Dach - papa, czy blacha??
Jayer - 22-07-2003 00:51
Witam!
Zastanawia mnie jak dlugo moze wytrzymac papa na dachu.
Mam dobra oferte na dach z blachodachowka. Ale zastanawiam sie, czy nie zrobic tak, zeby postawic konstrukcje dachu, odeskowac i przykryc papa. Wyszloby jakies 15 tys. taniej, a kaske mozna by przeznaczyc na inne prace.
Czy ktos z Was mieszka (od jakiegos juz czasu) w takim domku? Jak to jest?
Wariant z papa na razie jest na drugim planie, ale bardzo prawdopodobny. W kazdym razie za kilka lat (5-7) moglbym przykryc to blachodachowka, albo jakas ceramika...
Poradzcie.
PS. Dach ma 305 m2 i 'sklada sie' z trzech 'dachow'. To troche wiecej info:
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=12945.
tdxls - 22-07-2003 08:06
Stan finansów jest niestety złym, lecz skutecznym doradcą.
Ja w ubiegłym roku przykryłem dach papą na pełne deskowanie, a w tym roku zakładam blachodachówkę. Sumarycznie wydam dużo więcej niż gdybym założył balchodachówkę w roku ubiegłym (odpadłoby pełne deskowanie i papa). Dlatego osobiście nie polecam takiego rozwizązania, ale brak pieniędzy wymusz kosztowne półśrodki.
YEYO - 22-07-2003 12:36
A ja radziłbym dać właśnie pełne deskowanie i papę. Folia pod blachodachówkę się nie bardzo nadaje. Po kilku latach może się zrobić jak sito pod wpływem ciepła. I nie jest to moja opinia tylko moich blacharzy, którzy pracowali nie tylko w Polsce ale i w Niemczech. Jest to też opinia mojego kolegi, który ma folię, ale w trakcie użytkowania doszedł do wniosku, że pełne deskowanie i papa to jest to. Wg mnie pełne deskowanie i papa to najlepsze rozwiązanie obojętnie czy budynek ma najpierw mieć tylko takie poszycie czy też ma być pokryty materiałem docelowym
- 24-07-2003 15:38
Mam poważne zastrzeżenia do membran wysokoprzepuszczalnych. Prawda jest taka, że folie te po 2-3miesiacach przepuszczają wodę. Kto szybko położy dachówkę pewnie nie zauważy. Przy niewielkim deszczu dzieje się to głównie w miejscach styku folii np. z więżbą dachową (krokwie są mokre). Początkowo myślałem, że to przecieki przez dziury przy gwożdziach łat i kontrłat. Padało głównie nocą, a rano to tylko belki były mokre. Ale przyszła letnia ulewa i poszedłem bez koszulki. MEMBRANA PRZEPUSZCZA NA CAŁEJ POWIERZCHNI. Normalna mgła wody opada na poddasze. Wystarczy palcem od spodu dodknąć membrany a woda pocieknie nam po łokciach. Wyobrażmy sobie teraz wełnę mineralną gr.20cm nasiąkającą wodą przy wiosennych roztopach zawianego śniegu. Można polemizować, że promieniowanie UV niekorzystnie wpływa na folię. Ale domu nie budujemy na 5 lat.Co będzie za 70 lat? Pomimo, że mam już ołacone a dachówka leży na placu rozważam zerwanie łat, kontrłat i folii, deskowanie i papa- tradycyjnie. Nowe technologie rozczarowują mnie na każdym kroku.
redek - 24-07-2003 16:11
Ja tez daje pelne deskowanie i pape, chociaz zaraz potem pojdzie dachowka. Chcialem folie, moi wykonawcy tez, ale nadzor mnie przekonal do pelnego poszycia. Nie ma takiego fachowca, ktoremu w czasie robienia dachu nie omsknie sie mlotek, albo co innego. No i folia dziurawa. A jak przyjdzie po kilku latach poprawic cos na dachu, wymienic jakas dachowke, to po poszyciu z desek mozna sobie skakac, a z folia nie bardzo. No i wiatr mi nie bedzie huczal pomiedzy krokwiami. Deski wykorzystam z szalunku stropu (wczesniej przeszly juz szalunek scian fund.), trzeba je tylko dobrze wyczyscic z betonu.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl