ďťż
Przejrzyj wiadomości
Decyzje o warunkach zabudowy i plany - pomogę !!!




qwadryga - 27-03-2007 14:21
Dziękuję Oskarze za odpowiedź. Na koniec muszę napisać, że dzisiaj odbyliśmy kolejną rozmowę z urzędnikami w gminie w rzeczonej sprawie. Za pierwszym razem byli mili i niepewni (nie wiedząc np. czy czasem z tytułu pomyłki w MPZP nie grożą im jakieś sankcje). Dziś rozmowa wygladała zupełnie inaczej, dowiedziałem się gdzie jest moje miejsce w szeregu i kto tu rządzi a tak wogóle powinienem być wdzięczny, że przyznali sie do pomyłki, bo mogli stwierdzić, że taki jest plan, droga ma tam iść gdzie jest narysowana i basta.... Takich to szlachetnych i prawych ludzi można spotkać w urzędach. Pozdrawiam.





sofix - 27-03-2007 21:46
U mnie podobnie, wciąż walczę z wójtem, który broni się przed wydaniem WZ jak tylko może, wyciąga wciąż nowe argumenty na moje składane wnioski, urbanista już przygotowywał tyle wersji decyzji o wz ( była nawet jedna pozytywna, ale dostał chyba inne polecenie ) , że chyba sam się pogubił. Idę do niego w poniedziałek i zapytam -O co chodzi????????????????????????????????? Boję się,że nie wytrzymam, a to byłby błąd.



MarlenaG - 27-03-2007 23:08
Jesli udzielisz mi rady,będę wdzięczna,problem chyba błahy,ale nie dla mnie.

Kupiłam działkę , na którą były ustanowione warunki zabudowy ( oczywiście na etapie zakupu niestety nie byłam zorientowana o co w tym wszystkich chodzi) , jak się okazało, można postawić dom o wysokości 4,5 m do okapu.
Warunki zabudowy zostały zatwierdzone na cały teren w okolicy mojej działki, łącznie z terenem osoby, od której kupiłam działkę.
Oto ta osoba ma postawiony na swojej działce dom wysokości ok.7 m do okapu.

Mój wymarzony projekt ma 6,5 m do okapu.

W bliskiej okolicy, tez jest kilka domów piętrowych, nie wiem skąd sie wzięły te 4,5 m.
Pozostałe warunki zawarte w pismie zostają spełnione, jest tylko jeden problem z wysokością domu...

Co tu robić, czy mój dom da radę tam postawić ?



oskar0259 - 27-03-2007 23:16
WZ to taki mini-MPZP. Nic wbrew warunkom zabudowy nie zbudujesz (musisz spełnić WSZYSTKIE określone w nich parametry, albo zmieścić się w "widełkach".
Wystąp o zmianę WZ, a jeśli odmówią - o wydanie WZ. Analiza urbanistyczna najbliższych zabudowań powinna skorygować kwestionowany przez Ciebie parametr.
Ale musisz pamiętać o jednym - to może potrwać (choć przy dobrej woli gminy nie musi).





MarlenaG - 27-03-2007 23:38
Czyli mam wystapić o zmiane WZ, a jesli nie beda chcieli, to o nowe WZ na swoją działkę.Jeszcze jedno pytanie, tamte pietrowe domy są zbudowane ładnych parę lat temu więc może wtedy były na tym terenie inne warunki zabudowy;czy to może wpłynąć na to że mimo,ze są budynki wyższe niż 4,5 metra , ja nie bede już mogła wybudowac domu powyżej 4,5 m.Czy wręcz przeciwnie, może to byc jakims plusem na moją korzyść.pozdrawiam



oskar0259 - 27-03-2007 23:49
Nieważne, kiedy były zbudowane sąsiednie budynki. Analiza urbanistyczna w obszarze analizowanym wokół Twojej działki musi obejmować wszystkie budynki tego samego rodzaju (który określasz we wniosku), czyli wszystkie jednorodzinne, niezależnie od daty powstania.
Gdyby próbować zastosować tok rozumowania, że w trakcie budowy części tych domów obowiązywał plan lub inne warunki zabudowy, to w praktyce na terenie bez planu niczego nie udałoby się zbudować. Wszystkie budynki powstawały na pewno wcześniej (przed Twoim, jeszcze nie zbudowanym) i urząd miałby swobodę interpretacji "historycznej" - co zalicza do nowej, starszej i najstarszej zabudowy i co w związku z tym uwzględnia w analizie. Taka uznaniowość jest niedopuszczalna.



MarlenaG - 28-03-2007 09:41

Ale musisz pamiętać o jednym - to może potrwać (choć przy dobrej woli gminy nie musi). Czy bedzie to trwało powiedzmy 3 miesiące ( taki standard jest zazwyczaj ), czy sprawa wymaga dłuższego rozpatrywania. Jak myslicie ?



Drapi - 28-03-2007 13:03
Po dlugim oczekiwaniu (7 miesiecy) w koncu dostalem warunki zabudowy i zagospodarownia terenu dla dzialki ,ktora kupilem. Wszystko jest ok-dzialka jest przeznaczona pod zabudow jednorodzinna itd. ale problem pojawil sie dzisiaj.tzn: obok mojej dzialki znajduje sie rozdzielnia gazu na cala okolice ,ktora teraz modernizuja i jeden z kierownikow ,tej budowy (chodzi o kierownika budowy rozdzielni gazu) podszedl do mnie i zapytal czy moja dzialka jest rekreacyjna wiec ja mu na to ze budowlna i mam zamiar postawic dom jednorodzinny a on na to ze to niemozliwe bo po modernzacji tej stacji zostanie wydany zakaz budowy domu na tej (na mojej) dzialce - czy cos takiego jest mozliwe, jezeli pomimo juz istniejacej wczesniej rozdzielni gazu i tak otrzymalem WZiZT.
Bardzo prosze o wyjasnienie mi tej kwestii.
Ps.dodam ze nie mam jeszcze pozwolenia na budowe.



oskar0259 - 28-03-2007 17:36
Drapi
Są dwa aspekty sprawy:
- prawny,
- związany z Twoim bezpieczeństwem.

Pod względem prawnym to, co mówi przedstawiciel rozdzielni gazu nie ma znaczenia. Masz WZ i możesz podejmować wszelkie działania związane z uzyskaniem pozwolenia. Organ wydający pozwolenie bada, czy wypełniłeś wszystkie warunki z WZ - i tyle. Plany gazowni nie wynikają z MPZP, a na rozbudowę musi być dopiero wydana decyzja o lokalizacji celu publicznego.

WZ stracą ważność w dwóch przypadkach:
1) inny inwestor uzyska pozwolenie na budowę na Twojej działce (co chyba nie jest mozliwe, gdyz musiałby złozyć oświadczenie o prawie dysponowania działką na cele budowlane - co byłoby oświadczeniem nieprawdy),
2) wszedł w życie MPZP, który jest sprzeczny z warunkami WZ.

Jesli mogę radzić, to przyspiesz działania w celu uzyskania pozwolenia. Jęsli je uzyskasz, zmieni sie Twój status w kontaktach z gazownią - będziesz w strefie oddziaływania inwestycji, będziesz informowany o planach rozbudowy rozdzielni i będziesz mógł oprotestować lokalizację jako zagrazającą Twojemu zyciu i zdrowiu (teraz też będziesz informowany, ale jako właściciel działki niezabudowanej, a więc przebywający na niej okresowo, nie masz takich mozliwości oddziaływania).

Wszystko, co napisałem powyżej unieważnia jeden czynnik - bezpieczeństwo Twoje i rodziny. Może bowiem zdarzyć się, że mimo Twojego oporu (odwołania, skargi, protesty) rozbudowa jednak dojdzie do skutku. Zawsze istnieje niebezpieczeństwo związane z wypadkami przy eksploatacji rozdzielni.

Musisz więc dokonać sam bilansu potencjalnych zysków i strat. Sam nie przejąłbyn się pogróżkami gazownika. On ingeruje w Twoje prawo własności zanim zapadła jakakolwiek decyzja w sprawie rozbudowy!



gazebo - 29-03-2007 19:51
Witam wszystkich.
W końcu dostałem postanowienie od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.Postanawia on iż mam 90 dni na przedłożenie
-zaświadczenia wójta iż budowa jest zgodna z MPZP-jeżeli wójt wyda pozytywne zaświadczenie to wtedy
-4 egzemplarze projektu zrobionego przez architekta z uprawnieniami
-oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.
Jeżeli będą wszystkie papierki to mogę zapłacić opłatę legalizacyjną w wysokości 25.000.Najśmieszniejsze jest,że 25.000 muszę zapłacić też za mój tzw.suchy ustęp pełniący funkcję sanitarną o wymiarach 1mX1m.Czyli razem do zapłaty będzie 50.000.
Jednak to mnie nie martwi bo nie będę mieć wszystkich papierków.Pozostanie mi chyba tylko rozbiórka.
A ja mam tylko kontener na ramie stalowej o powierzchni 12,6 m.kw i dobudowanym do tego tarasem o powierzchni 10m.kw.Razem ma to 22,6m.kw.Całość układa się w literę L bo taras dobudowany jest od szczytu.
Wszystko stoi na bloczkach betonowych i nie jest związane z gruntem.Nie jest także podłączone do mediów czyli nie ma prądu i wody.
Nie wiem czemu mnie ścigają za to ,że nie mam pozwolenia na budowę a nie za brak zgłoszenia.Czy na takie małe coś potrzeba pozwolenia na budowę?
Przecież na działce rolnej wolno mieć pomieszczenie gospodarcze.
Nie wiem co robić.Ktoś ma jakiś pomysł?



sofix - 29-03-2007 23:08
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY 1)
z dnia 26 sierpnia 2003 r.
w sprawie sposobu ustalania wymagań dotyczących nowej zabudowy i zagospodarowania terenu w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego

§ 3. 1. W celu ustalenia wymagań dla nowej zabudowy i zagospodarowania terenu właściwy organ wyznacza wokół działki budowlanej, której dotyczy wniosek o ustalenie warunków zabudowy, obszar analizowany i przeprowadza na nim analizę funkcji oraz cech zabudowy i zagospodarowania terenu w zakresie warunków, o których mowa w art. 61 ust. 1-5 ustawy.

Proszę o pmoc w interpretacji powyższego zapisu, do którego np. odsyła :

§ 5.2 Dopuszcza się wyznaczenie innego wskaźnika wielkości powierzchni nowej zabudowy w stosunku do powierzchni działki albo terenu, jeżeli wynika to z analizy, o której mowa w § 3 ust. 1.

Czy to oznacza, że obszar analizowany w tej sytuacji powinien/ może być większy niż obszar wykazany w §3.ust. 2 tj 3 x front działki?



sliwaprz - 30-03-2007 00:23
Pytanie chyba do oskara. Mam dzialke o wielkosci 2,1 ha, klasa mieszana IV i V. Przylega ona bezposrednio do gospodarstwa rolnego z zabudowaniami domostwa. Srednia powierzchnia gospodarstwa w gminie wynosi 11,5 ha. Na terenie mojej dzialki nie ma mpzp, tak wiec moge sie starac o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Bylem w gminie i rozmawialem z urbanista, mowi, ze nie ma zadnego problemu, nalezy wystapic o warunki zabudowy, wydaza bez problemu. Ale, cos mi sie tu nie zgadza. Po pierwsze, moja dzialka (jedyna jaka posiadam, nie dzierzawie ziemi wcale) nie spelnia warunkow zabudowy siedliskowej, poniweaz jest mniejsza niz 11,5 ha (srednia w gminie). Jest ona wieksza rowniez niz 1ha i potrzeban jest zgoda o wylaczenie z produkcji rolnej (Art. 61 ust. 1 pkt 4 ustawy o planowaniu przestrzennym). Tak wiec jestem w kropce, nie wiem co robic. Nie chce sie teraz budowac, tylko za kilka lat i boje sie, ze mi pozniej odmowia pozwolenia na budowe, bo warunki zabudowy zostaly wydane niezgodnie z prawem. Co mam zrobic, pomozcie !!!



oskar0259 - 30-03-2007 13:03
Gazebo, zobacz:
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/...prawo_a_9.html



oskar0259 - 30-03-2007 13:25
Sliwaprz
Nie dziel włosa na czworo! Po co chcesz tworzyć problemy, których nie ma?
Skoro w gminie twierdzą, ze wydadzą WZ, a Ty chcesz ich wydania (problemem pozostaje tylko czas budowy), to w czym jest problem?
Zapewne urbanista myśli o wydaniu "normalnych WZ" w oparciu o sąsiednia zabudowę, a nie WZ na zabudowę siedliskową.
A co do procedury wydawania pozwolenia - na jakiej podstawie prawnej (podpowiadam lekturę - kodeks postępowania administracyjnego), Twoim zdaniem, organ wydający pozwolenie może kwestionować prawomocną WZ?
Sofix
Obszar analizowany może być wyznaczony szerzej - tj. mieć promień większy niż 3-krotność frontu działki. Decyzja w tej sprawie należy jednak do organu wydającego WZ, który "może, ale nie musi".
Ustawodawca zakreślił tylko minimalną wielkość obszaru, nie ograniczając go. Z orzecznictwa sądowego wynika jednak, że promienia tego nie należy nadmiernie poszerzać.
Co oznacza słowo nadmiernie sądy nie okreslają, co oznacza zapewne, że może być to rozstrzygane w każdym przypadku w zależności od okoliczności.
"Inny wskaźnik powierzchni zabudowy" może być wyznaczony np. wtedy, gdy z analizy sąsiedniej zabudowy wynika określona powierzchnia zabudowy (tzn. taka jest na sąsiednich działkach), a działki różnią się powierzchnią (są większe lub mniejsze). Wtedy WZ mogą ustalić inny wskaźnik (mniejszy lub większy procentowo).



gazebo - 30-03-2007 14:08
Dzięki Oskar!
Powiedz mi tylko jak to rozumieć.Isspektorzy ten wyrok zinterpretowali tak,że nie płaci się legalizacji za coś co stało 5 lat przed 2003 rokiem.My mamy to postawione w 2001 roku więc to nas nie dotyczy.Rodzice mają swój barak postawiony od 1996 roku to im napisali że jeżeli przedstawią wymagane dokumenty to nie będą płacić.
Więc jak to rozumieć.Z tego artykułu z Rzeczpospolitej ja wnioskuję,że wystarczy,że było postawione przed 2003.



gazebo - 30-03-2007 14:27
T znowu ja.
Jeżeli nie trzeba będzie płacić to super.Jeżeli wójt wyda pozytywny wniosek na temat zgodności mojej zabudowy z MPZP ,to znajomy zrobi mi projekty,ale będzie mi brakować oświadczenia,że dysponuję nieruchomością na cele budowlane.Mam działkę rolną i chyba nie mogę złożyć takiego oświadczenia.
(Tak jakby na działce rolnej nie mógł stać obiekt socjalno gospodarczy.)



oskar0259 - 30-03-2007 14:59
Oświadczenie dotyczy prawa dysponowania działką, nie sposobu użytkowania!
Jesli jesteś właścicielem, to jest to "najsilniejsza" forma tego dysponowania.
Absolutnie to oświadczenie nie jest po to, abyś sam uznał swoją działkę za budowlaną (obawiasz się zapewne, że potwierdzisz nieprawdę - to nieprawda).



sofix - 30-03-2007 22:00
Dziękuję Oskar, teraz jestem już pewien że urbanista gminny wykonuje polecenia wójta i przygotowuje warunki jak wójt zażąda. Dlatego raz miałem na minu , a raz na plus, i znowu na minus.



oskar0259 - 30-03-2007 22:30
To przykre. Doszliśmy zresztą wspólnie do tego wniosku wcześniej, podczas korespondencji mailowej.
Ale nie jesteś bezbronny. Jest jeszcze organ II instancji.
Jesli już masz pewność, że z gminy wyniosą Cię na tarczy, to przestań rozmawiać, negocjować, podpowiadać itp.
Im gorsza (merytorycznie, czyli pod względem faktycznym i prawnym) będzie ta decyzja, tym łatwiej będzie napisać odwołanie i "uwalić" ją w SKO. W pewnych sytuacjach na układy nie ma rady (ale niekoniecznie muszą one sięgać poza gminę).



sliwaprz - 30-03-2007 22:51
Dzieki Oskar,

no wiesz, jesli warunki zabudowy zostana wydane niezgodnie z prawem to wowczas moga buc przeciez zakwestionowane przy wydawaniu pozwolenia na budowe.

Wiem, ze dzialka musi byc ponizej 1 ha w przypadku gruntow klasy IV-VI w przypadku roli wytworzonej z gruntow pochodzenia organichnego. Wiem, bo dzieliem juz jedna dzialke w innej gminie, miala 1,3 ha i kazali mi ja podzielic na 2 po 6000 i 7000 m2 i dopiero wowczas moglem wystepowac o wzzt.

Co mam zrobic w tym przypadku - nawet jesli wydadza mi warunki, to chcialem sie pobudowac za kilka lat, nie teraz. Obawiam sie ze moga mi wowczas nie wydac pozwolenia na budowe, bo wzzt byly wydane niezgodnie z prawem. A nowa ustawa majaca wejsc w zycie wkrotce skroci okres wydawania wzzt do zaledwie dowch lat.

Co poczac,

dzieki



oskar0259 - 30-03-2007 23:11
Twój wybór. A co do decyzji. Poczytaj jednak KPA. Dopóki decyzja jest w obrocie prawnym, żaden organ nie ma prawa jej kwestionować.



ancol - 01-04-2007 20:06

: początkowo chciałam dom parterowy i tak mimochodem przy zabieraniu papierków wspomniałam w urzędzie o tym, a pani na to, że dostanę odmowną decyzje (ale czego WZ?), bo w tym rejonie dom ma mieć minimum 1,5kondygnacji (czyli parter i poddasze do zagospodarowania-teoretycznie, bo po co- może być??) i dach minimum 37 st. mam podobny problem. W moich warunkach zabudowy jest napisane tylko dom parterowy z poddaszem uzytkowym... nie ma ze to min albo max... a my chcemy dom parterowy... mam szanse uzyskac pozwolenie na budowe? Czy jak dom ma strych, to jest juz poddasze uzytkowe?



Anher1968 - 02-04-2007 13:08
OSKAR MAM PROŚBE POMÓZ MI W UPORANIU SIĘ Z TYM WSZYSTKIM MOGĘ KUPIĆ DZIAŁKĘ ROLNĄ O POWIERZCHNI 0,59 HEKTARA KLASA III JA NIE JESTEM ROLNIKIEM GMINA NIE POSIADA PLANU ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO W ODLEGŁOŚCI 200M ZNAJDUJĄ SIĘ BUDYNKI MIOESZKLANE ( POMIĘDZY MOJĄ DZIAŁKĄ A BUDYNKAMI JEST 3 DZIŁKI ROLNE) DO NAJBLIŻSZYCH MEDIÓW JEST 200M JAK MOŻNA SPRAWDZIĆ CZY BEDE MÓGŁ SIĘ TAM BUDOWAĆ PROSZĘ O POMOC BO SAM JUŻ NIE WIEM CO MAM ROBIĆ AHA WŁASCICIEL JEST OSOBĄ STARSZĄ CIĘZKOI Z NIM SIĘ DOGADAĆ Z TEGO CO SIĘ ORIENTUJE TO PIERSZENSTWO PIERWOKUPU MA ANR ALE ON NIE POWIADOMIŁ JEJ TWIERDZI ZE NIE MUSI BO TO JEST JEGO WŁASNOŚĆ. CZY TAK JEST?



BRAJTEK - 02-04-2007 17:34

W sumie od dawna nosiłem się założeniem takiego postu.
Chętnie pomogę w sprawach planów miejscowych oraz wydawania decyzji o warunkach zabudowy.
Dwa zdania o sobie :oops: :
jestem urbanistą - w zawodzie od pięciu lat - po studiach z zakresu planowania przestrzennego. Obecnie składam dokumenty o wpis do izby urbanistów (dla niewtajemniczonych - uzyskanie uprawnień), dlatego pomoc dla chętnych będzie dla mnie kolejną nauką.
Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie - jeśli nie od razu - to jak się dowiem.
Jedyny minus jest taki że mam internet "wstrzeliwany" więc będę to robił 1-2 razy dziennie.
Czekam na pytania (mam nadzieje że jakieś będą :wink: )

Adam.
Witam,
Mam działkę rolno -budowlaną 0,3ha (0,2ha - działka rolna, 0,1ha - budowlana). Z drogą dojazdową (przyszłą ulicą) sąsiaduje działka rolna (przebiega przez nią linia 110kV - tu chciałbym zrobić ogród i dróżkę dojazdową do domu), a za nią znajduje się budowlana (gdzie miałby stanąć dom).
Czy nie będzie problemów z uzyskaniem pozwolenia na budowę, jezeli działka budowlana nie graniczy bezpośrednio z drogą dojazdową lecz do niej trzeba będzie dojechać przez działkę rona (0,2ha)?
Czy sa jakieś utrudnienia, by zrobić droróżkę dojazdową przez działkę rolną?

Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Grzechu



oskar0259 - 02-04-2007 18:02
Anher1968
Przede wszystkim - przestań trzymać "Caps Lock" :lol:
Po pierwsze: o zgłoszenie transakcji sprzedaży działki do ANR powinien zadbać notariusz spisujący akt.
Po drugie: musisz wiedzieć więcej o działce i jej otoczeniu, żeby ocenić, czy dostaniesz warunki zabudowy. Przepis, do którego musisz się dostosować (tzn. spełnić zawarte w nim warunki), to art. 61 ust. 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym:
Art. 61. 1. Wydanie decyzji o warunkach zabudowy jest możliwe jedynie w przypadku łącznego spełnienia następujących warunków:
1) co najmniej jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej, jest zabudowana w sposób pozwalający na określenie wymagań dotyczących nowej zabudowy w zakresie kontynuacji funkcji, parametrów, cech i wskaźników kształtowania zabudowy oraz zagospodarowania terenu, w tym gabarytów i formy architektonicznej obiektów budowlanych, linii zabudowy oraz intensywności wykorzystania terenu;

Komentarz: w twoim przypadku oznacza to, że będziesz miał sąsiedztwo działki zabudowanej (tzw. dobre sąsiedztwo) jeśli szerokość frontu (tego, z którego jest wyjazd na drogę) Twojej działki wynosi ok. 68 m. Przy krótszym - nie spełnasz warunku - daj sobie spokój z zakupem.
2) teren ma dostęp do drogi publicznej;
Komentarz: ma?
3) istniejące lub projektowane uzbrojenie terenu, z uwzględnieniem ust. 5, jest wystarczające dla zamierzenia budowlanego;
Komentarz: tu musisz przeprowadzić rozeznanie wśród dostawców mediów, jakie "kwity" Ci napiszą, tzn. czy zapewnią w nieodległej przyszłości doprowadzenie urządzeń na Twoja działkę. Dla Ciebie ważne - na czyj koszt, bo w przypadku, gdy będziesz musiał wszystko sfinansować opłacalność zakupu może się gwałtownie zmniejszyć.
4) teren nie wymaga uzyskania zgody na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych na cele nierolnicze i nieleśne albo jest objęty zgodą uzyskaną przy sporządzaniu miejscowych planów, które utraciły moc na podstawie art. 67 ustawy, o której mowa w art. 88 ust. 1;
Komentarz: był na tym terenie w przeszłości jakiś plan zagospodarowania, czy nie? Jeśli był i przewidywał m.in. na tej działce zabudowę mieszkaniową, to dla jego potrzeb była wydana zgoda na zmianę przeznaczenia. Jeśli nie - daj sobie spokój, działki nie zabudujesz przed uchwaleniem planu.
5) decyzja jest zgodna z przepisami odrębnymi.-
Komentarz: to akurat najmniej ważne. Czy spełniłeś warunki 4 punktów poprzedzających?
Brajtek
A@a rozpłynął się w czeluściach internetu jakieś 2,5 roku temu :roll:
Ja pojawiłem się tu ponad rok temu :) . Nie jestem urbanistą, ale praktykiem - i to z obu stron biurka :roll:
Jeśli chodzi o Twoją sprawę: czy jest plan zagospodarowania? Z tego co piszesz wynika, że jest. Tylko bowiem na podstawie MPZP można powiedzieć o działce, ze jest "budowlana".
Jesli jest plan, to on okresla zasady zabudowy, których będziesz musiał się trzymać (sprawdź plan lub weż wypis z gminy). Dojazd urządzisz tak jak chcesz (w planie zagospodarowania działki) - o ile plan nie ustala tego inaczej.



angela82 - 02-04-2007 20:17
oscar 0259 mam wątpliwości odnośnie działki; mam tzn.rodzice mają działkę 50 arów-jest to pasek szerokosci 22m i ileś tam długosci, z obu stron szerokości (wsch. i zach.) ma dostęp do dróg gminnych. nie ma planu zagospodAowania-kiedyś był, a teraz nowy jest na etapie ustaleń. wg. starego planu (który podobno nie wiele się zmieni) tylko 70m od drogi będzie budowlane, a reszta pozostanie rolna. i teraz mam pytanie-czy jeśli wybuduję się na tych 15 arach budowlanego, to pozostałą część będę chciała sprzedać to ktoś będzie mógł się wybudowac na niej?(jeśli wejdzie w życie ten plan)
działka obecnie od południa graniczy z takim samym "paskiem" ,który podzielono nA pół i na jednej części jest dom, na drugiej ktoś chyba wybuduje, a od południa dzuiałka=pasek budowlano-rolna w całości, na kórej ktoś ma się budować.
A prościej: czy po wejściu w życie planu zagospodarowania wg. którego połowa działki pozostanie rolna , to mogą komuś tą rolną połowe sprzedać żeby się ktoś wybudiował? będzie ona graniczyć z 3 działkami zabudowanymi i jedną zabudowaną budowlano-rolną, z dostępem do drogi publicznej.
To dla mnie ważne, bo wykończenie domu poszłoby ze sprzedaży. a mam w alternatywie inną działkę-mniejszą=30arów, ale pewne że całą będzie budowlana, więc sprzedaż połoy prawie na pewniaka.muszę wymusić na rodzicach przepisanie którejś, a tata bardziej skłonny jest ku tej 50 arowej (bo 150m od domu rodziców-chyba dlatego)



sofix - 02-04-2007 20:33
:roll:



sofix - 02-04-2007 20:39
:roll:



sofix - 02-04-2007 20:40
A ja chciałbym się zapytać ile mniej więcej może trwać uchwalenie miejcowego planu zagospodarowania przestrzennego w gminie, dla około 3 ha ziemi ( 8 działek) gdzie obowiązuje studium, a kiedyś ten mpzp już był uchwalony?
Na dzisiejszym spotkaniu Wójt oświdaczył,że warunki zabudowy mi nie wyda, ale powiedział wprost abym złożył podanie o uchwalenie mpzp to jest skłonny przekwalifikować działki. Czy gminy( radni) z taką łatwością podchodzą do wniosków Wójta w tej sprawie. Na jaki przepis najlepiej powołać się w podaniu. I czy to nie jest jedynie gra na zwłokę do wejścia nowej ustawy wówczas o wz będę mógł pomarzyć? Co o tym myślicie? Oskar jak twoje doświadczenia w tym temacie?



dusia2006 - 02-04-2007 21:38
sofix
plan miejscowy który obiecał wójt będzie musiał być zgodny ze studium. Jeśli w studium są tam przewidziane tereny mieszkaniowe to ok. Jeśli nie to wójt musi zmienić studium. Studium i mpzp to odrębne procedury ale sporządzane mogą być jednocześnie. Najkrótszy czas to ok 5 miesięcy od podjęcia uchwały przez gminę o przystąpieniu do uchwalenia zmiany studium i planu zp



oskar0259 - 02-04-2007 22:12
Sofix, niech wójt wreszcie wyda jakąś decyzję (nawet negatywną, albo zawieszającą postępowanie). Od negatywnej możesz się odwołać. W wyniku zawieszenia po najdalej 12 miesiącach będzie musiał wydać decyzję o WZ.
Od podjęcia uchwały o przystąpieniu do opracowania planu do jego uchwalenia upłynieo minimum 1,5 roku, a w praktyce - ponad 2 lata (chyba, że coś się zmieni w ustawodawstwie - wtedy może będzie szybciej).
Co do stosunków rada - wójt. To praktycznie ten ostatni jest decydentem podczas opracowywania planu. W praktyce rada formalnie rozpoczyna i kończy całą procedurę.
Nie roszczę sobie prawa do monopolu na przewidywanie przyszłości, ale jest to chyba gra na zwłokę. Nie można było wydać WZ, które są zdecydowanie tańsze w opracowaniu, a opłaci sie opracować plan za co najmnie kilkanaście tysięcy zł? Czyżby wójt liczył, że za to zapłacicie, może z naddatkiem (właściciele tych 8 działek), bo naliczy wam opłatę planistyczną od wzrostu wartości nieruchomości?
Angela82, chyba chcesz "przekombinować". Obecny stan masz nastepujący: brak planu zagospodarowania, gmina wydaje warunki zabudowy. Wyda je, jeśli dla planowanej zabudowy masz dobre sąsiedztwo (w obszarze analizowanym - 3-krotność frontu działki wokól jej granic), a teren pod zabudowę był w "starym" planie przeznaczony pod zabudowę (chyba, że grunt jest niskiej klasy, wtedy zasady są bardziej liberalne). Pamiętaj też o pozostałych 3 punktach z art. 61 ustawy (patrz post powyżej).
Skoro w nowym planie ma niewiele zmienić się, to teraz, bez planu, możesz wywalczyć (oczywiście stosując przepisy prawa) najwięcej.
No i oczywiscie zgłaszaj uwagi do opracowywanego planu, żądaj np. przeznaczenia pod budownictwo pasów wzdłuż obu dróg, nie tylko jednej. Gdy plan będzie uchwalony, będzie za późno na jakiekolwiek zmiany.
Co do sprzedaży - teraz i po wejściu w życie planu możesz sprzedać część działki jako rolną - i nikt nie pokona zapisów MPZP (jeśli będzie wpisany jako teren rolny).
Rada: walcz teraz o WZ na pozostałą część działki - skoro ma sąsiedztwo zabudowy jest to chyba możliwe. Sąsiedzi budowali na podstawie WZ?. Jeśli tak - masz argument w ręku. Walcz niezależnie od tego, czy chcesz się na tej części budować - działka z WZ będzie droższa!



angela82 - 03-04-2007 08:34
oscar mam jeden pasek, który z jednej strony graniczy 2 działkami: jedna z domem-był on wybudoany dawno jako altana i przekalifikowany na dom letniskowy, druga jest w trakcie sprzedaży (bo teraz kupiec dostanie WZ), z drugiej strony z budowlano-rolną, która zabudują.Poza tym po przecięciu na pół każda połowa będzie miała dostęp dop drogi. Wiem,że dostanę WZ (wszystkie warunki spełniam), tylko czy jeśli wybuduję dom na połowie budowlanej, a dopiero później tą działkę podzielę na pół (teraz figuruje jako całość budowlano-rolna) i połowe rolna będe chciała sprzedać, to ktoś się na niej wybuduje? przy założeniu,że ten ch..y plan wejdzie już w życie. CZy po wejściu w życie planu można się powoływac na dobrosąsiedztwo dla działki rolnej?

geodeta radził,żeby najlepiej teraz sprzedać tą działkę w całości, bo dostanę za nią więcej teraz niż po wejściu w życie planu., albo wystąpić o WZ na dwa domy, a później pozwolenie na dwa i wtedy plan może mi nabimbać, bo mogę tą działkę podzielić na pół i jedną sprzedać.
No i ok o WZ na dwa domy moge wystąpić, ale o pozwolenie wystąpiłabym jedno-po co mi dodatkowe koszty z tym związane, a poza tym nie każdemu spasi taki plan domu jaki będzie na pozwoleniu. Czy można tak to ugryźć?

Po prostu boje się,że jeśli plan za szybko wejdzie w życie, to zostane z domem w stanie surowym i pięknym 50 arowym kawałkiem ziemi.



angela82 - 03-04-2007 08:37
oscar mam jeden pasek, który z jednej strony graniczy 2 działkami: jedna z domem-był on wybudoany dawno jako altana i przekalifikowany na dom letniskowy, druga jest w trakcie sprzedaży (bo teraz kupiec dostanie WZ), z drugiej strony z budowlano-rolną, która zabudują.Poza tym po przecięciu na pół każda połowa będzie miała dostęp dop drogi. Wiem,że dostanę WZ (wszystkie warunki spełniam), tylko czy jeśli wybuduję dom na połowie budowlanej, a dopiero później tą działkę podzielę na pół (teraz figuruje jako całość budowlano-rolna) i połowe rolna będe chciała sprzedać, to ktoś się na niej wybuduje? przy założeniu,że ten ch..y plan wejdzie już w życie. CZy po wejściu w życie planu można się powoływac na dobrosąsiedztwo dla działki rolnej?

geodeta radził,żeby najlepiej teraz sprzedać tą działkę w całości, bo dostanę za nią więcej teraz niż po wejściu w życie planu., albo wystąpić o WZ na dwa domy, a później pozwolenie na dwa i wtedy plan może mi nabimbać, bo mogę tą działkę podzielić na pół i jedną sprzedać.
No i ok o WZ na dwa domy moge wystąpić, ale o pozwolenie wystąpiłabym jedno-po co mi dodatkowe koszty z tym związane, a poza tym nie każdemu spasi taki plan domu jaki będzie na pozwoleniu. Czy można tak to ugryźć? Wz na dwa i pozwoelnie na jeden?

Po prostu boje się,że jeśli plan za szybko wejdzie w życie, to zostane z domem w stanie surowym i pięknym 50 arowym kawałkiem ziemi.



BRAJTEK - 03-04-2007 09:54

Anher1968
Brajtek
A@a rozpłynął się w czeluściach internetu jakieś 2,5 roku temu :roll:
Ja pojawiłem się tu ponad rok temu :) . Nie jestem urbanistą, ale praktykiem - i to z obu stron biurka :roll:
Jeśli chodzi o Twoją sprawę: czy jest plan zagospodarowania? Z tego co piszesz wynika, że jest. Tylko bowiem na podstawie MPZP można powiedzieć o działce, ze jest "budowlana".
Jesli jest plan, to on okresla zasady zabudowy, których będziesz musiał się trzymać (sprawdź plan lub weż wypis z gminy). Dojazd urządzisz tak jak chcesz (w planie zagospodarowania działki) - o ile plan nie ustala tego inaczej.
Dzięki za odp. Plan zagospodarowania terenu jest, o dojazdach do posesji nic nie piszą. Ale gdzieś słyszałem, że aby dostać pozwolenie na budowę to działka musi graniczyć z drogą dojazdową - i tu moje pytanie - czy moim przypadku wystarczy, że część (tylko) rolna działki graniczy z drogą dojazdową? Sama dzałka budowlana nie graniczy z drogą dojazdową, a podjazd do domu będę chciał poprowadzic przez działkę rolną.
Pozdrawiam



Darek_Skwarek - 03-04-2007 11:24
Witam
Oskar nie wiem czy sobie przypominasz mój problem, ale miałeś rację, złożyłem skargę na pracowników starostwa bezpośrednio do Starosty otrzymałem odpowiedź, że aby budować siedlisko czyli zabudowę zagrodową wystarczy mi powyżej 1 ha, nie zaś 3,5 (srednia w gminie) tak jak twierdzili urzędnicy. Szkoda tylko, że straciłem kolejny miesiąc. Mam jeszcze pytanie, ponieważ w chwili obecnej jestem współwłaścicielem (z bratem) terenu rolnego o pow. 39 arów (na którym dopuszcza się zagrodówkę) a planuję kupić jeszcze 1 ha ziemi od mojej babci przylegający do mojej działki, czy jeżeli ten 1 ha będzie również współwłasnością to czy obaj będziemy mogli wystąpić o budowanie siedliska czy tylko jeden z nas.



voyt77-v1 - 03-04-2007 14:00
witam
przeszukałem juz niezliczone ilosci watków -stron internetowych itp..
jednak jak dotąd nie znalazłem niczego co pomogłoby w mojej sprawie
czytajac twoje posty OSKAR 0259 podniosłem sie troche na duchu :-)
moze i mi mógłbyś pomóc ?
sprawa przedstawia sie następujaco :
UG odmawia wydania WZ uzasadniając iz droga (gminna ) przy której leży nasza działka nie jest należycie utrzymana
w praktyce wyglada to tak iz jest ona poprostu podmokła
powiedziano nam że jesli chcemy uzyskać WZ musimy podpisac zobowiązanie iż drogę ta (gminną !!!!!! ) uzdatnimy tzn.utwardzimy i odwodnimy
koszt inwestycji kilka grubych tysiecy
wydaje mi sie że jest to działanie niezgodne z prawem
ale pewnosci nie mam..
czy jest to poparty prawnie powód do odmowy wydania WZ ??[/b]



niki7 - 04-04-2007 10:44
Witam! Mam pytanie chyba do Oskara. Mam dzialkę o wielkosci 1,32 ha (jest tam mój dom wraz z budynkami inwentarskimi).Z pozostałego gruntu który nie znajduję się pod moimi budynkami chciałam wydzielić cztery działki budowlane o powierzchni 9 arów każda, jednak gmina odmawia mi tego typu podziału zastawiając się brakiem mpzp. Działki te posiadały by dostęp do drogi publicznej i medii, oraz przylegałyby bezposrednio do działek (9 - arowych) sąsiadów z domkami jednorodzinnymi. W obowiązującym wcześnie mpzp ta część gruntu z którego chcę wydzielić działki była przeznaczona pod nierolniczą zabudowę mieszkaniową. Wójt powiedział mi, że mogę składać wniosek o sporzadzenie mpzp, ale to potrwa. Co mogę teraz zrobić, pomóżcie!!!



BRZEZKA - 04-04-2007 12:19
Witam
Jestem zainteresowany zakupem działki jak sie okazuje jest to duża działka rolna.
Warunki zabudowy są na całą dużą działkę, ciągle czekam az geodeta podzieli na mniejsze i jedna z nich ma być moja. Prawo pierwokupu ma ANR .
W warunkach zabudowy na dużą działkę jest napisane że:
teren ten nie jest objety żadnym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego , jak również nie przystąpiono do jego sporządzenia
teren nie wymaga zgodny na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych na cele nierolnicze
W częsci tekstowej wyników analizy cech zabudowy jest napisane
teren nie wymaga uzyskania zgody na wyłączenie gruntu z użytkowania rolniczego.
czy ja moge bez obaw kupić te działkę jako rolną i wybudować na niej dom ?

Bardzo proszę o pomoc.
Jeśli można to proszę o odpowiedz A@a.
Bardzo dziękuję



BRZEZKA - 04-04-2007 12:25
Witam
Jestem zainteresowany zakupem działki jak sie okazuje jest to duża działka rolna.
Warunki zabudowy są na całą dużą działkę, ciągle czekam az geodeta podzieli na mniejsze i jedna z nich ma być moja. Prawo pierwokupu ma ANR .
W warunkach zabudowy na dużą działkę jest napisane że:
teren ten nie jest objety żadnym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego , jak również nie przystąpiono do jego sporządzenia
teren nie wymaga zgodny na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych na cele nierolnicze
W częsci tekstowej wyników analizy cech zabudowy jest napisane
teren nie wymaga uzyskania zgody na wyłączenie gruntu z użytkowania rolniczego.
czy ja moge bez obaw kupić te działkę jako rolną i wybudować na niej dom ?

Bardzo proszę o pomoc.
Jeśli można to proszę o odpowiedz A@a.
Bardzo dziękuję



BRZEZKA - 04-04-2007 12:29
Witam
Jestem zainteresowany zakupem działki jak sie okazuje jest to duża działka rolna.
Warunki zabudowy są na całą dużą działkę, ciągle czekam az geodeta podzieli na mniejsze i jedna z nich ma być moja. Prawo pierwokupu ma ANR .
W warunkach zabudowy na dużą działkę jest napisane że:
teren ten nie jest objety żadnym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego , jak również nie przystąpiono do jego sporządzenia
teren nie wymaga zgodny na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych na cele nierolnicze
W częsci tekstowej wyników analizy cech zabudowy jest napisane
teren nie wymaga uzyskania zgody na wyłączenie gruntu z użytkowania rolniczego.
czy ja moge bez obaw kupić te działkę jako rolną i wybudować na niej dom ?

Bardzo proszę o pomoc.
Jeśli można to proszę o odpowiedz A@a.
Bardzo dziękuję



BRZEZKA - 04-04-2007 12:35
Sory : :oops:



gazebo - 04-04-2007 14:07
Witam.
Mam prośbę Oskar.
Czy mógłbyś mi powiedzieć jak rozumieć ten przepis z rzeczpospolitej.

Panowie inspektorzy twierdzą nadal,że to się tyczy samowoli które stały 5 lat przed 2003r.Mój stoi od 2001 więc nie podlega tym przepisom.

Ja nie wiem już sam.



pawel1309 - 05-04-2007 21:10
Witam!
Chciałbym się dowiedzieć jakie są możliwości zmiany przebiegu lini obowiązującej zabudowy na działce, która jest objęta planem zagospodarowania przestrzennego?

Sprawa jest dla mnie poważna aczkolwiek mam nadzieję, że jest to najzwyczajniej błąd przy sporządzaniu kopii planu (co zasugerowano mi w UM)

Poniżej przedstawiam fragment mapki.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...38c95659c.html
Ksero było mało czytelne więc poprawiłem obowiązujące i nieprzekraczalne linie zabudowy na czerwono. Moja działka to nr 34 (w pomaranczowej obwódce). Chodzi mi dokładnie o kawałek lini zaznaczony na niebiesko. Jest to odcinek 9 metrowy. Zakładając odległość od sąsiada - 4m to zostaje 5m, do których według planu powinna przylegać ściana frontowa budynku mieszkalnego.
Proszę teraz zerknąć na działkę wyżej (nr 28 ). Jest to niejako odbicie lustrzane mojej działki. Mimo to, nie ma wyznaczonych tam lini obowiązującej zabudowy (odbicie mojej linii zaznaczone na żółto).
Podobmnie sprawa wygląda na innych działkach narożnikowych - tzn. na żadnej nie są wyznaczone linie obowiązującej zabudowy.

Co o tym myślicie? Wg. pana z urzędu miasta to jest co najmniej nielogiczne. Jakie są szanse, że to błąd? Co jeżeli nie? Są jakieś możliwości zmiany? (wystarczyłoby aby linia zaznaczona na niebiesko byla linia nieprzekraczalnej zabudowy) Chciałbym postawić budynek frontem do drogi K4 i z wjazdem od tej strony (korzystne położenie względem stron świata i korzystne usytuowanie ogrodu)

Z góry dziekuję za jakąkolwiek pomoc! :)

PS Niby wpływ na to ma starosta miejski, który może zinterpretować to jako błąd i tym samym złożyć wniosek do prezydenta miasta o zmiane - prawda?



oskar0259 - 06-04-2007 10:41
Przepraszam za brak reakcji, postaram się przysiąść do komputera najpóźniej w sobotę.



oskar0259 - 06-04-2007 17:22
Pawel1309
Może to być błąd planisty, ale moim zdaniem niekoniecznie. Tzn. może być to jego świadomy zamiar. Zwróć uwagę, że w zeskanowanym fragmencie do obowiązującej liniii zabudowy przylegają minimum 2, a max 3 domy, ale nigdy jeden.
Gdyby zmienić tę linię na Twojej działce na nieprzekraczalną, to wtedy dom na działce nr 33 nie miałby "pary", tzn. linia obowiązująca na tej działce nie miałaby kontynuacji na działce nr 34, a więc byłaby wyznaczona tylko dla jednej działki. Zwróć uwagę, że na działkach przy drodze K 3 przy działce "lustrzanej" linia obowiązująca przebiega przez 3 działki, lustrzana jest czwarta, stąd chyba "polużnienie" charakteru linii.
Na Twojej działce odmienna sytuacja wynika zapewne z załamania drogi K 10 i konieczności wytyczenia linii obowiązującej dla co najmniej 2 działek - nr 33 i 34.
Jest to oczywiście moje przypuszczenie, nie mam żadnej pewności, że tak właśnie przy planowaniu tego obszaru było.
Skoro stan obecny Ci nie odpowiada, to podejmij próbe jego zmiany, ale raczej nie w formie zmiany planu (za długo będzie to trwało, gmina też nie podejmie procedury dla jednej działki), lecz sprostowania oczywistej pomyłki (?). A nuż się uda, tym bardziej, że można uznać przedłużenie linii obowiązującej za błąd kreślarza.
A jeśli nie uda się, będziesz musiał chyba ten stan polubić i na tej linii zlokalizować np. wjazd do garażu...
Starosta nie ma możliwości ingerowania w proces planowania przestrzennego w gminie. To nie jego kompetencja! Uczestniczy w procesie opracowywania planu jako jedna z instytucji opiniujących - i na tym jego rola kończy się. Na obecnym etapie moze tylko grzecznie pytać, czy w obowiązujacym planie przebieg linii na działce 34 dotyczy linii zabudowy obowiązującej czy nieprzekraczalnej. I tylko tyle. Czasami dobrze zadane pytanie może zasugerować odpowiedź...
Gazebo
Rozumiem to dosłownie, tzn. opłaty obowiązują po określonej w wyroku TK dacie, a nie innej (np. 5 lat wcześniejszej).
Świadczyć o tym może to np. takie stwierdzenie z wyroku:
Wszystkie podmioty, które przed dniem wejścia w życie ustawy tj. przed 11 lipca 2003 r. spełniały warunki uzyskania pozwolenia na użytkowanie obiektu, powinny być traktowane w ten sam sposób w zakresie legalizacji samowoli budowlanej.
TK uznał za niezgodne z Konstytucją przepisy dotyczące nakładania opłat legalizacyjnych wobec osób, które przed 11 lipca 2003 r. spełniały przesłanki uzyskania pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego.
Brzezka
Przy podziale dla mniejszych działek zmienią się podstawowe parametry brane pod uwagę przy opracowywaniu WZ (np. obszar analizowany wynikający z długości frontu działki), stąd moim zdaniem trzeba będzie wystąpić o nowe WZ. Chyba, że obecne WZ przewidują już podział na mniejsze działki?
Ustal jaka jest wersja ostateczna wyłączenia z produkcji rolnej. Jeśli grunty nie są wyłączone, to może to uniemożliwić budowę (chyba, ze teren nie wymaga zgody z powodu niskiej klasy ziemi - sprawdź, jaka jest i jakie jest pochodzenie gleby - starostwo, wydział geodezji).
Pewność, że wybudujesz dom na działce, którą kupisz możesz mieć dopiero wtedy gdy będziesz miał na nią WZ (na nią, a nie na "dużą przed podziałem".
P.S. Chętnie poznam A@a :roll:
Niki7
Niewiele mogę pomóc. Z punktu widzenia przepisów prawa gmina (wójt) może odmówić podziału w przypadku braku MPZP, który określa warunki podziału (czyli m.in. wielkość działek). Możesz wydzielić działki, ale 30 arowe, co przy posiadanej przez Ciebie powierzchni nie jest zbyt racjonalne. Wniosek o sporządzenie planu jest chyba jedynym wyjściem.
Voyt77-v1
Działanie gminy w Twoim przypadku ma wszelkie cechy bezprawności. I to realizowamnej z pełną premedytacją. Gmina nie może wymusić urządzenia przez Was drogi gminnej.
Napisz o tym do wójta, powołaj się na art. 52 ust 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i domagaj się wydania WZ.
Uwaga, artykuł ten, w związku z art 64 ust. 1 tej ustawy nie odnosi sie tylko do wydania decyzji w sprawie lokalizacji inwestycji celu publicznego, ale również dotyczy decyzji w sprawie ustalenia warunków zabudowy. Jeśli decyzja będzie negatywna to odwołaj się do SKO. Na pewno nie przepuści takiej fuszerki i naduzycia prawa!



oskar0259 - 06-04-2007 17:51
Darek_Skwarek
Cieszę się, że wreszcie załatwiłeś sprawę.
A co do siedliska - jest ono jedno, ale ponieważ z bratem jesteście współwłaścicielami, to możecie, moim zdaniem postawić dwa domy. Oczywiście wspólnie, bez wydzielenia geodezyjnego działek. Podział (wydzielenie własności każdego z Was, czyli zniesienie współwłasności), będzie możliwy dopiero po zabudowaniu działki dwoma domami.
Ale już teraz możecie określić notarialnie sposób korzystania ze współwłasności (tzn. z której części działki który z Was będzie korzystał itp.).
Angela82
W tej sytuacji najlepszym (i jedynym) wyjściem, które zabezpiewczy Twoje interesy po uchwaleniu planu jest wystąpienie o WZ na budowę domu CO NAJMNIEJ na części, która wg Twojej wiedzy nie będzie budowlana. Jeśli WZ dostaniesz to musisz wystąpić (i uzyskać) o pozwolenie na budowę. Tylko pozwolenie zabezpieczy Cię przed sprzecznością WZ z uchwalonym planem. Bez pozwolenia WZ na tę część działki staną sie jedynie dokumentem archiwalnym.
Gdy jest uchwalony MPZP nie ma "dobrosąsiedztwa". Jest tylko to, co jest zapisane w planie - czyli w tym przypadku zapewne "tereny rolne, zakaz zabudowy".



angela82 - 07-04-2007 19:01
oscar czyli musiałabym wystę[pować o WZ, a później pozwolenia na dwa doimy (jeden chce budować dla siebie już) z dojezdem do tej samej drogi-żeby był spełniony określony warunek, a po uzyskaniu pzowolenia i podzieleniu działki, wystąpić o zmien dojazdu do drugiej drogi (żeby nie dawać nikomu służebności)

a jeśi w życie wejdzie nowy plan (podobno tensam) mogę się od niego odwołać?
podobno cos takiego jak studium już było, le tak naprawdę nikt nie wie kidy plan (stary troszke zmodyfikowany) wejdzie w życie i czy wogóle wejdzie, czy nie zaczną robić zupełnie nowego.
obecnie jest to działka S-RII, z czego S to 14 arów przy drodze z dobrosąsiedztwem.i wg. starego planu do 60m od drogi można się budowąć, a pozostałość jest orna RII

Czy Po podziale Działkę typu RII można "odrolnić", albo przekształcić na rolną z możliwością zabudowy???
będzie uzbrojona, z dojazdem do drogi publicznej nr1, a działka obok "z "dostępem" do tej samej drog nr1, ale dojazdem z drugiej równoległej drogi nr2 będzie zabudowana, a dom będzie stał w odległości od wspólnej drogi nr1 jakieś 150-200m



angela82 - 07-04-2007 19:09
a jeżeli wystąpie o WZ na dwa domy, to mogę dostać odpowiedz,że jeden z nich można wybudować, a drugiego nie??
zależy mi na czasie-mam już wwzystkie papiery potzrebne do WZ na 1 dom i teraz musiałabym załatwiać nowe (znowu 1m-c),, później na WZ minimum 4m-ce i jak mi domówią, to będę musiała złożyc na 1 dom i znowu 4m-ce. a ja do końca roku chce mieć już pozwolenie na budowe mojego domu (mam już nawet zamówiony materiał 8) )



oskar0259 - 07-04-2007 22:49
Angelo, nie wiem czy to ja nie rozumiem o co chodzi, czy też Ty chcesz za dużo?

Uporządkujmy:
1. Działka ma 50 arów.
2. Jest w całości rolna, bo tylko plan zagospodarowania może zmienić przeznaczenie na budowlane.
3. Być może w ewidencji gruntów jest pozostałość po starym planie, tzn. klasyfikacja części działki (dawniej przeznaczonej pod budownictwo mieszkaniowe) figuruje jako "B". Tak być nie powinno (działka niezabudowana nie moze mieć klasyfikacji "B"), ale skoro jest (nie tylko u Ciebie, ale w wielu ewidencjach gruntów w kraju), to przejdżmy nad tym do porządku dziennego. Możesz twierdzić, że masz działkę budowlaną z powodu tego "B", ale budowlana, bez planu nigdy, nawet z tą literką, ona nie będzie, o czym świadczy to, że musisz wystapić o warunki zabudowy (jeśli twierdzisz, że jest budowlana, to po co Ci one?).
4. Z punktu 1 wynika, że w obecnej sytuacji, bez planu zagospodarowania, działki nie podzielisz ( po wydzieleniu nie powstaną działki po co najmniej 30 arów). Tak więc nie planuj czegoś, czego nie zrealizujesz bez MPZP.
5. Moja rada wynika z Twojego zapotrzebowania, tj. uczynienia całej działki zdatna pod zabudowę dwoma domami, szczególnie części "rolnej". Możesz to zrobić tylko występując o WZ (skoro chcesz rozpocząć budowę) dla siebie na części "rolnej". Gdyby plan wszedł w życie, a wyznaczona w nim minimalna powierzchnia działki była mniejsza niż 2500 m kw., to będziesz mogła 50 arową działkę podzielić i część, co do któej przewidujesz, że bedzie przeznaczona pod zabudowę, sprzedać. Rozumiesz chyba jednak, że nie stanie sie to szybko, a więc, przypuszczam, że środki pozyskasz najwcześniej na wykończenie domu (raczej nie wcześniej).
6. Możesz też pójść na całość i złożyć wniosek o wydanie WZ przewidujacego zabudowę działki dwoma domami. Gmina może zgodzić się, ale raczej tego nie zrobi (patrz punkt następny).
7. Kalkulacja, którą przedstawiłem, może wziąć w łeb, jesli okaże się, że część "rolna" w poprzednim planie nie miała zgody wojewody na przeznaczenie na cele mieszkaniowe/nierolnicze (a przypuszczam, ze nie miała, skoro nie była przeznaczona pod budownictwo, a pod uprawy rolne), a klasa gruntu była np. III (co domniemuję z przytoczonej przez Ciebie klasyfikacji S-RIII). Wtedy nie dostaniesz WZ na część rolną (nie spełniasz jednego z punktów art. 61 ustawy - dobrosąsiedztwo to jeden z 5 warunków), a tylko na część "budowlaną".

W tej sprawie nie muszę mieć racji, gdyż nie znam wszystkich uwarunkowań, ale "wersja zdarzeń" powyżej przedstawiona wydaje mi się najbardziej prawdopodobna. Proszę o ewentualną polemikę.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 19 z 46 • Zostało znalezionych 3671 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting