Izby Inżynierów
Gajowy - 16-10-2003 23:58
Witam i odpowiadam po kolei:
Jarpolowi, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią nie mam nic do powiedzenia.
HenoK, zarzut przespania dwóch lat przeze mnie wydaje mi się na poziomie wyżej wymienionego, a po dotychczasowych Twoich wypowiedziach tego sie nie spodziewałem. Zmuszony jestem zatem wyjaśnić Ci, że mi i podobnym do mnie nie zależy na ustawieniu się w środowisku. Widać nie dość dokładnie czytałeś sam protest jak i jego uzasadnienie. Powtórzę więc: nie neguję istnienia organizacji zrzeszającej przedstawicieli dowolnych grup społecznych zawodowych, wyznaniowych politycznych i.in. Nie zgadzam się z odgórnym, nie konsultowanym z najbardziej zainteresowanymi narzuceniem obowiązku członkostwa w jakiejkolwiek organizacji pod groźbą odebrania mu możliwości wykonywania zawodu. Kiedy piszesz, że ustawa nie odbiera nikomu uprawnień tylko żeby nadal wykonywać samopdzielne funkcje w budownictwie, musisz sobie zdawać sprawę z absurdalności tego stwierdzenia. Nie możesz ode mnie wymagać, abym nie zgadzając się z powołaniem samorządów z naruszeniem Konstytucji, jednocześnie brał udział w ich organizacji. A właśnie, pytasz na jakiej podstawie nazywam władze izb samozwańczymi. Ano na takiej, że sposób organizacji zebrań wyborczych oraz same wybory przypominały poprzednią epokę (widać nie do końca minioną). Pod pozorem lepszej organizacji wyodrębnione okręgi wyborcze kierując się podziałem administracyjnym, a nie np branżowym, czy też zawodowym (uwaga chodzi o zawód w rozumieniu projektanci, kierownicy budów, inspektorzy nadzoru itd.) Czy wiesz jaka była frekwencja na tych zebraniach? Przypominam, że odbyły sie one na długo przed wejściem w życie ustawy, a więc prawo do uczestnictwa w nich mieli wyłącznie Ci, którzy wpłacili bezprawnie pobierane składki na organizację izb. Siłą rzeczy frekfencja wynosiła ok.20%, a więc daleko mniej niż wymaga ustawa dla podejmowania jakichkolwiek uchwał. Wiem, że odpowiesz mi natychmiast, że podczas głosowania za drugim razem nie wymagane jest quorum itd, itd. Znam te wybiegi, ale chodzi o to, że juz nie same wybory, lecz całe te zebrania uzać należy za nielegalne. Ale dalej: kandydatów w większości przyniesiono w teczkach. Nie muszę Ci tłumaczyć, że na delegatów a później do władz "wybrani" zostali głównie działacze i ludzie związani z SARP, PZiTB, PZiTS i SEP. Czy to przypadek? Z pewnością nie. Powiesz, że od czegoś trzeba zacząć. Dobrze, przyjmijmy tę argumentację. Na pierwszych zebraniach informowano członków, że odbywające się wybory maja charakter tymczasowy na okres 1 roku. Niektórzy w to nawet uwierzyli. Tymczasem drugie zebrania, zarówno okręgowe delegatów jak i Krajowy Zjazd odbyły się, delikatnie mówiąc, bez nadmiernego rozgłosu. Wynika z tego, że członkowie samorządów będą mogli ocenić działalność władz dopiero za cztery lata, bo tyle liczy narzucona ustawą (właśnie dlaczego?) kadencja. Nie chcę Ciebie i uczestników tego forum zarzucać faktami świadczącymi o złamaniu wszelkich zasad demokracji przy wprowadzaniu ustawy jak i podczas organizacji samorządów. Komu służyć mają samorządy, wiedzą ludzie choć trochę myślący.
Skąd przekonanie, że same członkostwo w izbach podnosi kwalifikacje inżyniera i architekta? To gruba przesada. Tak, jak nie ma uzasadnienia Twoja teza, że partaczy nie stać będzie na członkostwo w izbach. A ilu z członków władz samorządowych korzysta z uprawnień. Czego wielkiego dokonali? W tym względzie całkowicie zgadzam się z QQ.
Na koniec jeszcze jedno: nie pisz, że opłata na izby stanowi niewielkie obciążenie dla czynnie uprawiających zawód. To cynizm. Ja chciałbym, aby każdy obywatel podarował mi 1 zł. Przecież to dla każdego z nich prawie nic. A dla mnie? Ho! ho! 90 tys. osób wpłaca w pierwszym roku po 480 zł. Ile to jest rocznie, jeśli pominąć 120 zł na ubezpieczenie, także narzucone siłą. Życzę prawidłowych wyników obliczeń i właściwych refleksji.
Churchill - 17-10-2003 06:25
STOWARZYSZENIE,
dobrowolne i samorządne zrzeszenie obywateli w celach niezarobkowych
Którą Twoją wolność osobistą Konstytucja w tym przypadku narusza?
KONSTYTUCJA
WOLNOŚCI I PRAWA POLITYCZNE
art 58 Każdemu zapewnia się wolność zrzeszania się.To, że Ty sie
chcesz zrzeszać to twoja sprawa i twój problem. Dla mnie - zrzeszony czy niezrzeszony - prezentujesz te same umiejętnosci.
Nie uwazam że nadzorując tylko jedna własna budowe czy dodatkowo 50 innych budów obowiązywały Kierownika budowy inne przepisy.
Dlaczego niby kierownik budowy musi się zrzeszyc - chcac wykonywac zawód
jest innym obywatelem od innych, którzy nie musza sie zrzeszać ?CZY TAK TRUDNO CI TO POJĄC ???
Churchill
QQ - 17-10-2003 20:13
Dawno, dawno temu różnego rodzaju grzesznicy mogli za pieniądze wykupić sobie odpuszczenie grzechów.
Dawno, dawno temu różnego rodzaju pospolici ludzie z gminu mogli za pieniądze wykupić sobie szlachectwo.
Dziś różnego rodzaju miernoty mogą za pieniądze wykupić sobie "lepszość" od innych inżynierów.
Zarabiają cwaniacy.
Gucia - 17-10-2003 21:56
Churchill piszesz naprawdę mądrze. Lubię czytać budujące teksty. Tylko tego Jarpola nie uduście. To, że się facet totalizuje to może nie jego wina, może jak przeczyta sam ustawę to zrozumie, że to krok do biochipów.
Inaczej jeżeli jest funkcjonariuszem- znaczy chciwy.
Pozdrawiam
Churchill - 17-10-2003 22:44
może jak przeczyta sam ustawę to zrozumie, że to krok do biochipów.
Inaczej jeżeli jest funkcjonariuszem- znaczy chciwy.
miejmy nadzieje, ze pianie peanów na cześć izb przechodzi niekiedy
w miare upływu czasu
to może byc jak z uniesieniami i zachwytem do Unii ... :P
dziękuję i pozdrawiam
Churchill
Gucia - 17-10-2003 23:21
od kiedy należenie do stowarzyszeń jest obowiązkiem ? Henryku ?
Czy nie możesz zrozumieć że jak umówiłeś się na prowadzenie budowy inwestorowi 5 lat temu - (do końca budowy) to o ustawie nie śpiewały nawet ptaki
a teraz jak sie nie zapiszesz, to mimo że nadal masz uprawnienia straciłeś nagle prawo do nadzorowania
a jakby Ci sie kazali sie zapisac do NSDAP ? zapiszesz się wszędzie gdzie Ci karzą ?
Nie wiesz, że Kostytucja gwarantuje wolności osobiste ?
Churchill
Nie wiem czy Izby samorządowe można nazwać stowarzyszeniem.
STOWARZYSZENIE,
dobrowolne i samorządne zrzeszenie obywateli w celach niezarobkowych
Zrzeszenie się w Izbach nie jest wielką uciążliwością dla osób, które pracują w zawodzie inżyniera budownictwa, czy architekta. Z pewnością uciążliwe będzie dla osób, które co prawda wiele lat temu zdobyły uprawnienia budowlane, ale zawodu inżyniera nie wykonują, albo wykonują go sporadycznie. IMHO właśnie takich inżynierów inwestorzy powinni obawiać się najbardziej - ich wiedza, często z przed wielu lat nie przystaje do postępu, który dokonał się w ostatnich latach w budownictwie.
Sam napewno najlepiej wiesz, że aby być w budownictwie "na bieżąco" musisz ciągle doskonalić swój warsztat (ja przynajmniej sobie inaczej tego nie wyobrażam).
Wybacz ale porównywanie Izb Inżynierów z NSDAP wydaje mi się co najmniej nadużyciem. Myślałem, że dyskutuję z poważnymi ludźmi ...
Którą Twoją wolność osobistą Konstytucja w tym przypadku narusza?
Dla przykładu podam Ci, że ze względu na wadę wzroku nie mam możliwości zdobycia prawa jazdy.
Czy w tym wypadku mam poddawać w wątpliwość przepisy kodeksu drogowego ?
NSDAP bardzo dobre porównanie, ustawa o izbach to faszyzm i bolszewizm w jednym. Hitler został wybrany w demoratycznych wyborach i zagonił ludzi do obozów koncentarcyjnych. Ustawa o izbach powstała w demokratycznym Parlamencie. Podpisał ją Prezydent i to jest bardzo smutne.
Niestety ale ustawa narusza wiele art. Konstytucji, to znaczy, że w sposób niebezpieczny ogranicza nasze prawa obywatelskie. Nie trafiłeś z tymi inżynierami i architektami, którzy nie utrzymują się wyłącznie ze swojego zawodu. Wykonuję wyłacznie taki zawód ale nie godzę się na naruszanie podstawowych swobód obywatelskich i to za 50 zł miesięcznie na rzecz chciwych obiboków, którzy widocznie mają problemy z pracą na wolnym rynku i poszukali sobie jeleni.
HenoK przeczytaj uważnie ustawę o samorządach i uzasadnienie do protestu i sam oceń. Protest tym różni się od izby, że nie jest przymusem. Pozostawiono Tobie wybór, którego powinieneś dokonać wyłącznie za pomocą własnych komórek mózgowych. Więcej pomóc Ci nie mogę.
Pozdrawiam.
- 18-10-2003 00:12
Brawo, Guciu!
Zgadzam się z Twoim sposobem widzenia rzeczy w każdej literce!
Chciałbym jednak
dorzucić ciekawą informację do wątku pobocznego, który mnie zaciekawił,
mianowicie do problemu "miernoctwa" i "lepszości"...
Otóż grupa osób już nawet nie "lepszych" , ale węcz "naj-naj-naj-lepszych" , bo z Krajowej Rady Izby Architektów, ogłosiła swego czasu konkurs na logo izby.
Zwyciężyła praca przedstawiająca orła przekalkowanego z Godła Państwowego RP wbijającego swe szpony w głowicę kolumny jońskiej. Przekalkowanie nie było jednak zbyt staranne, bowiem Orzeł został w jego wyniku pozbawiony języka, zamiast korony typu jagiellońskiego jego głowę przystroiły 3 sterczące kolce, a gwiazdki na przepasce skrzydeł zostały zamienione na kwiatki.
W takim właśnie urągającym przyzwoitości kształcie orzeł stał się obowiązującym logo izby i każdy to może sprawdzić naocznie oglądając chociażby rocznik izby architektów, lub jakieś papiery firmowe lub wykupione pozwolenie na wykonywanie zawodu przez miesiąc.
Za tę partacką robotę sąd konkursowy przyznał autorowi nagrodę w wysokości 5.000 PLN.
Tak zadecydowali "naj-naj-naj-lepsi".
"Mierni" mieli to szczęście, że nie stać ich było na opłacenie składek, więc nie przyłożyli się finansowo ani do nagrody, ani do kosztów druku dzięsiątków tysięcy papierów firmowych, kopert firmowych, wizytówek prezesów, wiceprezesów, sekretarzy, skarbników, teczek, roczników itp itd przystrojonych urągającym dobremu smakowi i odczuciom patriotycznym milionów Polaków logo izby architektów.
QQ - 18-10-2003 00:15
Zapomniałem się podpisać - QQ
QQ - 18-10-2003 00:17
Zapomniałem się podpisać - QQ
HenoK - 18-10-2003 08:13
Kończę, swój udział w tej jałowej dyskusji.
Dlaczego jałowej ? Na 50 postów w niej napisanych 10 jest "pustych" - powtórzenie nawet 4 razy tej samej wiadomości, uzupełnienie braku podpisu. Dziwne, wszystkie 10 "pustych" postów pochodzi od przeciwników zrzeszania się w Izbach.
Przeciwnicy zrzeszania się w Izbach to w zdecydowanej wiekszości osoby całkowicie anonimowe (Gajowy, Gucia, QQ) lub z niewielką ilością wypowiedzi na Forum, zresztą często bardzo kontrowersyjnych (np. wypowiedź Churchila w wątku : Plan bezpieczeństwa i ochrony zdrowia :
http://murator.com.pl/forum/viewtopi...hlight=#104769 ,
http://murator.com.pl/forum/viewtopi...hlight=#104801 ).
Mam więc niewielką tylko możliwość oceny ich fachowości.
Wypowiadają się też osoby, którym zależy na braku silnego przedstawicielstwa inżynierów, bo wtedy zwyciężą "prawa rynku" (czytaj : "buszu") - i będzie można np. za niewielke pieniądze kupić zatwierdzenie legalności wprowadzanych na budowie zmian u pijaczka spod budki z piwem.
Nie twierdzę, że Jarpol czy ja jesteśmy nieomylni, jednak nie mam zamiaru dłużej dyskutować z
malkontentami, dla których każda zmiana jest nie na rękę.
Wolę ten czas poświęcić na coś bardziej konstruktywnego.
Gucia - 18-10-2003 08:56
Kończę, swój udział w tej jałowej dyskusji.
Dlaczego jałowej ? Na 50 postów w niej napisanych 10 jest "pustych" - powtórzenie nawet 4 razy tej samej wiadomości, uzupełnienie braku podpisu. Dziwne, wszystkie 10 "pustych" postów pochodzi od przeciwników zrzeszania się w Izbach.
Przeciwnicy zrzeszania się w Izbach to w zdecydowanej wiekszości osoby całkowicie anonimowe (Gajowy, Gucia, QQ) lub z niewielką ilością wypowiedzi na Forum, zresztą często bardzo kontrowersyjnych (np. wypowiedź Churchila w wątku : Plan bezpieczeństwa i ochrony zdrowia : http://murator.com.pl/forum/viewtopi...hlight=#104769 , http://murator.com.pl/forum/viewtopi...hlight=#104801 ).
Mam więc niewielką tylko możliwość oceny ich fachowości.
Wypowiadają się też osoby, którym zależy na braku silnego przedstawicielstwa inżynierów, bo wtedy zwyciężą "prawa rynku" (czytaj : "buszu") - i będzie można np. za niewielke pieniądze kupić zatwierdzenie legalności wprowadzanych na budowie zmian u pijaczka spod budki z piwem.
Nie twierdzę, że Jarpol czy ja jesteśmy nieomylni, jednak nie mam zamiaru dłużej dyskutować z malkontentami, dla których każda zmiana jest nie na rękę.
Wolę ten czas poświęcić na coś bardziej konstruktywnego. Kolego uciekasz się do argumentów nierzeczowych, emocjonalnych, chcesz wzbudzić w czytelnikach niechęć do nas insynułując,że może nie jesteśmy fachowcami i w ten sposób osłabić naszą argumentację. To bardzo brzydkie chwyty w dyskusji.
"Malkontenci" - jeżeli jakiś chciwus odbiera mi w karju ponoć demokratycznym prawo do Sądu Powszechnego to muszę się temu sprzeciwiać, bo jutro będzie chciał mi wszepić biochipa.
HenoK przeczytaj ustawę i protest i uruchom swoje szare komórki.
Pozdrawiam Gucia
Churchill - 18-10-2003 13:34
Przeciwnicy zrzeszania się w Izbach to w zdecydowanej wiekszości osoby całkowicie anonimowe (Gajowy, Gucia, QQ) lub z niewielką ilością wypowiedzi na Forum, zresztą często bardzo kontrowersyjnych (np. wypowiedź Churchila w wątku : Plan bezpieczeństwa i ochrony zdrowia : http://murator.com.pl/forum/viewtopi...hlight=#104769 , http://murator.com.pl/forum/viewtopi...hlight=#104801 ).
Mam więc niewielką tylko możliwość oceny ich fachowości.
Nie twierdzę, że Jarpol czy ja jesteśmy nieomylni, jednak nie mam zamiaru dłużej dyskutować z malkontentami, dla których każda zmiana jest nie na rękę.
Wolę ten czas poświęcić na coś bardziej konstruktywnego. chcesz dyskredytować adwersarzy
HenoK ??i
metoda, że jak na kogos naskoczysz to racja będzie po Twojej stronie??
:P:P:P
i ocenianie po ilości postów ????? !!!! :P:P:P
widzisz tu się róznimy - zarejestrowałeś się w maju i trzaskasz sobie posty w stylu :
Ciekawe wyliczenia. Spojrzałam i co widzę :lol:
Henok - srednia ilość postów 8,30dziennie :lol:
Też jesteś w czołówce :D
Siebie przez skromność nie wymieniłem :oops: , ale pamiętam, że jak zaczynałem pisać na Forum do
Bartt miał średnią ilość ok 11 postów dziennie. :o
Ty sie produkujesz przed kompem - ja na budowie
pozdro
Churchill
QQ - 18-10-2003 21:30
Henok po prostu nie ma czasu, bo jest zajęty przekalkowywaniem logo izby architektów, żeby je wysłać na konkurs logo izby inżynierów budownictwa. Ostatecznie 5.000 PLN piechotą nie chodzi!
To starczy na opłacenie składek na kilka lat.
A mieć zaświadczenie na papierze, że się jest przez kilka lat lepszym od miernot - to naprawdę musi być słodkie uczucie! Jest się więc o0 co starać!
Życzymy powodzenia!
Gajowy - 18-10-2003 23:38
Mój ostatni post był już na tyle długi, że nie odniosłem się do znamiennej, moim zdaniem, wypowiedzi Nurni'ego. Znamiennej, bo pisanej z pozycji inwestora. Mimo tego Nurni bardzo obiektywnie i z wyczuciem ocenił sytuację. To oczywiste, że wszelkie próby zawładnięcia jakąś dziedziną działalności gospodarczej jest sprzeczna z zasadami rynku, a zwłaszcza z najważniejszą z nich tj. zasadą wolności wykonywania zawodu. Tłumaczenie ustawowego ograniczenia tej wolności zaliczeniem zawodów architekta i inżyniera budownictwa do zawodów zaufania publicznego nie znajduje potwierdzenia ani w odczuciu społeczeństwa ani samych inżynierów i architektów. Oczywiście z wyjątkiem tych, którzy z takiego ustawienia sprawy czerpią osobiste korzyści. Z pewnością korzyści tych nie odniosą członkowie izb i ich klienci. Jak widać nie mogą ich przedstawić także zwolennicy ustawy skoro z braku argumentów wycofali się z dyskusji. I słusznie, bo ich głosy faktycznie były coraz bardziej "jałowe" i ograniczały się do argumentacji w stylu " no bo tak"
QQ - 19-10-2003 00:05
Gajowy, Guciu, Churchillu!
Czy my przypadkiem nie poczynamy sobie zbyt ostro?
Mówimy ostatecznie do ELITY FORUM ! - On ma na to ZAŚWIADCZENIE !!!
Wspomniał też (i ja mu wierzę!), że ma ZAŚWIADCZENIE, że jest lepszy od miernot!
Sama izba mu to zaświadczenie wystawiła! Nieważne jakim logo się ta izba posługiuje - ale sama izba!!!
Nieważne, że wystawia każdemu, kto przyjdzie do niej z pieniędzmi - ale SAMA IZBA !!!!!!!!
KuKu - 19-10-2003 01:27
Mój ostatni post był już na tyle długi, że nie odniosłem się do znamiennej, moim zdaniem, wypowiedzi Nurni'ego.
KreZUS - 19-10-2003 12:26
Chwała Bogu! (dla lewicy - Materii)
Firma mi zdycha, eurokonkurencja napiera, a tu taki świetny pomysł z tą izbą.
Od każdego pracownika będę od teraz pobierał opłatę - tylko jedną marną stówkę miesięcznie. W ten sposób pracowmik uzyska potwierdzenie swoich kwalifikacji oraz satysfakcję z faktu. iż podniósł standard wykonywania zawodu w firmie. Zebrane środki przeznaczę na wymianę zagranicznych doświadczeń, którte posłużą stałemu podnoszeniu standardu wykonywania zawodu.
KreZUS - 19-10-2003 12:45
Chwała Bogu ! (*)
Firma mi pada, eurokonkurencja napiera, a tu taki świetny pomysł z ta izbą.
Od teraz, od każdego pracownika będę pobierał co miesiąc opłatę (tylko stówkę) na potwierdzenie faktu zawarcia umowy o pracę oraz posiadania w danym miesiącu kwalifikacji, niezbędnych do utrzymania tej umowy. Opłata służyć będzie również (tak jak w izbie) podnoszeniu standardu wykonywania zawodu w mojej firmie i jako pracodawca przeznaczać ją będę na zbieranie zagranicznych doświadczeń służących stałemu podnoszeniu tego standardu.
(*) albo Materii
KreZUS - 19-10-2003 17:07
Przypadkkiem odkryłem, że moja księgowa otrzymuje od firmy ubezpieczeniowej, w której ubezpieczeni są moi pracownicy, co miesieczną prowizję od składki w wysokości 1,2 %. Dowiedziałem się, że ja zdecydowałem o wyborze firmy, a moja księgowa bierze za to forsę.
A tam, niech ma.
Zrozumiałe jest teraz dążenie osoby (lub osób) w Komitecie Centralnym Waszej Izby do objęcia przymusową składką również zawieszonych członków oraz do połączenia jej z ubezpieczeniem OC. Policzmy.
W Izbie Architektów jest ok.8000 członków x składka roczna 280 zł daje kwotę
2.240.000 zł. Przy takiej składce PZU może dać nawet większą prowizję, ale biorąc tylko te 1,2 % wychodzi -
26.880 zł. Moja księgowa przynajmniej robi co miesiąc raporty o ubezpieczonych, a tu nic podobnego - składka roczna i już.
Z lewicowym pozdrowieniem od Parkinsona
KreZUS
KuKu - 19-10-2003 23:02
Ponieważ
żaden z Waszych postów, ani nawet wszystkie razem, nie udzieliły mi satysfakcjonującej odpowiedzi na postawione powyżej pytanie: "Jakie korzyści przyniosło mi powstanie izby?" - postanowiłem poszukać jej u źródeł.
Znalazłem!
Znalazłem ją w pierwszej edycji Rocznika Izby Architektów, który rozpoczyna obszerna przedmowa Prezesa Krajowej Rady Izby Architektów - Kazimierza Ferenca przedstawiająca dotychczasowe dokonania izby.
Ze względu na ważkość zawartytch w niej treści - przytoczę ją w całości:
"Drodzy czytelnicy, Koleżanki i Koledzy! Pitu pitu pitu pitutu pitu pitu, pitu pitu pitutupi. Pitu pitu pitu pipitutu tutupipi. Tupitupi tutupipi, pitu pitu pitu pitu. Tupi tupi tutupipi, tutupipi pitu pitu, pipitutu pipitutu tutupipi tutupipi. Tupi tupi pipipu pipi, tupi tupi pipi pipi. Pitu pitu pitu pitu tutu tutu tutupi tutu, tupi tupi puti puti. Pituputi puitipu pitu pitu, pitu tupi tutu tutupi tutu tutu. Pitu pitu pitu pitu pitu pipipitu tititipu. Titupupi pupititu pitu tupi titu titutu titu, tuti tuti pitu tuti, titu tupi pitu puti. Tutitutiputi tupipupi titutitu pitu tipu tipu tutitipu. Pupipupi tutip - titupipup pitu tutip. Pitu tupit pipu tupit tiput pupututup. Tutup tutut tuputpipu pitu tupit tiputipu, tutut tupit tiputupit. Pitu pitu pitupitu, pitu pitu pitupitu. Tupitupitu pi tutu titi pitu pitu, pitu tiputiputipu. Pipipipi pupupupu tututu titititi pitu, pitu pitu pitu pitu tupi tupi tupi tupi tupi. Pitu tupi tututu, tututu pupu pupu tipuputi pitu pitu. Tututu pi tututu tupi pitu puti pitu tupi tututu. Pipi tutu pupupupi, tututu tu tu pipu pitu. Tututupip piputipu pitu tu pitu tu, tu pipu tipiputiputi piti piti pitu. Tupipipu tiputupi pitu pipu pipitupu tu, tutu tututu pi pipi pipipi. Pitu pitu pi pi pipipi, tu tutu tutututu. Tu tutu pi putu, pi putu tu tutu. Tututut tiputipu pitutu pitu tupi tupitupi. Pitu pitu tupiputi tiputipu puti tipu pitu piti tututu. Pitu tupi tutututu pitu tpi putiti, tipu putiti tututu pitu pitu tutu tipu tipu pitu. Pitu tupi tupi pitu tpipipi tu ti pitu, putiti tititi pipipi, tutupipi pitu puti putitipu pitu tupi pi tu tututu. Pitu pitu tuti tuti tpipi pi puti tupi tupi pipitupi. Tupipipi tututu pipu pitu, pipi tu putituti tutituti pitu pitu tutupi. Tutupitpu tu piputupu ti tiputu pitu pitu tupi tupi, tupipitu pitupiti. Pitupiti pitu pitu tu tututu, tupi tipu tututu pi tupitu pitu puti. Pitu pitu tupitutu tupi pitu ti putitu. Tutu pitu pitu tutupiti titipiti puputipu tu titupupu pitu pitu, tupitupi tupi tipu. Pitu pitu tipu tipupu , pu tupitu tu tupipu. Putiputi pipu pipu ti pitu pitu pupu pupu tupupu pitu tu puputi. Tupipipu pitu tutu tipu tupu putu tupu pitu, pitu puputipi tituputu putupipi. Putupipi tutuputu pitu pitu pitu pitu. Wyrażamy nadzieję, że następne edycje Rocznika ukażą znacznie szerzej nasze dokonania!
Kazimierz Ferenc Prezes Krajowej Rady Izby Architektów"
Dziękujemy baedzo za wyczerpującą wypowiedź! - wszyscy opłacający składki.
PS
Wszystkich mających dostęp do Rocznika szczerze namawiam do przeczytania tej przedmowy celem sprawdzenia, czy niechcący czegoś nie pominąłem.
KreZUS - 21-10-2003 02:01
Dzięki powstaniu izby poznałem wreszcie konstytucję i parę innych zdumiewających aktów prawnych. Poza tym, obniżenie budżetu domowego o kwotę składki.
QQ - 21-10-2003 20:16
KraZUSie, jesteś zbyt liberalny w stosunku do swojej kadrowej! To co ona robi to KORUPCJA!
Niestety, wszyscy tak przywykliśmy do tego zjawiska, że nawet go nie zauważamy, bo zdaje nam się, że jest czymś naturalnym. Nie na darmo Unia umiejscawia Polskę na pierwszym miejscu najbardziej skorumpowanych państw w Europie (a jeszcze kilka lat temu wyprzedzały nas Ukraina i Białoruś).
Przypatrzmy się dla przykładu temu, co wyprawia izba architektów i PZU.
Izba nagania pezetubowcom tysiące architektów do obowiązkowego ubezpieczenia szantażując ich , że jeśli tego nie zrobią, to dostaną zakaz wykonywania swojego zawodu. PZU z wdzięczności przekazuje izbie darowiznę pieniężną (którą przy okazji odliczają sobie od podatku) na cele statutowe izby. Cele statutowe izby to zaganianie inżynierów do obowiązkowego ubezpieczenia, więc izba robi to z ochotą , więc trzeba jej okazać wdzięczność w postaci darowizny na cele statutowe, a cele statutowe to.... itd... itd...
Przeczytać o tym można w ostatnich informatorach izby architektów - oni ani się tego nie wstydzą, ani nie boją, że ktoś na nich doniesie, chociażby do prasy... Czy mają rację?
Dodam jeszcze, że przymusowe ubezpieczenie architekta w PZU wynosi 280 zł, a przymusowe ubezpieczenie konstruktora w WARCIE wynosi 120 zł. Porównajcie co może ewentualnie sknocić architekt, a co konstruktor i porównajcie te dwie kwoty, a zrozumiecie, że PZU rzeczywiście ma za co być wdzięczna izbom architektów!
Wowka - 22-10-2003 09:14
QQ- nie masz racji w temacie księgowej. To nie jest korupcja lecz prowizja za wykonaną pracę (kwoty te podlegają opodatkowaniu).
Podobne prowizje otrzymuje np. sołtys zbierający opłaty na tzw. ogniówki. Jeśli np. podatek od nieruchomości opłacisz nie w gminie lub przelewem a u sołtysa lub innej osoby (oczywiście mającej stosowne upoważnienie z urzedu) zbierającej te składki w miejscu Twojego zamieszkania to oznacza to, że kwota podatku która wpłynie do gminy jest uszczuplona być może nawet o 7% o kwote prowizji. Takich przykładów można podać jeszcze więcej.
Naganne jest tylko to, że księgowa
KreZUS -a "działała w imieniu" szefa który jednak o tym nic nie wiedział. - Ja bym tego nie pozostawił - ot tak sobie. Ciekawe co jeszcze w Twoim imieniu podpisała? :evil:
KreZUS - 22-10-2003 09:28
QQ nie ma też racji w odniesieniu do NIKu i Prokuratury. Na temat ustawy o samorządzie zawodowym jest tylko jeden artykuł w Konstytucji, RP, o tym, że można je powoływać ale nie ma nigdzie mowy o tym, że twory te mogą być kontrolowane prze NIK. Nie ma też mowy o przepisach karnych dla funkcjonariuszy dlatego prokurator nie ma podstaw prawnych do ścigania, któregoś z nich, bo przecież żaden z nich nie jest taki głupi, żeby łomem włamać się do kasy, wystarczy przecież tylko zufanemu zlecić jakieś opracowanko z milionik albo dać nagrodę za ułożenie hymnu izbowego.
Nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z gangsterstwem sejmowym i urzędniczym. AWS przegrał wybory ale SLD umożliwiło kolegom skok na kasę inżynierów.
KreZUS - 22-10-2003 09:28
QQ nie ma też racji w odniesieniu do NIKu i Prokuratury. Na temat ustawy o samorządzie zawodowym jest tylko jeden artykuł w Konstytucji, RP, o tym, że można je powoływać ale nie ma nigdzie mowy o tym, że twory te mogą być kontrolowane prze NIK. Nie ma też mowy o przepisach karnych dla funkcjonariuszy dlatego prokurator nie ma podstaw prawnych do ścigania, któregoś z nich, bo przecież żaden z nich nie jest taki głupi, żeby łomem włamać się do kasy, wystarczy przecież tylko zufanemu zlecić jakieś opracowanko z milionik albo dać nagrodę za ułożenie hymnu izbowego.
Nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z gangsterstwem sejmowym i urzędniczym. AWS przegrał wybory ale SLD umożliwiło kolegom skok na kasę inżynierów.
KuKu - 22-10-2003 10:29
uczestnik FORUM wykorzystuje je do agitacji politycznej, religijnej lub innej niezgodnej z tematyką MURATORA.
QQ - 22-10-2003 23:42
No, dobrze! Zrozumiałem, że prowizja dla księgowej to nie korupcja.
Ale czy darowizna dla izby, która zagoniła obdarowującemu kilka tysięcy klientów to jest korupcja czy nie?
Gajowy - 23-10-2003 00:48
W uzupełnieniu wypowiedzi QQ, aby nie było wątpliwości należy dodać, że klientów pewnych bo zobligowanych odpowiednimi ustawami. Oni po prostu nie mogą zrezygnować z ubezpieczenia.
Marucha - 23-10-2003 10:40
W uzupełnieniu wypowiedzi QQ, aby nie było wątpliwości należy dodać, że klientów pewnych bo zobligowanych odpowiednimi ustawami. Oni po prostu nie mogą zrezygnować z ubezpieczenia.
Mam pytanie, czy to jest dobrze dla inwestora, że kierownik budowy, czy projektant podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu od odpowidzialności cywilnej?
Gajowy - 23-10-2003 19:28
Marucha, mam pytanie. Czy to byłoby dobrze gdyby przedstawiciele wszystkich zawodów podlegali obowiązkowemu ubezpieczeniu OC. Ba, wszyscy obywatele, bo tak naprawdę w szkodę można spowodować nie tylko wykonując zawód. Czy jest obowiązek ubezpieczenia się od zalania sąsiada? Nie. Mam prawo wyboru. Jeśli spowoduję szkodę i nie będę ubezpieczony narażam się na ewentualność poniesienia kosztów remontu. Dlaczego urzędnicy nie mają obowiązku ubezpieczenia OC. Ich ewentualna niekompetencja i wynikające z niej błędne decyzje mogą spowodować szkody o bardzo poważnych rozmiarach. Szkody te pokrywa budżet państwa z naszych podatków.
Jeśli chodzi o inwestorów to przecież w wielu przetargach (przynajmniej tych, w których uczestniczymy jako firma) oferenci muszą się legitymować wykupioną polisą ubezpieczeniową na kwotę żądaną przez Zamawiającego. Ja jako właściciel firmy i projektant muszę bezsensownie ubezpieczyć się podwójnie. Co może dać Inwestorowi indywidualne ubezpieczenie projektanta?. Prawo ubezpieczeniowe wyraźnie mówi, że nie można otrzymać podwójnego odszkodowania z tytułu szkody likwidowanej z ubezpieczenia OC. Inaczej oczywiście jest w przypadku osób wykonujących działalność gospodarczą. Wtedy osoba jest jednocześnie firmą, a więc mamy do czynienia z jednoosobowym oferentem. Dublowanie natomiast ubezpieczeń jest absurdem wymierzonym na naganianie składek firmom ubezpieczeniowym.
A poza wszystkim, sposób dochodzenia odszkodowań za szkody różnego rodzaju precyzyjnie regulują odpowiednie przepisy Kodeksu Cywilnego i prawa karnego. Przedstawiciele ryzykownego zawodu powinni mieć prawo do własnej opceny ryzyka, wielkości sumy ubezpieczenia i ubezpieczyciela.
Ale po co ja to piszę? Przecież, w demokratycznym kraju nie trzeba chyba tego tłumaczyć.
karin - 24-10-2003 17:54
:-?
QQ - 26-10-2003 00:29
Karin,
zwróciłeś uwagę na nietknięty przez list protestacyjny obszar - mianowicie prawo międzynarodowe. Rzeczywiście, istnienie izb w obecnym kształcie jest sprzeczne z literą i istotą praw zawartych w MIędzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych, Gospodarczych i Społecznych.
Oto kilka artykułów, które zwróciły moją uwagę:
MIĘDZYNARODOWY PAKT PRAW OBYWATELSKICH I POLITYCZNYCH
Artykuł 22.Każdy ma prawo do swobodnego stowarzyszania się (...)
(stowarzyszanie się w wyniku szantażu utraty prawa wykonywania zawodu nie jest stowarzyszaniem się swobodnym)
Artykuł 8.2.Nie wolno nikogo trzymać w poddaństwie
(artykuł ten przytaczam trochę dla żartu, ale...)
MIĘDZYNARODOWY PAKT PRAW GOSPODARCZYCH SPOŁECZNYCH I KUTURALNYCH
Artykuł 6.1.Państwa Strony niniejszego Paktu uznają prawo do pracy, które obejmuje prawo każdego człowieka do uzyskania możliwości utrzymania się poprzez pracę swobodnie wybraną lub przyjętą (...)
(przymus przynależności do izb i związane z tym opłaty ograniczają tę swobodę)
Artykuł 6.2.(Państwa winny dążyć do) pełnego, produktywnego zatrudnienia na warunkach zapewniających jednostce korzystanie z podstawowych wolności politycznych i gospodarczych.
(podstawową wolnością polityczną, gwarantowaną przez konstytucję jest prawo dobrowolności zrzeszania się)
Artykuł 7.Państwa strony niniejszego Paktu uznają prawo każdego do korzystania ze sprawiedliwych i korzystnych warunków pracy, obejmujących w szczególności (...) równe dla wszystkich możliwości awansuw pracy na odpowiednio wyższe stanowisko w oparciu jedynie o kryteria stażu pracy i kwalifikacji.
( a nie ze względu na przynależność do jakichś organizacji i zaświadczenia opłacania ich)
Gajowy - 05-11-2003 20:32
QQ!
Bardzo cenny wyciąg z prawa międzynarodowego. Jak pewnie wiesz, nasi lobbyści w sejmie nie przejmują się żadnymi nadrzędnymi aktami prawnymi. Może jednak w przededniu wejścia do Unii konflikt przepisów ustawy o samorządach zawodowych z prawem międzynarodowym nie będzie w interesie naszych "polityków"? Jak wiadomo, po wejściu do Unii droga do Międzynarodowego Trybunału Praw Człowieka ulegnie znacznemu skróceniu. Jak dotychczas nasze prawo skutecznie zablokowało zwykłym obywatelom możliwość zgłaszania skargi konstytucyjnej. Od maja 2004, mam nadzieję, łatwiej będzie walczyć o należyte traktowanie przez ustawodawcę Konstytucji i bronionych przez nią praw obywatelskich.
Gucia - 12-11-2003 19:11
:D
QQ - 15-11-2003 22:30
Ciągle nie uzyskałem odpowiedzi czy wzajemne świadczenie sobie usług między izbą architektów a PZU polegające na tym, że izba szantażując architektów utratą prawa do wykonywania zawodu - zmusza ich do ubezpieczenia się w PZU, a PZU w zamian daje izbie darowizny pieniężne na cele statutowe, to KORUPCJA, czy nie?
Jest to o tyle dla mnie ważne, że moje dziecko musi przygotować do szkoły , na przedmiot "Wiedza o społeczeństwie" referat, w którym ma przedstawić jakiś przykład KORUPCJI. Pomagam czasami dziecku w odrabianiu lekcji i chciałbym mu podsunąć taki temat, żeby dostało piątkę!
Gucia - 16-11-2003 11:15
Tak to korupcja, zastanawiam się więc czy nie powinniśmy złożyć doniesienia do prokuratury.
Ciągle nie uzyskałem odpowiedzi czy wzajemne świadczenie sobie usług między izbą architektów a PZU polegające na tym, że izba szantażując architektów utratą prawa do wykonywania zawodu - zmusza ich do ubezpieczenia się w PZU, a PZU w zamian daje izbie darowizny pieniężne na cele statutowe, to KORUPCJA, czy nie?
Jest to o tyle dla mnie ważne, że moje dziecko musi przygotować do szkoły , na przedmiot "Wiedza o społeczeństwie" referat, w którym ma przedstawić jakiś przykład KORUPCJI. Pomagam czasami dziecku w odrabianiu lekcji i chciałbym mu podsunąć taki temat, żeby dostało piątkę!
ZbyszekW - 17-11-2003 14:57
To faktycznie jest korupcja ale zalegalizowana ustawą i prokurator nic tu nie ma do roboty. Co najwyżej Trybunał Konstytucyjny.
Lekarze, prawnicy, architekci. Ciekawe kto następny zapewni sobie wyłączność do koryta.
pozdr
QQ - 19-11-2003 22:20
W telewizji usłyszałem o Urzędzie Antykorupcyjnym, ale nie mam zielonego pojęcia co to takiego. Może poproszę moje dziecko, żeby zapytało nauczyciela "Wiedzy o społeczeństwie", ale trochę się wstydzę.
W telewizji, w programie poświęconym korupcji wypowiadała się jakaś pani... Napis pod spodem informował, że pani ta reprezentuje... No, właśnie! Nie zdążyłem wynotować, ale wyglądało to na coś takiego:
"TRANSPERENT INTERNATIONAL".
Proszę, nie śmiejcie się z mojej niewiedzy!
Gucia - 20-11-2003 09:52
QQ nie znasz ich pewnie dlatego, że są zadziwiająco nie skuteczne, najgłosniejsza to Fundacja Batorego ale czy ktoś zna jej skuteczność w zwalczaniu korupcji?
Po co więc te organizacje występują w mediach, może po to aby ludek myśłał że ktoś z tą korupcją walczy.
Dlatego jedyny sposób na protestowanie to podpisanie się na stronie
http://www.enter.net.pl/www/archimal/protest.htm W telewizji usłyszałem o Urzędzie Antykorupcyjnym, ale nie mam zielonego pojęcia co to takiego. Może poproszę moje dziecko, żeby zapytało nauczyciela "Wiedzy o społeczeństwie", ale trochę się wstydzę.
W telewizji, w programie poświęconym korupcji wypowiadała się jakaś pani... Napis pod spodem informował, że pani ta reprezentuje... No, właśnie! Nie zdążyłem wynotować, ale wyglądało to na coś takiego:
"TRANSPERENT INTERNATIONAL".
Proszę, nie śmiejcie się z mojej niewiedzy!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl
Strona
2 z
2 • Zostało znalezionych 162 wyników •
1,
2