Wieżba dachu kopertowego- czy to trudne ???
Kier - 03-03-2003 22:34
Zamierzam budowe mojego domku zrealizować samodzielnie lub z małym wsparciem ze strony rodziny/znajomych.:smile: :smile:
O ile roboty fundamentowo- murowe nie stanowią dla mnie aż takiej czarnej magii to myslami jestem już przy dachu:grin: :grin: i tu utknąłem, gdyż nigdy nie uczestniczyłem w stawianiu więżby.
CZy samodzielne właściwe wykonanie wieźby/dachu kopertowego(bez lukarn i innych tam ozdobień )jest trudne??? Czy skoro sie podejmę tego dzieła to nie nastąpi katastrofa budowlana??
Z natury jestem skrupulatny i dokładny - dwóch lewych rąk też nie mam wiec moze mi się powiedzie...
A może ktoś mi poleci konkretną lekturę odnośnie tego tematu???
Czy teraz (skoro niektórym inwestorom wieżbe stawiała ekipa) podjelibyście sie samodzielnego wykonania takiej czynności??
Pozdrawiam
Kier
dszyman - 03-03-2003 22:54
więźba dachowa to poważna sprawa; w 2002 roku miałem super cieśli, którzy właśnie u mnie stawiali koperte; nie jest to rzecz nie do zrobienia; tu jednak nie można się pomylić; potem wynikną problemy z płaszczyzną połaci itd; z regóły cieśle przyjeżdżają grupą i więźbe stawiają w 3-4 dni przygotowując ja na dole; na budynku tylko wszystko zestawiają i łącza; oczywiscie mozna się pokusić, aby to wykonać, sam jednak tego nie zrobisz musisz mieć trochę narzędzi i pomoc, ze względu na gabaryty i ciężar; lepiej powież ta robotę fachowcą, sam ogranicz się do odeskowania, jak takowe ma byc - oczywiście nie ujmuje tuu Twoim zdolnością i pomysłowości;
tom soyer - 04-03-2003 09:51
kupujac gotowe metalowe elementy laczace jest latwiej ale ...
to tak jak bys mial LEGO bez instrukcji (a moze jednak masz dobrze zrobiony projekt?) Poza tym ja pracowalem przez kilka tygodni z ciesla na dachu i nie podjalbym sie tego bez niego. Poza tym wg mnie 3 osoby to minimum obsady.
powodzenia!
Pacul - 04-03-2003 09:59
A jakie elementy metalowe można zastosować na połączenia krokwi narożnej z kulawkami ? Osobiście nie spotkałem takich. Przycięcie właściwego kąta na kulawkach pozostanie nadal sprawą kluczową w tego typu dachach.
Wowka - 04-03-2003 10:06
Kier - ryzykant z ciebie..... . Chcesz spać spokojnie pod dachem to polecam wynająć jednak sprawdzonego fachowca.
Pozdrawiam
tom soyer - 04-03-2003 10:08
stosowanie polaczen nie zwalnia z docinania, przycinania, ustawiania itd ale latwiej to zlozyc na trawniku i wciagnac pozniej na dach. jesli ktos nie wie gdzie ma przylozyc miare, poziomice i krokiew to po coz mu cala reszta?
Kier - 04-03-2003 14:46
O kurce :smile:
Dziekuję za uczestnictwo w niniejszym wątku
Pozdrawiam
Kier
Ale szopkę na narzedzia ( potrzebna na czas budowy) sam postawię:smile:- może przed zakończeniem dachu sie nie rozwali:smile::smile:
kodi_gdynia - 04-03-2003 14:56
W przeciwieństwie do większości, sam wraz z murarzem, teściem i ojcem stawialiśmy dach, pokrycie itd. Co prawda dach dwuspadowy bez lukarn, więc sporo prostszy, ale powiem tak: wszystko jestdla ludzi. Trzeba czuć tematykę, popartą teorią i można coś zrobić samemu. Mój dach stoi od listopada - wiatry były i nie dzieje się kompletnie nic. Jest połączony blachami, 30cm gwoździami i się trzyma.
Głowa do góry. Znajdź wolnego strzelca czyt. cieślę, weź ojca do pomocy i razem za połowę ceny coś zrobicie.
Pozdrawiam
dszyman - 04-03-2003 15:18
nie dekarzy, a cieśli
Teska - 04-03-2003 15:35
Radziłabym jednak fachmana cieslę..
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl