Panele drewniane z barlinka - proszę o radę
Pearl - 07-01-2004 16:49
Mam taką sytuację: układam podłogę o powierzchni powiedzmy 75m2. Problem polega na tym, że w jej centralnym punkcie jest komin wraz z kominkiem i żeby było jeszcze śmieszniej od komina odchodzi również 2,5m cienka ścianka. Całość można sobie bez problemu, obejść, obiec dookoła - co się komu żywnie podoba.
O co więc chodzi? Zastanawiam się czy koniecznie muszę "zdylatować" tę podłogę (chodzi o podział np.: na 2 części) i czy nie dało by się wykonać jej "w jednym kawałku"? Oczywiście można to zrobić, ale..... Chodzi mi o to czy mogę to zrobić bez obaw, że coś będzie się działo z tą podłogą. Naturalnie dylatacja takiej płyty wokół wszystkich elementów będzie zachowana - ok.1,5cm. Szczerze powiedziawszy to nie mam takiego miejsca gdzie mógłbym tę płytę przedzielić...bo też i jak będzie to wyglądało.... Co Wy na to? Pozdrawiam i dzięki za rady
Pearl
- 07-01-2004 21:41
Jak rozumiem mówisz o panelach pływających??? Jeżeli tak to nie widzę najmniejszego zagrożenia dla Twojej pięknej podłogi. W przypadku tego rodzaju podłogi nie istnieją siły które uzasadniałyby stosowanie dylatacji na środku otwartej przestrzeni (zakładając oczywiście że, zostawisz kawałek "pustki" przy wszystkich ścianach i przy kominku). Powstałą szczelinę przy ścianach przysłania się listwami maskującymi i podłoga wygląda doskonale.
Karlos_m - 07-01-2004 21:46
Ten Gość to ja tylko niezalogowany. Dodam tylko że mam nadzieje z dobrze zrozumiałem Twój problem.
MarcinF - 07-01-2004 21:59
Witam.
Układałem takie paneke w prawie identycznej sytuacji,wszystko w jednym kawałku i jest OK.
Tylko trochę cięcia było. :-?
__________________
Pozdro Marcin.
TomekM - 08-01-2004 10:15
Tak trochę w oderwaniu od tematu. Możecie mi powiedzieć czy jest prawdą, że Barlinek produkuje te swoje deski w różnych odmianach (tańsze - gorsz, i droższe lepsze). Jeżeli tak jest to czym one się różnią? Na stronie barlinka informacje są dość mętne.
pozdrawiam
Marbo - 08-01-2004 12:12
W tych tańszych wierzchnia warstwa zrobiona jest z gorszych sortów drewna (niejednolity kolor, drobne sęki, nierówne długości klepek) i często lakierowana mniejszą ilością warstw niż wersje droższe.
Jeżeli tylko długość deski jest ok 2,2 m to innych wad nie należy się spodziewać. Natomist dla całkiem tanich desek o długości ok 1,1 m mam przypuszczenie, że są pozyskiwane przez przycinanie wadliwych długich(skręcenia, uszkodzenia mechaniczne).[/list]
Marbo - 08-01-2004 13:03
Pytanie do MarcinaF.
Czy mógłbyś podać jaki masz niedylatowany rozmiar swojej poodłogi mierząc wzdłuż desek? I jak długo użytkujesz swoją podłogę.
W zaleceniach czytałam że nie powinno się przekraczać 50m2.
Pearl - 08-01-2004 16:44
No właśnie, Marbo wspomniał o tych 50m2... Martwi mnie to czy jeżeli "pojadę" z panelami po obu stronach tego kominka, to czy na pewno pierwszy rząd desek układany zaraz za kominkiem połączy prawą i lewą część podłogi w całość. U mnie "osobno" układane będzie chyba z 10 rzędów desek, o jakieś "odchylenia" nie będzie więc trudno. Co Wtedy?
Pozdrawiam
Pearl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl