Terriva - co gdy odstęp belek mniejszy niż pustak?

Przejrzyj wiadomości

Bartt - 07-07-2003 23:08
Może jest to problem blondyna, ale mam zagwozdkę :roll:

Dostałem właśnie projekt stropu (terriva I). Klasyczny odstęp równoległych belek stropowych to 60cm. Mam niestety kilka miejsc, gdzie odległość ta jest mniejsza np. 45cm, 37cm, 30cm, 11cm na całej długości stropu - co w nie "włożyć"?
- zrobić od spodu deskowanie jak do monolitu i zalać?
- szukać producenta pustaków stropowych na wymiar?
- inne proste rozwiązanie na które nie wpadłem?

Pytanie drugie - są też 2 przepusty w stropie szerokości 30cm i 40cm. Jak "wypełnić" strop między nimi a belką.

Pozdrawiam Bartek :D

Tommco - 08-07-2003 00:07
Nie widzialem Twojego projektu, ale wydaje mi sie, ze chodzi tu o konstrukcyjne żebra. Normalnie szalujesz to od spodu i wylewasz beton. Chodzi tu o wzmocnienie konstrukcji. Zdaje sie, ze dodatkowo sie to jakos zbroi - z tego co pamiętam (bo przeciez bez zbrojenia nie mialo by to sensu).
Pozdrawiam

Metal - 08-07-2003 07:50
Napewno się zbroi i to nie byle jak, tylko według projektu.

Wszelkie "przejścia" przez strop nie powinny być związane z jego konstrukcją. Najłatwiej chyba oddzielić je wełną mineralną. Kominów nie oddziela się styropianem.

Pozdrowionka
Metal

Zbigniew Rudnicki - 08-07-2003 08:25
"Gary" (pustaki) stropu pozwalają na wykonanie stropu o długosci będącej wielokrotnością modułu 60cm.
Zwykle strop ma długość nie pasującą do tej wielokrotności.
Rozwiązaniem jest wstawienie żeber z dodatkowych belek - w miejscach przewidywanych największych obciążeń (n.p. ścianki działowe).
Belki mają szerokość 12 cm. Takie żebro to dwie belki obok siebie.
W miejscach otworów przepustowych nie kładziemy pustaków, szalujemy od spodu, stemplujemy, zaś w miejscu przepustu przybijamy skrzynkę o wymiarach przepustu, wystającą 15cm ponad pustaki, aby nie zalać otworu betonem.
Kłopot mogą sprawić otwory o szerokości większej od 48cm (światło rozstawu belek). Należy miec to na uwadze kupując prefabrykowane obudowy kominowe.

Bartt - 08-07-2003 09:36
Słuchajcie - nie chodzi o jakieś zaprojektowane specjalnie żebra.
Po prostu mam np. zaprojektowane belki stropowe wzdłuż ścian nośnych lub zewnętrznych w odległościach np. 37cm, 11cm, 45cm - czy tak może być i jak to wypełnić stropem

ArtMedia - 08-07-2003 09:46
;-) Była ostatnio o tym bardzo gorąca dyskusja. Są dwie szkoły... Albo kładziesz dodatkowe belki, albo docinasz pustak (albo cały) i opierasz go na wieńcu opuszczonym. U mnie jest to drugie i jest o.k. Nie pęka, nie klawiszuje. Chociaż ponoć pierwsze jest bardziej wskazane.
Powodzenia.

Sebastian.

Bartt - 08-07-2003 23:12

;-) Albo kładziesz dodatkowe belki, albo docinasz pustak (albo cały) i opierasz go na wieńcu opuszczonym. 1) tzn. kładę np 4 belki równolegle zamiast pustaków?
2) pustak ma po bokach od spodu rowek, którym opiera się na belce, jak go przeciąłeś na pół to oparłeś go równo na wieńcu, czy wycinasz rowek?

- 09-07-2003 09:46
Witam ponownie.

Kilka belek obok siebie. Ja mam tez przy jednej ścianie takie rozwiązanie.
Co do cięcia...
Wieniec jest opuszczony, przynajmniej 4 cm. W takim razie nic nie trzeba wycinać, bo i tak pod spodem będzie conajmniej 4cm. betonu. Chyba, że twoja ekipa chce kłaśc bezpośrednio na nieopuszczony wieniec?!? Ale to błąd.

Sebastian.

dobrzykowice - 09-07-2003 09:54
Artmedia, z tą temperaturą dyskusji to lekko przesadzileś - na pewno byla rzeczowa ....
Bartt, piszesz że masz projekt tego stropu, na moje oko w tym wlasnie dokumencie powinno byc napisane/narysowane jak masz skonstuowac kompletny strop.
Bardzo często tego typu "dziury" lata się dodatkowymi belkami stropowymi

juras - 09-07-2003 13:50
Najczęściej to i tak okazuje się w trakcie układania pustaków i belek, że albo trzeb dołożyć dodatkową belkę, albo zaszalować i zalać betonem jak monolityczny. U mnie tak robili i póki co nie widzę żadnych wad w takim rozwiązaniu. Raczej pustaka to bym nie przecinał.

Bartt - 13-07-2003 22:01
Juras - a jak to potem wygląda na suficie po otynkowaniu. Widać jakąś różnicę między strefą z pustaków, a strefą monolitu, czy nie?

Chodzi mi o to, że mogą mieć np. różną chłonność, bądź inaczej przenośić naprężenia

HenoK - 13-07-2003 22:48
To było już co prawda w innym wątku, ( http://www.murator.com.pl/forum/view...714&highlight= ) ale dla przypomienia - w ten sposób można rozwiązać układanie stropu przy szerokości mniejszej niż moduł stropu gęstożebrowego :
http://www.techbud.com.pl/images/st-rys11.gif

juras - 14-07-2003 07:06

jak to potem wygląda na suficie po otynkowaniu. Widać jakąś różnicę między strefą z pustaków, a strefą monolitu, czy nie?
Chodzi mi o to, że mogą mieć np. różną chłonność, bądź inaczej przenośić naprężenia Jeżeli chodzi o chłonność, to po otynkowaniu sufitów schło wszędzie w tym samym tempie i teraz nie widać żadnych różnic, jeśli chodzi o naprężenia to sorry man, ale to mogę tylko organoleptycznie sprawdzić, bo się nie znam na takich wzorach.

Bartt - 14-07-2003 16:01
HenoK - czym jest wypełniona przestrzeń między wieńcem a belką na drugim rysunku?
Idąc od góry:
- nadbeton
- cegła dziurawka?, belka?
- beton lany w szalunek? sam nie wiem co to może być :o

HenoK - 14-07-2003 16:56
Cegłą dziurawka, jedna połozona na płasko, druga wozówkowo.
Najpierw sądziłem, że to gazobeton (pewnie też mógłby być), ale w "Konstrukcjach żelbetowych" Kobiaka, Stachurskiego jest to opisane jako cegła.

Bartt - 14-07-2003 22:36
Dzięki :)

Jeszcze jedno, właśnie doszedłem do wniosku, że belek stropowych nie powinno się jednak skracać. Przecież ich zbrojenie (normalnie chyba lekko wystaje) powinno wejść w wieniec, a po obcięciu już nie. :)

HenoK - 14-07-2003 23:36

Dzięki :)

Jeszcze jedno, właśnie doszedłem do wniosku, że belek stropowych nie powinno się jednak skracać. Przecież ich zbrojenie (normalnie chyba lekko wystaje) powinno wejść w wieniec, a po obcięciu już nie. :) O jakim zbrojeniu piszesz ?
Belka stropowa wygląda tak
http://www.encode.pl/kratbet1/produk..._0005/0002.jpg
a tu masz (powiększenie)
Zarówno stopka jak i zbrojenie górne wchodzą we wieniec
http://www.encode.pl/kratbet1/produk...bis%20.jpg_big
Jak widać, czasami trzeba rozciąć kratownicę, ale belek raczej się nie skraca.
Zdjęcia pochodzą ze strony http://www.kratbet.pl/