AK + KK (mieczotronix)
mieczotronix - 28-02-2005 00:36
Mieczu, skoro masz sieć rozwiązaną na wi-fi, to czy w ogóle robiłeś jakieś okablowanie komputerowe?
robiłem, mam kable kat. 5 we wszystkich pokojach i patch panel w centralnym punkcie. Wpinam sobie w switcha w miarę potrzeb. W tej chwili nie mam żadnego urzadzenia wi-fi. Zamierzam je wykorzystać w przyszłości do połączenia z laptopem (którego na razie nie mam i nie wiem czy w ogóle kupię). Kupiłem po prostu modemo-router-switch z wi-fi trochę "na zaś". Wi-fi mimo wszystko troche kosztuje. Każde urządzenie z wi-fi jest trochę droższe od swojego odpowiednika bez. Pozatym z tego, co czytałem w sieci, to urządzenia wi-fi mają swoje humory czasem odwidzi im się i przestają widzieć sieć, itp. Ethernet jest jednak pewniejszy. No i tańszy. W tej chwili mam do modemo-routera podpięty switch (bo switch w modemo-routerze potrafi zwalić połączenie ADSL jak się za duże pliki przewala i urządzenie się przegrzeje). A do switcha dysk sieciowy, dwa komputery i tuner tv-sat. Być może dołożę do tego jakąś konsolę do gier (też ethernet, a nie wi-fi) i może jeszcze serwer kamer do cctv, żeby mieć podgląd domu, np. na komputerze u rodziców. Ale to jak trochę te urządzenia stanieją i jak już nie będę miał na co pieniędzy wydawać.
Gdy rozmawiałem z wykonawcą instalacji też się zastanawiałem czy kładzenie kabli sieciowych ma sens w dobie sieci radiowych, ale stwierdziłem, że koszt tych kabli mnie nie zabije. Teraz jestem bardzo zadowolony. To samo zrobiłem z okablowaniem telefonicznym. Też mam kabel do każdego pokoju i patch panel w centrum sterowania. Mam dwie linie ISN, czyli 4 numery i wpinam sobie po prostu z zakończeń NT ISDN kabelek w patch panel i doprowadzam sygnał do tego pokoju gdzie chcę. Też niby miałoby to nie mieć sensu w dobie telefonów bezprzewodowych, a jednak tak nie jest. Owszem mam 2 telefony bezprzewodowe, ale jeden jest tylko w "centrum sterowania", a stację bazową 2-giego ustawiłem już w pokoju, żeby nie trzeba było nosić słuchawki do ładowania do "centrum sterowania". Przez patch panel telefoniczny mam też wprowadzone 2 linie (tel+fax) do mojego gabinetu na parterze. Jak zmienię miejsce pracy, bo np. w pokoju na parterze będę chciał umieścić niewchodzącą po schodach babcie albo dziadka, to po prostu przenoszę biurko i złom na piętro, a w "centrum sterowania" przepinam tylko kabelki tel+fax+komp w patch panelach. Niby bezprzewodowy telefon tego by nie wymagał, ale póki co nie ma bezprzewodowych faksów. Kable telefoniczne mam zrobione przewodem 3-parowym (chyba, bo już nie pamiętam, ale chyba nie 4-ro). Dzieki czemu mogłem puścić 2 linie do gabinetu przez 1-no gniazdko.
Aha. Tak samo jak sieć i telefon mam też zrobioną instalację antenową. Gniazdka są we wszystkich pokojach i kable od nich schodzą się w układzie gwiazdy w centrum sterowania. Tam mogę je wpinać do multiswitcha (4 wyjścia z sygnałem tv-sat) i do wzmacniacza szerokopasmowego (3 wyjścia z sygnałem rtv naziemnej) w zależności od tego gdzie akurat postawię telewizor. Gniazdek mam 11, a z tego do 7-miu mogę jednocześnie doprowadzić sygnał.
W instalacji antenowej mam jeszcze modulator. Pierwotnie miałem do niego wpuścić sygnał z kamerki z wideo-bramofonu, żeby można było zobaczyć na telewizorze kto dzwoni (zaprogramowałem sobie go pod programem "0"). Niestety wczoraj, gdy zabrałem się za montaż wideodomofonu okazało się, że kable do bramy są przecięte. Przezorny elektryk ułożył mi 2 kable Jeden 5+tv a drugi 6-parowy. Okazało się że wszystkie 13 żył jest głuche jak pień. Nie wiem który to baran przerwał ten kabel i gdzie i nie mam jak sprawdzić. Załamałem się, bo wydałem 1000 zł na wideodomofon. Teraz nie wiem czy go wykorzystam. Dopiero na wiosnę, jak ziemia rozmarźnie będę mógł próbować go odkopać. Ponieważ przerwane są 2 grube kable nie sądzę, żebym to ja je przerwał przewiercając się przez nie. Oba kable obok siebie mają ze 2 cm. Nie mam takiego grubego wiertła w domu. Prędzej przeciął je ktoś łopatą podczas jakichś wykopków. Kabel leży głęboko. Zakopany był w pierwotnej ziemi (czyli tej na którą nawiozłem kilkanaście wywrotek glino-ziemu) więc od obecnej powierzchni gleby do kabla jest jakieś 80 cm, z czego 60 cm przez glinę tłustą jak guma rozpuszczalna, przez którą wszyscy kopacze dostawali bąbli na rękach. Pozatym nie mam pojęcia w którym miejscu z domu ten kabel wychodzi. Jedyne co mogę zrobić, to spróbować go odkopać przy furtce, bo tam się wynurza z głębin i sprawdzić czy tam jeszcze coś kontaktuje. Jak się okaże, że i tam sygnału nie ma, to mam dwa wyjścia. Albo spróbować skombinować jakąś łączność radiową. (Właśnie zakupiłem na allegro kamerkę z nadajnikiem i odbiornikiem za 155 zł) , ale do przesłania jest: głos + wideo + wywołanie z furtki i głos + otwieranie furtki z domu. Czyli potrzebuję jeszcze toru audio w 2-gą stronę (myślę że zakupię najtańszy baby-fon i go wybebeszę - za 40 zeta bym miał sprawę rozwiązaną). Pozostaje jeszcze zakupienie 2 pilotów radiowych z 2 odbiornikami do sterowania wywołaniem i otwieraniem furtki.. To wszystko musiałbym opakować w jakieś wodoszczelne obudowy i zespół przy furtce zasilić 220 voltami podciągniętymi z napędu od bramy, albo z lamp ogrodowych. Inna ewentualność, to spuszczenie w jakiś sposób kabla ze strychu, po elewacji na ziemię (nie wiem gdzie? może za rynną) i wpuszczenie go w ziemię i przeciągnięcie do furtki. Ale musiałbym w tym celu rozebrać opaskę z kostki wokół domu, żeby wprowadzić pod nią kabel
Generalnie roboty po pachy. Cała nadzieja w tym, że kabel przecięli spece którzy murowali mi furtkę i że cięcie nastąpiło w okolicach ich aktywności, bo tam kabel wynurzał się nad ziemię. Czyli miałbym do przekopania jakieś 2 m bieżące rowu. No ale to na wiosnę.
Ślimak Maciek - 02-03-2005 09:46
Przeczytałem. Przeczytałem to o tunerze i instalacji gwiaździsto - wieloparowej :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
Ja przepraszam - ja jednak humanista jestem :oops:
Spróbuję raz jeszcze jutro - może wtedy więcej zrozumiem z konstrukcji, bo założone cele ww. inwestycji bardzo mi się podobają. Mieczu - raz jeszcze chylę czoła!
Pozdrawiam, Maciek
JMaciek - 02-03-2005 22:40
Mieczotrinix - kilka pytan na wolna chwile :) :
* czy Dreambox moze dekodowac C+ i Polsatu poprzez legalne karty (podobno istnieje soft umozliwiajacy programowe dekodowanie),
* czy istnieje mozliwosc dostania sie do Dreamboxa bezposrednio z PC poprzez Sambe,
* czy do Linksysa mozna podlaczyc tylko dyski USB,
* jak masz rozwiazana kwestie odbioru sygnalu z kilku satelitow,
* czy zastanawiales sie jak wpuscic linie telefoniczna aby mozna bylo dzwonic (oczywiscie nie w tym samym czasie) z kazdego aparatu w kazdym pokoju (czy jest tu potrzebny jakis specjalny patch panel telefoniczny) ,
* gdzie kupiles patch panele, jakiej firmy i po ile portow mozna je zestawiac, czy masz do nich jakas szafke (i ile kosztuja - zastanawiam sie czy je zastosowac czy tez pozostac tylko z golymi kablami).
Z gory dzieki za odpowiedz.
Pozdrawiam,
Maciek Jot
mieczotronix - 03-03-2005 13:05
O wreszcie jakieś fajne pytania:
- podobno może, na razie tego nie ćwiczyłem, ale mniej więcej wiem chyba jak to zrobić
- standardowo dreambox udostępnia swoje zbiory przez nfs (można zainstalować klienta pod windowsy), ale można też odpalić na dreamboksie serwer samby (nie jest on uruchomiony standardowo, ale niektóre alternatywne firmwary mają już wbudowane co trzeba)
tak - usb2.0 - kupuje się zwykły dysk i obudowę USB2.0 za 100 zł
- jeszcze flash-dyski
- a po odblokowaniu konta root na NSLU można domapowywać inne dyski przez nfs/sambę whatever
- tzw. "zez" czyli 2 konwertery na jednej antenie. Potem sygnał (2 x 4 kable bo mam konwertery quatro) wpuszczam do multiswitcha - dreambox obsługuje chyba do 8-miu satelitów, na pewno 4 bez problemu
- tego pacz-panel nie załatwi, tylko ilość linii zakupionych od operatora - masz jedną linię i jeden numer, to możesz dzwonić na raz z jednego aparatu (dopisek: ojej sorry nie doczytałem twojego pytania)
Polecałbym linię ISDN. Ja mam coś takiego. Na jednej linii są w abonamencie 2 numery telefoniczne (może być do 14-tu). Kupiłem centralkę ISDN Siemens Gigaset. Do niej można zameldować do 6-ciu słuchawek + dwa telefony podłączone przez kabelek analogowy do centralki (razem 8). Każdemu można przypisać na jaki numer ma reagować. Każdy ma swój numer wewnętrzny za pomocą którego może łączyć się z innymi numerami wewnętrznymi (za darmo). Ja mam teraz 1-ną słuchawkę gigaset i stary telefon bezprzewodowy panasonic. Oba podpięte pod ten sam numer (jeden z 2-óch dawanych w abonamencie ISDN). Odkryłem ostatnio, jak rozmawiałem przez telefon, że gdy w tym czasie ktoś jeszcze do mnie zadzwonił, to w słuchawce w której prowadziłem rozmowę słyszałem sygnał call waiting (informujący o 2-gim połączeniu), a drugi telefon na górze zaczął dzwonić. Nie sprawdziłem co by się stało, ale rozumiem że gdyby żona odebrała ten drugi, to mogłaby normalnie rozmawiać (nie wspominając o przełączaniu rozmów i zestawianiu konferencji). Czyli pod 1 numer mogą dzwonić na raz co najmniej 2 osoby (nie wiem co by było, gdybym miał więcej słuchawek). Ten gigaset jest b. elastyczny. Np. mam drugą linię firmową (też 2 numery) i gdybym na tej linii firmowej podłączył też tą centralkę siemensa, to mógłbym z jednej słuchawki gigaset przełączać się między centralami i odbierać np. będąc w ogrodzie telefony do firmy albo prywatne. Na razie nie mam takiej 2-giej centralki, bo kosztuje 6 paczek + słuchawka fajna drugie tyle.
- pacz panele kupił mi kolega w dużej hurtowni ze sprzętem sieciowym (meditronik). Nie wiem jakiej marki to jest. Kosztowały coś koło 100 zł. Sztuka. Mam 2. Jeden do komputerów i drugi do telefonów. Oba mają chyba po 10 gniazdek. Tylko uwaga. Do podłączenia tych paczpaneli do kabli potrzebne są specjalne narzędzia. Miał je mój kolega, bo się tym zajmuje na codzień. Miał też testery i inne bajery i wszystko posprawdzał.
Szafki do nich nie mam, bo mam wszystko w małej garderobie, która sama w sobie jest szafą. W tych pacz panelach mam zakończone wszystkie kable idące do gniazedk. W pacz panele wpinam kable z syngałem np z routera, albo z zakończenia sieciowego ISD i doprowadzam w ten sposób do wybranych gniazdek w domu. Możesz zrezygnować z paczpaneli i zakończyć wszystkie kable wtyczkami i po prostu wkładać te wtyczki wprost do routera, zakończenia sieciowego itd. Jest wtedy trochę większy bałagan z kablami, ale w końcu komu to przeszkadza.
JMaciek - 03-03-2005 14:53
tego pacz-panel nie załatwi, tylko ilość linii zakupionych od operatora - masz jedną linię i jeden numer, to możesz dzwonić na raz z jednego aparatu (dopisek: ojej sorry nie doczytałem twojego pytania) Polecałbym linię ISDN. )
Hmm... ISDN nie jest mi potrzebne, kiedy telekomunikacja dotrze do mnie na wioskę to chyba zmostkuję przychodzący kabel z kilkoma wtyczkami - powinno działać (to tylko 4 pokoje).
Możesz zrezygnować z paczpaneli i zakończyć wszystkie kable wtyczkami i po prostu wkładać te wtyczki wprost do routera, zakończenia sieciowego itd. Jest wtedy trochę większy bałagan z kablami, ale w końcu komu to przeszkadza.
I tak chyba zrobię. Całe centrum znajduje się w schowku więc nie często będę tam zaglądać - choć moja dusza estety będzie cierpieć w momentach kiedy tam wejdę :).
Wiosna idzie i trzeba bedzie wreszcie uporządkować ten bałagan :D ...
Dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam,
Maciek Jot
JMaciek - 03-03-2005 15:52
Aha - jeszcze jedno pytanie w sprawie porzadkow ktorymi jest zainteresowana moja malzonka - czy mozesz powiedziec w jaki sposob znalazles ogrodnika i czy jestes z niego zadowolony i mozesz go polecic?
Musimy uporzadkowac teren i w sumie moge latac z taczkami i lopata ale naklad mojej pracy moze byc niespolmiernie duzy do osiagnietych mizernych rezultatow wiec moze niech tym zajmie sie profesjonalista :) ...
Pozdrawiam,
Maciek Jot
mieczotronix - 06-03-2005 17:25
Poszedłem do marketu ogrodniczego i zapytałem o ogrodnika. Pani powiedziała, że oni w sklepie usługami się nie zajmują, ale że w rogu jest gablotka, gdzie ogrodnicy zostawiają swoje wizytówki. Wziąłem kilkanaście, wybrałem ogrodnika, który mieszka tuż obok mnie. Ogrodnik jak ogrodnik, nie można być niezadowolonym. Grabi i pieli jak każdy. Mój jeszcze coś mi tam przyspawał, zrobił furtkę z boku, itp. Raczej do Kampinosu to on nie będzie jeździł, więc poszukaj sobie lokalnego. Chyba najlepiej zacznij od marketu ogrodniczego.
JMaciek - 08-03-2005 20:32
Dzieki za informacje. Market ogrodniczy nie wiem czemu kojarzy mi sie z OBI wiec chyba tam zaczne. A jak nie to wezme ktoregos miejscowego rolnika z traktorem - ziemniaki sadzi to z trawa sobie nie poradzi :D ???
Pozdrawiam,
Maciek Jot
agnisia - 09-03-2005 22:05
Mieczu, takie pytanie :)
Na jakiej wysokości masz umieszczone okna w kuchni ?
W moim projekcie h=90 i sie zastanawiam jak tam sensownie upchnąć zlewozmywak.
Domek macie przepiękny ! :P
mieczotronix - 10-03-2005 09:38
okna mam na 110 cm - specjalnie po to żeby zmieściły się szafki i kran (i faktycznie wszystko się mieści)
Ponieważ na tej elewacji co okno kuchenne mam jeszcze okno gabinetu, to i ono jest 110 cm nad ziemią. Trochę dziwnie to wygląda jak się stoi przy parapecie, ale w pomieszczeniach o wys. 2,85 m z daleka nie rzuca się w oczy a za to z zewnątrz elewacja ładnie wygląda (okno gabinetu i kuchni jest na tym samym poziomie).
Pozatym dodam jeszcze, że
- bardzo fajne jest ogrzewanie podłogowe (wodne) - często schodzę z piętra, gdzie go nie ma (jest parkiet), żeby ogrzać stopy chodząc w samych skarpetkach po podłodze na parterze - co ciekawe dość dobrze sprawdza się pod parkietem (specjalnym - tzw. duo parkiet - czyli parkiet 2-warstwowy - specjalny na podłogówki) czuć faktycznie, że jest cieplejszy niż parkiet na piętrze (nie ogrzewany)
- ocieplenie 15 cm wełny + 2 cm pustki sprawdza się bardzo dobrze - rachunek za gaz za styczeń i luty przyszeł na 630 zł (dom 200m2, gaz ziemny, piec kondensacyjny, temperatura 20 stopni non-stop)
- super są okna plastikowe od jareko - zero stresu, że się zniszczą przez to, że ciągle zamarza na nich i rozmarza woda. Bardziej boje się o drzwi wejściowe, bo są drewniane. Przed zimą nawoskowałem je, zwłaszcza poziomie powierzchnie, na których może zbierać się śnieg. Teraz po zawiei staram się zawsze usuwać śnieg, a często już lud z poziomych powierzchni na przetłoczeniach drzwi
- super jest alarm Zbycha - mam cały czas spokojną głowę, że nikt obcy mi po domu nie łazi
- mimo iż nie mam wejścia z garażu do domu (nie chciałem), to jednak nie narzekam. Z siatami z samochodu do spiżarni mam i tak 10 razy bliżej niż w bloku. Garaż jest nieogrzewany i bardzo dobrze, bo wyobrażam sobie jakbym się złościł buląc za to, żeby samochód miał ciepło. Parę razy robiłem coś w garażu, gdy na dworze był mróz. Po prostu ubierałem się jak na dwór i szedłem robić swoje. W garażu przynajmniej nie wieje, więc się aż tak nie marźnie.
- do dupy jest siporeks na ścianki działowe - prawie na każdej ściance działowej z tego syfu popękały mi tynki (wewnętrzne) - co stało się po rozpoczęciu ogrzewania - widać, że jakoś inaczej ten materiał wysycha i się kurczy, niż pustaki ceramiczne.
- drzwi do kotłowni mam drewniane (ładne), takie jak wszystkie inne, a nie stalowe (chyba Rydzu się zastanawiał), bo w sumie nie wiem co się miałoby w niej zapalić. Wentylacja jest (zetka), dobry piec z komorą zamkniętą, więc wydaje mi się, że te stalowe to byłaby przesada
- cały dom się totalnie sprawdza - jest super wygodny - dlatego, że to projekt indywidualny - po prostu nie ma w nim nic, co by nas denerwowało. Dosłownie nic. No tylko te pękające wrednie tynki (brzydkie, nierówne poziome rysy od otworów drzwiowych w poprzek ściany)
monka - 10-03-2005 10:54
Mieczu
gratuluje fajnego domku, przeprowadzki a teraz już mieszkania. Super, że dobrze się czujecie w nowym miejscu.
Właściwie to odpowiedziałeś na pytanie, które chciałam Ci zadać bo chodzi o ogrzewanie. Chciałabym się upewnić czy ta kwota którą podałeś za ogrzewanie to jest łączna kwota za styczeń i luty czy za każdy z tych miesięcy zapłaciłeś 630 zł. No i interesuje mnie jakiej firmy macie kondensat, bo też myślimy o takim piecu tzn. ja myslę a mąż jest pewien :)
Wspomniałeś o oknach, jaki to profil? Napisz coś więcej bo nic nie wiem o oknach od jareko a nie za bardzo mam czas szukać :oops:
mieczotronix - 10-03-2005 11:01
630 za 2 miechy. Kondensat Vaillant. Okna profil Rehau. Nie napisze więcej, bo nie za bardzo mam czas pisać :oops:
monka - 10-03-2005 12:27
:lol: :lol: :lol:
dzięki
agnisia - 11-03-2005 01:33
Dzięki Mieczu za wyczerpującą odpowiedź :)
Moim dylematem oprócz okien jest właśnie sprawa ogrzewania na parterze...ja chcę podłogówkę, znajomi przekonują, że puchną nogi wtedy :)
Marzy mi się jednak ciepełko w stopy, bo może nie przez całe życie (krótkie jeszcze wprawdzie) ;), jednak przez większość w stopy mi zimno :)
pozdrawiam,
krzyss - 11-03-2005 02:44
Nogi to nie od tego puchną, choć w reklamach leków piszą, żeby nie przegrzewać, bo żylaki będą. Coś wiem na ten temat, wierz mi... u siebiebędę miał podłogowe tam gdzie się tylko da.
mieczotronix - 11-03-2005 10:32
nic mi nie spuchło - a w nóżki cieplutko i milutko, że aż jak za oknem temperatura skacze o kilka stopni wzwyż i piec przestaje grzać na cały dzień (bo dom nie stygnie) to się wkurzam, że mi w stopy zimno i kapcie muszę zakładać
agnisia - 18-03-2005 16:43
Musze tylko mezusia przekonac do pomyslu podlogowki na parterze, a 'zwyklych' kaloryferow na poddaszu :)
Popracuje nad tym ;)
NatkaB - 19-03-2005 17:24
Mieczu, a jak Twój trawnik?
mieczotronix - 22-03-2005 13:17
nie mam trawnika
dopiero tydzień temu zaczął topnieć śnieg
obecnie mam pulchną papkę
Żelka - 26-03-2005 20:59
Wszystko piekne i widac dobrze przemyslane. Ta antena sat. wcale nie przeszkadza. Po prostu cala reszta jest tak piekna, że anteny nie zauwaza sie przwie wcale.
Czekamy na dalsze zdjecia wnetrz. Powodzenia!
Ivonesca - 07-04-2005 15:43
no hej :-)
fajnie że znów piszesz :-) domek pieknieje (czekam na foty) ....a jak tam Stasio się miewa ??
groszek 3 - 10-04-2005 20:59
630 za 2 miechy. Kondensat Vaillant. Okna profil Rehau. Nie napisze więcej, bo nie za bardzo mam czas pisać :oops:
To całkiem dobry wynik finansowy za taki domek, a napisz jeszcze proszę (sorry za głupie pytanie) ten kondensat to przepływowy czy masz może bojler. Nie wiem co wybrać piec 1 czy 2-u funkcyjny....tak z doświadczenia już mieszkańca, może coś być poradził? :lol:
mieczotronix - 10-04-2005 22:11
mój piec jest jednofunkcyjny, z oddzielnym zasobnikiem 120L bodajże. Nie wiem który lepszy 1-no, czy 2-funkcyjny, bo mam doświadczenia tylko z tym jednym.
groszek 3 - 10-04-2005 22:16
mój piec jest jednofunkcyjny, z oddzielnym zasobnikiem 120L bodajże. Nie wiem który lepszy 1-no, czy 2-funkcyjny, bo mam doświadczenia tylko z tym jednym.
Acha.....ale z tego wynika że utrzmywanie ciepłej wody w zbiorniku nie pociąga za sobą zbytniego wzrostu zużycia gazu...tym bardziej że dom masz spory.
Chyba też muszę poważnie zastanowić się nad piecem kondensacyjnym :lol:
mieczotronix - 11-04-2005 08:35
pociągać, to pewnie i pociąga, ale ja mam zaprogramowany piec, tak żeby grzał wodę w zasobniku 3 razy w ciągu dnia po kilka godzin. W związku z tym jest gorąca rano i wieczorem, a w środku dnia letnia. Ale to dlatego, że ja siedzę cały czas w domu. Jak ktoś chodzi do pracy, to może mieć usawione grzanie tylko rano na półtorej godziny i np. cały wieczór.
Napewno przepływowy będzie oszczędniejszy, bo ja grzeję 120 litrów rano i wieczorem i wykorzystuję z tego po kilkanaście.
groszek 3 - 11-04-2005 09:43
pociągać, to pewnie i pociąga, ale ja mam zaprogramowany piec, tak żeby grzał wodę w zasobniku 3 razy w ciągu dnia po kilka godzin. W związku z tym jest gorąca rano i wieczorem, a w środku dnia letnia. Ale to dlatego, że ja siedzę cały czas w domu. Jak ktoś chodzi do pracy, to może mieć usawione grzanie tylko rano na półtorej godziny i np. cały wieczór.
Napewno przepływowy będzie oszczędniejszy, bo ja grzeję 120 litrów rano i wieczorem i wykorzystuję z tego po kilkanaście.
no tak.....właśnie zastanawiam się nad przepływowym, bo znajoma też ma (w domu 4 dorosłe osoby) i nie narzeka, a koszt gazu co m-c całkiem przyzwoity.....do tego myślałam aby zamontować gazowy kondensat przepływowy i wersję awaryjną to piec C.O z bojlerem w razie braku dostawy gazu, awari pieca itp....muszę na ten temat pogadać z jakimś instalatorem .... :roll: mam nad czym podumać.... :lol:
Ślimak Maciek - 11-04-2005 11:48
Mieczu, zanim przyjdzie mi do głowy wpraszać się w gości (a to tylko kłopot, bo jak tu takiego spławić, żeby grzecznie, a jak tu na spławienie zareagować etc.) - mógłbyś pstryknąć kilka ujęć podłogi przez duopanel skutecznie podgrzewanej? Można, oczywiście, obejrzeć sobie 0,5 m2 czegoś takiego w drewniarskich składach rozmaitych, ale nie daje to lepszego poglądu na to, jak wygląda taka podłoga.
Pozdrawiam,
Maciek
Żelka - 04-05-2005 15:17
Nie ma nowych zdjec wnetrz?? A to szkoda! :(
dominia - 04-05-2005 22:37
I to wielka szkoda! :( :roll:
aha26 - 04-05-2005 22:41
Tez zaluje! :( :( :(
Prosimy jeszcze o jakies zdjeciowki :D :D :D
mieczotronix - 04-05-2005 23:18
sprowadziliśmy se potwora, Staszek bałagan robi, wstydzę się fotografować wnętrz z tym całym pierdzielnikiem, a sprzątać mi się nie chce, może mi się uda wstrzelić w jakiś moment większego porządku, to zrobię. Napewno zrobię, czekam na dobry moment. Jeszcze mi się wszystko nie podoba. nie ma obrazów i zdjęć na ścianach. Trochę za łyso. Poczekajta
Żelka - 05-05-2005 08:57
Na dobre to zawsze warto poczekac!!! :P
aha26 - 05-05-2005 16:43
ok,poczekamy tylko nas nie zawiedz :evil: :D
mieczotronix - 24-05-2005 20:55
mamy ogród, już prawie skończony. Jaka zmiana! Jest po prostu totalnie! Nigdy bym się nie spodziewał, że tak będę lubiał siedzieć na dworze. Po prostu cudnie! Prawie zupełnie już nie mogę pracować w domu. Wychodzę na dwór podlewać a to drzewka, a to byliny, a to trawkę (z rolki) i już nie mogę wrócić do szumiącego komputera, do roboty. Ale to pewnie szok. Jestem totaaalnie odprężony - jak na wczasach - i to na codzień! Ludzie! Niesamowite! Świeże powietrze, ptaszki. Zieleń. Pełna kulturka! Po prostu mnie ogłupiło. Jest jeszcze lepiej, niż jak przeprowadziliśmy się w grudniu. Już zupełnie przestałem jeździć do miasta (do Warszawy). Tylko żona jeździ 2 razy w tygodniu. Ja jeżdżę sobie do sklepiku po colę 60 km/h - otwarte szyby - zapach Zalesia przez szyby - normalnie jak na wczasach. Cud malina. Jeździmy tylko czasem na zakupy do centrów handlowych, a to czego tam nie mają, albo czego się tam nie opłaca kupować kupuję przez internet i listonosz albo kurier przynosi mi do domu, prawie że do stóp rzuca, jak sobie siedzę na ławeczce. Opaliłem się po 1-nym dniu polewania ogrodu i już jestem czerwone-karczycho - zupełnie jak lokals.
Zakupiliśmy grill - chrupiące kiełbaski - mniam mniam. Piwo w lodówie. Leżaczek, wiaterek, szelest liści, ptaszki ćwir ćwir. Stasio bawi się w piaskownicy. Rodzicó zciaga do nas z Warszawy teraz jak magnes opiłki żelaza. Zaraz musimy zaprosić kontrolnie paru znajomych, żeby ich uzależnić i częściej gościć. Ale będzie! A jak już jest!
Zdjęcia ogrodu zrobię pewnie gdzieś w weekend, jak ogrodnicy uprzątną resztki bałaganu.
arcobaleno - 24-05-2005 23:43
...ale się rozmarzyłam.... 8) kiedy ja tak będę miała??Czekam na zdjęcia, chociaż i bez nich już czuję te klimaty :wink:
Pozdrawiam
Sonika - 26-05-2005 09:07
Wklejaj zdjęcia, bo się nie możemy doczekać żeby posiedzieć na trawce chociażby wirtualnie.
aha26 - 26-05-2005 22:46
Ja tez z niecierpliwoscia czekam na zdjecia :wink:
mela - 27-05-2005 07:34
Mieczu teraz się wychyla co miesiąc tylko po to żeby dobić człowieka.
:roll:
W przenośni i dosłownie :lol:
mieczotronix - 28-05-2005 10:27
wcale nie mam zamiaru dobijać. chcę tylko napisać jak jest fajnie - że fajniej niż sobie nawet wyobrażałem
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06896.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06891.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06892.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06893.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06881.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06899.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06902.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06904.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06906.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06907.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06910.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06914.JPG
Whisper - 28-05-2005 11:15
Mieczu... :o
...ślicznie jest...
aha26 - 28-05-2005 11:43
NO nareszcie sa zdjecia :wink: .Ogrod wyglada bardzo ladnie...a jaki bedzie piekny jak to wszysto jeszcze urosnie :D
Aga J.G - 28-05-2005 12:09
Mieczu warto było czekać na zdjęcia :lol: :lol: :lol:
Jak zawsze pieknie :lol: :lol: :lol:
ozzie - 28-05-2005 13:35
Mieczu, gratuluje ogrodu, po prostu slicznie :)
Czy mozesz napisac jak radzisz sobie z chwastami. Jestem w trakcie robienia ogrodu, ale te cholerne chwasty wszedzie wchodza, nawet w miejsca gdzie jest kora :evil: Jedno spryskiwanie roundupem dalo marne efekty..
SOBOTKOWA - 28-05-2005 14:32
Ślicznie :) Jak długo trwały prace w ogrodzie??
mpb1971 - 28-05-2005 20:46
fajny pomysł z tym podwyższeniem terenu. Piękna zieleń. Możesz zdradzić jaka firma zakładała Wam ogród ?
_ZBYCH_ - 28-05-2005 21:36
PIĘKNIE!Mieczu, napisz słówko na temat kosztów :)
amj2 - 28-05-2005 22:21
Po prostu cudnie. :D :D :D
Nic innego bym nie robiła tylko leżała na leżaczku...
agnisia - 28-05-2005 23:02
Po prostu ślicznie :)
joola - 29-05-2005 00:42
Mieczu, szepnij coś na temat tej trawki z rolki tzn. czy trudno się taki trawnik zakłada i pielęgnuje, jaka pora roku jest najodpowiedniejsza na "sianie" z rolki, jak powinna przygotowana być ziemia pod trawkę i czy cena nie zwala zbytnio z nóg :wink: No
mieczotronix - 29-05-2005 11:31
dziękuję, dziękuję - ogródek drobny, ale cieszy bardzo
zmiana stylu życia o 180 stopni - człek siedzi cały czas na dworze, o ile jest gdzieś kawałek cienia. Na szczęście, przypadkiem wyszło, że mamy super ustawiony dom. Od 12-tej mamy już cień na ławeczce przy wejściu i można już zasiąść i ochłonąć. O 15-tej zaczyna się pojawiać cień na tarasie, więc wtedy można rozpocząć biesiadę. Rośliny cienia na razie nie dają. No więc od tej 15-tej się siedzi cały czas na dworze i biesiaduje. Martwiliśmy się, że nikt do nas nie przyjedzie w długi weekend, a okazało się że mamy tabuny gości. Dzień w dzień. Już mam dość grilla.
Co do ogrodu, to mam go od tygodnia, więc niewiele jeszcze wiem. Codzień rano chodzę i patrzę czy aby co nie podsycha i co można by zrobić żeby złemu zaradzić. Ogród ma podlewanie, więc wszystko rośnie jak ta lala. Mam linię kroplującą (podziemną), więc zawsze mogę dopodlać sadzonki nawet w południe bez obawy, że się coś wypali. Więc czekam aż roślinki się przyjmą, część przechoruje trudny okres początkowy, zatrybią i się rozbuchają. Podobno za 2 lata będzie to dżungla z tygrysami, tarzanem i może też z Jane. Co do chwastów, to faktycznie przebijają przez korę. Na razie to tu, to tam jakiś urwę. Ale nie wiem, pewnie ostatecznie będę brał kogoś do pielenia raz na miesiąc. Pryskać roundupem się boję, bo wszędzie na około roślinki.
Ogród zaczęli zakładać gdzieś 9 maja. Zkultywowali ziemię, grabili, grabili, kształtowali górkę, zakopywali rurki. Pierwsze rośliny pojawiły się 18 maja. Główne sadzenie było 20 i 21 maja. Potem tylko obsypanie korą i rozłożenie trawnika z rolki i posianie trawnika tam, gdzie już rolki nie chciałem dawać. 26 maja już było wszystko skońćzone. Ogród zaprojektował mi mój kolega projektant -amator, ale znający się na rzeczy. Bardzo fajne i przemyślane jest wszystko. Firma, która zakładała nam ogród, to
Baobab. Firma jest bardzo fajna. Szef (p. Marek Brandys tel. 0-501-706-232) to bardzo fajny i równy gość, zupełnie jak Jareko, Niezły i Zbych (w kolejności alfabetycznej), którzy robili coś u mnie na budowie. Super nam się dogadywało. Szef zakupił wszystkie rośliny i je zwoził sam i różnymi firmami. Ja tylko pojechałem do jednej szkółki wybrać parę świerków. Fizycznymi są studenciaki z sggw, więc pełna kulturka - "proszę Pana, bardzo proszę, ależ, ależ" - całkowite przeciwieństwo dzikich hord roboli, z którymi bywało że miałem do czynienia wcześniej - też sympatyczni byli, ale sympatyczni inaczej. Ogród kosztował 31 tys. Same rośliny 12 tys. Do tego uprawa ziemi pod trawnik, trawnik z rolki i siany, podlewanie. Do zagospodarowania było ok. 800 m2. Trawnika wyszło 320 m2, czyli 480 m2 to nasadzenia. Trawa z rolki z firmy
rolltraw. Na stronie firmy jest cennik - kalkulator. Ja wziąłem 3-letnią, odcinaną. Szef ekipy, p. Marek mi ją polecał, bo mówił, że ona już swoje przeszła i jej nic nie ruszy. Faktycznie jest bardzo mocna - prawie jak na boisko. Gęsta i ciemnozielona.
Na razie roślinki się próbują pomimo saharyjskiego gorąca przyjmować, parę toczy już szkodniki. Mszyce i jakiś inny syf na wiązie góskim - musiałem obciąć mu połowę listków, mszyce na kalinach, no i z 4 ładnych świerków białych conica 2 mi zatrybiły, 1 cienko przędzie, a 1 chyba odwali kitę. Na szczęście największe i najładniejsze i najdroższe drzewa sobie radzą.
Mamy kilka ładnych drzewek: catalpę, miłorząb japoński, klon palmowy japoński, szczepione na płacząco modrzewie i karagany, brzózki też szczepione na płacząco, wierzbę argentyńską i pokręconą leszczynę, pozatym fajne choinki, jodłę koreańską, sosnę wejmucką, żółtą, daglezję i cztery duże świerki serbskie. Niektóre drzewa były b. duże. Np. posadziliśmy 3 brzózki tak, żeby je było widać w oknach klatki schodowej i one mają chyba coś ze 4 metry wysokości. Od razu inny klimat.
Pozdrawiam i zyczę wszystkim szybkiego dotarcia do tej fazy. Naprawdę warto przewidzieć ogród w budżecie, bo robi totalną różnicę. Teraz codziennie czuję się jak na wczasach. Do tego stopnia, że jednego wieczora pomyślałem sobie nawet "po tylu dniach laby to zwykle człowiek zaczynał myśleć ile mu dni zostało do końca turnusu i kiedy trzeba będzie wracać, a teraz? Nie trzeba! Turnus się nie kończy! Nie trzeba nigdzie wracać". Wczoraj siedzieliśmy z koleżanką, która przyjechała w odwiedziny od 17-tej do 23-ciej przy stole, na tarasie, najpierw przy grillu, potem przy świeczce i sobie gadaliśmy. Zupełnie, jakbym miał własną knajpkę ze stolikami na powietrzu, w której piwo i jedzenie są za darmo i nie trzeba się denerwować z powodu składu sałatki! Super, super, super. Muszę się nacieszyć teraz na maksa, bo chyba już lepiej w życiu być nie może. Pa
Żelka - 03-06-2005 13:26
Oj, Mieczu, zazdroszcze Wam odpoczywania w takim pięknym ogrodzie.
Wy chyba na prawdę z domu nie chętnie uciekacie..., nie to co my - blokowicze...
K74 - 03-06-2005 18:14
Nigdy nie podobały mi się takie stodoły, bo ja bardziej z tych bardziej "wsiowych" jestem.
Ale ten domek (domisko!!!) jest przecudny.
A mojej Hani (1,5 roku) bardzo podoba się Staś.
Sonika - 04-06-2005 09:01
Ogród super.
Sama bym chciała taki mieć, tylko kosztuje straszne pieniądze.
Może i dobrze, że mój jest malutki :wink: ?
A Staś rośnie jak na drożdżach. Śliczny chłopak :D :D :D
mieczotronix - 05-06-2005 23:56
tamte zdjęcia, takie trochę od czapy były, bo nie było prawie wcale ujęć od frontu, od najbardziej reprezentacyjnej strony. Więc dorobiłem dziś parę fotek, takich najbardziej odbajerowanych. Pozatym wyrosła już posiana trawka i się bardziej teren wykończył. No i przybyła nam piaskownica drewniana i mebelki ogrodowe na tarasie (tanioszka 230 zł w Praktikerze za stół, ławę i krzesła).
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06922.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06924.JPG http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06925.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06926.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06929.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06931.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06932.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06933.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06935.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06936.JPG
mieczotronix - 05-06-2005 23:57
A mojej Hani (1,5 roku) bardzo podoba się Staś.
Stasiek i mnie się strasznie podoba. Jest po prostu niewyjętą laską! (he's a babe)
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06887.JPGraczej przerzucam się na chłopców
mieczotronix - 06-06-2005 00:06
A tu jest ujęcie porównawcze:
przed (24.04.2005) :
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06805.JPGpo (26.05.2005) :
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06899.JPG
Luśka Whispera - 06-06-2005 12:13
Ogród cudnisty :D :D :D
A Stasio (i jego rzęsy) poza wszelką konkurencją :D :D
maxymov - 06-06-2005 15:50
Ogród cudnisty :D :D :D
A Stasio (i jego rzęsy) poza wszelką konkurencją :D :D ... i ta koszula na klacie rozpięta :wink:
ziaba - 06-06-2005 18:54
Koszulka jak koszulka..ale beretkę ma zaje..fajną :D
mieczotronix - 06-06-2005 19:08
Dziś przeglądałem zdjęcia z budowy i oto co znalazłem:
mój dom rok temu (prawie, bo 20 maja)
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC05012.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC05014.JPGmój salon rok temu (też 20 maja 2004)
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC05015.JPGA tu jeszcze gratisowo staszek na tle pełgota dziadka (z kwietnia br)
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06786.JPG
Luśka Whispera - 06-06-2005 19:12
Oj nie będzie się mógł kiedyś od lasek opędzić :D
ziaba - 06-06-2005 19:19
Luśka.
Po to się ma syna, by móc bezkarnie się przyglądać jego koleżankom ( w wieku stosownym ) i nie być zlinczowanym przez żonę.
:D
mela - 06-06-2005 21:51
Po to się ma syna, by móc bezkarnie się przyglądać jego koleżankom ( w wieku stosownym ) i nie być zlinczowanym przez żonę.
:D
Boszsz,
ziaba, że ja o tym w porę nie pomyślałam :o :evil: :o :evil:
Ale z drugiej strony jak się ma córkę, to się można jej koleżankom też przyglądać. I kolegom :oops: Jednym słowem, warto mieć dzieci :oops: :oops: :oops:
:o co ja tu wypisuję!
Do rzeczy!
Mieczu, w kwestii tego kompletu stół + siedzisko, to on był już tak ładnie pobejcowany, czy goła decha? i czy ta ławeczka przed wejściem to teak? I po ile, bo domyślam się, że już nie wchodziła w tzw. zakres?
Teeeeeż bym chciała taką piaskownicę, sama bym się pobawiła. I basen do pomoczenia nóg 8)
Czy ja jestem ślepa, czy ta pergola już rok temu była?
A swoją drogą, już nie masz tak oryginalnej i ekstrawaganckiej bramy jak rok temu, cosik żal...
Dzięki za zdjęcia, dopraszamy się we-wnętrznych.
mela - 06-06-2005 21:53
dobra, przyjrzałam się datom :oops: , pytanie o pergolę nieaktualne..
Maluszek - 06-06-2005 22:43
A jak Stasio cudnie w tej muszce wygląda :D Taki słodziuszek :D
mieczotronix - 06-06-2005 22:59
zestawik tarasowy = goła decha, prawdę powiedziawszy drewno jest dupiaste miękkie, żywiczne - szacuję trwałość na 1-2 sezony lightowego użytkowania ew. do pierwszej imprezki z tańcem na stole. Bejcował dziadek stasia, a potem zaolejował olejem do mebli. Ławeczka przy wejściu jest z ikei. Cena raczej kładąca na łopatki (pięć paczek), bo kupowaliśmy w szczycie. Teraz jest promocja i pół ceny w dół, ale ławeczek już nie ma, zostały stoły i krzesełka z zestawu. Od razu była brązowa, tylko ją trzeba było naolejować. No i drewno lepciejsze - twarde, ławeczka ma solidniejszą konstrukcję - nie giba się na boki, jak mebelki z tarasu, nawet jak zasiądą na niej 3 osoby, a tyle się mieści.
Co do lasek przyprowadzanych przez Staśka, to oczywiście to była druga moja myśl po tym, jak na ekranie USG przedryfował mi przed oczami space-ship w postaci ptaka (ognistego), czyli mówiąc wprost, jak zorientowałem się, że nie będzie córeczki i będzie Stasiek. Miałem nadzieję na córeczkę, ale jak zobaczyłem Falcona, to sobie pomyślałem, że to nawet fajniej, bo będę mógł kupować samochody i kolejki, a zamiast jednej laski, Staszek będzie przyprowadzał tuziny. Mam nadzieję, że da obleśnemu staruchowi, którym zapewne podówczas już będę, popatrzeć. Może na zawał nie zejdę. Ale swoją drogą, córkę też będę miał, napewno, nie wyobrażam sobie inaczej. Piaskownica drewniana jest z Leroy merlin - sprzedają gołe dechy zaimpregnowane na zielono, i znowu w tym przypadku dziadek pomalował jakimś Sadolinem, bodajże.
Pogrzebałem w archiwach i na razie mam parę takich wnętrz:
Tutaj salon. Capo di tutti capi przymierza okulary
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06773.JPGhttp://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06777.JPGTu salon, z widokiem na wypoczynek. W sumie, to niewiele widać, nie da się objąć zbyt wiele we wnętrzach moim obiektywem.
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06606.JPGA tu zbliżenie na piękne parapety dębowe (mamy 2) w kuchni. Dąb bejcowany bejcą nieznanej marki w kolorze "orange" i polakierowany lakierem super luks do schodów, też nieznanej marki 3-krotnie.
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06349.JPGA tu jeszcze odrzwia marki Porta. Na tych zdjęciach bez cokołów, które jednak jeszcze trochę bardziej wykańczają całość.
Najpierw odrzwia pełne
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06323.JPGA tu odrzwia szklone, ten sam model, Porta nie pamiętam co, sevilla, chyba
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06322.JPGI jeszcze jakiś widok na schody znalazłem
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06321.JPGTutaj gratis
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06705.JPG
ozzie - 06-06-2005 23:03
Super zdjecia, fajny dom, no i synek.... super 8)
mieczotronix - 06-06-2005 23:09
dzięki,
nie wiem z czego jestem bardziej dumny, z synka, czy z domu
no po prostu, jestem strasznie dumny, ogólnie
mela - 07-06-2005 00:11
nie no mieczu jeszcze drzewo zasadziłeś (niejedno).
Dzięki za wyczerpujące informacje. Coś mi się właśnie za ładne te meble wydały na taką cenę. Wyglądają na znacznie droższe. Gratulacje dla dziadka Stasia, również za Stasia.
Co do wrażeń na USG to życzę następnym razem innych widoków :lol: . Ale nie licz, że z córką łatwiej. Szczególnie jeśli będzie miała starszego brata (wiem coś o tym)
Schodami twymi się zachwycam w przerwach podziwiania elewacji.
rrmi - 07-06-2005 02:35
No ladnie
I ten Maly Mieczu ladny
ale co Ty bedziesz teraz robil?
wszystko dopiete :o
gratulacje , super , bardzo mi sie podoba i sie rozmarzylam deko
powodzenia
NatkaB - 07-06-2005 08:01
tamte zdjęcia, takie trochę od czapy były, bo nie było prawie wcale ujęć od frontu, od najbardziej reprezentacyjnej strony. Więc dorobiłem dziś parę fotek, takich najbardziej odbajerowanych. Pozatym wyrosła już posiana trawka i się bardziej teren wykończył. No i przybyła nam piaskownica drewniana i mebelki ogrodowe na tarasie (tanioszka 230 zł w Praktikerze za stół, ławę i krzesła).
PIĘKNIE!!! dech mi zaparło!! Marzę o takim ogrodzie, ale narazie ogrodzenie zrujnowało mnie finansowo, więc mogę tylko pomarzyć. Walczę z trawą, ale z jednej strony domu w ogóle nie chce rosnąć :( rozważam w przyszłym roku trawę z rolki.. (droga jest taka impreza??)
P.S. Wcale Ci się nie dziwię że nie masz ochoty opuszczać Twojego azylu!
mieczotronix - 07-06-2005 08:34
ja właśnie nie dałem się wpuścić w kanał z ogrodzeniem. Zrobiłem najtańsze. Słupki metalowe, siatka, tylko furtka i brama z klinkieru, po to żeby zaoszczędzone pieniądze dolożyć do ogrodu. Stwierdziłem, że siatka porośnięta bluszczem jest lepsza niż sztachety, bo bluszcz sam się konserwuje i nie da się go wysprejować, ani nakleić plakatu na niego, a przeleźć jest tak samo trudno.
joola - 07-06-2005 11:21
Mieczu, ogród masz taki że mi dech zaparło...porównałam sobie zdjęcia. Mam, pytanko odnośnie drzwi-jaki jest ich kolor? Qurcze co odwiedzę jakiś salon, to inny kolor mi się podoba :roll:
mieczotronix - 07-06-2005 11:56
Dąb - najciemniejszy odcień z tych, które oferuje Porta
kasztanka - 07-06-2005 18:12
dawno tu nie bylam i taaaaaaaaaakie zmiany
piekny domek :) i piekne wnetrza!
NatkaB - 08-06-2005 08:51
ja właśnie nie dałem się wpuścić w kanał z ogrodzeniem. Zrobiłem najtańsze. Słupki metalowe, siatka, tylko furtka i brama z klinkieru, po to żeby zaoszczędzone pieniądze dolożyć do ogrodu. Stwierdziłem, że siatka porośnięta bluszczem jest lepsza niż sztachety, bo bluszcz sam się konserwuje i nie da się go wysprejować, ani nakleić plakatu na niego, a przeleźć jest tak samo trudno.
Ja też mam "większość" ogrodzenia z siatki (na szczęście dwie strony obrośnięte są już gęstymi tujami), a zrujnowało mnie ogrodzenie od frontu (zdecydowałam się na metalowe Wiśniowskiego)... Kurcze, przepiękne masz to otoczenie.... PRZEPIĘKNE! :)
mieczotronix - 08-06-2005 21:10
Dziękuję, dziękuję wszystkim za achy i ochy. Bardzo to miło słyszeć. Robię się jeszcze bardziej dumny i piękniejszy od tego (żona ma pociechę, a ja nie muszę się golić).
Pochwyciłem dziś jeszcze trochę zachodu sońca "u nos no wsi" - zaączam bo wstrząsające
Tu super wyczesane zdjęcie klatki schodowej. Szkoda, że nie wygląda tak przez cały dzień. Muszę zapraszać gości na "tuż przed zachodem słońca", wtedy efekt jest największy:
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06960.JPGTu ściana przyschodowa w stylu japońskim - teatr cieni ikebatsu - lampki hujabuczi - i te rzeczy
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06968.JPGLandszafcik wsiowy
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06973.JPGHerr słup i jego połyskujące krwią zęby
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06978.JPGWiąz i jego alter ego w psychedelicznym kolorze (rzutowane na ścianę plecową domu)
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06980.JPGOkoszko górne - jareko takie ładne montuje
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06985.JPGKońcowy melanż okołozachodowosłońcowy z kropką, którą przesunę w fotoszopie w lewy dolny róg i będzie cudna kompozycja podówczas
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06986.JPGA tu jeszcze z cyklu "laski i samochody"
http://mieczu.webd.pl/dum/Resize%20of%20DSC06942.JPG
aha26 - 08-06-2005 23:09
Jest naprawde pieknie i ten synek-cudowny :D
kasztanka - 08-06-2005 23:13
Jest naprawde pieknie i ten synek-cudowny :D
aha a gdzie twoja glowa? na dobre sie wybuchla???
NatkaB - 09-06-2005 07:48
Dziękuję, dziękuję wszystkim za achy i ochy. Bardzo to miło słyszeć. Robię się jeszcze bardziej dumny i piękniejszy od tego (żona ma pociechę, a ja nie muszę się golić).
Pochwyciłem dziś jeszcze trochę zachodu sońca "u nos no wsi" - zaączam bo wstrząsające
no nie !!! Mieczu nie katuj mnie więcej bo przestanie mi się mój dom podobać ;)
P.S. I zdjęcia piękne robisz (zaczynam żałować że jesteś żonaty :wink: :wink: :wink:)
joola - 09-06-2005 09:48
P.S. I zdjęcia piękne robisz (zaczynam żałować że jesteś żonaty )
Natka! Miejmy nadzieję, że pani Mieczotronixowa tu nie zagląda :wink:
Mieczu, właśnie -jakim aparatem robisz zdjęcia, bo wychodzą suuuper (no oczywiście pomijam fakt samego talentu fotografującego 8) :wink: )
aha26 - 09-06-2005 11:29
Jest naprawde pieknie i ten synek-cudowny :D
aha a gdzie twoja glowa? na dobre sie wybuchla???
Mam poprostu urwanie glowy i nie mam juz na nia sily,ciagle musze jej szukac :wink:
NatkaB - 09-06-2005 11:55
P.S. I zdjęcia piękne robisz (zaczynam żałować że jesteś żonaty )
Natka! Miejmy nadzieję, że pani Mieczotronixowa tu nie zagląda :wink:
a może będzie jej miło że jej mąż jest obiektem wirtualnych westchnień ;)
akwarysta - 11-06-2005 14:52
Piekny domek! Gratulacje! :D
Czy możesz napisać w jaki sposób masz połączone płytki z parkietem (zniewalający efekt :oops: ).
Pozdrawiam!
mieczotronix - 12-06-2005 21:16
Najpierw do dziewczyn: Dziękuję za zachwyty. Mojej żonie o westchnieniach się nie chwaliłem - zostawiam sobie to na czarną godzinę, a co się będę wyprztykiwał z asów w rękawie.
A teraz do akwarysty: Też dzięuję za miłe słowo. Co do wykonania, to kupiłem taką listwę aluminiową w sklepie kafelkarskim i jak mi kafelkarz kładł płytki, to zamontował tą listwę, ona ma taki dyngsik, który zachodzi 2-3 mm na kafelki i wyrównuje krawędź kafelków optycznie. Potem, jak mi kładli parkiet, to musiałem zrobić wylewkę samopoziomującą i tej wylewki zrobili tyle, żeby klepka się zrównała idealnie z poziomem kafelków. I tyle.
Żelka - 12-06-2005 22:21
U Was nie wiadomo co piękniejsze. Czy wnętrza domu, czy dom zewnątrz czy tez ogród. Wszystko kolorystycznie i stylowo dobrane. Na prawdę ładnie.
marcy - 15-06-2005 18:35
och! i ach! takie zdjecia i opisy działają szalenie mobilizująco :D Piękny dom, wnętrza, synio 8) , a ogród... brak słów :o
Jak wygląda ten nasyp od drugiej strony? Schodzi do siatki? Jest tez obsadzony? Może masz jakies zdjęcie? Po obejrzeniu Twoich zdjęć też nam sie zamarzyły pagórki, tylko jak je zabezpieczyć, gdy z drugiej strony jest siatka?
pozdrawiam
- 15-06-2005 21:37
Mieczu, wszystko w twoim domu jest takie piekne?
Jest coś może co ci nie wyszło lub się nie podoba?
Zdjęcia naprawdę odjechane
Goni_Mnie_Peleton - 16-06-2005 11:54
Piękny dom , nie widziałem jeszcze takiego , prosty a wzrok przyciąga.
Harmonia tego co na zewnątrz z tym co wewnątrz.
Zródło inspiracji , także dla mnie , przyznam że dzięki Tobie już wiem jak ogrodzić swoją działkę , nie będe oszczędzał na elewacjach i wygospodaruje trochę więcej pieniędzy na urządzenie ogrodu.
No i te 650zl , które zapłaciłeś za 2 zimowe miesiące ogrzewania podniosły mnie na duchu.
Uzupełnie może jeszcze pytanie marcy o nasyp.
Jak jest wykonany , czy tylko uformowany z ziemi , czy może jakoś zabezpieczony przed erozją , osunięciem? I jeszcze może jakieś wymiary?
Dzięki i pozdrawiam.
K_amila - 16-06-2005 12:04
Piękny dom GRATULUJE
Bardzo spodobały mi się twoje schody, weszłam na podaną przez Ciebie stronę i oniemiałam - główne biuro jest tu w Suwałkach :o
Fajnie.
jak już stanie mój dom to sobie do nich pojadę.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl
Strona
3 z
4 • Zostało znalezionych 731 wyników •
1,
2,
3,
4