 18:02
EZS, moim zdaniem powinnaś zażalić się na postanowienie na umorzenie postępowania. Rozpatrzył by to inny organ, któy być może zweryfikowałby stanowisko miasta. Ale zapewne na to już za późno...
TomD, w gminie mają rację. Mówi o tym ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. z dnia 10 maja 2003 r.), ściślej ustęp 5 art. 63:
Art. 63. 1. W odniesieniu do tego samego terenu decyzję o warunkach zabudowy można wydać więcej niż jednemu wnioskodawcy, doręczając odpis decyzji do wiadomości pozostałym wnioskodawcom i właścicielowi lub użytkownikowi wieczystemu nieruchomości.
2. Decyzja o warunkach zabudowy nie rodzi praw do terenu oraz nie narusza prawa własności i uprawnień osób trzecich. Informację tej treści zamieszcza się w decyzji.
3. Jeżeli decyzja o warunkach zabudowy wywołuje skutki, o których mowa w art. 36, przepisy art. 36 oraz art. 37 stosuje się odpowiednio. Koszty realizacji roszczeń, o których mowa w art. 36 ust. 1 i 3, ponosi inwestor, po uzyskaniu ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę.
4. Wnioskodawcy, który nie uzyskał prawa do terenu, nie przysługuje roszczenie o zwrot nakładów poniesionych w związku z otrzymaną decyzją o warunkach zabudowy.
5. Organ, który wydał decyzję, o której mowa w art. 59 ust. 1, jest obowiązany, za zgodą strony, na rzecz której decyzja została wydana, do przeniesienia tej decyzji na rzecz innej osoby, jeżeli przyjmuje ona wszystkie warunki zawarte w tej decyzji. Stronami w postępowaniu o przeniesienie decyzji są jedynie podmioty, między którymi ma być dokonane jej przeniesienie.Przeniósłbym na siebie WZ (coś będziecie "mieli w ręku"), a potem wystąpiłbym o zmiany. No ale to trochę potrwa i realizacja planów może się odsunąć w czasie.
TomD - 31-10-2006 20:41
TomD, w gminie mają rację. Mówi o tym ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. z dnia 10 maja 2003 r.), ściślej ustęp 5 art. 63:
przeniesienia tej decyzji na rzecz innej osoby, jeżeli przyjmuje ona wszystkie warunki zawarte w tej decyzji. Stronami w postępowaniu o przeniesienie decyzji są jedynie podmioty, między którymi ma być dokonane jej przeniesienie.[/b][/i]
Przeniósłbym na siebie WZ (coś będziecie "mieli w ręku"), a potem wystąpiłbym o zmiany. No ale to trochę potrwa i realizacja planów może się odsunąć w czasie.
Żeby było jaśniej. Ja chcę przepisać decyzję W CAŁOŚCI tak jak mówi przepis. A potem juz jako "właściciel" decyzji wystąpić o zmiany. Jednak moje panie w Gminie czytają Art. 63 ust.5 tak, że jeżeli przepisują decyzje na mnie to ja ją przyjmuje w CAŁOŚCI czyli jakby przyjmuje, że nie mogę dokonywac już w niej zmian. Ja uważam, żę to bez sensu.
justynap13 - 31-10-2006 20:50
witam. wlasnie ogarnal mnie strach. prosze rozwiejcie moje watpliowsci. uswiadomilam sobie, ze w WZ mam napisane dom parterowy, jednorodzinny. a ja juz sie zdecydowalam na projekt Barwny - Muratora. tylko ze ten moj wymarzony domek to ma poddasze uzytkowe. czy to dalej sie nazywa dom parterowy czy jednak musze miec inne WZ??
pozdrawiam
oskar0259 - 31-10-2006 21:07
TomDŻeby było jaśniej. Jeśli chcesz skorzystać z art. 63 ust. 5 to musisz wszystkie warunki przyjąć w całości. I tym (tj. decyzją przenoszącą WZ) ma skończyć sie to postępowanie administracyjne. Dopiero potem, gdy już WZ "będą Twoje" występujesz o zmianę (stąd pisałem o upływie czasu).
Jak zrozumiałem, chciałbyś połączyć obie procedury administracyjne. Tak na pewno nie da się. Nie można oświadczyć, że przyjmuje się coś, ale jednocześnie żądać zmiany.
Justynap13Naprawdę nic nie ma o poddaszu? A określone w WZ np. wysokość kalenicy, pochylenie i kształt dachu pozwolą na umieszczenie poddasza?
Jeśli nie, to chyba będziesz musiała wystąpić o zmianę.
justynap13 - 31-10-2006 21:27
w WZ mam napisane tak: "ustalam budowe wolnostojacego, jednorodzinnego budynku mieszkalnego, parterowego z garazem, bez podpiwniczenia o wysokosci do 9m powierzchni budowy 160m2(...) dach wielospadowy o nachyleniu polaci od 20 do 40 stopni"
nasz domek ma prametry: powierzchnia zab. 134,1m2
kat nachylenia dachu: 35
wysokosc w kalenicy: 8,01m
tylko nie ma mowy o poddaszu uzytkowym w WZ a wymiary wszystkie sie pieknie mieszcza.
pozdrawiam
EZS - 31-10-2006 23:24
EZS, moim zdaniem powinnaś zażalić się na postanowienie na umorzenie postępowania. Rozpatrzył by to inny organ, któy być może zweryfikowałby stanowisko miasta. Ale zapewne na to już za późno....
Za późno. Swoją drogą ciekawa jestem, co wymyślą w czerwcu (minie rok od zawieszenia postępowania). Czy to 12 msc jest w jakiejś ustawie?
NSA najprawdopodobniej nie zdąży nic rozsądzić, dzwoniłam i powiedzieli mi, że czas oczekiwania to 9-12 msc. Sprawa wpłynęła do nich we wrześniu. Jeżeli mimo braku zmian w sytuacji prawnej zaczną jednak dawać WZ to trafi mnie szlak. A może mają jakiś sposób na dalsze przeciąganie...
oskar0259 - 01-11-2006 12:22
Justynap13, moim zdaniem projekt mieści się w parametrach określonych przez WZ. Ale na wszelki wypadek dowiedz się w starostwie (wydział architektury), czy nie będą zbyt pryncypialni i to poddasze musi się w warunkach pojawić. Możesz nawet telefonicznie.[/url]
justynap13 - 01-11-2006 15:31
Oskar dziekuje. troche mnie uspokoiles :) w kazdym razie jutro i tak zadzwonie dla swietego spokoju.
pozdrawiam
bazgrus - 01-11-2006 22:18
Nie twierdzę że jest inaczej lecz... czwarty dzień przekopuję się przez forum i jedyne co znalazłem to problemy osób które chcą budować domy mieszkalne lub psełdoletniskowe (w domyśle domy mieszkalne na działkach niebudowlanych)
Proponuję lekture ustawy o "Zagospodarowaniu przestrzennym" z aktami wykonawczymi.
Przeczytanie zajmuje kilka godzin, a dowiesz się więcej niż z forum.
Na forum możesz tylko dopytac i uzyskać informacje jak to bywa w praktyce
oskar0259 - 01-11-2006 22:27
Niestety, jest tak jak powyżej pisze
Bazgrus. Akty prawne przede wszystkim (wiem, że od nich odrzuca, ale czasami trzeba przez to przejść), a interpretacje dopiero później...
zizi1978 - 02-11-2006 10:32
Witam
Mam kilka pytań dotyczacych wniosku o wydanie warunków zabudowy.
Pewna madra osoba w mojej rodzinie, która wybudowała już dwa domy, poradziła mi,że najlepiej bedzie jak do WOWZ załącze nie kopię mapy zasadniczej a mapke do celów projektowych od geodety z naniesionym już na niej domem i potrzebnymi przyłączami (mam juz warunki techniczne przyłączenia wody i pradu, wodę trzeba bedzie "pociagnąc" jakieś 40 m a co za tym idzie zrobic projekt jej doprowadzenia, gazu nie bedziemy mieli, a kanalizacja na działce bedzie za kilka lat-zatem dochodzi tez szambo).Dodam,że czekanie na ta mape wykańcza mnie już psychicznie, bo termin jej otrzymania jest stale przekładany przez geodete :evil:
Z jaka dokadnoscia trzeba podawać paramatry techniczne inwestycji, takie jak wysokość, długość, szerokość?Moj projekt domu "robi" sie jeszcze, niemniej znam powyzsze wymiary i mogłabym je podac we wniosku o WZ.Z jakimi konsekwencjami może wiazac sie fakt, że okresle we wniosku szerokośc domu na 16 metrów, a potem okaże sie że faktycznie bedzie miał 17 m szerokości???Czy bede wtedy musiała wystepować raz jeszce o WZ???
Mam nadzieję, ze ktoś zrozumiał moje wypociny i bedzie tak uprzejmy, że mi na nie odpowie, za co z góry serdecznie dziekuję :)
kinemax - 02-11-2006 13:54
Witam,
Kupuję siedlisko z wyznaczonym terenem rolno-budowlanym, gdzie nominalnie istnieje dom o pow. całk. 55m kw (jest rzeczywiście), stodoła (była), i bud gosp (są ściany). Dom nadaje się tylko do wyburzenia.
Chciałbym wybudować bardzo podobny, ale jednak wyraźnie większy.
Jak do tego podejść z min formalności i max. zgodności z prawem ?
Pozdrawiam,
Paweł
oskar0259 - 02-11-2006 18:28
Zizi 1978, odbitka z mapy zasadniczej kosztuje mniej niż 100 zł, mapa dla celów projektowych, przy dużej wyobraźni geodety, nawet i 1000 zł. Doradcy to nie masz, moim zdaniem, najlepszego. Jesteś "do tyłu" o kilkaset złotych, a WZ nadal w lesie (już jak piszesz masz opóźnienia - tj. nie złożyłaś jeszcze wniosku).
Żadne przepisy nie wymagają przedstawienia mapy dla cełów projektowych.
powinnaś określić, co chcesz zbudować i podać podstawowe parametry budynku (z pewną tolerancją - od... do...). Określone w WZ parametry są
maksymalnymi (nie dostaniesz pozwolenia na elewację 17 m, gdy w WZ będziesz miała 16 m) lub gdy w WZ określono od... do... odpowiednio minimalnymi i maksymalnymi.
KinemaxWyznaczony teren rolno-budowlany - jak? W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego? Jako opis użytku w ewidencji gruntów?
MPZP - możesz zbudować to, co w nim zapisano.
Jeśli nie ma planu występujesz o warunki zabudowy, określasz we wniosku co chcesz zbudować. Po uzyskaniu WZ zamawiasz projekt budowlany i występujesz o pozwolenie na budowę (a wcześnie na rozbiórkę). Były już na ten temat dyskusje na tym forum. Poszukaj (opcja "szukaj").
Nefer - 02-11-2006 18:33
Witam
Mam kilka pytań dotyczacych wniosku o wydanie warunków zabudowy.
Pewna madra osoba w mojej rodzinie, która wybudowała już dwa domy, poradziła mi,że najlepiej bedzie jak do WOWZ załącze nie kopię mapy zasadniczej a mapke do celów projektowych od geodety z naniesionym już na niej domem i potrzebnymi przyłączami (mam juz warunki techniczne przyłączenia wody i pradu, wodę trzeba bedzie "pociagnąc" jakieś 40 m a co za tym idzie zrobic projekt jej doprowadzenia, gazu nie bedziemy mieli, a kanalizacja na działce bedzie za kilka lat-zatem dochodzi tez szambo).Dodam,że czekanie na ta mape wykańcza mnie już psychicznie, bo termin jej otrzymania jest stale przekładany przez geodete :evil:
Z jaka dokadnoscia trzeba podawać paramatry techniczne inwestycji, takie jak wysokość, długość, szerokość?Moj projekt domu "robi" sie jeszcze, niemniej znam powyzsze wymiary i mogłabym je podac we wniosku o WZ.Z jakimi konsekwencjami może wiazac sie fakt, że okresle we wniosku szerokośc domu na 16 metrów, a potem okaże sie że faktycznie bedzie miał 17 m szerokości???Czy bede wtedy musiała wystepować raz jeszce o WZ???
Mam nadzieję, ze ktoś zrozumiał moje wypociny i bedzie tak uprzejmy, że mi na nie odpowie, za co z góry serdecznie dziekuję :) Zizi - weź mapę ( ja wzięłam z katastru - chyba tydzień czekania i kilkadziesiąt pln).
Jesli masz już projekt - załacz najważniejsze KOPIE stron ( ważna jest weilkość budynku, wysokośc kalenicy, szerokość budynku i tp - czyli jego gabaryty) - narysuj budynek na mapce - ja to zrobiłam praktycznie na kolanie w gminie. Ludzie załączali opisy domu z internetu :) Załącz decyzje lub warunki przyłączy( a nie warunki przyłaczy - nie musisz) - wypełnij wniosek i już. Ja też - głupia - posłuchałam pani w biurze podawczym ... i kupiłam projekt !!! na szczeście do stałam na to WZ , ale co będzie z pozwoleniem - sie okaże.
A - ja jeszcze załączyłam zdjęcia, bo mi pani z gminy dała do zrozumienia, że będzie WZ szybciej jesli nie będzie musiała "jechac w teren" - no to jej zrobiłam te zdjątka...
Jeśli projektu nie masz - to opisz we wniosku jak go sobie wyobrażasz ... more or less - ale coś wpisać musisz. Czy parterowy czy z poddaszem itp
kinemax - 02-11-2006 19:40
Chodziło mi o to, że w ewidencji gruntów jest zaznaczona część zabudowana, na której JEST stary dom (rok temu był jeszcze zamieszkały) i w związku z tym zastanawiam się jak daleko można rozciągnąć pojęcie remontu - czy np. podniesienie dachu o metr byłoby jeszcze remontem, czy wybudowanie w tym samym miejscu dokładnie takiego samego domu (wymiana ścian i dachu ;) można załatwić prościej niż przez PnB.
Oczywiście, jeśli nie da się tego uprościć to pójdę normalnie i procedurę znajdę, ale może jednak...
MPZP dla tego terenu wygasł, w sąsiedztwie znajdują się godpodarstwa rolne i las.
oskar0259 - 02-11-2006 19:52
Obawiam się, że "na remont" to raczej nie przejdzie :roll:
zizi1978 - 02-11-2006 20:20
Oskar0259, Nefer dziekuję Wam :)
Nie ma to jak posiadanie w rodzinie"madrych głów" :evil: Całe szczęscię, że mapę do celów projektowych załatwia ta owa madra głowa i ona płaci za nią z własnej kieszeni :D
Jeszcze jedno małe pytanko:jesli we wniosku o WZ "zawyżę" troche szerokość i długość bydynku (tak na wszelki wypadek), rozumiem, że będa one parametrami maxymalnymi.W chwili obecnej projektowany budynek domu ma szrokość 16545 (prawdopodobnie bedzie troche szerszy, bo garaz jest za mały). Jesli we wniosku wpiszę 19 metrów szerkości domu, bedzi oki?Jesli dostanę decyzje o WZ z max.szeroscią 19 metrów, to rozumiem, że nie bedzie problemu z postawieniem budynku ktory bedzie miał 18m?
Nefer - 02-11-2006 20:23
Tak jak pisał Oskar - dostaniesz maksymalne.
Ja dołączyłam projekt - bo byłam zdecydowana - trudno nie być po roku szukania :roll: :wink: i dostałam dokładnie WZ na ten dom. U mnie w okolicy jest taki bałagan, że wiesz.... każdy buduje jak chce - tylko nieprzekraczalną linię zabudowy miałam ściśle określoną.
kinemax - 02-11-2006 20:40
Dzięki za pomoc, użyłem lupki "co wolno remont" i znalazłem
http://forum.muratordom.pl/viewtopic...461785#1461785Ponieważ dopuszczam możliwość zostawienia chałupy w prawie obecnym stanie, jeśli fachowcy stwierdzą, że ma to sens, to spróbuję się dowiedzieć w gminie, czy lekkie podniesienie dachu jest dopuszczalne w ramach remontu.
EZS - 03-11-2006 09:25
Jeszcze jedno pytanie. Czy ten okres na zawieszenie postępowania 12 msc jest w jakimś przepisie?
Pani w gminie twierdzi, że on ma zastosowanie tylko w przypadku, gdy nie ma planu i gmina przystępuje do jego sporządzania. A tu plan jest (choć go nie można użyć) więc mogą zawiesić aż do wyjaśnienia przez sąd. ?????.
chivas - 05-11-2006 21:13
Witam.Odebrałem wypis z miejscowego planu zagospodarowania przestrzenngo do celów budowalanych.
I co? Jest problem. Na mojej działe jest ZN i to w miejcu gdzie chciałem postawic domek. Co mozna zrobic? Czy można budowac w miejcu ZN?
Jak można to zmienic lub przeskoczyc?. W gmine cała działka jest zaznaczona jak budowlana. Chodzi o około 10 metrów. Tylko tyle i juz mozna postawic ukochany domek
Zastanawiam sie czy nie kupic obok działki. Tylko znów problem bo jest to działka rolna. Czy dług czeka sie na przekształcenie. Jak załatwic tak sprawe? Czy to prawda ze mozna wystapic o zabudowe jako budynek gospodarczy?
Dziekuje za pomoc
_________________
oskar0259 - 05-11-2006 22:56
ChivasZN to teren zieleni, który MUSI być zdefiniowany w części opisowej planu. Przeczytaj uchwałę, co można robić na terenie ZN. Powinno to być też napisane w wypisie z planu. Nie podejmuję się interpretacji bez znajomości uchwały, bo gminy definiują niemożliwość (lub możliwość) zabudowy, utwardzenia, powierzchni biologicznie czynnej dla terenów ZN w zależności od lokalnych uwarunkowań ( z reguły jednak obowiązują znaczne ograniczenia zabudowy).
Działka obok. A jakie jest jej przeznaczenia w planie zagospodarowania? Nie chodzi mi o rodzaj użytku z ewidencji gruntów, ale zapis dla terenu na którym ona leży w planie miejscowym. Jeśli rolnicze, to można to zmienić tylko przez zmianę planu.
EZSZawieszenie na okres do 12 miesięcy umożliwia ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (i dotyczy wydawania WZ w sytuacji, o której mówiła Ci urzędniczka.
Co do istnienia planu. Moim zdaniem jego nie ma, gdyż unieważnił go WSA, a procedura odwoławcza w NSA nadal trwa. Ale oczywiście prawnicy urzędu mogli wydać inną interpretację i urzędnicy muszą ją stosować.
Sytuacja jest paranoiczna.
Ale nie ma żadnego przepisu prawa pozwalającego na zawieszenie wydawania WZ aż do zakończenia procedury przed NSA (na okres dłuzszy niż rok.
Ponieważ nie wykorzystałaś pretekstu w postaci umorzenia postępowania, teraz pozostaje Ci tylko skorzystanie z art. 101a ustawy o samorządzie gminnym.
EZS - 06-11-2006 16:45
A coż to za ustawa 101????
Szukam prawnika :( :cry: :(
Niestety nikt z Łodzi nie zna żadnego, co by się znał na rzeczy a jeden, z którym rozmawiałąm stwierdził, że się rozejrzy. Było to miesiąc temu, rozgląda się nadal.
Jak na razie odwołałam się od samego zaiweszenia do sejmiku woj. Niestety, sejmik poparł decyzję miasta. Potem wystąpiłam do prezydenta z pytaniem, czy ma jakiś sposób na rozwiązanie tej sytuacji, np wydanie WZ (Na podstawie art. 9 kpa... prosimy o udzielenie informacji). Odpowiedź -czekać. No to złożyliśmy w międzyczasie o WZ. Odpowiedź - decyzje wstrzymane, bo plan istnieje.
Czy jest jeszcze jakiś przepis, jaki mogę ruszyć????? :cry:
oskar0259 - 06-11-2006 20:14
Art. 101a w ustawie, do której link poniżej
http://www.prawo.lex.pl/bap/student/....142.1591.html
EZS - 08-11-2006 13:37
Hm, przeczytałam
nadal szukam prawnika... :cry:
ale to chyba beznadziejne
TomD - 09-11-2006 21:51
Mam pytanie dotyczące pozwolenia na budowę.
Mam wydaną decyzję o warunkach zabudowy, projekt i warunki przyłaczenia do mediów. Teraz architekt adaptuje projekt do działki. I teraz nie wiem, czy polega to tylko na narysowaniu usytuowania bryły budynku na działce czy też architekt ma też rozrysowac planowany przebieg mediów do budynku ?
W warunkach dot. kanalizacji mam np: napisane, że będzie wybudowana za dwa lata ale juz narysowali gdzie się podłaczyć i teraz nie wiem czy do pozwolenia na budowę konieczne jest rysowanie tego co napisali w warunkach czy tego co w rzeczywistości będzie ( szambo ) czy w ogóle niczego ?
Tomek
Sgt.Highway - 10-11-2006 19:35
Witam!
Szukałem informacji na ten temat, ale jednak każdy przypadek jest nieco inny...
Mam zamiar zakupić niedużą działkę - ok 540m2. W aktualnie obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego ta działka ma przeznaczenie: "Budownictwo jednorodzinne, usługi". W wypisie z KW, w dziale I jest zapis: "Sposób korzystania: działka budowlana". Natomiast według wypisu i wyrysu z rejestru gruntów przeznaczenie tej działki to: "grunty orne RIVa/b". Jaki zatem status ma ta działka - rolnej (tak przypuszczam), czy też budowlanej? Czy w przypadku jej zakupu w stanie obecnym będę musiał występować do Agencji Nieruchomości Rynku Rolnego? Czy może łatwiejszym i szybszym rozwiązaniem będzie odrolnienie działki przez obecnych właścicieli i następnie sprzedaż jako działki budowlanej? Jaką wówczas procedurę musieliby przeprowadzić, aby zmienić kategorię działki na B?
Pozdrawiam
Tomek
waldek79 - 11-11-2006 13:54
witam chce kupić działkę która będzie dopiero wydzielona z pola najpierw muszę wystĹĄpić o warunki zabudowy i tu moje pytanie kto nanosi na mapę opiniodawczĹĄ (tej większej działki)tĹĄ działkę którĹĄ chce kupić (chodzi o szkic ołówkiem granic tej działki)
oskar0259 - 11-11-2006 22:12
Sgt.Highway, działka jest jak najbardziej budowlana (tak jak w planie zagospodarowania). To co zapisano w ewidencji gruntów oznacza (oprócz klasy gruntów), że działka jest (lub była) użytkowana jako rolna (rodzaj użytku). Zmieni się on dopiero po wybudowaniu domu.
"Odrolnienie" i odrolnienie. Kiedyś już o tym pisałem. To pierwsze musiało być zrobione w trakcie prac nad planem (przed jego uchwaleniem). Gdyby tego nie było, nie można by przeznaczyć działki pod budownictwo mieszkaniowe. To drugie nastąpi przed wydaniem pozwolenia na budowę na podstawie planu zagospodarowania działki.
ANR nie trzeba zawiadamiać o transakcji, choć wśród notariuszy są nieliczni, którzy wysyłają zawiadomienia i w takim przypadku. Całkiem niepotrzebnie!
Waldek 79, możesz zrobić tak, jak piszesz, tzn. naszkicuj na mapie sam i ewentualnie opisz swoją propozycję uzasadniając wniosek.
TomD, moim zdaniem architekt musi to zrobić. Kanalizacja a szambo. Możesz je nanieść wariantowo, choć nie wiem, czy nie spowoduje to żądań wyjaśnień (jeśli plan nie przewiduje rozwiązań tymczasowych).
Sgt.Highway - 11-11-2006 22:30
SUper, dziękuję bardzo za informacje oskar0259 :)
Pozdrawiam,
Tomek
chivas - 12-11-2006 11:26
ZN to teren zieleni, który MUSI być zdefiniowany w części opisowej planu. Przeczytaj uchwałę, co można robić na terenie ZN. Powinno to być też napisane w wypisie z planu. Nie podejmuję się interpretacji bez znajomości uchwały, bo gminy definiują niemożliwość (lub możliwość) zabudowy, utwardzenia, powierzchni biologicznie czynnej dla terenów ZN w zależności od lokalnych uwarunkowań ( z reguły jednak obowiązują znaczne ograniczenia zabudowy).
Witam
Czy istnieje możliwoÂś odwołania sie od decyzji? Moja działka została podzielona przez urzedników na ZN i MR. Jaka istnieje możliwosc zamiany? Tam gdzie jest ZN jest ładna działka szeroka i istnieje mozliwisc wybudowania domu a tam gdzie MR wĹĄska i taka sobie. Wystarczy przesunĹĄc o 7-10 metrów i juz mozna postawac piekny domek
Czy mozna odwoalac sie i czy jest jakis sens. A jezeli mozna to gdzie?
Czy mozna odwołanie pisac do ministra? :lol:
Moge przesłac na poczte fotke z kopia mapki zasadniczej.
Pozdrawiam
Dziekuje za pomoc.
oskar0259 - 12-11-2006 19:08
Chivas, niestety, na twoim terenie obowiązuje MPZP, a więc możliwości budowania nie określa się w decyzji o warunkach zabudowy.
Plan to nie decyzja, a uchwała rady gminy i nie można się od niej odwołać tak jak od decyzji.
Co najwyżej widzę możliwość skorzystania z art. 101 lub 101a ustawy o samorządzie gminnym (skarga do sądu po uprzednim wezwaniu gminy do usunięcia naruszeń). I szczerze powiem, ze raczej nie widzę szans na pozytywny dla ciebie wyrok sądu administracyjnego, gdyż przeważnie sądy wzruszają tylko uchwały, przy podejmowaniu których (i w całym procesie pracy nad planem) naruszono procedurę opisaną w ustawie. Uznaje się, że gminie przysługuje tzw. władztwo planistyczne, które może nawet ingerować/ograniczać prawo własności.
Jedyną szansa dla Ciebie to zmiana planu (przeznaczenia terenu) przez radę, ale to trwa minimum 1,5-2 lat.
oskar0259 - 12-11-2006 19:11
Aha, planowanie przestrzenne to tzw. zadanie własne gminy. Minister nic nie pomoże.
waldek79 - 12-11-2006 21:54
dzięki oskar jutro z tym ide musi się udac pozdro
chivas - 12-11-2006 22:21
Dzięki za pomoc. Pozdrawiam
lidiasiem - 12-11-2006 22:40
kupiliśmy działkę z wydanymi warunkami zabudowy (oryginał posiada biuro nieruchomości - my posiadamy tylko ksero) jednak musimy zmienić linię zabudowy i sposób usytuowania dachu z równoległy na prostopadły, w rozmowie trzykrotnie uzyskałam zapewnienie że nie będzie z tym problemu. Urzędnik kazał nam sprawę załatwić w nastepujący sposób:
złożyć wniosek o zmianę WZ, w którym pieszemy w jakich punktach chcemy WZ zmienić. RÓWNOCZEŚNIE składamy oświadczenie o cesji tych warunków na nas (z przeczytanego forum mam wątpliwość czy ma to nastąpić równocześnie , no ale tak kazał więc tak zrobimy)
Dręczy mnie jednak inny dylemat, podejrzewam że dostaniemy jedynie zgodę na ww zmiany i cesję, a nie będziemy mieli oryginału całości tych WZ ( chyba że się mylę i UM przepisze całe WZ wraz ze zmianą nazwisk i naszymi zmianami???????) Co mielibyśmy wówczas zrobić?
chivas - 15-11-2006 21:37
Aha, planowanie przestrzenne to tzw. zadanie własne gminy. Minister nic nie pomoże.
Witam
Oskar
Obok działki budowlanej jest działka rolna jaka jest szansa na zamiane na działke budowlana czy mozna jakos to zmienic? Czy mozna szybko odrolnic?
pozdrawiam
chivas
oskar0259 - 15-11-2006 22:30
Chivas, mogę tylko powtórzyć to, co napisałem 12 listopada. Jest MPZP, żeby zmienić przeznaczenie czegokolwiek (w tym przypadku "działki rolnej") potrzebna jest zmiana planu. Procedura jest taka sama, jak przy jego uchwalaniu (i tak samo długotrwała). Chyba, że tej działki plan nie obejmuje - wtedy o zmianę przeznaczenia można starać się wnioskując o warunki zabudowy.
Odrolnić (w rozumieniu ustawy o ochronie gruntów rolnych...) można tylko część działki przeznaczoną pod zabudowę i utwardzenie. Ale wcześniej działka musi mieć możliwość zabudowy (a przesądza o tym plan zagospodarowania, a gdy go nie ma - warunki zabudowy).
Lidiasiem, nie masz powodów do niepokoju. Urzędnik co prawda nie przywiązuje zbyt dużej wagi do kodeksu postępowania administracyjnego, ale skoro chce skrócić procedurę? Niech to robi (decyzję podpisze on lub jego szef), odpowiedzialność będzie jego (choć jak do tej pory w praktyce dość iluzoryczna).
Decyzja o "cesji" WZ będzie zawierała dane (np. numer) decyzji o WZ. Nie ma żadnych przeszkód, abyście otrzymali odpis lub kserokopię pierwotnej decyzji poświadczone przez urząd za zgodność z oryginałem.
Dorota szymczak - 15-11-2006 23:22
Cześć
Oskar.
Ja znowu z pytaniem. Spotkałam się z opinią że gmina ma obowiązek zapewnienia dostarczenia wody/ chodzi mi o główną rurę 160/ na działkę w przypadku jeśli jest to działka budowlana. Ponoć bez takiego zapewnienia działka nie może być budowlana.
Opiszę moje pytanie. Moja działka od dawna była własnością gminy. Gmina kiedy parę lat wcześniej kładła wodociąg to położyła go tylko na działkach zamieszkałych opuszczając swoją własność. Nie wiadomo dlaczego nagle rura z wodą zjechała z drogi gminnej na działki prywatne i akurat u sąsiadki od której muszę pociągnąć dalej rurę nie miała podpisanej służebności. Fakt podpisała mi zgodę na wykonanie przyłącza / fakt na dość upierdliwych warunkach ale trudno/.
Gmina z wodociągami oskarżają się nawzajem o odpowiedzialność.
Może ty wiesz kto tu jest winny.
szykuję pismo "piękne" z żądaniem wyjaśnienia sprawy, ale przydałaby się twoja rada.
Dziękuję bardzo.
Dorota szymczak - 16-11-2006 08:04
I jeszcze jedno pytanie: mogę na mapie do celów projektowej skreślić przebieg podłączenia i narysować inny przebieg rury czy nie mogę na tej mapce nic kreślić, a jedynym wyjściem jest wymiana orginalnej mapy na nową. :evil:
Pozdrwaiam i czekam na odpowiedzi. :lol:
celina8 - 16-11-2006 18:42
Pytanie, jaka musi być minimalna szerokość drogi dojazdowej do działki by otrzymać warunki zabudowy, planów zagospodarowania terenu brak gmina Wawer, Warszawa.
Facet ma udział w pasku szerokości 4,5 m który jest dojazdem, obok idzie drugi pasek o szerokości 4,5m , w sumie 9m szer, ale facet nie ma w drugim pasku udziału.
Chcąc wydzielić działkę i ją kupić pod budowę domu wystarczy, że kupię udział w jego akwałku drogi o szer 4,5 m , czy muszę dokupić udział w drugim pasku i mieć udział w obu paskach po których jest dojazd?
A może nie muszę nic dokupywać bo gm ina musi zagwarantować dojazd?
Jak to zrobić by można było podzielić działkę i ją kupić i dostać warunki zabudowy.
Dzięki z góry za podpowiedź
polmar - 16-11-2006 20:51
Witam
Mam pytania, które są przeszkodą w mojej drodze do wybudowania wymarzonego domku na wymarzonej działce. Ciężkie rozmowy z urzędnikami. Pomocy!
Kupiłem działkę która w obowiązującym planie,(nowy plan), jest działką rolną bez zakazu zabudowy. Można stawiać budynki gospodarcze o wysokości zabudowy do 7m. Działka ma powierzchnię 5400m kw. Składałem wniosek o zmianę w planie ale gmina odpowiedziała że jeszcze nie pora na zmianę gdyż było zbyt mało wniosków na tym terenie. Powiedzieli żeby rozpocząć proces (wystąpić do starosty o zgodę na budowę, jak się nie zgodzi to odwołanie do wojewody, kolegium odwoławczego i w ostateczności do sądu). Nie wydaje mi się aby taka droga dała pozytywny skutek czili możliwość wybudowania domu. Po odpowiedzi z gminy poszedłem do starostwa, pan w starostwie powiedział że nie ma problemu zbudowania budynku w którym będę mógł zamieszkać ale tylko wtedy jak w projekcie będą pomieszczenia gospodarcze. Ja chciałem budynek gospodarczy jako odrębna część budynku. Czy można tak zaadoptować projekt aby na parterze zrobić zamiast salonu pomieszczenie gospodarcze? Czy jest to do przeskoczenia?
Nie mogę mieć parterówki bo powierzchnia zabudowy na terenie działki jest 108m kw. (przepis w planie 98% powierzchni czynnej biologicznie). Czy można zamiast garażu zrobić pomieszczenie gospodarcze?
Co z wysokością budynku (mój przyszły projekt 7,5m wysokości)?
Z góry dziękuję
Pozdrawiam
oskar0259 - 17-11-2006 23:04
Uff, już narosły zaległości. Postaram się z nimi wkrótce uporać.
Nieco inny temat - artykuł z dzisiejszej "Rzeczpospolitej" - m.in. o samowolach budowlanych i opłatach legalizacyjnych w sytuacji braku planu zagospodarowania:
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/...prawo_a_4.htmlPRAWO CO DNIA
NIERUCHOMOŚCI
Wciąż trudno zalegalizować samowolę
Z legalizacją samowoli budowlanej miewają kłopoty zarówno inwestorzy, jak i powiatowi inspektorzy nadzoru. Często okazuje się ona niemożliwa.
Tam, gdzie nie ma miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, trudno zalegalizować samowolę budowlaną, ponieważ trzeba przedstawić ostateczną decyzję ustalającą warunki zabudowy i zagospodarowania terenu. Tego wymaga art. 48 ust. 2 pkt 1b ustawy - Prawo budowlane (zmieniony jedną z ostatnich nowelizacji). Większość budujących nie ma jednak takiej decyzji, gdy rozpoczyna postępowanie legalizacyjne. Praktycznie są więc bez szans.
Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z Gorzowa Wielkopolskiego przepisy te są sprzeczne z konstytucją. Wystąpił nawet do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym.
Potrzebna wykładnia
Prof. Zygmunt Niewiadomski, kierownik Katedry Prawa Gospodarczego w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, uważa, że tam gdzie nie ma planów, obowiązuje porządek przestrzenny wyznaczony ustawami o planowaniu, o zagospodarowaniu, o ochronie: przyrody, zabytków, gruntów rolnych i leśnych. Jeżeli uregulowania te nie zabraniają budowaniana danym terenie, to decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu jedynie potwierdza ten stan. Ma więc charakter deklaratoryjny i nie może mieć pierwszeństwa przed regulacjami ustaw. Art. 48 należy interpretować szerzej, nie pomijając przytoczonych ustaw.
Dlatego brak tej decyzji nie może przeszkadzać w legalizacji samowoli budowlanej.
Za sklepik jak za centrum handlowe
Osoba, która chce zalegalizować samowolę, musi za to zapłacić, i to bardzo dużo.
-Ustawodawca chciał, aby opłaty odstraszały od rozpoczynania budowy bez załatwienia wszystkich formalności budowlanych - mówi Mariola Berdysz, dyrektor Fundacji Wszechnica Budowlana.
Ustawodawca jednak przesadził. Jednakowo traktuje samowole małych i dużych inwestycji komercyjnych. Tyle samo płacą osoby, które nielegalnie stawiają centra handlowe albo restauracje, i budujący małe osiedlowe sklepiki.
Opłatę legalizacyjną wylicza się wedle wzoru zawartego w prawie budowlanym. Zgodnie z nim stawkę 500 zł ( daw niej było to 300 zł) mnoży się przez 50 i przez odpowiedni współczynnik: kategorii obiektu i jego wielkości. Współczynniki zawiera załącznik do prawa budowlanego. Przyporządkowane są one do trzydziestu różnych kategorii obiektów.
Przykładowo. Rozbudowę niewielkiego sklepu mieszkańca Czosnowa k. Warszawy (koszt rozbudowy wyniósł 15 tys. zł) zaliczono do kategorii XVII. Mieszczą się w niej: budynki handlu, gastronomii i usług, takie jak: sklepy, centra handlowe, domy towarowe, hale targowe, restauracje, bary, dyskoteki, warsztaty rzemieślnicze, stacje obsługi pojazdów, myjnie samochodowe, garaże powyżej dwóch stanowisk oraz budynki dworcowe.
Wszystkie obiekty z tej kategorii różnicuje się w zależności od powierzchni obiektu. Sklep mieszkańca Czosnowa zakwalifikowano do obiektów o powierzchni od 0 do 2500 mkw. Między sklepem o powierzchni 30 i 2500 mkw. istnieje zasadnicza różnica. Jednak nie dla ustawodawcy. Za legalizację mieszkaniec Czosnowa musi więc zapłacić karę w wysokości 225 tys. zł.
Które przepisy stosować
Wiele obiektów buduje się latami. Często są problemy z ustaleniem, na podstawie jakich przepisów je zalegalizować.
- Inne zasady - wyjaśnił prof. Niewiadomski - obowiązywały pod rządami starego prawa budowlanego z 1974 r., a inne w prawie budowlanym z 1994 r. do 11 lipca 2003 r. i po tej dacie.
W październiku br. Trybunał Konstytucyjny, odpowiadając na pytanie prawne Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu, orzekł, że nie można pobierać opłat od osób, które dopuściły się samowoli budowlanej przed 11 lipca 2003 r., a teraz chcą ją zalegalizować. Pytanie dotyczyło samowoli budowlanej popełnionej przez mieszkankę powiatu namysłowskiego. Eugenia H. nadbudowała budynek gospodarczy bez dopełnienia formalności. Budowę zakończyła w 1996 r. Obiekt nie naruszał przepisów zagospodarowania przestrzennego, potrzebne było jednak pozwolenie na użytkowanie (art. 49 ust. 1 prawa budowlanego).
W tym czasie osoba, która budowała z naruszeniem przepisów, mogła zalegalizować inwestycję, jeżeli od jej zakończenia minęło minimum pięć lat.
Od 11 lipca 2003 r. weszły wżycie nowe przepisy i trzeba wnosić m.in. opłatę legalizacyjną. Nie mają tego obowiązku osoby, wobec których przed tą datą wszczęto z urzędu postępowanie i wydano decyzję ostateczną. Postępowanie przeciwko Eugenii H. wszczęto po 11 lipca 2003 r. Z tego powodu powiatowy inspektor nadzoru budowlanego zażądał od niej opłaty legalizacyjnej.
TK orzekł niekonstytucyjność dwóch przepisów przejściowych w takim zakresie, w jakim dotyczą samowoli budowlanych sprzed 11 lipca 2003 r. (utraciły one ważność 25 października, wtedy bowiem został opublikowany wyrok TK w DzU nr 193).
RENATA KRUPA-DĄBROWSKA
Podyskutuj o tym artykule z autorką e-mail: r.krupa@rp.plDecyduje powiatowy inspektor nadzoruPowiatowy inspektor nadzoru budowlanego zalegalizuje samowolę jeżeli inwestor:
> wykaże, że to, co zostało wybudowane, nie narusza przepisów o zagospodarowaniu przestrzennym oraz innych przepisów, przede wszystkim techniczno-budowlanych,
> sporządzi projekt budowlany zawierający wszystkie niezbędne uzgodnienia oraz zapłaci opłatę legalizacyjną, Gdy wszystko będzie zgodne z przepisami, urząd zatwierdzi projekt i wyda pozwolenie na wznowienie prac. Gdy budowa została zakończona, zatwierdzi projekt. Inwestor musi uzyskać ponadto pozwolenie na użytkowanie. Niespełnienie tych warunków powoduje, że nadzór budowlany każe rozebrać obiekt.
viktoria271199 - 18-11-2006 10:22
.................Spotkałam się z opinią że gmina ma obowiązek zapewnienia dostarczenia wody/ chodzi mi o główną rurę 160/ na działkę w przypadku jeśli jest to działka budowlana. Ponoć bez takiego zapewnienia działka nie może być budowlana................
witam Dorota,
bardzo interesujace. skad masz te wiadomosci i na jakiej podstawie prawnej ???
mysle ze wielu jest ta informacja zainteresowanych!
pozdrawiam
wyciag-bud
www.wyciagi-budowlane.com
mariang - 18-11-2006 16:15
Witam, założyłem osobny temat zanim znalezłem obecny. Mam pytanie, czy jest dozwolone postawienie wiaty garażowej pomiędzy domem sąsiada a wspólnym ogrodzeniem bez mojej zgody??
Pozdrawiam
Dorota szymczak - 18-11-2006 16:53
Viktoria takąopinię czy raczej coś z przepisów / szkoda że nie była podana podstawa prawna/ spotkałam a dokładnie przeczytałam na forum. Dlatego zadałam takie pytanie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl
Strona
12 z
46 • Zostało znalezionych 3275 wyników •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46