burzenie ścian nośnych
Gagata - 04-03-2003 16:07
Mam w domu (poniemieckim) dół podzielony na dwa (małe!) pokoje i kuchnię - dla mnie bez sensu, tym bardziej, że domek jest wyższy niż szerszy, pow. zabudowy ok. 50 m.kw. Wyżej mam sypielnie i gabinet, a jeszcze wyżej pokój dziecka i potencjalny jeszcze jeden.
Pomieszczeń jak widac dość. Ach - jeszcze piwnica. Muszę więc ten dół "otworzyć". Problem w tym, że ściany, które chcę zburzyć sporo wzmacniają całą konstrukcję (dom ma bardzo cienkie ściany, w tamtym roku ocieplone).
Mój znajomy budowlaniec proponował, aby burząc ścianę, oprócz zostawienia podciągu zostawić po kwałku ściany z każdej strony. Mówił - po metrze. TO DUŻO.Wolałabym nie....
A czy można coś jeszcze wykombinować???????
Pacul - 04-03-2003 17:02
Jeśli dobrze rozumiem, to podciąg dopiero będzie wykonywany przed wyburzeniem ściany. A gdyby go przepuścić przez ścianę zewnętrzną i oprzeć na słupie(np. żelbetowym) "dolanym" do ściany od strony zewnętrznej. Wtedy prawdopodobnie będzie można wyburzyć ścianę do końca. Ocieplenie oczywiście trzeba będzie w tym miejscu wyciąć i uzupełnić po wykonaniu słupa, ale w sumie koszt to niewielki.
marek200 - 04-03-2003 20:32
Hejka.
Po metrze z każdej strony to oczywiście dużo. W każdej innej sytuacji powiedziałbym, że wystarczy około 30cm z każdej strony. Ale jeżeli to budynek poniemiecki to może nie być wieńca, a wówczas taka ściana może stanowić tzw. ścianę usztywniającą.
Pozdrawiam Marek
Gagata - 05-03-2003 10:04
No a jeżlei jest to "ściana usztywniająca" to co wtedy?? W innym wątku pisalismy o słupach, które zamiast ściany wzmocniłyby konstrukcję. Mógłby to być ciekawy efekt..
krzysztofj - 05-03-2003 10:37
proponuję zatrudnić konstruktora
Gagata - 05-03-2003 11:08
Oczywiście - konstruktor już tez nad tym myśli.
Luna_tyk - 05-03-2003 14:09
Gagata - konstruktor to oczywiście przede wszystkim. Jedna uwaga - słupy nie zastąpią "ściany usztywniającej". Taka ściana przejmuje siły poziome, i przenosi je na fundament (parcie wiatru np). Słup w kierunku poziomym z zasady jest wiotki, i nie spełni tej funkcji.
Alanta - 05-03-2003 14:29
Ale można tak wykonstruować słup z podciagiem, zeby tworzył w miarę sztywną ramę żelbetową...ważny jest sposób wykonania połączeń
Gagata - 05-03-2003 16:00
No właśnie, Alanta - tak jakoś też myślę. Tzn ja (ignorant :grin:) wyobrażam sobie, że podciąg u góry będzie przechodził (jak?) w pionowe "podpory" pod kątem prostym do podłogi tworząc taką jakby ramę. Tylko u dołu otwartą czy zamkniętą?
Alanta - 05-03-2003 16:30
Może być otwarta, byle dobrze zakotwiona... ale to tylko gdybanie, trzeba to obejrzeć
marek200 - 05-03-2003 22:54
O to to to Alanta trzeba to obejrzeć i już. Bo jeszcze bzdur nagadamy a oni wyburzą i ......bum.
GAGATA. Niech konstruktor pokaże ci analizę konstrukcji (żeby czasami na pałę nie przyjmował).
Pozdrawiam Marek
Alanta - 06-03-2003 12:08
A potem przyślij ją do mnie, to Ci sprawdzę...:smile:
Gagata - 07-03-2003 09:41
Alanta - bardzo chętnie ! Zresztą może po prostu zajrzysz do nas któregoś cieplejszego dnia (jak już będę miała projekt).
Oj, niechże juz przyjdzie ta wiosna..........
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl