ďťż
Przejrzyj wiadomości
Lakier HartzLack




Rucek - 03-09-2003 20:09
:D Witam po dluuuuuuuuugiej przerwie i od razu kontrolne pytanko:
Czy wystarczy jesli swiezo wycyklinowana podloge z sosny pomaluje HartzLackiem 2x ? (oczywiscie wczesniej kapon czy cos takiego).
Przeczytalem kilka postow na temat tego lakieru (i innych tez) i stwierdzam, ze kazdy kto go uzywal byl zadowolony z efektu.
Z gory dzieki
Piotrek





alexsoft - 03-09-2003 20:14
Tak wystarczy - tylko polmatowy - jest juz na podlodze 8 lat i nic....



Rucek - 03-09-2003 20:53
Dzieki bardzo.
Ktos jeszcze?



Ryszard1 - 03-09-2003 21:06
Na podloge tylko lakier z polyskiem, jest duzo trwalszy. Warstw, zwlaszcza w miejscach bardziej obciazonych lepiej dac trzy.
Podloga sosnowa mimo dobrego, twardego lakieru dalej bedzie miekka, delikatna, niestety,





maniekmach - 03-09-2003 21:13
ten lakier jest ok.nigdy nie daj sie namówic na akrylowy,jestem zdania że im bardziej lakier jest śmierdzący tym dłużej wytrzyma.u mnie hartzlak jest już ze 3 lata i jest dobrze,wcześniej był jakis akryl i nawet roku nie wytrzymał.



Rucek - 03-09-2003 21:25
dzieki moi drodzy, w dalszym ciagu oczekuje odpowiedzi bo na dniach musze dokonac zakupu i nie chcialbym kupic kiszki.
A jak to jest z tym matowym i polyskujacym?Ten drugi jest twardszy, czy tylko ytle?czy jest jeszcze jakas roznica miedzy nimi?
na razie
Piotrek :o



_VV - 03-09-2003 22:30
Ja mam lakier Bona akrylowy. Musiałem się szybko wprowadzić z dwójką dzieci więc wybrałem taki. Rzeczywiście na drugi dzień nic nie było czuć.
Ale po trzech latach widać już w niektórych miejscach "gołe dechy". Za rok planuję cyklinowanie. I napewno nie wybiorę już akrylowego, tylko HartzLack albo Domalux i to 3x!
U moich znajomych jest Domalux ('Król Śmierdzieli' :D ) już pięć lat i nie ma śladu zużycia!

maniekmach ma racje!!!



mieczotronix - 04-09-2003 19:23
Hartzlack śmierdzi mocno jeden dzień, a w sumie to jakieś trzy dni.
czwartego już prawie nic nie czuć.
Mi parkieciarz radził pomalować nim podłogę w mieszkaniu, bo moja podłoga jest z bardzo miękkiego drewna (klon, jawor - wg. tego co mi parkiet sprzedał , a wg. mnie coś jeszcze bardziej miększego - może brzoza). Po pomalowaniu 3 albo 4 razy Hartzlackiem półmatowym i po wyschnieciu (parę miesięcy) i tak po nagnieceniu paznokciem pozostawał ślad. Nawet teraz mogę paznokciem porysować (właśnie sprawdziłem). Teraz po 4-ech latach używania podłoga jest strasznie pooorana - ale widzę to dopiero jak się na niej położę. Tłumaczę więc sobie to, że po podłodze się chodzi i musi się niszczyć, więc nie ma co rozpaczać. To nie ja ją będę cyklinował za rok dwa, tylko ten co kupi ode mnie mieszkanie, bo ja już będę mieszkał w swoim domku! hip-hip! hura!



Rucek - 04-09-2003 19:27
dzieki moi drodzy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl


  • © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting