grubość krokwi
seba22 - 11-07-2003 09:31
Witam!
W moim projekcie grubość krokwi pod dachówkę jest 5x15. Zastanawiam się teraz czy to nie trochę za mało?
Proszę o opinie..
Pozdrawiam
seba22
Uller - 11-07-2003 09:44
Ja mam to samo. Projekt "Czajka" z Archetonu. Dzwoniłem do nich ze trzy razy aby mi to potwierdzili. Biorą pelną odpowiedzialność. Jednak u mnie pomimo tego że jest projekt pod dachówkę to jest pełne deskowanie i ono jest ważnym elementem stabilizującym cały dach w tym konkretnie przypadku. Ja chyba dam większe krokwie (7x16) bez pełnego deskowania.
Dodam jeszcze że rozpiętość pomiędzy murłatami wynosi zaledwie 6,6m.
juras - 11-07-2003 14:41
Ja miałem w projekcie 5x18, pod dachówkę, ale, że zdecydowałem się na blachodachówkę to dekarz kazał, by w tartaku zrobili rozmiar 5x15, bo to w zupełności wystarczy.
Zbigniew Rudnicki - 12-07-2003 00:54
Grubość krokwi (15 czy 18 ) ma wpływ na grubość warstwy ocieplenia wełną. Przy 15 powinno się zostawić od góry 2 cm na przewietrzanie, więc zostanie 13 cm na pierwszą warstę wełny, druga, dolna warstwa to zwykle 5cm. Razem 18cm.
Przy krokwi 18 cm ocieplenie będzie 21 cm.
HenoK - 12-07-2003 07:02
Ja miałem w projekcie 5x18, pod dachówkę, ale, że zdecydowałem się na blachodachówkę to dekarz kazał, by w tartaku zrobili rozmiar 5x15, bo to w zupełności wystarczy.
Od kiedy to dekarz decyduje o elementach konstrukcyjnych budynku ?
Co na to kierownik budowy ?
nnatasza - 12-07-2003 11:59
zupełnie się na tym nie znam :oops: - ale w projekcie mam 8x20 (dach duży 500m2 i dachówka ceramiczna)
woreczek - 12-07-2003 20:57
Dyskutujecie o grubości krokwi, a nikt nie podał ich rozstawu. Rozstaw krokwi znacząco decyduje o ich przekroju. Dla jednych krokwie 5*15 będą wystarczające pod dachówkę, bo ma je co 60cm, a dla innych przekrój 8*18 będzie za lichy, bo ma je co 120cm. Nie wspominam już o długości krokwi pomiędzy punktami podparcia, bo to też ma znaczenie i to jeszcze większe niż ich rozstaw przy dużych rozpiętościach.
Pozdrawiam
woreczek
pawel_l - 12-07-2003 21:39
Mój projektant dał 8x16 rozstaw 90 i jest to chyba jedyny element budynku którego nie przewymiarował (wszystko inne min. x1.5)
Dachówka cementowa
Paweł
batek - 13-07-2003 01:27
A czy ktoś z szanownych grupowiczów wie jakie powinny być krokwie 7m między punktami podparcia, rozstawione co 50cm pod dachówkę cementową?
pozdrowienia
rafgam
HenoK - 13-07-2003 08:49
A czy ktoś z szanownych grupowiczów wie jakie powinny być krokwie 7m między punktami podparcia, rozstawione co 50cm pod dachówkę cementową?
pozdrowienia
rafgam
Krokwie są elementem kostrukcji dachu, która jest obliczana na stany graniczne wytrzymałości i użytkowania (dopuszczalne ugięcia).
Obliczenia te przeprowadza się uwzględniając :
1) obciażenia stałe :
- ciężar pokrycia, łacenia, deskowania,
- ciężar własny konstrukcji,
- ciężar ocieplenia,
- pochylenie połaci dachowej,
2) obciążenie od śniegu (zależne od lokalizacji budynku, kształtu dachu),
3) obciążenia od wiatru (zależne od lokalizacji budynku, kształtu dachu),
4) obciążenia użytkowe - np. dodatkowe wykorzystanie poddasza obciażające krokwie.
Ponadto przy obliczeniach uwaględnia się rodzaj podparcia (podpory sztywne, czy podatne ?).
Jak widzisz dane, które podałeś są zdecydowanie niewystarczające do podania Ci rzetelnej odpowiedzi.
Konstrukcja każdego projektu podlega weryfikacji do warunków miejscowych w czasie adaptacji przez uprawnionego konstruktora.
HenoK - 13-07-2003 08:54
Mój projektant dał 8x16 rozstaw 90 i jest to chyba jedyny element budynku którego nie przewymiarował (wszystko inne min. x1.5)
Dachówka cementowa
Paweł
Rozumiem, że opierasz się na opinii rzeczoznawcy budowlanego, który zweryfikował projekt.
HenoK - 13-07-2003 08:57
Dyskutujecie o grubości krokwi, a nikt nie podał ich rozstawu. Rozstaw krokwi znacząco decyduje o ich przekroju. Dla jednych krokwie 5*15 będą wystarczające pod dachówkę, bo ma je co 60cm, a dla innych przekrój 8*18 będzie za lichy, bo ma je co 120cm. Nie wspominam już o długości krokwi pomiędzy punktami podparcia, bo to też ma znaczenie i to jeszcze większe niż ich rozstaw przy dużych rozpiętościach.
Pozdrawiam
woreczek
Patrz odpowiedź dla batka dwa posty wyżej.
juras - 14-07-2003 07:27
[/quote]
Od kiedy to dekarz decyduje o elementach konstrukcyjnych budynku ?
Co na to kierownik budowy ?[/quote]
Każdy detal jest ważny i jak zauważyli forumowicze ważne nie tylko przekrój, ale i rozpiętość, i długość, i ciężar, i zapewne powierzchnia dachu. Ja się na tym nie muszę znać, ale facet, który mi to robił, dachy robi od kilkidziesięciu lat i jest tu w okolicach jednym z najbardziej szanowanych fachowców, do którego jeszcze nikt w życiu nie przyszedł z reklamacją, że mu dach wyrwało, albo połamało ...
Z resztą dałem mu projekt i coś tam obliczał, więc nie sądze by to były rozmiary wzięte z sufitu.
Alanta - 14-07-2003 13:27
facet, który mi to robił, dachy robi od kilkidziesięciu lat i jest tu w okolicach jednym z najbardziej szanowanych fachowców, do którego jeszcze nikt w życiu nie przyszedł z reklamacją, że mu dach wyrwało, albo połamało ....
Do czasu... :x
Jesli nie miał wykształcenia przynajmniej technicznego budowlanego, to niczego sensownego raczej nie policzył :evil: . Heno wcześniej dokładnie wypisał, jakie dane są potrzebne do przeliczenia więźby i bez tego dyskusja o grubości krokwi jest czysto
akademickaW razie jakichkolwiek problemów masz po prostu samowolę budowlaną, bo tylko projektant lub kierownik może zmieniać konstrukcję
juras - 14-07-2003 13:37
O zmianach pokrycia z dachówki, na blachodachówkę (oraz oczywiście krokwi) zostali poinformowani znacznie wcześniej i kierownik, i projektant, który adoptował budynek. Nie mieli żadnych uwag.
Alanta - 14-07-2003 13:55
Och, ale uparty jesteś. Jesli nie wpisali zmian do Dziennika Budowy, to wiesz, co mozesz sobie z ich brakiem uwag zrobić... ? :wink:
Wszystkie zmiany w projekcie muszą być PISEMNIE odnotowane, pod rygorem nieważności.
juras - 14-07-2003 14:55
Och, ale uparty jesteś. Jesli nie wpisali zmian do Dziennika Budowy, to wiesz, co mozesz sobie z ich brakiem uwag zrobić... ? :wink:
Wszystkie zmiany w projekcie muszą być PISEMNIE odnotowane, pod rygorem nieważności.
Ależ pewnie, że zostało to odnotowane !!!
Wowka - 14-07-2003 15:08
d kiedy to dekarz decyduje o elementach konstrukcyjnych budynku ?
Co na to kierownik budowy ? Tak, HenoK, to co piszesz tak winno wyglądać zarówno w praktyce jak i w teorii. Ale niestety tak nie jest. Mój projektant popełnił karygodny błąd w konstrukcji więźby, kierownik budowy nic złego nie dostrzegł. Dopiero cieśle zlikwidowali usterki grożące nawet katastrofąbudowlaną.
To zaufanie do zdolności dyplomowanych fachowców inzynierów architektów kosztowało mnie masę nerwów, sporo dodatkowych pieniędzy i 6 miesięcy opóźnienia prac. Przestałem juz wierzyc w jakiekolwiek ekspertyzy i postanowiłem sprawdzić jak dach przetrwa zimę. Po poprawkach cieśli przetrwała juz dwie zimy z obfitymi opadami sniegu. Teraz jest OK.
HenoK - 14-07-2003 17:27
Czuję się wywołany do odpowiedzi.
Projektowanie nie jest łatwą sztuką, podobnie jak budowanie.
Nie można się jej nauczyć na uczelni i dyplom nie jest tu wyznacznikiem posiadanych w tym względzie umiejetności. Dopiero lata praktyki na budowie i wykonanych wiele projektów owocują tym, że powstają dobre projekty.
Nie wszystkie szczegóły jest się w stanie rozwiązać, zwłaszcza pod naciskiem inwestorów, których gonią terminy. Jeżeli do tego dołoży się często znikomą znajomość "sztuki budowlanej" u wykonawców, o poważne błedy nietrudno.
Nie myli się ten, kto nic nie robi.
Błędy zdażały mi się w trakcie mojej praktyki zawodowej.
W tracie prowadzonych budów, co chwila napotykam też różnego rodzaju niedoróbki, niedopowiedzenia, czy wręcz ewidentne błędy. Zawsze jednak staram się błędy wyprostować i przy okazji wytknąć je autorowi. Może to nie jest najlepsza metoda, ale w ten sposób doskonali się warsztat.
Z projektu na projekt, z budowy na budowę moja wiedza jest większa.
durysz - 17-07-2003 22:02
Brawo WORECZEK i HenoK. Proszę Państwa Formunowiczów trochę zdrowego rozsądku. Krokwie są elementami konstrukcyjnymi i dlatego wymagają stosownych obliczeń statycznych. Taka dyskusja jest mówiąc krótko czcza.
pawel_l - 17-07-2003 23:11
Mój projektant dał 8x16 rozstaw 90 i jest to chyba jedyny element budynku którego nie przewymiarował (wszystko inne min. x1.5)
Dachówka cementowa
Paweł
Rozumiem, że opierasz się na opinii rzeczoznawcy budowlanego, który zweryfikował projekt.
Nie, opieram się na zdrowym rozsądku i myśleniu (inżynierskim ale od elektronów). I na ilości błędów w projekcie które jest w stanie stwierdzić każdy o IQ>100.
HenoK - 18-07-2003 00:08
Rozumiem, że opierasz się na opinii rzeczoznawcy budowlanego, który zweryfikował projekt.
Nie, opieram się na zdrowym rozsądku i myśleniu (inżynierskim ale od elektronów). I na ilości błędów w projekcie które jest w stanie stwierdzić każdy o IQ>100.
Jeżeli jesteś w stanie zweryfikować projekt, to zawsze możesz poprosić o przedstawienie obliczeń statycznych, i przyjętych do nich załozeń.
Niektóre elementy budynku przewymiarowuje się z innych wzgledów niż tylko obliczenia statyczne, ale do tego trzeba mieć trochę więcej wiedzy i doświadczenia. Jeżeli taką wiedzę masz, to może warto odwrócić role - zaprojektować konstrukcję i tylko dać ją do sprawdzenia i podpisania konstruktorowi z uprawnieniami (wyjdzie dużo taniej).
Artur_Cholys - 29-07-2003 23:46
Ja mam młodego projektanta i z założnia wertuje jego pomysły wielokrotnie. Jeśli chodzi o więźbe dachową wymusiłem na nim 8x16 i krokwie max. co 80 cm (chciał zostawić 97 -102) dach 270 m2 BRAAS lub EURONit.
Uważam że trzeba słuchać wszytkich, którzy mają więcej do powiedzenia. Inną rzeczą jest to, że trzeba późnij dane skorygować i podejmować decyzję.
Jak pamiętam zawsze wykonawca udowadniał inżynieromi brak wiedzy i odwrotnie. Także w poszczególnych branżach fachowcy jeżdżą po sobie jak tylko mogą by udowodnić swoją wyższość. To takie polskie... Jeśli słuchamy co kto mówi zawsze znajdziemy złoty środek. Ja wziąłem młodego projektanta bo chłopak zdolny nie drogi i pamiętam jak sam byłem bydlęciem....
:lol:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl