ďťż
Przejrzyj wiadomości
Decyzje o warunkach zabudowy i plany - pomogę !!!




Eliza36 - 06-10-2008 09:28
Dzięki piękne Oskar :D

Mam jeszcze takie pytanie i nie wiem czy w takiej kwestii mogę znowu liczyć na Twoją pomoc :lol
Mianowicie rodzice oprócz tej już przepisanej ziemi chcą przepisać nam jeszcze kawałek pola tj. 8 arów od działki, która znajduje się za naszą i ma należeć do siostry męża. My chcemy aby te 8 arów dołączyć do naszych 16 arów i mieć jedną dużą działkę. Jednak "życzliwi" twierdzą, że to bardzo dużo by kosztowało (około 5 tyś. złotych) i lepiej zrobić dwie działki 8 i 16 arową. Moje pytanie jest następujące jak wyglądałaby kwestia formalności i kosztów przy takiej bądż takiej opcji. I czy rzeczywiście jeśli utworzylibyśmy dwie oddzielne działki to czy np pomieszczenie gospodarcze, garaż, czy też dom nie mógłby stać częściowo na jednej i drugiej działce. Bo ponoć jest to już inna działka więc trzeba zachowywać odstęp od granicy itd.

Bardzo, bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam gorąco.





Eliza36 - 06-10-2008 10:29
Oskar Zapomniałam jeszcze zadać pytanie odnośnie tej polnej drogi prowadzącej do naszej działki.

Ona ma tylko 2 m ( czy musi mieć więcej żeby dostać pozwolenie na budowe) i skąd możemy dowiedzieć się do kogo ona należy skoro nie ma jej na mapce?? Tylko przez wytyczenie przez geodetę? My takie wytyczenie zrobimy a jak się okaże, że nie należy do nas w ogóle tylko do sąsiadów ?? To skąd oni mogą dowiedzieć się, że to ich drogą. ( Jak ich pytaliśmy to oni nie wiedzą kto jest jej właścicielem- twierdzą ona była od zawsze. No tak , była, ale na mapkach jej nie ma) Tylko przez wytyczenia Geodety?? A jeśli nie zechcą tego sprawdzić?? Bo po drugiej stronie mają na tych działkach maliny i jak sądzę budowa ich wcale nie będzie interesowała. Co więcej są to tacy przyszli sąsiedzi, co zrobią wszystko abyśmy się szybko nie pobudowali. Także na ich pomoc nie możemy liczyć.



oskar0259 - 06-10-2008 22:13
Kassia, odpowiadałem już w innym wątku. Budynek jednorodzinny to budynek maksymalnie dwulokalowy. Twoje zamierzenie budowlane (dom z osobnymi lokalami dla Ciebie i rodziców)mieści się w definicji domu jednorodzinnego zawartej w Prawie budowlanym.
Dom dwurodzinny, jak go nazywasz, spełnia wymogi określone dla... domu jednorodzinnego (niezależnie od tego, że brzmi to niezbyt logicznie - ale tak właśnie jest). A więc potrzebna jest, zgodnie z zapisami w MPZP, działka minimum 1000 m kw, a nie 1400 m kw.
Lokali nie musisz formalnie wydzielać, ale jeśli kiedyś będziesz chciała, to skorzystaj z linku:
http://www.rp.pl/artykul/56680,20062...ego_domu_.html

szpilka00, moim zdaniem masz kłopot. Nadinterpretowałaś to, co zrobiła gmina, ja (w dobrej wierze) na tej interpretacji zbudowałem teorię... A może być różnie... Mam nadzieję, że geodeta, który rozpoczął prace związane z podziałem potrafi spowodować wypełnienie luk w dokumentacji...
Geodeta musi wystąpić do wójta (właściwie wniosek podpiszesz Ty, ale on go przygotuje) o zaopiniowanie wstępnego projektu podziału. Moim zdaniem wójt popełni przestępstwo (poświadczenie nieprawdy) pozytywnie opiniując podział, gdyż nie ma na to żadnej podstawy prawnej.
Podstawą do pozytywnej opinii mogą być zapisy MPZP (a tego nie ma) lub (tu niektórzy mają wątpliwości, ale najczęściej przyjmuje się, że tak można) decyzji o WZ. Ty zaś w decyzji o WZ nie masz nic o podziale. Moim zdaniem bez takiego zapisu geodeta nie podzieli na działki mniejsze niż 3000 m kw.
Co do opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości w wyniku podziału - 30 proc. wzrostu na podstawie operatu szacunkowego rzeczoznawcy majątkowego.
Plany Min.Infrastruktury - nowelizacja wchodzi w życie od początku 2009 r. Realnie? Połowa roku albo jeszcze później.



oskar0259 - 06-10-2008 22:44
Elizo, nie jestem geodetą, a więc nie wypowiem się autorytatywnie co do kosztów scalań i podziałów. Moim zdaniem 5 tys. zł to suma co najmniej dwukrotnie zawyżona (sprawdź u kilku geodetów z okolicy).
Co do drogi. Możesz mieć kłopoty. Twój dostęp do drogi może być uznany za nieodpowiedni i będziesz musiała ją poszerzyć. O ile? Moim zdaniem do co najmniej 5 m, ale zdarzają się przypadki zgody na mniejszą szerokość.
Do kogo należy "droga" (której nie ma na mapie)? Może to stwierdzić geodeta na podstawie porównania istniejącego stanu z mapą zasadniczą i/lub na podstawie pomiarów. "Droga" wchodzi w skład sąsiednich działek - których - to pamiętają najstarsi mieszkańcy, ale potwierdzić to muszą pomiary.
Geodeta wydzieli drogę, ale za zgodą właścicieli nieruchomości, po których biegnie. Jakie będą rozliczenia wśród właścicieli okolicznych - to już zależy od nich samych.
Jeśli droga ma status gminnej (ma nazwę, jest w gminnym rejestrze dróg?) to wtedy jej pas z mocy prawa przeszedł na własność gminy w 1999 r. (nawet, jeśli nie był wydzielony). Wtedy łatwiej byłoby pokonać opór zawistnych sąsiadów - to gmina powinna prowadzić wszelkie działania (ale oczywiście musisz wymóc ich rozpoczęcie).





Eliza36 - 07-10-2008 09:42
Oskar, Bardzo dziękuje za pomoc jeśli będę miała jeszcze jakieś problemy mam nadzieję, że mogę na Ciebie liczyć. Pozdrawiam



Marek0071 - 12-10-2008 17:22
Witam.
Od piątku przeglądam rózne fora i szukam recepty na problem, który spadł na mnie w czwartek gdy odbierałem z gminy wypis i wyrys.
Przed zakupem działki sprawdzałem zapisy obowiązującego planu i Pani z gminy-bardzo zresztą miła- omówiła mi jeego zapisy. Ponownie odwiedziłem gminę tuż przed spisaniem umowy przedwstępnej, uzyskałem takie same informacje na temat planu i kserokopie jego zapisów, które przedstawiłem celem opinii dla architekta i znajomego inspektora nadzoru. Nic nie budziło moich obaw i działkę kpiłem.
A teraz problem:
Jeden z zapisów brzmi,, odprowadzenie ścieków do instalacji sanitarnej miasta Olsztyna" Problem jest taki, że instalacja taka jest dopiero w fazie projektowania. Pani w gminie za każdym razem informowała mnie, że tymczasowo mam prawo wybudować szambo, i że w starostwie nie robią z tego problemu. Trzeba się tylko powołać na odpowiedni przepis.
Gdy odbierałem wypis Pani przebywała na długotrwałym zwolnieniu więc o namiary na ten przepis udałem się do jej szefa. I tu porażka. Facet o żadnym takim przepisie nie słyszał. Nie wykluczał, że jakiś sposób na to istnieje ale on go nie zna.
Znalazłem kilka wątków poruszających ten temat ale na zasadzie pytania. Konkretnego przepisu jak postepować - jakie pismo, do kogo, z jaką argumentacją na jakiej podstawie prawnej - nie znalazłem.
Może ktoś przerabiał ten problem i zna skuteczne receptę. Przy dobrych wiatrach kanalizację zrobią w ciągu dwóch lat, a ja planowałem wiosną ruszać. Nawet nie pytałem jakie terminy przewidują gdy wiatr będzie przeciwny. Dramat.
Pozdrawiam
Marek



mypal - 12-10-2008 21:10
Bierz w łapy część tekstową swojego planu i szukaj zapisu podobnego do tego poniżej:

§ 11
1. Dla terenu, o którym mowa w ustępie 1 paragrafu 10 niniejszej uchwały ustala się rozdzielczy system kanalizacji z odprowadzeniem ścieków z zastrzeżeniem ustępów 2 i 3 niniejszego paragrafu do kanalizacji sanitarnej, a wód opadowych z zastrzeżeniem ustępu 4 niniejszego paragrafu do kanalizacji deszczowej.

2. Do czasu realizacji sieci kanalizacji sanitarnej, prowadzącej ścieki na miejską oczyszczalnię ścieków dopuszcza się na okres budowy gromadzenie ścieków w zbiornikach bezodpływowych.

3. Ścieki odprowadzane do kanalizacji sanitarnej lub wywożone na oczyszczalnię winny odpowiadać parametrom ścieków socjalno-bytowych, o składzie których mówią ustanowione odrębne przepisy obowiązujące w tym zakresie.

4. Wody opadowe (w szczególności z terenów miejsc postojowych, ulic dojazdowych, stanowisk wyczekiwania i rozładowywania itp., gdzie istnieje niebezpieczeństwo zanieczyszczenia wód opadowych substancjami ropopochodnymi lub innymi substancjami toksycznymi) przed ich zrzutem do odbiornika winny być podczyszczone do parametrów, o których mówią ustanowione odrębne przepisy obowiązujące w tym zakresie.



Marek0071 - 12-10-2008 21:26
Witam.
Dzięki za podpowiedź. Co prawda przyszły tydzień odpada - wyjazd służbowy- ale po powrocie idę do gminy i ,, biorę w łapy" - a te mam słuszne- plan i czytam. W wypisie takich informacji nie ma, ale może to tam jest zapis, o którym mówiła Pani z gminy, a może Pani wróci ze zwolnienia.
Jeszcze raz dzięki
Pozdrawiam
Marek



mypal - 12-10-2008 21:36
Zajrzyj do biuletynu informacji publicznej (bip) swojej gminy. Czasami zamieszczają tam tekst mpzp.



Marek0071 - 12-10-2008 22:19
Niestety z informacji w BIP wynika, że ten plan jest tylko do wglądu w gminie. Zostaje wzięcie w łapy.
Pozdrawiam
Marek



kasiadudi - 16-10-2008 07:42
Witam,
Nie wiem czy taki problem już był opisywany, czy też nie, ale nie mam zbyt dużo czasu na poszukiwania, ponieważ dziś rano jadę rozmawiać nt. decyzji o warunkach zabudowy z urbanistami, którzy ją opracowują. Na razie mam złe rokowania... Sytuacja wyglada następująco. Dostaliśmy od rodziców działkę 3000m kw, która leży w drugiej linii zabudowy drogi gminnej (tak mi się przynajmniej wydawało - a propos, pytanie pierwsze: do ilu metrów liczona jest pierwsza linia zabudowy, druga itd? Czy jest to gdzieś prawnie zapisane? wyjaśnione?) Powiedzmy że rodzice mieli działkę długą, położoną prostopadle do drogi publicznej, podzielili ją tak, że ustanowili służebność gruntową prawo przejścia i przejazdu co jest zapisane w akcie notarialnym i jest także na wszystkich mapkach geodezyjnych. Nasza działka ma zatem dostęp do drogi publicznej nie bezpośredni. Urbaniści nie chca wydać nam decyzji pozytywnej, mimo że 3 szerokości z jednej strony działki jest dom, z drugiej również, ale twoejdzą że nie ma zabbudowań na działce bezpośrednio graniczącej z boków naszej działki. I tu mam drugie pytanie. A działka rodziców się nie liczy? Ma przecież dojazd do tej samej drogi publicznej (z tymże rodzice mają bezpośredni, my służebność), graniczy bezpośrednio z nami. Chcę im o tym powiedzieć, ale czy mam rację? Pomóżcie 8.15 mam spotkanko...



tara10 - 16-10-2008 23:23
witam
może mi pomożesz w takiej sprawie: na cala działkę została wydana decyzja o w z, na działce pobudowano budynek - jest w stanie surowym, nie zainwentaryzowany - w budowie, działka 2,0ha, właściciel chce wydzielić powiedzmy 0,5ha. czy jest to możliwe w jakiś mniej bądź bardziej skomplikowany sposób. acha najważniejsze decyzja została wydana na budowę budynku a na temat podziału nie ma nawet najmniejszej wzmianki, wiec nie ma mowy o jakiejkolwiek zgodności lub nie zgodności z informacjami zawartymi w d o w z proszę o pomoc jeśli to jest możliwe
pozdrawiam



momik997 - 21-10-2008 11:12
Niestety jak każdy tutaj prosze o pomoc...

Dostałem WZ (ile przeszedłem to nie mówie bo towarzystwo pewnie zorientowane :) ) i jest w nich sformułowanie:
" nieprzekraczalna przednai linia zabudowy minimum 10m od granicy działki" czy ta nieszczęsna przednia linia zabudowy oznacza że budynek ma stanąć przodem do granicy działki? Jeśłi tak to co jest przodem budynku?

Bo projekt już jest a teraz mi się ciepło zrobiło...

p.s. szukałem na forum ale nie znalazłem def. przedniej linii.... :(



ewikk_k - 22-10-2008 17:38
Czytam, czytam i ... ???
Proszę o pomoc!

Moja działka 1, 05 ha, klasa ziemi IVa i ok. 10 a III leży przy drodze krajowej, z wjazdem, sąsiednie działki są niezabudowane (szerokość po 22 m), natomiast już kolejna 30 - 40 m od mojej - TAK (stary budynek mieszkalny), również na tej działce znajduje się słup energetyczny. Brak jest wodociągu.
Złożyłem do UG o warunki zabudowy na dom jednorodzinny i usługowy (początek czerwca). W tamtym tygodniu zniecierpliwiony udałem się do urzędu dowiedzieć się, na jakim etapie jest w/w postępowanie. Pan oznajmił mi, że odpowiedź mam negatywną, kwestią są tylko uzgodnienia z odpowiednimi organami. Umotywował tym, iż na mapie do celów projektowych nie był zlokalizowany budynek i uznano, że nie jest spełniony wymóg "dobrego sąsiedzctwa".

Zaproponował, abym napisał wniosek o wycofanie wniosku o warunki zabudowy. Sporządził nową mapę, z naniesionym budynkiem i ponownie ubiegał się o warunki? Dał mi do zrozumienia, że to rozwiąże sytuację.

Czy to ma sens?



nppn - 22-10-2008 18:54
witam..oscar zrobilam tak jak radziles i jutro odbieram warunki zabudowy...dzieki bardzo mi pomogles!!!



oskar0259 - 22-10-2008 21:49
nppn, cieszę się, że możesz się cieszyć. :lol:
Główną zasługę ma tu gmina, która w szybkim tempie uporała się z procedurą (jak pamiętam złożyłaś wniosek pod koniec lipca).
Gratuluję (nie tylko WZ, ale i rozsądnych ludzi w gminie). :D

ewikk_k , moim zdaniem wycofanie wniosku o WZ nie jest konieczne. Ale... czasowo może Ci się to nie opłacać. Tzn. tę sprawę, po uzupełnieniu dokumentacji masz wygraną, ale będzie to trwało dłużej (dochodzenie do pozytywnej decyzji o WZ), niż wg ostatniej sugestii urzędnika.
Przyznam, że urzędnicy byli złośliwi - zamiast w odpowiednim czasie wezwać Cię do uzupełnienia dokumentów potraktowali braki wniosku jako uchybienia, które go dyskwalifikują (i skutkują wydaniem decyzji negatywnej). To źle o nich świadczy, ale sankcji na ich działanie (a raczej jego brak) nie ma żadnej.
W przedstawionej sytuacji faktycznej masz, moim zdaniem, praktycznie 100 proc. prawdopodobieństwo uchylenia negatywnej decyzji przez SKO i odesłanie sprawy do gminy w celu ponownego rozpatrzenia (w praktyce - uzupełnienia dokumentów, w tym analizy urbanistycznej).
Ostatnia propozycja urzędnika ma, moim zdaniem, wymiar praktyczny. Jeśli dał Ci do zrozumienia, że "nowa mapa rozwiąże sytuację" to może tak być. W czym jest problem (jeśli dobrze rozumiem sytuację)?
Obecne postępowanie wygrasz. Ale potrwa ono jeszcze kilka miesięcy.
Dlaczego? Policz: kilka tygodni poczekasz na wydanie obecnej negatywnej decyzji (bo jest ona uzgadniana - zanim wszystkie postanowienia nadejdą do gminy, a potem wójt podpisze już nie projekt, ale decyzję). Potem zarezerwuj co najmniej 4 tygodnie na doręczenie i czas na złożenie odwołań przez strony (Ciebie i ewentualnie sąsiadów). Z kolei wójt będzie miał czas na zastanowienie się, czy nie zmienić decyzji, jeśli wpadnie na ten pomysł, bo np. do odwołania załączysz nową mapę i z treści odwołania jasno będzie wynikać, że jednak "dobre sąsiedztwo" jest, to poleci opracować nowy projekt decyzji i skieruje ją do uzgodnień. Jeśli tak zrobi - nie tracisz zbyt dużo czasu. Ale jeżeli prześle do SKO Twoje odwołanie, to masz dodatkowe kilka tygodni na oczekiwanie na rozpatrzenie, przepisanie decyzji w SKO itp. Potem sprawa wróci do gminy, która albo wykorzysta nową mapkę do ponownej analizy urbanistycznej, albo wezwie Cie do dostarczenia mapy lub innych dowodów i rozpocznie się procedura - taka jak dotychczas (sporządzenie analizy urbanistycznej, projektu decyzji, uzgodnienie z odpowiednimi organami itp.).
Przy nowym wniosku złożonym teraz to co napisałem w ostatnim zdaniu może rozpocząć się "od zaraz".
Wybór drogi należy do Ciebie.
P.S. Wiem, że to, co napisałem powyżej, brzmi przygnębiająco. Takie jednak, niestety, są w praktyce procedury administracyjne...

momik997, nie dzieliłbym włosa na czworo. Najważniejsze, że masz WZ.
Masz linię nieprzekraczalną (z czego powinieneś się cieszyć, bo gdybyś miał linię obowiązującą, to nie mógłbyś np. "odsunąć" budynku od drogi).
A przodem budynku będzie ta ściana, którą sobie wybierzesz. Aż tak źle nie jest, żeby wójt ustawiał Ci dom na działce...
A w decyzji napisano zapewne (niezbyt udolnie) o przedniej ścianie, bo być może zabezpieczano się przed "artystą", który w tej linii umieści jakąkolwiek ścianę (np. tylną) budynku. Zapewne nie myślano o Tobie, ale uniwersalnie o "każdoczesnym właścicielu nieruchomości".
P.S. Definicji "przedniej linii" nigdzie nie znajdziesz. I nie szukaj - rozpocznij przygotowania do uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę...

tara10, trochę trwało, zanim zajrzałem do tego wątku.
Podział działki jest możliwy nawet bez zapisu w WZ (dzielisz działkę rolną na dwie działki rolne). Gorzej, jeśli powodem wydzielenia jest chęć zbudowania kolejnego domu. Wtedy potrzebna jest albo nowa decyzja o wz, albo zmiana "starej" określająca zasady podziału i warunki budowy nowego domu.
Mam zbyt mało informacji, aby napisać coś więcej.

kasiadudi, niestety, tak szybko to tylko w Erze!
Zapewne masz już informację z gminy. Ale...
1. Pierwsza, druga i kolejne linie zabudowy po prosu są. I nie ma żadnych wyznaczników, np. że są one co 10, 50 czy 100 m. O tym, gdzie są one "zlokalizowane" zależy od warunków w terenie, np. kształtu i wielkości działek.
Co do urbanistów: nie mają racji, twierdząc, że konieczne jest bezpośrednie sasiędztwo z działka zabudowaną. Tę sprawę SKO i sądy rozstrzygnęły już kilka lat temu. Jęsli brak sąsiedztwa "geodezyjnego" będzie przyczyną odmowy, to SKO na pewno uchyli decyzję gminy.
I oczywiście działka rodziców "się liczy".
Niezależnie od tego co ci powiedzieli w gminie masz rację (i praktycznie 100 proc. szansę na pozytywne WZ - jeśli nie od razu, to po decyzji SKO).



ewikk_k - 22-10-2008 22:45
Dziękuję za bardzo wyczerpującą odpowiedź.

Jednak nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz. Na ten temat nic nie mówił Pan w UG.
Wolę się upewnić przed podjęciem decyzji.

W nieobowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego działka była rolną, czyli jest jak dobrze rozumię nieodrolniona. W gminie brak nowego planu, ale w studium uwarunkowań przeznaczona jest pod zabudowę (złożyłem wniosek do wójta o określenie funkcji terenu działki w studium uwarunkowań ... gminy).

Czy będzie wymagana zgoda na odrolnienie? Czy to również może być powodem negatywnej decyzji?



oskar0259 - 22-10-2008 23:31
Zamierzasz budować na IVa?
Sprawdź, jakie jest pochodzenie gleby (mineralne, organiczne?).



momik997 - 23-10-2008 08:34

.....

momik997, ....(z czego powinieneś się cieszyć, bo gdybyś miał linię obowiązującą, to nie mógłbyś np. "odsunąć" budynku od drogi).....
w zasadzie w pierwszej wersji tak własnie miałem i projektant który robi adapt, zakwestionował wiec musiałem sie zwracać o poprawienie.
Generalnie po Twojej odp menhir spadł mi z serca, dzięki
pozdr momik



Marek0071 - 23-10-2008 20:44
Witam.
Sam dam odpowiedź na pytanie, które zadałem wyżej- mypal trzymałem plan w łapach ale podobnego zapisu w nim nie ma ale wielkie dzięki za pomoc.
Popytałem, poczytałem i zebrałem wszystko do kupy a wygląda to tak.
Przy zapisie w planie zagospodarowania: odprowadzenie ścieków do instalacji sanitarnej, i jednoczesnym brakiem takowej należy podjąć następujące kroki:
-wystąpić do gminy o zmianę planu, w 90 % przypadków bedzie to odpowiedź odmowna,
-sprawdzić w planie czy jest zapis wykluczający szambo( w 90% przypadków takiego zapisu nie ma), jeśli go nie ma uzyskać pismo z gminy to potwierdzające,
-przy adaptacji projektu uwzględnić usytuowanie szamba( jeśli już jest plan kanalizy zaplanować też przyłącze do niej),
-arcihtekt adaptując projekt musi wykazać, że projektowane szambo:
1. nie zostanie wybudowane na obszarze szczególnie chronionym( opinia z ochrona środowiska nie zawadzi),
2.teren nie jest zagrożony zalaniem,
3. jego budowa nie została wykluczona zapisami w planie zagospodarowania( patrz odpowiedź z gminy).
Składając dokumentację do pozwolenia na budowę nalży dołączyć wniosek o zgodę na budowę szamba w oparciu zapisy Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. tj.
§ 26. 1. Działka budowlana, przewidziana pod zabudowę budynkami przeznaczonymi na pobyt ludzi, powinna mieć zapewnioną możliwość przyłączenia uzbrojenia działki lub bezpośrednio budynku do sieci wodociągowej, kanalizacyjnej, elektroenergetycznej i ciepłowniczej.
2. Za równorzędne z przyłączeniem do sieci elektroenergetycznej i ciepłowniczej uznaje się zapewnienie możliwości korzystania z indywidualnych źródeł energii elektrycznej i ciepła, odpowiadających przepisom odrębnym dotyczącym gospodarki energetycznej i ochrony środowiska.
3. W razie braku warunków przyłączenia sieci wodociągowej i kanalizacyjnej działka, o której mowa w ust. 1, może być wykorzystana pod zabudowę budynkami przeznaczonymi na pobyt ludzi, pod warunkiem zapewnienia możliwości korzystania z indywidualnego ujęcia wody, a także zastosowania zbiornika bezodpływowego lub przydomowej oczyszczalni ścieków, jeżeli ich ilość nie przekracza 5 m3 na dobę. Jeżeli ilość ścieków jest większa od 5 m3, to ich gromadzenie lub oczyszczanie wymaga pozytywnej opinii właściwego terenowo inspektora ochrony środowiska.
§ 34. Zbiorniki na nieczystości ciekłe mogą być stosowane tylko na działkach budowlanych niemających możliwości przyłączenia do sieci kanalizacyjnej, przy czym nie dopuszcza się ich stosowania na obszarach podlegających szczególnej ochronie środowiska i narażonych na powodzie oraz zalewanie wodami opadowymi.
Dobrze uzbroić się w kilka orzeczeń NSA w tym temacie, korzystnych dla inwestorów ( na stronie NSA jest ich sporo).
Często bywa niestety tak, że pomimo takich argumentów starostwo i tak da odpowiedź negatywną, wtedy trzeba wyczerpać drogę odwoławczą i skierować sprawę do Sądu Administarcyjnego, a tam sprawa jest wygrana - niestety trochę to trwa.
Uzbrojony w taką wiedzę, kilka wydruków i kserówek udałem się do starostwa - wcześniej dzwoniłem ale przez telefon nie specjalnie chciano mi różne kwestie wyjaśniać.
Tu zostałem mile zaskoczony bo okazało się, że wojewoda wystąpił o opinię prawną, która używając podobnej argumentacji jak przedstawiona powyżej dopuszcza budowę tymczasowych zbiorników na nieczystości.
Moja droga przez mękę - jak to zapowiedział mi znajomy prawnik- zakończyła się zanim się jeszcze zaczęła.
Wszystkim życzę podobnych rozstrzygnięć i wytrwałości.



ewikk_k - 26-10-2008 09:29
Czym różnią się te dwie opcje: pochodzenie mineralne a pochodzenie organiczne gleby?
Pod budowę i dojazd planuję przenaczyć o. 6 arów.

Kto mi udzieli informacji o pochodzeniu gleby?

Zamówiłem w piątek nową mapkę. Za dwa - trzy tygodnie będzie do odebrania i złożę ponownie o WZ.

Nie wiem czy dobrze robię?



oskar0259 - 26-10-2008 13:15
W praktyce wydawania WZ podział na grunty pochodzenia mineralnego i organicznego wynika z zapisów ustawy z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych, np.
Art. 7. 1. Przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych na cele nierolnicze i nieleśne dokonuje się w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, sporządzonym w trybie określonym w przepisach o zagospodarowaniu przestrzennym.
2. Przeznaczenie na cele nierolnicze i nieleśne:
1) gruntów rolnych stanowiących użytki rolne klas I-III, jeżeli ich zwarty obszar projektowany do takiego przeznaczenia przekracza 0,5 ha - wymaga uzyskania zgody Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej,
2) gruntów leśnych stanowiących własność Skarbu Państwa - wymaga uzyskania zgody Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa lub upoważnionej przez niego osoby,
3) gruntów rolnych stanowiących użytki rolne klas IV, jeżeli ich zwarty obszar projektowany do takiego przeznaczenia przekracza 1 ha,
4) gruntów rolnych stanowiących użytki rolne klas V i VI, wytworzonych z gleb pochodzenia organicznego, oraz torfowisk i oczek wodnych, jeżeli mają być przeznaczone na cele budowy zbiorników wodnych, eksploatacji złóż kopalin, budowy dróg publicznych lub linii kolejowych,
5) pozostałych gruntów leśnych
- wymaga uzyskania zgody wojewody.

Oznacza to m.in. to, że przeznaczenie na cele budowlane ziemi niższych klas pochodzenia mineralnego jest łatwiejsze niż gleb pochodzenia organicznego. Może to zrobić starosta w postanowieniu uzgadniającym (bez uwag) projekt WZ przygotowanych i rozesłanych przez gminę.
Informację o tym, które grunty są jakiego pochodzenia uzyskasz w starostwie (wydział rolnictwa lub czasami geodezji).



Iskiereczka78 - 26-10-2008 20:18
Witam i serdecznie proszę o pomoc w niżej opisanej sprawie.
Otóż będąc właścicielem wąskiej działki rolnej, wokół której są już od wielu lat budynki mieszkalne, postanowiłem się wybudować. W pierwszej kolejności razem z właścicielem sąsiedniej działki postanowiliśmy zmienić przebieg granic naszych działek tak aby z wąskich prostokątów powstały dwie działki kwadratowe A i B.
W momencie złożenia wniosku gmina była w trakcie prac nad planem zagospodarowania przestrzennego dla okolicy w której znajdują się przedmiotowe działki. Ale ponieważ złożyliśmy wniosek przed upływem 6 miesięcy od dnia podjęcia uchwały o przystąpieniu do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego gmina nie mogła zawiesić postępowania i musiała dać odpowiedz. I dała – tylko że negatywnie opiniując nasz wstępny projekt podziału. Jako powód podając – „Sąsiednia działka 735/2 o szerokości ok.4m stanowiąca na dzień dzisiejszy dojazd do pól nie może stanowić w przyszłości drogi dojazdowej do działek budowlanych”. Według stanu faktycznego działka 735/2 nie stanowi jedynie dojazdu do pól ale również jest jedyną drogą dojazdową do posesji położonej na działce nr 286/2 czyli posesji sąsiedniej w stosunku do planowanego przez nas podziału nieruchomości na działki A i B.
Napisaliśmy zażalenie w którym podaliśmy, iż jeżeli jedynym powodem negatywnej opinii jest szerokość drogi dojazdowej nr 735/2 tj. określonej na ok. 4 m jesteśmy chętni do wydzielenia z naszych nieruchomości oraz oddania w nieodpłatną służebność gruntową (drogową) gminie, brakującą szerokość tak aby ww. droga dojazdowa spełniała warunek minimalnej szerokości dojścia i dojazdów wynoszącą 5m zgodnie z § 14 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2002 r., Nr 75, poz. 690 ze zm.).najlepsze jest to ze żaden z pracowników tut. UMiG nie był w stanie odpowiedzieć ile droga ma faktycznie szerokości, dlatego nie wiemy na jakiej podstawie określili na ok4m. W rzeczywistości korzystanie z tego typu określenia tj. ok. 4m równie dobrze można stwierdzić ok.5m – np. w przypadku gdyby droga była o szerokości 4,70m.
Na dzień dzisiejszy sprawa ma się tak, że nasze zażalenie zostało pozytywnie rozpatrzone przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze tj w całości unieważnione i skierowane do ponownego rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji, tyle ze po rozmowie z pracownikiem UMiG wychodzi na to, iż dalej nie zmienili stanowiska i tłumaczą się tym iż plan zagospodarowania przestrzennego jest w trakcie opracowywania i wokół mojej działki planują kompleksowo rozwiązać problem z dojazdem tyle ze nie chcą powiedzieć jak.
Jak uważacie jaka mam szanse na pozytywna odpowiedz- czy mogą znowu odmówić?



irbis - 30-10-2008 01:10
Witam, Mam pytanie związane z grodzeniem działki sąsiadującej z uprawami rolnymi: czy istnieją jakieś przepisy regulujące tę kwestię? Zamierzam ogrodzić swoją działkę graniczącą z polem sąsiada i chciał bym zrobić ogrodzenie na granicy. Będzie to tymczasowe ogrodzenie: słupki drewniane i siatka leśna. Z drugiej strony działka graniczy z lasem i znów to samo pytanie: ogrodzenie na granicy czy inaczej?



anaŁ-D - 31-10-2008 09:26
Witam wszystkich bardzo serdecznie! Będzie to mój pierwszy post w tym jakże burzliwym temacie (Czytam od początku, jestem na stronie 6tej i przede mną jeszcze 29 stron interesującej lektury ;) Chciałam zadać pytania dopiero po skończeniu ale już dłużej nie wytrzymam....

Sytuacja przedstawia się następująco:
Będziemy posiadaczami dwóch działek w gminie Sitkówka-Nowiny - wójt zarzeka się że jest ona bardzo przyjazna dla nowo-budujących, zatem nie powinno być źle. Pierwsza działka na której stoi dom moich rodziców graniczy z drogą lokalną klasy L, posiada przyłącze do kanalizacji oraz wodociągu gminnego. Druga działka to przedłużenie podwórka rodziców gdzie ma stanąć NASZ dom. Przejazd do tej działki miał być na zasadzie służebności przez działkę rodziców jednak teraz po zmianie własności - działka z domem będzie należeć do mojego męża a ta druga do nas obojga- chyba służebność nie będzie potrzebna.
W gminie jest Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego z 2005 roku z którego otrzymaliśmy wpis i wyrys dla naszej działki. Jest tam informacja że ustala się linię zabudowy projektowanej w linii istniejącej:
1. Czy chcąc wybudować dom na naszej działce możemy mieć problem z uzyskaniem pozwolenia?
2. Co to oznacza że wskaźnik intensywności zabudowy wynosi maksymalnie 0,4?
3. Jak w praktyce stosuje się wymogi nachylenia dachu - w przepisie jest informacja ok.30-45 stopni a w naszym wymarzonym projekcie jest 20 stopniowe nachylenie
4. Przez nasza działkę przechodzi przyłącze kanalizacyjne do domu moich rodziców - trzeba to będzie przesunąć przed uzyskaniem pozwolenia czy może jest możliwość po w momencie kiedy wjedzie koparka kopiąca fundamenty? Potrzebne pewnie będą jakieś pozwolenia ale nie bardzo wiem gdzie się po to udać...
5. Ze Starostwa uzyskaliśmy wypis z KW i jest tam informacja że działka moich rodziców to działka rolna na której nawet nie było uaktualnionego budynku mieszkalnego (już zostało to uaktualnione) a nasza działka to sady - trzeba ją przekwalifikować na działkę budowlaną?

Będziemy mieli na dniach akt własności, mamy wypis i wyrys z MPZP zatem teraz czas na geodetę? Nie wiem kiedy udać się po projekt oraz czy ten wymarzony będzie odpowiedni na naszej wsi ponieważ znaleźliśmy tylko jeden, nowo wybudowany domek parterowy!!! Ja w przepisie nie widzę żadnego punktu który jasno mówi że dom ma być dwu-kondygnacyjny a tylko informację "wysokość nowo projektowanych budynków do 9m z możliwością użytkowania poddaszy".
Czy podpunkt "wysokość poziomu parteru budynku mierzona od poziomu najniżej położonego projektowanego terenu przy zewnętrznej ścianie budynku nie może być większa niż 1,20m" ogranicza budowę parterowego domu???

Przepraszam za takie lamerskie pytania ale w tym momencie nie mam możliwości wizyty w Urzędzie Gminy a sprawa ta nie daje mi spać...



Gacia - 05-11-2008 15:29
Witam forumowiczów
Proszę o pomoc w następującej sprawie :)
Ojciec mojego narzeczonego jest właścicielem działki o bardzo dużej powierzchni na której chcielibyśmy postawić domek jednorodzinny. W tym celu zglosilismy u UG wniosek WZ na ktotego jak sie dowiedzieliśmy mamy czekać aż 8 miesięcy.
Zastsnawiam sie czy dobrze zrobiliśmy. Stąd moje pytania:
Czy wpierw nie powinno sie podzielic tej dzialki na mniejsze i przepisac wybraną część na narzeczonego? aby sie nie okazalo ze czekamy na marne..
pozdrawiam



arro77 - 05-11-2008 20:08
witam ,jest działka ,z jednej strony granica wyznaczona niedawno przez geodetę zatrudnionego do sąsiedniej działki,mnie interesuje szerokość mojej działki,chciałem zapytać czy ma sens jeśli zmierzę od słupków wbitych z jednej strony przez geodetę do miedzy z drugiej strony,wydaję mi sie że najlepiej zatrudnić geodetę do wznowienia granicy żebym wiedział że na pewno jest wszystko ok.czy jest sens oszczędzać w tym przypadku na geodecie??



oskar0259 - 05-11-2008 21:08
Iskiereczka78, przysługiwało Ci zażalenie na postanowienie negatywnie opiniujące projekt podziału. I wykorzystałeś to - z pozytywnym skutkiem.
Rozstrzygnięcie zostało zapewne uznane za wadliwe, ze względu na niezgodne ze stanem faktycznym ustalenia postępowania dowodowego.
Teraz musisz poczekać (niestety) na nowe postanowienie i reagować na zawarte w nim treści. Urząd może odwlekać, ale w końcu (w terminie z KPA) będzie musiał wydać postanowienie i je uzasadnić (chyba nie chce popaść w bezczynność?).
Mogą ponownie odmówić, jeśli organ II instancji pozostawił im taką furtkę (tzn. nie dał odpowiedniego uzasadnienia, a tylko ogólne stwierdzenie o ponownym rozpatrzeniu i konieczności uzupełnienia materiału dowodowego). Ale możesz po raz kolejny zażalić się...
Niestety, tak w praktyce wygląda procedura administracyjna. Ty możesz mieć rację, ale oni mają pieczątkę... Ale procedura ma to do siebie, że kiedyś trzeba ją zakończyć. Oby przed uchwaleniem planu.
A swoją drogą zażądaj, żeby pokazali Ci projekt planu (przynajmniej mapę z rozwiązaniami komunikacyjnymi), abyś wiedział "co w trawie piszczy".



oskar0259 - 05-11-2008 22:28
irbis, możesz ogrodzić w granicy. Sąsiad (czy to rolnik, czy leśniczy) tylko z tego powodu, że uprawiają ziemię lub pielęgnują drzewa, nie mają żadnych praw do Twojej działki. a więc żadnych pasów na koła maszyn itp.

anaŁ-D, służebność drogowa do drugiej działki będzie potrzebna. Ona jest ustanawiana na każdoczesnego właściciela działki - dziś jesteście Wy (lub tylko mąż), ale jutro tak być nie musi.
1. Taki zapis MPZP o którym piszesz może utrudnić uzyskanie pozwolenia. Czy ta linia jest określona jako obowiązująca (wtedy kolejny dom w dalszej odległości nie może powstać) czy nieprzekraczalna (wtedy można myśleć o kolejnym domu w dalszej odległości).
2. Wskaźnik intensywności zabudowy to stosunek powierzchni wszystkich kondygnacji budynków (liczonej po zewnętrznej stronie muru lub po połaci dachu na wys. 1 m od posadzki) do powierzchni działki. Np. przy działce 1000 m kw. możesz zbudować budynek o powierzchni brutto 400 m kw. Ale nie jest to powierzchnia użytkowa! Faktycznie masz do dyspozycji znacznie mniej - sądzę, że nawet o 30 proc. (musisz odjąć powierzchnie wszystkich murów, kominów kanałów wentylacyjnych, schodów, garażu itp. Nie można, projektując nową zabudowę, przekroczyć wskaźnika intensywności zabudowy..
3. W praktyce musi być "ok.30-45 stopni". Musicie zmienić, aby było w widełkach planu.
4. Nie może być kolizji z istniejącym uzbrojeniem terenu, tzn. musicie zaprojektować "przekładkę". Kiedy ją wykonacie - to kwestia umowy z przedsiębiorstwem odbierającym ścieki i uzgodnienia przez nie dokumentacji - planu zagospodarowania działki.
5. Ze Starostwa otrzymaliście wypis z ewidencji gruntów (z KW - to z sądu wieczystoksięgowego). Nic nie róbcie. Działkę "przekwalifikował" Wam plan zagospodarowania. A "R" w ewidencji gruntów będzie do czasu, aż czegoś nie zbudujecie. Potrzebne będzie wyłączenie z produkcji rolniczej - ale to już inna sprawa (przy wyłączeniu do 500 m kw. całkowicie bezbolesna finansowo).
6. Rzeczywiście, teraz czas na geodetę (jeśli z obliczeń wyjdzie Ci, że nowy dom zmieści się w tym współczynniku 0,4)...
A projekt? Skoro piszą "wysokość nowo projektowanych budynków do 9m z możliwością użytkowania poddaszy", to czytaj to dosłownie. Możliwe jest użytkowanie poddaszy. Ale niekoniecznie one musi ono być... Jeśli posadzka parteru ma być nie wyzej niż 1,2 m, to może być niżej...
A więc nie widzę przeciwwskazań, żeby zbudować dom parterowy.

Gacia, Jeśli dla tego terenu nie ma planu zagospodarowania, to wystąpienie o warunki zabudowy było jedynym wyjściem.
Czy dobrze zrobiliście, że wystąpiliście o WZ na "dużą działkę"? To zależy.
a) jeśli jest to gospodarstwo rolne - to dobrze. WZ na zagrodę są obecnie łatwiejsze do uzyskania,
b) jeśli w okolicy trudno o sąsiedztwo istniejącej zabudowy, a nie będą to WZ na zagrodę - to dobrze, gdyż im dłuższy front działki (od drogi), tym większy obszar analizowany (i w związku z tym możliwość znalezienia "dobrego sąsiedztwa",
c) jeśli chcielibyście wydzielić działkę mniejszą niż 3000 m kw. - to też dobrze, bo teraz byście nie wydzielili. A tak, na Wasz wniosek (jeśli napisaliście coś o pożądanej przez was powierzchni działki we wniosku o WZ) w warunkach mogą znaleść się zapisy dopuszczające podział na działki mniejsze niż 3000 m kw.
Tyle informacji ogólnych (bo i Twój post jest ogólny).
P.S. 8 miesięcy to jednak przesada. Spróbujcie interweniowac u wójta - może urwiecie kilka...

arro77, Jeśli poi drugiej stronie granica jest niesporna (tzn. i Ty i sąsiad jej nie kwestionujecie) to po co przepłacać?



arro77 - 06-11-2008 09:49
arro77, Jeśli poi drugiej stronie granica jest niesporna (tzn. i Ty i sąsiad jej nie kwestionujecie) to po co przepłacać?
______________

tak, tylko że właśnie czekam na warunki zabudowy ,a dalej nie jestem pewien co do szerokosci mojej działki,1m różnicy to dla mnie dużo, ponieważ miałbym projekt wg. którego zabrakłoby 60 cm.Tzn. działka jest wąska ale długa ,z przodu wg.moich wyliczeń ok18 m ,a na końcu 19,5.Wydaje mi się że na całej długości powinna być taka sama, a różnica wynika pewnie z długoletniego corocznego orania ziemi.Może rzeczywiście nie powinienem się martwić , ale jakby to można sprawdzić w inny sposób,żeby póżniej nie było problemów??



Gacia - 06-11-2008 12:25
oskar0259 dziekuje za szybką odpowiedź :)
Myślałam ze napisałam dość wyczerpująco.... narazie do UG złożyliśmy sam wniosek o WZ na określoną działkę tylko tyle. Urzędniczka powiedziala nam ze mamy skontaktować sie po 14 listopada z osobą za to odpowiedzialną która obecnie jest na zwolnieniu :/. Z resztą nie potrafila nam jasno wyjaśnić procedur...tak więc narazie stoimy w miesjcu.
Działka ma kilka hektarów, zaczyna się od ulicy i ciągnie wgłąb, z tego co wiem zostal wydzielony pas na przyszłą drogę aby był dojazd do reszty terenu. Działka która chceilbyśmy zagospodarować to ta od ulicy asfaltowej na której jest staw, mysle ze ma on około 100m2. a obok niego chcemy postawić domek więc powinnyśmy się zamknąć w tych 3000m2. w bliskiej okolicy ludzię sie juz budują wiec myśle ze my też nie będziemy mieli problemu
oskar0259, proszę napisz jakie informację byłby Ci potrzebe by mi pomóc w tych procedurach :wink:



Iskiereczka78 - 06-11-2008 22:56
oskar0259 Wielkie dzięki za odpowiedz , wiesz próbowałem sie dowiedziec jak planują kwestie dojazdu do działki ale nie chcą pokazać projektu planu tłumacząc sie, że bedzie taka mozliwość dopiero w chwili gdy zostanie wyłozony dla opini puplicznej.



anaŁ-D - 06-11-2008 23:59
Dzięki Oskar za odpowiedz - pocieszyłeś nas troszkę. Niestety dalej nie wiemy jak rozumieć tą linię zabudowy, gdyż w naszym planie jest takie zdanie "ustala się linię zabudowy projektowanej w linii zabudowy istniejącej (o ile nie narusza to przepisów szczególnych)" i nie ma nawet słowa o obowiązującej ani nieprzekraczalnej linii zabudowy



robdk - 07-11-2008 08:01
Witam
JA mam takie pytanie/problem z warunkami zabudowy.
Tam gdzie chcę się budować nie ma planu zagospodarowania terenu. Złożyłem wniosek o warunki zabudowy gdzie we wniosku określiłem posadowienie budynku 33m od lini drogi. Dzisiaj otrzymałem telefon z UMIG, że po wizji lokalnej urbanisty wyznaczył linię zabudowy na 10m od linii drogi.
Już kurde mieszkam obecnie przy drodze i chciałem tego uniknąc w swoim domu a tu taka klapa i nie wiem co robić. Jaka jest droga postępowania, by coś zmienić? Czy jest to w ogóle możliwe?
Dodam, że po tej stronie drogi jest jeden dom blisko drogi (stary i działka była mała więc inaczej się nie dało i na zakręcie). Po sąsiedzku buduje się już sąsiad (zrobiony stan zero) i jego budynek jest umiejscowiony 28m od lini drogi. Później jest wolna działka (13m szeroka) i moja działka 29a 138m długa.
Nie wiem więc dlaczego moja linia zabudowy została tak wyznaczona. Żona w rozpaczy bo działka będzie spaprana i niewykorzystana...
Czy mam jakieś szanse?



mctb32 - 10-11-2008 10:51
Witam,

Moje pytanie dotyczy sytuacji w której jeden plan zagospodarowania przestrzennego traci ważność a nowy wchodzi w życie. Aby wybudować dom taki jak chcemy musimy skorzystać po trochu z zapisów każdego planu. Sytuacja w dużym uproszczeniu wygląda następująco:

Aktualny plan:
- Maks powierzchnia zabudowy 15%
- 3 kondygnacje (w tym poddasze użytkowe)

Nowy plan:
- Maks powierzchnia zabudowy 30%
- 2 kondygnacje (w tym poddasze użytkowe)

Obecnie nasz pomysł polega na tym aby podzielić budowę na dwa etapy. W pierwszej kolejności tworzymy projekt zawierający jedynie 3 kondygnacyjną główną bryłę budynku, czyli obcinamy garaż i wszystkie tarasy tak aby zmieścić się w 15%. Składamy wniosek o pozwolenie w czasie gdy stary plan jest jeszcze aktualny. W momencie gdy nowy plan wejdzie w życie, składamy wniosek o dobudowanie pozostałych elementów domu.

PYTANIE: Czy w takiej sytuacji wniosek o dobudowanie garażu i tarasu można złożyć jeszcze w trakcie trwania budowy, czy dopiero po odebraniu bryły zgodnej z pierwszym, okrojonym projektem? Jeżeli budowanie wszystkiego na raz byłoby możliwe oszczędziłoby to nam lwią część kosztów.

Pozdrawiam,
Maciej Biedrzycki



radek_sziwa - 10-11-2008 16:00
Witam,

Nie wiem czy podobny problem juz byl wiec jesli tak to sorki za zasmiecanie. Otoz mam na swojej dzialce WZ, wszystko jest ok ale jeden punkt mnie niepokoi. Mam napisane, ze kat polaci dachowej musi byc w przedziale 37-45 stopni i nie moze byc mniejszy niz te 37. Problem w tym, ze przy takim, minimalnym kacie nie moge budowac parterowki a tylko cos pietrowego. A to mi w ogole nie pasuje bo nie lubie schodow, pieter itd. Sasiadka starajac sie o pozwolenie na budowe miala projekt domu z bali, parterowka z katem duzo mniejszym niz te 37 stopni i nie dostala pozwolenia. Musiala przeprojektowywac.

Ja nie mam zamiaru poddawac sie tak latwo. Czy jest na to jakis paragraf na ktory mozna sie powolac, czy mozna sie od takiej odgornej decyzji odwolywac gdzies ? Jesli tak to gdzie ? Czy jest w ogole jakas szansa na pozytywna decyje czy moze to co postanowili urzednicy jest swiete i nieodwolalne ? Przeciez to jest jakies chore zeby narzucac ludziom takie wymogi, ktore faktycznie sa ograniczaniem mojej wolnosci bo nie moge budowac tego co chce. Jest jakas szansa zeby z tym zawalczyc czy raczej przegrana sprawa i lepiej odpuscic ?



Wadus - 10-11-2008 17:59
Witam,

To pozwole sie tez dolaczyc do watku

czy moglby ktos mi pomoc ocenic czy dzialka, ktora sie interesuje
nie ma jakis felerow?

Dzialka na chwile obecna ma status rolny klasa - IVa

Wlasciciel w 2005 roku dostal pismo od wojewody z decyzja o
warunkach zabudowy.

gdzie czytam:

Ustalam:
Pany Imie/Nazwisko zam. itd.

1.Warunki zabudowy:
(w oparciu o analize urbanistyczna i wizje lokalna terenu)
1.1Budynek mieszkalny jednorodzinny, wolnostojacy, parterowy o
powierzchni zabudowydo 180m2,
z mozliwoscia podpiwniczenia igarazu wbudowanego z poddaszem
uzytkowym o funkcji mieszkalnej.
1.2.. dach wysoki o nachyleniu polaci 30-45 stopni dwy lub
wielopolaciowy, wysokosci kalenicy do 8,5 m
Kalenica dominujaca rownolegla do uliczki osiedlowej.
1.3. dlugosc elewacji frontowej do -18m
1.4. powierzchnia biologicznie czynna - min65% pow. dzialki
itd.

3.warunki obslugi w zakresie infraktustury technicznej:
min.

Ogrzewanie budynku- z wlasnej kotlowni wbudowanej, postuluje sie
system olejowy lub gazowy.

To po krotce chyba punkty ktore mnie najbardziej interesuja? czy w
pkt1 wszystko wyglada ok?

Czy opis nachylenia konta dachy mam rozumiec, ze mam iec pomiedzy 35-
40% czy moglby miec np troche mniej 25%? (dzialka jest na lekkim wzniesieniu i chcielibysmy tam postawic dom parterowy)

czy w pkt3) sposob ogrzewania ogranicza mnie w przyslosci do
uzywania tylko gazu lub oleju opalowego? czy moglbym
dostac zgode np. na piec na groszek? albo piec weglowy?

Prosze o pomoc czasu mam niewiele aby zdecydowac moze powinienem
udac sie do jakiegos prawnika aby sprawdzil te papiery?



Claudii - 11-11-2008 11:58
dostałam WZ i wszystko jest ok tylko nie ma nic o piwnicach tzn napisali jedna kondygnacja nadziemna i jedno użytkowe poddasze.W starych WZ było o kondygnacji podziemnej a jak wystąpiłam o nowe WZ to nie ma.Co robić :
1)iść do gminy i prosić o dopisanie kondygnacji podziemnej
2)olać to i składać dokumenty o pozwolnenie na budowę z projektem domu podpiwniczonego i zaadaptowanego przez architekta ?



ARA1979 - 12-11-2008 08:10
Dzień dobry

Dostałem projekt decyzji o wz i mam dach dwuspadowy a chciałbym projekt z dachem czterospadowym.
Czy jest szansa na walkę z urzędnikiem czy jego słowo jest święte?

Pozdrawiam



trotek77 - 19-11-2008 01:59
witaj
Mam pytanie posiadam dziłake która z 85% jest rola IV klasy a w 15 %łąką III klasy . w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego teren na którym znajduje sie działka jest przeznaczony pod "zabudowe jednorodzinna" .
Moje pytanie chce wybudować dom na cześci Roli IV klasy i odrolnic tylko 500 metrow pod zabudowe czy inne sa koszty jesli bym planował budowe na czessci na której mam łake, z jakimi kosztami musze sie liczyc.



oskar0259 - 20-11-2008 21:15
Postaram się, w miarę swoich możliwości, odpowiedzieć na pytania powyżej (w miarę szybko).
Teraz tylko link o nowych utrudnieniach w procesie uzyskiwania warunków zabudowy:
http://www.rp.pl/artykul/56696,22104...torom____.html
Zastanawiam się, czy niedopatrzenie ustawodawcy (który nie dopuścił możliwości odstąpienia od uzyskiwania decyzji środowiskowej w przypadku uzyskiwania WZ, a dopuścił w przypadku MPZP) było przypadkowe.



zibi465 - 23-11-2008 17:52
Wtam
Mam na oku upatrzona działkę tylko nie wiem czy będzie możliwe na niej budowanie.
Ww działka jest częścią gospodarstwa( nie jest jeszcze podzielone) które ma na ok.50-60a.Około połowy tego gospodarstwa stanowia budynek mieszkalny i gospodarcze z przydomowymi ogródkami.Jest to gospodarstwo starszej schorowanej kobiety która chciała by się pozbyć pozostałej cześci ziemi ok.25-30 a. Mnie by interesowało ok.10-15 a,ziemia jest dobrej I,II klasy.Dodam że cała działka znajduje się przy drodze gminnej ,i znajdowała by się w jednej linii z budynkami tej kobiety,przy drodze jest prąd i woda.Gmina na której znajduje się działka niema ważnego PZT.Moje pytanie,czy i wogóle jest możliwe budowanie na tej działce ,a jeśli tak to od czego powinienem zaczac,ew czy ta kobieta moze zacząc budowe ,później wydzielić działkę a ja bym od niej odkulił
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 37 z 46 • Zostało znalezionych 4647 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting