projektant czy wykonawca - kto ma rację
bobiczek - 24-03-2002 15:29
W projekcie mam dach o konstrukcji drewnianej kratowej.
Górale cieśle mówią że nigdy nie zrobią dachu o przekrojach podanych przez konstruktora.
W projekcie są krokwie 6x10 - wykonawca chce 8x16
płatwie 8x8 - wykonawca chce 12x12
jętka 6x10 - wykonawca chce 8x16
Robią się straszne różnice w ilości kubików.
Nie żeby mi było żal kupić, ale może nie trzeba?
W końcu konstruktor chyba ryzykuje głową za wyliczenia , nie?
Mieliście podobne historie?
A może kontaktować się z architektem i niech jeszcze raz sprawdza?
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: bobiczek dnia 2002-03-24 20:14 ]</font>
Legion - 24-03-2002 16:14
Stawiam pół litra na górali... :grin:
Luna_tyk - 24-03-2002 16:15
Bobiczek, pewne niezgodności w opisie nie pozwalają Ci pomóc:
- piszesz o konstrukcji kratowej, a potem używasz pojęć "krokwie; płatwie; jętki"
- w konstrukcjach kratowych nie ma tych elementów, są za to "pas górny, pas dolny; krzyżulce, słupki"
-Jeśli masz dźwigar kratowy, to nie obawiałbym się tych profili; przenoszą one tylko siły osiowe (są rozciągane bądź ściskane)
- jeśli masz konstrukcję płatwiowo-krokwiową, to profile są na pewno za cienkie. Są one wtedy (oprócz przenoszenia sił osiowych) dodatkowo zginane.
Jedna rada - zrób z siebie zielonego, poproś projektanta o wyjaśnienie, jak pracują elementy. Ew. daj jakiemuś liczącemu do weryfikacji.
Powodzenia
Wojciech Nitka - 24-03-2002 18:42
Luna_tyk ma rację.
Określ dokładnie w czym tkwi problem.
Sądzę jednak że to projektant-konstruktor określa przekroje elementów. Nadmierne zużycie drewna na konstrukcję - poprostu nie ma sensu i podstaw.
bobiczek - 24-03-2002 20:13
Kochani!
Dach o konstrukcji drewnianej kratowej.
Kratownice stężone w płaszczyźnie prostopadłej do płaszczyzny kratownicy oraz w połaci ,deskami dwa razy 3,5x10cm na krzyż w polach środkowych między kratownicami.
W sumie wiązarów kratownicy jest 7szt.
Płatwi jest aż 8szt , jętki 8szt , krokwie 44szt , pas górny i dolny 2x3,5x16 42szt, skratowania 7x16 42szt.
Jętki są zrobione w takich wypuszczonych zadaszeniach (jak wykusze) nad wejściem i z tyłu nad tarasem.
Krokwie na całej długości budynku co 90cm, płatwie w poprzek co 3m, tylko dwie szczytowe bliżej siebie.
Murłaty na wieńcach normalnie.
Dom parterowy z poddaszem nieużytkowym.
A może ci górale nie robią takich dachów?
Może znają rzeczywiście tylko takie jak na poddasze użytkowe, przeważnie jętkowe?
- 24-03-2002 20:52
Wygląda na to Bobiczek, że oni Ci chcą przeprojektować ten dach
i zrobić "po swojemu", dają grubsze przekroje i rozrzucą w przestrzeni co nie podwyży aż tak zużycia drzewa - daj im zrobić zestawienie drzewa do ich koncepcji i porównaj ilości.
Przy niedużych różnicah możesz im zawierzyć.
Jednak wybór należy do Ciebie.
Pozdro
Frankai - 24-03-2002 22:06
Bobiczek, W.Nitka - ja zaufałem konstruktorowi i teraz się gonimy, bo mi się dach odrobinę rozkraczył. Powiem więcej - jak przyszło do poprawki, to wykonawca określił na oko grubości płatwi, która powinna być dołożona. Konstruktor wymyślał najpierw stalowe, a potem policzył drewno i wyszło tak jak wykonawcy. Generalnie dałbym sprawdzić innemu konstruktorowi :wink: ( ktoś tu wie o czym mówię bo zna sprawę )
wiarus - 24-03-2002 23:15
Na kratownicach się nia znam ale wszystko jeszcze zależy chyba od tego co ma leżeć na tej konstrukcji.U mnie i u moich sąsiadów robiono dachy krokwiowo-jętkowe przy tym krokwie min. 8x16 a jętki 8x10 pod dachówke ceramicznę przy rozstawie krokwi 0,80m.
Wojciech Nitka - 25-03-2002 06:43
Frankai - jeżeli tak to po co projekt opracowywany przez uprawnionego projektanta? Jeżeli nie ma się zaufania do projektanta to nic prostrzego jak znaleźć innego. Ale projekt weryfikować przez drugiego - drobna przesada.
To tak jak by każdą Twoją wypowiedź miał weryfikować ktoś z Muratora.
Frankai - 25-03-2002 08:55
W. Nitka – moje bezgraniczne zaufanie do konstruktorów nadszarpnął „mój”. Oto co mi wyprodukował: dach krokwiowo-jętkowy rozstaw 10m, jedna z murłat jest przerwana na 2m przeszklenie (w tej lukarnie goście od dachówki poprawili ją już wcześniej dając zastrzał, bo im „fruwała”:wink:, krokwie 6.3x17.5, czołowy szczyt jest wysunięty 150cm bez żadnej podpory, z tyłu jeden narożnik jest ścięty i murłata wychodzi z muru na ok. 320cm będąc podparta 1 słupkiem drewnianym tuż przy końcu, cały dom jest z b.k.25cm, a opis ścianek kolankowych i kotwienia murłat zawiera tylko śruby fi 12 zatopione w wieńcu stropu co 1.5m. Co udowodniła tegoroczna zima – taki dach nie mógł wytrzymać zbyt długo.
Moje doświadczenie wskazuje, że jeżeli wykonawca ma wątpliwości (a mój wspominał, że krokwie wydają mu się zbyt cienkie) i ma się podstawy by wątpić, to lepiej dać sprawdzić projekt. U mnie podstawy dawał artykuł o typach konstrukcji dachowych z numeru specjalnego Dachy. Dach krokwiowo-jętkowy stoi tam na stropie, a nie na ściance kolankowej. Zaufałem jednak temu, że projekt jest obliczany. Na moje nieszczęście artykuł o ściankach kolankowych ( 8/2001 ) ukazał się ja już dach stał, a po jego przeczytaniu poszukałbym możliwości weryfikacji poprawności konstrukcji.
Dodam, że próbując lokalnie znaleźć konstruktora by zrobić ekspertyzę dachu, wskazywano mi na ... „mojego” konstruktora. Więc nawet gdybym wiedział, że mogę wcześniej wybierać konstruktora (zatrudniał go projektant) wybór miałbym chyba żaden. Dodam jeszcze, że poprosiłem o projekt poprawki wraz z obliczeniami i w tymże projekcie konstruktor popełnił szkolne błędy.
Dalej w sporze projektant-wykonawca uważam, że rację raczej będzie miał ten pierwszy, choćby dlatego, że ODPOWIADA PRAWNIE i jak coś nieźle sknoci, to odbiorą mu uprawnienia, a to jego „śmierć zawodowa”, ale kto się na gorącym sparzy ... Uważam, że Bobiczek bardzo dobrze zrobił zadając pytanie, bo jeżeli uda mu się porównać jego konstrukcję z podobną i wyjdą poważne rozbieżności, to lepiej dać sprawdzić projekt.
Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia Bobiczku
pitbull - 25-03-2002 10:11
Ktos to juz powiedzial: Kratownica to nie dach krokwiowy, przekroje sa mniejsze. Gorale dobrze robia wiezby a nie kratownice, ktore inaczej pracuja. Zrob jak masz w projekcie, tylko skonsultuj projekt.
Luna_tyk - 25-03-2002 10:11
Co do weryfikacji projektu:
Pomimo tego, że twórca danego projektu odpowiada za jego poprawność zawodowo i karnie, jest on nadal omylnym człowiekiem. W mojej praktyce zawodowej wielokrotnie zlecałem weryfikacje projektu na podstawie którego miałem pracować. W skrajnych sytuacjach może grozić:
- obrażeniem się projektanta
- zapobiegnięciem awarii lub katastrofie budowlanej.
Są to przypadki dotyczące zasadniczo "dużego budownictwa". Ale i w "małym" pasztety też się trafiają.
Co do przykładów - najbardziej bolący - Carrefour Szczecin. Tam się błędy nawarstwiały, w efekcie było kilka pogrzebów.
To tyle o samopoczuciu projektantów i wykonawców.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl