Ale kanał i sprawa podłączenia do kanalizacji ściekowej.
RD - 22-09-2003 21:23
Opiszę krótko swoją historię:
1. Gmina w tym roku wykonała kanalizację przy mojej ulicy podłączając 20budynków zgodnie z zamierzeniem publicznym bo tak to było nazwane.
2. Kanalizację wybudowało przedsiębiorstwo komunalne przy tejże Gminie.
3. Przedsiębiorstwo wystawiło fakturę za usługę cytat "Wykonanie kanalizacji sanitarnej do budynku mieszkalnego" w wysokości 1200zł.
4. Kwota 1200zł. została ustalona na podstawie uchwały gminy podpisanej pięć lat temu i nie za bardzo mającą powiązanie z obecną inwestycją - nikt nikogo w tym temacie nie informował.
5. Obecnie mam podpisaną umowę na odprowadzanie ścieków z przedsiębiorstwem j/w w umowie tej brak jakiejkolwiek wzmianki o opłacie przyłączeniowej !
6. Nie podpisałem żadnej umowy z Gminą ani przedsiębiorstwem wykonującym kanalizację, nie partycypowałem w kosztach.
I pytam czy mam zapłacić fakturę za wykonanie przyłącza i czy Gmina lub Przedsiębiorstwo przed przystąpieniem do robót, lub w trakcie, lub przed podpisaniem umowy na odprowadzanie ścieków nie powinna mnie o takich powiadomić ?
Obecnie płacę bieżące rachunki za kanalizację i nic z tego nie rozumiem.
Gmina twierdzi, że mam zapłacić koszty za wybudowanie kanalizacji przedsiębiorstwu a na pytanie o umowę odpowiada że zgodnie z prawem do kwoty 2000zł nie musi nas informować ! :o
Bardzo proszę o pomoc prawną !!! i co dalej robić bo czuję się wpuszczony w kanał :cry:
Tomek_J - 23-09-2003 07:40
Nie jestem prawnikiem, ale to, co piszesz, wydaje się dla mnie jasne: ktoś w Gminie popełnił błąd i teraz urząd chce zminimalizować straty.
Jeśli masz podpisaną umowę na odprowadzanie ścieków z przedsiębiorstwem i brak wzmianki o opłacie przyłączeniowej, to sprawa jasna - obowiązuje umowa. Podpisałeś umowę z firmą i jak rozumiem w świetle umowy ona ma zapewnić kompleksową usługę odprowadzania ścieków. Szczegóły techniczne Cię nie powinny w ogóle interesować.
Gmina twierdzi, że nie musi informować Cię o tym, co robi dla Ciebie i na Twój koszt ? Bzdura ! Za chwilę namalują Ci na płocie żółty pasek żeby było ładniej i wystawią kolejną fakturę ?... Proponuję wystaw Gminie fakturę na 10.000 zł za to, że sprzedałeś tejże Gminie np. worek swoich śmieci (bez uprzedniego powiadomienia).
RD - 23-09-2003 09:11
Dostałem w kopercie od przedsiębiorstwa tylko fakturę /oryginał i kopię z karteczką o podpis i odesłanie kopii listem poleconym/. Byłem zaskoczony bo tak jak pisałem wcześniej z Gminą ni z nikim nie podpisałem żadnej umowy - tylko oświadczenie zgody na przejście przez moje działki celem wykonania zamierzenia publicznego wraz z przyłączem do mojej posesji, brak jakiejkolwiek wzmianki o wpłacie środków własnych. Gmina swego czasu w 2001r. ustnie twierdziła, że zgodnie z nowym prawem prawdopodobnie nie poniesiemy żadnej opłaty na żecz budowy kanalizacji przy naszej ulicy pytałym osobiście. Po wykonaniu w/w inwestycji i otrzymaniu w ubiegłym tygodniu faktury za jakąś usługę :roll: udałem się do Gminy i w rozmowie ustnej z pracownikiem usłyszałem że inwestycja jest rozliczona. Zostawiłem pismo z pytaniem na jakiej podstawie mam wnieść opłatę w wysokości 1200zł otrzymałem właśnie wczoraj odpowiedź że na podstawie Uchwały nr z 1998r i oraz protokołu zarządu Gminy nr z 2001 przedsiębiorstwo zobowiązane jest do naliczenia opłaty stanowiącej udział mieszkańców oczywiście treści ucwały i protokółu nie raczyli napisać - ciągle nie znam ? :oops:
Mam pytanie na do Szanownego Forum:
1. Czy miałem znac taką uchwałę, protokół /treści do tej pory nie znam?/
i czy nie powinienem być jakimkolwiek pismem ze strony Gminy lub przedsiębiorstwa wyk. w/w realizację powiadomiony jeśli dana inwestycja dotyczyła mojej osoby. :-?
2. Czy nie podpisanie i nieuregulowanie należności spowoduje jakieś konsekwencje prawne, ktoś na tym chce uzyskać dodatkowy dochód ? :-?
3. I o co chodzi bo zaczyna pojawiać się wątek, że niby do 2000zł nie trzeba informować strony o zobowiązaniu :oops: :oops: :oops:
Acha ! w trakcie prac żona pytała o koszty ewentualne a oto odp. cyt. "Niech się pani nie martwi" :P
CzasemPrzeglądam - 23-09-2003 13:10
Nie ma w tym nic dziwnego. Uchwały gminy obowiazują wszystkich mieszkańców którzy w niej mieszkają tak jak Konstytucja RP obowiazuje wszystkich którzy mają obywatelstwo polskie. Czy Sejm powiadomił Cię że ją uchwalił ? Czy zapoznałeś się z nią ? Gmina zainwestowała pieniadze w budowę kanalizacji i jest to normalne że trzeba płacić za przyłączenie się do niej. Jest to tzw. opłata adiaceńska. Byc może popełniono błąd - podłączono Cię do kanalizacji przed tym zanim uisciłeś opłatę.
RD - 23-09-2003 13:27
Ale ja pytałem urzędników przed przystąpieniem do budowy, w trakcie i nikt nigdy nie wspominał wręcz twierdzono, że takiej opłaty nie poniesiemy? Jeżeli przystępuje się do budowy to chyba osobę zainteresowaną powiadamia się że zgodnie z Ustawą, Rozporządzeniem, Zarządzeniem, Uchwałą i czegoś tam jeszcze będzie ona wykonywana.
Ja nie byłem inwestorem to przecież Gminna inwestycja :oops:
Proponuję Ustawę i Uchwałę, że o takich faktach nie należy informować!!
Niech Ci wybudują drogę a za 3 m-ce proszę faktura zgodnie z Uchwałą nrxxx/98 ponosisz koszty w wysokości 1800zł i powodzenia - czy chciałeś czy nie faktura w kopercie a Uchwała uchwalona i informować nie musimy bo koszt nie przekracza 2000zł. / Za miesiąc nowa uchwała itd. I to jest PAŃSTWO PRAWA. :cry: A tak a propo o treść tej Uchwały to upominam się od 1,5 tygodnia :o
A PAN w przedsiębiorstwie jako Prezes przy złożeniu pisma o nie prawnie wystawionej fakturze odpowiada, że nie musi odpisać i nie odpisze :o
RD - 23-09-2003 14:04
Czyli gdy ktoś przystępuje do iwestycji to na moim obowiązku ciąży znać wszystkie przepisy, uchwały i nikt nie musi o niczym powiadomić.
To na mnie ciąży ten obowiązek nawet jak Gmina przystępuje do realizacji czegoś tam to nie musi ujawniąć podstaw prawnych oparcia swojej decyzji i wynikających konsekwencji prawnych dotyczących podłączanej osoby. To ja powinienem podpisać umowę z Gminą a nie Gmina ze mną rozumie to moja wina tylko. :o :o :o :o :o
Umowę którą podpisałem z Przedsiębiorstwem Komunalnym którą posiadam i płacę faktycznie za ścieki to też powinienem sam napisać i prosić o akceptację i podpis Przedsiębiorstwa Komunalnego przecież to wszystko odbywa się WSPAK. To wszystko jest w porządku? :D
Shadock - 23-09-2003 21:16
Za abcdom.pl >>>
http://www.abcdom.pl/art/art.asp?artykul_id=24"Nie wszyscy właściciele nieruchomości dokładnie się orientują, w jakich okolicznościach gmina może od nich zażądać uiszczenia opłaty adiacenckiej. Wyjaśniamy więc, czego ta opłata dotyczy i kiedy musimy ją zapłacić.
Jeżeli w sąsiedztwie naszej nieruchomości gmina wybudowała lub zmodernizowała urządzenia albo infrastrukturę techniczną, zazwyczaj jesteśmy z tego zadowoleni. Za budowę zapłaciła przecież gmina (albo Skarb Państwa), my mamy dostęp do nowej drogi czy instalacji kanalizacyjnej, a dodatkowo - dzięki tak korzystnemu położeniu - wzrosła wartość naszej działki.
Niestety, taka sytuacja ma też jeden minus - gmina może zażądać od nas uiszczenia tzw. opłaty adiacenckiej (termin pochodzi od francuskiego słowa adjacent - sąsiedni).
Wysokość opłaty
Maksymalna wielkość opłaty adiacenckiej to połowa przyrostu wartości nieruchomości związanego z daną inwestycją. Określa go rzeczoznawca majątkowy. Jeżeli więc dojdzie on np. do wniosku, że po doprowadzeniu do wsi wody wartość naszego domku letniskowego wzrosła o 20 tys. zł - gmina ma prawo zażądać od nas 10 tys. zł opłaty adiacenckiej.
Opłata może być rozłożona na raty, które trzeba spłacić wraz z odsetkami w ciągu 10 lat.
Nawet kilka razy
Opłata adiacencka może być pobierana wielokrotnie - nawet w ciągu jednego roku. Jeżeli więc teoretycznie, gmina ufundowała asfaltową szosę dojazdową, gazociąg, wodociąg i oczyszczalnię ścieków, ma prawo zażądać od właścicieli nieruchomości uczestniczenia w kosztach tych wszystkich inwestycji. Oznacza to obowiązek czterokrotnego uiszczenia opłaty adiacenckiej, sięgającej do 50% każdorazowego wzrostu wartości nieruchomości.
Opłatę adiacencką można pobierać w ciągu trzech lat od daty zakończenia inwestycji. Gmina może więc sobie przypomnieć wszystkie wydatki z ostatnich trzech lat i usiłować przerzucić ich część na właścicieli nieruchomości.
Płacimy nawet wtedy, gdy nie korzystamy
Opłatę adiacencką musimy zapłacić, nawet jeśli nie podłączyliśmy naszego domku do wodociągu, gazociągu czy innych udogodnień. Wzrost wartości nieruchomości związany jest bowiem ze "stworzeniem przez inwestorów warunków do podłączenia". Nic nam więc nie pomoże bojkotowanie usprawnień, o których wprowadzeniu zdecydowała gmina.
Jeżeli natomiast uczestniczyliśmy w kosztach inwestycji, poniesione przez nas nakłady zalicza się na poczet opłaty. Jeśli więc - jak to często bywa - składaliśmy się na doprowadzenie do naszych działek gazu czy wody, gmina musi odliczyć naszą składkę od wyznaczonej opłaty adiacenckiej.
Jeśli opłata jest za wysoka
Jeżeli nie zgadzamy się z wyceną gminy, możemy przedstawić własną (sporządzoną przez rzeczoznawcę majątkowego na nasze zlecenie) wycenę Samorządowemu Kolegium Odwoławczemu. W następnej instancji można odwołać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, którego decyzja jest ostateczna.
Nie zapłacone i nie wyegzekwowane przez komornika raty opłaty adiacenckiej obciążą, niestety, hipotekę naszej nieruchomości.
Kto traci najwięcej
W najgorszej sytuacji znajdą się niezamożni właściciele niewielkich domków sąsiadujących z prężnie rozwijającymi się zasobnymi osiedlami. Nie będąc w stanie sprostać kosztom kolejnych inwestycji, wymyślanych przez bogatych sąsiadów, będą zmuszeni sprzedać swój domek praktycznie za cenę działki, bez szans na kupienie za tę sumę innego podobnego lokum."
- 23-09-2003 21:57
Czy to prawda?
Przecież płacę za wodę i ścieki a koszty te są nie małe w porównaniu z innymi mediami nawet już je przewyższyły a rodzina 2+1.
Jeżeli energetyka zlikwiduje spadki napięć, a gazownia wyremontuje gazociąg a telekomunikacja poprawi łącza to dostanę ekstra rachunki - przecież to jest w cenie tych dóbr i leży w interesie tych przedsiębiorstw !
Przytną drzewa, poprawią drogę a wszystko dla mieszkańca Gminy, nie wspomnę o kablówce abonament niski a za 2 m-ce opłata za podłączenie typu faktura na kwotę 1500zł bez powiadamiania i umowy bo do kwoty 2000zł nie potrzeba informować o kosztach?
Nie wspomnę o Gminie bo wartość nieruchomości zaczyna wzrastać i opłatę adiacencką się zrobi w czterech ratach np. po xxxx - wszystko zgodnie z prawem?
PS. Ja tylko jestem uczciwym obywatelem mam przecież prawa i obowiązki, Gmina też je ma i co
1.Gmina może
2. Ja muszę się na wszystko godzić bo zgodne z prawem ?
Ciągle nie wiem czy mam uiścić opłatę w wysokości 1200zł na rzecz przedsiębiorstwa Gminnego Wodociągi bo wszystko jest w zgodzie z prawem a ja śmiałem o coś zapytać - problem w tym że Gmina pokryła wszystkie koszty a ja mam płacić nie Gminie tylko przedsiębiorstwu do którego już płacę za odprowadzanie ścieków.
W całej tej historii nie podpisałem żadnej umowy z Gminą i przedsiębiorstwem na partycypowanie w kosztach.
I proszę tylko o poradę sensowną - bo na wszysko się godzić ???
RD - 23-09-2003 21:58
Czy to prawda?
Przecież płacę za wodę i ścieki a koszty te są nie małe w porównaniu z innymi mediami nawet już je przewyższyły a rodzina 2+1.
Jeżeli energetyka zlikwiduje spadki napięć, a gazownia wyremontuje gazociąg a telekomunikacja poprawi łącza to dostanę ekstra rachunki - przecież to jest w cenie tych dóbr i leży w interesie tych przedsiębiorstw !
Przytną drzewa, poprawią drogę a wszystko dla mieszkańca Gminy, nie wspomnę o kablówce abonament niski a za 2 m-ce opłata za podłączenie typu faktura na kwotę 1500zł bez powiadamiania i umowy bo do kwoty 2000zł nie potrzeba informować o kosztach?
Nie wspomnę o Gminie bo wartość nieruchomości zaczyna wzrastać i opłatę adiacencką się zrobi w czterech ratach np. po xxxx - wszystko zgodnie z prawem?
PS. Ja tylko jestem uczciwym obywatelem mam przecież prawa i obowiązki, Gmina też je ma i co
1.Gmina może
2. Ja muszę się na wszystko godzić bo zgodne z prawem ?
Ciągle nie wiem czy mam uiścić opłatę w wysokości 1200zł na rzecz przedsiębiorstwa Gminnego Wodociągi bo wszystko jest w zgodzie z prawem a ja śmiałem o coś zapytać - problem w tym że Gmina pokryła wszystkie koszty a ja mam płacić nie Gminie tylko przedsiębiorstwu do którego już płacę za odprowadzanie ścieków.
W całej tej historii nie podpisałem żadnej umowy z Gminą i przedsiębiorstwem na partycypowanie w kosztach.
I proszę tylko o poradę sensowną - bo na wszysko się godzić ???
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl