ďťż
Przejrzyj wiadomości
kredyt hipoteczny




Jolcia - 29-09-2003 14:55
Proszę gdzie najlepiej wziąć kredyt hipoteczny.





majo - 29-09-2003 15:03
polecam - GE Mieszkaniowy, a do tego skorzystanie z opcji internetowej , można sie załapać na zwolnienie z wiekszości opłat które pobierane są przez inne banki

zalety : brak większości zbędnych zaświadczeń, brak opłat za wypłatę i przyznanie transz, zero kontroli faktur



Maciek ww - 29-09-2003 16:01
Ostatnio ciekawa oferte ma: BPHPBK i PKO BP. W BPHPBK atrakcyjne oprocentowanie ( w CHF od 1.9%, w PLN 5.5%)) i niewiele formalnosci, natomiast w
PKO podobno do konca pazdziernika dla kredytow powyzej 100 tys PLN prowizja 0%!!! Moja kolezanka wziela w zeszlym roku kredyt w GE-mieszkaniowy i odradza to innym.
Zawsze mozesz skorzystac z porady posrednika np. Expander! Znajdzie dla Ciebie najlepsza oferte a prowizje za dostaje od banku, w ktorym wezmiesz kredyt!! Pozdrawiam! :lol:



_ZBYCH_ - 29-09-2003 16:16

Moja kolezanka wziela w zeszlym roku kredyt w GE-mieszkaniowy i odradza to innym. Napisz proszę, dlaczego Twoja koleżanka odradza GE Bank Mieszkaniowy.





Maciek ww - 29-09-2003 16:27
Nie pamietam szczegolow! Pewne minusy: za kazde zaswiadczenie, wyciag z rachunku czy przewalutowanie placisz sporo kasy!! Podobno gdy juz dostaniesz kredyt, to pozniej nie sposob sie do nich dodzwonic lub czegokolwiek dowiedziec! Tak bylo w zeszlym roku, jak jest teraz?!...



Maciek ww - 29-09-2003 16:37
W sprawie wyboru kredytu hipotecznego proponuje przeniesc sie do dzialu PRAWO I PIENIADZE na forum, trwa tam wlasnie dyskusja na ten temat! Pozdrawiam! :D



majo - 29-09-2003 16:37
radze szukac w innych bankach - ale bede bronil GE - w czasie kiedy bralem kredyt zmienialem prace ja i moja zona - w zadnym innym choc mamy 2 konta w roznych bankach - WBK i ING i w miare normalne wplywy, dlugie okresy posiadania rachunków i żadnych zadłużeń i zalegóści nie mogliśmy uzyskać kretytu z racji " braku umowy na czas nieokreślony" :) ... w GE ten papier był zbędny

radze spórz na forum prawo i pieniądze jest tam troche o kredytach i opłatach... najlepiej jednak sprawdź u źródeł czyli w bankach
każdy ma złe i dobre doświadczenia i każdy może mieć różne opinie o tym samym



kocza - 29-09-2003 19:38
Witam,

też myślę o kredyciku, bo kończy mi się ciężko uzbierana przez lata kupka....

Obecnie najlepsze oferty ma podobno: BPH, Millenium, Lukas i BZ WBK.

Pozdrawiam, kocza.



Pepe - 29-09-2003 19:40
Ja właśnie składam papiery w Kredyt Banku. Za tydzień lub dwa dam znać jak mi poszło.



kocza - 29-09-2003 19:51
Pepe,

w jakiej walucie bierzesz kredycik???

Jakie w KBanku masz warunki???

Dzięki za info.
Pozdr. kocza



Pepe - 30-09-2003 22:32
Biore w złotówkach, bo nie wierzę, że euro jeszcze w górę nie pójdzie... Będzie z tym chyba coraz gorzej.
A warunki chyba całkiem niezłe: 6,12%rocznie(WIBOR+1%czy 1,5),wstępnie 1,2%opłata +opłata za wycenę. I to koniec.Do tego dają ubezp. na spłatę kredytu na okres kredytowania.



- 01-10-2003 07:33
Witam,
W sprawie GE Banku Mieszkaniowego:
Ten bank jest po prostu STRAAASZNIE drogi!. Oprocentowanie w eruo jest porownywalne z oprocentowaniem w zlotowkach w innych bankach, albo nawet wyzsze. Faktem jest, ze robia malo problemow, ale za to sie placi.
Euro to nie jest dobry pomysl: kolega wzial kredyt przy przy kursie 3.7 na 100 000 zl co jest rowne 27027 eruo. Dzisiaj ten kredyt wynosi 4.65 !!! x 27027 125675! Zalozmy ze przez 2 lata splacil 20000 - zostaje do splacenia PONAD 100 000. To mowi samo za siebie.
W tym momencie tylko zlotowki, jak bedzie krach w finansach publicznych to inflacja zje nasz kredyt! I wtedy podziekujemy naszemu rzadowi!
A'propos marzy - mozna wywalczyc WIBOR + 0.5% tylko trzeba miec wysoki wklad wlasny (powyzej 40% w PKOBP). Ja tyle dostalem. Przy kredycie 140 000 odsetki sa mniejsze o jakies 6 tys. To cieszy.
Pozdrawiam
Mirek



- 01-10-2003 07:38
Witam,
To jeszcze raz ja (Mirek). Moze byc tez tak, ze biorac teraz kredyt w Eruo (4.65) na np. 100 000 (21505 Eruo) kurs eruo spadnie w przyszlosci do np. 3.7. W takim przypadku zarabiamy ok. 20 000 na takim kredycie:
3.7*21505=79569 PLN. No, ale kurs musialby spasc w co nie wierze.
W takim przypadku nalezaloby przewalutowac na zlotowki (jak spadnie) i jestesmy te 20000 do przodu.
Sam chcialem tak zrobic przy moim kredycie jak Euro stalo 4.3.
Ryzyko jest jednak zbyt duze.
Pozdrawiam
Mirek



- 01-10-2003 07:40
Witam raz jeszcze!
Wlasnie uslyszalem w Radio Zet, ze przewiduja iz kurs Euro wzrosnie w najblizszym czasie do 5.3!
Niezle
Pozdrawiam
Mirek



andrzej K. - 01-10-2003 08:34
Ja brałem w Kredyt Banku i jestem w miare zadowolony. Formalności są do przejścia, zresztą nie należy się dziwić, że bank chce sobie zabezpieczyć spłatę. Nie potrzebowałem żadnej wyceny, tylko kosztorys (50 zł, a mogłem nawet wykorzystać ten sprzed 2 lat). Natomiast było trochę drobnych kosztów, które wyszły "w trakcie" - a to weksel, a to podatek od czynności cywilno-prawnych, a to ubezpieczenie nieruchomości i jeszcze coś. W dodatku, co zupełnie mnie rozsierdziło, bo dowiadywałem sie o tych opłatach na raty, chciałem wziąć kredyt w 4 transzach i prawie wziąłem, ale się okazało że przed wypłatą każdej transzy potrzebna byłaby wizyta banku na budowie - płatna! No to wziąłem jednorazowo, lokata 3-miesięczna (szkoda że nie kupiłem akcji, to bym e tej chwili mógł kredycik spłacić ;( tak giełda poszła do góry w ciągu pół roku. Kredyt spłacam poprzez internet.

Kredyt hipo - to jest to! Za m-c się wprowadzam, a gdybym nie wziął???????? Za 3 lata?



Pepe - 01-10-2003 21:57
adrzej K., nie musiałeś robić wyceny? A mi właśnie kazano ja zrobić w KBanku. Kosztorys miałem za 100zł,a wycena dodatkowo 400! A jaka opłata za udzielenie kredytu? Ja mam zapłacić 1,2% od kwoty poniżej 100tys.



andrzej K. - 02-10-2003 08:15
Pepe, to zasady się zmieniły. Nie robiłem wyceny, zresztą po co - przecież kosztorys też jest taką niby-wyceną (zestawienie prac wykonanych i do wykonania), wprawdzie od strony kosztowej, a nie rynkowej, ale zawsze.
Za udzielenie kredytu chyba 1% zapłaciłem. Zresztą wszystko było zgodnie z ich ofertą, więc chyba po prostu się zmieniła.
Kredyt Bank nie za dobrze przędzie, więc może zaostrzyli rygory? Wiesz, ograniczenie ryzyka i większe opłaty.
Pzdr



Bard13 - 02-10-2003 09:40
[To jeszcze raz ja (Mirek). Moze byc tez tak, ze biorac teraz kredyt w Eruo (4.65) na np. 100 000 (21505 Eruo) kurs eruo spadnie w przyszlosci do np. 3.7. W takim przypadku zarabiamy ok. 20 000 na takim kredycie:
3.7*21505=79569 PLN. No, ale kurs musialby spasc w co nie wierze.
W takim przypadku nalezaloby przewalutowac na zlotowki (jak spadnie) i jestesmy te 20000 do przodu.
Sam chcialem tak zrobic przy moim kredycie jak Euro stalo 4.3.
Ryzyko jest jednak zbyt duze.

Rety! Kredyt walutowy? Dzisiaj?

Kredyty walutowe były dobre 10 lat temu, jak oprocentowanie w banku było rzędu 25%, wtedy te 3-6% w walucie plus rysyko kursowe i tak się opłacało.

A jak jest teraz?
Oprocentowanie w złotych do 7%.
Oprocentowanie w walutach do 4%

A jak działa walutowy?
Przyjmijmy optymistyczny kurs euro w banku:
Sprzedaż 4 pln, skup 3.8 pln (w PKO SA różnica międzu skupem a sprzedażą wynosi 18 gr, co przy obecnym kursie stanowi 3,8%).

bierzesz np 152 tyś kredytu w euro (łatwiej będzie liczyć), dostajesz je wg kursu średniego, ale te euro bank KUPUJE od ciebie wg kursu kupna, a rozliczasz się z nim wg kursu sprzedaży.

Czyli do oprocentowania kredytu w euro dolicz 3,8% w plecy na skupie i sprzedaży.

Jeszcze się opłaca? To doliczmy wachania kursowe, budżet mamy napięty jak struna i zwiększa się ryzyko kursu walutowego.

OK będzie kryzys i oprocentowanie zmieni się z 7 na 20%.
A ktoś się zastanawia ile wtedy będzie kosztowało EURO?

Michał

Bierzesz
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hergon.pev.pl


  • © Hogwart w swietle księżyca... Design by Colombia Hosting