A może kasy fiskalne... teraz to dla taxi ?
- 25-10-2003 01:32
może to w ogóle kij w mrowisko? :-?
HenoK - 26-10-2003 10:37
może to w ogóle kij w mrowisko? :-?
:-? :-? :-?
jarpol - 26-10-2003 11:19
Skoro czesc obywateli przyjela kasy fiskalne np. sklepy , hurtownie to i inni nie powinni pozostawac bez kas. Wydatek dla kazdego duzy moja kosztowala mnie ponad 3 tys pln . Ale jest stoi i zajmuje troche miejsca na biurku przepis spelniony ale budowy sa odlegle od kasy wiec przepis nie zyciowy. Obok w sklepie kasa sluzy tylko do sprzedazy piwa inne produkty sie nie wklepuje. Moja znajoma w 5 sklepach ma kasy ale uzytek z nich tylko przed zamknieciem sklepu. Komputery kasy ulatwiaja zycie ale zabraly prace tysiacom ludzi . Omijanie ich jest normalnoscia tak jak innych przepisow czym jest ich wiecej tym do wiekszosci sie nie stosuje. Juz wlosi o tym sie przekonali ze to glupota. A u nas kupujemy wszystkie niesprawdzone pomysly z zachodu i co z tego kraj popada jeszcze w wieksza ruine. Zgroza.
ślivka - 28-10-2003 22:56
żyjemy w kraju rządzonym przez debili.Cała Europa odeszla od produkcji plastikowych butelek do napojów,a Polacy kupili niedawno stare urzadzenia do produkcji plastików.Babcie klozetowe tez będą musiały mieć kasy fiskalne :lol:
pwm - 29-10-2003 09:56
Miom zdaniem te kasy "przerost formy nad treścią" i jeszcze jeden sposób na "poróżnienie" i tak już "zmęczonego" społeczeństwa w oczekiwaniu na to że w "mętnej wodzie to lepiej rybki łapie".
- 30-10-2003 01:31
Wiecie co ? to dziwne kasy fiskalne wprowadzono w naszym podłym kraju juz w 1995 roku,a teraz ? niespodzianka, a co to jest kasa i po co to komu? ech trzeba było wtedy powiedziec : won ....., a teraz , jezeli nawet malutkie sklepy mają, babcia klozetowa także. Czekają, i nie wiem dlaczego, tak długo ich omija ?......adwokaci, lekarze i stomatolodzy........ na potknięcie rządu w tym temacie......moze ich z kas zwolnią ? Ech trzeba było wtedy, 10 lat temu protestować, a teraz mogą tylko być........ŚWIĘTE KROWY.
pwm - 30-10-2003 13:29
Jak wszyscy to wszyscy babcia też!
ponury63 - 30-10-2003 13:32
i "złotówa" też :evil:
egalite
Wowka - 30-10-2003 13:44
Jakie są argumenty taksówkarzy przeciw:
- wysokie koszty instalacji
- niepotrzebna strata czasu na wydruk paragonu- klienci nie chca czekać,
- przecież mają taksometry
Co ja sądzę o ich zastrzeżeniach?
- insatlacja jest w 50% zwracana poprzez obniżenie o ta kwotę należnego podatku VAT. Czyli kasa może realnie kosztować 1000-1500 zł. Jest to jakieś 2 do 5% wartości samochodu.
- sprzedawca ma obowiązek wydrukowac paragon klient nie ma obowiązku jego pobierania. Gdy kupuję gazetę w kiosku to kioskarz także drukuje paragon ale ja sporadycznie (właściwie nigdy) go nie zabieram. Wydłużenia kolejki przed kioskiem z tego powodu także nie zaobserwowałem.
- Co do właściwej legalizacji ustawień taksometru to mam spore wątpliwości. Z tego co wiem to taksometr zapewnia jedynie podgląd a nie wydruk kwot.
Nie jeden raz zmuszony do korzystania z taksówki miałem problemy z otrzymaniem rachunku od taksówkarza (konieczne do rozliczenia kosztów ). Mając paragon z kasy fiskalnej sprawa byłaby załatwiona.
Reasumując. Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
ponury63 - 02-11-2003 07:43
Wydaje mi się, że gdzieś w kraju, gdzie za paręnaście złotych można zjeździć całe miasto [może ceny tak niskie, albo miasto malutkie :wink: ] zakup kasy może rzeczywiście być problemem.
Z perspektywy Warszawy sprawa wygląda zupełnie inaczej. Tu najtańszy "kilometr" to bodaj 1,40 zł + za klapnięcie drzwiami 5 zł. Ceny ustalają radni :o , a taryfiarze krzyczą, że to za mało :evil: Średni kurs z dzielnicy do dzielnicy to ok. 30-50 zł. I w tym kraju sporo ludzi na taki kurs pracuje pół dnia !!!!
Taryfy mogą zablokować miasto, górnicy mogą tłuc się z policją, demolować gmachy państwowe, tylko dlatego że ich jest dużo. I dlatego próbują wymuszać na władzy jakieś dogodne dla siebie rozwiązania, nie patrząc na innych.
Budujący domy [na przykład, jest też mnóstwo innych niezadowolonych grup] nie mogą tak samo żądać korzystnych dla siebie zmian w ustawach. Bo niby co mają zrobić ??? Powiedzieć, że przy tak wysokim podatku VAT nie będą budować ???
I tak nie będą budować, więc nie nakręcą koniunktury, ale zasięg myślenia "elyt" nie sięga dalej niż do następnych wyborów...
Coraz częściej różni ludzie próbują uniknąć płacenia podatków. Patrząc na wydawanie publicznego grosza, wcale im się nie dziwię. Ale chyba nie może być równych i równiejszych ???
HenoK - 02-11-2003 08:39
I tak nie będą budować, więc nie nakręcą koniunktury, ale zasięg myślenia "elyt" nie sięga dalej niż do następnych wyborów...
Uważaj, teraz też należysz do ELITY FORUM (moje gratulacje) :lol: :lol: :lol: .
ponury63 na prezydenta !!!
Tomasz B - 26-11-2003 11:07
Witam !
Oczywiście albo wszyscy albo nikt.
Problem nie tkwi w kupnie kasy ale ze związanymi z tym konsekwencjami czyli podatkami. Ja też bym wolał płacić ryczałt a przez kasę jestem ograbiany i co miesiąc płacę VAT.
Taksometry nie spełniają funkcji kas ponieważ nie mają modułu fiskalnego i skarbówka nie ma możliwości kontroli.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhergon.pev.pl