ďťż
Przejrzyj wiadomości
Grupa nadarzyńsko - grodziska




bobo30 - 30-07-2006 16:48
Dorota, kurcze, nie wiedziałam, że są jakies serie :) ja mam płytki matowe, jasnoszare oraz kremowo-bezowe na tarasie, a na cokole te grafitowe, imitujące fakturę kamienia(tzw. struktura), wszystkie wyszły swietnie, ciapki na płytkach na tarasie bardzo się sprawdzają, nie widac paproszków z brzozy :) płytki w doskonałym stanie przetrwały mroźną zimę, część pod śniegiem, część na mrozie





izat - 30-07-2006 16:55
bobo,
jesteś już spakowana?? :)



D&R - 30-07-2006 23:05
czeeee
chciałbym się zapytać jak to jest z ekipami budowlanymi :evil: :evil:
jak o jest że jedni mają firmy a drudzy nie czy ci nie mający zarejestrowania mogą się wpisywać do dzienika budowy :o :o



Senser - 31-07-2006 09:23

czeeee
chciałbym się zapytać jak to jest z ekipami budowlanymi :evil: :evil:
jak o jest że jedni mają firmy a drudzy nie czy ci nie mający zarejestrowania mogą się wpisywać do dzienika budowy :o :o
Z tego co wiem do dziennika dokonuje wpisu kier. bud. a nie ekipa/wykonawca. Chyba, że u ciebie (czego nie polecam) to jedno i to samo...





Senser - 31-07-2006 09:25

Senser, to masz 50 000 namiarów na ziemię i się z nami nie podzielisz???
oj nieładnie nieładnie :(
Boje się, że jak wezmę się za szukanie w takiej ilości namiarów za szukanie to jeszcze kipne na zawał w takim upale. A nie chciałbym się aż tak bardzo wczuwać w rolę.



Senser - 31-07-2006 09:27

Poprosze o 5000 ale naprawde tanich. :wink: Wiesz co, gdzieś mam ale mi się zawieruszyły wśrody tych 45 000 drogich, ale coś powinno się znaleźć... :lol: :lol:



Senser - 31-07-2006 09:29

współczuję Ala, nieładnie, ale nie mogę niestety Ci pomóc, u mnie robił pan Grzegorz,
psuja się ci dobrzy wykonawcy, mój tynkarz też sie popsuł, niesolidny i niewiarygodny sie zrobił - za duzo chętnych, juz go nie polecam :(
Im się wszystkim w głowach zaczyna przewracać...



alicjam80 - 31-07-2006 10:01

współczuję Ala, nieładnie, ale nie mogę niestety Ci pomóc, u mnie robił pan Grzegorz,
psuja się ci dobrzy wykonawcy, mój tynkarz też sie popsuł, niesolidny i niewiarygodny sie zrobił - za duzo chętnych, juz go nie polecam :(
Im się wszystkim w głowach zaczyna przewracać... Niestety :(
W sumie to już sama nie wiem, jak z nimi postępować. Chyba nikomu nie można ufać.
Jakie macie doświadczenia z podpisywaniem umów? - czy są do tego chętni?
Bo teraz nie widzę innej możliwości jak tylko podpisać dobrą umowę i dać ją do prawnika.



sylvia1 - 31-07-2006 10:04

czeeee
chciałbym się zapytać jak to jest z ekipami budowlanymi :evil: :evil:
jak o jest że jedni mają firmy a drudzy nie czy ci nie mający zarejestrowania mogą się wpisywać do dzienika budowy :o :o
Z tego co wiem do dziennika dokonuje wpisu kier. bud. a nie ekipa/wykonawca. Chyba, że u ciebie (czego nie polecam) to jedno i to samo... obecnie jest tak, że poza kier-budem wpisów może dokonywac inwestor lub wykonawca... 8)



Senser - 31-07-2006 10:14

Bo teraz nie widzę innej możliwości jak tylko podpisać dobrą umowę i dać ją do prawnika. Ja od zawsze jestem zdania, że nic nie zastąpi (niestety nawet najlepsze ekipy) od pilnowania ich przez inwestora. Lub dość ostre zasygnalizowanie że wszelkie odstępstwa od ustaleń iwestora lub projektu będą usówane i oddtwarzane na koszt wykonawcy.



spankeur - 31-07-2006 18:06
Grupo droga! Dzień dobry powiadam i tym samym poddaję się ocenie :)
Tutaj jest mój post http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=76736 mówiący wszystko.
Będę wdzięczny bardzo za wszelkie uwagi. Dla dociekliwych - miejscowość to Rusiec, a to co widać w górnym lewym rogu zdjęcia to popularna katowicka...

pozdrawiam serdecznie i prosze o łaskawa ocenę debiutu

/darek.



bobo30 - 31-07-2006 21:15
izat, już prawie , prawie, schody są, drzwi są, w piątek barierka na schody i mam nadzieje, że mi kierownik podpisze papiery, i zacznę przewozić rzeczy, niestety dzis wywaliłam gościa, który kładł nam panele, panele są, ale listew nie ma, mam nadzieję, że pan Lesław wyskrobie trochę czasu i mnie poratuje w trudnej sytuacji, trzymajcie kciuki, przeprowadzka na przełomie sierpnia i września



magnolcia - 31-07-2006 21:19
Mam pytanko.

Chciałabym kupić sztachety-deski olchowe na ogrodzenie.

Może macie jakieś namiary na producenta lub tartak??

miłego wieczorku



Darcys - 31-07-2006 21:53
Witam!

w związku z możliwością zmiany wykonawcy poszukiwany bardziej żywy niż martwy wykonawca ocieplenia poddasza + GK!

Czy możecie kogoś polecić?!

pzdr

Darcyś




bobo30 - 31-07-2006 21:58
Sztachety olchowe na priv
Darcys brałeś ode mnie namiar na Dąbrowskiego od GK? moge polecic, ale jest drogi



bobo30 - 31-07-2006 22:13
moje doświadczenie z umowami jest takie, nie podpisuję , bo i tak nikogo do sądu nie podam(ale to ja), staram się nie dawać zaliczek, jesli juz to malutkie (w sumie na całą budowę zaliczke dostało 3 wykonawców; dekarz, zaliczka na szambo, kowal)
pilnuje wykonawców, patrze im na ręce
w ciągu całej budowy podpisałam 3 umowy
1 z murarzem na stan surowy, ale dopiero przy więźbie - bo duża robota i praca na wysokości
2 z dekarzem na dach, bo duża robota plus praca na wysokosc i plus z 7%vat, a więc oficjalna do US
3 ostatnio z kowalem, bo chciał 30% zaliczki, umowa bardzo ogólna, zrobiłam wywiad, że kowale generalnie zaliczki biorą i to spore, ten kupił przed umową materiał, więc byłam spokojniejsza
polecam staranne sprawdzanie wykonawców i bezpośrednie kontakty z inwestorami u których pracowali
niestety trzeba mieć trochę szczęścia na budowie, szczególnie jesli chodzi o terminowośc prac, jest z tym coraz gorzej, ja podchodzę filozoficznie, ktos nawali, trudno przeprowadzka będzie później
Ala jesli jesteś gotowa podac kogoś do sądu to pisz szczegółowa umowę, podpisuj i pilnuj warunków



grotolaz - 31-07-2006 22:51
IZAT nie dogadałem się z twoim tynkarzem bo ciut za późno dostałem namiar, a miałem gardłową sytuację i musiałem się szybko zdecydować czy biorę ekipę którą miałem. Na szczęście już zrobili i w miarę dobrze. Ale dziękuje za namiary. A teraz poszukuję ekipy od regipsów i ocieplenia poddasza wszelkie namiary mile widziane. Senser może wśród tych 50000 też coś masz? A swoją drogą ile płaciliście za takie ocieplenie?



aśka(*)*(*)* - 01-08-2006 09:50

Witam,

chciałam wszystkich przestrzec przed ekipą budowlaną pana Tomka Kramka. Trafiłam do niego przez polecenia na forum muratora. Na moje nieszczęście jego brat nie miał czasu. Po dokonaniu wyceny przez niego zgodziliśmy się na cenę i umówiliśmy, iż skontaktujemy się w celu ustalenia szczegółów (umawialiśmy się w maju na październik 2006). Od trzech tygodni gość nie odbiera telefonów. Jedyną odpowiedź otrzymałam od jego brata. Podobno znalazł nową robotę na ten termin. Szkoda tylko, że nam o tym nie powiedział, a my umawialiśmy już np. dekarzy. Powiedziałam panu Grzegorzowi, iż jego brat jest niepoważnym człowiekiem i całkowicie nieodpowiedzialnym oraz że wystawię mu negatywną opinię na forum. Niestety pan Grzegorz Kramek nie może ponosić odpowiedzialności za swojego brata i że on by się tak nie zachował tylko szczerze powiedział, o co chodzi.
Obecnie nie mamy ekipy i jeżeli ktoś z Was ma informacje, kto mógłby mi pomóc, to proszę o pomoc.
Z góry dziękuję.
Ala
u mnie robił Tomek i był bardzo terminowy co do dnia! teraz robi u sasiada (jak chcesz z nim pogadac osobiście to dam ci namiary, gdzie dokładnie) a jak skończy (ma minimalną obsuwkę) to zaczyna u mojego ojca. jedyne co się w między czasie wydarzyło, to to, że zachorował na serce, i chodzi teraz po lekarzach, z tąd też jego kłopoty z terminami. a co do telefonów - od nas tez nigdy nie odbierał, bo jak sam twierdził, pare aparatów juz na budowie zniszczył i teraz zostawia je w baraku. spróbuj zadzwonic do niego późnym wieczorem. ale teraz to go nawet w warszawie nie ma, bo właśnie wizytuje gabinety lekarskie... Może się okaże że to tylko nieporozumienie ? a swoja teorie na jego temat mam - jest jak baba(sama jestem babą) zachowuje się czasami jakby miał właśnie "te trudne dni" :lol:



ostry - 01-08-2006 10:21
Moi drodzy... POMOCY.

Pogrzebcie w kajecikach i podajcie mi na namiary na swoich wykonawcow do stanu surowego (jesli byliscie z nich jako-tako zadowoleni). Moj wykonawca mial wejsc dzisiaj, nie wszedl i nie wiadomo kiedy wejdzie... Nie mam cierpliwosci i czasu na niego czekac zbyt dlugo wiec pora szukac innego... Mysle ze w sierpniu ekipy nie sa juz az tak rozchwytywane i uda mi sie kogos przyzwoitego znalezc...

Licze na Wasze wsparcie.

Pozdrawiam,



Senser - 01-08-2006 10:24

Moi drodzy... POMOCY.

Pogrzebcie w kajecikach i podajcie mi na namiary na swoich wykonawcow do stanu surowego (jesli byliscie z nich jako-tako zadowoleni). Moj wykonawca mial wejsc dzisiaj, nie wszedl i nie wiadomo kiedy wejdzie... Nie mam cierpliwosci i czasu na niego czekac zbyt dlugo wiec pora szukac innego... Mysle ze w sierpniu ekipy nie sa juz az tak rozchwytywane i uda mi sie kogos przyzwoitego znalezc...

Licze na Wasze wsparcie.

Pozdrawiam,
Boże co się z nimi dzieje??
Dlaczego nie podajecie nazwisk tych frajerów??



ostry - 01-08-2006 10:31
Nazwisko tego goscia bylo juz tak wiele razy powtarzane na Forum (prawda Izat?) ze juz szkoda jezyk strzepic... Teoretycznie ma u mnie w umowie wpisane ze akceptowalne jest 2 tygodnie opoznienia z rozpoczeciem budowy (czyli do 15 sierpnia) dlatego na razie wstrzymuje sie od oficjalnego "potepienia". Jednakze nasz domek jest dosc pracochlonny wiec pora byloby zaczynac a nie czekac na laskawgo wykonawce... Tym bardziej ze nie wiadomo czy kiedykolwiek sie pojawi...



Senser - 01-08-2006 10:47

Nazwisko tego goscia bylo juz tak wiele razy powtarzane na Forum (prawda Izat?) ze juz szkoda jezyk strzepic... Teoretycznie ma u mnie w umowie wpisane ze akceptowalne jest 2 tygodnie opoznienia z rozpoczeciem budowy (czyli do 15 sierpnia) dlatego na razie wstrzymuje sie od oficjalnego "potepienia". Jednakze nasz domek jest dosc pracochlonny wiec pora byloby zaczynac a nie czekac na laskawgo wykonawce... Tym bardziej ze nie wiadomo czy kiedykolwiek sie pojawi... Nadzieja umiera ostatnia. W takiej sytuacji to nie wiadomo kto ew. komu powinienen dawać zaliczkę za przytrzymanie terminu....



gawel - 01-08-2006 10:48

Grupo droga! Dzień dobry powiadam i tym samym poddaję się ocenie :)
Tutaj jest mój post http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=76736 mówiący wszystko.
Będę wdzięczny bardzo za wszelkie uwagi. Dla dociekliwych - miejscowość to Rusiec, a to co widać w górnym lewym rogu zdjęcia to popularna katowicka...

pozdrawiam serdecznie i prosze o łaskawa ocenę debiutu

/darek.
Witam serdecznie Nowego Sąsiada :D , projekt bardzo fajny, przemyślany i ekonomiczny, dzialka spoko duuuża (ile wlasciwie ma powierzchni?) no i ostatnie pytanie: przy jakiej ulicy jest polozona, mieszkam w ruscu od 3 lat i jakoś nie bardzo z tego zdjęcia moge ja zlokalizować. :-?



alicjam80 - 01-08-2006 11:51

Witam,

chciałam wszystkich przestrzec przed ekipą budowlaną pana Tomka Kramka. Trafiłam do niego przez polecenia na forum muratora. Na moje nieszczęście jego brat nie miał czasu. Po dokonaniu wyceny przez niego zgodziliśmy się na cenę i umówiliśmy, iż skontaktujemy się w celu ustalenia szczegółów (umawialiśmy się w maju na październik 2006). Od trzech tygodni gość nie odbiera telefonów. Jedyną odpowiedź otrzymałam od jego brata. Podobno znalazł nową robotę na ten termin. Szkoda tylko, że nam o tym nie powiedział, a my umawialiśmy już np. dekarzy. Powiedziałam panu Grzegorzowi, iż jego brat jest niepoważnym człowiekiem i całkowicie nieodpowiedzialnym oraz że wystawię mu negatywną opinię na forum. Niestety pan Grzegorz Kramek nie może ponosić odpowiedzialności za swojego brata i że on by się tak nie zachował tylko szczerze powiedział, o co chodzi.
Obecnie nie mamy ekipy i jeżeli ktoś z Was ma informacje, kto mógłby mi pomóc, to proszę o pomoc.
Z góry dziękuję.
Ala
u mnie robił Tomek i był bardzo terminowy co do dnia! teraz robi u sasiada (jak chcesz z nim pogadac osobiście to dam ci namiary, gdzie dokładnie) a jak skończy (ma minimalną obsuwkę) to zaczyna u mojego ojca. jedyne co się w między czasie wydarzyło, to to, że zachorował na serce, i chodzi teraz po lekarzach, z tąd też jego kłopoty z terminami. a co do telefonów - od nas tez nigdy nie odbierał, bo jak sam twierdził, pare aparatów juz na budowie zniszczył i teraz zostawia je w baraku. spróbuj zadzwonic do niego późnym wieczorem. ale teraz to go nawet w warszawie nie ma, bo właśnie wizytuje gabinety lekarskie... Może się okaże że to tylko nieporozumienie ? a swoja teorie na jego temat mam - jest jak baba(sama jestem babą) zachowuje się czasami jakby miał właśnie "te trudne dni" :lol: Dzięki za odpowiedź,
zdaję sobie sprawę, że można mieć gorsze dni itd, itp. ale jak ja się z kimś umawiam i mam pełne kontakty do tych osób, to w momencie kiedy wpada mi nowe zlecenie, wypadałoby chociaż zadzwonić i zapytać się czy my zrezygnowaliśmy czy nadal jesteśmy na tak (i ewentualnie podpisać umowę). udało mi się do niego w końcu dodzwonić i zaczął wymyślać, że to my nie kontaktowaliśmy się z nim (dzwoniliśmy w różnych porach - również w takich, które on nam podał). W każdym bądź razie nic już nie będzie z naszej współpracy (dał mi to jasno do zrozumienia - mówił, że jego też czasami ludzie robią w konia więc jakby czuje się usprawiedliwiony). Nie interesuje mnie już to. Lepiej, że skończyło się to teraz tak, niż jakby później okazało się, że mam mieć problemy.
Nawet jego brat powiedział, że on postąpiłby na jego miejscu inaczej - trochę bardziej poważnie podchodzi do takich spraw.
Dzięki jeszcze raz i powodzenia.
Ala



Senser - 01-08-2006 12:33
Do takich powinno się strzelać...



D&R - 01-08-2006 21:13
czeeeee
ja z zapytaniem czy może ktoś ma namiar na brygadę murarzy 8) ,bo
coś mi się zdaje że ci z którymi się umawiałem coś zaczynają kręcić
:x z góry dzięki na namiar :D



izat - 01-08-2006 21:45
ostry,
ja Ci swojego nie polecę :D:D:D:D

oto kilka namiarów na róznych gości z branży murarskiej lub pod klucz
Sławek Szaroń 609 77 49 73 super człowiek, bardzo polecam, tani i dobry, spokojny :)
Grzegorz Kulas 600 935 169
Piotr Wadecki 603 59 78 14
Tadeusz Osial 506 90 58 40
Wojciech Karaś 601 227 529 bardzo drogi ale na pewno miałby czas :D, realizacja pod klucz

powodzenia
pozdrawiam



spankeur - 01-08-2006 22:05


Witam serdecznie Nowego Sąsiada :D , projekt bardzo fajny, przemyślany i ekonomiczny, dzialka spoko duuuża (ile wlasciwie ma powierzchni?) no i ostatnie pytanie: przy jakiej ulicy jest polozona, mieszkam w ruscu od 3 lat i jakoś nie bardzo z tego zdjęcia moge ja zlokalizować. :-?
Dziękuje za powitanie :) Projekt mało porywający, ale liczyłem siły na zamiary - to w zasadzie takie większe mieszkanie przykryte dache, za to tanie w budowie.
Działka rzeczywiście spora - 0.75 ha, natomiast gorzej z kształtem..
Stąd min. wybór tego, a nie innego projektu.

PS. Opis lokalizacji dostałes na priv :)



zygmor - 02-08-2006 08:12
KOCHANI.
Nasze sprawy się poważnie komplikują szczególnie sprawa dojazdu, dodatkowo jedna z sąsiadek za swój honor poczytuje sobie niedopuszczenie do rozpoczęcia naszej inwestycji.
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=76680,
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=76692,

Nie mamy szans na pozytywne rozpatrzenie naszego pozwolenia na budowę

Choć nasz architekt nie traci optymizmu.

To chyba moje ostatnie moje posty w mojej sprawie, będziemy się powoli żegnać.

A mogło być tak pięknie....



ostry - 02-08-2006 11:47
Izat,
Dzieki za namiary... Chyba nie chcesz mi powiedziec ze ich wszystkich "przetestowalas"? ;)



- 02-08-2006 11:53
Witajcie,
szukam stolarza z naszych okolic, który zrobiłby meble dębowe do salonu. Może znacie i możecie polecić kogoś?
Pozdr
agathea



Senser - 02-08-2006 11:54

Izat,
Dzieki za namiary... Chyba nie chcesz mi powiedziec ze ich wszystkich "przetestowalas"? ;)
Oj Ostry, świntuchu jeden!! :lol: :wink:



Senser - 02-08-2006 12:00
Zygmor może uda się coś z tym jeszcze zrobić. Chyba najlepsze rozwiązanie na tym etapie to udać się do jakiegoś prawnika.
Mam wątpliwości co do podstaw prawnych a w tym pominięcia waszej nieruchomości. Nie wierzę, aby:

1. Bez czyjejś zgody pozbawić go dojazdu
2. Zaplanowanie i przyklepanie rozwiązania, które pozbawia was dojazdu do nieruchomości, To co...teraz to jakaś wyspa jest czy co??

Czyli jakby teraz do was jakiś komornik miał zajrzeć to pierw trzeba by go zapytać o to czy wszedł legalnie na tą drogę i czy ma stosowne na to zezwolenie od wszystkich sąsiadów....



zygmor - 02-08-2006 12:12
Sprawa jest do wygrania, bo sopawa jest ewidentna, (zasiedzenie) tylko ile to potrwa...
Właśnie rozglądamy się za dobrym prawnikiem od spraw własnościowych.
A może możecie kogoś takiego polecić.



Darcys - 02-08-2006 12:37
Witam!

czy ktoś z Sąsiadów instalował u siebie coś takiego? Umożliwia to podłączenie się szambowozu ze swoją rurą bez wjeżdżania za ogrodzenie. pozostaje tylko kwestia doprowadzenia samej instsalacji od ogrodzenia do zbiornika.

pzdr

Darcyś



Senser - 02-08-2006 12:49
Montował montował...
Rok temu ta akcja kosztowała mnie ok. 750,00 zł
I to w przypadku oddalenia szamba zaledwie ok 2 m od granicy działki z drogą. Jedna rura na jeden zbiornik, czyli razem 2 rury.



Darcys - 02-08-2006 12:51
a jak to się ma do przepisów? 2 m wystarczą?

Sam montowałeś czy jakiś specjalista (uniżona prośba o namiary :-) )

pzdr

Sarcyś



Senser - 02-08-2006 13:28
Montaż/wykop odbywa się na podstawie warunków zabudowy (szambo), natomiast same rury sam zamontowałem, ale co ważne nie posiadam jeszcze docelowego ogrodzenia. Ale i czy bym sobie poradził...



gawel - 02-08-2006 14:39

Witam!

czy ktoś z Sąsiadów instalował u siebie coś takiego? Umożliwia to podłączenie się szambowozu ze swoją rurą bez wjeżdżania za ogrodzenie. pozostaje tylko kwestia doprowadzenia samej instsalacji od ogrodzenia do zbiornika.

pzdr

Darcyś

Oczywiscie że tak głowica z szybkozlączką i korkiem kosztowala 350 zł a reszta jest zrobiona ze zwyklej rury kanalizacyjnej. :D



Senser - 02-08-2006 15:09
Dość ciekawe rozwiązanie...ja robiłem z tego węża "szambochlajskiego" a tanie to to nie jest...



izat - 02-08-2006 17:59
Muszę się pochwalić, bo nie wytrzymam :D
Mam wylewki!!!!!
W dobie tak trudnego budowania, uznaję to za sukces :D:D:D



gawel - 02-08-2006 19:44

Dość ciekawe rozwiązanie...ja robiłem z tego węża "szambochlajskiego" a tanie to to nie jest...
Własnie ja mialem to szczescie że zamontowalem rure przed "eksploatacją" :roll: i rura jest przyszpilona do scian szamba na sztywno, gdybym to robil teraz to na pewno wąż :D



gawel - 02-08-2006 20:52

KOCHANI.
Nasze sprawy się poważnie komplikują szczególnie sprawa dojazdu, dodatkowo jedna z sąsiadek za swój honor poczytuje sobie niedopuszczenie do rozpoczęcia naszej inwestycji.
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=76680,
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=76692,

Nie mamy szans na pozytywne rozpatrzenie naszego pozwolenia na budowę

Choć nasz architekt nie traci optymizmu.

To chyba moje ostatnie moje posty w mojej sprawie, będziemy się powoli żegnać.

A mogło być tak pięknie....

Jest mi ogromnie przykro :cry: :cry: , że jakas zawistna małpa sie na was uwzięla zeby gożej nie powiedziec, ja uwazam ze nie mozecie sie poddac o na pewno NIE przy tak pieknej działce, życze powodzenia nie mam niestety zadnego prawnika na podoredziu, ale może daj cynk do redakcji muratora tam chyba jest ktos oblatany :D



aśka(*)*(*)* - 02-08-2006 22:47

Witam,

chciałam wszystkich przestrzec przed ekipą budowlaną pana Tomka Kramka. Trafiłam do niego przez polecenia na forum muratora. Na moje nieszczęście jego brat nie miał czasu. Po dokonaniu wyceny przez niego zgodziliśmy się na cenę i umówiliśmy, iż skontaktujemy się w celu ustalenia szczegółów (umawialiśmy się w maju na październik 2006). Od trzech tygodni gość nie odbiera telefonów. Jedyną odpowiedź otrzymałam od jego brata. Podobno znalazł nową robotę na ten termin. Szkoda tylko, że nam o tym nie powiedział, a my umawialiśmy już np. dekarzy. Powiedziałam panu Grzegorzowi, iż jego brat jest niepoważnym człowiekiem i całkowicie nieodpowiedzialnym oraz że wystawię mu negatywną opinię na forum. Niestety pan Grzegorz Kramek nie może ponosić odpowiedzialności za swojego brata i że on by się tak nie zachował tylko szczerze powiedział, o co chodzi.
Obecnie nie mamy ekipy i jeżeli ktoś z Was ma informacje, kto mógłby mi pomóc, to proszę o pomoc.
Z góry dziękuję.
Ala
u mnie robił Tomek i był bardzo terminowy co do dnia! teraz robi u sasiada (jak chcesz z nim pogadac osobiście to dam ci namiary, gdzie dokładnie) a jak skończy (ma minimalną obsuwkę) to zaczyna u mojego ojca. jedyne co się w między czasie wydarzyło, to to, że zachorował na serce, i chodzi teraz po lekarzach, z tąd też jego kłopoty z terminami. a co do telefonów - od nas tez nigdy nie odbierał, bo jak sam twierdził, pare aparatów juz na budowie zniszczył i teraz zostawia je w baraku. spróbuj zadzwonic do niego późnym wieczorem. ale teraz to go nawet w warszawie nie ma, bo właśnie wizytuje gabinety lekarskie... Może się okaże że to tylko nieporozumienie ? a swoja teorie na jego temat mam - jest jak baba(sama jestem babą) zachowuje się czasami jakby miał właśnie "te trudne dni" :lol: Dzięki za odpowiedź,
zdaję sobie sprawę, że można mieć gorsze dni itd, itp. ale jak ja się z kimś umawiam i mam pełne kontakty do tych osób, to w momencie kiedy wpada mi nowe zlecenie, wypadałoby chociaż zadzwonić i zapytać się czy my zrezygnowaliśmy czy nadal jesteśmy na tak (i ewentualnie podpisać umowę). udało mi się do niego w końcu dodzwonić i zaczął wymyślać, że to my nie kontaktowaliśmy się z nim (dzwoniliśmy w różnych porach - również w takich, które on nam podał). W każdym bądź razie nic już nie będzie z naszej współpracy (dał mi to jasno do zrozumienia - mówił, że jego też czasami ludzie robią w konia więc jakby czuje się usprawiedliwiony). Nie interesuje mnie już to. Lepiej, że skończyło się to teraz tak, niż jakby później okazało się, że mam mieć problemy.
Nawet jego brat powiedział, że on postąpiłby na jego miejscu inaczej - trochę bardziej poważnie podchodzi do takich spraw.
Dzięki jeszcze raz i powodzenia.
Ala powiem szczerze, że jestem zaskoczona???? chciałam by mi pare rzeczy zrobił w domu, takie małe robótki, na dwa, trzy dni i odpowiedział mi ze nie da rady, bo ma napiety grafik,poniewaz w październiku idzie na kolejna robotę, gdzieś w żabiej woli? czy jakos tak, więc musi tam zdąrzyć. a rozmawialismy tydzień temu... to nie o ciebie chodziło? bo jesli tak, to może poprostu jedno i drugie unosicie się za szybko gbiewem... jesli tak, to radze ci się z nim dogadac, bo ciężko ci bedzie kogoś znależć na ten termin... ja np. czekam na tynki juz dwa miesiące i stoję przez to w miejscu, 4 ekipy mnie olały i kolejna chyba mnie olewa - miała wejść 1 sierpnia i po moich telefonach majster oznajmił mi że może w przyszłym tygodniu...



alicjam80 - 03-08-2006 08:56

powiem szczerze, że jestem zaskoczona???? chciałam by mi pare rzeczy zrobił w domu, takie małe robótki, na dwa, trzy dni i odpowiedział mi ze nie da rady, bo ma napiety grafik,poniewaz w październiku idzie na kolejna robotę, gdzieś w żabiej woli? czy jakos tak, więc musi tam zdąrzyć. a rozmawialismy tydzień temu... to nie o ciebie chodziło? bo jesli tak, to może poprostu jedno i drugie unosicie się za szybko gbiewem... jesli tak, to radze ci się z nim dogadac, bo ciężko ci bedzie kogoś znależć na ten termin... ja np. czekam na tynki juz dwa miesiące i stoję przez to w miejscu, 4 ekipy mnie olały i kolejna chyba mnie olewa - miała wejść 1 sierpnia i po moich telefonach majster oznajmił mi że może w przyszłym tygodniu... no faktycznie dziwne, jesteś pewna? bo ja z nim rozmawiałam w tym tygodniu i powiedział, że nic z tego, bo się już umówił z kimś innym. Może teraz się go zapytaj - może będzie miał czas.
pozdrawiam
ala



Senser - 03-08-2006 09:58
Dzieciaki...proszę....przestańcie cytować już te wieże Babel :-)

Aśka, jak cię tak "czytam" to ja za swoim budowaniem nie tęsknie....ale jak słyszę przez co ty przechodzisz i ogólnie to co teraz zaczynają przechodzić ludzie...to....jestem szczęśliwy, że mam to już za sobą...

Wcześniej na takie jazdy można się było naciąć ale z gazet...u nas na forum wędrowały tylko dobre tematy....teraz i tu jest marnie.
Ano...emigracja zarobkowa uderza, jego skala jest tak duża ze odczuwamy ją już praktycznie wszyscy jeszcze budujący...



Senser - 03-08-2006 10:00

Mam wylewki!!!!! No ale jak nie oblane....to popękają...oj chyba Izat rozkręci nam jakąś bibkę! :lol:



Senser - 03-08-2006 10:02

gdybym to robil teraz to na pewno wąż :D Co, myślisz że wąż to lepsze rozwiązanie?? Z puntku widzenia praktycznego to chyba to samo...żeby nie powiedzieć lepsze bo tańsze rozwiązanie. Nie wiem tylko jak na dłuższą metę taki plastik może sobie radzić z w sumie dużym podciśnieniem??

Wąż jest na pewno praktyczniejszy w jego wykończeniu w ogrodzeniu, łatwiej sobie ustawić szybkozłączke do zabudowy/zamurowania...



alicjam80 - 03-08-2006 10:37
Senser,

masz rację :)
po co zaśmiecać forum
Ale muszę przyznać, że w dalszym ciągu mnie irytuje ta sytuacja. Wkurza mnie to, że nie można ludziom ufać na słowo. Teraz jak szukam, to okazuje się, że nawet ci drodzy fachmani już są zajęci. I wszyscy klną, że im ludzie uciekają za granicę.
Już sama nie wiem, po co mi ta budowa.



Senser - 03-08-2006 11:13
alicjam....zgadzam się...widzisz każdy z nas przeszedł/przechodzi podczas budowy jakieś specyficzne okresy...wejście do Unii (jak ja) a wtedy szybujące ceny materiałów bud. wtedy to był normalnie stan wojenny, mój dostawca cegły to mówił że dał jakiejś babie normalnie wałówę w torbie, żeby mu a nie komuś innemu towar wydała. W tym samym czasie w Chinach budowali tamę...stal i jej cena to kosmos...

Teraz z kolei migracja za pracą....też nie dobrze.
Oj, jakie to dziwne co 2/4 lata prześcigają się jak to ma nam nie być dobrze....a po wyborach się okazuje, że chcieliśmy jak najlepiej a "wyszło jak zawsze"...



- 03-08-2006 15:56
Zygmor jak bede w pracy postaram sie o jakis namiar na prawnika

co do ekip murarskich sama jestem w kropce, Izat poleca Leszczynskiego u mnie tez robil dopuki byl trzezwy, to on wlasnie sie denerwowal jak inwestor kontrolowal postepy i jakosc robot
wiec w chwili obecenj niewiem czy czlowiek pije czy nie, u mnie zostawil robote niedokonczona i stwierdzil ze go to nieinteresuje -- pisze ku przestrodze, jak byl trzezwy i zaaczynal byl naprawde rzeczowy i bylismy zadowoleni

ekipy murarskiej nadal szukam na dokonczeniekawalkow szczytow po wiezbe i kominy, dzieki temu ze niemem ekipy murarskiej to ciesla tez zapowiada przyjscie teraz we wrzesniu , dobrze ze mam choc wiezbe moze do samego deskowania i papowania kogos wczesniej znajde

co do ekip wszystkich to naprawde ciezko tych co obdzwonilam to terminy jakies/ doslowanie jakies dopiero sie zaczynaja od pazdziernkia w niektorych przypadkach dopiero na wiosne

jak wroce ze szpitala powpisuje wszystkie namiary na ekipy murarskie jakie zdobylam, pozdrawiam i trzymam kciuki za szukajacych tak jak ja



izat - 03-08-2006 17:42
Małe sprostowanie,
wykonawców których wypisałam powyżej, zaznaczałam, że nie przetestowałam
Pan Leszczyński stawiał mi ścianę osłonową i ocieplał dom wełną, ekipa zgrana, sprawnie im robota poszła
w sumie byli u mnie parę dni
nie miałam zastrzeżeń
o piciu nic nie wiem



- 03-08-2006 17:52
Izat ja niemowie ze jest zly Lesczynski, byl naprawde super tylko zaczal trunkowac i robote ma przynajmniej u mnie w d....

od Ciebie chyba go dostalam i jestem wdzieczna bo naprawde bylismy zadowoleni, mial chwile slabosci i poplynal, moze sie teraz wykurowal, nieiwem to tez zaznaczylam w poscie, ze w chwili obecnej niewiem jak facet funkcjonuje
a przyjelam opcje ze nalezy przyszlych inwestorow poinformowac jak jest jezeli go ktos wezmie bedzie napewno doinformowany o mozliwosciach wykonawcy , i zycze aby bylo jak najlepiej, bo takie przestoje do przyjemnosci nienaleza



izat - 03-08-2006 18:33
jasne, w zupełności się z Toba zgadzam



D&R - 03-08-2006 19:26
czeeeee

czy może macie jakieś informacje o ekipie p.Bartosiewicza .



grotolaz - 03-08-2006 22:17
izat a kto ci robił wylewki, poprosze o namiary o ile zrobili to dobrze :D , bo moja ekipa nie przyszła już na czwarty temin :evil: i chyba powiniennem ich zwolnić. Innych też proszę o namiary na ekipy od wylewek.



bobo30 - 03-08-2006 22:33
Zygmor, bardzo Ci współczuję. Nie dajcie się z Ewą.(czy dobrze imię zapamietałam? :oops: )
Ja znam dobrego prawnika, ale drogi jest. Prowadził dawno temu moją sprawę po wypadku samochodowym, potem rozwód mojego brata. Wiem, że zajmuje się tez testamentami itp., a więc w sprawach własności też może mógłby Wam pomóc. Stary wyga, w sadach zęby zjadł. Nazywa się Andrzej (?)Trypens, kancelaria 22 6289564 lub 6211516
pozdrawiam i piszcie , co u Was słychać

Izat, gratulacje :)
A ja mam barierkę na schodach, metalową, sliczna.



bobo30 - 03-08-2006 22:35
Zygmor, powołaj sie na mnie, jesli skorzystasz z namiaru.



- 03-08-2006 23:13
sprzedam stemple 300szt okolo 2,7m cena 2,50zl/szt

sprzedam bloczek gazobetonowy 24x24x59 okolo 500szt cena 5,50zl/szt

zapraszam
zainteresowanym podam tel na priv



Rysiu - 04-08-2006 13:41
Bobo30,

Kto Ci robil barierke? Wlasnie szukam kogos od tego, bylem nawet gdzien w Pistaowie, ale typ chce 700 pln za nierdzewke i wymieklem. Teraz nie wiem, trzeba jakas stalowa.. Dasz namier na swojego barierkowca?

Okna maja byc montowane u mnie po 4 wrzesnia, ale moze sie przeciagnie. Pamietam, zeby dac Ci znac.

Zygmor - nie poddawaj sie!!! Błagam!!!!

Pozdrówka



bobo30 - 04-08-2006 22:01
Rysiu, dzisiaj zakończyli montaż barierki, wyszło nowoczesne dzieło sztuki, gość jest mistrzem w swoim fachu, rewelacyjny, solidny, terminowy. Tylko brać :D przez 2 tygodnie go nie będzie, ma urlop od jutra, ale potem smiało dzwon, jest z Milanówka, telefon na priv, zapraszam do siebie na oględziny, nie tylko barierki :D , będę jutro i w niedzielę na budowie-niebudowie :D



Rysiu - 05-08-2006 15:43
Dzięki Bobo,

Ale niestety dalej mam dylemat, mianowicie ceny barierek zaczynają się od min. 400 pln ( Z nierdzewki od 700)!!. Ja mam ok. 20 mb barierki, co daje 8 tysi!!! Kurcze, za głupią barierkę!!! Mentalnie mam blokadę żeby wydać taką kasę za coś takiego!!!

Zastanawiam się czy nie zrobić drewnianej i czy i nie było by taniej. Ktoś może robił jakieś alternatywne barierki i dałby namiar?

Pozdr,



bobo30 - 05-08-2006 19:25
W tym tygodniu mam do tyłu, najpierw pożegnałam się z gościem, który kładł panele - przy listwach poległ. Potem rozbili mi samochód- jest u blacharza, a dzis Przemuś się rozchorował :( Mam nadzieję, że szybko mu przejdzie, pediatra na szczęście mówi, że to nic poważnego. Ale na budowe jutro jadę, muszę, elektryk będzie instalował osprzęt - tylko w niedziele ma czas. No i dziś przyszedł pan Andrzej, który robił u mnie GK, listwuje mi podłogi. Już prawie, prawie... :)



izat - 06-08-2006 19:23
bobo,
dziękuję za gratulacje :)

grotołaz,
wylewki robiła mi ekipa Eimunda z forum
jestem zadowolona jak na razie nic złego się z nimi nie dzieje ;)
z tego co mimówił Eimund terminy ma dopiero na wrzesień, ale napisz do niego priva, moze Cię gdzieś wciśnie ;)



magdar - 07-08-2006 15:36
czy ktoś z Was ma do polecenia dobrego kierownika budowy z okolic Pruszkowa :roll:



asiaf1 - 08-08-2006 09:19
Książenice

Witam serdecznie, mam pytanie z całkiem innej beczki, jak wygląda dojazd do Warszawy z Książenic? Rozglądaliśmy sie za działkami w Żabiej woli ale ludzie staraszą dłuuuugą drogą do Stolicy a niestety oboje tu pracujemy. A może ktoś się orientuje w cenach działek w Grodzisku i okolicach umozliwiających dojazd WKD lub PKP?

będziemy wdzięczni za wszelkie informacje
W sobote robimy objazd po Jaktorowie ale wydaje nam sie troche daleko.....pozrdawiamy



godul1 - 08-08-2006 10:13
Asiu, ja mieszkam w tej chwili w jaktorowie i tu kupiliśmy tez działke. Początkowo myśleliśmy o jakieś działeczce na lini wkd pomiędzy milanówkiem, a grodziskiem ale po dłuższym namysle i rozeznaniu doszlismy do wnisku ze:
wkd jedzie do warszawy co najmniej 10-15 minut dłuzej niz pkp,
ceny działek w rozsadnej odległosci od wkd sa 2-3 razy wyższe niż w jaktorowie,
I tak wzędzie jeździmy samochodem i dostep do wkd reczej by tego nie zmienił,
Z regóły odległosc sprzedawanych działek od szkoły i stacji wkd jest znaczna.
Z drugiej strony:
POciag do Jaktorowa jeżdza conajmniej dwa razy żadziej niż do Grodziska,
Są dużo bardziej zapchane,
Trudniej o działkę uzbrojoną,
Z uwagoi na niższe ceny dizałki mozna się naciąć na nieciekawego sasiada,
jesli kupisz działkę po drugiej stronie torów to rano jest cięzko z przebiciem się do trasy na warszawę,
jak dotąd w jaktorowie nie ma kanalizacji choc lada chwila ma ruszyć budowa,

Koniec końców kupiliśmy dwa lata temu okazyjnie dziłaeczkę w cichej okolicy choc w odległości 800 metrów od podstawówki i głównej trasy, 1 km od stacji pkp, a teraz zbieramy kaskę na stan surowy.



Senser - 08-08-2006 10:16
Z Książenic będziesz miał dokładnie tak samo dłuuuuuugo (dla mnie to wcale nie jest długo).
Zależy do jakiej części W-WY. Jeśli Centrum, Raszyn, Janki, Okęcie to na pewno Katowicka, dojazd do Siestrzeni albo do Nadarzyna przez Urszulin i tam na Katowicką (na Urszulin na rondzie nie w lewo na Grodzisk tylko prosto, tak jak prowadzi asfalt.
Jeśli np. żerań, trasa toruńska...to w Poznańską...a wtedy na Grodzisk, w Milanówku za PKN Orlen w lewo i na Ożarów w Ożarowie w prawo w Poznańską....dość szybki dojazd.
W Żabiej Woli chyba nie opłaca się już tak kombinować ale z Książenic może już tak. Nie łudź się, że z Książenic sprawa dojazdu do warszawy istotnie się polepszy w stosunku do Żabiej Woli. Stety niestety...30 km to będzie zawsze 30 km....chyba, że działka w Raszynie :-)



- 08-08-2006 10:26
Zygmor

dalam iformacje na poczte



asiaf1 - 08-08-2006 10:42

Z regóły odległosc sprzedawanych działek od szkoły i stacji wkd jest znaczna.
Z drugiej strony:
POciag do Jaktorowa jeżdza conajmniej dwa razy żadziej niż do Grodziska,
Są dużo bardziej zapchane,
Trudniej o działkę uzbrojoną,
Z uwagoi na niższe ceny dizałki mozna się naciąć na nieciekawego sasiada,
jesli kupisz działkę po drugiej stronie torów to rano jest cięzko z przebiciem się do trasy na warszawę,
jak dotąd w jaktorowie nie ma kanalizacji choc lada chwila ma ruszyć budowa,

Koniec końców kupiliśmy dwa lata temu okazyjnie dziłaeczkę w cichej okolicy choc w odległości 800 metrów od podstawówki i głównej trasy, 1 km od stacji pkp, a teraz zbieramy kaskę na stan surowy.


bardzo dziękuję za odpowiedz, do Jaktorowa sie wybieramy tylko nie wiem co to znaczy "działkę po drugiej stronie torów" tzn gdzie to jest? i kiedy bedzie kanalizacja tak mniej wiecej? my planujemy zacząc budowe na wiosnę - lato 2007 (o ile kupimy działkę)wiec moze sie załapiemy :D Z tego co się juz zorientowaliśmy w cenach to nie opłaca sie kupowac dziłki uzbrojonej. Ludzie za to ze pobiegali po urzedach i pozałatwiali łącza doliczają sobie niemałe pieniądze, a niestety nasz budzet na działke jest ograniczony.zeby podłączyc media trzeba bedzie troche wiecej cierpilowości. W sumie co do PKP to jeszcze nie wiemy czy bedzie nam potrzebne bo samochód też będzie.



godul1 - 08-08-2006 11:01
jesli pojedziecie do Jaktorowa z wawy samochodem to bedziecie wiedziec od razu co oznacza okreslenie "po drugiej stronie";-) Trzeba poprostu odbić z trasy i przejechać na któryms z przejazdów kolejowych na druga stronę( w porannym szczycie mozna tam sie nieźle wnerwić).
Co od uzbrojenia działki to warto wczesniej sprawdzic ile bedzie kosztowac dociagniecie pradu czy gazu i czy wogóle jest to ekonomicznie opłacalne. Czasem mimo ze prad jest przy działce - aby podłaczyc trzeba rozbudowy np. transformatora.
Ja np mam dizłake nieuzbrojona ale koszt podciągnięcia pradu wynosi około 3000pln(sąsiad za płotem ma prad). Podciągnięcie 100 metrów gazociągu będzie mnie kosztowac około 8-10 tys (o ile się wogóle na to zdecyduję)
Co do kanalizy to jest chyba dostepny w gminie jakis paln prac i ulic kanalizowanych w pierwszym etapie. Z tymze o tej kanalizie jest szum od kilku lat a jak na razie jeszcze nie zaczeto nic kopać.
No i jeszcze jedno- Jaktorów to w wiekszości tereny o dośc wysokim poziomie wód gruntowych. Zwróccie uwagę na jakosc drogoi dojazdowej. na wiosne i lato mogą byc problemy jeśli nie jest utwardzona. Zdażaja się tez działeczki z sitowiem;-) (zresztą całkiem niedaleko mojej)



godul1 - 08-08-2006 11:06
No i jeszcze jedno: w jaktorowie poza wodociągiem bardzo trudno o dobre ujęcie wody ( to argument przy zbijaniu ceny jesli jest daleko do wodociągu). Woda z głebinówki jest mocno zażelaziona i szybko wydajnośc wykopanej studni maleje. Wiekszośc tych co sobie wykopali głebinówki po 3-5 latach i tak podłacza się do wodociagu.[/img]



asiaf1 - 08-08-2006 11:10

jesli pojedziecie do Jaktorowa z wawy samochodem to bedziecie wiedziec od razu co oznacza okreslenie "po drugiej stronie";-) Trzeba poprostu odbić z trasy i przejechać na któryms z przejazdów kolejowych na druga stronę.
Co od uzbrojenia działki to warto wczesniej sprawdzic ile bedzie kosztowac dociagniecie pradu czy gazu i czy wogóle jest to ekonomicznie opłacalne. Czasem mimo ze prad jest przy działce - aby podłaczyc trzeba rozbudowy np. transformatora.
Ja np mam dizłake nieuzbrojona ale koszt podciągnięcia pradu wynosi około 3000pln(sąsiad za płotem ma prad). Podciągnięcie 100 metrów gazociągu będzie mnie kosztowac około 8-10 tys (o ile się wogóle na to zdecyduję)
Co do kanalizy to jest chyba dostepny w gminie jakis paln prac i ulic kanalizowanych w pierwszym etapie. Z tymze o tej kanalizie jest szum od kilku lat a jak na razie jeszcze nie zaczeto nic kopać.
No i jeszcze jedno- Jaktorów to w wiekszości tereny o dośc wysokim poziomie wód gruntowych. Zwróccie uwagę na jakosc drogoi dojazdowej. na wiosne i lato mogą byc problemy jeśli nie jest utwardzona. Zdażaja się tez działeczki z sitowiem;-) (zresztą całkiem niedaleko mojej)


Co do kosztów to faktycznie wszytko trzeba sprawdzic przed kupnem działki, w sobote wybieramy sie do "Was" ale pociągiem wiec nie wiem co to znaczy za torami :o , a kanalizacja by sie przydała bo jesli chodzi o wody gruntowe to moze sie okazac ze oczysczalni nie bedzie mozna zrobic bo za mokro, a koszty utrzymania szamba sa duze, a na faundament przy wysokich wodach najlepsza płyta a to juz są koszty hohohoh.....z tym "sitowiem" to co sie robi?



godul1 - 08-08-2006 11:36
Od końca:
- kupuje sie działkę bez sitowia:-)
Co do fundamentów to jeszcze nie widziąłem żeby któs robił płyte fundamentową w okolicy a troche sie placze latem po okolicy i ogladam. W wiekszości przypadków jakie widzałem stosowano głeboki fundament z szeroką ława.
z oczyszczalnią rzczywiscie jest problem choć podobno sa i na to jakies patenty(zepwewne odpowiednio drogie).
Jak spojzysz na mape to zobaczysz drogę biegnaca do warszawy a wzdł€z niej tory. za torami znaczy po drugiej stronie torów patrzac z ulicy prowadzacej w stronę warszawy- czyli mniej wiecej pólnocna strona Jaktorowa.
Sytuacja po tamtej gorszej stronie może sie zminic kiedy zbuduja autostradę (ma przebiegac jakies 10-15 km od jaktorowa) no ale sama wiesz jak to w Polsce jest z autostradami.

A jeszcze odnośnie działek w okolicach sprawdzaleśmy działeczki pod grodziskiem a własciwoe pomiędzy grodziskiem a milanówkiem ibyły bardzo fajne i stosunkowo tanie ale okazało się ze cena wynikała z palnowanej w ich okolicy obwodnicy grodziska. także zwracajcie tez uwagę na tego typu kwiatki.



magdar - 08-08-2006 11:44
to co, nikt z Was nie ma do polecenia kierownika budowy z okolic Pruszkowa?? :cry:



Senser - 08-08-2006 11:45

to co, nikt z Was nie ma do polecenia kierownika budowy z okolic Pruszkowa?? :cry: No tak wychodzi....
Za wąskie kryterium wyszukiwania :D



magdar - 08-08-2006 11:48
no to szkoda



izat - 08-08-2006 14:34
kiedy organizujemy jakieś spotkanko??
pojawiają się nowe osoby w naszej grupie, może warto byłoby się poznać osobiście? ;)



Senser - 08-08-2006 14:40
Z tym to już wakacje trzeby by sobie darować...urlopy, wyjazdy w tym mój :-)



izat - 08-08-2006 15:08
a kto mówi, że w wakacje???? :o
jak się teraz zaczniemy organizować, to może w październiku coś z tego wyjdzie :D



Senser - 08-08-2006 15:21

a kto mówi, że w wakacje???? :o A kto mówił, że ktoś mówił :o :o



izat - 08-08-2006 15:23

a kto mówi, że w wakacje???? :o A kto mówił, że ktoś mówił :o :o TY



Senser - 08-08-2006 15:29
Izat....
Albo zaszkodził ci odchodzący upał...albo zbyt silny deszcz, albo i jedno i drugie...
Ja nie mówiłem o żadnych wakacjach, napisałem tylko że wakacje raczej odpadają...i nie mówiłem, że ktoś inny powiedział żeby zrobić to w wakacje!

Jakaś nerwowa się zrobiłaś...



Senser - 08-08-2006 16:04

no to szkoda A dlaczego koniecznie to musi być ktoś z Pruszkowa??



bobo30 - 08-08-2006 21:41
polecam wieś Budy-Grzybek 2-3 km w prawo od stacji w Jaktorowie, śliczna, sucha okolica, niestety chyba marnie jest z działkami budowlanymi, w wiekszości ziemia rolna, ale jak ma się duzo mozna budować, tanio, są media, kanaliza za parę lat, w przyszłym roku pewnie będą odrolniać, bo będzie nowy plan



S-K-K - 08-08-2006 23:46
Mam na zbyciu dwie palety pustaków ackermana -
A 20/18: 295 x 195 x 180 oraz kilkadziesiąt stępli. Lokalizacja Grodzisk. Załadunek i transport w gestii chętnego.
Kwestie finansowe - jak to na budowie - jakoś się dogadamy :D.

A przy okazji pozdrawiam całą Grupę N-G, bo wątek śledzę już od dłuższego czasu.
pzdr.



Tommi - 09-08-2006 00:43
Witajcie,

Dawno mnie tu nie było - po prostu okres wakacyjny. Ale niestety wszystko co dobre szybko się kończy i trzeba na nowo ruszyć do pracy.

A więc pochwalę się - od dziś, a właściwie od wczoraj mam oficjalnie odebrany budynek :) więc oficlajnie mogę zamieszkać... choć jak w większości przypadków przeprowadziłem się już jakiś czas temu. Przed moim wyjazdem na wakacje złożyłem wszystkie papiery do PINB'u w Pruszkowie, odczekałem 3 tygodnie, nikt się nie pojawił, więc poszedłem raz jeszcze do PINB'u i dostałem pieczątkę iż nie wniesiono sprzeciwu - co oznacza, że budynek można oficlanie użytkować. Baaardzo się z tego cieszę :D

Jak więc widać w PINB w Pruszkowie nie specjalnie ma ochotę wpadać na wizyty do inwestorów - tak też było u mojego sąsiada obok.

Życze wszystkim jak najmniej problemów z odbiorem!

pozdrawiam
Tommi (oficjalnie mogący mieszkać już w swoim wybudowanym domku) :)



magdar - 09-08-2006 09:50
kierownik budowy nie koniecznie musi być z samego Pruszkowa, może być z okolic. Dom chcę wybudować w Kaniach, koło Pruszkowa:)



grotolaz - 09-08-2006 18:18
izat co i jak robił u Ciebie pan Sławek Szaroń, bo będę z nim rozmawiał o regipsach i wykończeniówce, więc jestem ciekaw jego prac. A może można coś zobaczyć :D



- 09-08-2006 18:47
Tommi no gratulacje
pocieszyles mnie niezmiernie :lol:



izat - 09-08-2006 20:59

Witajcie,

A więc pochwalę się - od dziś, a właściwie od wczoraj mam oficjalnie odebrany budynek :) więc oficlajnie mogę zamieszkać... choć jak w większości przypadków przeprowadziłem się już jakiś czas temu. Przed moim wyjazdem na wakacje złożyłem wszystkie papiery do PINB'u w Pruszkowie, odczekałem 3 tygodnie, nikt się nie pojawił, więc poszedłem raz jeszcze do PINB'u i dostałem pieczątkę iż nie wniesiono sprzeciwu - co oznacza, że budynek można oficlanie użytkować. Baaardzo się z tego cieszę :D

Tommi (oficjalnie mogący mieszkać już w swoim wybudowanym domku) :)
G R A T U L U J Ę !!!!!!
to jest dobra okazja, żeby w końcu się spotkać ;) i nadrobić zaległości :D



izat - 09-08-2006 22:13
grotołaz,
pan Sławek murował mi ścianki działowe poddasza



asiaf1 - 11-08-2006 08:38
Sytuacja po tamtej gorszej stronie może sie zminic kiedy zbuduja autostradę (ma przebiegac jakies 10-15 km od jaktorowa) no ale sama wiesz jak to w Polsce jest z autostradami.

A jeszcze odnośnie działek w okolicach sprawdzaleśmy działeczki pod grodziskiem a własciwoe pomiędzy grodziskiem a milanówkiem ibyły bardzo fajne i stosunkowo tanie ale okazało się ze cena wynikała z palnowanej w ich okolicy obwodnicy grodziska. także zwracajcie tez uwagę na tego typu kwiatki.[/quote]

A czy ktos moze mi powiedziec przez jakie miejscowosci bedzie przebiegac obwodnica grodziska ?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl



  • Strona 40 z 139 • Zostało znalezionych 18997 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139

    © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting